Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wzięłam się za siebie!

Polecane posty

Gość gość

Proszę tylko bez obrażania sioę za wzajem!! Może któraś mamuśka chce się razem ze mną zmobilizować. Mnie się udało:) długo się zbieałąm do tego , żeby coś ze sobą zrobić, ale gdzy weszłąm na wagę to się załąmałąm. Zamiast jak zwykle zajeść smutek czekoladą i dać się namówić mężowi na pizzę umówiłąm się do dietetyka, poszłąm na zumbę i siłąownię. Efekt -4,5 kg w 3 tyg. jeszcze 15,5 bym chciała:) może któaś z was chce pogadać- zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czemu mi się wszędzie ę i ą wpisało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję, tak trzymać! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety pistolety
ja nie przytyłam w ciąży, ale siedząc na macierzyńskim 4kg- przez zimę :O A że miałam już trochę za dużo kg to te dodatkowe 4 wyglądały jak 10kg :O Wzięłam się za siebie na wiosnę i w 3 mies. schudłam 7kg. Niby nie dużo - ale dałam sobie rok na zrzucenie 15kg Wolę powolutku, żeby jojo nie dopadło :) metabolizm mi się poprawił, więc nawet jak pofolguję to nie tyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrzuciłam 8 w miesiac, chce jeszcze 30 :D zp i skalpel oraZ brzuszki i przysiady. Nie tykam w ogole masła, słodyczy, chipsów itp, soków i napojów, alkoholu. Dwójkę już urodziłam, więcej nie chce, zawzielam się. Zrobiłam też dekoloryzacje wlosow, mam piekne loki bardzo długie, z twarzy też fajna dupa, twarz akurat mam b szczupła, wydatne kości policzkowe itd :D jak mówi chodak, będzie pięknie :D chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załozycielka tematu
ja przytyłam strasznie jak skończyłam karmić piersią. Gratuluje 8 kg w miesiąc to niezły wynik. Naprawdę jeszcze 30 kg chcesz schudnąć -wow nieżle- trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też się biore za siebie dziewczyny :) co prawda nie mam dużo do zrzucenia bo tylko jakieś 4-5 kg i będe zadowolona. U mnie problem polegał na tym że po ciąży szybko schudłam, karmie piersią, zdrowo się odżywiam. Jednak mała ma już 7 miesięcy i ostatnio że tak powiem "popuściłam" sobie z jedzieniem. Mała nie ma na nic alergi, uczuleń wiec ja moge jeść wszystko. We wrześniu mamy wesele u znajomych i chce wyglądać jak super młoda mama :) przy moim wzroście 176 ważę 69-70kg. Gruba to ja nie jestem ale troszkę mi brakuje. Postanowiłam sobie zero słodyczy i nie jem po 18. Choć z tym mam największy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaczek1
Ja ważę 68 kg mam 166cm. Chciałabym zlecieć 8kg, najlepiej wyglądam jak mam 58-60 kg kiedyś uprawiałam kajakarstwo i mam dość umięśnione ramiona i uda. Jak ważę mniej to jestem węższa w pasie i wygląda to nieproporcjonalnie :( córka ma 5 miesięcy przytyłam jak przestałam karmić piersią. Macie jakieś sprawdzone diety i ćwiczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmariolkaaa
To ja z 19.04 Też mam 176 wzrostu i waże 93, startowalam z waga 101. Niby 100 prawie ale się bdb rozkłada :D mam szczupła twarz bez podwójnego podbrodka, nie mam wystajacego brzucha. Najgorsze uda, zwl wew strona :/ tyłek całkiem spoko tylko cellulit ale niezbyt duży. Rozstepow trochę ale ty loki na brzuchu i biodrach. I duuzy biust :D no nic trzeba coś działać.Ja mam ddietę żp :D i cwicze skalpel, brzuszki i przysiady, boczki już prawie zniknęły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz jako gość
