sposoby na swiadków jechowych

odkąd mieszkam w mieszkaniu co 2 tyg. odwiedzają mnie świadkowie jehowi. nie chce z nimi gadać, mam małe dziecko i nie będę z nimi w drzwiach rozmawiać, a do domu tez nie chce zapraszać. przeważnie mowie, ze córkę usypiam i ze nie mam czasu. Dzisiaj powiedziałam, ze nie mam czasu rozmawiać na takie tematy. jak się ich pozbywać?

Ja kiedyś do nich powiedziałam,że ja mam swoje poglądy i swojego Boga. -Oh,,a kim jest twój Bóg? A ja im na to. Jakto kto? Ja.Ja jestem Bogiem swojego życia. Tej kobicie kopara opadła do ziemi i już nigdy do mnie nikt nie zapukał

A nie umiesz wyraźnie powiedzieć ze nie zyczysz sobie ich nachodzenia, tylko głupie wykrety stosujesz? Tak, nigdy się ich nie pozbędziesz.

dokładnie, mówi się żegnam i zamyka się drzwi, nie wiem po co się tłumaczysz

powiedz ze Ty masz swoją religię i nie potrzebujesz jej zmieniać

ok. następnym razem powiem, "'nie dziękuję"trzask:)

Uchylam drzwi :) mówię "dziękuję, nie jestem zainteresowana" i zamykam drzwi.

A ja mówię: z sekciarzami nie rozmawiam :D

a ja takim gościom zaczynam gadkę o tym że rozmawiam z duchami, że życie pochodzi z kosmosu od ufo, o rozmowach z prorokami i tego typu pierdoły że jasnowidz jestem i przede wszystkim to oni przyszli do mnie bym ja mogła ich nauczać :D od tego czasu mój dom omijają z daleka

mnie tez nachodza hehe,ona mówi a ja w trakcie odkładam domofon.

pytanie jehowego - wpuśc***an/pani Jezusa do domu - odpowiedź - Jezus może wejść, reszta wypierd***

Nie życzę sobie aby ktoś obcy mnie nachodził. Proszę sobie to w swoich dokumentach zaznaczyć, bo następnym razem zgłoszę na policji, że jestem nękana, a to jest karalne

18.40- świetny tekst, dzięki, uśmiałam się :D

to jest sposob: https://www.youtube.com/watch?v=JSoZ8XsCtK4

Mój kolega był na wycieczce w Egipcie i przywiózł sobie oryginalny strój muzułmański tj. Galabiję i taką czapkę białą -nie znam nazwy. Miał ten cały zestaw w domu jako pamiątka z wycieczki. Któregoś dnia domofonem zadzwonili Świadkowie. On otworzył drzwi, że zaprasza i jak najbardziej. Szybko się w to przebrał (ma bardzo wyrazistą urodę -wysoki, szczupły brunet z ciemnym zarostem) naprawdę wyglądał w tym wiarygodnie. Zadzwonił dzwonek on otworzył drzwi i do nich :ALLAH jest Wielki a MAHOMET jego pośrednikiem. Paniom opadła szczęka i na to : to my dziękujemy. On dalej zachęcał -ależ może jednak, zapraszam. Baby uciekły. Było to już parę lat temu a ja nadal pękam ze śmiechu.

Do mojego sąsiada też przyszły kiedyś 2 kobitki, na co sąsiad mówi, że mogą wejść ale pojedynczo bo dwóm na raz nie da rady :D spierdzielały szybciej niż niejeden maratończyk :D:D:D

Ja odpowiedziałam po prostu "Jestem niewierzaca" i juz więcej nie przyszli, nie chcieli kontynuować rozmowy.

Cięta riposta wujka Staszka jest zawsze skuteczna na namolnych. Mowienie "teraz nie mam czasu" itd jest bezsensowne - to ZACHĘCA do kolejnych prób, bo może następnym razem trafią lepiej. Ja powiedziałam, że jestem niewierząca i nie interesuje mnie życie w reżimie zakazów. Więcej nie przyszli.

Moja siostra kilka razy powiedziala ze nie ma czasu rozmawiac bo ma malutkie dziecko to nastepnym razem przyniesli jej plyte do posluchania.

Mój ojciec zawsze miał stały tekst - dość , że tako bida to jeszcze wy jestesta tu potrzebne - śmiałam się do rozpuku z mamą i siostra

poczęstuj ich kaszanką ;)

mnie zawsze mój narzeczony rozwala. Ja to się coś mówię: nie, dziękuję albo coś w ten deseń... a ten jak zobaczy tych ludzi to ani dzień dobry ani S........j tylko od razu drzwi zamyka :D:D:D:D:D

Ale się uśmiałam :D haha nam listy zostawiają jak nikt niepotwiera drzwi.Zazwyczaj trafiali na moment jak otwieralam im w szlafroku po kąpieli zawsze trafiali na moment gdy się do pracy szykowalam zawsze speszeni ale jeden to całkiem niezłe mieso hehe