*** Pia ***

Ewcia - wyslalam Miska - do Ciebie tez napisalam

Hahahaha, Kiniak na czarno ??? Dla Ciebie to powinni tu zlota trzcionke ( albo czcionke ) wymyslic !....:-) :-) :-) Twoj chlop to ma ubaw z Toba i pewnie zrywa boki ze smiechu , bo tak slodko sie zloscisz ( wiem, ze franca ze mnie )

wiem, wiem ....:-) :-) :-) Ale tak jest jak napisane :-)

Kasia - dzieki. Ciesze sie, ze Wam hasla przypadly do gustu :-( A z Waszymi lubymi sie docieracie i nie ma nic lepszego jak przymruzenie oka , anielska cierpliwosc i wskoczenie na moment w skore drugiego.....:-) Wiem, wiem madrze sie ale ja jestem zona mojego meza po raz drugi......:-) Ale to temat na inny temat :-)

Kasia - hasla poszly. Prosze wskocz na strone 1038, pytalam tam Cie o cos....:-) Kiniak - do Ciebie tez juz poszly. Powiedz - bo mi ucieklo - ten kompot ze sliwek dla takich maluchow jak nasze, czy juz odchowanych dzieci ? Z ta \"warszawianka\" to stara historia. Pojawila dosc szybko, na poczatku topiku i zaraz w pierwszym wejsciu powiedziala w nietaktowny sposob co mysli o mlodych dziewczynach zachadzacych w ciaze, dowalajac przy okazji Misce. Byla cala na \"a i e\" ( no wiecie ol i el - brakuje mi polskich znakow ) wiedziala wszystko najlepiej , nawet jak mamy urzadzac pokoje dla naszych dzieci ( chodzilo o kolory ). Kazdy wpis pisany z \"nosem do gory\". Mysle, ze pozniej robila z dwa razy podchody, by sie do nas dolaczyc, ale nie umiala sie u nas zaklimatyzowac....:-) meaaa - napisalam do Ciebie privat. Kefirkuuuuu !!! - jak Kiniakowej ( :-) ) nie bylo, bo miala dola, to moze Ty tez sie gdzies w smutku zakopalas ? Wychodz czym predzej.....

Babeczka - wyslalam. Myszko - do Ciebie tez napisalam. Samadama - no co Ty ! Ja wierze, ze trudno sie dolaczyc do tematu, ktory juz trwa spora chwile ale zapewniam Cie, ze dlugosc pobytu z nami nie odgrywa zadnej roli ! Mnie nie bylo tu caly grudzien ( paradoks, ze wlasnie wtedy ! ) i przeoczylam prawie wszystkie porody jak i nowe twarze, ale wszyscy sa tu mile widziani. Sa wyjatki, jak pewna \"warszawianka\", ktora byla od poczatku podpadajaca i nie do zniesienia, wiec ja grzecznie wyprosilysmy. Unikamy tez pomaranczowych wpisow i dzieki temu mamy spokoj. Dobrze, ze tu jestes bo kazda od kazdej moze sie czegos nowego dowiedziec. Nie zniechecaj sie tym, ze piszesz i nikt na to nie reaguje. Dzieje sie tak, bo jest nas sporo i nie zawsze da sie na wszystko odpisac wiec nie poczytuj tego osobiscie. meaaa - no nie ! Nie dosc, ze awans w pracy to jeszcze do tego nowa funkcja....:-) Idziesz jak burza ....:-)

Kiniaczku - przeczytalam poczatek i zaraz potem koniec, zeby wiedziec czy sie cos stalo. Na koncu przeczytalam srodek. Tak samo jak Meaaa dziekuje Ci za ten wpis, bo ja robie tak samo ! Na chwilke ide na klopa, po butelke czy telefon odebrac a Pascal sam na przewijaku ! Miska - co Ty nie gniewam sie, zreszta masz prawo, bo wcale sie nie zdziwie jak jestem starsza od Twojej mamy....:-) Kimizi - poszlo.

