*** Pia ***

Meaaa - to moze my siostry ?....:-) Tzn. z tego samego miotu a raczej z tych samych rodzicow......:-)

Meaaa- Twoj maz jest jedynakiem, czy tesciu mial jeszcze wiecej dzieci do wychowania ? Juz go tak samo lubie jak tescia od Kimiz.....:-)))

Kimizi - coraz bardziej intrygujaca jest postac Twojej tesciowej.....:-) Ja Ci juz teraz zazdroszcze tescia ! A musial sobie tez sam prac i prasowac ? ....:-)

Meaaa- ale ja tez tego wcale tak nie odczytalam, ze kogokolwiek potepiasz!....:-) Przypomnialo mi sie tylko, ze tak samo stanowczo mowilam i wrecz sie zapieralam i postawilam nawet na swoim. Moi rodzice juz dawno mieszkali w niemczech i ja jako smarkula powiedzialam, ze nie wyjade z polski i basta. Mialam 17 lat i sama sobie mieszkalam do czasu jak zycie zweryfikowalo moje plany......:-). Gdyby nie to, to bym nigdy nie wyjechala nie tylko z polski ale nawet z mojego Bielska.....:-) Izu - no tak z durniami miec doczynienia nie jest zadna przyjemnoscia. Tylko, ze ja nie potrafie generalizowac i jestem zdania, ze tacy sa wszedzie bez wzgledu na szer. geograficzna. Ale gdyby sie kiedys okazalo, ze sie myle i trafilam na samych durni wokol siebie, to bym szukala lepszego miejsca do zycia. Jezyka najlepiej jest sie nauczyc sie od malych dzieci i od starszych ludzi. Maluchy sie nie dziwia, ze mowi sie zle i automatycznie poprawiaja, poza tym same mowia prostymi zdaniami a starsi ludzie sa wdzieczni, ze ktos z im poswieca czas i chce z nimi w ogole rozmawiac.

Patinka - to sa dwie rozne sprawy, ktore pewnie neiswiadomie mieszasz - wyksztalcenie i faktyczna wiedza jaka sie posiada, a zdobycie dobrej pracy. Nigdy bysmy nie byli w tym miejscu , w ktorym dzisiaj jestesmy gdyby moj maz przed laty nie bal sie zlapac wszystkiego co mu wpadalo w rece. On jest Fizjoterapeuta i paradoksem bylo, ze mial znacznie lepsze i dluzsze wyksztalcenie jak oni tutaj a mimo wszystko musial przez rok czasu pracowac za darmo, by uznac swoj dyplom. Jest mi w to samej dzisiaj trudno uwierzyc, ale nie mial przez ten caly czas zadnego dochodu. Zreszta jak juz go uznal, to tez bylo roznie i popoludniami lapal sie zajec dodatkowych, by moc nas utrzymac. Z latami zrobil ogromny krok siedmiomilowy i wielu tych co mijal po drodze zostawil daleko w tyle. Trzeba byc ambitnym, pracowitym i wierzyc w siebie i swoje umiejetnosci, a wtedy latwiej jest sie sprzedac i przekonac innych do siebie. No i jak mozesz wpasc na pomysl, by napisac " nie gniewajcie sie dziewczyny, iz wyrazilam swoje zdanie "....przeciez kazda moze miec swoje wlasne i to nie jest zaden powod by strugac fochy ! No co Ty ....:-) A odbiagajac od tematu, nie chcesz opowiedziec jak wygladal Twoj slub w Turcji ?.....:-) Pewnie bajkowo ! Meaaa - do 1989 roku mowilam dokladnie tak samo ....:-). Bylam pewna, ze nie ma takiej sily, ktora by sprawila, ze wyjechalabym kiedykolwiek z Polski. A jednak, zycie wykrescilo mi psikusa.....

