Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ana76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ana76

  1. Shenen ;) no to spodziewam się dłuuuuuugaśnego maila :D jak Melcia się urodziła to Łusia była w domu, przez pierwsze tygodnie był ze mną najpierw Michał - miał na mnie opiekę, potem kilka tyg. mama, ale niedługo. ;( tak to już czasem bywa, że stosunki z mamą najlepsze są na odległość w sumie to najbardziej zawsze mogę liczyć na Michała, ale on, wiadomo, pracuje, a teraz, odkąd zmienił pracę, wychodzi z domku o 7 rano, a wraca często po 20 :( ja już wtedy działam na zasilaniu awaryjnym ;) tak więc całymi dniami jestem sama z maludami. daję radę. chociaż muszę przyznać, że możliwość porozmawiania z kimś dorosłym jest dla mnie zawsze atrakcją :D :D :D Łusia dobrze przyjęła decyzję o pozostaniu w domu, myślę, że to ze wzgl. na Melkę, która jest coraz bardziej mobilna i ich wspólne szaleństwa :D
  2. witajcie dziewczyny nie czytałam co u Was, przyznaję bez bicia, wpadam przelotem mam jakieś problemy, bóle podbrzusza, czasem jajników, a termin oczekiwania u mojego gina to 3 tyg. chwilami zwijam się z bólu i tych chwil jest niemało :( a moje dziewczynki znów chore :( tym razem jakiś wirus, Mela ma brzydką kupkę i zaognioną pupę od tego, na szczęście nie wymiotuje, tej atrakcji dostarcza mi za to Łusia. Mela ma dodatkowo katarek, z noska leci jej jak z niedokręconego kranu :( byliśmy u lekarza, maluszki dostają lekarstwa i mam nadzieję, że szybko się wykurują i tyle więcej nie piszę, dziewczynki skwapliwie korzystają z przywilejów chorego i marudzą na potęgę tak, że zmykam, nie wiem kiedy znów zajrzę trzymajcie się i buziaki dla dzieciaczków :)
  3. Kreska :) wszystkiego naj naj naj spełnienia marzeń i pogody ducha :D [przeogromny tort ze świeczkami:) ] :D :D :D
  4. dziewczyny wpadam dosłownie przelotem moje dziewczynki dają mi popalić, a ja jakoś nie mogę się wykurować zajrzałam tylko na forum, żeby tak pobieżnie przeczytać co u Was zauważyłam temat leków Kaasiu zgadzam się w 100% co do augmentinu to okropny lek, moja Łusia jest po nim zagrzybiona, natomiast na infekcje u niej nie działa. nie wiem czy wiecie ale z tej samej grupy co augmentin jest jeszcze 5 innych antybiotyków, nie pamiętam nazw wszystkich ale dwa z nich to hiconcil i amoksiklav, chodzi o substancję czynną w tych lekach, a jest nią amoxicillina jednym z powodów dla których przepisałam dzieci do lekarza w Poznaniu był właśnie fakt zapisywania notorycznie leków z tej grupy mimo moich usilnych próśb o zastosowanie zinnatu lub cecloru jeśli już nie można się obejść bez antybiotyku. to tyle. przepraszam, że tylko o swoich sprawach, ale ten temat zawsze mnie porusza i nie mogłam się powstrzymać. Shenen dobrze wyszło z tym szpitalem, jestes pewnie spokojniejsza, mam nadzieję, że Maja szybko dojdzie do siebie, u mnie też kora dębu i krochmal jest zawsze pod ręką i jeszcze kalia na pewno spacer był dla Ciebie miłą odmianą po przymusowym \"leżakowaniu\" ;) czekam na wieści o Stasiu Aga :) Kreska :) Anka :) Dottka :) Dymek :) Monam :) Izaf :) wszystkie mamy serdecznie pozdrawiam
  5. dziewczynki ja na moment dosłownie, bo czuję się coraz gorzej :( niestety ale za to moje maludy miały dziś kontrolę i obie są osłuchowo czyste. Mela nie musi już dostawać antybiotyku. inne leki tzn wapno i witaminki mam kontynuować, ale strasznie się cieszę, że wreszcie przegoniły choróbsko Aga staram się nie dac chorobie, ale juz długo sie od niej opędzam i ona rośnie w siłę a ja wprost przeciwnie :( dzięki za fotki, fajnie z mężem wyglądacie w swoich \"mundurkach\" :) dużo zdrówka dla Kamila i buziaczki dla Oliwii słodziaczki :) Kreska na takie stłuczenia mam maść z arniką, sprawdziła się nie raz przy różnych wyczynach Łusi :) no, a w ogóle to najlepsze są buziaki mamusi :D zmykam dziewczynki przepraszam, że tak króciutko pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki :)