Myszko, wlasnie odkrylam i juz napisalam Mamunia - wyslalam

Kiniaczku - moze znajdziesz w Internecie jakies powazne forum , albo grupe wsparcia. Nie wiem czy tu czegos takiego nie ma, ale moze Kafe to nie najlepsze miejsce. Meaaa - nie wiem kto to Moni, zreszta tak jak kilka innych dziewczyn tez absolutnie nie kojarze. No i jedno zdanie do wszystkich : Myszka juz napomknela i nie bede tego tlumaczyc, ale prosze kazda, by zanim wysle eMail o hasla, zeby tu napisala, ze do mnie napisala. Miska - w odpowiedzi na wczorajsza eMail wyslalam Ci dzisiaj hasla. Kiniaczku - do Ciebie tez poszly.

Wlasnie , piszcze moze na Forum, ze wyslalyscie eMail, zeby bylo wiadomo czy dochodza i kto pisze. Wyslalam do : meaaa, Ciepla, Myszka Kiniaczku - zanim sie chlopa pozbedziesz albo palniesz sobie w glowe, to moze pogadaj z ludzmi, co maja doswiadczenie z DDA ? Daj sie utulic.....:-) *** Ten wpis , ktory zacytowalas trudno dobrze zinterpretowac, bo Patinka miala w stopce link do swojej "prywatnej galerii" i moze chodzilo wlasnie o te zdjecia. Ale haslo juz jest zmiennione. Buzka duza dla Ciebie !!!

Kimizi - Twoj eMail wisi moze w przestrzeni kosmicznej, bo nie doszedl

Meaaa - a moze jednak nie ....:-) U mnie pralka, suszarka, odkurzacz dzialaja jak kolysanka.

Juz rozumie z tymi szczepieniami, bo myslalam, ze trzeba placic samemu za wszystko. A teraz bedzie duzymi literami : ZMIENILAM HASLO DO GALERII Chetne niech sie melduja na eMail

A powiedzcie mi co robia rodziny, ktorych najnormalniej w swiecie nie stac na szczepienia ? Jest jakis fundusz, ktory pokrywa te szczepionki, czy wtedy sie po prostu dzieci nie szczepi ?

meaaa - w sumie to nie moge duzo powiedziec w temacie , bo nie widzialam tych wpisow i to tak jakby gadac ze slepym o kolorach. Dlatego juz siedze po cichu, lepiej go nie przedluzac.

Myszko - no to jestes pierwsza ! Gratuluje Tobie i Julce najslodszego na swiecie \"mama \". Najslodsze, bo pierwsze , kazde nastepne tez jest fajne ale to pierwsze dodatkowo wzruszajace :-) *** Masz w galerii przepiekne zdjecie Julki z psem, sielanka ! Zreszta Twoja corka z ta buzia i fryzura moglaby robic reklamy w TV , przesliczna. Nasunela mi sie mala refleksja.... Pamietacie Anie ? Pamietacie. Dziewczyna powiedziala co ja wkurza, napisala tak jak myslala pod swoim nickiem i tez sie jej oberwalo. Tak sobie mysle, ze to nie tylko kwestia koloru i tonu w jakim sie wyraza krytyke o innych, bo final jest taki sam - nie ma z nami ani Ani ani Patinki . Problem lezy byc moze w tym, ze to my nie umiemy sie obejsc z krytyka. Mowie tu celowo my, bo tak samo sie to tyczy mnie i mam nie tylko nasz topik na mysli, tylko tak ogolnie. Co do galerii i zmiany hasla, to moze niech sie wypowiedza tez inne dziewczyny i wtedy je zmienie. Ja jestem za, bo juz od dawna mam mieszane uczucia i nie wiem co sadzic o tych dziewczynych, ktore sie pojawily , dostaly haslo , zawiesily zdjecie i juz sie wiecej nie odezwaly. Mam na mysli : Donn, Magnolia, Aneczka 86, Kamciaa, An211, Monia, Muminek ( + ev. Yvonn, Izu22, Schiza ) Wiekszosc tych dziewczyn jest na zdjeciu z brzuszkiem. Wiem, ze moge sie mylic, ale mam wrazenie, ze i tak jestesmy nadal ogladane i jakos dziwnie mi z tym. Wypisalam celowo imiennie, bo jesli zdecydujemy sie zmienic haslo to chcialabym wiedziec co zrobic w momencie jak sie pojawia i beda je chcialy ?