Hejka..... W zasadzie nie mialam nigdy problemow z zebami, poza moimi ciazami....:-). W kazdej ciazy( a raczej zaraz po niej ) sypnal mi sie jeden zab i ciekawe jak bedzie tym razem. Patinka - poczytalam Twoje opinie o lepszym starcie dla dzieci w Angli i naszly mnie takie rozne refleksje......Moge tylko powiedziec, jak to tutaj wyglada, ale wydaje mi sie, ze nie ma az tak wielkiej roznicy miedzy anglia a niemcami. Zyje sie tutaj pewnie wygodniej jak w PL i mozna wiecej rzeczy przewidziec i zaplanowac na przyszlosc, co juz jest swego rodzaju komfortem psychicznym ale jesli akurat chodzi o szkole, to jestem zdania, ze ona nie urasta polskiej szkole. Niemieckim ucznia dalece do wiedzy polskiego przecietniaka. Przez cale lata porownywalam zeszyty dzieci kolezanek w Pl i trafialo mnie jak daleko sa z programem, a raczej jak w tyle sa moje dzieciaki. Zludny jest luz , forma per Ty do nauczyciela i zajecia pozalekcyjne, bo tak naprawde jak sie nie przysiadzie i nie zadba samemu o dziecko, to w szkole nie ma sie zadnego sprzymierzenca. Mam dwoch synow. Jeden uwielbia czytac i zawsze mial kolo lozka na wieczor jakas ksiazke, drugi dla odmiany nie lubi czytac i skonczy sie tym, ze dojdzie do matury i przeczytal w calym zyciu dwie ksiazki ! I to jakie ! Jedna biografia Enimen a druga 50Cent :-) :-) :-) Szkola nie wymaga i jak rozmawialam o tym z nauczycielem, to sie dziwil i staral sie mnie ustawic do pionu, bo w jego oczach jestem zbyt surowa. Syn ma u niego zawsze odpowiednik polskiej 5 i to wystarcza.... Oczywiscie te lektury sa tylko jednym przykladem z wielu i na dodatek pisalam tylko o odpowiedniuku szkoly podstawowej i liceum. Roznica miedzy polskim a niemieckim uniwersytetem jest jeszcze wieksza ! Nic mnie tutaj tak nie rozczarowalo jak wlasnie system nauczania i wiem, ze dzieci mialyby lepsza wiedze ogolna zaliczajac polska szkole. Zycze Ci bys mogla po latach miec inne zdanie jak moje :-) Izu - musisz szukac kontaktu z miejscowymi i nie obracac sie ciagle w kregach polakow, to wtedy nauczysz sie szybciej jezyka i wkrecisz w zycie miejscowych. Nikt Ci nie kazal tam jechac na sile i byl to Twoj dobrowolny wybor, wiec nie oni maja do Ciebie wyciagnac reke ale to Ty powinnas szukac drogi do nich. To tak samo jak przyjmujemy gosci w domu - atmosfera zalezy od obu stron. Od gospodarza oczekuje sie goscinnosci ale i goscia nie wypada narzekac, ze stol nie nakryty po wlasnej mysli. To wielkie uproszczenie, ale mniej wiecej tak wlasnie to dziala. W.Kaska - kilka dni temu wspominalam cie i zastanawialm sie czy sie jeszcze pojawisz. Milo, ze sie odezwalas. Moglas dac znac, ze bedziesz przejezdzac przez hannover, to byscie mogli zlapac u mnie oddech, bo mialas dluga trase do pokonania. Wiem, ze nie jestes w stanie pokonac wszystkich napisanych przez nas stron. Wejdz sobie moze tylko na jakas okragla np. 190 i tam sa zawsze tabelki. Zobaczysz jaka mamy juz ladna druzyne pilkarska. Dzisiaj z rana dowiedzialam sie, ze moja kuzynka, ktora bedzie rodzic w pazdzierniku da na imie synowi Julian ! Tak mial na imie nasz dziadek , dlatego czulam, ze moze mnie ubiegnac. Zeby bylo calkiem smiesznie, to jej corka, ktora jest mlodsza od mojej o dwa miesiace ma na imie Julia. Teraz wyjdzie, ze sie \"zemscilam \" i \"ukradlam\" jej imie .... Dzisiaj tendencja w strone Pascala.....:-)) Kefirku - a wlasnie myslalam sobie, ze Ty bedziesz miala ogromne problemy z wybraniem imienia, bo pewnie przy kazdym imieniu masz jakiegos ucznia przed oczami. Wiem, ze jestes zawodowcem i wszystkie dzieci sa rowne, ale mysle sobie, ze mimo wszystko jedne ciut fajniejsze od drugich....:-) Ale sie nagadalam .....:-)

