Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Hejka.... Mamuniu - a wypytaj Ty babcie czy jest jakies zielsko na takie gatunki jak Pascal ? Dzisiaj mial operacje. Rozwialy mi sie wszelkie nadzieje i juz wiem, ze to chlopak nie do zdarcia ! Dostal czopek w tylek, zeby zasnac a ten jak po dopalaczach ! Inne dzieci zasypialy a Pascal na czworaka po lozeczku bo wykombinowal, ze moze nim wtedy jezdzic. Dobrze, ze po czopku przyszla wlasciwa narkoza ale dlugo trwalo nim zasnal. Jak go przywiezli po operacji, to oczywiscie znowu inaczej jak wszyscy ! Dzieci dosypialy a ten na pelnych obrotach tylko, ze taki jakis nie moj, tak jakby po narkotykach i gadal jeszcze bardziej od rzeczy jak zazwyczaj. Zabrali go na sale z konikiem i jak wywiezli to sie od razu o niego upomnial ! Nie o mame, tate ! Nie o konia ! :-P No nic, przezylismy i ciesze sie, ze mam jeden klopot z glowy. Moj kregoslup tez sie trzyma choc siedze teraz pol-dupkiem bo najwygodniej. Jedyny problem to w drodze powrotnej Pascal zaczal wymiotowac ( meaaa, wyobraz sobie w samochodzie tatusia ! ) i mam nadzieje, ze z czasem pozbedziemy sie smrodu :-P Najgorsze, ze cale siodelko do prania a jutro na 8.00 do kontroli i nie mam go za bardzo w czym wiezc. meaaa - ten expres to tak przez przypadek szlag trafil, czy specjalnie dla prezesa ? :-P Wykukalam Cie na facebook i widzialam zdjecia. Szybko i zgrabnie sie uwineliscie w dodatku ladnie urzadzone, wiec mysle, ze znajdziecie chetnych. Dziewczyny, mam sporo zaproszen na facebook ale nie jestem do konca przekonana czy chce w tym uczestniczyc. Juz kiedys " baby ze wsi " mi mowily, zebym sobie uzupelnila profil a mnie to ogranicza, ze kazdy kazdego ma na widoku.....Moze oswoje sie z czasem. Amorku - to ta siostra z Japonii jest teraz u Ciebie ? Jejku, to musi byc radosc ! Izu - jedziesz do PL na rozmowe w sprawie pracy ?
  2. Hejka..... skopiuje tu fragment eMail od kolezanki, bo kazdemu sie moze przytrafic i pewnie nie mialaby zalu, ze zamieszczam. Zwroccie uwage jak pisze po polsku - wyjechala z polski w 1-szej klasie ! :-) : "(....) Hacker mi ukradl moje email konto na hotmail i powysylal emaila do wszytskich moich znajomych ze jestem okradziona w Angli,. To jest SCAM, nie odpisuj na ten email. Oni zadaja prawie 2000 Euro aby im przeslac na konto Western Union. Nie mam juz dostepu do tego konta na hotmail, bo pozmieniali wszystkie moje hasla, a to wszystko sie stalo bo chcialam uruchomic jakas aplikacje na Facebook, i tak mnie zhakowali. Poprostu wielki Bol glowy. (...) " Kessi - piekna pamiatka dla wszystkich ! A tatus zalapal sie na zdjecia , czy byl w pracy ? Jesli, to powinien na zawsze zalowac....:-P
  3. Mam pytanie-prosbe- problem.... poczytalam teraz poczte i znalazlam w niej eMail od mojej internetowej kolezanki. Mieszka na stale w Texasie a teraz pisze po angielsku, ze jest w UK z cala rodzina i skradziono im wszystkie karty kredytowe, maja tylko paszporty i nie maja czym zaplacic za hotel. Nie wiem czy to prawda ...:-( My zawsze pisalysmy po polsku a teraz eMail jest po angielsku ale mozliwe, ze napisala jeden text do wszystkich znajomych. Jesli to prawda to korci mnie, zeby jej pomoc bo wyobrazam sobie jak bym odchodzila od zmyslow w podobnej sytuacji. Napisalam do niej, ze nie jestem pewna czy to nie jakis glupi numer i ma mi odpisac po polsku. Chce sie Was zapytac czy jesli mi napisze w jakim jest hotelu czy ktoras z Was dobrze mowiaca po angielsku i bedca na miejsu bedzie mogla zadzwonic i sprawdzic czy faktycznie ktos taki jest w podanym hotelu zameldowany ? Ja sie nie dogadam...:-( A moze mi wybijce to z glowy ? Z drugiej strony znam ja tak jak Was - niby sie nie znamy a jednak mam do niej zaufanie.
