*** Pia ***

Oooo, zwyciezca przyszedl i poszedl pod prysznic....:-) Spadam :-) Zapowiada sie sosunkowo dobra nc :-)

Diety nie znam. U mnie sprawdzilo sie weight watchers, pasowalo mi, bo mozna jesc wszystko i o kazdej porze dnia tylko w kontrolowanych ilosciach. Nie liczy sie kcal tylko punkty .

Meaaa - sprawdzaj sobie tutaj : http://www.tchibo.pl/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/pl/-/PLN/TdPlBrowseCatalog-Start;sid=4F9cDnkCkJtcDDDVLTxWanqdK4fUtc41d8U=?CategoryName=preview&source=NAVI

Meaaa - ja swoja chuste kupilam w Tschibo. W PL macie praktycznie to samo co jest tutaj z tygodniowym opoznieniem. Od kilku lat przed wakacjami maja co roku te chusty. Kosztowala cos miedzy 10-15 €. Ja nie ide jeszcze spac, bo w domu rozgrywki w ping-ponga i czekam az mi przyjdzie zwyciezca do lozka ....:-) ( nikt nie ma szans wygrac z mezem )

Najlepsza to ta figura z talia osy ! http://www.atravelersblessing.com/media/page_imgs/tieapareo_steps.gif

Meaaa - nie wiem czy widzialas linka z poprzedniej strony

Meaaa - tu sa zdjecia http://images.google.de/images?hl=de&q=pareo&btnG=Bilder-Suche&gbv=2&aq=f&oq=

No wlasnie tak jakos to sie nazywa i mozna tez zawiazac pod albo nad biustem. Naprawde sa swietne. I szybciutko schna na sloncu jakby Cie woda zmoczyla

Meaaa - kup sobie taka chuste na tylek. Sa z cieniutkiego materialu , mozna je nosic ( wiazac ) na rozne sposoby i nikt sie nie domysli, ze ukrywasz jakies rozstepy. Wygladaja swietnie.

Meaaa - domyslna bestyja z Ciebie ....:-) Barylka - termentiol ! Pamietam, ze mama bratu tylek nim smarowala ....:-) Brat ma 31 lat :-) Dzieki ! Kessi - znalezliscie dom ? Czyzbys sie przeprowadzala ??? Aaaa i wyslalam dzisiaj sms do Kefirka, ale nic nie napisala

Babeczko- bo to tak z wiekiem :-) Dzisiaj odkrylam, ze jak mialam 38 lat , to nosilam roz. 38 dzisiaj mam 42 i wchodze w 42 :-( Az strach pomyslec co bedzie za dwa lata ! Kiniakowa, gdzie jestes ???

Miska i Meaaa - to fajnie macie , ze sie na siebie nie poobrazalyscie. Mi sie ostatnio oberwalo :-(

Ciekawa jestem z tym mlekiem. Bo Pascala tez jeszcze w ub. tygodniu bylo od 4 m-ca i nagle jakby we wszytskich sklepach wymiotlo cala dostawe i puszki zamienili na kartony i dodali do nich ulotki. Teraz sa od 6-mca i tlumacza ta Unia. Meaaa , juz dawno mialam napisac, ze swietnie sie sprawdzasz w roli mamy i kapitalnie sobie radzisz. Podziwialam Cie juz wtedy jak poszlas w ciazy na kurs. Jestem pewna, ze jak wejdziesz na basen, to wszytsko inne bedzie Ci obojetne, bo bedziesz tylko myslala o Nadi ....:-)

Dzieki dziewczyny za podpowiedz, wszystko spisalam i robie liste na zakupy. Moze jeszcze ktoras cos dorzuci ? Gddzies powyzej wyczytalam , ze wspominalyscie o dentinox na zabki. Kurcze, tutaj nie ma on za dobrej opini, wyszedl zle w testach i zawiera alkohol, o ktorym nie ma mowy w ulotce ! Rewelacjynie spisuja sie za to homeopatyczne kuleczki OSANIT. Podawalam je moim dziecia i na niemieckich Forach tez je bardzo zachwalaja. Nie mam pojecia czy sa dostepne w PL, a moze sa ale pod inna nazwa. Popytajcie moze w aptekach. jakby ktoras miala straszne cyrki z zabkami i nic nie pomagalo, to moge podeslac. I jeszcze cos.... w mleku Pascala z dnia na dzien zmienilo sie opakowanie. Okazalo sie, ze sklad tez jest ciut inny , inna miarka i inne dawkowanie. Przeczytalam dzisiaj ulotke a w niej pisze, ze to kolejne mleko do tej pory bylo od 4 m- ca, teraz bedzie od 6 ! Wiecie dlaczego taka zmiana ? Wymogi Uni. Zgupialam troche, bo chcialam za trzy tyg. przejsc na to nastepne i teraz sie zastanawiam co zrobic....:-( 2 miesiace roznicy to jednak sporo u takiego dziecka. Pewnie i u Was nastapia nie dlugo zmiany. Meaaa - moj sredniak twierdzi, ze facetowi blizny i szramy dodaja uroku.....:-). Twoj maz z nimi tez jest urokliwy ....:-) Strasznie Ci wspolczuje tego jutrzejszego wejscia do wody, bo wiem jak sie czujesz. Ja mam czarny stroj jednoczesciowy i wygladam w nim jak foka ! Nie ma bata, zeby mnie ktos przez najblizsze 8 kg wyciagnal na basem !!! Miska - mam moskitere, ale tylko dlatego, ze mieszkam na wsi i tu w lecie pelno much. Nie doczytalam, obsypala sie Amelka po tym Yogurcie , dlatego masz dola ?

