Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Bobmowo ! Piszcie prosze o tym cieplym mleku od krowy, o jogurtach i maslankach a moze juz wiecej nie przytyje.....:-))) Juz od samego czytania rosnie mi w gardle sniadanie, ktorego jeszcze nawet nie zjadlam i mam dosc na pol dnia. Ja nienawidze mleka, a na mysl o cieplym z cycuszka to mi sie wszystko cofa.....:-)
  2. Zabciu - jak juz jestes w kuchni to wracaj, bo musze dopisac jedno zdanie !! To ciasto na rachuchy powinno odstac z pol godziny !.....:-)
  3. Ania - tak, tak juz z samego rana przy myciu zebow sie papram. Pozniej dowale lyk kawy, w miedzy czasie jeszcze jakis sos pomidorowy i na koniec dnia znowu paste.....:-) To uproszczenie, ale tak mniej wiecej to wyglada.....:-( Zabciu - rozumie Was doskonale i tez bym wszystko w siebie pakowala, gdybym miala na koncie Wasze przezycia. Zreszta i z tego co jemy na codzien to i tak nigdy nie wiadomo, czy to jeszcze wartosciowe, bo tyle w tym chemii. Ta dzisiejsza zielona salata, to przeciez ponoc tyle warta co papier. A racuchy robie z glowy, podobny przepis jak napisala meaaa : 0,5 l kwasnego mleka 2 jajka 200 g maki ( tzn. na tyle, by byla konstynencja gestej smietany ) troche cukru szczypta soli i w przepisie pisze o lyzeczce sody, ale nie mam i nigdy nie dawalam. Mozesz sobie wetrzec jablka i ja je czesto wczesniej posypuje cynamonem. Na pewno Ci wyjda !
  4. Wyspalam sie......:-) Nie wiem od kiedy wprowadzili te zestawy witaminowe, bo szesc lat temu jeszcze tego nie bylo. Nie dalej jak wczoraj czytalam na topiku \"wrzesniowek\" jak duze dzieciaczki wychodza im z USG i ktorejs polozna powiedziala, ze dzisiaj takie dzieci 4000g to zaden wyjatek. Nie wiem czy to nie za sprawa tego witaminowego wypasu i wszystko dobrze, tylko te 4 kg trzeba jakos wypchac z siebie. Ja ciagle o nich zapominam i na poczatku mialam wyrzuty, ale z drugiej strony mysle sobie, ze to ogromne zrodlo dochodowe dla przesymslu farmakologicznego i nie wiem czy nie jestemy nabijane w butelke. Ania - swietny pomysl z ta lokata, zwlaszcza jak nie zamierzasz miec jedynaka. Kazdemu dzieciakowi wplacalismy od poczatku i teraz kiedy wydatki inne - dalsza nauka czy chociazby prawo jazdy - to nie ciagnie tak po kieszeni jak ma sie jakies zaplecze z boku. Czy Wy sie tez tak wszystkim papracie ? Ciagle mi cos kapnie, spadnie na brzuch i co chwile sie przebieram, bo brudze ciuchy jak male dziecko. Straszna fajtlapa ze mnie tym razem ! A racuchy robie na kawasnym mleku i zawsze wychodza
