Agrypina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agrypina
-
No własnie na początku szaleńczo kochamy i ślepo wpatrzone,a potem czar pryska.....tak chyba jest u każdego...:Oniestety....czy ja kocham-nie wiem....może to przyzwyczajenie,to teraz MM mówi,że kocha,a może boi się zostać sam.... kwiatuszek>>mów mu,że go kochasz,zadbaj o siebie,kokietuj,ubierz seksowna bieliznę,a na pewno sam do ciebie przyjdzie....im dużo nie trzeba,uwierz w siebie,bo ty jesteś super babka:)bez względu na to co się stanie to w końcu uwierz w siebie i nie mów sobie,że jesteś do niczego:)chyba złapałaś jakiś dołek i dlatego masz takie nastawienie....proszę nie myśl tak... Podziwiałam She,bo przyjechała do obcego miasta razem z córką pozwiedzać Wrocław,spędziła miło czas,zapewniła sobie urlop,którego nie potrafił zapewnić mąż.Stwierdziła,że da radę i pojechała,a są kobietki które nie odważyły by się:) ewanisia>>nie zawsze szczerość się popłaca,owszem rozmowa tak,ale nie szczerość do końca,oni czasem wykorzystują to co się powiedziało przeciw nam......ja uważam na to co mówię,niestety.... Iwe>>może sama go zaproś do siebie;)są czasem sposoby;) Miłego dnia,robię bigos,galaretkę....może jeszcze jakoś sałatkę??
-
Witam Mało mnie,bo jak nikt się nie wpisuje,to samej też nie ma natchnienia do pisania....u mnie nie najgorzej,choć mogłoby być lepiej....MM robi,a jak narzeka,że nie ma kolacji to mówię mu,że ja wiecznie nie bede stać w kuchni:Psą ręce i można robić:P a tak to nic ciekawego,mam do napisania prace zaliczeniowe i MM wścieka się,że się obijam i czepia się,ale to nic nowego:O Miłego dnia:)
-
Witajcie Miłego dnia
-
Jestem:)nie zapomniałam tylko jak was nie ma to samemu też jakoś nie chce się pisać....:O She>>całkowicie cię rozumiem,może potrzeba drastycznego posunięcia,ale żeby mu tak nie zostało życie na luzie......mam koleżankę,która jest już po rozwodzie,bo mąż chciał być jak kawaler i tak się zachowuje jak młodzieniec,a ma 40stkę,dla niego teraz najważniejsze gdzie się bawił i ile wypił,a z dzieckiem nie utrzymuje kontaktu.....:( Iwe>>jak twoje zdrówko:)czy juz lepiej? kwiatuszek>>całuski:) Miłego dnia:)
-
Całe życie słyszę jak kobiety poświęcają się dzieciom.....to przykre,że na głowie kobiety jest wszystko....:Pnie mogę tego znieść,zawsze wszystko myśli kobieta-matka-żona,dlaczego to zawsze my??nigdy nie mamy odrobiny szaleństwa to przeważnie faceci są nieodpowiedzialni.....:P Ale nie MM,kurczę nie mogę tego powiedzieć,u niego nie ma szaleństwa,to twardo stąpający człowiek po ziemi,realnie myślący,co mnie czasem wkurza,bo zawsze jest tego nie,bo kasy nie starczy,do knajpy nie,bo nie ma kasy,do restauracji nie,bo nie ma kasy.....tego nie kup,bo nie starczy kasy,nigdy się nie zapożyczyć....sobie nic nie kupi,bo nie ma na tle kasy,a potem mówi,że on nie ma w czym chodzić....:Oa ja jakoś sobie radzę i ma do mnie pretensje,że ja mam,a on na siebie nie chce wydać.... Ale tobie She też ciężko,tylko jesteś super babka ale radzić ci ciężko,bo to indywidualny wybór każdego..... Miłego dnia:)
-
Witam Co u was?bo u mnie nic ciekawego.....jakoś życie leci do przodu,wolne bez MM skończyły się,wczoraj wrócił do domu;]ale spoko. W piątek byłam na spotkaniu klasowym,było miło ale bez ekscesów:) She>>jak twoja córcia? Iwe>>jak zdrówko? Buber>>:) Daysy>>:) i dla wszystkich innych:)
-
Taka mądra,bo pracuję w tym zawodzie;)
-
