Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

coccinella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez coccinella

  1. Blondyno - ja w zeszłym roku dużo ćwiczyłam boczki i sporo mi spadło. Polecam takie ćwiczenia: Bierzesz do ręki hantel (ja miałam 3 kg) i robisz skłon na bok. Drugą rękę trzymasz z przodu na udzie - chodzi o to, aby się nią nie podpierać, bo całą pracę mają wykonać mięśnie. Oczywiście jak masz hantel w lewej ręce, to skłon robisz w prawo. Ja nie prostuję się za każdym razem, tylko pogłębiam skłon. I tak z każdej strony po 100-200 razy i zmiana. Ma wyjść po 600-800 z każdej strony. To nawet nie jest trudne tylko czasochłonne. I drugie - rozkładasz ręce na boki, nogi w rozkroku i starasz się jak najbardziej obrócic do tyłu. Tu też trzeba po kilkaset razy, ale nie wracac za każdym razem do pozycji wyjściowej tylko pogłębiać ruch. U mnie to podziałało, zobaczycie, że po 2 tygodniach konsekwentnych ćwiczeń będa efekty :)
  2. A ja mialam wczoraj dobry dzien. :) Udało mi sie wytrzymać bez podjadania! Skorzystałam z ładnej pogody (tzn. nie padało), wsadziłam mojego syna na rower i poszliśmy do parku. Trochę pobiegałam i byłam zaskoczona moja kondycją, bo nawet nie dostalam zadyszki i parę kilometrów udało mi się przebiec :) Po powrocie hula hop (znów spada :( ), a dzis rano znów zrobilam brzuszki :) Może coś z tego wyjdzie? Sysiadelek - to widzę, że mamy ten sam problem. Paskudne uda, bleeee. Ja do tego mam szerokie biodra, a właściwie nawet nie biodra, tylko niżej, tak właśnie gdzie zaczynają się uda. (chyba namieszałam). Dobrze, że nie mam okropnego cellulitu.
  3. Blondyno, nie narzucaj sobie zbyt rygorystycznej diety, bo zepsujesz sobie wakacje. Wykorzystaj ten okres, bo jest dużo owoców i warzyw. Nie masz szkoły, więc możesz mnóstwo ćwiczyć. Rower, pływanie, rolki - zobaczysz, że waga spadnie bez szczególnego głodzenia. A sport to dużo większa rozrywka niż dieta :)
  4. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Dziewczyny czy was też po FS boli zołądek? Ja już mam to drugi dzień, teraz jeszcze doszły mdłości. Faktycznie, nie mam ochoty na jedzenie, ale raczej nie o to mi chodziło. :(
  5. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    franciszko - dziękuję bardzo. mój syn jest jeszcze troche za mały, więc spróbuje poszukać kuców. :) Dziewczyny - odnośnie morszczynu. Morszczyn jest już w naszych tabletkach, więc dodawanie go do koktajli to już chyba za dużo dobrego.
  6. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Franciszko - mam takie pytanie zupełnie nie na temat, ale widzę, ze jestes biegła w tematach \"końskich\". :) Od ilu lat mogą dzieci zaczynac jeździć konno? Strasznie mi się ten sport podoba, ale ja boję się wszystkich zwierząt poza kaczkami, więc może wysłałabym mojego syna? I jakie są początki nauki, bo on się szybko zniechęca?
  7. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Ja jeszcze odnośnie wyjaśnień. Do chudej chabety to mi strasznie daleko. Nie uważam, aby moja waga docelowa była znowu taka niska, wiele dziewczyn mojego wzrostu na tym forum dąży do 52-53 kg. A biust zawsze miałam mały, nawet jak ważylam 10 kg więcej. Cóż, taka jego uroda :)
  8. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Nie wiem, co miał na myśli. Ale chyba nie może być wyrejestrowane, skoro jednak to sprzedają?
  9. Paulinko, najlepiej nikomu nie mwic, że się odchudzasz, bo zaraz zaczną cię przekonywać, że nie ma takiej potrzeby. Znam to doskonale :) Wczoraj trzymałam się dobrze, ale potem poszłam do parku i zjadłam kalmary i wypiłam dwa piwa. Buuu, do teraz mam wyrzuty sumienia, choć takie szaleństwo planowałam od dawna. Ale nic, wracam do diety.