  5. Hejka..... przerazaja mnie Wasze remonty, bo nam faktycznie szykuje sie mega przeprowadzka i teraz czuje, ze ogarnia mnie powoli panika. Dom prawie kupiony - tzn. maz podpisal wstepna umowe do umowy i w przyszly wtorek podpisujemy wlasciwa. Zanim bank przeleje pieniadze na konto wlascicieli mina jakis dwa tyg. a nim wpisza nas do ksiag wieczystych pewnie cztery. Realny termin przekazania kluczy to poczatek pazdziernika. No i wtedy sie zacznie ! W sumie musimy tylko jedna kuchnie przerobic na pokoj i chcialabym zrobic dwie lazienki i wstawic nowe meble do kuchni. Ale to przeciez tylko kilka tygodni do grudnia..... Najbardziej ciesze sie, bo Pascal dostanie pokoj przylegajacy do sypialni - to jest w zasadzie garderoba - i bede miala go pod reka a mimo wszystko sypialnia bedzie tylko nasza. Dodatkowo z tego pokoju jest wejscie do naszej lazienki, czyli bedzie wszystko na miejscu i obedzie sie bez gonienia po mieszkaniu do kapieli. Reszta dzieciakow dostanie pietro i tym samym jestesmy rozparcelowani. W calym domu jest nawet o jeden pokoj dziecinny za duzo i powiedzialam, ze go zamuruje wlasnymi rekami, coby losu nie prowokowac.....:-) :-) :-) No i tym mlekiem tez mnie podlamalyscie , bo go nienawidze ! Tylko przy pierwszym pilam litrami a teraz nawet nie moge zniesc zapachu ani widoku. Juz widze jak mi wlosy beda wychodzic garsciami i zeby sie posypia.....:-( Zabciu - skad masz taka wiedze budowlancza ? Hobby, czy szkola ? Kimizi - nie mysl co ludzie powiedza, jestes pewnie i tak jedna jedyna, ktora widzi te brudne okna ! A jesli nawet to myslisz, ze oni przy remontach maja czysto w mieszkaniu ? Kessi - Ty tak powaznie z tym mezem goniacym Cie od komputera ? Podeslij go do nas, to sie przekona, ze my tu ulozone babki - badz sobie zona i matka, ale badz sobie tez troszeczke soba.....:-) Nigdy nie zawracalam sobie glowy terminami, bo zadne nie urodzilo sie terminowo - wszystkie przyszly 10-14 dni wczesniej. Chcialabym bardzo rodzic w ciagu dnia, bo noc poteguje u mnie swoja ciemnoscia niepokoj i wrazenie, ze nigdy sie nie skonczy.
  6. Gubie sie w porownaniu badan jakie sa tu i w Pl, ale mysle sobie, ze powinnyscie sobie przeczytac choc pierwsza strone tego tematu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3833626 :-(
  7. Naprawde chcecie urodzic w grudniu i w lutym, marcu wyjsc dopiero na spacery ? Julke urodzilamw listopadzie i jak miala piec dni to juz spacerowalysmy.... Nie ma zlej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie i nawet jak slonce nie swieci to ono i tak jest a z nim witamina D. Kombinezony mam dwa, jeden na 50-56 na pierwsze tyg. a drugi na 62-68....pozniej to ju tylko jeansy i kurtka. Ale mysle, ze ten rozmiar 62/68 tez jest wystarczajacy, bo zawsze mozna rekawki podwinac a nozki jak maja wiecej miejsca to nic nie szkodzi.
  8. Ja bylam 4 lata na Kafe Lenka i jak tu przyszlam, to juz jedna byla, wiec musialam na szybko cosik wykombinowac nowego.....:-) A propo Lenki i Leny nie przypuszczalam, ze w PL jest to imie modne i jesli nie chcecie miec pozniej problemu, ze co druga dziewczynaka w piaskownicy sie tak nazywa, to jest jeszcze jedno fajne, podobne imie - Lea. A moj maz siedzi juz godzine u notariusza i sie waza losy.....to jest przed-umowa do umowy, wiec nie musialam z nim isc i teraz wyczekuje telefonu.