Prawie sukces ! Przy imieniu Julian mamy 4:1, czyli czworce sie podoba a tylko jeden syn napisal w sms, ze nie ma mowy. Musze nad nim popracowac. Odpisalam mu \\\"wybieraj w takim razie Julian albo Pankracy\\\" i ciekawe co odpisze......:-) Zamelduje sie jutro. Dobrej nocy dla wszystkich !

Juz dawno przestalam chodzic do spowiedzi wlasnie z tego powodu, ze mnie uczono, ze warunkiem dobrej spowiedzi jest mocne postanowienie poprawy. A poprawiac sie nie bede a juz na pewno nie po czwartym dziecku, bo pewne jest, ze sie zabezpieczymy i na 99% bedzie to spirala. Czesto jednak chodze sobie na pogaduszki do Pana Boga i mysle, ze to najlepsza i najkrotsza droga. Ja tez sie zmyje, bo chce doczytac ksiazke, ktora wczoraj zaczelam. Po polsku powinna sie nazywac \" Kwiat pustyni\" Waris Dirie, bardzo mocno polecam.

przeczytalam "....a moja koleżanka lunatykując tak samo nasikała do garu z bigosem przed swoją komunią "...i wpadlam pod biurko !!!!

Czy Wy jestescie tez tak szczere u ksiedza na spowiedzi ?.....:-) :-) :-) Bo ja chyba nie.....:-))))

Aaa i sikalam jeszcze kiedys do wiaderka z piaskownicy ! Jak mialam 7 lat to rodzice kupili psa, bo mysleli, ze tym sposobem przestane sie bac psow. Wracalam do domu i zamykalam psa w lazience i tylko temu moglam przezyc. Nie wiedzialam gdzie sikac, to sikalam do tego wiaderka i chowalam je na szafe. Jak zaczelo smierdzic w calym pokoju, to ojciec zrobil generalny porzadek i znalazl moje odchody. Na drugi dzien nie bylo psa w domu. I jeszcze kiedys na koncercie Pink Floyd jak zobaczylam stumetrowa kolejke do babskiej toalety to uczepilam sie meza rekawa i poszlam z nim na meskie kibelki.....:-)

Sikalam kiedys na parkingu ! Bylam wtedy z Julka w ciazy i pojechalismy na szybko do Amsterdamu z mezem i nie dostalismy ani jednego lozka w zadnym hotelu. Bylismy naszym busem i moglismy sie przenocowac w aucie wiec nie bylo problemu. Do rana. Jak sie obudzilam to tak mnie cislo, ze nie bylo szansy, zebym gdziekolwiek doleciala z pecherzem i najnormalniej w swiecie wystawilam dupsko z auta na zawiasach i zrobilam siku na parking. Do dzisiaj sie wstydze i pewnie teraz tez jestem czerwona....-)

