Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Hejka ... mam pytanie nie jestem pewna ale chyba tutaj bylo o plesniawkach i ktoras pisala, ze nic nie pomagalo. Ponoc kobieta w aptece doradzila zlapac poranny mocz i przetrzec maluchowi jezyczek. Dziewczyna pisala, ze pomoglo blyskawicznie. Moje pytanie , czy plesniawka powraca ? Pascal z ciaglego ulewania i trzymania mleka w buzi zlapal przed wczoraj plesniawke. Kupilam wczoraj emulsje w aptece, ale dzisiaj plesniawka jeszcze wieksza w dodatku zlapalo mu usta. Slyszalam, ze kobiety z Rosji daja wtedy proszek do pieczenia i szybciutko znika, ale ciagle powraca. Zastanawiam sie czy nie jest podobnie z tym moczem, to sobie wtedy daruje, ale jesli faktycznie pomaga to bede sie gimnastykowac, zeby zlapac jutro pierwsze siki z rana. A moze macie inne sposoby ?
  2. Kiniak - podejrzewalam, ze to moze byc jakies wlamanie....:-) Podeslij prosze instrukcje na eMail. Mamunia - musze poczytac i zaciagnac moja mlodziez, zeby sie tym zajeli, choc wydaje mi sie, ze oni wlasnie korzystaja z czegos podobnego. Dla mnie to hokus-pokus, ale musze zgrywac przed wlasnymi dziecmi, ze jestem do przodu....:-) Nie wiem jak dlugi jest Pascal jedynie wiem, ze w ub. tyg. mial 6,1 kg. Dzisiaj wkraczamy w 9 tydzien. Olenka - nie mozna porownywac dzieciakow, bo teraz jeszcze 2 tyg. roznicy to spora przepasc miedzy dziecmi. To raz, a dwa one sie urodzily roznych rozmiarow i rozne maja deficyty, albo zapasy. Te siatki zawsze pokazuja gorna granice, dolna i \"zloty srodek\". Poki Ola przybywa rownomiernie na wadze to ja bym zaufala poloznej. Mieszkasz w PL ?
  3. Aaaa , wiem co sie mialam zapytac ! Mamunia i Kiniak opowiedzcie prosze jak dochodzicie do tych filmow , oficjalnie czy z lomem jakims ? Po tym jak sie okazalo, ze nie mam szansy sie tu zalapac na kino dla matki z dzieckiem, mam jeszcze wieksza chcice na dobry film, najlepiej we wlasnych pieleszach. Kefirku - w pierwszych tygodniach przewijalam szeroko ale teraz juz przestalam. Dzisiaj ponoc sie juz tak nie przewija, ale u mnie to tak z przyzwyczajenia :-) *** Napisalam per \" szanowni panstwo\" i chyba sie nie obrazili, bo juz odpisali. Ale musialam sie nagimnastykowac, bo juz wiecznosc cala nie pisalam nic oficjalnego po polsku, a i takie forumowe pisanie robi swoje - i w tresci i w formie.....:-) .Dzisiaj pojawil sie tu \"drzem\" i znowu zgupialam !
  4. Ja budze i najczesciej jak jestem niepewna co zrobic, to mysle sobie jak by to bylo ze mna i doszlam do wniosku, ze bym nie chciala lezec w kup...kupsztalu :-) ( Kefirku, chyba juz na zawsze kupa pozostanie u mnie kupsztalem ...:-) )
  5. Wiecie co , podlamalam sie. Siedze jak ten dep i kombinuje jak napisac pol-oficjalne pismo po polsku. Chce zeby mi zrobili w PL kosztorys na plisy do kien. Wysiadam juz przy pierwszym zdaniu, bo zapomnialam jak sie takie pisma po polsku zaczyna ! \" Szanowni panstwo \" ? ( glupio tak jakos !) No kurde, matol jestem !!!
