Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. normalnie czuje jak siwieje od cen za lezaczki, hustawki i maty, zwlaszcza, ze sa to rzeczy na chwile a najgorsze, ze nigdy nie wiadomo czy dziecko tez bedzie zachwycone z zakupu . pascal ma i lezeczek i mate i inne pierdy a najbardziej cieszy sie do papierowego miska przyczepionego do sciany. tego miska zrobila corka kolezanki i nie wiem czym go zauroczyla, bo maly sika ze szczescia na jego widok. miska - gratuluje ci zakupu i ceny, bo przeciez ta z allegro to z ksiezyca wzieta. kessi - co u ciebie ?
  2. Cieplutko macie w domach. Kiniak, powiadasz max 24 ° na noc ? Tzn. w dzien masz jeszcze cieplej ? Az sie spocilam przy czytaniu :-) :-) :-) My sie wprowadzilismy do domu z ogrzewaniem podlogowym i uplynelo sporo czasu, zanim rozgryzlizmy jak to poustawiac, zeby miec przyjemne tempetarury. Miala czasami 23° to mi sie pot po cycorach zlewal jak trzymalam Pascala na rekach a w nocy spalam na golasa i cala odkryta. Ciagle nakladalam sobie krem na twarz, bo skora robila sie nieprzyjemnie sucha. Nigdy wczesniej nie mierzylam temp. i nie wiedzialam, ile mamy w domu, ale teraz doszlismy do tego, ze 21 ° nam pasuje. Nie myslalam, ze tak bardzo odczuwa sie roznice 2-3°., bo np. juz przy 19° \"dzwonie zebami\". Moja polozna mowila, ze czapeczki na glowie i skarpetki na nogach nie sa od przytrzymywania spiochow tylko przez glowe i stopy najwiecej uchodzi energii.
  3. Hejka U mnie tez juz panuje cisza nocna. Pascal jadl o 20.00 i mysle, ze przebudzi sie kolo polnocy i pozniej juz bedziemy spac ciagiem do 6.00. Ciekawa jestem jak maly sie zapatruje na moje plany i co mi z tego wyjdzie. Zabciu - jak sie Ciebie czyta to juz widac , ze ogromnie sie cieszysz na Filipka lub Garysie i pewnie bedziesz pierwsza , ktora bedzie znowu ciezarna. Ciekawe kiedy sie pochwalisz ?....:-) DomiW - trudno powiedziec jaka roznica jest najlepsza, bo to zalezy od tego jak sie dzieci chowaja a tego nie wie sie wczesniej. Problemu z zazdroscia mozesz uniknac jak Marysi powierzysz role duzej siostry a zobaczysz jak szybko bedzie dumna z siebie i mlodszego rodzenstwa. Babeczka - paskudna diagnoze mial Twoj brat i dobrze, ze najgorsze ma za soba. Z tego co wiem, to hormon wzrostu podaje sie tylko w formie zastrzyku, bo dla syna tez szukalismy innej alternatywy. Ty piszesz o szczepionce, ale to nie jest strzepionka, tylko zastrzyki. Moj syn bral je kazdego dnia przez nascie lat i zaczal jak byl jeszcze maluchem. Obawiam sie, ze 18 lat to wiek, kiedy proces wzrostu dochodzi ku koncowi i moze juz niewiele mozna zrobic. Nie mysle, ze znajdziecie tu na Kafe jakas porade, powinniscie