Witajcie Zeszły tydzień miałam zaganiany,codziennie w banku,bo robiliśmy zmiane konta i ciągle barkowało mi czasu,ale jutro moje chłopaki jadą do dziadków i bedę mieć trochę czasu spokoju,choć czas już pisać prace na zaliczenie....jeszcze mnie leń trzyma,a czas już leci...:O No i aby coś sensownego napisać trza mieć natchnienie,a aby tylko pomachać jakoś nie chciało mi się;)wybaczcie:) a co u mnie?nie mam miłych słów,seks bez ekscesów...mało przytulenia i ciepła.... Iwe>>jak się czujesz? She>>cieszę się,że masz jakiś postęp z córą,szkoda,że jesteśmy tak daleko..... Buber>>:) Daysy>>:)tylko się cieszyć,że ci się ułożyło:) dominująca>>no właśnie ciężko coś zmienić:) Miłego dnia:)
-
Witajcie kochane i wielkie buziaki dla was znów nie wiem czy zdążę więcej skrobnąć,zdrówka wam życzę
-
Tylko dziś tyle
-
Znowu odwołali nam wykład,ale jade zaraz spowrotem...:O U mnie niby ok,bo się nie kłócimy ale MM szuka pretekstu do zwady i czasem zastanawiam się czy tego oczekuję,czy chce takiego życia dla siebie do samej starości....nie wiem sama co myśleć.....ludzie z grupy są ode mnie 14 lat młodsi,to w ogóle inna,że tak powiem epoka i maja inne myślenie,ale co potem począć??nie chce być sama....a czy kogoś spotkam kto mnie by pokochał??gdzie się podziać??zawsze są jakieś wątpliwości...zawsze się chce lepszego życia dla siebie,ale czy takie będzie....??czekam teraz jak MM wyjedzie,bo będzie chwila spokoju..... Pozdrawiam i już będę u was raczej codziennie:) IWE>>trzymam kciuki,będzie ok:)
-
jeszcze do soboty,zmęczona jestem i się pojawię
-
Hej Ja na moment,bo odwołali mi jedne zajęcia z rana.... She>>idź z nia do psychologa,może pani ci poradzi coś mądrego na ten temat,a tym bardziej,że córa najmłodsza nie jest i wydaje mi się,że powinna coś zrozumieć,przynajmniej jeśli chodzi o was:)współczuję,a jeśli chodzi o MM to rozumiem.Mój teraz się stara,bo się boi...codziennie jak wracam z zajęć mam gotową kolację:P Iwe>> Miłłego dnia:)
-
Hej dziewczyny:) No właśnie rok szkolny się zaczął już na dobre,MM wkurza się,że za mało pomagam młodemu,a mi się nie chce bo on to rob i lepiej,a zreszta wcześniej siedziałam tylko ja,a od 3 lat siedzi MM,czasami żygam tymi lekcjami,choć już trochę lepiej z młodym....a trzeba go motywować i ćwiczyć z nim pisanie i non stop stymulować do nauki:P,a wczoraj pojechałam z sąsiadką doradzić jej szmatkę,bo biednej się przytyło i nie ma w czym chodzić(tak She,znowu z ta samą co w sobotę,bo teraz inny sklep)naprawdę przytyło jej się:O,a była taka jak ja.... kwiatuszek>>nie przejmuj się,skoro są to twoje marzenia i dobrze w tym ci idzie,to rozwiązanie się znajdzie.Mam znajomą,która już jest na 4 roku i maluje i robi wystawy i na zlecenia maluje i jakoś im leci:)(chyba dobrze odczytałam twoje studia?)ja osobiście też zaczynam 2 rok studiów. She>>a ty masz który rok studiów?chyba już trzeci?ambitna jesteś i dobrze,że tak myślisz,bo przynajmniej coś zyskasz:) Iwe>>a gdzie ty od rana? Miłego dnia:)
-
Hej dziewczyny:) No właśnie nie podpisałam listy,bo zawsze sprawdzam pocztę:P ale już nadrabiam zaległości:) She>>mundurek u mojego syna to bluza z odpinanymi rękawami i polówka biała,nie jest źle,ale to też kosztowało 80zł,polówke można dokupić sobie osobno,jeśli się chce na zmianę,tylko logo szkoły trza sobie dokupić:Pale chyba najgorzej nie jest. IWE>>melduję się,ale od piątku zaczynam zajęcia i będę tylko z doskoku i przypadkiem,bo całe dwa tygodnie będę zajęta:)zreszta zostawię opis na gg. Kwiatuszek>>zajrzyj do nas częściej:) ciepła>>pewnie nas poczytujesz....jak twoja psina?jak sobie radzisz?/ Daysy>>co u ciebie i jak twoja terapia?czy dzieci sobie radzą? Teoryjka>>Pozdrówka nie zacharuj się:) Miłego dnia:)
-
A gdzie to babie lato??miało podobno być a tu nici:P Iwe>>jakoś długo nie musiałam czekać:Pmusiałby być obłożnie chory:P She>>współczuje migreny.....:Omiewam czasem silne bóle głowy:O Mi.łego dnia:)a gdzie kwiatuszek?