  6. Shit, z jednej strony zazdroszcze Wam tego slonca, ale z drugiej Bogu dzieki, ze jest u mnie chlodno i moge jeszcze w kurtke wskoczyc i przykryc wszystkie Micheliny. Utuczylam sie jak prosiak na nieprzyzwoitych ciastkach z Aldika :-(. Maz tak wspanialomyslny, ze potrafi extra po ten pieprzone ciastka pojechac a ja wczoraj odkrylam, ze gacie mi sie w kroku przetarly ! :-( :-( :-( Nie mam wyjscia i musze sie na powaznie odchudzic a nie tylko na puste gadanie :-( Kiniak - Ty mnie ubieglas, bo mialam napisac, ze Twojemu kochanemu to gacie przeszkadzaja na pewno jak je masz zalozone a nie jak gdzies tam leza....:-) Kefirku - za panny odstawilam numer, ktory kosztowal mnie duzo wstydu, ale musialam sie przemoc. Maz ( no wtedy jeszcze kochanek ) zawsze szedl do wysprzatanej lazienki jako pierwszy i zostawial pozniej bajoro, ktore ja jak ten Kopciuszek doprowadzalam do przyzwoitosci. Ktoregos dnia sie przemoglam i poszlam pierwsza umyc to i owo zostawiajac po sobie sodome i gomore : mokry recznik na ziemi, majtasy gdzies na pralce, paste do zebow w umywalce, wlosy w wannie, mokra posadzke. No i moj maz-kochanek wszedl, zaniemowil, zawolal mnie i zapytal : \" co to znaczy \". Uslyszal, ze TO , to jest dokladnie TO samo co on zostawia za soba za kazdym razem. Mam spokoj do dzisiaj :-) Przyjmuje sie, ze te tygodnie liczy sie nie od daty urodzenia, ale od wyliczonego terminu porodu. Patinko - posluchaj dziewczyn i potwierdz diagnoze u drugiego specjalisty. Lekarze lubia sie mylic.
  7. Babeczka - gdzies Ty odkopala ten temat ? Ktos go zalozyl w sierpniu`08 .....:-) My bylysmy wtedy juz w drugim trymestrze a kolejne grudniowki jeszcze nie byly i nie sa zaciazone.....:-)
  8. Olenka - zapisalysmy ponad 1000 stron, bo my nadzwyczaj plodne. Witaj....:-) Miska - szybko zaczynasz z dodatkami do mleka. Nie raz mnie korci, zeby cos "konkretnego" wsadzic Pascalowi do dziuba, bo mysle sobie, ze takie mleko od rana do nocy to musi sie nudzic.....:-) Najgorzej jak siedzimy przy stole, wsuwamy "kotleta" a on patrzy i miele ozorkiem, normalnie jesc nie moge, bo mam wyrzuty sumienia.....:-) Gadalam z lekarka o kaszce a ta, zebym nie wprowadzala zadnych nowosci przed 4 m-cem. Twierdzi, ze coraz czesciej zaleca sie wprowadzac zmiany dopiero w 5 m-cu. Walcze z soba, ale mam do niej zaufanie i obawe, ze zrobie z Pascla pulpeta. No i ciekawa jestem czy tym razem porwe sie na sloiczki, bo mi nigdy nie wyszlo. Wystarczylo, ze skosztowalam ta mamalyge i od razu bralam sie za gotowanie, bo mi szkoda dziecka bylo. Zreszta kazde z nich plulo po scianach tymi papkami. Meaaa - dopiero teraz weszlam na YouTube i leze w lozku z leptopem na brzuchu, a Pascal obok. Powiekszylam okienko na pelny wymiar a on zaraz zaczal malpowac i robic wygibasy jezykiem, fajnie to wyglada. Macie rozkoche w domu ! Grudniowki 2009 ?! Nie za wczesnie ?