sie udac do endrologa, zeby miec pewnosc a moze i nadzieje. Wiecie, poczytalam ile Wy macie rzeczy dla Waszych maluszkow i wpadam w kompleksy, bo u mnie tylko oliwka ( od czasu do czasu) i krem/masc do buzi ( dosc czesto ). Ale pewnie cos w tym jest, ze Ewcia tez niewiele uzywa, bo tutaj naprawde zalecaja im mniej tym lepiej, choc sama nie wiem co sluszniejsze. Poki co Pascal ma ladna skore i gladka cere na buzi, wiec niczego nie zmieniam. Ewcia - rozumie Cie i nie dziwie Ci sie, ze nie chcesz wiecej dzieci, choc jestem przekonana, ze nie o dzieci tu chodzi a o kolejny porod. Moze czas zagoi rany i pozbierasz sie na tyle psychicznie, ze po latach zmienisz zdanie. Mysle, ze bycie jedynakiem nie jest tak radosne jak posiadanie rodzenstwa. Kimizi - dziekuje za mile literki, ale ja mysle, ze z tym szczesciem i dziecmi to jest tak, ze to ja mam ogromne szczescie, ze je mam...:-) A Pascal ma duzo starsze rodzenstwo i czuje sie niejako zabezpieczona gdyby cos mialo sie w zyciu przytrafic i wiem, ze starsze dzieci dbaly by o mlodsze . *** Masz sliczna i silna coreczke ! Jeszcze nie raz Cie zaskoczy , tak jak teraz z tym rwaniem sie do siadania. Czasami nasze dzieci nie sa wcale \"ksiazkowe\" i tak moj syn nie umiac siedziec zaczal chodzic. Jemu sie wiecznie spieszylo i z raczkowania przeszedl do stania i chodzenia. Wcale sie nie zdziwie jak bedziesz miala podobnie z Lenka.
  4. Zabcia ma na imie Ewa Miska - musze powiedziec, ze swietnie sie nazywaja Twoje tabsy. Powinnas to opatentowac !.....:-)
  5. No to prost !....:-) Faktycznie zapisalysma juz troche tych stron. Cieszy zwlaszcza, ze poczatkowo wmawiano nam jaki to pechowy z nas topik . Popatrzylam na pierwsza strone i okazuje sie, ze Kiniak , Myszka i Ania sa tu od pierwszej strony. Zaraz na nastepnej pojwila sie Kofaniasta, Ewa , Julinka. A pozniej juz Gonia, Meaaa, Donn, Ewcia itd. Kawal czasu....:-) Doszlam do Was na 28 stronie i poczatkowo nie moglam sie zdecydowac miedzy Wami a styczniem`09. No i wlasnie dotarlo do mnie, ze jak seventy zakladala topik, to ja bylam jeszcze przed okresem i nie przypuszczalam, ze bedzie to moj ostatni na dlugie miesiace. Pascala zmajstrowalismy zaraz po ubieglorocznej Wielkanocy w swiezo wyremontowanej sypialni....:-) Ciekawe czemu seventy zalozyla topik i juz nigdy wiecej sie nie odezwala, ciekawe tez co z innymi dziewczynami, no i z tymi co poronily, czy sie do nich w miedzy czasie usmiechnelo szczescie. Ania - jestem przekonana, ze czytasz i dlatego pisze do Ciebie. Dlugo tu bylas i moze pochopna byla Twoja decyzja i zbyt szybko zamknelas drzwi za soba. Moze pomysl chwile i dosiadz sie raz jeszcze.