  6. kreska :) specjalnie dla Ciebie przejrzałam parę stron wstecz i już służę pomocą : Na pół szklaki wody daje się 3 łyżki wody utlenionej :) Betii dzięki za fotki :) Aga dzięki za fotki :) więcej nie gadam, młode wyraźnie zdrowieją, bo na głowę mi włażą :D za to mnie choróbsko dopadło, ledwo się na nogach trzymam, ale cóż ja mam czynić niebożę...Michu wraca dopiero ok 20-tej trzymajcie się buziaki
  7. witajcie wpadam tylko na moment, wczoraj cały dzień siedziałam w Poznaniu, byłam z dziewczynkami u lekarza i nadal muszą brać leki, bo choć jest poprawa to zarówno gardło Łusi jak i oskrzela Meli nie są jeszcze całkiem zdrowe :( przechowałyśmy się po lekarzu w mieszkaniu mojej mamy, mama akurat wczoraj wróciła z sanatorium więc miała rodzinne powitanie :) wieczorkiem, po pracy Michał zabrał nas do domu pod koniec tygodnia kolejna kontrola i mam nadzieję, że tym razem będzie już dobrze Shenen trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo, za Maję i za Stasia, napisałam do Ciebie maila :) Alexia duże brawa dla Alexa Betii ja żadych fotek od Ciebie nie mam :( Kraeska za to od Ciebie mnóstwo maili :D dzięki :D Anka wstyd się przyznać, mieszkamy zaledwie kilkaset metrów od siebie, ale nie mam kontaktu z Dymkiem, wiem, że Jula szukała pracy, a Kubusia był zapisany do przedszkola w Poznaniu, ale jak później zagadałam na gg, żeby dopytać o szczegóły, to już nie doczekałam się żadnej odpowiedzi. pewnie Jula jak zwykle działa hiperaktywnie na wszystkich frontach :D :D :D , mam nadzieję, że jednak się odezwie, Jula jak to czytasz to daj znać co u Ciebie :) Kaasia fajnie, że tak udała się zabawa na weselu :) co u dziewczynek? Aga jak tam dzieciaczki? Kinga dzięki za fotki Karolina jak tam Maks? pozdrawiam wszystkie mamusie :)
  8. witam Kreska :) Alexia :) widzę, że rozmawiacie o karmieniu, moja Łusia jest strasznym niejadkiem, ma takie dni kiedy głównym jej posiłkiem jest \"kale pi\" tzn mleko czekoladowe, czyli mleko, mocno zagęszczone kaszką i z dodatkiem kakao, żeby było \"czekoladowe\" ma oczywiście swoje \"żarte dni\" ;) i wtedy mnie zadziwia ile potrafi zjeść, też już się przyzwyczaiłam nic nie wmuszam, co jakiś czas coś proponuję, jogurt, owoc, bułkę, itp, obiadek i czasem Łusia da się skusić :) za to o Meli dużo mogę powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest niejadkiem :D :)
  9. Ana24, dobrze, że JUlce katar przechodzi i fajnie, że takie przedszkolne atrakcje jak ogródek z placykiem zabaw są zachętą dla dzieci, moja Łusia przepada zwłaszcza za zjeżdżalnią :) a jak Ty się czujesz? jak głowa? musisz o nią dbać, bo przecież teraz masz \"na głowie\" piekarnie. :) Kaasia jak Twoje szaleństwa zakupowe? faktycznie, trochę nietypowo jest u Was z tym upodobaniem (i jego brakiem) do łażenia po sklepach? jak się czujesz? trzymasz się? i jak dziewczynki? Anka no to musisz teraz przy Tuptusiu swoim malutkim wyhodować sobie kilka dodatkowych rąk, oczy dookoła głowy i motorek w pupie :D zadań z matmy Gabi nie zazdroszczę i Tobie ich sprawdzania, matma brrr :) Aga ja staram się utrzymywać porządek w papierach, ktoś musi, bo mój Michu w papierach by się zakopał :P jak tam kurteczka? dotarła już? przepraszam jeśli czegoś na ten temat nie doczytałam. na pewno jeszcze zdarzą się takie pogodne dni i wtedy sobie pośmigacie. ale masz fajne zajęcie z tymi fotkami oczyszczalni ścieków :) , ale to dobra myśl, żeby w razie czego wiedzieć gdzie co jest. a