  9. Kefirku - przy Julce dostalam ksiazke o skokach rozwojowych w pierwszym roku zycia dziecka i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu stwierdzilam, ze pokrylo sie u niej co do tygodnia. Szukalam czy jest polskie wydanie, ale niestety nie znalazlam. Ale jest w internecie strona, gdzie mozesz poczytac. Nie wiem czy u dziewczyn tez sie sprawdza, zobacz jak u Ciebie : http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/ Babeczko - tak sobie myslalam, ze Twojego meza ominal porod, bo wydaje mi sie, ze gdyby byl, to bylby tez bardziej \"domyslny\" co zrobic przy dziecku....:-) Moze zalapie sie nastepnym razem :-) Moje dziecko jest w ulewaniu mistrzem swiata :-( Maz mnie dobija , bo co raz slysze \" pachniesz na niemowlaczka \" co nie znaczy nic innego jak : \"znowu cie obrzygal \" :-( Wypada sie co karmienie przebierac a czasami i czesciej. Pascal potrafi przed samym karmieniem ulac mlekiem z poprzedniego karmienia. Lekarka twierdzi, ze mu przejdzie w okolicach 6 miesiaca i nie pozostaje mi nic innego, jak jej wierzyc.
  10. A no i zapomnialam Mamunia - duzo pogodniejsze sa Twoje wpisy i ciesze sie dla Ciebie, ze Zosia wiecej sypia i daje Ci troche odpoczac. A moze ma za soba skok rozwojowy , zobaczylas czy nie pokrywaja sie tygodnie ?
  11. Ha, ha, ha jedne karmia na \" zadanie \" inne na \"rzadanie\" , to ja karmie na...zyczenie ( wiem, przynajmniej jak napisac :-) ) Mojemu Pascalowi daleko do ksiazkowego modelu i wstyd przyznac, ale ja jeszcze nie popatrzylam na opakowanie, co oni tam pisza. Przeciez i tak tylko moje dziecko wie najlepiej kiedy glodne, a po ilu ml ma juz dosyc. Jak bum-cyk-cyk mysle, ze maluchy same sobie reguluja....Skoro prawidlowo przybieraja na wadze, to trzeba im zaufac, im i naturze. U Was tez sa dni kiedy macie wiekszy lub mniejszy apetyt, albo wiecej spicie jak normalnie. Moja mama karmila brata ksiazkowo o 6.00, 12.00, 15.00 itd. I nie daj Boze jak zglodnial o 14.00 ! Wyl przez godzine i musial czekac do 15.00, bo tak wtedy uczono.... Butelki parzylam wrzatkiem a teraz juz nawet tego przestalam. To nie chodzi o wygodnictwo, czy lenistwo ale nie chce wychowywac go \"pod kloszem\", bo pozniej byle infekcja, to bedzie podatny i ciagle chory ( taki byl moj brat, zreszta taki jest do dzisiaj a ma juz 30 lat ). W domu mam czysto, wiec nic mu sie nie stanie jak zje z butelki umytej pod bierzaca woda, trzymanej w zamknietej , czystej szafce. Babeczka - byl Twoj maz przy porodzie Zuzi ? Otulona - czyli temat zakonczyl sie wielkim znakiem zapytania. Mysle sobie, ze jakakolwiek by nie bylo - czy ta historia byla zmyslona, czy prawdziwa, to pisal to ktos z wielkim ladunkiem emocjonalnym i nietuzinkowym wnetrzu. Masz racje, ze jedyna sluszna rzecza bylo dzwonic na policje, bo najwazniejsze jest moc spojrzec sobie w oczy. *** Jakby nastapily u Ciebie jakies zmiany, to pochwal sie koniecznie....:-)
  12. Pewnie rzucilyscie sie na zdjecia w Galerii, bo nie moglam sie do niej dostac ale juz poogladalam. Meaaa - Twoja Niunia nie bedzie chciala wychodzic z pokoju, bo taki sliczny. Ciekawe kto urzadza Wasze mieszkanie, Ty czy maz ? Ja planuje podobna nisze w scianie jaka masz w tym \"zielonym pokoju\" i chce w niej umiescic TV na scianie , tylko musi mi to ktos pierwsze zrobic.... Kefirku - ja jestem taki polinteligent, ze nie zawsze zaskocze i temu wlaze co chwile na google. Wojtus sliczny i mocna sie trzyma na brzuszku, no i w koncu zobaczylam Cie z bliska ! Mamunia - kurde no nie wiem czy masz od razu podac te czopki. Ja nie mialam nigdy takiej potrzeby wiec nie wiem, ale moze sa jakies homeopatyczne kropelki ? Przy okazji Kefirkowego albo Wojtusiowego \"kupsztala\" przypomniala mi sie historia z innego forum. Odchudzalysmy sie na nim ambitnie i pisalysmy nasze sukcesy w stopkach. Nowa dziewczyna, ktora nie byla za bardzo zorientowana widzac jak piszemy \" ale masz fajna stopke \" \" sliczna twoja stopka \" itd. byla przekonana, ze wymieniamy sie zdjeciami i podziwiamy swoje nogi tzn. nasze stopy :-) :-) :-) Dlugo myslala, ze my wszystkie zboczone ! :-)
  13. haha, no i wiem juz co to ten "kupsztal" choc jak wpisalam w google to wyszlo 28000 trafien !