  6. Barylko - ja bym chyba po tym wypluciu smoka wiecej nie dala, bo moze tyle akurat jej na tym karmieniu starczy...Nastepnym razem wypije wiecej i wyrowna. Dzieci maja swoje upodobania - tak jak te skarpetki Amelki od Miski - i moze jej wcale nie o mleczko chodzi. Staraj sie zachowac spokoj , bo jak bedziesz rozdrazniona i spanikowana, to bedzie jeszcze gorzej. Ewach - wyslalam Ci text obslugi i wejscia do galerii taki jaki dostala kazda dziewczyna. Nie wiem co napisac wiecej. Sa dwa hasla na jakie mozesz wejsc: jedno jak chcesz tylko ogladac a drugíe jak chcesz dolozyc zdjecia. Patinka - dzieki za twoje spostrzezenia co do hustawki, chcialam kupic i nie bardzo wiedzialam na co zwracac uwage a teraz wiem, ze adapter najwazniejszy. My odkad mamy dzieci kupujemy tylko baterie do ponownego ladowania, bo przy tych wszystkich zabawkach przez lata bysmy juz zbankrutowali. Narobilam sobie ochoty na kino dla matek z malymi dziecmi i zaczelam sprawdzac jak sie sprawy maja w poblizu no i rece mi opadly ! Pomysl przyszedl ze Szwecji, ale w Niemczech nie przejdzie, bo ci ktorzy probowali cos takiego wprowadzic maja teraz nieprzyjemnosci i kary do placenia. Wiecie jaki powod ? Niemowlaki mogly wejsc tylko na filmy bez ograniczenia wieku, a wszystko juz co bylo powyzej 6 lat bylo dla nich niedozwolone ! Takie cos to tylko tu mozliwe ! :-(
  7. Tylko jutro nie marudzcie, ze jestescie nie wyspane przez dzieci .....:-)
  8. Juz wiem ! Wy nie chcecie przepuscic tego tysieczniaka ! Kiniak stawiam na Ciebie, ze to Ty jako pierwsza otworzysz 1000- strone ....:-) Moja Julka ma 6 lat i teraz to jeszcze roznica, ale z czasem sie zatrze, wiec kto wie....:-) Ewach - wyslalam Ci poczte Kurde, no nie wiedzialam o tych kinach dla matek z dziecmi. Musze sie dowiedziec czy tu cos takiego maja, bo oni czesto sa w tyle ! jestem juz druga noga w lozku spadam !
  9. Myszka - no wlasnie chcialam wiedziec czy chodzicie na jakis kurs, czy we wlasnym zakresie. Ja bym musiala dojerzdzac dosc spory kawalek, bo w mojej miejscowosci nie prowadza kursu dla niemowlakow i chyba nawet woda jest zbyt zimna. Ale wyobrazam sobie, ze dla malucha jest to swietna sprawa i moze sie jeszcze zdecyduje. Pewnie Ci pozniej dobrze spi, bo to przeciez jak kapiel w oceanie....:-) A wiecie, ze moja kolezanka chodzi z synem ( urodzony w pazdzierniku ) do kina. Moze bym sie tez odwazyla, bo mam grzeczne dziecko ale wydaje mi sie, ze w kinie jest stanowczo za glosno. Widzialyscie kiedys takiego niemowlaka w kinie ? Bo ja jeszcze nigdy. jestem jedna noga juz w lozku....:-)
  10. Kiniaczku - bardzo chetnie bym Cie miala w swojej rodzinie....:-) Moze Ci jeszcze moja Julke podrzuce dla Twojego syna....:-) Holly - nie wiem jak Cie pocieszyc ale pomysl sobie, ze cale szczescie, ze Twoj ex jest juz tylko Twoim exem i masz nowe zycie przed soba. Nie zamartwiaj sie .... Ewach - napisz na mojego eMail swoj eMail i wysle Ci namiary. Zrobie to jutro, bo teraz ide wskoczyc do lozka. Dobranoc !
  11. Myszka - sliczna masz Julke ! Opowiedz prosze cos o tym basenie ? No i gratuluje pomyslu na zdjecie ze sladami na spacerze, super !
  12. Kiniak - no wiedzialam, zes artystka.....:-) !!! Z tym wiekiem, to na codzien nie mam problemu i w sumie ciagle mi ucieka, ze tyle juz mam lat za soba czasami tylko nachodzi mnie refleksja, ze obojetne jak dlugo pozyje to dla Pascala bede o 20 lat krocej matka jak dla najstraszego syna. Kiniaczku, Ty masz tak wielkie poczucie humoru i duzo sil w Tobie, ze sprostasz wszystkim wyznania losu a i medycyna coraz bardziej do przodu i moze wymysla cos na Twoje paskudztwo. Myszka - pamietam Cie doskonale i ciesze sie, ze sie odezwalas. Ciagle mam wrazenie, ze nie jestes sama, ktora czyta a nic nie pisze. Jesli jest Was faktycznie wiecej czytajacych to powychodzcie z ukrycia, bo tu nie ma czegos takiego, ze sie celowo kogos nie zauwaza. Jest nas sporo i duzo piszemy i po prostu nie zawsze da sie zareagowac na wszystkie wpisy.