Kessi - pamietam jak sie niedawno obie przeprowadzalysmy z naszymi brzuchami ! U mnie jeszcze jedno pomieszczenie nie calkiem urzadzone a Ty bidulo masz stres od nowa. Szczescie w nieszczesciu, ze u Was tak latwo sie przeprowadzic, bo tutaj ma sie najczesciej 3 m-czny okres wypowiedzenia i raczej niechetnie od tego odstepuja. Uciekaj od grzyba ! No a najbardziej zal mi Twojej starszej corki, bo takie ciagle zmiany tez pewnie jej nie pasuja. Zycze Ci spokoju i dobrego wyboru . Kasia - prosze, napisz mi dokladnie jak sie nazywa ten proszek , ktory podajesz Krystianowi na ulewanie. Wsypujesz to bezposrednio do mleka w formie proszku, czy musisz wczesniej zagotowac ? Wczoraj po tym jak o 10.00 rano po raz 5 (!) przebralam Pascala, bo tak ulewal, do tego jeszcze musialam zmienic przescieradlo, bo tez bylo mokre od ulewania oswiecilo mnie i weszlam na niemieckie Forum poczytac jak sobie tutaj radza. Generalnie lekarze mowia, ze przejdzie i zalecaja cierpliwosc. Mi nie chodz tyle o to ciagle przebieranie, ale to, ze sie z nim nie moge pobawic tak jakbym chciala. Julka w wieku Pascala odpychala sie nozkami od rak i pokonwywala nasze lozko na brzuszku. Pascal chetnie lezy na brzuszku i bardzo mocno trzyma glowke, ale o \"pelzaniu\" nie ma mowy, bo wszystko z niego leci ! :-( No i w koncu znalazlam srodek podobny do tego z PL. Musze pierwsze zagotowac i robi sie z tego zawiesnina, ktora dodaje do mleka. Wyglada jak krochmal. Nie wiem czy to zbieg okolicznosci, ale wczorajsze popoludnie maly byl bardzo niespokojny. Zdecydowanie mniej ulewal, ale co z tego jak prawdopodobnie bolal go brzuszek :-( Cholera mnie juz bierze ! Ewcia - dlatego wielkie dzieki za propozycje, jak tylko Kasia odpisze to zamelduje sie na eMail. Myszko - Tobie tez ogromnie dziekuje za zaoferowana pomoc, ale mialas swietny pomysl z Ewcia i teraz jak Ewcia sie zglosila, to skorzystam z jej uprzejmosci. Mieszkamy prawie w tym samym miescie. A swoja droga, to makabrycznie wysokie te oplaty za przesylke. Juz kiedys patrzac na Allegro zastanawialam sie czy sprzedajacy tak zdzieraja, czy moze Poczta sie tak bogaci.

