Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reycow

faceci:dlaczego jesteście sami?

Polecane posty

Gość reycow

z wyboru czy z koniecznosci? padła na forum teoria,że dzisiaj faceci mają wszystko jak na tacy,sex jest za darmo,nie trzeba sie starać zeby miec kobiete,wiec po co sie wiazac.. A ja nie wiem co o tym myslec,jestem tylko kobieta i chcialabym wiedziec jak to jest.. Pytanie kieruje do tych,co faktycznie moga jakas poderwac,nie sa strasznie brzydcy czy nieatrakcyjni.Do tych,co mogą miec kobiete,ale z jakichs powodow nie maja.Jakie to powody? Kolega mi powiedzial,ze w swoim zyciu spotkal tylko jedna kobiete ktora go zafascynowala z wzajemnoscia. Ciężko spotkac fajna eksyctujaca kobiete?Nie sadze,wiele moich kolezanek jest samych,a sa bardzo fajne.Moze kwestia tego,ze ciekawe kobiety wybieraja facectow,ktory moga w takich jak one przebierac...Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euda
mam penisa 26 cm po kilku stosunkach dziewczyny uswiaomiły mi,ze mam za duzego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verbener
Wielka zagadka ludzkości... Kiedy my się komuś podobamy, to ta osoba się nam nie podoba, a kiedy ktoś spodoba się nam, to my jesteśmy dla tej osoby tą, która się nie podoba. Trochę abstrakcyjnie ujęte, ale coś w tym myślę jest. Grunt to znaleźć złoty środek i szczęście w tym wielkim świecie. Dlaczego ja jestem sam? Hmmmmmm... Mógłbym napisać wiele argumentów. Zranienie w poprzednim związku, przez co wyostrzyły mi się wymagania, a co za tym idzie - kompletnie nikt nie może im sprostać, aż w końcu można stwierdzić, że przez to mam straszny charakter i nikogo do siebie nie dopuszczam. A jak jakiejś dziewczynie się zaczynam podobać, to się natychmiast wycofuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponieważ jestem leniem
i nie chce mi się biegać i poznawać nowe kobiety a ze starymi się z róznych powodów rozpadło. poza tym dobrze mi samemu nikt nie marudzi za uchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra dobra dobra dobra
bo tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuntakinte1981
Chyba jestem zbyt dobry dla kobiet a może zbyt dobry w rzeczywistości oznacza zbyt nudny? :( W każdym razie moja ostatnia dziewczyna z która byłem 5 lat powiedziała mi, że nie może ze mna dłużej być bo jestem dla niej za dobry i zaproponowała mi żebyśmy zostali przyjaciółmi :( Nie wiem czy mozna byc bardziej okrutnym niz zaproponować facetowi, który cię kocha przyjaźń :( w tej chwili kobiety juz mnie nie interesują. Nie chcę więcej rozczarować, jestem juz tym zmęczony. Myśle że chyba zaczne korzystac z usług prostytutek. Kilku moich kolegów tak robi i chwalą sobie. Owszem nie mają miłości ale przynajmniej nie ryzkują, że ktos im na końcu powie "nie moge z toba być bo jestes za dobry. Zostańmy przyjaciółmi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuntakinte1981
Chyba jestem zbyt dobry dla kobiet a może zbyt dobry w rzeczywistości oznacza zbyt nudny? :( W każdym razie moja ostatnia dziewczyna z która byłem 5 lat powiedziała mi, że nie może ze mna dłużej być bo jestem dla niej za dobry i zaproponowała mi żebyśmy zostali przyjaciółmi :( Nie wiem czy mozna byc bardziej okrutnym niz zaproponować facetowi, który cię kocha przyjaźń :( w tej chwili kobiety juz mnie nie interesują. Nie chcę więcej rozczarować, jestem juz tym zmęczony. Myśle że chyba zaczne korzystac z usług prostytutek. Kilku moich kolegów tak robi i chwalą sobie. Owszem nie mają miłości ale przynajmniej nie ryzkują, że ktos im na końcu powie "nie moge z toba być bo jestes za dobry. Zostańmy przyjaciółmi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuntakinte1981
Chyba jestem zbyt dobry dla kobiet a może zbyt dobry w rzeczywistości oznacza zbyt nudny? :( W każdym razie moja ostatnia dziewczyna z która byłem 5 lat powiedziała mi, że nie może ze mna dłużej być bo jestem dla niej za dobry i zaproponowała mi żebyśmy zostali przyjaciółmi :( Nie wiem czy mozna byc bardziej okrutnym niz zaproponować facetowi, który cię kocha przyjaźń :( w tej chwili kobiety juz mnie nie interesują. Nie chcę więcej rozczarować, jestem juz tym zmęczony. Myśle że chyba zaczne korzystac z usług prostytutek. Kilku moich kolegów tak robi i chwalą sobie. Owszem nie mają miłości ale przynajmniej nie ryzkują, że ktos im na końcu powie "nie moge z toba być bo jestes za dobry. Zostańmy przyjaciółmi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pommmpek
nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polerujący granity Florian
bo nie trzeba kupować mleczarni aby się napić mleka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie jeden 22