  13. No nie Kiniaczku, jak Ty sie czulas \"lipnie\" przy wpisywaniu swoich 31 latek, to ja sie czulam ciu-la-to i kombinowalam czy nie poprzestawiac i sie odmlodzic na 24 latka. A z wanna jestes artystka ! Ja bym sie nie zdobyla na wspolna kapiel z Pascalem jakbym sama byla z nim w domu. Zawsze jedno siedzi w wannie a drugie pozniej go bierze i ubiera. Jak tys sobie poradzila ? Wiem ! Gonilas na golasa.....:-) Kurcze, to ja porawie swoj wpis i bede tez po sasiedzku....:-) Imie..........nick.............wiek.........dziecko..... .. ...miasto Monika...CiepłaPłomieniem..20........Amelia............W łocławek Asia .........Kimizi ........... 28 ......... Lena ............ ok. Wrocławia Gosia........Gonia1987........22...........Maciej....... ...ok.Wadowic Dominika....DomiW............29..........Maria.......... .....Katowice Magda.......meaaa.............26..........Nadia......... ......Sosnowiec Kaska..... *** Pia ***............42..........Pascal....Bielsko-B/Hannover Patrycja....patinka26.........26.......OLivia.....Chorzow/Cheltenham Kinga.....Kiniak3032...........31.......Blanka.......... ........Kielce Iwona......yvon_1986.........23........Jakub............ .......Prudnik
  14. Imie..........nick.............wiek.........dziecko..... .. ...miasto Monika...CiepłaPłomieniem..20........Amelia............W łocławek Asia .........Kimizi ........... 28 ......... Lena ............ ok. Wrocławia Gosia........Gonia1987........22...........Maciej....... ...ok.Wadowic Dominika....DomiW............29..........Maria.......... .....Katowice Magda.......meaaa.............26..........Nadia......... ......Sosnowiec Kaska..... *** Pia ***............42..........Pascal..............Hannover
  15. babeczka - wyslalam ci namiary na twojego email a tu jeszcze jeden fajny link, znalazlam tam troche ciekawych rzeczy : http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/0,79370.html sorry, za male litery ale pisze jednym palcem
  16. poszukalam o tym katarze Wietrz i nawilżaj mieszkanie Temperatura w pokoju, gdzie śpi dziecko, nie powinna przekraczać 20–21°C (niestety, zwykle są to 23–24°C, czasem nawet więcej!). Dlatego kilka razy dziennie otwieraj okno i wietrz mieszkanie. Uważaj tylko, by niemowlak nie przebywał w przeciągu, a najlepiej na czas wietrzenia wynieść go do drugiego pokoju. Gdy w domu grzeją kaloryfery, powietrze jest mocno wysuszone, a to jeszcze bardziej utrudnia dziecku oddychanie. Na kaloryferze zawieś więc nawilżacz (i nie zapomnij o uzupełnianiu wody) lub połóż mokry ręcznik. Możesz też rozwiesić wokół łóżeczka dziecka zmoczone pieluszki tetrowe albo użyć elektrycznego nawilżacza. Pamiętaj jednak, że zbyt duża wilgoć również jest niekorzystna, szczególnie dla niemowląt uczulonych na roztocza i pleśnie (w takich