  4. Hejka..... modeaaa - dzieki za info ! meaaa - remont zakonczony ? No i nic nie pisalas jak sie Stas spisal na imprezie ? Odwazysz sie na wspolny urlop ? :-P mamuniu - dzielna i madra dziewczynka z Zosi skoro bez cyrkow potrafi zrezygnowac ze smoczka. Fajne zelazko i jeszcze fajniej, ze wygrane ! Nie podpowiem Ci za bardzo z Wiki, ale moze jest w wieku kiedy zaczyna sie pisac pamietniki ? Jakis fajny notes, zeszyt na spisywanie pierwszych milosci ? No albo z grubej rury i jakas konsole z grami.... Babeczko - ale sie napracowalas ! Naprawde jestem pelna podziwu i respektu przed Toba ! Zabko - jakbys doczytala to napisz prosze jak rodzica wyszla adopcja ? Kimizi - np to czekamy na Twoje ferie .... Shadsi - witaj, mam nadzieje, ze sie zadomowisz na dluzej i nie znikniesz po pierwszych wpisac jak to juz robilo wiele dziewczyn. A no wlasnie czy Kiniak to byla fotomorgana ??? Gonia, Cari, Ciepla, Tomaszkowa, Myszka, Szarotka, Asik ??? Gumi_Aga - fajnie ze umiesz dziergac ! Ja jak mam nawlec nitke na igle to biegne do meza bo brak mi cierpliwosci...:-) Najlepsze cyrki byly jak chlopaki mialy szydelkowanie w szkole (!) i nie umialam im pomoc :-P Holly - nachodza Cie czasami mysli, ze bylas za stara na Przemka ? Od soboty jak nie moge sie ruszac mam wyrzuty sumienia wobec Pascala :-( No polamalo mnie okropnie. Dzisiaj juz troche lepiej ale nadal jak kaleka. Bylam caly czas na srodkach przeciwbolowych a te mnie tak otumanily, ze spalam prawie noc-stop. Ani siedziec, chodzic, stac...najgorsze jak mialam isc na toalete. Nie bede opisywala jaki znalazlam sposob, zeby siku zrobic bo sama sie nie podejrzewalam o takie mozliwosci ! :-P ( no dobra, okrakiem na stojaco jak chlop ! ) Nie moge sie schylic, podniesc rak do gory , ubrac butow i takich tam...Juz mi kilka lat temu powiedziano, ze bede musiala zoperowac kregoslup i obawiam sie, ze przyszedl czas....:-( Do tego w srode Pascal ma miec operacje jaderka i mysle na powaznie czy jej nie odmowic, no kto go ponosi i poprzytula jak nie ja , zwlaszcza, ze wszedl w faze "mama najlepsza " i innych lekcewazy :-( Glupio jedynie , bo to juz drugi termin....
  5. ??? Jak to tak ? Jaja sobie robicie ? Pogoda byle jaka, daleko jeszcze do wiosny i wyjsc na place zabaw a tu juz taka cisza nastala, ze nie moglam wygrzebac topiku z ulubionych, bo ugrzasl gdzies na samym dole :-( Tomaszkowa - oby maz szybko wrocil do zdrowia i nie bylo to nic powazniejszego. Dobrze, ze macie mozliwosc sie izolowac, Tomek juz tyle tego mial w ostatnim czasie wiec niech sobie pozostanie zdrowy. A czy ja Wam mowilam, ze jechalam do PL z Pascalem i antybiotykiem ? To chyba juz tradycja, ze kazdy wyjazd zaczyna sie choroba, tym razem zapalenie ucha ... Cale szczescie, ze chetnie je bierze. Mial syrop na kaszel, Nurofen na goraczke i antybiotyk. Jak zaczelam tylko podawac antybiotyk, bo reszta byla juz nie potrzebna to prowadzil wojny , ze to nie wszystko i chce caly komplet. Misty - tacy fachowcy to skarb ! A Tobie nalezy sie porzadna kuchnia bo tak rozsadnie i zdrowo gotujesz, ze pewnie spedzasz w niej sporo czasu. Pol zycia mieszkalam w wiezowcu i w odroznieniu do mojego meza potrafie sobie wyobrazic, ze moglabym tak dalej mieszkac. Takie swojskie zycie - kazdy sasiad o innym cos wie i zawsze mozna bylo w kapciach isc do kolezanki....:-) Jedynie doprowadzaja mnie do szalu szczekajace o nic psy, najgorzej jesli wlasciciele znikaja na pol dnia a psa w mieszkaniu roznosi. Mielismy teraz takiego na pietrze i o 6.30 stawial nas na nogi....wrrr! Mieszkalas kiedys w bloku ? Mamuniu - to chyba normalka, zwlaszcza jak slusznie zauwazasz dochodza do tego nerwy, ze Zosia nie umie sie jeszcze wygadac. Dokladnie to samo przerabiam. I tez dalam juz klapsa na pieluche, bo ilez mozna tlumaczyc. Jestem pewna, ze nie zabolalo a wyl bo sie wystraszyl co sie dzieje.... A ja czytam "Dom nad rozlewiskiem" i mysle sobie, ze tak bajecznie , swojsko i po ludzku zdarza sie juz tylko w ksiazkach.....
