Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bolijakdiabli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    ale tu sie pozmieniało... sporo nowych smutasów przybyło Zerkam czasem na Was ale nie pisze nic... Pozdrawiam Was :)
  2. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    karut dzięki moje ok. :) Życzę Wam udanego weekendu :)
  3. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Hey :) co tam u Was dziewczynki? zerknęłam na to co piszecie i troszke lepsze humory tu dopisują czy to tylko wrażenie?
  4. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    tak długo az przestaniesz do niej pisać ... a jesli dojdzie do tego spotkania to nastaw się ze to juz nie będzie ta sama kobieta która kochasz.. przykro mi ale ona cały czas pokazuje ze do ciebie nie wróci takie jest moje zdanie.Przepraszam jeśli Cie uraziłam...
  5. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    maonnia@gmail.com Krzychu jakby co pisz ale nie wiem czy jest ktoś poza Tobą samym kto może Ci pomóc :(
  6. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Krzycho... witaj. Jak układa się z Twoją kobietą? czy odezwałeś sie w walentynki?
  7. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka u mnie ok. podaje Ci mail jakby co pisz ;) maonnia@gmail.com
  8. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Hej :) czytam Was regularnie tylko nie udzielałam się ;) Ramonka to jest topik na którym się żalimy płaczemy i piszemy co u Nas więc nie przestawaj pisać tylko dlatego ze komuś sie nie podoba że masz kontakt z ukochanym.Jeśli ten kontakt Tobie w jakiś sposób robi dobrze :p to nie rezygnuj z niego i nawet jeśli Twój facet to trudny przypadek to przeczekaj bo Ty go kochasz i masz prawo walczyć o szczęście. Z tego co czytałam Twój ukochany nie był Święty... ale skoro po tym wszystkim co Ci zrobił Ty nadal kochasz to walcz dziewczyno o niego bo być może pewnego dnia on zrozumie że Ty byłas zawsze gdy Cie potrzebował i wtedy doceni to... i będziecie żyli długo i szczęśliwie ;)
  9. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    znikam na pół godziny bo mój facet dwa tyg. nie jadł nic poza fast foodami i whisky :( wiec dziś okaże mu dobre serce i zrobię obiad :) kurcze oni robia z siebie twardzieli przed nami i przed ludzmi a sami są jak niemowlaki :) aha co do tej książki o której pisałam wczesniej i dziś to jest tam fragment o facetach którzy zyją w gniewie gdy zostaną zranieni i nie dopuszczaja do siebie mysli o przebaczeniu i zrozumieniu partnerki... bo tylko w ten sposób potrafią funkcjonować...
  10. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    " bolijakdiabli nie moge prosic o milosc" -a prosiłaś o nią jak było ok miedzy Wami czy ci ja okazywał? bo jeśli nie okazywał to rzeywiście musisz czekać ale jesli czułaś ze on kochał to myslę że czuje się urażony i chce Ci pokazać że masz co chciałaś
  11. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    i nie szkoda Ci czasu który nie czeka;) może On chce żebyś to Ty wróciła bo to Ty odeszłaś mogę zapytać ile on ma lat?
  12. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka ja tez jak się kłóciliśmy to tego samego dnia i następnego pisałam mu co tylko mi wpadło do głowy a on nic zero potrafił nie odpisywać ale potem nie raz on nie raz ja odzywaliśmy się po kłótni tylko jak już emocje opadły... tylko ten ostatni raz był inny no ale on przegiął.. a możesz mi przypomnieć o co Wam poszło może skopiuj jak wiesz gdzie o tym pisałas...
  13. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zostawiona to ja pisałam i uważam ze dobrze ze masz takie podejście w końcu walczysz o swoje szczęście :) co innego pisać 100 sms na dzień do faceta a co innego odezwać się jak emocje opadną :)
  14. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Karut może on się odezwie ale mam wrażenie ze wystawia Ciebie na próbę i może chcieć żebyś to Ty się odezwała... Ramonka wierzysz w Niego jak żadna z nas w swojego faceta nie mozesz teraz się poddać wiesz ile razy wchodzilam na topik z myslą że juz nie bedę na mojego czekać... a jak czytałam co pisałaś o nadziei to chcąc nie chcąc patrzyłam kiedy telef. zadzwoni...:) Nadzieja umiera ostatnia pamiętasz?
  15. bolijakdiabli

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka Kochana smutno mi ze nie możemy razem się cieszyć tak bym chciała Ci pomóc zresztą wszystkim Wam... aż mi głupio w stosunku do Was :(
×