warunkach najlepiej się namnażają). Włączaj więc nawilżacz najwyżej 2–3 razy dziennie na 10–15 minut. Rozgrzewaj stópki i plecy Często pomaga posmarowanie pleców i stóp maściami zawierającymi olejki eteryczne (np. Pulmex Baby). Rozgrzejesz w ten sposób dziecko, ułatwisz mu pozbycie się kaszlu i odkrztuszenie wydzieliny przy katarze. A olejki eteryczne pozwolą niemowlęciu oddychać przez nosek. Podawaj dziecku dużo picia Dzięki temu wydzielina w nosku będzie płynniejsza, więc łatwiej go oczyścisz. Jak najczęściej przystawiaj niemowlę do piersi. Gdy malec nie pije już twojego mleka, podawaj mu wodę czy lekkie ziołowe herbatki – z malin, czarnego bzu, owoców dzikiej róży (jeśli szkrab nie jest uczulony). Dziecku powyżej roku możesz do herbatek dodać miód (pod warunkiem że nie ma na niego alergii). Działa bakteriobójczo. Stosuj inhalacje Najlepsze są z soli kuchennej (masz pewność, że nie wywoła ona reakcji alergicznej). Do garnka wlej dwa litry wody, dodaj dwie łyżki soli i postaw w pobliżu łóżeczka maleństwa. Uważaj jednak, by się nie oparzyło, bo dla dziecka jest to bardzo niebezpieczne! Jeśli maluszek nie ma alergii, możesz zrobić mu inhalacje z dodatkiem ziół, np. rumianku i tymianku (mają działanie odkażające i ściągające). Skuteczne jest też smarowanie noska maścią majerankową (warto to robić kilka razy dziennie). A na poduszkę lub kołdrę możesz wlać 1–2 krople olejku eterycznego (np. miętowy, eukaliptusowy). Dziecko będzie go wdychać podczas snu, a to również udrożni mu nos i ułatwi oddychanie. Lecz katar dietą Dla niemowlęcia lepiej jest, gdy karmisz je piersią – dzięki przeciwciałom, które są w mleku, szybciej pokona chorobę. Nic się nie stanie, jeżeli np. ośmiomiesięczne dziecko w czasie choroby będzie pić tylko twoje mleko. Starszemu podawaj lekkostrawne dania (warzywa, owoce, chude gotowane mięso, kisiel). Ale gdy nie ma apetytu, nie zmuszaj go do jedzenia. Ważne, by dużo pił. Czyść nosek Przed spaniem i karmieniem. Do noska wpuść niemowlęciu 1–2 krople soli fizjologicznej lub użyj preparatu w sprayu zawierającego sól fizjologiczną czy roztwór wody morskiej. Jeżeli to nie pomaga, 2–3 razy dziennie podawaj mu krople na katar. Są takie, które można stosować u niemowląt. Ale tylko przez 2–3 dni. Długie stosowanie powoduje tzw. polekowy nieżyt nosa (jest stale zatkany). Układaj na brzuszku Gdy dziecko nie śpi, jak najczęściej układaj je na brzuszku. Także wtedy, gdy nosisz maluszka na rękach. Wydzielina będzie łatwiej wyciekać z noska. Kilka razy dziennie ułóż niemowlę na swoich kolanach, tak by główkę miało nieco niżej niż resztę ciała. Złóż dłoń w łódeczkę i oklepuj jego plecy od dołu do góry, po obu stronach kręgosłupa (a nie po nim!). Pomoże to pozbyć się wydzieliny, która dostała się już do dolnych dróg oddechowych.
