margolcia1

aga cieszę się :) moja Karola też się tymi kluseczkami zajada :)

21 biorę pół słoiczka owoców (gerber - jabłko morela, jabłko brzoskwinia) do tego dodaję kilka łyżeczek ugotowanej kaszki kukurydzianej (bo manny jeszcze nie wprowadziłam ale po ugotowaniu ta kukurydziana wygląda taksami) i do tego dodaję czubatą łyżeczkę zwykłych płatków owsianych ( tylko przed dodaniem ich kruszę je trochę by były mniejsze). To wszystko mieszam i na trochę trzeba to odstawić by te płatki zmiękły ( ok 10 minut moim zdaniem wystarczy. Czasami dodaję odrobinę glukozy do smaku.

Doroteczka mam nadzieję że to już koniec bo wiem jak potrafi umęczyć marudne dzieciątko :) Ja też już się zmyśliłam i dodałam topik do ulubionych :) 21 faktycznie ta owsianka jest super. Karola ją jadła aż się jej uszy trzęsły ;) Teraz sama robię podobny deserek i też jej smakuje. Aaaa zapomniałam wam powiedzieć że ja w sobotę też miałam wypadek. Na skrzyżowaniu gościu wymusił pierwszeństwo, nie zatrzymał się na stopie i przyładował mi w bok samochodu. Jeszcze jak na złość nie jechałam swoim samochodem tylko teściów:( Ja wprawdzie nie zmieniam kolorów tak jak rudamaxi ale mam mega guza na głowie bo uderzyłam się w szybę. Całe szczęście że jechałam sama a nie z Karolą bo bym chyba zabiła tego gościa.

cześć dziewczyny :) już poniedziałek odzywajcie się bo trzeba będzie topiku daleko szukać :)

kar pewnie nie wszystko bym umiała, jak masz jakieś konkrety to napisz na meila

rudamaxi zdrowiej!!!! oj patrzę że jakaś fala chorób nadeszła nad nasze dzieciaczki. U Karoliny już trochę lepiej (kaszelek mniejszy), mam nadzieję ze już niedługo całkiem jej przejdzie. Zdrówka życzę waszym dzieciaczkom :) Wcześniej nan naszym topiku był poruszany temat powrotu do pracy. Ja narazie nie mam jak bo niestety nie mam pracy, ale też osoby do opieki nad Karolą. Musiała bym wziąć kogoś obcego, ale się boję. Narazie siedząc w domu trochę zaczłam malować (taki ukryty talent ;) ) i postanowiłam te moje \"dzieła\" wystawić na allegro. Pozwolę sobie wkleić linki, może komuś się coś spodoba :) http://www.allegro.pl/item310603515_zakochany_aniol_na_walentynki.html http://www.allegro.pl/item310605398_zakochany_aniol_na_walentynki_ii.html http://www.allegro.pl/item310607031_zakochany_aniol_na_walentynki_iii.html http://www.allegro.pl/item310607714_zakochany_aniol_na_walentynki_iv.html http://www.allegro.pl/item310608954_zakochany_aniol_na_walentynki_v.html http://www.allegro.pl/item310610055_zakochany_aniol_na_walentynki_vi.html

trochę was podczytałam, ale nie dokładnie bo mam ostatnio niewiele czasu. Karolina Się przeaziębiła i może mogły byście mi poradzić jakiś sprawdzony, skuteczny specyfik na kaszel????? proszę. rudamaxi to dopiero przeżycie. Dobrze że jesteś cała a teraz to faktycznie będzie bardziej bolało. Wiem coś o tym bo kiedyś maiłam wypadek, pęknięty mostek, 2 żebra i ogólne potłuczenia i ten ból dopiero w kolejnych dniach jest najwiękrzy. Trzymaj się cieplutko i szybko wracaj do zdrowia :) ruda lala i Mamani dzięki serdeczne za zdjęcia są przeurocze

Light gratulacje !!! Ja się jeszcze nie doczekałam. Z nowych umiejętności Karolina ostatnio nauczyła się bić brawo. Zawsze po zjedzonej zupce biłam jej brawo i teraz jak odstawiam po jedzeniu miseczkę to ona zaczyna klaskać :)

Light no faktycznie okropne przeżycie ! Nie dziewię się że się wystraszyłaś. Ja teraz odkąd mam Karolinę to jestem też taka , że jak widzę jakieś zagrożenie (dla niej) to gotowa jestem na wszystko. Grzesiek się czasami ze mnie śmieje jaka to ja się zrobiłam strasznie opiekuńcza, ale to chyba właśnie jest ten instynkt macieżyński, że człowiek za swoje dziecko dał by się pokroić :)

cześć Jutro poniedziałek czas wziąć się poważnie za kapuśniak ;) postanowiłam że zważę się jutro rano i następny raz w sobotę, bo trochę mnie zniechęca te codzienne ważenie (to już chyba obsesja :) ) Mam nadzieję że wszystkim nam się uda przetrwać ten tydzień :)