Kefirku - nic z tego porodu krecika nie lapie, choc pewnie chodzi o ta czeska bajke ?....:-) Kimizi - ja bym u takiego lekarza, co mi mowi jaka piekna tam jestem to bym chyba zwiala, nawet bez majtek, ale bym dala noge ! :-) :-) :-) Wy jestescie faktycznie tak bardzo obie do siebie podobne - Kimizi i Kefirek - ze ja ciagle jeszcze musze sprawdzic, ktora co powiedziala, bo do drugiej tez by pasowalo :-) A wiecie, moja lekarka ma takie fotele, ze mnie przy pierwszej wiizycie zatkalo. Siadlam w bardzo ladnym i wygodnym fotelu, takim nic nie przypominajacym ginokologicznego, nawet sobie pomyslalam przez moment, ze fajnie by bylo miec takie cos w domu ( no powiedzmy do ogladania TV...:-) ). Ona przyszla usiadla przede mna i gadajac ze mna przycisla tylko jakis guzik i zaczelam jechac z tym fotelem a raczej moja smerfetka do gory tak dlugo az sie zatrzymalam na wysokosci jej twarzy.....:-)

Kefirku - zobaczysz jaki maz bedzie dumny z Twojej fryzury.....:-) :-) :-) , u mnie to jego robota....:-) Nie myslalam, ze w Pl gola, bo tutaj jak ktoras przyjdzie zarosnieta to ja tak zostawiaja, zreszta lewatywy tez nie robia. Usciskaj koniecznie meza, za ten monolog a nade wsyzstko za wypelniona forme !.....:-) Fakt, faktem, ze on ma racje - musisz koniecznie myslec pozytywnie a pewnie wyskoczy Ci bobek przy pierwszym parciu....:-)

Kefirku - zapomnialam napisac, ze nie tylko Twoi ucznowie ale i Twoj lekarz musi miec ubaw z Toba....:-). swietnie, ze tak wypytalas o dolegliwosci dziewczyn i dobrze, ze u Ciebie wszystko w porzadku. Chyba bedziesz miala dziewczynke, skoro dzidek taki wstydliwy.

Kefirku - mi tez bylo teskno ! O zgadze juz kiedys chyba pisalam. Powiadaja, ze zgaga swiadczy o tym, ze wloski u dzieciaczka rosna i moj sredniak faktycznie mial taka fryzure - na glowie, brzuszku, plecach, uszkach - ze myslalam, ze mi dziecko podmienili i on jakis turecki....:-) Wtedy pomagaly mi migdaly, najlepiej juz takie bez lupek. Kofanamisiu - zdjecie wlepie, tylko musze poczekac, az syn wroci z wakacji, bo ma aparat z soba. Z imion przepytalam dwoje dzieci, co akurat sa w domu i nie bylo zadnego, zeby sie obu podobalo....:-) Chyba ich wszystkich nastrasze, ze jak tak dalej pojdzie to w szpitalu powiem Pankracy i w koncu zaczna myslec po mojej mysli...:-) :-) :-)

Kimizi - ojejku, szwagierka ! Ona mieszka w PL i to jest kwestia 2-3 tyg. jak do nas przyjedzie a ja na powaznie kombinuje, zeby na ten czas sie wyniesc z domu....:-). Jestem wdzieczna mezowi, ze mnie rozumie i wiem, ze jakby mogl to by ze mna sie ulotnil....:-) *** Az mi glupio za to wszystko co zjadlam od obiadu jak czytam o Twojej kromeczce chleba z dzemem i jakies roladzie lodowej.....:-) Nie przyznam sie, tylko czuje jak mi du-psko i brzucho rosnie !

Najtragiczniejszy dla mnie jest powod ! Bo ja rozumie, ze sa kobiety, ktore nie maja warunkow, by wychowac dziecko, ze im plany sie krzyzuja, bo studia, bo praca , albo sa zbyt mlode i nie czuja sie dojrzale do roli matki. Nigdy nie oskarzalam, ani nie ocenialam decyzji o aborcji, bo to sprawa indywidualna i kazdy sam musi za siebie odpowadac. Ale, zeby powodem usuniecia ciazy, byla plec ! Jeszcze nigdy w zyciu takiej bzdury nie slyszalam i nie znajduje slow, zeby to nazwac po imieniu.