  17. Kessi - tak mi Cie bardzo szkoda i nie wiem co Ci doradzic, ale moze skorzystaj z tych rad , ktore ktos wyzej napisal. Ten segregator pod materac zasluguje na nobla ! :-) Ja zawsze drzalam jak bylo male dziecko i ktos mial katar, bo dla maluszka katar jest ogromnie uciazliwy. Niby takie nic, a cholerenie meczy...Zawsze ten zakatarzony nosil maske na buzi i jakos udalo mi sie z uniknac katarow w wieku niemowlecym ( tfu, tfu tfu ) Z niedowierzaniem czytam Twoje opowiesci o tamtejszych lekarzach, choc tutaj tez jest standartem, ze idziesz na termin a mimo wszystko czekasz godzinami w poczekalni. Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze kiedys nadzialam sie w internecie n ajakas strone / forum porad lekarskich ( nie pamietam gdzie to bylo i z jakiej okazji na to wpadlam ). Ale moze faktycznie poszukaj , bo moze ktos cos takiego utworzyl dla Was wszystkich mieszkajacych na wyspach. I teraz tez mysle sobie, ze Patinki juz dlugo nie bylo ? No i weszlam zobaczyc jak sie ma nasza galeria i niektorych dziewczyn to juz wieki nie bylo : ewa76 izu22 julinka donn i wszystkie pozostale moze nas podczytujecie, to odezwijcie sie slowkiem.....:-)
  18. Kurde i znowu sie czegos douczylam :-) Nie wiedzialam, ze sa jakies zageszczacze do mleka dla tych ulewajacych dzieciakow. We wtorek wypytam lekarke. Zawsze myslalam, ze moj najstarszy syn byl mistrzem w ulewaniu, ale Pascal go przebil. Potrafi po 3- 4 godzinach na krotko przed karmieniem ulac jeszcze z poprzedniego karmienia. Ciagle jestesmy do przebrania a czasami musze nadplanowo myc wlosy, bo jak mi pusci pawiem po wlosach to chodze jak odorek po domu. U starszego sie uspokoilo w momencie jak zaczal siadac, wiec mam nadzieje , ze za jakies 3 m-ce bedzie po problemie. Swedza mnie paluchy wiec napisze.... Ania - wczoraj dowalilas dziewczyna za pytanie o buraki i co jedza karmiac piersia. Staralam sie miedzy wierszami powiedziec co o tym mysle ale dzisiaj znowu marudzisz i robisz sie nie mila. Juz prawie rok czasu wspomagamy sie tu wzajemnie i nie rozumie dlaczego masz teraz takie wyskoki ? Powiada sie, ze nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi, wiec kazde pytanie ma prawo zostac postawione i jesli ktoras wie jak innej pomoc, to jej odpowie. Czy Ci sie podoba czy nie.
  19. Ewcia - oj, smutne nadal Twoje literki :-( Ale mysle sobie, ze to dopiero tydzien i moze jeszcze za wczesnie mowic czy sie dobrze zagoilo. Wierze Ci, ze cierpisz i odchodzisz od zmyslow, ale staraj sie czerpac sily z usmiechu Eryka. Zycze Ci , by wszystko skonczylo sie dobrze. Ja mam problem z dopasowaniem polskich diagnoz z tymi niemieckimi nazwami , zreszta czasami brakuje mi na cos okreslenia bo juz pol zycia tu mieszkam i czasami jak cos napiszecie to musze googlowac :-) Teraz nie wiem czy ta asymetria to jest ten krecz szyjny ? Czy cos innego, jakas lagodniejsza nieprawidlowosc ? Pytam, bo Pascal mial krecz i zeby uniknac tych bolacych cwiczen i zabiegow terapeutycznych postanowilismy isc do ortopedy-chiropraktyka, ktory kilkoma ruchami go nastawil i poprawe bylo widac od razu. To nie jest zaden \\\"cudotworca\\\" tylko ortopeda z dodatkowa specjalizacja. Pascalowi kregi szyjne poprzestawialy sie albo w pologu, albo wyskoczyly w trakcie porodu, bo cyrk byl wielki, zeby dostal sie na ten swiat. Kiniaczku - powiadasz, ze nie znasz kobiety, ktora \\\"stwierdzilaby od poczatku ,ze nie karmi cycem ,bo nie ma ochoty,....