Hej ja tez z tych co przytyly jak skonczyly karmic. W prawdzie nie dlatego ze sobie pofolgowalam,ale dlatego,ze karmiac jadlam duzo,chudlam a jak skonczylam karmic to apetyt zostal i rozciagniety zoladek. W marcu,na urodziny synka.wazylam 70 kg(prawie) przy wzroscie 168. Fakt,ze u mnie wagi nie widac,jestem z tych o ciezkich kosciach.bo przy 55 wygladam juz jak kosciotrup. Na wiosne zawzielam sie ,troche pocwiczylam i chyba sila woli schudlam do 64 kg. I waga stanela a ja nie mam ,otywacji. Tzn.mam,za miesiac jedziemy na wczasy i chce ladniej wygladac. I chce pozbyc sie tych 4-5 kg. A nie mam sily! Wieczorem padam i ogarnia mnie lenistwo. I mam ochote zrec swinstwa;( musze po prostu znalezc gdzies ta silna wole i w koncu zwalczyc te pare kg. Wtedy pomogl mi wlasnie skalpel, teraz codziennie go odkladam. Echh moze jakos dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaczek1
gośćmariolkaaa od kiedy ćwiczysz masz dietę żp, że tak ładnie poszłaś w dół? ja nie mogę zacząć, mój mąż lubi mięcho smażone, sosy itp i jak tak gotuje to nie mogę sie powstrzymać a gotowac osobna dla każdego przy małym dziecku porażka. Kiedys jak byłam sama to walnęłam jakąż jarzynówkę na 3 dni, jadłam dużo sałaty z pomidorami, warzywka na patelnie i tony jabłek. Figurę miałam jak złoto czasami wkur/wia mnie jak jeszcze dobrze oczu nie otworzymy a ten juz chce żebym mu przy garach kiełbachę kleciła, albo jak w sobotę robię porządki generalne a ten "co dzisiaj jemy na obiadek" a ja nawet nie jestem głodna ani czau nie mam żeby się rozdrabniać na 10 czynności. Kur/wa dość tego jak chce żreć to niech sobie sam robi koryto jak dla wieprza. Będzie jadł to co ja albo wcale!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz jako gość
Ja mam ten plus,ze moj maz tez chce troche zrzucic i on ma jeszcze wieksza motywacje niz ja. To jemu bardziej zalezy na zdrowym gotowaniu,ale gotowac nie potrafi. A mi jakos ciezko to wszystko ogarnac,brak pomyslow a jak przychodzi wieczor to sily. Najgorsze,ze to wszystko w glowie siedzi. Co to za dieta zp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w którym miesiącu po porodzie zaczelyscie cwiczyc ? bo ja slyszalam ze przez pierwsze pol roku nie wilno nic robic. Ja waze 59 kg przy wzroscie 172 cm ogółem nie wygladam zle tylko troche brzuch mi wisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załżycielka_tematu
hehe fajnie, temat się rozkręca:) ja przed odchudzaniem doszłąm do wagi 89,1 i się przeraziłam. Tyle ważyłam na pierwszej wizycie u dietetyka. Dziś się ważyłąm i 84,3 :) mam 166 cm wzrostu i zawsze maiałm igurę gruszki, szczuplutka nigdy bie będę ale z 6 z przodu będzie super. Moje obydwie córki miały mocne alergie i bardzo szybko schudłąm karmiąc piersią- z pierwszą córką 17 kg w 3 miesiące bez ćwiczeń i naprawdę dużo jadłam. karmiałąm 10 miesięcy i potem waga szybko wróciła z nawiązka:(. Po drugiej ciąży już tak szybko i duzo nie zeszło- schudłąm ok 10 kg ( nie liczę tego , co zeszło przy porodzie) ale potem też nadrobiłąm. mój cel to 69,9:) chciałabym do końcaroku to osiągnąć acha zumbę polecam wszystkim- suuuper sprawa i dla figury i dla samopoczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmariolkaaa
Pierwszy tydzień tylko dieta, potem dolaczylam ćwiczenia. Balam się bo plecy mi siadly w 2 ciązy żeby się całkiem nie zalatwic. Obiady akurat jem jak wszyscy bo mam 2 dzieci i by mnie coś trafiło jakbym miala osobno gotowac :D ale to co się da to eliminuje, np zupa bez śmietany, ziemniaki z samym koprem :D do surowek obiadowych normalnie daje cukier, jemy pieczone ziemniaki ale daje pół lyzeczki oleju na cala miske. Nie jem słodkich jogurtów, na sniadanie często jem pokrojone owoce z orzechami i małym jogurtem nat z kauflandu milblu, zero cukru i tłuszczu. Ćwiczyć zaczelam 4 m miesiace po porodzie ale ja sn i latalam jak tylko wstac pozwolili. Na drugi dzień po wyjściu byłam w galerii bo potrzebowalam paru rzeczy, więc chyba jak się kto czuje.. Motywacja była wielka szafa lustrzana w sypialni, wtedy dopiero zobaczyłam jak naprawdę wygladam :/ Teraz czekam aż przylezie coś i powie że jesteśmy maciory i lochy :D od razu pisze ze mam to w (_._) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek3232
Witajcie ja swoją walkę z kg zaczęłam już dawno bo dokładnie 1 stycznia tego roku. 1 stycznia przekroczyłam swoją osobista kilogramowa granicę ważyłam 78 kg przy 175 cm. Dla mnie to był dramat mimo ze jakoś koszmarnie nie wyglądałam. W ciąży nie przytyłam dużo bo tylko 10kg w tym córka ważyła 4 kg wiec po ciążowe kg nie były problemem. Problem zaczął się po porodzie. Brak regularnych posiłków, jedzenie w biegu czegokolwiek, późne obfite kolacje i nawet nie wiem kiedy zaczęłam tyć. 1 stycznia powiedziałam stop. Zaczęłam racjonalnie i regularnie się odżywiać no i ćwiczyć z Chodakowską. Potem zaczęłam biegać. Dziś ważę 58kg, zrzuciłam 20 kg. Ale teraz zaczęła się walka o utrzymanie wagi co chyba jest znacznie trudniejsze od jej zrzucenia. Regularnie biegam 3 razy w tyg, i 3 razy w tyg ćwiczę w domu (jeden dzień na regeneracje) ale niestety trzeba się pilnować jeżeli nie chce wrócić do poprzedniej wagi. Oj ciężko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namcw szkole rodzenia mowili ze po sn to mozna od razu po pologu cwiczyc. Ja mialam cc. I ogolnie jestem leniwa,bo zawsze wszystko latwo mi przychodzilo. Stad teraz ciezko sie zebrac a niestety przemiana materii juz nie taka. Mi ogolnie nie przeszkadzalo nic dopoki nie poszlam z rok po porodzie na zakupy na odswiezanie swojej garderoby. Jak siebie zobaczylam w lustrze to myslalam,ze sie tam rozrycze.no i jak stanelam na wage w pierwsze urodziny syna to juz wiedzialam,ze to nie przelewki i na 70 kg sie nie skonczy. Ja ogolnie jem bardzo malo pieczywa,nabialu w ogole,wedlin tez nie,ja w sumie jem bardzo malo,ale ciagnie mnie do swinstw typu batoniki i takie tam i czasami sie skusze. Wczoraj zjadalm 10 "orzeszkow" takich ciastek:o na szczescie takie epizody rzadko sie zdarzaja. Moim bledem jest to ze nie.jadam sniadan,bo nie lubie i nie mam na nie nigdy checi,a.jestem glodna na wieczor. Musze po prostu zmienic nawyki,jesc wiecej by organizm nie byl nastawiony na magazynowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz jako gość
Tamten poprzedni gosc to bylam ja "ostatni raz jako gosc". Gosiek podziwiam za samozaparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmariolkaaa
Halo, oszukiwać nie wolno, ogólnie to 5 posiłków powinno być ale mi wystarczają 3 małe. Słodyczy nie! Bo potem już leci, ja nad morzem zzarlam loda i bardzo zalowalam Glodzic się nie wolno! Bo potem bd się rzucać. Ja też wieczorem jestem najbardziej glodna a jem późno ok 21 przewaznie dwie suche bułki z jakąś wedlina i pomidorem przeważnie. Ja karmie mieszanie więc kalorii zawsze ten moj bąk wyciągnie A zp to zryj pół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wam zazdroszczę, ze juz zaczęłyście i macie pierwsze