  9. Ja wiem, ze Twoja dusza jest Twoja wylaczna wlasnoscia, ale wraz z przyjsciem dzieciaka na swiat musimy myslec i o nim i o sobie... Czasami warto cos zmienic.....:-P
  10. Schizo - jeszcze chyba nie mialysmy okazji sie o siebie otrzec, wiec witaj. Skad Ci taki nick przyszedl do glowy ? Nie lepiej bylo wziasc Melisa....:-) Z tymi ziolkami to nie wiem, ale tez nie wolno przesadzac i pewnie nie kazde jest dozwolone. Na mnie dziala kojaco muzyka i dobra ksiazka. Przy drugim dziecku bylam ogromnie nerwowa i wystraszona wszystkiego, co wiazalo sie z tym, ze buczalam od rana do nocy no i on taki wlasnie buczacy sie urodzil. Nie wiem czy gdyby byl moim pierwszym dzieckiem, czy by nie zostal jedynakiem, bo bylam ogromnie zmeczona rola matki. Dzisiaj z tego wyrosl i jest kapitalny - nie sprawia mi zadnych klopotow, ma spory potencjal intelektualny i ogromne poczucie humoru. Jak go tylko troche dluzej nie ma w domu, to od razu nam go brakuje..... Przy pozostalych dzieciach w ciazy bylam oaza spokoju i porodzily sie takie grzeczne aniolki. Mowie Ci, zmien sobie Schize, na cokolowiek bo ona dziala na Ciebie pobudzajaco.....:-))) Zabciu - tez wpie-prza-lam tynk wydlubany lyzeczka ze sciany i powiadaja, ze to ponoc oznaka braku wapnia w organizmie. A kupe swoja wlasna to pewnie kazda z nas tez zjadla :-), bo moje wszystkie dzieci swoja wsunely.....:-) :-) :-)
  11. Barylka - tez nie wiem za bardzo co to przewijak, ale jak wejdziesz na allegro i wpiszesz \" przewijak\", to wychodzi cala masa tego....:-) Dziewczyna chodzi chyba o taka nasade, ktora mozna zalozyc na lozeczko Kofaniasta - byla z Ciebie sliczna panna mloda. Ile lat ma Twoj maz, bo tez ma mlodzitkiego pychola....:-) Czy on nas dalej czyta ?....:-) :-) :-) Jakby co to pozdrawiam rodzynka !
  12. Mandziaa - jest jeszcze dobra szansa, ze Ci przejdzie, bo jestes w pierwszym trymestrze. Ja ratowalam sie migdalami , ale koniecznie tymi bez skorek i dobrze sluzyl mi arbuz. Kimizi - nie mysl tylko, ze dzieci w niemczech nie maja uczulenia na proszki. To wszytsko zalezy od szczescia. Masz jak najbardziej racje w tym co napisalas i nigdy by mi do glowy nie przyszlo, ze jestes brudasem.....:-). Ja najwiecej dmuchalam i chuchalam na pierwszego i do dzisiaj jest najbardziej podatny z calej trojki. Badzcie sobie madrzejsze. Zreszta nasz lekarz dziecinny powiedzial ciekawa rzecz. Organizm musi/ powinien ciagle z czyms walczyc i jesli jest tak jak z dwojka moich dzieci, ze sa prawie zawsze zdrowe, to szuka sobie jakiejs alergii. U mojej corki w przedszkolu w ostatnich 3 latach byla ospa juz z 8 razy, a ta jest taka odporna, ze jeszcze nie podlapala, za to jest uczulona na kurz i pylki. meaaa - kudlaty brzuch....:-) Ostatnio jak siedzialam na klopie i zobaczylam te wloski na brzuchu, to mnie otrzepalo....Nie dosc, ze gruby i bialy jak nigdy to jeszcze te wloski - poczulam sie jak prosiak ! Ania - dobrze rozumie Twoj smutek po stracie wujka, ale moze staraj sie to wykorzystac po to, by swiadomiej isc przez zycie. Zreszta widac, ze juz to robisz. Cokolwiek zadecydujesz w sprawie pogrzebu, bedzie sluszne ! Zabciu - to bylas jak Kleopatra w mleku kapana.....:-) Kiedys o tym juz pisalam, ze tutaj aby nie wysuczac naskorka preferuja kapiele 1-3 razy w tyg. Ja moje kapalam codziennie, ale mysle, ze te rzadkie kapiele nie sa tak zupelnie bez racji, bo kazde z moich dzieci mialo jakies cyrki ze skora. Nie wiem jeszcze jak teraz bede robila.
