Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szczurkosia

Jestem nieudacznikiem

Polecane posty

Witam wszystkich . Szukam osób które mają podobne doświadczenia jak ja i którym udało się z tego jakoś wyjść . Zacznijmy od tego że ostatnio cierpię na depresje . Mam myśli samobójcze . Mieszkam na 5 piętrze w Kamienicy i cały czas myślę czy by po prostu nie wyskoczyć z okna . Bardzo boje się że mogłabym przeżyć upadek i co potem ? Moje życie to porażka zawsze byłam tępa . Nie radziłam sobie w szkole z żadnym przedmiotem do tego byłam jeszcze brzydka . Miałam problemy z trądzikiem i dzieciaki bardzo się z tego nabijały . Nie umiałam się ubrać i byłam nerdem . W Liceum było najgorzej ponieważ dyrektorka szkoły była moją ciotką . Więc miałam naprawdę ciężko . Cudem i z pomocą rodziny liceum skończyłam i co dalej . Nie poszłam na studia bo jak wspomniałam jestem tępa . Najpierw popracowałam na rynku w Krk jako kelnerka . Ale za namową rodziców zatrudniłam się w ich sklepie . A potem wpadłam w taką depresje że mi się już nic nie chce robić . Cały czas wspominam jak wszyscy się ze mnie nabijali i rozdrapuje stare rany . Kiedy widzę kogoś z mojej przeszłości od razu chce mi się płakać . Mam obsesje na punkcie swojego wyglądu bo nie chce żeby ktoś się ze mnie śmiał . Nie mam się nawet komu wygadać . Błagam o pomoc . Może ktoś też tak maił a potem się pozbierał . POZDRAWIAM SZCZURKOSIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie skacz ze swojej marnej jak Ty 5 pietrowej kamienicy. pojedz na osiedle wiezowcow i skocz z co najmniej 9 pietra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odpowiedz. Masz racje też o tym myślałam . Ale te myśli są bardzo spontaniczne. Wiesz musiałabym upatrzyć sobie jakieś miejsce. A to wymaga czasu . Pozdrawiam Szczurkosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też.. nikogo nie mam. Zaczęłam studia, wszyscy się pogrupowali a ja sama jestem.. Nie umiem rozmawiać z ludzmi, nawet już mi się nie chce. nic nie potrafię. Jestem bezużyteczna, nikomu nie potrzebna. Nie mam przyjaciół ani znajomych. Nie wiem jak będe na siebie zarabiać.. Jestem nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie jakieś zajęcie lub hobby bo użalanie nad sobą nic ci nie da. Zacznij uprawiać sporty i zadbaj o siebe. Zobaczysz jak wszystko się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przywiąż do szyji sobie cuś ciężkiego kamin czy muszlę klozetową tak abyś na główkę skoczyła wtedy nawet z tego 5 piętra będzie skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odpowiedzi i życzliwość . :) Sport już uprawiam . Hobby też mam dość sporo. Np . Kolekcjonuje stare buteleczki po perfumach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na studiach sama zagadałam do pierwszej grupy osób :) ale niestety kolejna szajka debili w moim życiu, dla tej grupy byłam tylko obiektem drwin i wieśniarą - nawet jeśli ubierałam się stosownie, zawsze byłam ta super jeśli chodzi o prace grupowe, po nich - nie godną ich oczu osobą, i w ogóle, co ja sobie wyobrażam żyć - a wydawać by się mogło, że studia, osoby już dojrzałe, taa... nie uważam się też za ładną dziewczynę, tak jak Ty mam niską samoocenę i uważam się za brzydką, ale wszystko da się jakoś w miarę zakryć makijażem, zawsze coś pomoże zakryć, uwierz, i nie tylko ty zmagałaś się/zmagasz się z trądzikiem - u mnie obecnie to niebo a ziemia, porównując to z okresem dojrzewania, wszyscy przez to przechodzimy, wszyscy, inni lepiej, inni gorzej, po prostu natrafiłaś na totalną bandę debili, która dokuczając Ci, chciała się po prostu sama dowartościować. Smutne, że dałaś się złamać takim śmieciom, znam ja takich kretynów, najgorsze, że oni sami nie zdają sobie do końca sprawy, jaką krzywdę wyrządzają drugiej osobie, mnie też