Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wika26

wyszłam za mąż i żałuję

Polecane posty

Gość wika26

w maju. po 6 latach, od tygodni nie uprawiamy seksu choć robie co mogę. con wraca z pracy, siada przede kompem lub tv i koniec, koniec, koniec. jestem strasznie nieszczęśliwa, czasem płacze, probuje mu powiedzieć, ale zawsze sie kończy awantura. dwa razy byłam na walizkach i zostalam... czy dobrze zrobiłam? może rozłąka mu uświadomi, ze warto sie postarać. wiem, ze mnie kocha, ale jest taki bierny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego uważasz, że kocha? Nie mówię, że nie, ale skąd wiesz? A może problem tkwi gdzieś w nim i on nie może sobie z tym poradzić? Dlaczego każda rozmowa kończy się awanturą? A może Ty zamiast spokojnie porozmawiać, masz pretensje, żądasz, wściekasz się, obwiniasz, straszysz, płaczesz? Jakoś trudno uwierzyć, że przez 6 lat wszystko było OK, a teraz nagle się popsuło. Czy na pewno przez te 6 lat było OK? Dlaczego chciałaś się wyprowadzić, a jednak zostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdek
Widzę, że masz podobny problem, tylko z drugiej strony - jesteś Kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaja... To że nie chce mu sie bzykac starasz się połączyć z faktem zawarcia związku małżeńskiego? Siada przed kompem, bo tam jest większy wybór towaru, który go interesuje. A w TV pozmieniali ramówki i tez jest nieźle... Poza tym leci teraz Liga Mistrzów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile godzin dziennie on pracuje? A jak się ubierasz w domu? Chodzisz w miniówce? Zakładasz czasem jakieś obcasiki? A kiedy ostatnio siadłaś mu na kolanach? A msujesz mu plecy i całujesz w kark jak coś robi? Co najbardziej podnieca Twojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika26
hej co do ligi mistrzow to uwierzcie.... pamietam, że środa to dzień święty - nie jestem zołzą co nie ma swoich zainteresowań i truje tyłek mężowi, gdy ten ogląda mecz... a mój to kibic z prawdziwego zdarzenia chodzi o to zeby to wszystko wywazyc! ja mam swoje pasje, on swoje, ok ale kurde fajnie by bylo czasem spedzic czas razem dochodze do smutnego wniosku, ze jego to juz nie kreci, woli komputer i tv teraz spi, wrocil z pracy i walnal sie do sypialni "na chwile" wiem jak bedzie za dwie godziny ja pojde spac, a on bedzie wstawal...jutro ma wigilie firmowa i co? zobaczymy sie w sobote fajne zycie kurde, nie ma co, o takim wlasnie marzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czy małżeśtwo to tylko
sex???? Ja ze swoim "staruszkiem" już od 20 lat nie uprawiamy sexu w "normalnym pojęciu", robimy to inaczej... Mąż jest chory na serce... a ja go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika26
gdybym czuła się kochana.. reszta nie miałaby znaczenia uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę starsza
ale mnie wk....a jak przed ślubem umizgi , tokowania a po ślubie to juz się traktuje drugą osobę jak natretnego komara , ludzie ! nigdy nie będzie dobrze jak będziecie nastawieni tylko na branie , trzeba też dawać !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam jedno
mialam tak smao przedwczoraj powiedzialam zdecydowanie, ze ochodze. i co? zmiana o 180 st. ciekawe na jak dlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika26
ja tez powiedzialam ze odchodze.... bylo super przez tydzien,a potem znow... kurcze walcze, walcze, ale mam wrazenie, ze czesto robie cos wbrew sobie i nie jest mi z tym dobrze jak chodze ubrana w domu? nie jestem flejtuchm, do biura musze chodzic elegancko ubrana, buty na obcasie, bluzeczka, spodniczka, jak wracam do domu w dresy wskakuje tylko jak sprzatam, a wlasciwie nawet nie w dresy, tylko spodnie, topik, jakis sweterek - nic wielkiego, ale bez przesady! czy siadam na kolana? nie czy go podrywam - tak teraz w swieta kochalismy sie, bylo super, ale co teraz? w niedziele klotnia, dzisiaj zlosliwosci... znowu siedze sama pojechal kupic sobie kurtke narciarska, choc czynsz nie zaplacony:( jak to powiedzialam to wpadl w szal!!! haloooo ludzie, czy ja zwariowalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaakaś
No moim zdaniem, skoro czujesz że jest nie tak to jest nie tak. Nie daj sobie wmówić, że wszystko jest ok, skoro czujesz że nie jest. Czy gdyby jemu było zle tez bys potraktowała go tak jak on teraz ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj se spokoj z takim
zapewne rucha dziwki w burdelu i to mu w zupelnosci wystarcza.ty natomiast jestes dla niego instytucja pioroca, gotujaca i podtykajaca pod nos zarcie.niezle sie gnojek ustawil.jak kazdy zreszta.faceci to kurwy i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grembus
A mi się wydaje że wina lezy po połowie. Może zacznij szukac przyczyn też w sobie. Na to jest jedno wyjście: rozmowa, rozmowa, rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dori65
ja vjestem po raz drugi mezatka ,i juz nigdy niewyjde za maz wszyscy sa tacy sami ,tylko na poczatku sie staraja a jak juz nas zdobeda tomaja w dupie.wole byc sama,no ewentualne moglabym miec faceta ale niemieszkac z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam1
potwierdzam posta wyzej.zycie mozna stracic na lazeniu ze swiecznikiem po swiecie i szukania wyjatku.Absolutnie wszyscy-tacy sami w tej kwestii. Nieliczna mniejszosc tylko potrafi to dluzej udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola41o
dziewczyny ja jestem mezatka od ponad 2 lat a moj maz jest taki obojetny......szkoda gadac.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvfbfg
a ja jestem bardzo szczęśliwym mężem a moja zona co widze i co sama mi szpecze do ucha jest tez bardzo szczęśliwa. przykro mi ze miałyście kobietki przykre doświadczenia ale uważam że jest coś w powiedzeniu widzały gały co brały. a argument że zmienił sie o 180 st. pózniej-nie wierze w to. to uz bardziej miałyście jakis obraz JEGO wyidealizowany a nie patrzyłyście na niego realistycznie. związek to nie tylko miłośc i emocje. to wspólne cele, plany, tematy do rozmów. dojrzała miłość i dojrzały związek wymaga dojrzałych ludzi , być może liczyłyście że CI faceci tacy są ale jak widać niestety okazało sie że to idioci. tak czy siak - z doświadczenia w rodzinie mojej to mówie- szczęście czycha byc może za rogiem i trzeba wierzyc że bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorszym dniem mojego życia byl ślub.żałuję ze wysyłam za mąż mąż mnie nie szanuje ciagle wyzywa pomiata mna;(wszystkiego zabrania nawet kontaktów z rodzicami.rok temu przed ślubem taki nie byl.nigdy bym nie zrobila tego drugi raz. nie mogę patrzec na zdjęcia slubne kiedys go bardzo kochalam zrobilabym wszystko dla niego teraz go nienawidzę boje sie go nigdy bym nie pomyślała ze tak moje zycie sie skończy.w jeden dzien zmienił sie w terrorystę.każdy mówił jakiego mam fajnego chłopaka ze świata poza mną nie widzi.teraz też tak mówią bo on przed ludźmi udaje a prawda jest całkiem inna.żałuję bo nie musiałam brać tego ślubu.pewnie nie tylko ja tak dałam sie nabrać.dziewczyny nie pchajcie sie w to nawet jesli jest wpadka lepiej żyć bez ślubu wtedy drugiej osobie zależy jeszcze a po wie ze juz i tak zostaniecie z nim i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszlam za maz zaraz wracam
widzialy galy co braly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian LLLLL
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to oczywiście chodzi o pieniądze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ma kogoś na boku. Cudów nie ma - gdzieś musi spuszczać płyny ustrojowe. Poudawiaj głupiutką jakiś czas a jednocześnie sprawdź go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie wezme slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×