jak Oliwia i Kamil znoszą te skoki pogodowe? tak łatwo o przeziębienie, mam nadzieję, że Twoje dzieci się mu wywiną :) Kreska fajnie, że Oskarowi przybyła nowa koleżanka. a Ty nadal trwasz w postanowieniu żeby nigdy więcej nie rodzić, czy myślałaś o rodzeństwie dla małego słodziaka? Karolina duży buziak dla Maksa, nie dajcie się choróbsku. dużo Ci sie na głowę zwaliło, przedszkole, nowa praca. na pewno to przeżywasz, ale wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki. fajnie, że coraz więcej firm zapewnia takie kompleksowe badania w przychodniach na poziomie, w końcu o pracowników trzeba dbać. masz już jakąś sprawdzoną opiekunkę dla Maksa? taką z polecenia, o której wiesz, że jest kompetentna? Betii ależ z Ciebie zabiegana kobieta :D na razie kończę pozdrawiam wszystkie mamy, do których nie zagadałam imiennie :)
  10. hej dziewczyny jeszcze nic nie czytałam co u Was, wpadłam poopowiadać co u mnie otóż niedawno wróciliśmy z Poznania od lekarza. przepisaliśmy dziewczynki do przychodni do której Łusia była kiedyś zapisana. od jakiegoś czasu sie wahaliśmy czy tak postąpić, bo jednak tu jest przychodnia na miejscu, a do Poznania kawałek drogi. ale jednak kompetencja lekarzy ma ogromne znaczenie, a tutejsza przychodnia, cóż...mówiąc delikatnie - nie jest moim faworytem. teraz są pod opieką pediatry, do którego mam zaufanie, który zwraca uwagę na to, co mówię, co zaobserwowałam u dzieci, a nie traktuje mnie jak idiotkę, która nie wie co mówi, jak to zwykli czynić tutejsi lekarze. od razu jestem spokojniejsza o dziewczynki. a co się okazało? Mela ma chore oskrzela, Łucja nadal ma chore gardło, obie dostały odpowiednie leki i nakaz stawienia się do kontroli w poniedziałek, a gdyby coś mnie niepokoiło to w piątek. i wyobraźcie sobie, że Mela ma jakiś szmer na serduszku, pediatra powiedział, że pewnie to niegroźne, Łusia też tak miała, ale to trzeba skontrolować. on to usłyszał mimo, że Mela ma przecież teraz zajęte oskrzela, a w tutejszej przychodni jakoś nikt nigdy nic nie słyszał!!!!!!!!!! i to by było na tyle u mnie, teraz poczytam co u Was.
  11. hej dziewczyny!! ale dzisiaj pustki. Karolina, Ana, Kaasia jak tam Wasze chorowitki? u mnie Melka nadal zasmarkana, a Łusia ma rozdzierający kaszel. Anka to straszne, że wciąż mnożą się takie przypadki. też jestem za karą śmierci. a jak tam Twój Tuptuś malutki?? i jak Gabi? wpadła znów w szkolny rytm? Aga wiesz, szczerze to ja też wolę mieć dłuższe włosy. ścięłam je, bo były niesamowicie osłabione po ciąży i wypadały mi garściami, chciałam je wzmocnić. teraz, znów mocne, mogłyby zdecydowanie szybciej rosnąć, bo ten stan przejściowy, gdy odrastają strasznie mnie denerwuje. dzięki za ten program, bo jak dotąd wolałam z opcją kup teraz kupować, żeby nie siedzieć uwiązana do kompa. Kreska dzięki za fotki, najbardziej podoba mi się ta ze słonecznikiem :) no i nie popisze sobie, bo Mela się właśnie obudziła i wzywa mnie gromkim głosem ;) buziaki i pozdrowienia dla wszystkich to dla dziewczyn, do których nie zagadałam z imienia :)
  12. witam dziewczyny ja tylko przelotem :) moje dziewczynki obie chore, Melcia jednak zaraziła się od Łusi, ma katar i kicha :( mam tylko nadzieję, że na katarze się skończy, Mela jednak nie traci humoru z byle powodu więc niewiele sobie z tego kataru robi i jest wesolutka jak zawsze :) , a Łusia nadal ma podwyższoną temp. i paskudny kaszel, ale wraca jej energia więc myślę, że juz ma się ku lepszemu :) przesłałam Wam kilka fotek moich gwiazdeczek i jedną, na której jesteśmy wszyscy czworo :) Ana24, mam nadzieję, że pobyt na powietrzu, doda Tobie i Julce nowych sił i rozgoni resztki choroby :) Aga synek Ci dorasta :) , to już