\\\" Kochana, tym razem od razu powiedzialam, ze nie bede karmic, ale potrzebowalam urodzic wczesniej trojke dzieci i z kazdym przechodzic cyrki. Cycory mam do dzisiaj pokiereszowane i zdeformowane brodawki a mleka nigdy nie mialam i dzieciaki darly sie w niebo glosy. Bylam teraz w o tyle dobrej sytuacji, ze ten caly personel byl mlodszy ode mnie i z racji wieku nikt ze mna nie dyskutowal. Ale nagonka jest przerazajaca i nie wiem jak to mozliwe, ze odbiera sie kobiecie prawo glosu i decyzji co do wlasnego ciala. Jeszcze troche a wejdziemy w 1000-czna strone :-)
  20. Kiniak - to moze oddaj mala na noc do tesciowej....:-) ( juz dobrze, dobrze nie krzycz.... :-) :-) :-) ) Kurde wiem, co czujesz bo u mnie Pascal od kilku dni robi ze mna podchody. Jak jestem z nim sama z to tylko by chcial na rece a jak maz wchodzi do domu to sie lezakuje i smieje. No i jak pozniej mu mowie, ze nie dalam rady za duzo zrobic, to maz patrzy z niedowierzaniem, bo przeciez w lozeczku lezy aniolek.....:-) Co studiujesz ? Powinni Ci dac od razu doktorat :-) Ania - nie naskoczylam, tylko tez wyrazilam swoje zdanie, bo tak jak nasze dzieci sa rozne, tak i my im inaczej matkujemy. Meaaa - wczoraj nie chcialo mi sie wnosic wozka do domu i zostawilam go w aucie. Dzisiaj chcialam isc na spacer, to byl taki zimny, ze zanim wlozylam do niego Pascala to wsadzilam do srodka termofor co by go trochu zagrzac. Jak Ty sobie radzisz ? Ewcia - czas tak szybko leci, ale to juz chyba tydzien jak poszlas na zabieg . Jestes tutaj z nami i nas czytasz ? Napisz slowko co u Ciebie.
  21. Z tymi psami blokowymi to macie racje. W PL zatrzymujemy sie w moim panienskim osiedlowym mieszkaniu i z kazdej strony mam po sasiedzku psa. Ujadaja od rana do wieczora, reaguja na kazde zatrzymanie sie windy, wyczuja kazdego na schodach. I najdziwniejsze, ze nikomu to nie przeszkadza i pewnie nikt tego nie slyszy ,nie widzi poza mna....:-) Ale jak ma komus przeszkadzac pies sasiada, jak sam ma takiego samego. Zreszta te kundle to ujadaja jak wlascicieli nie ma w domu, wiec im to nie przeszkadza. Dla mnie jest to zawsze tylko kilka dni, ale teraz jak tak pomysle, ze mi co chwile Pascala ze snu wybijaja, to rozumie, ze dogi moga byc chujowe :-) A apropo latajacych matek po lekarzach ze zdrowym dzieckiem ( bo dwoch lekarzy nic nie stwierdzilo ). Czasami trzeba zapytac trzeciego a moze i czwartego nie dlatego, zeby wmowic dziecku chorobe, ale zeby miec spokojne sumienie. Nigdy nie dam sie zwiesc zadnemu lekarzowi jesli przeczucie bedzie mi mowilo co innego , ryzykujac przy tym miano Matki Polki ;-P czy tu, czy tam, czy owdzie..... :-) Na mnie juz nie mogli patrzec, bo z uporem maniaka powtarzalam, ze mam wrazenie, ze mi dziecko nie rosnie. Szesciu (6!) lekarzy mowilo za kazdym razem to samo - \"jeszcze go wyciagnie \"... W koncu trafilam na mloda lekarke, zaraz po studiach i znowu z ta sama spiewka, ze moj syn ciagle lazi w tych samych ciuchach, bo mi z nich nie wyrasta. Zrobila najprostrze badanie krwi i dostalismy natychmiast skierowanie do specjalisty, bo okazalo sie, ze syn urodzil sie z zaburzeniami hormonu wzrostu ! Wyliczyli z pomiaru kosci, ze nie urosnie wiecej jak 130 cm. Przez nascie lat bral hormony i teraz ma 1,85 cm i patrzy na mnie z gory. Gdybym nie byla \"Matka Polka\" to bym miala w domu karzelka, bo gdyby w koncu ktorys lekarz to odkryl, to byloby za pozno i hormony nie bylyby w stanie pomoc. Z terapia zdarzylismy w ostatnim momencie.