  6. Kessi - slicznie dziekujemy , ze napisalas , jak poprzednio do Ciebie pisalam to pewnie wlasnie siedzialas przy kompie :-P Widzisz kochana, ze Adas wybral najodpowiedniejszy moment , wiedzial chlopak, ze ma czekac na Babcie szkoda tylko, ze wycelowal na tak kiepskich lekarzy na dyzurze ! Musicie sie teraz na nowo zorganizowac i na pewno pierwszy okres bedzie ciezki ale szybko minie. Ja z takich wlasnie wzgledow jak piszesz i doswiadczeniach przy Julce postanowilam Pascala nawet nie probowac karmic piersia. Zycze Ci duzo sil !
  7. Samadama - musze podpatrzec i chyba wymysle tez taki "dywanik" dla Pascala. Pamietam, ze kiedys ogladalam program i mowiono, zeby byl to neutralny teren - nie pokoj dziecinny, nie lozeczko ale jakis kat w domu, stopien schodow, zeby dziecko nie mialo pozniej zlych skojarzen i zawsze chetnie wchodzilo do swojego pokoju czy lozeczka. Izu - zapomnialam zapytac jak skora Kuby ? I wiesz, musze Cie pocieszyc bo Pascal mi zwial winda w Centrum Handlowym ( Sfera II - bo moze Misty, meaaa sie orientuja ) . To byl moment i juz go nie bylo. Cale szczescie, ze byla winda szklana a i cala przestrzen otwarta wiec widzialam z naszego pietra co robi pietro nizej. Nie mialam szans do niego zjechac a tym bardziej zleciec po schodach bo bysmy sie w tym czasie stracili z oczu. Poprosilam pania , zeby z nim wyjechala. Nie uwierzysz jaki byl dumny z siebie, ze potrafi obslugiwac winde i do mnie wrocic ! Na koniec swoim juz utartym zwyczajem pocalowal sie w "kochane" raczki !
  8. Hejka..... Holly - co za pech :-( A moze nie tak do konca ? Nie myslisz, ze to ma zwiazek z nerwami ? Moja mama przed kazda stresowa sytuacja dostawala jak na zamowienie migrene. Usciski dla Ciebie kochana ! Izu - coz to za wypadek ? Cale szczescie, ze tak sie skonczylo ! Czaja byla wina ? Moze jeszcze zrobisz plus na samochodzie jak dostaniesz z ubezpieczalni pieniazki. Obserwuj sie dokladnie i z kazdym bolem idz do lekarza. Znowu jest mi trudno cokolwiek podpowiedziec ale jesli nie byla to Twoja wina to tu w takiej sytuacji dostalabys pieniazki jakie stracilas nie pracujac w tych dniach kiedy bylas na zwolniniu. Tylko na wszystko jest potrzebny swistek od lekarza. Wspolczuje Ci serdecznie smierci wujka, wyobrazam sobie jak ciezko jest babci. Kessi - juz sie zaczynam niepokoic :-( Wykombinowalam sobie, ze bedac w domu na pewno od razu bys zasiadla do kompa ale pewnie durne to moje kombinowanie. Napisz jak znajdziesz chwilke czasu :-) Napiecie co do imienia rosnie z kazdym dniem , ja stawiam na Adasia ! :-) Barylko - bardzo podoba mi sie Twoja sofa, sprawia wrazenie bardzo wygodnej i bedzie pasowala do roznych kolorow bo pewnie jeszcze nie jedno Ci do glowy wpadnie :-))) mamuniu - Pascal tez nie liczy i nie mysle, ze do zerowki sie nauczy ! Potrafi za to inne rzeczy dokladnie tak samo jak i Twoja Zosia ! Gumi_Aga - zabralismy z soba wozek i ani razu nie byl w uzyciu bo okazalo sie, ze mamy juz tak duze dziecko :-) Amorku - ale bedziecie mieli kapitalne wakacje ! Ciesze sie z Toba, ze tak fajnie sie wszystko ulozylo i mozecie jechac z wieksza ekipa, super i dla Was i dla dzieci ! meaaa - czulam Twoja pozytywe fluidy ! Dziekuje ! :-) Trafila sie nam mrozna ale sloneczna pogoda i mielismy dobry