Hejka.... Mamunia - tez zagladam do wozkow.....:-) Jedynie wczoraj nie bylo problemu, bo bylo tak cieplo, ze Pascala wyciaglam z lozeczka, wsadzilam do wozka i poszlismy do ogrodu. Dzisiaj juz bylo chlodniej i dostal kurtke, za to byl bez czapki, bo moze twierdzi, ze buda od wozka mu wystaczy ! ( bez awantury sie nie obeszlo....:-) ) Ja dzisiaj mialam babski dzien i wloczylam sie po sklepach. Szkoda mi, bo wrocila moda lat 60 , takie fajne hippisowskie czasy, ale kurde nie na rozmiar XL ! ( Barylka , Twoja L mnie dobila ...:-) ) Nie mam absolutnie czasu, bo pakuje sie na wyjazd i wskoczylam tylko, zeby Was wypytac bez czego byscie sie nie obeszly z Apteki ? Musze sie koniecznie w Pl obkupic, bo tu zostawiam w Aptekach majatek. Z tego co pamietam, to mowilyscie o : Linomag Witamina A Meaaa - jakas dobra masc ( potrzebuje cos dobrego na corki skore ) - jaka ? byla mowa tez o jakims kremie ? Kurde nie zwaracalam uwagi i teraz nie wiem .....:-( Podpowiedzcie, do jutra jestem jeszcze internetowa ale pozniej wywozimy komputery, zeby chociaz tyle zostalo jakby dom opedzlowali ....:-) P.S. rzeczy jakie dzisiaj kupilam , to wszytsko na dobre czasy jak SE schudne ....:-)

No wlasnie gratisy ! Kilka tygodni stoi i przed drzwiami kobieta i mowi : - pani M ? - mama Pascala ? - mam dla pani prezenty Od razu powiedzialam, ze przepraszam, ale nie mam czasu a ta, ze tylko jedna minutke mi zajmie. Wsciekla bylam na siebie, ze nie potrafilam postawic na swoim i wpuscilam babsztyla. Nie mam pojecia skad maja te wszytskie informacje, bo nic nigdy z takich ulotek nie podpisywalam. Moze maja nagrane ze szpitalem. Dostalam dwie pieluszki, butelke , lyzeczke do karmienia i 5 kilo makulatury w postaci reklamy. Na koniec kazala cosik podpisac, mowie, ze nie podpisuje, bo nie wiem co to. Powiedziala, ze to tylko pokwitowanie, ze mnie odwiedzila, bo musi przedstawic w firmie. Znowu wygrala, bo podpisalam ! Dwa dni temu telefon. Wychodzi na to, ze podpisalam od kwietnia cotygodniowa dostawe pieluszek do domu i chcieli ustalic dni dostawy....:-( Powiedzialam, ze niech sobie te pieluchy sami wsadza albo dostana pismo od adwokata. cd na pewno nastapi :-(