efekty. Podobno zacząć to połowa sukcesu. Ciągle sobie obiecuję, że zacznę ćwiczyć z Chodakowska i ciągle nie potrafię się zmobilizować. Czy jest bardzo ciężko na początku? Do zrzucenia mam ok. 4-5 kg. Niby nie aż tak dużo, ale jakoś nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz gosciu,mam tak samo jak ty,tyle ze ja utknelam w polowie. Tez chce sie pozbyc tych 4-5 kg. Moja rada dla mariolki to nie jedz bulek na noc:) nam z mezem,jeszcze przed ciaza moja,jak tam pare kg chcielismy zrzucic,odstawienie pieczywa na noc duzo dalo. Mielismy wtedy spotkanie z dietetyczka,to bylo troche na innych zasadach niz normalne spotkania z dietetykami,one szukaly osob do pracy naukowejmy oddalismy krew,one nas przebadaly,i wtedy poradzily bysmy nie jedli pieczywa na noc,tylko warzywa i bialko,ew.warzywa straczkowe. I posluchalismy sie,to waga leciala 0,5 kg tygodniowo w dol. Ten nawyk mi ogolnie pozostal,ale czasami juz mam dosc i kusi pizza albo tosty:P ogolnie odzwyczailam sie wtedy od pieczywa,czasami mi sie zdarza zjesc,ale od swieta. Do piekarni chodze tylko po pieczywo dla synka i czasami chleb pelnoziarnisty dla meza. A ja od czasu do czasu podkradne cos od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz jako gość
To znow bylam ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek3232
Ktos pytał o początki z Chodakowską. Boże jak sobie przypomnę pierwszy trening - to był skalpel myślałam ze umrę i nie wytrwam do końca. Na następny dzień myślałam ze nie wstanę z łózka. Czulam każdy mięsień. Ale mimo mega zakwasów kolejnego dnia też ćwiczyłam i z każdym dniem było lepiej i lepiej. Ćwiczyłam codziennie bez żadnych wymówek. Potem dołączyłam treningi Jillian Michaels. I tak poszło dalej, killer, turbo Chodakowskiej, bieganie. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez ćwiczeń albo biegania, kwestia uzależnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj 19:04 """""z twarzy też fajna d**a, """" o nie mogę co za człowiek rozgarnięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolkaaagość
Żart to był ja pinkole, jak już :D się nie da to już nic nie łapiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mogę dołączyć? Urodziłam super córeczkę która ma 6 tyg,niestety przez cc. W ciąży dużo przytylam bo 20kilo,spadło 12kilo i za cholerę 8 nie chce spaść. Przed ciążą codzień cwicxylam,mam 158cm i ważne 73kilo:-(:-(:-( wyglądam jak kulka,wszyscy mówią że schedę jak przestanę karmić ale nie chce czekać. Chciałbym zejść do 60 kilo do czerwca 2015r. Cwicze już miesiąc myślałam że będzie łatwej kiedyś schudlam 15 kilo w 1,5miesiąca. U mnie nadwagą jest genetyczna ale jak schudlam długo trzymałam wagę. Mam nadzieję że się uda i tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosiek, dzięki, to ja pytałam o początki z Chodakowską. No, cóż, jakos trzeba będzie przezyc te pierwsze dni, potem pewnie będzie lepiej. Może dzisiaj zacznę, bo nie mam innych planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek3232
Najlepiej ruszyć z marszu, bez zbędnego zastanawiania się i planowania. Wstań i ćwicz. Bo inaczej znajdzie się milion wymówek, powodzenia i naprawdę warto!!! Mel B ma tez proste i efektywne ćwiczenia a przy tym trwają 10 minut. Tez na początku je robiłam wybierałam 3 filmiki po 10 minut i miałam 30 minutowy trening. No "kaman" 30 minut każdy wygospodaruje bez wymówek :). Uwielbiam jej ćwiczenia ABS. Dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×