dziewczyny uważają mnie za przystojnego ( wiem bo słyszałem komplementy ) jestem rozmowny i ogólnie myślę że jestem nawet fajny chłop choć na pewno nie jakieś ciacho:D czemu jestem sam? Strasznie boję się otworzyć przed jakąkolwiek dziewczyną, jak widzę zainteresowanie moją osobą spierdalam na biegun północny. Mam kompleksy i przeświadczenie że rozczaruje potencjalną dziewczynę i rzuci mnie dla lepszego. Chciałbym związku ale nie chcę i nie umiem się otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdzioch
Zbyt krytyczny umysł i bardzo nieszablonowy styl życia połączony z nerdowskim zawodem, w którym nie ma w zasadzie w ogóle kobiet. Ogólnie, z perspektywy, gdybym miał wybierać jeszcze raz, to chciałbym spotkać się tylko z jedną z moich byłych, cała reszta to był stracony czas. I nie odbieram tego tak, że coś z nimi czy ze mną było nie tak. Po prostu są ludzie bardziej typowi, dla których istnieje większa grupa docelowych partnerów, z którymi rzeczywiście nawiązują porozumienie i ludzie bardziej odstający od norm społecznych. Ale ogólna refleksja - może wina środowiska, może moich wyborów, ale trafiałem głównie na kobiety z wielkim "gimme gimme" wyrytym pod czaszką. I nie mówię tu o kwestiach finansowych (choć oczywiście również to miało miejsce), ale ogólnie nie wnoszeniu niczego do związku (jestem ładna i pachnę - wystarczy). Wystarczy, żeby bzyknąć i zaprosić na kolację, czy w odwrotnej kolejności, ale na niewiele więcej :P A teraz ogólnie mi się nie chce. Nie mam ochoty podrywać dziewczyny tylko dlatego, że ładnie wygląda, a ponieważ przebywam głównie w towarzystwie męskim - najpierw poznać, potem spróbować żeby coś z tego się wykluło - mała szansa. Znajomości z internetu - wielkie "Oh, f..k". Nawet poznałem parę fajnych dziewczyn, ale nie były naurodziwsze, więc starałem się kierować sprawy na tory koleżeńskie, co jednak okazywało się zbyt dużym ciosem dla czyjejś dumy. Oczywiście wcale niewykluczone, że po prostu jestem głupim dupkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdzioch - fajny wpis i to chyba może posłużyć za podsumowanie tematu :) jeszcze do pierwszego wpisu w temacie: "Ciężko spotkac fajna eksyctujaca kobiete?Nie sadze,wiele moich kolezanek jest samych,a sa bardzo fajne." tu nie chodzi o to, żebyś Ty uważała je za fajne, tylko o to, żeby faceci uważali je za fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfsdgf
ja tez moge podsumowac i fajne kobiety i fajni faceci wola byc sami bo tak naprawde szukamy kogos kto nam bedzie pasowal a zeby sie otworzyc to chcemy miec pewnosc praktycznie 100% ze nas nie oleje czyli praktycznie jestesmy nie do zdobycia ladni chca byc z ladnymi wiec jak ktos trafi na przeciwienstwo siebie to stara sie naprawic blad i szuka wad innych niz wyglad zeby sie zniechecic i zeby nie bylo na wyglad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfsdgf
wyglad tak naprawde jest nieistotny jak sie kogos zna bardzo dlugo bo charakter bierze gore i zakochujemy sie w osobie za to jaka jest i co prezentuje soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoszJakDługoJeszcze?
Atam niema znaczenia Mój mąż stale powtarza że to bzdura Wygląd jest najważniejszy-bo on daje początek związkowi,a to co potem jest istotniejsze to charakter!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoszJakDługoJeszcze?
bzdzioch - przypominasz mi mojego byłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoszJakDługoJeszcze?
No a gdyby sie jednak okazało... To mam nadzieję że ta dziewczyna, to ja;) ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyły prawicz ze stuleją
Długo by tu opisywać dlaczego.Poprostu mam stuleje gróbą pryszczatą duqe i sram pod siebie bo lubie siedzieć w ciepłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyły prawicz ze stuleją
Długo by tu opisywać dlaczego.Poprostu mam stuleje gróbą pryszczatą duqe i sram pod siebie bo lubie siedzieć w ciepłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem sam , bo trudno mi spotkać właśćiwą kobietę:) co rozumiem pod pojęciem właściwa ? Żeby różniła się ode mnie nie tylko cechami płciowymi ale przede wszystkim sferą emocjonalną i nazwijmy to sferą życiową tzn . umiała różne rzeczy , które zwykle umieją kobiety a co teraz wcale nie jest takie oczywiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sam od dwóch lat.Moja była zdradzala i odmawiała Mnie za plecami,przyznała że była że mną tylko dla pieniędzy,a ja ja naprawdę ją kochałem,ciężko się było po tym pozbierać.Już raczej nigdy żadnej kobiecie nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×