-
Witam Wpadłam się przywitać,ale moje głodne dziecko woła...postaram się zajrzeć potem i coś więcej napisać:) IWE>> SHE>> KWIATUSZEK>> zaczernij się i nie daj:O
-
Witam Iwe>>nastraszyłaś mnie,co się dzieje?martwię się o ciebie..... She>>bo się przepracujesz;) Kwiatuszek>>jak tobie mijają dni? Miłego:)
-
Witam Nowy rok szkolny się zaczął:O:O:O i codzienna praca....ja zajęcia zaczynam za 2 tyg:P Przez sobote i niedziele nawet nie zaglądałam tu..... do miłego bo zmierzam do pracy:)
-
Witam Dziewczynki się nie starają:Pnie zaglądają:P
-
Witajcie Masz racje IWE trochę się uspokoiło.....nic na to nie poradzę,że mieszkam wśród takich ludzi.... Ale zaglądanie tu i czasem skrobnięcie czegoś jest niesamowite:)U mnie MM ma humory a wtedy jest okropny,tylko do pokłócenia:PCzyżby cisza przed burzą?? Miłego dnia:)
-
Witajcie No i chyba nie będzie tego mieszkania,dalej sobie tu pomieszkam:)niby mieszkanko fajne,ale zawsze jest coś co nam nie pasuje,niespełnia naszych oczekiwań:P Znowu tu pustki:Podzywajcie się:) Miłego dnia:)
-
She>>przyjedź to pójdziemy gdzie tylko chcesz,tu jest tyle klubów,że hohoho.......Życzenia już Ci na pewno składali, twarz Twoja była uśmiechnięta, ale jest jedna osoba która o Tobie pamięta: ona właśnie Tobie życzy dużo szczęścia i słodyczy, wiele wspomnień, miłych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń! to te spóźnione:):):) Miłego dnia wam życzę:)zajrzę po południu może,choć jedziemy oglądać mieszkanie:)
-
Witajcie Oj tam od razu niezła laska:Oprzesadzacie.....dobrze,że mnie tak natura obdarzyła,że drobna i w miarę szczupła to może być:P Miło,że Iwe nas znowu obudziła:) Mam jakieś takie wątpliwości .....czasem rzuciłabym MM w diabły,a są momenty,że myślę,że można się jeszcze przemęczyć,choć nie wiem......mam koleżankę,która mi mówi,że nie jest najgorzej i aby nie przesadzać.....ale z drugiej strony ta jego chorobliwa już zazdrość doprowadza do szału i jeszcze niektóre inne rzeczy.....:P:P:Pjestem trochę skołatana,czy warto trwać w takim związku??czy postanowić coś innego......zaczną się zajęcia to MM znów będzie szalał z zazdrości:O....nie wiem co myśleć... Miłego dnia:)
-
Witam Tuuja>>przykre jest to co piszesz.....naprawdę,ale bardzo często jest to smutna rzeczywistość,no i twoje pytanie co zrobićSamotność jest wszechobecna,więc lepiej przetrzymać? - czy odpuścić .......no właśnie co zrobić??