  10. coccinella

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Wczoraj udałam się do apteki. Facet coś pogrzebał w komputerze i stwierdził, że na dzień dzisiejszy te tabletki są wyrejestrowane! Ale jak zaprotestowałam, że czytałam w interneceie, że dziewczyny kupują, to zadwonił do hurtowni i zamówił trzy opakowania. Dziś po pracy idę odebrać. Mam nadzieję, ze na mnie też to podziała :)
  11. Widzę, że nasz topik odżył. :) Fajnie byłoby, gdyby na dłużej. W zeszłym roku świetnie mi się z wami odchudzało, a teraz nie umiem znaleźć miejsca dla siebie. Albo zaczynam pisac i sie zniechęcam, albo topik upada. O odchudzaniu nie pisze, bo jeszcze gorzej :( Ale od dziś znów biorę się w garść :) Musi się udać, bo czasu coraz mniej.
  12. hmmm, widze, że będę pisac tu sama, ale trudno. Wczoraj udało mi sie opanować i nie jeść nic wieczorem. Jak na mnie to duzo, bo znów wpadam w nałóg wieczornego jedzenia. Za to starsznie mi sie nie chciało ćwiczyć :( Leniwiec ze mnie :(
  13. Nie wiem czy będziecie jeszcze tu pisać, ale ja mam taki zamiar. Z mojego wczorajszego odchudzania nic nie wyszło. Nawet nie ćwiczylam. Dziś jednak mam zamiar wziąc sie w garść i koniec z jedzeniem słodyczy i jedzeniem wieczorami. mam jeszcze dwa piwa, więc je wypiję, a potem tez koniec :(
  14. O, nie wiedziałam, ze nasz topik odżył :) To świetnie, bo fajnie mi się z wami odchudzało. :) U mnie wrociły 2 kg, więc muszę znów wrócić na dietę, ale bez szaleństw.
  15. coccinella

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    Gruba Babo, ja was podczytuję i nie widzę jakis wielkich grzechów. jak będą, to będę krzyczeć :p Chciałam ci tylko powiedzieć, żebyś spojrzala, ile kubus ma kalorii. Zamiast dwoch kubusiow zaserwuj sobie wodę mineralna z cytryna a za drugim razem małe piwko :)
  16. Widzę, że cos cienko z naszym odchudzaniem. Wiekszośc sie nie pojawai, te które sie pojawiają, nie chudną :( A u mnie wczoraj znów były urodziny. A niedługo imieniny, ale potem do końca listopada spokój. No a potem zaczną sie znów urodziny i święta. I jak tu schudnąć?
  17. Mieszko, ja tez nie stosowalam. Jakos nie mam przekonania do tego typu diet. Ale oczywiście witamy, może ty nas zmobilizujesz, bo ostatnio cos z tym krucho.
  18. Żelku, gratulacje! Teraz juz ci zostało niewiele, choc właśnie ten finisz jest najtrudniejszy. Przynajmniej w moim wypadku. Wczoraj miałam obżarstwa ciąg dalszy. Kupiłam mojemu synowi ananas kandyzowany, żeby miał zdrowe słodycze. Ananas mu nie smakował, więc pożarlam wszystko za niego. :( To chyba jakieś 500 kcal. Jak tak dalej pójdzie, to przeniosę się na topik dziewczyn z bulimią :( :o Dlaczego jedzenie jest takie dobre? Dlaczego produkują słodycze, pyszne wędliny, makarony itd zamiast jedzenia w tubkach o samku papieru toaletowego? Precz z przemysłem spożywczym, który wystawia ludzi na pokuszenie.
  19. A jeszcze przyszedł mi do głowy inny pomysł. Do makaronu - takich wielkich muszelek, wkładamy: wędzonego łososia pokrojonego w paseczki i pomieszanego z groszkiem z puszki fasolke z puszki w trzech kolorach - oczywiście fasoli nie mieszamy.