czas dla siebie i innych :-) Obyscie juz mieli za soba wszystkie remontowe niespodzianki. Ciekawe czy jak juz dopniecie ostatni guzik czy nie bedzie szkoda wynajmowac ? Pewnie masz i tak ciut latwiej bo przypuszczam, ze maz ma sprawdzonych fachowcow i wie kogo moze wpuscic do Waszej lazienki. Kiedys wzielismy z ogloszenia speca i mial nam wymienic zamek w drzwiach bo sami nie mielismy narzedzi. Skonczylo sie tym, ze wylecialo pol muru wokol framugi i trzeba bylo szukac murarza a zamek wymienilismy ostatecznie sami. Kiniak - no chyba mi sie nic nie przewidzialo i teraz juz przysiadziesz z nami na du-pie , czy tam odwloku co za nia wleczesz :-P Nie bede sie dopytywala o zdjecia , zeby Cie nie sploszyc :-) Dobrze, ze sie odnalazlas ! A teraz co u nas..... Pojechalismy w piatek i nawet nie zdarzylam sie denerwowac droga bo maz tak sunal, ze za chwile bylismy na miejscu. Z Wroclawia do Katowic przejechal w 65 minut ! Ucieszylam sie ogromnie bo kolezanke w sobote wypuscili na przepustke i moglismy sie spotkac w domu. Odwiedzalismy ja na zmiane , zeby nie robic zamieszania z Pascalem. Duzo sie nagadalysmy, az mi w pewnym momencie wyschlo w gardle ! Bardzo ujmujace to wszystko i duzo wzielam z tej wizyty dla siebie. Urzeklo mnie ich malzenstwo, zdawac by sie moglo, ze to z latami przyzwyczajenie a teraz jak trzeba to jej maz tak wspaniele stanal na wysokosci zadania, ze mu ciagle powtarzalam jaka jestem dumna i pelna podziwu dla niego. Jeszcze 10 dni temu byla w stanie krytycznym a dzisiaj jest tak dobrze, ze zaczynamy miec nadzieje, ze to jeszcze nie jej czas. Co jeszcze - bylam u fryzjera i jestem zadowolona co graniczy niemalze z cudem :-P . Wybralismy tez kafelki i sanitariaty do lazienki i nawet znalezlismy kogos, kto by nam to przywiozl wiec ciesze sie ogromnie. Mam aranzacje i teraz tylko potrzebny fachowiec, ktory tego nie spieprzy ! :-P ( niemcy nie potrafia tak jak polacy ! ) Swoja droga zabawne jak ten swiat sie zmiejszyl i jak sie mozna po europejsku urzadzac - najlepszy przyklad Barylka i Izu :-) I bardzo, ale to baaardzo tesknilam za Julka. Az do bolu - maz tego nie rozumie ale wiem, ze Wy tak ! :-P Jak podjezdzalismy pod dom to przebieralam z radosci nogami jak dziecko, usciskow nie bylo konca i do poznej nocy gadalysmy jak najete. Was teraz tez "zagadalam" ale cos niepoprawnie cichutko tu mamy ...:-(
  9. Hejka.... jestem :-) Przyjechalismy dzisiaj wieczorem. Jest dobrze, a nawet znacznie lepiej jak myslalam i mam lekka nadzieje, ze bedzie jeszcze lepiej. Jutro popisze wiecej. Przylecialam wylowic co tam u Kessi. Kessi - kochana gratuluje ! Adas pewnie nie zalozy wszystkich ciuszkow co kupilas bo od raz taki fajny duzy chlopak z niego. Dobrze, ze porod masz juz za soba , straszna szkoda, ze meczylas sie tak jak poprzednio :-( Wracaj do sil i do nas ! Buziaki dla wszystkich ! P.S. i trzymajcie kciuki za Holly bo oni teraz sa w szpitalu
