mg27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mg27
-
_megunia_ - bravo !!! :) i cieszę się bardzo, że z Twoim tatą ok.
-
Pochwalę się - dziś się ważyłam i było 64 kg (ale to wszystko ruchome, więc traktuję to z przymrużeniem oka), ale dzięki ćiwczeniom czuję się lepiej i jakby stałam się bardziej \"zbita\" - że tak się wyrażę. Górne dwie oponka na brzuchu trochę zmalały, tylko ta ostatnia (pod pępkiem) ani drgnie. Ja zawsze chudnę najbardziej w udach i tam też widzę miłą zmianę, oby tak dalej :).
-
Dobrze, że chociaż Ty Kafee się odezwałaś bo już myślalam, że zagłodziłyście się na amen :). Dziś mam już lepszy humor - mój maż o 7:10 wręczył mi i córci kwiaty - wiem ile go to kosztowało, by zwlec się z łóżka tak wcześnie i pojechać do kwiaciarni - swoją drogą ciekawe, że już przed 7:00 była otwarta ?! Po południu czeka nas niespodzianka, ciekawe co wymyślił ? (...) w sumie mi sama pamięć i kwiatuszek wystarczy. Biorę się za wiosenne porządki, mam wrażenie że wiosenka się zbliża, choć padający śnieg wcale tego nie zapowiada :). Buziam Was wszystkie w Dniu Naszego Święta i życzę abyśmy codziennie czuły się piękne i kobiece, miały nieustającą pogodę ducha i zadowolenie z siebie i oczywiście z naszych bliskich ściskam mocno i życzę miłego dnia :)
-
Kafee - mi również przykro ... cała w skowronkach - wiem o które otręby Tobie chodzi, ale polecam zdecydowanie ! tą drugą wersję - z jabłkami (mają ciekawszy smak i rzeczywiście świetnie działają na układ pokarmowy, co jest zasłgą błonnika. Dziś kochaneczki uświadomiłyście mi jaka jestem stara :) i ... gruba. Ja cierpię na chroniczny brak słodyczy i zaraz odzwierciedli się to w moim dzisiejszym jadłospisie, który uwierzcie mi (na słowo !), że starałam się kontrolowac. ś: 1 kromka chleba pełnoziarnistego +pl. szynki 2 ś: jabło + musli z mlekiem o : sałatka: kapusta pekińska, ogórek, czerwona cebula, marchewka (chyba tyle) z sosem vinegrette - PODJADŁAM: rodzince trochę warzyw samżonych na oleju na patelni p : 1/2 grejfruta, mandaryna k : PONOWNIE musli+mleko - w musli jest dużo słodkich owoców, więc to miała być rekompensata :) nie zamierzam dzisiaj nic juz więcej zjeść, bo tak naprawde - nie mogę się ruszyć.
-
i jeszcze jedna modyfikacja na podwieczorek zjadłam 4 jabłka i już nigdy nie napiszę jadłospisu tego samego dnia !!! :(
-
Cześć kobietki Naprawdę mi głupio, że zapomniałam o piątku - choć zazwyczaj nie zwracam na to uwagi, w Poście napewno tego nie powtórzę :(. Dziś pobiegałam trochę po sklepach i złapałam lekka dolinę, bo oczywiście do wszystkich ubrań które mi się podobają jestem = poprostu - za gruba i ten wielki biust (moja zmora) mam nadzieję że sie zmniejszy jak schudnę ?! Mój mężuś dziś przyobserwował moje brzuszki (robię je zazwyczaj rano - po jego wyjsciu do pracy, żeby wieczorem nie zapomnieć i mieć je z głowy :)) i stwierdził, że poprostu źle je robię - \"ponadzorował\" trochę i rzeczywiście dopiero czuję, że poćwiczyłam może wreszcie zobaczę efekty ?! (to optymistyczny akcent) ale z drugiej strony - zmarnowałam tyle czasu, na moje nieudolne ćwiczonka. Z pewnością dziś przekroczyłam 1000 kcal, ale za to nie skusiłam się na pyszne jedzonko, które konsumowała moja rodzinka, więc nie jest źle :). śniadanko: kromka chleba pełnoziarnistego z nieszczęsnym pl. szynki i jeszcze zdążyłam skonsumować 8 łyżek musli z 1 szkl. mleka 2 śniadanko: jabłko, jogurt pitny 250 g fitness obiad: kromka chleba pełnoziarnistego i 280 g sałatki Colesław KFC - ile taka sałatka ma kcal? podwieczorek: jabłko kolacja: 1 szkl. soku warzywnego. Dużo tych jabłek, ale były większe pokusy ....