  20. Black magda - właściwie przez dłuższy czas. zaczęłam sie odchudzac w połowie maja, ale niezbyt drastycznie. Potem przyszły wakacje, podczas których sie nie odchudzałam, ale miałam więcej ruchu, więc tez troszkę schudłam. A jaka masz wagę i wzrost? Może jestes z tych chudzinek, którym wydaje się, że są grube i rodzice słusznie protestują. Treniewa - mogę ci podać super przepis. Ale jest dość czasochłonny, bardzo dobry i bardzo kaloryczny. Ser feta kroimy w kostkę. ( z jednego plastra wychodzi 6 kostek) Bierzemy oliwę lub olej z pestek słonecznika, dodajemy do niego drobno posiekany (albo zmiażdzony) czosnek, drobniutko posiekaną paprykę konserwową lub chili, bazylię i tymianek - najlepiej świeże, ale moga byc suszone jak ktoś nie ma. Zalewamy fetę sosikiem i smacznego! Najlepiej podawać z bagietką albo bułką. To bardzo oryginalna potrawa i można zabłysnąć. Może też być salatka warstwowa. Pierwsza warstwa to słoik selera konserwowego, potem kukurydza, czerwona papryka, 6 jajek pokrojonych w kostkę, 5 duzych plastrów szynki pokrojonych w paseczki, 2 kwaśne jablka pokrojone w kostkę i na wierzch białe części 2 porów pokrojonych w plastry. Pora można sparzyc wrzątkiem, wtedy jest nieco łagodniejszy. Do tego robię sos - jogurt naturalny z majonezem i zioła prowansalskie. Sałatkę podajemy w szklanej misce i oddzielnie sos.
  21. Blacka Magda - podstawowa zasada: nie mowic nikomu, że sie odchudzasz, bo będą cię przekonywać, że nie masz z czego. Nie wiem czy u ciebie każdy sobie sam nakłada obiad. Jeżeli tak, to wystarczy zmniejszyć porcje, rezygnować z bardziej kalorycznych rzeczy. Jeżeli faktycznie masz się z czego odchudzać i będziesz to robiła rozsądnie, to twoi rodzice pewnie nie będą bardzo protestować.
  22. Treniewo - niestety, to chyba nie jest takie proste. Tak to jest, że pierwsze chudna twarz i biust. Z twarzy nawet jestem zadowolona, bo zarysowały mi sie kości policzkowe. Ale biust? :( Tragedia :( A co do jednego ciasteczka na imprezie, to w pracy tak się przyjęło, że każdy dostaje swoją porcję na talerzyku. Hehe, mam więc usprawiedliwienie. :D Ale i tak jest jeden kg mniej! Hurrrra!
  23. na drugiej stronie jest dośc dobry opis 5 ćwiczenia, skopiowalam go dla was: co do cwiecznia 5 - tutaj sa pewne kontowersje - bo pytalam o to 4 trenerow i uslyszlam 2 rozne wersje. 1) to taka ze robisz szybkie skrety raz do jednej raz do drugiej nogi,nie zatrzymujac napiecia miesni, a po kazdym skrecie wracasz do pozycji lezacej. czyli skret z przyciagnieciem kolana do kata prostego, kladziemy, i szybko to samo do drugiej. ma to byc jak naszybciej 2)dokladnie to samo z tymze jedna noga (nie ta ktorej kolano przyciagamy!) jest wyprostowana. czyli robmy skret do prawego kolana a w tym czasie noga lewa jest wyprostowana i wyciagnieta tuz nad podloga. szybko zmieniamy kierunke skretu czyli do lewego kolana i noga prawa nad podloga (czyli tutaj nie kladziemy nog na ziemi i przez calo cwiczenie tylko zmieniamy - raz jedna tuz nad ziemia a raz druga) - taki rowerek ze skretami Wiolus - jeżeli bardzo bloli cie kark, to znaczy, że \"ciągniesz\" karkiem a nie brzuchem. Spróbuj pocwiczyć parę razy skupiając się na brzuchu. Podczas samej szóstki trudno jest to wyćwiczyc, bo wtedy człowiek strasznie sie spieszy, żeby zmieścic sie w czasie. Poza tym zrób przed ćwiczeniami parę ćwiczeń na szyję i możesz sobie rozmasowac z tyłu kark. Pomaga. Ja robiałm takie ćwiczenia: Stajesz prosto (ważne, zeby nie ściągac barkow do przodu)ręce lużno splecione i opuszczone. Podbródek przyciągasz do mostka (jakbyś chciała spojrzeć na stopy) i trzymając głowę w tej pozycji starsz sie obejrzec za siebie. W maksymalnym wychylenie głowy przytrzymujesz kilka sekund i wracasz po czym wszystko robisz w druga stronę. Wystarczy po 5 razy w każdą stronę.