  13. Ten 11.000 , to musial byc moj.....:-) Chyba pobijemy rekord kafeteri...:-)
  14. :-)))) A ja w takim expresie pisze i czytam, ze wlasnie przeczytalam jak Zabcia napisala " z mezem myjemy stopki w czwartki " !.....:-)))
  15. Nie moge sie jakos pozbierac po powrocie, na wszystko brakuje mi czasu i nie moge Wam dotrzymyc kroku w czytaniu i w pisaniu. Prawdopodobnie tak bedzie przez kolejne miesiace, bo wyglada na to, ze dzisiaj podpiszemy umowe w sprawie kupna domu.... Nie potrafie sie jeszcze cieszyc, bo nauczylam sie , ze poki nie mam czegos w rece, to jeszcze wszystko moze sie zmienic, ale jest to juz tylko kwestia kilku dni i byc moze nastepne tygodnie spedze na pakowaniu. Sama jestem ciekawa, jak sie to wszystko potoczy. Krzywolap - wyczytalam i czuje, ze nietuzinkowa z Ciebie dziewczyna. Wszystkie powinnysmy sie od Ciebie uczyc wiary i pokory. Bliska mi osoba ma nad swoim lozkiem karteczke \" mam raka, ale on nie ma mnie \". Male zdanie a tyle w nim tresci. Trzymam za Was bardzo mocno kciuki. Kimizi - prawda, ze pytalas juz dawno temu o proszki w jakich prac ciuszki maluszka ? Nie wiem czy dziewczyny napisaly i co napisaly, ale kiedys bylo tak, ze pralo sie wszytsko dla dziecka osobno. Moja polozna mowi, zeby nie dac sie zwariowac i prac z rzeczami wszystkich, bo dzisiejsze proszki sa inne jak te sprzed laty. Nie wiem tylko czy uzywasz zawsze jednego, czy roznych ? Wazne, zeby zapamietac w jakim proszku sie pralo, na wypadek jakby maluch sie uczulil, to bedzie wiadomo na ktory. Kessi - gratuluje dziewczynki ! Nie wiem co Ci podpowiedziec, bo moja Julka marzyla o siostrze i teraz tez czuje smutek w jej glosie jak mowi, ze bedzie miala brata. Mysle, ze z chwila jak maluchy przyjda na swiat, to ich starsze siostry po prostu straca glowy na ich punkcie i problem sam sie rozwiaze. Ewcia - jestem swiadoma tych weglowodanow, tluszczy i cukrow ale w tym wlasnie caly problem !.....:-) Przywiozlam polski chleb - lezy sobie w zamrazalniku - i polska wedline i nie ma sily, zebym sie im oparla. Gluptok ze mnie i tyle ! Nie wiem jak u Was, ale tu wyglada na koncowke lata, potem jesien szybko przeleci i bedziemy miec GRUDZIEN ! ....pozdrawiam Was wszystkie
  16. Kimizi - to pytanie do Ciebie jest super inteligentne....:-). W pierwszej wersji napisalam "nadal nic nie wiesz " a pozniej chcialam poprawic na " nadal nie znasz plci " , ale poprawilam tak tylko w polowie i wyszly glupoty....:-)
  17. A kukuk....:-) Witajcie dziewczynki ! Prrrrr.....zatrzymalam sie na stronie 329 chcialam doczytac zaleglosci, ale udalo mi sie zaledwie przeczytac dwie i pol strony :-( Nie ma bata, nie zdarze i tyle.....:-) Mam nadzieje, ze wszystkie jestesmy w komplecie i obeszlo sie bez zadnych sensacji ? Widze kilka nowych brzuszkow, wiec witajcie serdecznie. Kefirku - widze u Ciebie w tabelce Wojtusia - czy to juz potwierdzone ? Gratuluje jajeczek....:-) Kimizi - nadal nic nie plci ? Moze wstrzymaj sie do porodu, bo juz teraz to juz blisko.....:-) Wrocilismy dzisiaj w nocy i musze sie jakos przestawic na codziennosc, co wcale nie jest latwe. Jestem utuczona jak maly prosiaczek a to za sprawa polskiego, pysznego chleba, kielbasy swojskiej, prince-polo, Michalkow i wszystkich mozliwych drozdzowek ! Tak mam