-
Ja dziś tylko na chwilkę : do wczorajszego jadłospisu dodaję jabłko i ... spróbowałam chińszczyzny 1 raz którą zrobiłam na obiadek dla męża. Dziś jestem cały dzień poza domem więc nie mam pojęcia co będę jadła żeby trzymać dietę. Dziś już zjadłam:| śniadanko: kromka chleba pełnoziarnistego z pl. szynki zabieram ze sobą jeszcze jedną kromkę, jabłka i jogurt pitny fittnes z aloesem i limonką (mój ukochany) a dokupię sok pomidorowy i może zjem jakąś sałatkę. uciekam buziaki
-
Witam serdecznie w naszym gronie kejt_ :) - zawsze miło kiedy mamy okazję powitać kogoś nowego. Skoro zainteresowała Cię moja osoba to widzisz, że najlepszym przykładem to ja tutaj nie jestem, ale skoro piszesz, że masz podobne \"zapędy\" jak ja - to tym bardziej trzymam kciuki. Ja napisałam w stopce waga oczekiwana 55 kg - to marzenie ... ale marzyć można każdemu :). Z tego co mówisz do wesela kuzyna zostało Ci dużo czasu i myślę, że spokojnie dobijesz do 60 kg. Przeczytaj uwagi Ktosiaczka, polecam też wzorowanie się na _meguni_ - jest zdecydowanie najbardziej obowiązkowa (zwłaszcza z układaniem jadłospisudzień wcześniej, pomogą Ci w tym tabele kaloryczne ja non stop wypełniam kcal na www.dieta.pl). Aha ! i polecam powieszenie jakiegoś swojego \"szczupłego\" zdjęcia na lodówce - może też być jakiejś szczupłej piękności - to dziecinne, ale DZIAŁA !!! :). Dziś zjadłam i zamierzam wytrzymać ! ś: kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem almette i papryką marynowaną 2 ś: jogurt jogobell light i jabłko o: strasznie się najadłam i polecam : sałatka : puszka (300g) szprota w sosie pomidorowym, 1 cebula, szczypior, kapusta pekińska - PĘKAM p: 1/2 grejfruta k: sok wielowarzywny (mam 500 ml zobaczymy ile wypiję) Buziaczki dla wszystkich dziewczynek idę robić mężowi jedzonko.
-
_megunia_, ewelajn, agatka - bravo ! ale gdzie się podziewają pozostałe dziewczynki ? Czekamy na Was :) Wczoraj 1 raz od dawna udało mi się nie podjadać do zaplanowanego jadłospis, zjadłam: śniadanko: 1 kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem almette i papryką marynowaną 2 śniadanko: jabło, 6 łużek musli + 250 ml. mleka 2% obiad : duuużo buraczków tartych na ciepło (gotowe z octem cebulą i olejem) podw. : 1/2 grejfruta kolacja : sok pomidorowy Foruna (wyszedł nowy smak zioła włoskie - SUUUPER) A WIECZOREM : piłam wode smakową troszkę słodzoną - _megunia_ ile taka woda ma kcal ??? Wciąż za mało piję, ale zwiększyłam brzuszki do 80/dz. i powiedzcie mi - dlaczego efektów tych brzuszków nie widać ?! buziaki
-
_maegunia_ - ja też miałam taką sytuację jak moja córcia była mała (nieraz) nietety my jesteśmy tylko mamami a nie Aniołami Stróżami naszych dzieci. Trzeba jednak uważać bo teraz zaczyna sie dla niego taki własnie okres ruchliwości a co najważniejsze nie reagować zbyt nerwowo - moja córcia zawsze bardziej stresowo reaguje na moją panikę, aniżeli na swoją \"kraksę. Pamiętaj tylko spokój ! :) a i nie martw się tak mocno. Ja wczoraj zjadłam: ś: 2 jajka smażone bez tłuszczu z 2 pl. szynki (w kostkę) - pycha 2ś: jabłko o: zupa pomidorowa (duużo) prawie bez makaronu udko gotowane z got. buraczkami k: groszki kokosowe (ale nie za dużo, to tak na ostatki - bo od dzisiaj post i zobowiązałam się nie jeść słodyczy) i ok. 3 łyżek sałatki z majonezem (:(). Nie podliczałam tego bo wczoraj wróciłam o 23:00 z zakupów i głowa mało co mi nie pękła. Co dziwne dziś od samego rana też mnie boli - chyba ciśnienie. Co do solarium to ja też uwielbiam się opalać - jednak ja w przeciwieńsstwie do agatki muszę spędzić tam wiele czasu i wydać sporo kasy, żeby ładnie się opalić. Chyba skoczę w sobotę na poprawę humoru a od kwietnia pochodzę częściej. Buziam a !!! o 10 marca ma być cieplej ! :)
-
a ja wczoraj jeszcze podjadłam ... :( swoją drogą to niesprawedliwe i wkurzające, ze mój mąż tak sobie dogadza (zwłaszcza, ze moimi rękami !) kto by nie spróbował sałatki z majonezem !!! Wiem to moja wina, ale swoją drogą to naprawdę : \"wodzenie na pokuszenie\" - teraz jestem zła na siebie (że nie mam silnej woli) i na niego (mógłyby nie wystawiać mnie na takie próby !) a poza tym koniec koniec dogadzania - niech sam robi sobie kolacje !!!