Szkoda. Wielka szkoda, ze tak sie porobilo. Nie mam pojecia co bylo napisane na pomaranczowo, ale przypuszczam, ze nic przyjemnego, bo musialo Was zabolec. Zawsze krytykowalam kazde plucie zza rogu, kiedy ktos pod plaszczem anonimowosci przywalal drugiemu. Wierze, ze czujecie sie z tym zle i jestescie rozczarowane, bo macie do tego prawo. Tez by mi bylo przykro..... Pozostaje jedno male ale... do konca nie ma 100% pewnosci czy to faktycznie napisala Patinka. W zyciu zdarzaja sie rzeczy tak malo prawdopodobne, ze wcale nie bylo by dziwnym, gdyby pisal to ktos z jej komputera. W sadawnictwie, tak dlugo jak nie mozna oskarzonemu udowodnic winy, tak dlugo uzaje sie go za niewinnego. Mysle, ze IP nie swiadczy jeszcze o winie. Nie wiem czy da sie to wszystko jeszcze odkrecic i czy mozliwe jest by sprawe wyjasnic, ale uwazam za niesmaczne i nietaktowne usuniecie przez Miske Patinki z tabelki. Same sie do tabelki dopisywalysmy i Patinka powinna sie z niej sama wypisac. Takie jest moje zdanie. Wazne tylko, zeby sie tu nie porobily teraz jakies \"fan-cluby\" bo to pierwszy krok do tego , by Forum obumarlo. Pisze to bezstronnie w nadzieje, ze moze znajdziecie jeszcze droge do porozumienia. Nie wiem jak Wy ale ja mialam zawsze wrazenie, ze Patinka jest przy calym swym roztrzepaniu wrazliwa, pomocna dziewczyna. Nie potrafie jej ot tak szybko przekreslic.

Czesc dziewczynki .... Myszka - dzieki , naprowadzilas mnie na idee, sama na to bym nie wpadla ! Dziewczyny, mam pytanie- prosbe. Moze ktoras kupilaby mi w PL wspominany tutaj Nutriton ? Kasia pisala, ze kosztuje ca. 20 zl. Ja mam konto w Banku Slaskim i moge via Internet przeslac pieniazki za lekarstwo i przesylke na Wasze konto tak, ze szybciutko by u Was byly. Gdyby , ktoras mi to cudo przeslala, to bym byla ogromnie wdzieczna. Jakby co to prosze o kontakt na eMail. A propo kaszek, kleikow i sloiczkow to kazda zrobi po swojemu, ale tutaj podobnie jak pisala Barylka jest tendencja by podawac dopiero od 5 m-ca. Przyczyn jest wiele, a jedna z nich jest to, ze polapali sie, ze spoleczenstwo coraz grubsze ( a co za tym idzie coraz bardziej chore ) a gdzies sie to przeciez zaczyna. Pamietam mala Kasie corke sasiadki z PL. Byla przerozkoszna ! Maly pulpecik , ktory zamiast smoczka w buzi mietosil kabanosa . Kasia jest dzisiaj dorosla kobieta i jej owczesna slodka tusza przeobrazila sie w paskudne sadlo. Wiem, ze jest z tego powodu nieszczesliwa i pewnie gdyby jej mama wtedy wiedziala, ze jej naciaga zoladek, to tez by inaczej ja karmila. No i ja w te sloiczki nie wierze. Wystarczy mi, ze widze kilkumiesieczna date waznosci do spozycia, jak to moze byc zdrowe ? Czasami, jak bylismy w drodze i trzeba bylo isc na latwizne to bralam sloiczek z soba, ale dzieciaki i tak nimi pluly, a domowe jedzenie jadly z trzesacymi sie uszami. Jestem dzisiaj nerwowa, bo Pascal spi praktycznie od wczoraj wieczora. Budzi sie tylko na jedzenie i juz przy butelce zasypia :-( Jadl o 20.00 , o 3.00, 8.00 i 12.00. Karmie go, zmieniam pieluche i ciagle patrze czy oddycha ....:-( On jest pewnie zdrowy, tylko ja chora ( w glowie ).