rudamaxi a ty studiujesz prawo? Jeśli tak to nie zazdroszczę, wiem ile to nauki. Mój G to kończył więc co nieco się orientuję. Trzymam kciuki :)

madziorek świetne zdjęcia :) ja też wcześniej ich nie widziałam ;) evanika gratuluję !!!!! My dziś po południu idziemy na imieniny do mojej siostry. Fajnie bo już mi się chciało iść gdzieś do ludzi. Wczoraj udało mi się wyjść z Karolą na spacer, ale dziś pewnie ten plan nie wypali bo jest strasznie pochmurno :(

aiwa ja mam podobnie :) mi też ta zupa zaczęła już smakować. Wczoraj skusiłam się jednak na 1 pączka, ale też płakać z tego powodu nie będę :) miałam się nie ważyć ale nie wytrzymałam efekt :przez 3 dni diety zgubiłam 1kg. Monaja u mnie też szykuje się przerwa w odchudzaniu bo jutro wieczorem idziemy na imieniny do mojej siostry, ale ja sądzę że jeśli w ciągu dnia będę jadła zupę i od niedzieli dalej będę się trzymała diety, to wieczorne małe odstępstwo od kapuścianki mi nie zaszkodzi.

marta tobie to dobrze że mąż będzie się z tobą dietował. W takiej sytuacji można się pozbyć z domu wszystkiego co kusi :) Ja niestety siedzę całe dnie w domu (mam małe dzieciątko) i mam wiele pokus. Muszę też czasem coś ugotować dla męża a mnie gubi podjadanie.

cześć u mnie już 3 dzień na zupie :) na razie nie będę się ważyć, zrobię to w poniedziałek i dalej będę się trzymać diety (mam nadzieję że wytrzymam). Dziś tłusty czwartek, siedzę w domu i raczej nie zjem dziś pączka, chyba że mąż po pracy przywiezie :)

madziorek ja niestety nie wiem jak pomóc przy ząbkach :( moja Karolina ma dopiero dolne jedynki i one wyszły bez dolegliwości

cześć kobietki madziorek witaj mika świetne zdjęcia :) i jaka frajda :) light gratuluję ząbka wiem jaka to radocha :) co do kapsułek kapuścianych to darowałam je sobie, bo faktycznie jakiś mizerny efekt, ale od wczoraj jestem na gotowanej zupie kapuścianej :) zobaczymy jak szybko coś zgubię. Wprawdze dużo mi do szczęścia nie potrzeba, bo jakieś 4 kg, ale je najtrudniej zgubić. Co do tłustego czwartku to mam szczęście bo nie przepadam za pączkami :) Wczoraj mój mąż zabrał mnie do kina :) fajnie było, bo od urodzenia Karoliny nie byliśmy nigdzie we dwoje. Udało nam się zgrać moją siostrę by posiedziała z małą. Niestety tak na codzień nie mamy jej komu \"sprzedać\" nawet na chwilę.

cześć dziewczyny Jeśli można to też chciała bym się do was przyłączyć. Ja kapuściankę stosuję od wczoraj i na razie wytrzymuję. Kiedyś też byłam na tej diecie i przez tydzień zgubiłam 4 kg. Teraz też mam podobny cel.

cześć u mnie też Karola jeszcze śpi. Light wysłałam do ciebie meila.

Karolina ze względu na refluks nie może na razie jeść białka zwierzęcego, więc i jogurtów. Dziś podałam jej jogurt sojowy i będę obserwować czy jej nic nie będzie. Mam pytanie czy któraś z was podawała swojemu maleństwu soję? A tak na marginesie to bardzo jej ten jogurt smakował :)

evanika wcale nie taka mała ta stópka u mojej Karoliny ma 11 cm i myślę że jest normalna jak na dziewczęcą stópkę. Może u chłopców jest inaczej.

to chyba jest ignorancja :) wg wikipedii byś wiedziała na przyszłość: Ignorancja jest zachowaniem interpersonalnym, związanym z celowym brakiem woli do respektowania innych lub działaniem nieświadomym, wynikającym z niewiedzy.

a cóż to takiego ignoracja?

mika82 u mnie też od rana śnieg z deszczem :( i wieje okropnie. weronika konieczniewyślij zdjęcie, napewno fajny widok :) A co do dzieci to ja też bym chciała mieć ich więcej. Ciekawe jak mi się życie potoczy ale zawsze myślałam o 4 :)

Dziewczyny jak czytam o tym spa to tylko mogę pozazdrościć :) ja niestety na razie mie miała bym jak się tam wyrwać bo nie mam nikogo z kim mogła bym zostawić Karolkę, ale może kiedyś.... Dziękujemy bardzo za tyle miłych słów o naszych zdjęciach :) Myślałam że sobie jeszcze z wami coś popiszę ale już słyszę że moje maleństwo się obudziło to pa pa pa