  14. Witaj Kefirku :-) Wiesz, bylam kiedys na zupelnie innym forum gdzie ciagle mi zarzucano, ze malo pisze, pytano gdzie bylam i czemu coraz rzadziej zagladam. Przestalam zagladac calkiem.....:-) Pisz kiedy chcesz i nie zmuszaj sie absolutnie do niczego, ale wiedz kochana, ze tu nalezysz tak jak kazda inna a ja to normalnie pozeram Twoje wpisy, no uwielbiam je, je i Ciebie.....:-) Z serduszkiem Wojtusia na pewno bedzie dobrze, choc wyobrazam sobie jak sie martwisz. Nic nie moge Ci podpowiedziec, moj brat mial OP na sercu, ale to byla dziura w komorze. Ja kupilam dozownik na mleko tutaj , on nie jest firmowy i pewnie tanszy jak rzeczy z Aventu. Chyba Meaaa mowila, ze kupila, to pewnie Ci wyszuka na allegro.....:-) A herbatka stoi u mnie faktycznie pol dnia albo i dluzej i nigdy o tym nie myslalam czy nie za dlugo. Poki co nie zaszkodzilo i nie mysle, ze powinno sie robic kazdorazowa swieza. Sama jestem ciekawa jak dziewczyny robia. No a z \"kupsztalem\" to kombinuje jak lysy z grzebieniem. I nie wiem czy mam szukac w google, czy to chodzi o kupe/stolec/gowno....:-)
  15. Otulona - milo, ze sie odezwalas....:-) Tak mi sie wydawalo, ze mozesz tu byc obecna duchem tylko siedziesz sobie po cichutku. Mam nadzieje, ze pomimo deszczowej pogody czujesz sie dobrze - zdrowo i optymistycznie. U mnie za oknami tak samo jak i u Ciebie, ale przez to tym bardziej przytulnie siedzi sie w domu. Moje pytanie Cie pewnie zdziwi....:-) Widzialam Cie kiedys na innym topiku \" Dzis pozegnam Cie na zawsze \" pisanym przez dziewczyne o nicku Barbarzynca(...). Czytalam ten topik systematycznie z ogromnie mieszanymi uczuciami i nigdy sie nie odezwalam, bo bylam nie pewna swojejego zdania. Sledzilam do proby samobojstwa i psychiatryka a pozniej niestety nie mialam dojscia do internetu przez prawie dwa miesiace. Mialam link wprowadzony do faworytow i jak wrocilam, to wyszlo, ze topik zostal zlikwidowany. Wiesz moze jak sie skonczyla cala historia, co stalo sie z ta dziewczyna, a moze okazalo sie, ze faktycznie wszystko bylo fikcja ? Tak, Pascal urodzil sie w miare duzy i jest coraz wiekszy i madrzejszy , takie nasze 6 kilo szczescia :-) Pozdrawiem Cie serdecznie i dziekuje Ci sie sie odezwalas , nikt nie bedzie mial nic przeciwko temu jak sie bedziesz czesciej pojawiac .....:-)
  16. Ja to sie nawet boje zaczac czytac na takie tematy. Raz zdarzylo mi sie ogladac program o egzorcystach w Italii , gdzie byly sceny wypedzania diabla i chodzilam do tylu przez kilka dni. Sa tematy z ktorymi trzeba ostroznie... I przypomniala mi sie teraz dziewczyna, ktora nam dopingowala na poczatku \"otulona_snem\" , ktos kiedys nawet zarzucal, ze Gonia i ona to ta sama osoba. Otulona_snem jestes tu czasami ? Gdyby, to odezwij sie prosze , chcialam Cie o cos zapytac a nie wiem gdzie Cie znalezc.....:-(