-
_megunia_ - siedz możliwe jak najdlużej z synkiem, te chwile są tak piękne i niepowtarzalne, że żal każdej z nich. Moja córcia ma już 3 lata i widzę po niej, że bardzo chce do dzieci a i mi też trochę chce się do ludzi - tym bardziej, że lata lecą a dyplom ze studiów leży. Ja nie ważę się do 1 marca - nie będę się denerwować, ale czemu się dziwić ?! po tygodniu obżarstwa... Może troszkę wcześniej schudłam, ale co dziwne tylko z nóg - brzuch mimo ćwiczeń, poprostu wiśsi i mnie wnerwia. Ja nie jestem w stanie liczyć tych kalorii, trochę próbuję na dieta.pl ale jakoś nie dowierzam. Dziś zjadłam i postaram się na tym poprzestać : śniadanko: 1 kromka chleba pełnoziarnistego z twarożkiem białym homogenizowanym nat. i pomidorem 2 śniad : jabłko, 1 szkl. maślanki truskawkowej z 5 łyżkami otrębów owsianych, jajko obiad : talerz zupy krupnik (zabielanej) i 1/2 piersi z kurczaka smażonej w panierce z ogórkiem kiszonym PRZEGIĘCIE TEN OBIAD !!! podw. : jabłko kolacja : sok pomidorowy tabasco Fortuna 330 ml Podobno to ok 1200 kcal Pozdrowionka dla wszystkich
-
boże jakie ja błędy robie :( _megunia_ - czytam z podziwem Twoje jadłospisy i tak się zastanawiam, czy Ty to wszytko zapisujesz (godziny, kcal) ???
-
Cześć Kobietki ! Po tygodniu zbytniego \"pofolgowania\" sobie wracam do Was z potkulonym ogonem i jak zwykle \"z mocnym postanowieniem poprawy\":). Wychodzę z założenia, że jaki poniedziałek - taki cały tydzień (...) więc dziś - postaram się poważnie podejść do sprawy. To już parwie miesiąc jak piszemy i razem odchudzamy się i muszę Wam powiedzieć, że świetnie pije się z Wami kawę. Tak sobie pomyślałam, że moż 1 marca zrobimy, jakieś małe podsumowanie (?!) -tylko jak ??? Może waga wyjściowa - teraźniejsza - oczekiwana ? Pomyślcie nad tym. Mogłybyśmy co m-c robić takie zestawienie. Może jakies postanowionko - ja np. rozszerzę ilość robionych p. siebie brzuszków. Swoją drogą ile ich robicie ??? Ile w serii ? Ja robię 3X 20 brzuszków - wiem, że mało, ale za to codziennie ! Jak narazie zjadłam: kromkę chlebka pełnoziarnistego z twarożkiem i 3 pl. pomidorka A ! co do kłótni z nazymi meżczyznami, to wszystko wina hormonów, _megunia_ ciekawa jestem czy jeszcze karmisz maluszka, czy też niedawno przestałaś bo to też ma ogromny wpływ. Dochodz zespół napięcia przedmiesiączkowego, mamy prawo być bombami zegarowymi !!! Ja mam z tym dość zabawnie, u mojego męża były same kobiety - nie mam pojęcia jak to robiły, ale mój mąż żyje w przekonaniu, że zespół napiecia to coś dziwacznego i z zasady chodzi się wówczas koło kobiet na paluszkach. To zabawne, ale nie wyprowadzam go z błędu :) :) :) Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Kobietki Lilkaa - wiem, że słodzik nie jest zdrowy (choć ten nie zawiera aspartamu, tylko inne dziwactwa) ale ja musze mieć jakąś namiastę słodyczy a uwierz mi, że dotychczas słodziłam 2 czubate łyżeczki, więc musiałam iść na jakiś kompromis> Dziś zjadłam: ś : kromka chleba pełnoziarnistego + 2 pl. wędliny drobiowej 2ś : jabłko, z 15 oliwek zielonych o : miseczka serka białego homogenizowanego ze szczypiorkiem z kromką chleba pełnoziarnistego (już mogłam sobie odpuścić) p : 2 mandarynki i ... zupka w proszku barszczyk czerwony z takim sztucznym makaronem zabielana (czasem mam ochotę na takie \"byleco\" k: napewno wypiję szklankę soku pomidorowego, ale coś mnie nosi więc mam w zanadżu jabłka i grejfruta. Wiem, że dziś trochę za dużo, ale jutro będzie lepiej.