  10. Hejka.... dobrze, ze jestescie bo bym zwariowala. Jutro kolo poludnia jedziemy i zrobilam troche zakupow. Zawsze wozilam jej jakies fajne perfumy a teraz mysle o podkladzie do lozka przeciw odlezyna :-( . Gdyby to cos pomoglo to bym walila lbem o sciane i dalabym ja rade zwalic bo jest we mnie tyle smutku....:-( meaaa - "Danka, Danuśka" to by bylo od Danuty :-) Pomyslalam o imionach moich pradziadkow i tez mi sie podobaja - Agnieszka i Marcin (w tamtych czasach !). Samadama - fajnie masz z gotujacym mezem ! Moj ma dwa popisowe przepisy i trafia mu sie raz w roku stanac w kuchni, w dodatku nadal jest bezmiesny - zreszta przestal jesc wszystko co ma oczy, wiec ryby tez odpadaja..... Zostawilabym ta poranna kaszke. Przeciez nawet na koloniach karmiono nas na sniadanie zupa mleczna :-) Amorku - moze powinniscie brac jakies witaminy profilaktycznie ? Powie Ci, ze kiedys mialam okres, ze pilismy kazdego dnia sok ze swiezych pomaranczy i nie wiem czy to przypadek ale trzymalismy sie wtedy zdrowo. Misty - mam te "makarony" ale traktuje je bardziej jako dekoracje a nie firanki czy zaslony. Jesli chcesz sie nimi "zaslonic" przed sasiadami to beda zawsze przeswity. Moje zawiesilam na miejscu "drzwi" do szafy, mam az trzy sztuki, zeby byly gesciejsze i nie bylo widac co jest w srodku a i tak mozna sie dopatrzyc .... Robisz wspaniale sniadania dla Wiki ! U mnie sniadanie jest na szybko ( najczesciej platki w mleku ) a czasami konczy sie kubkiem kakao. Kessi - licze na to, ze tak jak mowilas dac znac przez Amorka Tomaszkowa - opowiedz o Tomku :-) Mamuniu - mam tez znajomych z trzema corkami - Jesika, Jenifer, Jaqulin - w dodatku nigdy nie wiem ktora jest ktora :-P Mama, zeby bylo troche urozmaicenia ma na imie Andzelika.....:-P
  11. hejka.... zaczne od.... Asik - pewnie jestes pijana ze szczescia ! Wyobrazam sobie co to za radosc ! Dwoje dzieci i od razu parka, gratuluje ! meaaa- tez w Pl nie znalam zadnejDanieli a tutaj niedoszla bratowa to wlasnie Daniela, skraca sie na Dani. Dani swietnie pasuje do Dunia ! I oczywiscie, ze przeczytalam o pogrzebie, im wiecej ostrzegalas tym szybciej czytalam, masakra ! Mamuniu - alez sie usmialam czytajac, ze nie zdradzisz konca drugiej czesci :-))) Masz fajny dowcip ! Tak sobie mysle czy inne dzieci w tej szkole tez maja takie dolegliwosci czy tylko dziewczyny w tej sportowej klasie ? Moze jest jakas trucizna w wykladzinach, albo farbie ? W moim miasteczku musieli przed laty zamknac cala szkole z takich powodow. Izu - jak bedziecie w PL to znajdz czas na lekarzy a narazie zachowaj spokoj. Myszko - jak dobrze Cie zobaczyc ! Jestes wspaniala ! A wiesz dlaczego ? Nic nie narzekasz a ja dobrze wiem jak ciezko z dwojka takich maluszkow ....:-P Samadama - nie jestem pewna ale mysle, ze przeoczylas przepis jaki Ci podalam na Moussaka na str. 349. Barylko - alez Cie rozumie z tymi wlosami ja mam od lat jestem niezadowolona przez niedouczonych niemieckich fryzjerow :-(. Moze uda mi sie isc w Bielsku. Kessi - nie wiem co napisac,chyba jedyne sensowne to....bidulo ! Ale to juz nie dlugo ! Pisalam Wam jak moj maz sie odwalil do porodu Pascala ? Zapytalam gdzie sie tak wystroil a ten mi : " przeciez bede wital dzisiaj swojego syna " :-P Troche mi to pomoglo bo pomyslalam, ze to wlasnie nie tyle porod co dlugo wyczekiwane spotkanie.... Holly - jestes w stresie ? To juz chyba w poniedzialek idziecie do szpitala... Gumi_Aga - jak u Was ? Nie wiem co jeszcze..... A na koncert tez bym sie wybrala !
  12. A nad tym to musialam myslec ! :-P : botutsj = bo tu
  13. potrawilam = potrafilam ! wrrrr!