Kessi - polecialam do Galerii zobaczyc wloski, a tu klapa....:-) Postanowilam obciac swoje, bo juz mi sie moja fryzura znudzila. Jak nie stchorze przed drzwiami salonu, to obetne....:-) Ide z trzema zdjeciami, zeby bylo czarno na bialym jak ma mnie obciac. Biore nastepne trzy zdjecia, zeby wiedziala jak ma mnie w zadnym wypadku nie obciac ! Jakby co to mam w domu kapelusz....:-) **** Domek na Was czeka - piekny i tani, tylko nie mozecie go jeszcze znalezc, ale na pewno gdzies stoi sobie i czeka....:-) U nas ciagle ladnie i Pascal ma na sobie coraz mniej ciuchow. Zreszta zauwazylam, ze przestal plakac przy ubieraniu i mysle sobie, ze moze czuje, ze idziemy na spacer. Tak samo jest z kapaniem, wystarczy, ze uslyszy , ze wode nabieram do wanienki a juz macha nogami z radosci. Dzisiaj na spacerze mial Body z dlugim rekawkiem na to sweterek, polspiochy + spodnie , skarpety i cienka czapeczke. Mam z soba zawsze kocyk i w zaleznosci czy slonce swieci, czy jestesmy akurat w cieniu , to albo go przykrywam, albo chowam kocyk pod wozek. Mamunia - fajnie, ze Zosi sie zmniejszyly szmery a i zwrot ze skarbowki tez jest mily....:-) Kiniaczku - tak, nadal szukam w co by sie wcisnac i bedac dzisiaj na zakupach kupilam sobie.....szaliczek ! ( no bo jako jedyny nie uwieral ). I fiolet mnie pokonal ! Szaliczek jest wsciekle fioletowy :-) Ewach - zycze Ci wszystkiego dobrego , wiele radosci i milosci . Dawno Cie tu nie bylo , podczytujesz ? No i inne dziewczyny tez zamilkly. Holly ? Kefirku, jestes tu czasami ? Babeczka, chyba od wczoraj Cie nie bylo ......:-)

Czesc Dziewczynki..... Kessi - dla Ciebie : http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc Ciepla - jeszcze raz dzieki za podsuniecie ksiazki. Ostatecznie kupilam ja w wydaniu papierowym, bo chyba za bardzo lubie papier i czytam nocami, ale super, ze o niej tu wspomnialas. Wiele rzeczy by bylo latwiejszych gdybym ja przeczytalam z 20 lat temu.....:-) Kurcze i wyszlo mi, ze mamy aniolkowato-ksiazkowe dziecko, ale my jako rodzice jestesmy do bani :-( Nie pisalam Wam, ale nasza pracownica - ta co miala termin na kilka dni przede mna - przenosila prawie dwa tygodnie i urodzila 1 stycznia. Ale w jakim stylu ! Pomiedzy wjazdem do szpitala na parking a przyjsciem dziecka na swiat uplynelo 8 ( osiem ) minut ! Musiala od parkingu jeszcze zaliczyc korytarz, winde, nastepny korytarz no i sciagnac gacie.....:-) Ja bym w to moze i nie uwierzyla, ale wjezdzajac na parking wyciaga sie ten \"bilet\" z wybita godzina i jakby nie liczyc, to bylo tylko 8 minut... Nie wiem czy tak bym chciala.

Kiniaczku - Ciebie zostawie sobie na jutrzejszy poranek, bo mi sie oczy same zamykaja i nie doczytam . Uwielbiam Cie czytac !!! Juz wiem, ze jutro dobrze sie zacznia......:-) Buzka !

Barylko - my sprzedalismy juz troche rzeczy na eBay. W zasadzie wystawialismy juz wszystko - meble, ksiazki, klocki Lego, ubranka po Julce. Teraz przygotowuje sie zeby wystawic rzeczy Pascala, ale na to trzeba czasu.....Poprac, porobic zdjecia, opisac, pozniej sprawdzac czy pieniadze sa na koncie , przygotowac przesylke ( znalezc odpowiednie kartony ) no i pomaszerowac na poczte. W sumie duzo zachodu,ale jak te rzeczy maja lezec i obrastac kurzem, to juz je lepiej sprzedac. Pamietam, ze z klockow Lego kupilismy jednemu synowi rower. Sasiad maly i garbaty i dlatego go nie wyczailam w tych krzakach.....:-)

Aha Aga, zapomnialam wczesniej napisac..... zadne z moich dzieci nie bylo niejadkiem, wiec nie wiem jak to jest, ale mialam z corka cyrki z powodu przykrotkiego wiazadelka pod jezykiem. Juz kiedys o tym wspominalam a i Kessi tez pisala o dziecku swojej znajomej. Moja cora nie mogla normalnie ruszac jezyczkiem i bardzo dlugo jadla, a wrecz meczylo ja jedzenie i przy nim zasypiala. Duzo za pozno zdecydowalismy sie to wiazadelko podciac ale od razu bylo widac poprawe w piciu. Nie mam pojecia co jest przyczyna, ze Twoja mala tak slabo je. Moze nie musi po prostu wiecej, ale moze cos jest nie tak.... Nie zamartwiaj sie, ale obserwuj.