-
Super megunia naprawde super Ja dziś dzielnie się trzymam - mój problem jest niestety taki, że ja nie odczuwam głodu, ale za to odczuwam ogromną presję dogadzania sobie - wiem, wiem : do tego trzeba zmienić filozofię życia !
-
Właśnie wróciłam ze spaceru, ale zmarzłam tragedi z tą zimą - ale za to słońce świeci pięknie - zdążyłam wkońcu wypróbować nowe okulary słoneczne :). Kupiłam córci pączka i na szczęście nie zostało po nim śladu, tak sobie dogadzałam przez te 4 dni że wypadałoby teraz żyć o wodzie i .... wodzie :) Mam nadzieję, że mąż domyśli się że nie wolno przynosić do domu pączków, ale chyba nie ma z tym problemu bo on malutko zjada słodkości (szkoda, że o sobie tak nie mogę napisać :) ) Ktosiaczku - miło Cię \"widzieć\" - czytać :) :) :) _megunia_ - mogę tylko pozazdrościć takiej utraty wagi, ale to nagroda za Twoją konsekwencję, więc pogratuluję i ... ciszę się z Tobą. czarownica_agatka - może wybierz się na zakupy i kup choćby jakiś drobiazg - mi to zawsze pomaga, zwłaszcza kosmetyk. Kupiłam chlebek, a jednak w folijce (poszłam na łatwiznę) były wszystkie o których pisała Ktosiaczek, ale wśród bogatej oferty wybrałam jakiś taki: Mestemacher cztero zbożowy w 100 g ma 176 kcal (o !!! ma stronkę internetową a tam opis wszystkich chlebków www.benus.pl) ale w planie mam spróbować wszystkich, bo naprawde smakuje mi to pieczywko.
-
Moja córeczka dziś ma 3 Urodzinki - _megunia_ - dzięki za życzonka Właśnie wróciłam ze spaceru i myślałam, że zamarznę - ale obiecałam dziecku gadżety urodzinowe (czpki, balony, serpentyny) więc wyjście (nieco przydługawe) musiało się odbyć. Aha ! kupując chlebuś napotkałam, na Kołodzieja i to pieczywko Schulstad - zalecane p/ naszego kochanego Ktosiaczka i rzeczywiście jest imponująco \"pełnoziarniste\" czy \"spożywacie\" to pieczywko ? Jeśli tak to jak długo może pozostawać otwarte ? W Schulstadzie jest ok. 10 kromek, czy jeśli rozłożę takie opakowanie na 5 dni, to czy będzie jadalny (obawiam się, żeby nie spleśniał bądź nie zsechł się na kamień, bo amatorów takiego pieczywa w moim domku nie znajdę). Jak narazie zjadłam: śniadanko: 1/2 bułki wieloziarnistej z pl. wędliny z indyka 2 śniad. : jabłko obiad : duży talerz zupy jarzynowej (zabielanej nietety) i chyba skusze się na tort .... ale tylko 1 kawałek ! i na kolację wypije tylko sok pomidorowy. No zobaczymy. Buziam idę upiec mężowi żeberka z cebulą + warzywka na patelni (uff.. jak to przeżyje ?! :) )
-
No cieszę się kobietki, że mnie mobilizujecie - zamiast dołować - obiecuję - dziś już tylko soczek pomidorowy i postaram się wrócić do dotychczasowej dietki :) buziam
-
Najgorzej, że ja naprawdę nie byłam głodna ani nie miałam ochoty na te słodycze ................ Nie potrafię tego wytłumaczyć.
-
A mi jakoś dzisiaj smutno ... Do 18:00 jakoś się trzymałam, a później zjadłam 1 zapiekankę (to przez brak wyrozumiałości mojej rodzinki !!! ciągle robię im jakieś pyszności i powiedzcie - jak tutaj nakarmić dziecko nie próbując tego ?!). A później już poszło ... zjadłam 2 ząbki czekolady i żelki. nie jestem dziś dobrym kompanem ...