  24. Ewcia - gratuluję :) Gunia - to prawda. Twój chłopak wybrał ciebie, bo cie kocha. jak będziesz sie zadręczać, że wybiezrze inną, to zamęczysz jego i siebie. Gdyby koło ciebie pojawił się przystojniejszy facec, rzucilabys obecnego i poleciala na tego drugiego? Pewnie nie. Dlatego zaufaj twojemu chłopakowi, bo taki brak zaufania bardzo boli. Co do dalszego odchudzania. czytałam, aby nigdy nie mowic innym, że sie odchudzasz, bo zaraz cię zakrzycza \"Po co sie odchudzasz, przeciez jesteś szczupła\". Musisz powiedziec, że nie jesz, bo masz refluks/wrzody na żołądku/grzybicę przewodu pokarmowego itd. Cel uświęca środki :) Poza tym wyjdz czasem na pizzę. Przecież chcesz schudną, aby być ladniesza i bardziej cieszyć się życiem, a nie zostać zgorzkniałą męczennica. Teraz już nie masz żadnego terminu, który by cie gonił. Uff, mama nadzieje, że nie zanudziłam was moim moralizatorskim tonem, zwlaszcza, że za oknem szaro i ulewnie :)
  25. Treniewa - :) Mnie najbardziej dopinguje widok w lustrze. Kiedys bylam bardzo zgrabna (oprócz ud, ale to inna sprawa). Lubiam stac przed lustrem i oglądac sie ze wszystkich stron. Polem mi sie przytylo, bleee, taki wylewjący sie tłuszcz :( Więc staralam sie unikać mojego odbicia. Nie jest to takie proste, bo w łazience mam duże lustro nad umywalką. A teraz znw patrzę w nie z przyjemnością, choć jeszcze trochę przede mną. Ale dośc tego narcyzmu i samouwielbienia :P Ewapiano - takie wyniki musza cię zmobilizować i napełniać duma schudlaś juz tak dużo! I pewnie słyszysz od wszystkich pochwały, że dobrze wyglądasz :) jeżeli masz dość diety, to odpuść sobie pare dni. Oczywiście nie masz rzucić sie na jedzenie, tylko starać się zmieśćic w 1500 kcal. ja tak zrobilam, wcale nie przytylam i dzis czuję od nowa chęć do odchudzania. Oto zmieniona tabelka. W żółtej koszulce dalej Ewapiano Ewapiano.....164cm.....S-76kg....T-64kg....K-55kg........W-12kg* Coccinella ... 177cm.....S-75kg....T-64kg....K-62kg........W-11kg* 111222...... 158cm......S-70kg....T-60kg....K-53-55kg....W-10 kg Gunia113.....160cm......S-68kg....T-60kg....K-52kg........W -8kg* Treniewa.....159cm......S-66kg....T-58kg....K- 55kg........W-8kg* Aisak26........66cm......S-61kg....T-54kg....K-49kg........W- 7kg Marta F........178cm.....S-78kg....T-75kg....K-68kg........W-3kg Żelek............168cm....S-65kg....T-63kg....K-58kg.........W-2kg* gugajnaa......172cm.....S-98kg....T-98kg....K-? kg.........W0kg ewcia39.......166cm.....S-60kg....T-59kg....K-55kg.........W-1kg* alergiczka40..162cm....S-79kg....T-79kg....K-75kg.........W0kg Tysia Pysia....162cm....S-55kg....T-55kg....K-55kg..........W0kg
×