Przypomnialo mi sie, ze mamy wspolna skrzynke email`iowa i moze tam wyslac te ksiazki ? Ewcia raz wysle a kazda bedzie mogla sobie sciagnac. To tylko taka mysl, nie wiem czy madra.....:-) Patusia - male dzieci tak maja i sa to fazy, ktore przechodza. Mam w domu fajna ksiazke o skokach rozwojowych i tam jest to swietnie opisane. Nie martw sie, bo to normalne. Moj syn czasami reaguje tak, ze sobie mysle, ze kogos ze mna pomylil bo smieje sie cala buzia, a czasami robi podkowke i wstydzi sie plakac i widze jak szuka ze mna kontaktu wzrokowego. Meaaa - wszystko sliczne i plaszczyk i fotelik i ten brzuszek, ktory teraz sie wysunal na czolowa pozycje w Galerii.....:-) :-) :-)

No i mamy po raz pierwszy odparzona dupe. Tzn. Pascal ma, ale mnie od samego widoku moja tez piecze....:-) By to jasna-ciasna, wszystko przez ta piekna pogode ! Bylismy na spacerze z 3 godz, no i chlopczyna sie wysrakal. Do tej pory mowilam na niego Prinz, bo wystarczyla ciut mokra pieluszka i mu przeszkadzalo, a dzisiaj kupska nie poczul. Z Prinza robi sie swojski chlop....:-) I puscilam dzisiaj plame przed sasiadem :-( Pascal byl w ogrodzie a ja w tym czasie wpuscilam nura do szafy i zaczelam przymierzac szmaty. Pascal oczywiscie co chwile wlanczal syrene , to ja w biegi do niego ....raz w kiecce, pozniej w spodnicy, w trzech roznych parach spodni, na brazowo, na niebiesko, na bialo. W trampkach i kozakach. Wszystko na oczach sasiada :-( Siedzial w krzakach i przycinal galezie....:-) Kurna dalam popis jak na wybiegu u Dior`a, nawet w pewnym momencie mialam na glowie kapelusz ( taki z jajem )....:-(

Myszko - masz racje z tymi ananasami. Tu jest aktorka , ktora ma 65 lat a od wiekow robi sie na 30-tke i gdyby nnie zniszczona twarz, to mozna by bylo uwierzyc. Twierdzi, ze nie je nic innego na sniadanie jak wlasnie ananasy i faktycznie figure ma przez cale zycie taka sama. Ewcia - poczytalam co pisalas o weglach i bialku i wychodzi mi na to, ze wszystko robie na opach. Rano serek, rybka, twarozek, czasami salata z dodatkiem indyka, za to wieczorem chce mi sie czegos tresciwego. Czasami ugotuje sobie makaron i zrobie jakis sos na szybko, bo jak jestem glodna to zasnac nie potrafie. No i niepotrzebnie nauczylam sie na nowo pic cappuccino, bo zaobserwowalam dziwna zaleznosc, ze po niej jestem zawsze glodna :-( Ja to mam normalnie swira na punkcie sardelkowatych nozek i stopek u malych dzieci, ale dzisiaj na spodenki jeszcze troche za zimno....:-) Kurcze, Kasia wsadzila linka i wg. tamtego schematu dzieci zaczynaja 200ml pic w 7 miesiacu. Pascal juz od tygodni pije po 200ml i mysle, ze gdybym zrobila wiecej to tez by sobie poradzil. No i mam problem z jego smoczkami. Jego pierwsze smoczki 1 tak rozmemlal ozorkiem, ze mu sie z nich szybciej i lepiej pije jak z nowych 2. Nie wiem jak to mozliwe, ale sprawdzilam i wiecej mleka przecieka przez 1. Ale przeciez kiedys i tak musze mu je zmienic, bo zacznie byc niehigienicznie :-(

Hejka..... Ewcia - ponoc jutro ma troche pokropic, ale juz od piatku zapowiadaja 19°. Jeszcze troche a chlopaki beda w krotkich gatkach chodzic. Pamietam, ze pisalas kiedys o rozmiarowce i u mnie jest dokladnie tak samo. Pascal tak jakby \"przeskoczyl\" rozm. 68 , bo szybko zrobil sie za maly i chodzi juz w 74. W swieta Chrzciny a garnitur ma na 68....Pojdzie najwyzej w przykrotkich portkach. Misty - masz meza kabareciste....:-) Moja polozna tez kiedyys wspominala, ze sa ludzie, ktorzy nie musza sie wyprozniac codziennie i starcza im raz na dwa tygodnie. Wydawalo mi sie niemozliwe , a jednak u Wiki tez funkcjonuje. Meaaa - poczytalam dzisiaj wczorajszy wieczor. Pascal obok mnie i nie wiem czy mu sie Nadia tak spodobala, czy zachcialo mu sie marchewki, bo prerzyl sie i kwiczal do ekranu....Alez bym chciala miec takie paznokcie jak Twoje !