  14. Hejka.... Zla jestem dzisiaj od rana. Wkurzali mnie wszyscy po kolei a najbardziej maz...:-( Trzymam sie textu, ktory wisi mi na lodowce " mezczyzni sa najlepszym dowodem na to, ze natura ma poczucie humoru ". To jest pocztowka a obok textu jest zdjecie dwoch glupkowatych Dzordzy :-P Oni wszyscy musza byc z innej planety ! Najgorsze, ze zawsze rzucam sie wtedy na zarcie :-((( Mialam juz 3,7 na minusie a dzisiaj w przeciagu pol godziny potrawilam wrzucic w siebie z 1000 kcal....:-( meaaa - bardzo rozsadna decyzja, dokladnie tak samo bym postapila :-) Izu - jak czytam poczynania tamtejszych lekarzy to sie zastanawiam czy oni moze czekaja, zeby im dac w lape ? mamuniu - duma duma ( -om :-P ) ale czy gdybys ja schowala do kieszeni to mielibyscie rodzinnie wiecej pieniedzy ? Ja tego nie rozumie botutsj malzenstwo jest rozliczane jaka calosc i jest bez znaczenia kto wiecej zarabia. Jak dostaja zwrot to wspolnie a jak trzeba doplacac to tez razem. Ja bym przepisala Zosie do taty bo to tak jakbys pieniadze podarowala panstwu. Kessi - ciekawe co mowia lekarze ? Na pewno Holly jest tez lepiej zorientowana. Moi obaj synowie nosili okulary i zawsze slyszalam, ze z wiekiem ( w okresie dojrzewania ) wzrok sie czesto poprawia. Sprawdzilo sie i obaj nie potrzebuja. A co by bylo gdybys w jednym dniu wypisywala rachunki ? Kto Ci udowodni, ze sprzedalas towar na przestrzeni np. dwoch tygodni ? To jest troche nielogiczne. Mozesz pracowac tylko jeden dzien a co z wysokoscia zarobku w takim dniu , jest scisle okreslona ?
  15. Izu - zadnego bledu nie popelnilas ! Nawet gdyby mialo sie okazac , ze to AZS ( to tylko spekulacje bo przeciez nikt takiej diagnozy nie postawil ) i rozdraznienie Kuby ma z tym zwiazek to nie moglas temu zapobiec bo niby jak ? Mam duzo ksiazek w domu na temat AZS, bo prawie 4 lata trwalo az je opanowalismy. Ostatnia ksiazka byl manuskrypt z pewnej niemieckiej kliniki o zdawac by sie moglo prowokujacym tytule " AZS jest wyleczalne" ( wolne tlumaczenie ). To byla pierwsza rzecz jaka pozwalala mi miec nadzieje po tym jak zawsze tylko czytalam, ze jest nieuleczalne i ma sie na zawsze :-( Maz mi w pracy kopiowal strone po stronie bo normalna droga byl nie dokupienia. Wlasnie tam wyczytalam jak ogromna role odgrywa psyche i zaczelam sie na tym koncentrowac. Wczesniej wyprobowalam wszystko - mleko sojowe, wykluczylam cukier, czekolade, barwniki, pralam w szarym mydle a plukalam w occie. Szal pal ! Zwlaszcza jak sie ma drugie dziecko w domu. To zdrowe moglo jesc czekolade w toalecie zamkniete na klucz, zeby chore nie widzialo.... I jest faktycznie tak, ze ma sie to na zawsze. Syn sam czuje kiedy skora zaczyna chorowac i dba o siebie. Tak naprawde to nie jest to juz zaden temat bo te suche miejsca pojawia sie okazjonalnie raz na kilka lat. P.S. Zmiany klimatyczne tez odgrywaja duza role.
  16. Izu - jak najmniej wody ! Dzieci z AZS sa zwolnione ze sportu w tygodniach jak maja zajecia na basenie. Musisz calkowicie wyleczc objawy i jak bedzie bezobjawowy to wtedy mozecie isc na basen ale zawsze pamietaj o dokladnym natluszczaniu naskorka po kapieli. W domu tez unikaj kapieli tylko rob szybki prysznic.
  17. Izu - nie wiem co gorsze. Moze lepiej tak jak Twoj wujek dostac szybki wyrok aniezeli uierac na raty i miec ciagla nadziej.... Strasznie refleksyjna sie zrobilam.....:-( Izu, pamietasz ze nie tak dawno kiedy pisalas, ze Kuba rozdrazniony i placze nie wiadomo o co zasegurowalam czy nie dzieje sie cos z jego skora ? Powiedzialas, ze nie widzisz zwiazku, ze nie ma nic na skorze. Mi sie to skojarzylo z moim synem - taki niepokoj wewnetrzny, rozdraznienie i na sam koniec objawy na skorze. Przy AZS role odgrywa nie tylko odzywianie, czynniki zewnetrzne ale tez psyche...Moj syn zaczal chorowac w czasie jak go zaczelismy sadzac na nocnik. On mial swira ! Nie chcial (?), bal sie (?) , byl zlosliwy (?) ...kij wie co bylo przyczyna ale dzisiaj wiem, ze zaczelo sie od nocnika poprzez glowe i uwidocznilo sie na skorze....