-
Witam Kobietki !!! _megunia_ - rzeczywiście żadna atrakcja cenowa tych wag z eldom-u, może rzeczywiście wstrzymaj się z zakupem do czasu jak będziesz na zakupach w jakimś hipermarkecie, lub zleć zadanie omuś znajomemu, ewentualnie pozostaje internet. Ja kupiłam i teraz stresuję się ilekroć na nią wchodzę - załamałabym się gdyby \'\'choć dkg\'\' nie poleciał w dół :) . Ja wczoraj zjadłam (niby) malutko: śniadanie: 1 jajko 2 śniad. : jabłko obiad : ser biały twarożek homogenizowany podw. : grejfrut kolacja : duuużo soku pomidorowego tabsco Troszkę podjadłam w trakcie gotowania obiadu (kopytka z sosem pieczarkowym, mniam... ) i chyba moje \"racje głodowe\", wynikały z wyrzutów sumienia :). Straszną ochotę miałabym dziś na spacer ( pogoda piękna !!! ), ale są takie roztopy, że to ostudza mój zapał - ale z drugiej strony, pozostaje nadzieja, że może powoli \"budzi się\" wiosna ??? W tym tygodniu Urodziny mojego dziecka, kto mi powie jak zrobić tort nie próbując masy ??? !!! I jak przebrnąć te Urodziny bez spróbowania \"czegokolwiek\" ? Jedno jest pewne - odpuszczam Tłusty Czwartek i wprowadzam zakaz przynoszenia pączków do domu !!! Narazie tyle pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna \ buziam
-
Odpowiedziałam na pytania a teraz napiszę co u mnie: Wczoraj zjadłam: śniadanie - 1/2 grahamki z pl. szynki 2 śniadanie: kubek słodkiej truskawkowej maślanki z 4 łyżkami musli obiad: udko gotowane kurczaka i szpinak z maslem i łyżką śmietany podwieczorek :jabłko kolacja: jabłko i sernik (byli znajomi i nie mogłam się oprzeć). Przekroczyłam 1000 kcal, ale dziś mam \"mocne postanowienie poprawy\", tym bardziej że wskoczyłam na wagę a tutaj minimalnie ruszyło - w górę !!! Wczoraj zamierzałam kupić coś sobie na poprawę humoru, ale jeszcze bardziej się dobiłam ponieważ nie mogłam \"wbić\" się w bluzkę a niestety większych nie było - chodziłam cały dzień zła, ale wieczoremprzyszli znajomi (koleżanka jest w ciąży) i poprawiłam sobie humor. Nic tak nie poprawia humoru jak dobre towarzystwo, więc codziennie rano biegnę do komputerka i sprawdzam co u Was i bardzo cieszę się, że jesteście :). Pozdrawiam Was wszystkie i do rychłego przeczytania :)
-
czarownica_agata - już za późno, by ładnie opalić mamę na solarium - przynajmniej do soboty, ale zawsze możesz kupić jej samopalacz lub (bezpieczniej) balsam do ciała brązujacy. Najtańszy i najlepszy to Zjaja - Sopot ---- nie robi zacieków, ale śmierdzi niemiłosiernie (coś za coś) dlatego niech 3 razy posmaruje się (najlepiej) na noc i już będzie opalona. Ewentualnie Yves Rocher i z górnej półki Clarinis - rewelacja. Przed wyjściem zrób jej piękny makijaż i odkryte miejsca \"upiększ\" pudrem brązującym - rewelacja !!!
-
ewelajn - co Ty robisz, ze tak chudniesz? W jakim czasie schudłaś te 8 kg, proszę o wskazówki !!!! Postanowiłam, że będe ważyć się co tydzień, ale nie wytrzymałam i oczywiście sprawdziłam. Waga jakoś specjalnie nie drgnęła i chyba skuszę się na jakąś drastyczniejszą dietkę. Sam nie wiem. Po wczorajszym obżarstwie nie powinnam mieć jednak pretensji, że nie chudnę - chyba że do siebie za brak konsekwencji w realizowaniu \"tysiączki\" !!! W przyszłym tygodniu są urodziny mojego dziecka i też pewnie na coś się skuszę. Grunt to silna wola !!! Na śniadanie zjadłam : 1/2 grahamki z pl. szynki drobiowej a na 2 śniadanie: wypiję: kubek slodziutkiej, truskawkowej maślanki