ana76

moja Melka właśnie wcięła kilka winogron, ciamkając i smakując :) świetny widok, taki mały smakosz Ania, Ty chyba masz lepiej rozwiązany socjal niż jest w Polsce

a ja nieźle się wkurzam, bo zanosi się, że moje jutrzejsze plany będą musiały ulec zmianie wrr czekam na kasę z MOPR-u i jakoś nie mogę się doczekać, wcale im się nie spieszy, a ponad tydzień temu zapewniali mnie, że \"lada dzień\" juz sobie zaplanowałam orgiastyczne (ciekawie co na to cenzura :P ) zakupy, a jak dziś nie dostanę przelewu to tylko windows shopping :( mi zostanie :(

no i gadam sama ze sobą :P wiecie, ja też martwię się o Shenen:( pocieszam się myślą, że może dziewczyny są już razem i po prostu nie maja czasu na smsy ale chciałabym wiedzieć

Ania :D hahah dobra ta historyjka :D

do kąpieli znalazłam takie http://www.allegro.pl/item270704597_little_tikes_zestaw_zabawek_do_kapieli_akij_.html podoba mi się :) no i dla wielbicieli teletubisiów takie http://www.allegro.pl/item270427554_teletubisie_plywajaca_wyspa_do_kapieli_akij_.html

hah, pół allegro przeszukałam, ale mam Melka ma dokładnie taką matę http://www.allegro.pl/item272735192_sliczna_mata_edukacyjna_firmy_play_learn.html

Ana24 biedna Juleczka dla niej. dobrze, że nie ma zapalenia oskrzeli, ale i tak się dziecko męczy, a Ty z nią, bo się zamartwiasz. wysokiej gorączki można się przestraszyć, ale z drugiej strony oznacza to, że organizm walczy i może ten moment kryzysowy juz za Wami zupełnie nie wiem co Ci doradzić w kwestii prezentu dla teściowej. a może wyszperajcie z mężem różne stare zdjęcia i zróbcie jakiś pamiątkowy album? Ania Twoje dziewczyny cudne po prostu. Twoja, hmmm... \"młodsza siostra\" ;) bardzo podobna do Ciebie. Julka robi świetne miny. a śnieg, widać było, obu im sprawia niezłą frajdę. Kreska widzisz jak pozory mylą :) moje dziewczynki jak zaczną grandzić to obie jak tajfuny małe :D ale jeśli chodzi o zabawy indywidualne to jednak Melka jest spokojniejsza. w ogóle Melka ma bardzo pogodne usposobienie, nie widzi problemów w życiu z wyjątkiem jednego - gdy jest głodna to mleko ma być NATYCHMIAST!! a jej dźwięczny głosik spokojnie starczyłby do zburzenia murów Jerycha :D Ania dart to fajna sprawa, mój brat ma podobny i bardzo sobie chwali :)

ale ze mnie spamer normalnie :P dziwne rzeczy, najpierw się zawiesiło i myślałam, że już wcale nie wyśle mojego wpisu, a potem jak odświeżałam stronkę to wklejało... bałagan na kafe i tyle ja miałam taki pałączek dla Łusi http://www.allegro.pl/item269529662_little_tikes_muzyczny_ocean_3_w_1_super.html a Łusia bardzo mało się nim bawiła, wolała inne zabawki, a to jej jakoś nie ruszało oddaliśmy to w końcu do komisu, teraz sobie myślę, że Melka by może się takim czymś bawiła. śmieszna sprawa jakie one są różne, zupełnie inaczej się bawią, Łusia jest roztrzepana,taki rozbrykany tygrysek:) , a Melka, leniwy niedźwiadek, skupiona,wszystkiemu uważnie się przygląda i wychwyci każdy detal:) chociaż ten leniwy niedźwiadek potrafi się żwawo ruszać i nieźle rozrabiać :D

witam grzybków nie mam, ale moja niezawodna babcia ma i na pewno się z wnusią podzieli, zwłaszcza tymi brzydkimi :P tzn z tą brzydką nazwą ze szczepionek tez kupowałam hib dla dziewczynek i w ogóle Melkę szczepię płatnymi szczepionkami, dla Łusi miałam standardowe, ale Mela miała jakąś nieładną reakcję, tzn wyszło jej takie zaczerwienione zgrubienie po pierwszej szczepionce w przychodni, że zrezygnowałam ze standardowych i później juz jej nic takiego nie wychodziło, a to zgrubienie jeszcze niedawno nadal było widoczne. Kreska jak nie możesz patrzeć na bałagan to zamknij oczy:P