  17. Mysle sobie, ze kazda przechodzi przez taka glupkowata faze, ze czuje sie niedoceniona, ze wydaje sie, ze te pieluchy sie juz nigdy nie skoncza a noce beda zawsze zarwane. Moze jest mi latwiej, bo przy czwartym wiem, ze to w zasadzie tylko krotki moment ale przy pierwszych dzieciakach bylo mi ogromnie ciezko. I wiem jak sie czujecie i nie wstydzcie sie swoich slabosci, bo okazuje sie, ze nie jestescie w tym wszystkim same. Ale...no wlasnie jest jedno male \"ale\" i nie chce sie madrzyc, ani filozofowac ale o jednej rzeczy nie powinnyscie zapomniec. Wasi faceci wychodza do pracy, sa miedzy usmiechnietymi ludzmi ( bo w pracy najczesciej wymagany jest usmiech a troski zostawia sie w domu), maja obok siebie kobiety z nienagannym makijazem, gustownie ubrane. Nie mowie tego, zeby Was wpedzic w jeszcze wieksze dolki i cos Wam zasugerowac ( bron Boze ! ) ale pomyslcie z jaka checia Ci Wasi mezczyzni wracaja do domu, do rozzalonej kobiety , nie zadowolonej z zycia, z pretensjami , ze jest jej ciezko a jego wiecznie nie ma w domu. Trudne to wszystko, wiem......
  18. mamunia - mi chodzilo o to, ze jak teraz maz bedzie mial wymowke, ze lewa reka to i za dwa lata tez Ci nie pomoze, bo sie wszyscy do tego przyzwyczaja. nie rob tego bledu jaki ja zrobilam. bylam tak glupia, ze wieczorami przygotowywalam mezowi majtasy i skarpetki, zeby mi rano nie zapalal swiatla w sypialni i nie budzil wrzaszczka. doszlo do tego, ze po jakims czasie nie wiedzial gdzie w naszym domu jest jego wlasna bielizna, nie mowiac o rzeczach chlopakow. musialam wszystko podstawiac pod nos. to tylko jedn maly przyklad z wielu bledow jakie popelnilam,bo chcialam byc perfekcyjna matka i doskonala zona. dlugo trwalo zanim zrozumialam, ze krece na siebie bicz i maz musial sie oduczyc wygodnictwa. teraz jest juz o.k. i wszystko zrobi nawet nie musze mowic, czy prosic. ewcia - to dobrze. dobrze, ze sie goji dobrze. a w kwietniu bedziecie sie soba cieszyc z podwojnym apetytem pisalam jednym palcem
  19. Mamunia - napisalam co napisalam, poszlam do kuchni i zaczelam myslec, czy sie przypadkiem nie obrazisz. Cale szczescie, ze nie odczytalas tego jako ataku na siebie, bo nie taka byla moja intencja. Ja wiem jak to jest. Naprawde ! Gdyby moj drugi syn byl naszym pierwszym dzieckiem, to zostalibysmy przy jedynaku. Beczal non-stop, a ja z nim. I przychodzily momenty, ze sobie myslalam, ze gdyby byl u jakiejs innej mamy, albo w jakims domu dziecka to byloby mu pewnie lepiej, bo ja tracilam nerwy, ochote do zycia, usmiech na twarzy. Dzisiaj wiem dlaczego tyle plakal i mama do dzisiaj wyrzuty sumienia, za swoje mysli, za to, ze nie umialam mu pomoc i bylam na niego zla. Okazala sie, ze mial neurodermitism . Nie wiem jak to jest po polsku, ale to choroba skory, ktora czesto dlugo \"siedzi\" w organizmie zanim sie ujawni, przy czym ta jego skora musiala go ciagle swedziec. Wyszlo na jaw dopiero jak mial 3 latka. Nie trac nerwow i staraj sie byc czujna, moze dojdziesz do tego co mala meczy. Rob sobie moze notaki kiedy jest spokojna, a kiedy najwiecej marudzi. Ale nie daj sie tez wodzic za nos i jak marudzi z nudow, to ja zostaw, bo krzywdy sobie nie wyrzadzi. No i powiedz mezowi, ze Ci sie akumulatory wyczerpuja i potrzebujesz jego pomocy. Moze po prostu w weekend pojdziesz spac do innego pokoju ze starsza corka ( zrobcie sobie babski wieczor ) a on niech przejmie wtedy Zosie na cala noc. Potrzebujesz czegos innego jak tylko bycia mama.
