Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PROSZE POMOZCIE doradzcie ,Wpadam w panike gdy widze ze ktos mi sie przyglada

Polecane posty

Gość gość

Wpadam w panike wrecz nie wiem co mam z soba zrobic jakbym mogla to bym sie schowala ,jak widze ,czuje ze np w autobusie ,,albo stojac w kolejce ktos mi sie przyglada... czetso tez obserwuje ludzi czy ktos mi sie nie przyglada boje sie tego ,a jak widze ze ktos sie przyglada ,wpadam wrecz w panike nie wiem jak sie zachowac ,bardzo zle dziwnie sie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się uśmiecham i zależy, jaka to sytuacja. Jak widzę, że ktoś się przyglada i ocenia to też się przygladam a najczęściej jestem zajęta sobą i tego nie zauważam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym myslec wtedy zeby olac to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba próbować olewać to.W Polsce ludziska nie mają kultury i gapią się bezczelnie.Często nie jest to przyjazne spojrzenie.Strasznie mnie to wnerwia.Co innego przelotnie spojrzeć ,a nie świdrować wzrokiem .Nic z tym nie zrobisz.,no bo jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wtedy pomyslec zeby dac do zrozumienia ,ze mam to gdzies ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam :( i nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrz na czubek głowy tej osoby. Albo na jej odstające uszy. Albo wyobraz sobie, ze na jej glowie jest jakis gliniany garnek, posmiej siè w duchu...Uzywaj swojej wyobrazni, by niekulturalne, niestosowne zachowania innych ludzi obracac w zart, i podsmiewac siè z nich w duchu, zamiast siè denerwowac , albo czuc nieswojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urszak ,dokladnie tak sie czuje "nieswojo" jak bym mogla to w tym momencie schowalabym sie ,jak czuje widze gdy ktos mi sie przyglada, albo dwie osoby i smieja sie obgaduja mnie.,bo tez sie tak zdarzalo :( strasznie to boli ,wrecz wpada sie w panike ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja tak robię, lubię się pośmiać z takich prostych koorew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym myslec,pomyslec ,zeby miec pewny wyraz twarzy ,nieobchodzacy co inni o nas sadza ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez tak mam ,jak widze gdy ktos obserwuje mnie prawie mnie to paralizuje i jakos dziwnie nienturalnie sie czuje nie wiem jak sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie glupi wysmiewaja wyglad drugiego czlwoieka i nie wiedza co ich spotka za rok za 5 ,10 lat niczego nie przewidza,a zycie lubi udawadniac dac poczuc "tym wymsiewajacym drugiego czlowieka" co to znaczy ,byc na miejscu tego wysmiewanego... Czlowiek istota marna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie co zrobic ,w styuacji gdy widzcie ze ktos sie wam przyglada i wtedy czujecicie sie niezrecznie bardzo,co zrobic jaki wyraz twarzy ,zeby tamta osoba przestala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziąć tabletki kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletki na to nie sa potrzebne odpoweinie myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zabijam wzrokiem albo odwracam się tyłkiem albo zaczynam bawić się komórka żeby nie myśleć o napastniku,a najczęściej mam czapke z daszkiem zakrywa mi pół twarzy a jak wszystko mnie drażni to jeszcze kaptur muzyka w uszy i żegnam dwunożnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak w ogóle to nawet mikroorganizmy pod mikroskopem wykazują zdenerwowanie (zwiększoną *****iwośc) gdy gapi sie na nie oko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autobusa bierz ksiazke albo krzyzowke,jak sie ktos gapi to zacznij se czytac. A na ulicy patrz pod nogi zeby w psie gowno niewlezc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to potrafi byc uciazliwe w zyciu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:) Z natury jestem niesmiała, o czym wie tylko mój mąz, który dawno temu mnie rozgryzł....Wizerunek publiczny moze byc inny od prawdziwej natury... 1. Postawa. Chodzcie zawsze z plecami wyprostowanymi, lopatki lekko sciągniète. Patrzymy przed siebie, a nie pod nogi. Chód pewny, krok równy, bez szarpnièc i nerwowosci. Zycie to scena, gra, swoim zachowaniem, postawą mozna usadzic innych. Chodzi o wypracowanie pewnosci siebie wsród ludzi, publicznie. Mozecie sie krèpowac, czuc nieswojo- aby nie pokazywac tego po sobie, cialem, zachowaniem. To, co czujecie w srodku, to wasza sprawa, tego NIE WIDAC. Trzeba siè zachowywac, jak aktor na scenie. Mogè byc w koszulce z ciucharni, ale przez miasto idè po królewsku. Godnie. Zadne szuranie, człapanie, kulenie glowy w ramiona, jakbyscie uciekli z wièzienia, i bali siè, ze was ktos rozpozna:):) Ta codzienna prwnosc siebie jest wazna. Druga sprawa jedt taka, ze obsesje, fobie tworzą siè we własnej głowie, i drèczą.... Wierzcie mi, ze ludzie na ulicy patrzą i NIE WIDZĄ innych. Patrzą tzw. niewidzącym wzrokiem, taką mgłą, nie rejestrującą szczegółów. Ja tez tak patrzè, zamyslona o swoich sprawach czy problemach. Nawet, jesli ktos na mnie intensywnie siè zagapi, to najpierw sprawdzam, czy gapi siè konkretnie na mnie i mnie WIDZI, czy tez zagapil siè niewidzącym wzrokiem akurat na mnie, bo siè zamyslił. A sprawdzam własnie w ten sposób, ze patrzè na tè osobè, a konkretnie na jego...czoło:) Neutralny punkt. Nieraz ludzie budzą siè jak z transu, i odwracają wzrok, speszeni, bo za długo siè wpatrywali we mnie. Bez powodu. Jest osobna grupa ludzi, która mnie czasem tez peszy,( walczè z tym) dlatego, ze taki czlowiek patrzy siè nachalnie, natrètnie, nawet nieprzyzwoicie wlasnie na mnie. Tak osobiscie na mnie. Sprawdzam ( czolo), czy siè zagapil. Patrzy dalej... Rzucam mu ostrzegawcze spojrzenie, ze zauwazylam jego natrèctwo. Jesli i wtedy nie zaprzestanie, to juz wiem, ze to jeden z tych, którzy są albo chamscy, prostaccy, nie czujący niestosownosci spojrzenia, albo ci najgorsi- pokazujący wyzszosc, wladzè, ządzè.. Niezaleznie od typu gapia, nie wolno pokazac, ze poczulismy siè nieswojo. Pewnie i naturalnie spoglądamy na typa maximum 2 razy, i jesli to tylko mozliwe, wolno i wrècz leniwie odwracamy siè plecami. Ktos tu podpowiedzial o komörce, smsach, tez dobry sposób. Takich gapiów jest malo, generalnie ludzie w dzisiejszych czasach są zbyt zajèci sobą, by zwracac na innych uwagè. Rozrózniajcie niewidoczny wzrok od jawnego gapiostwa. I wiècej pewnosci siebie:) Kazdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urszak ,myslisz ze to pomoze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gapienie sie niektorzy uwazaja jako prawie gwalcenie jego prywatnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×