  22. Patusia - trafiliscie terminowo jak w zegarku....:-) Pewnie bedziecie urodzinowe imprezy obchodzic 08.12. Na przeziebienia polecam Wam maski....:-) Pewnie dostaniecie je w aptece, dokladnie takie jak nosza chirurdzy przy operacjach...Zawsze zakladalam przy chorobach takie cudo i dzieciaki sie nie zarazaly. No i plyn dezynfekujacy do mycia rak.
  23. Aura - madre to i szlachetne co piszesz, ale tak to juz jest, ze kazdy kij ma dwa konce. Trzeba by bylo zalozyc inny temat, zeby dojsc do sedna sprawy, czemu niektore tak a nie inaczej pisza o swoich matkach. Moja akurat robila wszystko, zeby sie mnie pozbyc jak najszybciej i wychowywali mnie wszyscy: babcie, ciocie, nianki a ona dbala o wygodne dla siebie zycie. Nigdy nie uzylam okreslenia, ze jest „poj**ana”, bo nie jest ale mowie o niej rodzicielka, bo nia jest :-P To wszystko nie zmienia faktu, ze duzo prawdy w Twoim wpisie ....:-)
  24. Babeczka - u nas poczatku Pascal tez sie darl w kapieli a teraz jest larmo jak sie go wyciaga z wanny. Musialam znalezc na niego sposob, bo nie moglam zniesc tego krzyku i zaczelismy go wsadzac do duzej wanny. U mnie zawsze ktos sie kapie i tym samym go podrzucam albo corce, mezowi, albo sama sie z nim pluskam. Ogromna radocha dla wszystkich. Lezy sobie u mnie na brzuchu i czuje sie jak w basenie. Jak go teraz wsadzam do jego wanienki to tez jest po cichu , bo juz sie przekonal do wody i wie, ze mu sie krzywda nie dzieje. Moze sprobuj z dwa razy z duza wanna i Zuzia sie przelamie. A jak Ci brakuje odwagi, to moze wez sobie odpowiednia ilosc czasu na kapanie. Tzn. nie przed samym karmieniem, bo moze jest juz tak bardzo glodna, ze placze nie ze strachu przed woda a z glodu ? Albo daj jej troche mleczka zanim wykapiesz i po kapaniu dodaj reszte.
  25. Miska - :-) , moja mama tez kroluje na \"nk\" od rana do wieczora i ma tylu znajomych, ze na trzy zycia by starczylo, wszystko jakies pieprzone konta fikcyjne. Opowiem Wam jaki mi ostatnio wyciela numer: Znalazla faceta, z ktorym kiedys bylam razem i do dzisiaj sie z nim przyjaznie. On jest przyjacielem rodziny, rozumie sie dobrze z moim mezem, ciagle maja jakies wspolne interesy, jezdza razem na narty. Moj exik jest swiezo po rozwodzie i z jego byla zona tez sie do tej pory dobrze rozumialam. Moja rodzicielka nie tylko, ze znalazla jego, to tez jego corke, ktora ma na imie tak jak ja. W zyciu dziecka ( mala ma 8 lat ) nie widziala na oczy , ale napisala jej w komentarzu do zdjecia \" a ja wiem po kim masz takie piekne imie \". Wyszla z tego draka na 102 i pewnie gdyby sie dalo to malej by zmienili imie.....:-) No nic, tylko sie zapasc ze wstydu pod ziemie ! A tak w ogole to dziendobry i dobrego tygodnia Wam zycze.....:-)
×