witam grzybków nie mam, ale moja niezawodna babcia ma i na pewno się z wnusią podzieli, zwłaszcza tymi brzydkimi :P tzn z tą brzydką nazwą ze szczepionek tez kupowałam hib dla dziewczynek i w ogóle Melkę szczepię płatnymi szczepionkami, dla Łusi miałam standardowe, ale Mela miała jakąś nieładną reakcję, tzn wyszło jej takie zaczerwienione zgrubienie po pierwszej szczepionce w przychodni, że zrezygnowałam ze standardowych i później juz jej nic takiego nie wychodziło, a to zgrubienie jeszcze niedawno nadal było widoczne. Kreska jak nie możesz patrzeć na bałagan to zamknij oczy:P

witam grzybków nie mam, ale moja niezawodna babcia ma i na pewno się z wnusią podzieli, zwłaszcza tymi brzydkimi :P tzn z tą brzydką nazwą ze szczepionek tez kupowałam hib dla dziewczynek i w ogóle Melkę szczepię płatnymi szczepionkami, dla Łusi miałam standardowe, ale Mela miała jakąś nieładną reakcję, tzn wyszło jej takie zaczerwienione zgrubienie po pierwszej szczepionce w przychodni, że zrezygnowałam ze standardowych i później juz jej nic takiego nie wychodziło, a to zgrubienie jeszcze niedawno nadal było widoczne. Kreska jak nie możesz patrzeć na bałagan to zamknij oczy:P

WRRR!!!!KRESKAAAAAAAA!!!!!!!!! Ty jesteś naprawdę niepoprawna. oj zobaczysz, bat jak nic będzie w użyciu przecież nie wolno Ci się przeciążać teraz, Ty babo, Ty!! no! pokrzyczałam sobie. ależ ja groźna jestem :P :D co do moich żeber to prawdopodobnie było pęknięcie, a nie tylko obicie. :( mogę mieć oczywiście rtg, na własny koszt. bo tak naprawdę to zdjęcie nic nie wniesie. i tak nic nie można zrobić tylko bandaż elastyczny i środki przeciwbólowe. jest już poprawa, już mogę pomału kłaść się na boku, co było jeszcze kilka dni temu niemożliwe. tylko wkurza mnie, że czuję boleśnie każdy oddech, że coś mi przeskakuje jak się ruszę zbyt gwałtownie, że łzy mi lecą przy kichnięciu...ech, koniec tego użalania się nad sobą. wracając do prezentów, to ja nawet jeszcze papieru nie nabyłam :) Kreska masz jakieś nowe wieści od Shenen? ciekawa jestem jak tam \"nasze\" kobietki. :) Kreska, ja nie szczepiłam dziewczyn, ale poważnie się nad tym zastanawiam, zwłaszcza po tym co było z Łucją, chodzi mi o ten szpital wtedy. wcześniej jak pytałam lekarza o szczepienie na pneumokoki, to mi powiedział, że jest popyt na to, to produkują dużo tych szczepionek, ale to nie jest konieczne - to decyzja rodziców. po chorobie Łucji sam jednak podjął ten temat i spytał czy rozważaliśmy to. a ja wciąż się zastanawiam. wtedy Łusia miała zakażenie bakteriami e-coli. chciałabym ją chronić, zaszczepić na wszystko co groźne, ale...tak jak piszesz za dużo szczepionek tez niedobre, sama nie wiem. chciałabym poradzić się kogoś mądrego. cudownie jest być mamą, ale przychodzą takie chwile, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego jak wiele od Ciebie zależy, od właściwych decyzji i działań. to ogromna odpowiedzialność.

hej dziewczyny powróciłam już z Poznania żebra chore :( przydatki chore:( głowa, no wiadomo ;) hah, Kreska znam ja te pyzy ziemniaczane, u nas to zwykłe kluchy z ziemniaków są po prostu :) mnie zawsze się podobało słuchanie \"orientalnych\" zaśpiewów ludzi z innych niż mój regionów kraju i nie mówię tu o innych słowach nawet tylko o sposobie akcentowania takim różnym od mojego :) a do tematu bata wrócimy jak znów się porwiesz na prace domowe ponad siły!! [groźna mina] :D Ania ja z prezentami leżę po prostu, nawet pomysłu jeszcze nie mam. :( w weekend chyba się wybiorę na maraton op sklepach, może mnie coś zainspiruje. Kasia buziaki dla Zuzi wszystkiego naj i szybkiego powrotu do zdrowia :)