  18. Hejka... Meaaa - nie chcialam, zebys czytala przed weekendem wiec wkleje teraz :-) : Dlugo myslalam czy napisac bo nie chce Ci macic w glowie i jest to ostatnia rzecz jaka bym chciala zrobic ! Poczytalam pierwsze w necie, zeby zobaczyc jakie sa opinie na temat testow skornych u tak malych dzieci. Niestety to co czytalam potwierdzilo moje przemyslenia , wiec postanowilam napisac. Mialas robione te testy ? Napisze na wszeliki wypadek bo moze nie wiesz jak sie to odbywa. Na przegluby rak daje sie po kropli przeroznych substancji i pozniej te miejsca nakluwa sie czyms w rodzaju igly. Tych nakluc jest -nascie a czesto i wiecej. http://www.kinderaerzteimnetz.de/aerzte/homepages/arzt3672916b2dbb9/img/bilder/pricktest5.jpg Samo naklucie nie jest bolesne ale trzeba - i to jest warunkiem powodzenia tych testow - siedziec spokojnie :-( . Nie tylko w trakcie nakluwania ale pozniej ca.20 min. z wyciagnietymi rekami w bezruchu, zeby uniknac "pomieszania" substancji. W tym czasie jak dochodzi do dzialania alergicznego moze dojsc do swedzenia skory i trzeba to przetrwac, nie wolno sie drapac. Dla duzego dziecka, czy doroslego jest to do przeskoczenia ale nie wiem co Nadia na to....:-( Mojemu synowi dodatkowo zaczelo sie krecic w glowie , bylo duszno i ostatecznie zemdlal ale on dostal szoku alergicznego, co ponoc wystepuje rzadko. Nie wiem czy jest to konieczne ? Tu tak malym dziecia robia testy z krwi. Za dwa lata Nadia bedzie juz jak 6-latka :-) i wtedy bedzie jej latwiej przez takie testy przejsc a moze nie beda w ogole potrzebne. Nie sluchaj mnie, ale pogadaj ze swoim mezem na ten temat bo faceci nie panikuja tak jak my i potrafia z wiekszym dystansem podejsc do problemu. Izu - jest mi zal i Kubusia i Was, bo zdaje sobie sprawe jak Was meczy bezradnosc i niemoc. Przy chorobach skornych caly ambaras polega na tym, ze to co jednemu pomoze wcale nie musi pomoc drugiemu. My musielismy wyprobowac na pewno kilkanascie masci az trafilismy na ta odpowiednia. Jesli masz wrazenie, ze stan sie pogarsza to idz smialo do lekarza. mamuniu - juz prawie mialam wyrzuty sumienia przez moj dzisiejszy obiad ale lepiej mi jak przeczytalam o Twojej bialej kielbasie :-) U mnie byly Hot-Dogi :-P Czas przygotowania : 1,5 min :-))) Prawodpodobnie pojedziemy w piatek do do Bielska. Moja kolezanka nie moze dojsc do siebie po operacji i chcemy na chwile byc przy niej i jej rodzinie. U nas dzieciaki maja wolne w poniedzialek i wtorek i uzaleznilam wszystko od tego czy uda mi sie Julke wcisnac do jakiejs kolezanki. Chcemy wziasc z soba tylko Pascala. Nie wiem do konca czy to dobry pomysl....:-(
  19. A Wy gdzie ?....:-) meaaa - po pierwsze to udanej zabawy !!! Nie wyszlo Wam z Sylwestrem wiec koniecznie musicie nadrobic i bawcie sie dlugo i dobrze....:-P A po drugie to ....napisalam cos, mam skopiowane w Wordzie i wysle po niedzieli ....:-) Wyczytalam na poprzedniej stronie jakie karygodne byki wale i pokrywam sie plomieniem ! Jedyna nadzieja, ze czytacie tak szybko jak ja i je przeskakujecie ....:-P
  20. Hejka..... mamuniu - idz a zaraz pozniej ja tez pojde. Jeszcze tak nie-gadajacego dziecka nie mialam :-( Wkurza mnie to coraz bardziej chodz zdaje sobie sprawe, ze najbardziej cierpi sam Pascal. To co inne dziecko powie "bla, bla,bla, prawda mamusiu " to moje musi mi jakos zakomunikowac bez slow i najczesciej robi to piskniem, stekaniem, placzem....Rozumie wszystko i nie ma znaczenia czy powiem po polsku czy po niemiecku. Najlepsze, ze buzia mu sie nie zamyka, ciagle cos mamra pod nosem albo spiewa po swojemu. Problem chyba w tym, ze nie potrafi usiedziec na tylku i sie skupic, u nas wszystko odbywa sie w biegu. Jedyna rzecz nad jaka usiadzie, zeby poogladac obrazki to sa prospekty czy katalogi ze sprzetem AG. Ja sobie nie wyobrazam, ze to dziecko kiedys ma isc do szkoly ! Jak pisalas , ze poszlas na dyskoteke to bylam pewna, ze chlopaki zaczely Cie podrywac :-P
  21. Izu - i jeszcze slowko. zastosuj sie do zalecen lekarki. Obojetne czy to egzema czy AZS. Waznym jest nie dopuscic do wysuszenia skory dlatego duzo czasu poswiec na pielegnacje. W czasie natezenia smarowalam syna 3xdziennie ale on wygladal wtedy jakby mial ospe. Kap ( albo komp -sama nie wiem jak jest poprawnie ! :-P ) najwyzej dwa razy w tyg. a tak to prysznic i wlasnie po kapieli porzadnie natluszczaj skore. A Kuba sie drapie ? Wyklucz calkowicie slodycze, ja cala odziez syna plukalam w occie albo nie plukalam wcale, zmienilam mu tez mleko na sojowe. To byla trudna droga ale dalismy rade. Doprowadzilismy do takiego fatalnego stanu, bo nieswiadomi co mu dolega pojechalismy z nim na basen do solanek i na drugi dzien juz wstal pokrwawiony bo tak go skora swedziala i sie wszedzie drapal.