Barylka - czopek dla niemowlaka jest taki mini w porownaniu z normalnym. Nawet jak go pocwiartkowalas to zostal i tak duzo dluzszy jak te dla maluszkow. Zreszta taki pokrojoiny juz chyba nie jest taki gladki. Lepiej kup przy okazji dla niemowlakow, one sa chyba nawet mniejsze od tych dla dzieci. Kasia - no to fajnie, ze nie ma windy i taki maly blok, bo w wiezowcu na parterze to wygladaloby juz inaczej. Kimizi - ciekawe czy dotrwasz w postanowieniu i czy faktycznie synus bedzie Witus :-). Mi dla dziewczynki teraz podoba sie Emma, przy czym w j. niemieckim wymawia sie podwojne litery krotko i mowi sie \"Ema\" ( czasami na krociutki momencik przechodzi mi glupkowata mysl przez glowe )....:-) Kefirku i Kiniaczku - co z Wami ???

Pascalowi dwa razy pomagalam termometrem i mial przy tym taka rozanielona buzie, ze nie mysle, ze to cos boli. Kimizi - jak ma twoja coreczka na imie , Lenka czy Lena ? Kafeterie odkrylam jakies 4 lata temu i wtedy wymyslilam sobie nick Lenka, tak sie do tego przyzwyczailam, ze prawie zapomnialam wlasnego imienia....:-) Jak do Was dolaczylam, to byla tu juz jedna Lenka, pamietam, ze byla z W-wy. Wtedy zalogowalam sie jako Pia , ale gdybym wiedziala, ze ona pojawi sie tu tylko pare razy, to bym zostala przy Lence. Pamietam, ze z Kiniaczkiem chcialysmy tak dac na imie corka. Mi trafil sie syn, a Kiniaczka siostra uprzedzila i dala swojej corce tez Lenka. Nie myslalam, ze w Pl jest to imie popularne. Kasia - nowe, wieksze mieszkanie to swietna sprawa, ale ja wiem, ze ludzie narzekali zawsze na mieszkania na parterze. Jest w tym bloku winda ? Jak czytam o Waszych zageszczaczach do mleka dla ulewajacych dzieci, to chce mi sie wsiasc w samochod , jechac do PL i kupic to cudo, bo tutaj niczego nie uswiadczysz ! Szlag mnie trafia jak slysze, ze mu to przejdzie ! Nie wiem czy faktycznie niczego nie znaja, czy to taka taktyka, bo trzeba oszczedzac fundusze ....:-( Nastepnym razem przycisne chyba lekarke do muru !

Hejka... Samadama - mialam o to samo pytac. Mialam spokoj z wlosami ,ale od jakiegos tygodnia zaczely mi okrutnie wypadac. Trafia mi sie tak raz na kilka lat i laduje wtedy u dermatologa :-(. Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. A Plesniawka u Pascala jakby mniejsza, tylko teraz nie mam pojecia co pomoglo, bo podaje i lekarstwo i siuskami przemywam jezyczek. Numer jest taki , ze przy lekarstwie bardzo placze a przy siuskach nie :-)

Tez mialam nawolywac Patinke. No i jeszcze Kessi i Kefirka i Kiniaczka i wszystkie inne co zamilkly. Mysle, ze to za przyczyna wkraczajacej niesmialo pani wiosny

Dzieki Kami . No to nic, zakladam Pascalowi pieluche tetrowa w nadzieji, ze ja szybko zmoczy ....:-). Jak nie pomoze to pewnie nie zaszkodzi, wiec postanowilam wyprobowac metode pra-pra-babek. Tylko mu tego raczej nigdy nie opowiem ....:-)

Ooo, super Mamunia, ze sie tak szybko odezwalas :-) Powiedz mi czy bralas poranny mocz ? Wiem, ze u doroslych bierze sie zawsze mocz z nocy, ale u takiego niemowlaka to dzien do nocy podobny i odwrotnie , wiec mysle czy juz teraz sie za to nie zabrac a nie czekac specjalnie do jutra rana :-( Szkoda mi go, bo wydaje mi sie, ze go to boli bo jakis niejadek jest od wczoraj.