drugi jego samodzielny powrót ze szkoły, prawda? pamiętam, że w zeszłym roku szkolnym też już raz sam wrócił i był z siebie dumny. :) Karolina teksty Maksa powalają :D zapisujesz je? Ania wielki całus dla małego wędrowniczka mam nadzieję, że pogoda Ci dziś sprzyja i że wyprawa do pediatry i po Gabi minie bez niespodzianek. oczywiście czekamy na relacje z Gabinego wyjazdu :) Jula dzięki za fotki, wyjazdy jak widzę jak najbardziej udane i na pewno pozostawiły po sobie mnóstwo miłych wspomnień :) a Kuba jak wyrósł :) Kaasia udanych zakupów :) pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci :)
  13. Kreska - Łusia chora i gorączka nadal się utrzymuje, Mela dostaje zwiększoną dawkę wit C i mam nadzieję, że nie zarazi się , ale boję się, bo zawsze jest takie ryzyko :( jestem z tym sama, bo Michu w zeszłą niedzielę musiał wyjechać służbowo i wróci w piątek dopiero i z tego powodu miałam rano chwilę słabości, ale już wzięłam się w garść :) dobrze, że jestem dobrze zaopatrzona, bo w takiej sytuacji jakiekolwiek zakupy byłyby problemem, przecież cała rodzinka mieszka w Poznaniu mnie też podobają się te króciutkie modlitwy Kaasi, a raczej Kaasinych dziewczynek :) , warto je zapamiętać
  14. kaasia :) kreska :) też zasiadłam z herbatką, ale kiepski dziś ze mnie będzie kompan do rozmowy, bo zdołowana jestem :( kolejna ciężka noc za nami, a jestem sama z dziewczynkami :( Ana 24 jak się czujesz, jak głowa? Karolina faktycznie ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na takim zebraniu Kaasia jak dziewczynki? Alexia brawa dla Alexa :) Ania jak tam? jesteś już ciut spokojniejsza o Gabi? buziaki dla wszystkich
  15. hej moja Łusia jest chora :( wczoraj po południu już mi wyglądała podpadająco, a wieczorem wszystko na raz ruszyło: katar, kaszel, ból gardełka...w nocy miała 39 stopni gorączki byłyśmy rano u lekarza i mała ma poważną infekcję gardła, od razu wybiło jej węzły chłonne szyjne i te na potylicy, biedna jest, taka słabiutka i niemrawa, teraz śpi. dostała antybiotyk na tydzień (do tego oczywiście osłonowo lakcid), witaminki i syropki i dwutygodniowy nakaz siedzenia w domu:( moje biedne maleństwo. oby tylko Melka się nie pochorowała... i tyle u mnie buziaki dla wszystkich
  16. no i zajrzałam już kilka razy, ale sama ze sobą to mogę pogadać poza forum :P
  17. hej zaraz będę zbierać się do wyjścia po Łusię do przedszkola zajrzę później :)
  18. Alexia :) Kaasia :) Anka :) witajcie Alexia no to masz dziś trochę biegania, oby nie padało to przedszkole Alexa naprawdę do pozazdroszczenia, widać, że panie mają odpowiednie podejście do sprawy Kaasia malowanie w domu to urwanie głowy, ale pomyśl sobie jak potem będziecie mieli ślicznie :) mam nadzieję, że dziewczynki wywiną się przeziębieniu, dobrze, że szybko zareagowałaś Ania Twoja mała Gabi jest już taka duża, a pewnie wciąż pamiętasz ją w pieluszce :) nie martw się tydzień zleci nim się obejrzysz, Julia na pewno postara się dostarczyć Ci rozrywek :) czy u Was też jest tak zimno? ja z niecierpliwością czekam, aż zacznie się sezon grzewczy, chętnie rozkręciłabym sobie ogrzewanie, zwłaszcza, że mamy stare okna i czuję jak ciągnie
  19. dzień dobry a co tu się dzieje? a raczej, dlaczego tu się nic nie dzieje?! dziewczyny, wakacje się skończyły, słoneczne dni dawno już za nami, a tu taka plaża? :P meldować się proszę :)
  20. hej dziewczyny!! :D właśnie znalazłam ząbek!! pierwszy ząbek Melci :D :D :D :D Aga noj eśli doradzasz, a mąż korzysta z Twoich rad to znaczy, że Cię ceni i pewnie wiele dodatków czy pięknych wykończeń, a to one świadcza o całości, to Twoja zasługa :D Ania moja Melcia jest zafascynowana klockami sensorycznymi fisher price :)
×