robic awanture czy nie?

Witajcie, Moj facet wrócił dzis ze spotkania i walnal tekstem, ze dzwonila do niego jedna z byłych absztyfikantek (dodam, ze taka ktora się odpieprzyc nie chce...). Telefonu od niej nie odebrał, ale oddzwonil. Oczywiście dal sie wciagnac w dyskusję, bo ta dziewoja chciałaby bardzo sie z nim spotkać. Dodam, ze podobno laczyl ich swojego czasu tylko seks, ale później laska sie zaangazowala. Nie winie jej za to, ze nie chce sie odpieprzyc, mam to w d***e. Ale prosiłam go wiele razy aby jej nie odpisywal i nie oddzwanial, bo to daje tylko tej dziewczynie nadzieje. Nota bene 2, ta laska wie, ze jestesmy razem od kilku miesięcy. Aha, na moje 'lekkie zazenowanie' ta cala sytuacja mój facet odpowiada ze nic złego nie zrobil. Sort za brak polskich znaków w większości tekstu. Pisze szybko i z Tel. Zrobilybyscie kolejny raz awanturę? Nie rozumiem czy do niego nie dociera to ze mnie jego zachowanie względem tej panny boli? Dodam ze on ma 36 lat a ona 20. Ja mam 28.

Spotkanie? Czemu nie, przecież nie ukrywa tego. Ufasz mu czy nie? A może Was też łączy tylko seks?

Ja bym zrobiła awanturę, facet bezczelny jest :o

Awantura ,to jest to czego potrzeba :D:D:D:D

ja bym się brzydziła takiego ru\chacza, który spotykał się z 16 lat młodszą dzi\vą na sex... dla mnie ten facet jest odrażający. Nie masz co świrować, poszukaj innego, nie wiem po co z nim siedzisz

Skoro ta laska ma teraz 20 lat to ile ona miała lat gdy ten pedofil ją posuwał? 15? :O