Tęsknicie jeszcze za swoim byłym/ ą ?

ja po 7 latach jeszcze nieraz wracam do tamtych czasów, łezka się w oku zakręci, nie wiem co to za uczucie, to była wielka miłość, są takie dni kiedy chciałabym chociaż 5 min z nim pobyć , posłuchać razem naszej piosenki.. głupie to strasznie ,bo mam faceta którego kocham, jednak jego nigdy nie zapomnę i chyba nigdy się to we mnie nie wypali..

nie da się zapomnieć..

oooooooooooooooo nastepna wypila za dzo i chce sie wyplakc

nic nie piłam :( gdybym wypiła to już dawno pewnie bym się rozkleiła to pisząc :P

nie dobijaj mnie 7 lat?! ja narazie 3 miesiace, jakos idzie do przodu....

7 lat.. jasne że nie jest tak jak przez pierwsze 2 , normalnie funkcjonuję , tylko nie mogę zapomnieć jakoś..

nie tylko jesteś jedyna :(

ale ile ja mam lat :( powinnam się ogarnąć ...

mam cudownego meza i tylko on sie dla mnie liczy.O bylych czasami pomysle,ale bez zadnych emocji.Co bylo,to bylo i sie skonczylo.Nie ma co zyc wspomnieniami i przeszloscia.

wiem że nie ma co żyć przeszłością , bo jest to kompletnie bez sensu..

tak :( 3 lata

nie, absolutnie nie. jestem szczesliwa w moim zwiazku, i to bardzo. m hmm dziwne..

nieraz tak jest że stara miłość nie rdzewieje, zostaje sentyment, jakie to było piękne itp...

drench-a jesli nie bylo pieknie?jesli ktos kogos bardzo kochal i tamta osoba sie np.puscila,brala narkotyki itp?:O

to się nie dziwię że nie rozpamiętujesz ( jeśli o ciebie chodzi) , ja bym nie rozpamiętywała, może tę piękną fazę zakochania zanim zaczęły się problemy z dragami

miłość przerwana w trakcie, kiedy rozstajemy się z ukochaną osobą wbrew naszej woli np. śmierć ,czy właśnie decyzja jednego z partnerów..

"czy właśnie decyzja jednego z partnerów.. " a jest to kiedykolwiek wspolna decyzja? na huraa. raczej rzadko i wtedy nikt nie teski. zawsze ktos odchodzi ktos bedzie porzucony. takie zycie taka miosc.

no to mnie pocieszyłaś :p Od mojego rozstania minęły już 3,5 roku, a jeszcze nie umiem zapomnieć.... jak pomyslę, że 7 lat ...jeeeeezu :o

wiem że pewnie myślicie jaka to ja jestem żałosna, rozczulam się nad tym co było tak dawno,a w pokoju obok śpi mój facet... to było po prostu coś innego, nikogo już tak mocno nie pokochałam, mogłam z nim siedzieć nad jeziorem, albo patrzeć się w ogrodzie w gwiazdy i czułam się taka spełniona...jakbym mogła zaraz umierać moja głupota mnie czasem przeraża :(

są takie dni.. a co było powodem waszego rozstania ??

heh nie martw się nie jesteś aż tak głupia, każdy ma prawo zakochać się bez pamięci, niezależnie od wieku , ja mam 35 lat i zakochałam się bardziej niż jakakolwiek młodsza siksa :D tak samo ty mimo wieku masz prawo wspominać

hej autorko...

też mnie to zastanawia. Skoro była taka piekna miłosć to dlaczego masz teraz innego faceta ?

miśkah to był bardzo burzliwy związek , ja byłam o wszystko chorobliwie zazdrosna , lubiłam się kłócić, on znowu nie dawał sobie w kasze dmuchać, myślę że w końcu byśmy sobie zrobili krzywdę , to już wykańczało zarówno mnie jak i jego, najpierw awantura, a później wspaniałe godzenie się i tak w kółko. w sumie może warto było jednak po jakimś czasie spróbować jeszcze raz ? nie wiem, już się nie dowiem mam innego faceta, bo chce sobie ułożyć życie , chyba oczywiste

i nasuwa się wniosek, być może niepotrzebnie tęsknie, idealizuje teraz to co było ? nie , to na pewno nie tak, wiem co było między nami ...jasne że przypominam sobie te piękne chwile ,bo to dla nich z nim byłam

przerabiałam dokładnie to samo :D byliśmy aż za zgodni i pewni swoich racji... kocham go nadal ,ale nie potrafimy być razem

Mam tak samo. Kochałam go nad życie a on mnie zostawił:( teraz mam już rok innego którego też kocham ale inaczej niż tamtego. I myślę, nieraz nawet sobie posłacze przez to ze to się tak skończyło. Ani go nie zdradziłam ani nie brałan narkotyków, poprostu się mu znudziłam:( smutne ale prawdziwe.

trzeba być naprawdę wrażliwą romantyczką :D

Wystarczy kogoś pokochać tak bardzo i romantyczka tu nie ma do gadania:)

ale do takiej miłości trzeba mieć odpowiedni charakter :P