dokuczano, jakiś czas temu nawet spotkałam jednego z tych kolesi, rzygać mi się chciało na jego widok - fizycznie obrzydlistwo się z niego zrobiło, młody chłopak, a wielki, gruby, spocony, i równie brzydka i tandetna dziewczyna obok niego (karma) ,miałam ochotę wydrapać mu ten uśmieszek z twarzy, zwłaszcza, jak zaczął opowiadać co to nie on, jaki on szczęśliwy, zakochany, rodzice mu dom wybudowali, pracę załatwili, a ja przez takiego kretyna też miałam załamkę i się żyć odechciewało, ale znalazłam w sobie siłę, żeby się totalnie nie załamać, robiłam swoje, tzw edukacja, wyżej wspomniane studia, podróżowałam, poznałam wielu, wielu życzliwych mi osób, w tym także i mężczyzn, dla mnie, to był szok, że mogę się komuś podobać - nie wszystkim, ale jednak :) Samobójstwo to nie wyjście, tak robią tylko tchórze i bardzo, bardzo słabi ludzie, zmień środowisko, pokaż wszystkim tym, którzy mają Cię za zero, że jesteś więcej warta niż oni, uśmiechaj się, olewaj wszystkie dziecinne docinki, a jeśli nie czujesz się na siłach samej to rozwiązać, poszukaj wsparcia w rodzinie, lub u specjalisty, nie bój się, że rodzinę to może źle odebrać, masz problem, powinnaś pogadać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odpowiedz. Jesteś bardzo pozytywną osobą i ciesze się ze ci się udało . Mam tak samo że dziewczyny które nabijały się że jestem brzydulą teraz wyglądają gorzej ode mnie . Jestem bardzo drobna mam tylko 150 cm wzrostu i warze niecałe 40 kg. Teraz kiedy nauczyłam się chodzić na obcasach i odpowiednio malować , zapuściłam włosy czuje się ze sobą lepiej .Mam dopiero 22 lata wyglądam ponoć na 16 . Dziewczyny które były uważane za ślicznotki w Gimnazjum teraz wyglądają na 30 lat . A te co mają potomstwo jeszcze poważniej i mniej atrakcyjnie . Po za tym niewielu z nich coś w życiu wychodzi . Większość z nich studiuje ale i tak wiele już zrezygnowało . Większość z nich pracuje za granicą bawi dzieci itp . To nie jest zła praca . Ale gdybyś widziała ego tych osób zrozumiałabyś że pewnie dla nich to porażka . To mnie podtrzymuje na duchu . Może jest w tym trochę zawiści . Ale naprawdę przez tych ludzi przepłakałam niejeden wieczór. Dziękuje za wsparcie i Pozdrawiam Szczurkosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczurkosia dziś oj tak, dokładnie wiem o czym piszesz :) zwłaszcza o tych osobach, dokładnie było i jest w moim starym otoczeniu! przecież byli tacy idealni, takie plany, uważali się za najlepszych.Popatrz, jak to się odwraca, ale powiem Ci, że nie czuję nienawiści, nawet im współczuje głupoty, bo to na własne życzenie, są to teraz samotni rodzice, wciąż na utrzymaniu rodziców, bo plany się sypnęły, nielicznym udało się coś osiągnąć, ale nie zazdroszczę, wszystko szczęściem, też za granicą, po prostu miał ich kto ściągnąć i zapewnić dach nad głową i totalnie poprowadzić za rączkę, więc jaki to sukces ? żaden. Po prostu rób swoje, widzę, że zaczynasz też dostrzegać plusy u siebie, a to bardzo dobrze- wierzę Ci, że młodo wyglądasz, mi też nikt nie daje 28 lat :) Nie daj się złamać ludziom, ludzie są parszywi i pewnie jeszcze nie raz natrafisz na jakiegoś pustaka, wszyscy oni po prostu chcą się dowartościować czyimś kosztem, ale wiesz co ich drażni ? pewność siebie, wiem, że to trudne, ale niesamowite jest zaskoczyć ich pięknym uśmiechem, opad szczęki murowany :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczurkosiia
Od jakiegoś czasu mam niezłe pierdnięcia, puszczam gazy wszędzie... w pracy, sklepie, , wszędzie. Robie mase kału i jem dużo bialka (z jedzenia), jadłam kiedyś Epumisan i jeszcze jakieś inne, ale nic nie pomaga. Więc chciałabym udac się do lekarza, tylko mam pytanko do jakiego...? może ktos wie jaki lekarz jest od bebehów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×