  22. Moj syn budowlancem ? Nigdy w zyciu , to juz predzej ja wejde w roz. 36 ! :-P Jego pociaga architektura, ewentualnie architektura wnetrz albo desing ....My natomiast - patrzac na realia i pozniejsze mozliwosci -doradzamy mu studia ekonomiczne albo bankowosc... Izu - nie przypuszczam, ze na AZS sa testy. Kiedys nie bylo i mojemu synowi lekarz postawil diagnoze zaraz po tym jak rzucil na niego okiem. Poszlam sie upewnic jeszcze do skornego i ten tez nie mial zadnych watpliwosci, ze to ASZ. Typowym sa zmiany skorne w okolicach przeglubow na raczkach i nozkach.
  23. Barylko - alez smutna historia :-( Jako dziecko myslalam, ze umieraja tylko starzy ludzie i ciagle przykro jak sie okazuje, ze to nieprawda :-( Misty - faktycznie, przypomnialas mi o tym nauczycielu, tez okropna tragedia .... Izu - chyba Kessi miala przepis na biszkopt co zawsze wychodzi ...Ja niestety nie mam u siebie zadnego ale moze na mojewypieki.pl ? Powiem Ci, ze jesli to egzema to dobrze, bo z opisu wygladalo na AZS. Nie kap Kuby za czesto, woda bardzo wysusza naskorek. Holly - pewnie regionalnie roznie sie mowi a ja mam klopot bo przed 20 laty jak wyjezdzaalismy to ani bakalazyna, ani oberzyny a tym bardziej psianka plaskiego nie widzialam na oczy :-) Dobrze, ze jest wikipedia :-P A ja weszlam na strone architektow i nabralam tak wielkiej ochoty na budowe po swojemu ! Nie moge pisnac slowa przed mezem bo mi Leptopa schowa :-) I tak sobie mysle o moim synu. Sredniak ma w tym roku mature i najbardziej by chcial studiowac architekture a tu sie mowi, ze jesli ktos chce po studiach byc na bezrobociu to niech koniecznie idzie na architekture :-( Nie wiem co mu doradzic, bo z jednej strony wiem, ze mu sie podoba i ma chyba potencjal a z drugiej takie kiepskie perspektywy...
  24. Barylko - a no smacznego :-P Ta pomaranczka dobrze pisala bo byl dzisiaj moment, ze na Kafe zostaly tylko nicki i nie bylo zadnych wpisow ....Teraz tez sie cos smoli, musze wpisywac glupkowate kody, zeby mi przepuscilo wpis :-( Dla dzsiejszych solenizantow Dzordzow wszystkiego najlepszego ! Wracam do kafelek....:-) Jejku, ja sie jednak nie moge budowac bo nad jedna sciana ( w zasadzie polowka sciany mysle juz drugi dzien ! )
  25. Izu - nie, nie robilam jeszcze tego ciasta. Potrzebuje dopiero na luty ... Powinnas sie raz a porzadnie wykurowc choc wiem, ze mi sie dobrze mowi.....:-( Kessi - skoro serwowalas dzisiaj kuone pierogi tzn., ze robisz postepy :-) Masz sie oszczedzac i na prawde to nie jest puste gadanie bo juz wszystkie wiemy jak porod wykancza....:-) Choc watpie, ze jakakolwiek kobieta dala rady przespac porod :-P Amorku - zdecydowaliscie cos w zwiazku z wakacjami ? " Lepiej zuzywac sie, niz rdzewiec " Diderot Moja prywatna czworka w lotka : 22,19, 8, 2 i liczba dodatkowa 44 :-P
×