Kofanamisia - usmialam sie z tego Twojego " nie podoba mi sie, moze za mloda jestem " :-) Od razu poczulam sie mlodsza, bo mi sie tez nie podoba, ale ja to napisalam, bo to jest prawie tak jak Nadziejamyszki Ci wytlumaczyla ....:-) Znalazlam hebrajska odmiane "Bozydar" , tzn. gdyby powiedziec "jahve dal" to wyszloby Yehonatan, co daje w rezultacie imie Jonatan.....:-). Moje nazwisko jest dlugie i wcale nie latwe, dlatego nie moge wybrac skomplikowanego imienia i Jonatan chyba w ogole do niego nie pasuje. Zebym tylko do grudnia cos wymyslila.....:-)

A tak w ogole to mojemu synowi wypadalo by dac na imie Bożydar....:-) :-) :-)

Hejka dziewuszki....:-) Jakos nie moge zlapac watku i co przeczytam kawalek, to jestescie piec stron do przodu i naturalnie w zupelnie innym temacie. Widze, ze nie mozecie sie doszukac naszej polonistki. Jest nia Kiniak....:-) Kiniaczku - juz chyba wrocilas z Urlopu i pewnie musisz sie wypakowac i oprac ciuszki, a moze nie mozesz podobnie jak i ja zlapac watku ?....:-) Mnie nie bylo tylko dwa dni, a nie moge dotrzymac kroku, wiec wyobraazm sobie jak to jest ciezko po Urlopie....:-) Bylam u tej mojej przyjaciolki i powiem Wam, ze nie moge jakos dojsc do siebie. Wspominalam Wam, ze ona ma corke, ktora tez jest w ciazy. Mloda mieszka w Stanach i zrobila mamie niespodzianke przylatujac w sobote na piec dni. Mialam tym samym okazje zobaczyc dziewuszke, ktorej nie widzialam juz z 8 lat. Dzisiaj ma 23 - i z dziewuszki zrobila sie kobieta. Zdawac by sie moglo, ze dorosla kobieta.... Wyobrazcie sobie, ze ona i jej facet chca syna i jesli okaze sie, ze jest dziewczynka to pojdzie na zabieg ! W Stanach moze do 18 zyg. usunac ciaze i mowila o tym dokladnie tak jakby chodzilo o wyrwanie zeba, a ja do tej pory nie moge sie tych wszystkich mysli pozbyc z glowy. Masakra. To zaden koszmarny sen, ktory mi sie przysil, tylko paskudna rzeczywistosc. Brrr.... A ja poki co, to za pozno przeczytalam o zurkach i mialam dzisiaj na obiad nalesniki z serem i jagodami. Mialam ser z polski, taki zupelnie inny jak ten tutaj i dlatego wyszly wyjatkowo pyszne. Teraz posiedzialam troche i pogrzebalam w imionach i mam coraz to wiekszy problem. Nic mi sie az tak bardzo nie podoba, a jak juz mi sie jakies spodoba, to zawsze ktos z domownikow zna grubego, glupiego, brudnego Philipa, Jana , Antosia..... Dobrze Wam wszystkim, ktore wybieracie imiona w dwojke z mezem, bo nas jest cala piatka i kazdy ma cos do powiedzenia. Teraz mam na kartce wypisane : Lenas ( to za Lenke )....:-), bo Lenina ma juz Kiniak....:-) Pascal Justus Jannik Niko Kai Miro Toni Najbardziej chyba podoba mi sie Pascal, ale nie wiem jak popularne jest to imie w Pl. Wyobrazcie sobie, ze moja Julka jest jedyna w przedszkolu i na wszystkich dodatkowych zajeciach , na ktore chodzi. Za to w Pl jak ja wolam, to odwracaja sie zawsze dwie-trzy dziewczynki. Nie bylam tego swiadoma i teraz chce tego uniknac. ...pozdrawiam Was serdecznie P.S. Wlozcie moze tabelke, bo ja nie wiem gdzie jest ta najaktualnijesza