kazdorazowo jak wjezdzam do PL, ze dostaje malpiego rozumu, ale tym razem to juz pobilam rekord swiata. Nigdy nie zrozumie jak to mozliwe, ze w PL jest tyle lasek z super figura i do tego jeszcze tyle zgrabnych ciezarnych ! Ja wygladam jak Teletabis ( maz tak wymyslil i musze mu przyznac racje ! ) i juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla dietkowac.....:-) Poza tym powalily mnie ceny i podziwiam Was wszystkch za umiejetnosc zonglowania pieniedzmi. Mi szly jak woda. Chcialam sobie kupic gruba okragla szczotke do wlosow - w miescie kosztowala 24,- zl a na moim osiedlu juz tylko 9,- zl. Ta sama firma i nigdy nie pojme jak to mozliwe ! Dla Pascala kupilismy materac kokosowo-piankowy , bo byl duzo tanszy jak tutaj , pieluchy tetrowe i spiworek do lozeczka, ale to juz wszystko, bo reszta mi sie nie kalkulowala. Zauwazylam, ze maz na pytanie jak damy malemu na imie myli Pascala z Patrykiem , co doprowadzalo mnie do furii a skonczylo sie w koncu awantura....:-). Nastraszylam, ze jak jeszcze raz sie pomyli to dam w szpitalu na imie tak jak ma na imie moj exik i juz nigdy w zyciu sie nie pomyli. Na razie skutkuje....:-) :-) :-). A jak nie , to bede miala Piotrusia.....:-) No i mialam caly tydzien piekna pogode w Bielsku, ale widzialam po drodze na opolszczyznie polamane lasy i domy bez dachow. Bardzo smutne widoki. I jeszcze na pasach dla pieszych o maly wlos a wlasciwie o 2-3 cm a przejechala by mnie pannica, ktora jechala na pewno predkoscia powyzej 100km/h i ciesze sie, ze sie pozniej nie zatrzymala , bo nie wiem czy moj maz by jej czegos nie zrobil. No i jeszcze poparzylam reke wrzatkiem z kranu(!), ale juz sie wygoilo....:-) No i jeszcze pozegnalam sie z ciocia, ale nie chce o tym pisac, bo kosztowalo mnie to duzo energii i jest to wszystko bardzo emocjonalne i chce to zatrzymac dla siebie. Ciesze sie, ze juz jestem z Wami....:-)
  18. Wyspane ?.....:-) :-) :-) Spijcie, spijcie sobie....:-) Ja nie moge spac i postanowilismy, ze jak sie zrobi troche jasno to pojedziemy. Zycze Wam dobrego tygodnia ,rosnacych i kopiacych brzuszkow. Ciekawe, czy zalapie sie na 400 strone, bo 10000 wpis na pewno mnie ominie....:-)
  19. Jestesmy spakowani, ale poczytalam wiadomosci na onet.pl i widzac traby powietrzne, grad i blyskawice odechciewa mi sie drogi. Nie wiem czy nie zdecydujemy sie ostatecznie jechac w niedziele, ale i tak nie wiadomo jaka bedziemy miec wtedy pogode, wiec wszystko jeszcze otwarte..... W miedzy czasie kupilam na eBay spiwor zimowy na 56 cm , baldachim i ochraniacz do lozeczka. Mam ochote jeszcze na slodkie portki....:-)
  20. Kimizi - ciekawe jaka ta Twoja pupa jest naprawde, bo ponoc te tylki po ktorych nie widac, ze sie jest w ciazy to takie na chlopaka.....:-) Yvon - tyle filmow ile dzisiaj ogladlas, ja nie zalicze w ciagu miesiaca.....:-) .Jakby mi ktos wyniosl telewizor z domu, to pewnie bym zauwazyla to dopiero przy wycieraniu prochow.
  21. Kimizi - ozloce Cie !....:-) Co prawda nie szukalam tego parku, do ktorego podalas link, ale naprowadzilas mnie na dobry trop. Wsadzilam w google park Miniatur i znalazlam to co szukalam w Inwaldzie - nie w Wadowicach - ale przy ulicy Wadowickiej.....:-) : http://www.parkminiatur.com/nasz_park ...ponoc fajna rzecz. Dzieki !