  20. Patinka - no nie wiem co powiedziec ( napisac ). Czasami bezsenna noc tak potrafi zmeczyc , ze lepiej w ogole nie wchodzic do lozka. Ja mam tak jak jestem czym podekscytowana, najczesciej przed jakims waznym terminem, ale to nie sa zadne koszmary, tylko moja glupia natura. Moze napij sie melisy przed snem, a moze jakies ziolowe tabletki Ci pomoga. Mysle, ze juz zawsze bedziesz miala w swoim sercu miejsce dla swojego syna i moze z czasem rana bedzie mniej bolec. Moja tesciowa stracila kiedys coreczke jak ta miala 3 latka, to bylo wieki temu , na dlugo przed tym jak moj maz sie urodzil. A jak umierala, to miala jedyne zyczenie - zostac pochowana w tym samym grobie co Jola. Mamunia - moge sie mylic, ale jak Ciebie czytam to wydaje mi sie, ze jestes pelna goryczy i rozzalenia, ze noce nie przespane, ze nie ma kto Zosi wziasc na spacer, zebys sobie odpoczela, ze pogoda do bani, ze obiad wypadaloby ugotowac.....Jednym slowem duzo niepozytywnej energii. Mysle, ze skoro da sie to wyczuc z kilku zdan, to tak samo czuje to Twoja Zosia i pewnie wcale jej z tym nie jest dobrze. Moze sie kolo zamyka, tylko, ze to Ty mozesz zmienic swoje nastawienie a nie ona. Wlacz radio z ulubiona muzyka, potancz moze przed lustrem i pomysl sobie jaka jestes szczesciara bo masz dwie urocze dziewczynki i fajna, zdrowa rodzine.
  21. Kessi - pamietam jaka bylas niezdecydowana wtedy co do wozka i jak sie cieszylas, ze w koncu znalazlas odpowiedni. Pamietam tez jak Twoj maz cierpial przy tych poszukiwaniach....:-) A Zabci wozek faktycznie jest sliczny. Poszlam Twoim przykladem i poogladalam zdjecia w Galerii.....:-) Sliczna ksiezniczke niesliscie do chrztu i w ogole padlam jak zobaczylam te grzechotki w raczkach, musialam zobaczyc ktorego sie Martusia sie urodzila, bo nam chyba jeszcze daleko do grzechotek. No i jestes faktycznie coraz chudsza :-) Mnie troche ten BMI doluje, bo minimalna wage mialam jak wychodzilam za maz a idealna przed dwoma laty, tylko, ze wcale wtedy juz nie wygladalam dobrze, bo wylaza mi zmarszczki a cyce zanikaja. Teraz mam \"najwyzsza dopuszczalna\" i musze zrzucic jakies 5-7 kg, bo wiosna nadchodzi. Grzyb w domu przy dzieciach, to paskudna sprawa :-( Moze Ci Anetka od tego grzyba tak choruje ? Ktoras mowila, ze zle dziecko nosila i robi sobie wyrzuty sumienia, bo dzieciak sie krzywi. Nie wiem gdzie maz Zabki tak nauczyl sie nosic mala, ale robi to fachowo. Widac na zdjeciu w galerii. Miska - co tam 1 stopien otylosci ....:-) W TV byl program o kobiecie co miala BMI ponad 130 i wazyla prawie pol tony ! Normalnie przestalam ogladac, bo widok okropny :-( Wyobrazcie sobie, ze zapomnialam, ze syn ma jutro urodziny ! W dodatku 20 -te ! Nie wiem czy powodem jest ta ilosc dzieci czy ten pedzacy czas, ale mialam wrazenie, ze to dopiero paczatek lutego, a juz prawie jedna noga jestesmy w marcu. Musze leciec na zakupy, bo jutro impreza ....Wstyd jak diabli, ale prezentu tez nie mamy :-( :-( :-(
