mam 24 lata i zazdroszcze nastolatkom

optymizmu i tego ze moga wszystko..ze dopiero wkraczaja i poznaja zycie

co niby mogą wszystko ? za duzo w d***e maja bezstresowe wychowanie k****a

ja nie zazdroszczę, jakbym miała jeszcze raz przechodzić przez tę fazę, to popełniłabym samobójstwo, poważnie, ale fakt faktem, że jako nastolatka nie wiedziałam co będę robić w przyszłości, byłam też zagubiona, a jeśli coś bym chciała, to znowu nie bardzo, bo finansowo odpada...itd, no ale, teraz jestem dorosła i jak patrzę w przeszłość, to sobie myślę, że wiele rzeczy też zrobiłabym inaczej :)

ja mam 22 i zazdroszczę ludziom którzy nie mają zrąbanej psychiki, mogłabym być nawet kilka lat starsza byle by nie mieć żadnych traumatycznych wspomnień i wierzyć w siebie