  22. Ooo Goniu, jestes tu jeszcze ? A moze ktoras dziewczyna wie ? Na poloudniu gdzies w okolicach chyba wlasnie Wadowic jest taki park miniaturek miast z roznych stron swiata . Wie ktoras o co mi chodzi ? Chcialabym ich znalezc w Internecie, ale nie wiem dokladnie miejscowosci ani jak sie to moze nazywac ....:-(
  23. Zabciu ,jestem po obiedzie a Ty zaczynasz mnie necic nalesnikami....:-) Umie ktoras z Was szyc ? Popatrzcie jaki babka sama uszyla ochraniacz do lozeczka, moze ktoras z Was tez jest taka artystka : http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&ssPageName=STRK:MEWAX:IT&item=300249292009 No i rozpakowalismy wczoraj wieczorem kartony. Wszystko jest w porzadku, a lozeczko tak sliczne, ze jeszcze lepiej wyglada jak na zdjeciu . Z duzych rzeczy potrzebuje jeszcze fotelik do samochodu i wanienke. Wanienke kupie na sam koniec, bo kolejny mebel, ktory bedzie miejsce zajmowal a z fotelikiem poczekam na jakas okazje. Nie pamietam czy Wam mowilam, ale ta jedna firma z aAllegro, u ktorej Meaaa kupila pieluchy (chyba pieluchy ?) jest w moim miescie na tej samej ulicy przy ktorej stoi moja stara szkola.....:-) Umowiona jestem do nich na zakupy.....:-)
  24. Dzisiaj rano zadzwonila kuzynka, ze T. nie ma za bardzo na siebie wlozyc i czy bym nie przywiozla jakis rzeczy, bo wazy juz tylko 45 kg jej ostatni rozmiar 36 jest za duzy. Udalo mi sie znalezc spodnie w rozmiarze 34 i prawie sie przy nich poryczalam....:-( Bardzo mnie cieszy, ze piszecie o fasoli i kukurydzy , bo mi przy czytaniu ozor nie wisi i jest mi to na reke.....:-) Jak zaczniecie o ciastach , czekoladach i innych lakociach, to pewnie dostane malpiego rozumu.....:-). Fajnie, ze przy okazji nie straczkowej kukurydzy wyszlo, ze ktos tak dokladnie czyta.....:-) Drumla - Ty masz tak ruchomy termin jak ja i juz przestalam sobie tym zawracac glowe, ale mam wielka nadzieje, ze na Swieta bede juz miala wszystko za soba i usiadziemy wszyscy przy jednym stole. No, Pascal na lezaco.....:-) Poza tym ostatnim linkiem zaden mi sie nie otworzyl. Przy tym ostatnim stwierdzilam, ze mase rzeczy robimy jednak intucyjnie i nie ma sie co martwic, ze sobie ktoras nie poradzi. Z tym przewijaniem to jest mi po prostu ryzyko zbyt duze zeby experymentowac. Trojke tak przewijalam i zadne nie mialo problemow z bioderkami a i mysle, ze nas wszystkie tez wlasnie tak pakowano w pieluchy. Moja sasiadka nie zakladala szerokiej pieluchy i corka 6 letnia do dzisiaj chodzi w szynach na nogach. Jeszcze nigdy nie miala ubranej na sobie sukienki. Nie wiem czy kazda nowa metoda jest lepsza od poprzedniej, zwlaszcza jak poprzednia sie sprawdzila. Ale niech kazdy robi jak sam uwaza i czuje, ze jest odpowiednie dla niego i dziecka. Goniu - ale sie nameczyliscie oboje, ale dobrze, ze juz Wojtus moze zaliczac spacery . Ja Ciebie rozumie z tym, ze nie musisz nic kupic, tylko przesortowac i najmniejsze rozmiary polozyc na sama gore.... Ciesz sie, bo nie musisz wydawac kolejnych pieniedzy i mozesz je przeznaczyc na co innego ....:-) Jak sie skonczyla sprawa rogowki i stolu ?....:-) Osobiscie nie wierze w zaden zabobon i chyba nigdy juz nie uwierze...
  25. Dziendoberek .... juz mialam pytac co sie stalo i przypomnialo mi sie , ze w PL dzisiaj swieto, wiec bedzie tu pewnie weekendowo, czyli glucho....:-) U mnie normalny dzien pracy, a ja bede robic zakupy, pakowac torby i chlopaka trzeba jakies kazanie zrobic na wyrost, bo oni sami zostaja w domu przez tydzien. Stawiam dzban pelny solu z marchwi i zapraszam na witaminki.....:-)
×