witajcie o poranku :) Ana przykro mi, że wszyscy chorujecie, duży buziak dla Was dla JUleczki podwójny mam nadzieję, że uda CI się wcisnąć dziś do lekarza i że mała jak najszybciej będzie osłuchana i dostanie odpowiednie leki. Kreska :) :D :D myślałyśmy o tym samym daniu, tylko nazwa mnie ogłupiła. poczytaj : \"Czarna Oliwka - Pampuchy Pyzy (zwane poza Wielkopolska pampuchami lub kluchami na parze) podaje sie z pieczona kaczka nadziewana jabzami i modra kapusta. ...\" i wszystko jasne - inny region kraju, inna nazwa :) tak jak u mnie są pyry, a u Was ziemniaki :D właściwie to może być ciekawe, taka wymiana nazw różnych potraw, bo na pewno jest więcej takich nazw typowo regionalnych dla jakiegoś dania. piszcie dziewczyny nazwy potraw, nauczymy się czegoś nowego :) ja już wymieniłam pyry :) czyli powszechnie znane ziemniaki oj Julka by się przydała jako wsparcie, Dymek :) zjaw się i rzuć coś z gwary :) acha, Kreseczko zapomniałam Cię opieprzyć za to szarżowanie przy myciu okien. oj coś czuję, że ten bat z allegro miałby tu powszechne zastosowanie:) dobra, teraz kończę. pojawiłam się o tak nietypowo wczesnej porze, bo i tak ze wzgl. na moje żeberka nie mogę spać, no i poza tym zaraz muszę pomału budzić moją drużynę misiów, bo jedziemy do Poznania, mam kontrolę u lekarza i parę spraw do załatwienia. pojawię się dopiero popołudniu, mam nadzieję, że będzie co poczytać :)

dziewczyny co do, do licha, są pampuchy??? :) ja na parzę gotuję pyzy drożdżowe i to są pyzy - tak sie mówi w moim regionie. i nie jem ich na słodko, a raczej do mięsa. nazwa pampuchy serio nic mi nie mówi. wtajemniczcie mnie proszę i nie naśmiewajcie się z niewyedukowanej kulinarnie koleżanki :P

Kreska :) nigdy bym na to nie wpadła :) drożdżowe?

hej Kreska :) rzeczywiście popadłam w nałóg :) czy pampuchy to racuchy? Ania :) bujak bardzo mi sie podoba :) Kasiu :) dobrze, że dziewczynki zdrowe, a Ala na pewno będzie śliczną królewną :) co do tego spa, to porażka :( może następnym razem traficie na lepszy ośrodek

dziewczyny gdzie jesteście? ja siedzę na naszej klasie:P a Wy? :)

hej dziewczyny co się dzieje? wena twórcza Was opuściła? :P :D

dzień dobry :)

hej Melodi Ania :) ja też jakoś za karpiem nie przepadam i nigdy nie jadam lubię solę i mirunę no i inne rybki byle nie karpiki, skojarzenie takie samo - zawsze mułem mi zalatuje ale o gustach się nie dyskutuje, tych smakowych też, a karp w wykonaniu Kreski na pewno jest smaczny :)

no właśnie! jak jest zimno to musi! być śnieg. nie ma przecież innego usprawiedliwienia dla zimna. a u nas buro :( i wcale się na śnieg nie zanosi. Ania a jak się Julce śnieg podoba?

Ania ale pech z tymi sankami :( ale może jeszcze się trafią jak nie takie to jeszcze lepsze :) u nas też zimno i nieprzyjemnie i nawet śniegu nie ma :(

uff, no jestem moje słodkie maleństwo miało pieluszkę do pilnej wymiany ;) :D ale juz jestem z Wami Ania :) ja jestem chętna na pączka :) Kreska, no to dobrze, że się opatuliłaś cieplutko, mam nadzieję, że przeziębienie ominie Cię szerokim łukiem

Kreska :) ja też byłam na \"spacerze\" ;) - na balkonie. Melka sobie godzinkę pospała na powietrzu. teraz tez zasiadłam, z herbatką, co prawda, ale chętnie dotrzymam Ci towarzystwa :) jak się czujesz dziś? odpędziłaś chróbsko, które się koło Ciebie kręciło?