Nie chcialo mi sie dlugo otworzyc, a to pewnie dlatego, ze wszystkie dziewczyny poszly ogladac i przecieraja ze zdumienia oczy ...:-))) Yvonn - jedyne co potrafie powiedziec to, wow ! A inne to pewnie zaniemowily....:-)))

Yvon - uchylam przed Toba kapelusza, bo ja w odroznieniu od wiekszosci tutaj wiem co to znaczy walczyc o swoja sylwetke. Po trzecim dziecku musze ciagle na siebie uwazac. Zachodzac wtedy w ciaze wazylam 65, a zatrzymalam sie na 99 kg ! Prosze nie panikujcie od razu, bo u mnie przyczyna byly hormony, ktore musialam lykac z powodu tarczycy. Jestem pewna, ze zadna z Was tyle nie przytyje ....:-) Yvon, wiem, ze pewnie nie lubisz siebie sprzed diety, ale moglabys moze wsadzic zdjecie do Galerii i tamtego okresu ? Masz prawo byc z siebie dumna za to co osiagnelas i takie zdjecia dodaja otuchy i wiary, ze cos takiego jest mozliwe.....:-) Gratuluje !!!

Pije herbate i az sie zakrztusilam jak zobaczylam to "schudlam 35 kg " ! Yvon - nie pomylilas sie przypadkiem ? Patrzac na Twoje zdjecie w Galerii nie sposob uwierzyc, ze mialas kiedys o choc jeden kg wiecej jak potrzeba ! Jak to zrobilas ? Najbardziej podoba mi sie reklama tej cycatej , lato akademickie ! Nie jeden chcialby byc studentem....:-))) Kofanamisia - ladnie Ci w ytch spadniach i nie przesadzaj, ze jestes slonica ! Kefirek - juz raz mowialam, ale musze powtorzyc , zazdroszcze Twoim ucznia takiej pani nauczycielki....:-))) Gonia - czemu sie juz tak dlugo nie meldujesz ? Wszystko o.k. u Ciebie ? zresza tak samo Ewusia ? a Kasia to pewnie jeszcze nie wyszla ze szpitala. A ja na przekor wszystkiemu wlasnie ide do wanny.....:-) Biore herbate z soba, jakas babska gazete i znikam na dobra godzinke.

Powiem Wam jak to jest z tymi dziewczynkami i chlopakami.....:-) We wtorek jak bylam na badaniu, to dopiero poznym popoludniem zobaczylam sie z moja corka i podjechalismy jeszcze do sklepu, bo chcialam kupic jakies swieze owoce. Zapytalam czy idzie ze mna, czy czeka na mnie w aucie. Ona na to : \" No wiesz co ! Przeciez tyle czasu cie dzisiaj nie widzialam i juz nie zostawie cie samej ! \" Takie cos sie nigdy nie przytrafi chlopakowi, zreszta brzmialoby z ust chlopaczka smiesznie. To jest jakas niewidoczna nic wiezi pomiedzy dwoma babami....:-) Ale chlopcy tez sa wspaniali ! Dosc szybko czuja sie facetami i przyjmuja wobec matki role opiekuna. Jak sredniak przyszedl na swiat i czasami slanialam sie ze zmeczenia na nogach, to ten najstarszy potrafil wstac w nocy , przyjsc do naszej sypialni i mnie przykryc ! Nigdy nie zdarzylo mu sie zeby przykryc swojego tate a o mnie dbal od poczatku.....:-). Zreszta tak jest do dzisiaj i coraz czesciej slysze \" zostaw ja to zrobie \". Fakt, ze tylko dziewczynce da sie uplesc warkoczyki i tylko dziewczynka bedzie przed wami cwiczyla kroki kolejnego tanca, jaki wpadl jej do glowy. Dzieki syna poznacie za to roznice miedzy wywrotka, koparka i walcem. Wszystko ma swoje uroki !