  22. Procz maseczek w czasie choroby polecam tez plyn dezynfekujacy . Ja raczej nie panikuje i nie przesadzam - przestalam juz wygotowywac butelki Pascala - ale w trakcie choroby bardzo uwazam, zeby maly sie nie zarazil. Patinka - a tak sobie dzisiaj myslalam, ze juz Cie dlugo nie bylo ale Ty masz urwanie glowy z dwoma dziewuszkamii. Twoja cora jest bardzo podobna do Ciebie i juz taka pannica z niej sie robi. Ewcia - juz nie narzekam na ta pogode tutaj, bo jak dziewczyny pisza jakie maja chodniki do spacerow, to ciesze sie, ze ta zima tutaj taka tylko n apol gwizdka. Amorek - nie pociesze Cie, ale ja takie stany mialam przez pierwsze 5 lat :-( . Z czasem przechodzi.
  23. Smialam sie czytajac o najlepszej roznicy wieku, bo mi sie wydaje, ze najlepiej to z 20 lat :-) :-) :-) Choc 3 lata miedzy chlopakami tez byly niczego sobie, ale 6 tez jest fajne i jak tak pomysle, to 11 tez bylo nie zle.....:-) :-) :-) Ale fakt, ze z tym najstarszym synem i jego dziewczyna to mi sie udalo, bo czesto biora malego i udaja rodzine przed swiatem, a my mamy wtedy czas dla siebie. Miska - fajne pazurki Ci wychodza i fajnie, ze mozesz przy okazji na tym zarobic. Wsadzilam kilka zdjec do galerii . Jedno papierowego miska na scianie, ktory robi za \"nianke\" a inne z lalka dla porownania jak maly urosl. Na samym poczatku byl ciut wiekszy od lalki a teraz musialam sie nakombinowac jak go zmiescic w obiektywie....:-) Zaczelismy 9 tydzien i wczoraj byl wazony, ma 6100 g.
  24. DomiW - A jak sie polozysz i wezmiesz Marysie na brzuch, tak zeby swoim brzuchem lezala na Twoim ? aaa, no i dziendobry :-) Malo co dzisiaj zrobilam, bo normalnie nie dalam rady. Nie, zeby Pascal byl dozarty on jest tak radosny i usmiechniety od ucha do ucha, ze glupio mi go zostawiac samego i ciagle chce go miec na oku i strugamy glupkowate miny do siebie. Jak czytam jak Wam spia Wasze dzieciaki, to moj syn jest chyba przy mnie niewyspany.....:-) Robie mu pobudke juz kolo 7.00, bo mi sie nudzi bez niego po nocy !
  25. A moze macie popsute termometry, albo moj jest do bani i tez mam 30 ° a mysle sobie, ze to 21 ° :-) Normalnie wierzyc mi sie nie chce, ze sie dobrze czujecie w takich temp., bo ja przy 23 ° czulam sie jakbym przechodzila klimakterium ( shit ! a moze przechodze i nie wiem :-) ) I nie uwierzycie, ale nasz pracownik po tym jak przeczytal, ze 1° nizsza temperatura to 6% mniejsze koszty energi, od razu przykrecil ogrzewanie w calym domu i teraz maja wszedzie 17° ! Ja bym wtedy po domu w szaliku, czapce i rekawiczkach musiala lazic.... Qurwa ! utopilam mysz w herbacie !
×