Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agrypina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agrypina

  1. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie No właśnie nikt tu już nie zagląda,a szkoda:( Urlop był,ale już się skończył,a MM dopiero poszedł do pracy,on bierze cały urlop,a ja nie....w połowie września mam zajęcia,także jeszcze trochę czasu...A MM zrobił się jakiś wyczulony,upewnia się o uczuciach i w ogóle,dla mnie to dziwne,nawet będąc na urlopie trzymał mnie za rękę:Oco było dla mnie dziwne.... Przeczytałam wpis ostatniej koleżanki,ja też tak robiłam.....ciągle człowiek ulegał dla świętego spokoju,ale teraz już tak nie jest,bo czasem jestem u granic wytrzymałości:P.....czasem wydaje mi się,że mężczyznom wydaje się,że dla nich jest wszystko,a kobietom nic,potworni egoiści:P..... She>>jest tak zalatana we Wrocku,że się nie odzywa,także nie wiem czy się zobaczymy,ale nic.... Miłego dnia:)
  2. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej dziewczyny:) widzę,że brak chęci pisania......:Oszkoda,ale trudno..... Ja jutro rano jadę do Zakopanego,do miłego:)
  3. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Przejazdem w domu:)do piątku i znowu wyjazd:)
  4. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    smutna rzeczywistość niestety,mi wczoraj też się zebrały humory MM....:O,ale piwa u mnie brak było.... dalej deszczowo i ponuro:O
  5. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Deszczowo i zimno brr zimno....:O
  6. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Widzę,że zaczyna się martwy sezon i kończy się nam zapał do pisania:O:O:Oszkoda,bo to miejsce gdzie się spotykałyśmy,ale widać nic nie jest wieczne:O Miłego dnia:)ja jeszcze tydzień i na urlop:)
  7. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie No właśnie nie wiadomo co lepiej,czy warto zaczynać czy nie,ale to chyba Iwe chodzi o zupełnie nowy związek z inną osobą,tej koleżance....a tobie tylko pozazdrościć,że TM jest taki jaki jest....u mnie sama nie wiem jak jest,nijak....ani tak ani siak....może trochę sie poprawi na urlopie.... Miłego dnia choć u mnie deszczowo i wietrznie:)
  8. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Nie wiem czy warto zaczynać coś nowego....:O
  9. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    To co piszecie to smutna rzeczywistość....skąd ja to znam:P:P:P
  10. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej koleżanki Ale wczoraj była burza,zreszta chyba widziałyście w wiadomościach jak u nas to wyglądało....:O koszmarnie,10 lat temu była we Wrocławiu powódź,oby sie tylko nie powtórzyło,bo dziś siąpi...... Ale mam wszystkie egzaminy zaliczone:)mogę rzec,iż jestem studentką 2 roku:):D
  11. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    She jak to mówią...a po burzy wyjdzie słońce.....będzie dobrze,każdy z nas popełnia błędy Miłego dnia:)
  12. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Pozdrawiam niedzielnie Byliśmy na SHREKU,może być chyba trochę naciągnięte....:O
  13. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    No właśnie u mnie też ten potworny ból głowy:O:O:O
  14. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej dziewczyny Co tam słychać?U mnie na razie spoko,MM przeżywa,że nie ma dziecka....a ja mu na to,że niech nie przesadza,bo mały nie jest i w dobrych rękach:):) a tak jakos leci.... Miłego dnia:)
  15. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Trzy tygodnie bez młodego,a jeszcze najlepiej by było gdybym była sama,co prawda po kilku dniach znudziło by się,ale lubię być sama:)czasem przynajmniej:) Tu znowu cisza......:Oco z wami? A u mnie nic ciekawego,został mi jeszcze ostatni egzamin w sobotę,mam nadzieje,że będzie ok:) Miłego dnia:)
  16. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie No właśnie nie wiem czy mi zależy,wczoraj tak mnie wkurzył,że chyba bym ze złości bym zabiła:Opo takich sytuacjach wszystkiego mi się odechciewa....a przede wszystkim życia z nim......:( Dzis sama,bo pojechał zawieść mlodego do dziadków....ale jutro wczesnych rankiem wraca.Miłego dnia:)
  17. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Iwe>>cokolwiek bym nie robiła to nic nie daje....prosić się nie będę:O
  18. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam niedzielnie Skoro naszej kochanej Iwe nie ma na posterunku to ja was przywitam niedzielnie:)ciepło i slonecznie.Miłego dnia:):):)
  19. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam W niektórych po kilkunastu latach zaczyna się problem,a gdzie nie gdzie trwa od początku tylko,że kobiety tak kochaja,że tego nie widzą.My docieraliśmy się długo chyba,że ja już się tym nie przejmuje i nauczyłam się z tym radzić,ale i tak czuję się samotna:OPisz Małgoś jak będziesz chciała:) Miłego dnia:)
  20. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej dziewczynki:) Wpadłam sie przywitać i uciekam do naukicos dziś Iwe późno nas przywitałaś,czyżbyś do pracy się spóźniła?hehe
  21. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej She>>tobie może łatwiej,a mi ciężko się uczyć po takim czasie.....:Pmam dość,ale przetrwam,tylko,że mi czasu na wszystko brak,już nie wiem kiedy byłam z koleżanką na kawie czy na czymkolwiek...kino to zapomnieć.....w zasadzie jak mam maraton zajęciowy to wtedy pochodzę do knajp razem z grupą,nawet nie wiedziałam,że są we Wrocku takie fajne,i że smacznie można zjeść:)ale to raz na pół roku.Także dalej walczę z egzaminami,z jednego zdały 3 osoby(ja wśród nich nie byłam:P)ale chyba jakoś dam w końcu radę:)Dziś jeszcze poradnia,badania....nie wiem kiedy wrócę.... Miłego dnia:)
  22. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam Nie miejcie za złe,ale nie mam weny....:Ona raziemiłego dnia:)
  23. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam Przyzwyczajenie robi swoje,jak ciebie rano nie ma IWE to jakoś tak dziwnie;) Też się melduje i miłego dnia...walcze z egzaminami:O
  24. Agrypina

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej Wczoraj po południu dopiero wróciliśmy od teściowej:Pjakoś wytrzymałam.....:O choć to komunia mojej chcrześnicy.....ale za to starsza zaczyna pyskować w jednym momencie tak mi się przykro zrobiło....uznałam,że nie będę zaczynać żadnego tematu.....szwagierki prosić nie będę....a MM hym będąc tam trza było się pogodzić,choć ja mogłam się nie odzywać:Pale niech mu będzie....:)dziś załatwiam wpisy,uciekam bo czas goni:P Miłego dnia:)
×