Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Kaska - teraz jak mi to wyjasnilas czarno na bialym, to wyglada na logiczne, ale skoro sie tego do tej pory nie nauczylam, to sie pewnie juz nigdy nie naucze !......:-)))
  2. Witajcie dziewuszki ! Nie przypuszczalam, ze imie Lenka ma takie wziecie ! Doliczylam sie 4 kandydatek....:-) Podobnie jak Wy nie mam pomyslu na chlopaczka, ale przy tych moich wariacjach klozetowych to stawiam na dziewczynke. Szukam imienia na \"L\", bo wlasnie niedawno odkrlam, ze inicjaly mojego meza to JM ( no to akurat wiedzialam od dawna....:-) ale biorac te dwie litery jako wycinek alfabetu, to pomiedzy J i M jest jeszcze K i L, i tak wlasnie wszyscy mamy na imie ( na J, na K, na M) i brakuje teraz do komletu tego \"L\"...:-))) Nie wiem czy moglyscie nadarzyc w moim tlumaczeniu, bo zawile...:-))) Daily - milo, ze sie wpisalas i bedzie fajnie jak nam dotrzymasz kroku ...:-))) No i jak uda Ci sie do soboty przeskoczyc w 12 tydzien skoro dzisiaj jestes w 10,5 ?....:-)) Pytam , bo to prawie tak samo jak ja ... Ewcia - wstalam , wyjrzalam za okno i zaraz pomyslalam sobie, co Ty tez bedziesz dzisiaj robic....:-))) Cyt : \" I te dobre wieści....w końcu mogę sie kochac z mężem Czuję się dosknale (w cieniu oczywiście), zadnych mdłości....tylko zachcianki. \" U mnie dzisiaj cienia pod dostatkiem, wiec u Ciebie nie moze byc inaczej ! Lenka - moze to dobry omen i faktycznie urodzisz przede mna dwa dni wczesniej, bo moje mdlosci tez ustepuja tak jakby zaraz po Twoich. Dzisiaj czuje sie tak jak juz dawno sie nie czulam i mam wrazenie, ze napelnia mnie energia. Nawet zaczelam szukac z samego rana jakis zestawow cwiczen ciazowych. Julinka - 2 latka, to taki wdzieczny wiek ! A z nocnikiem to pewnie jeszcze troche potrwa, choc dziewczynki szybciej sie ucza no i lato sprzyja robieniu eksperymentow. Cierpliwosci ! Aaaa no i w kwesti formalnej, jakby kogos gryzlo po oczach to od razu mowie , ze wszystkie byki stylistyczne, gramatyczne i ortograficzne sa moja wlasnascia i prosze sobie ich nie przywlaszczac....:-)))
  3. Ania - fajnie, ze dzielisz sie swoja radoscia, bo ona taka zarazliwa .....:-) Ewcia - zapomnialam poprzednio napisac o poloznej. Tutaj jest troche inaczej jak w PL i w zasadzie nie zalatwia sie poloznej \"do rodzenia\" bo to zupelnie nie potrzebne. Ale ja mam swoja, ktora pracuje jednoczesnie w gabinecie mojej lekarki i przy kazdej wizycie ide tez do niej. Takie gatki-szmatki miedzy dwoma babkami....Teraz jej rola jest jeszcze niewielka, ale to wlasnie ona bedzie do mnie przychodzic po porodzie. Nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, ze wyszedl tez przepis, ze tak samo jak u lekarza tak samo nalezy sie wizyta u poloznej. Zapytaj Dawiduka o polozna, bo pamietam, ze on wtedy tez mi dal namiary do polskiej poloznej i przyjezdzala do mnie do domu. Jesli zalezy Ci na polce*, to moze nie zwlekaj, bo moze sie okazac, ze nie bedzie miala wolnych terminow. *ta \"polca\" bez polskiej trzcionki wyglada jak jakas polka z regalu, ale mi chodzi o narodowosc babki....:-)))) Czy wie ktoras co sie stalo z zalozycielka naszego topiku, z seventy ?
  4. Ewcia - dobrze, ze Dawidiuk Ci sie spodobal, bo to wazne, by miec zaufanie do lekarza. *** A w sobote podobnie jak na mistrzostwach swiata, rozlozymy nasz pawilon ogrodowy wstawimy do niego telewizor, bedza polskie zagryski i niemieckie piwo i bedziemy kibicowac z naszymi niemieckimi sasiadami ! Oczywiscie oni swoim a my swoim !!! Moi chlopcy juz wtedy specjalnie kazali sobie z PL przyslac polskie szaliki i trykoty, wiec bedzie bardzo patriotycznie....:-)) Kiniak - o to, tez masz fajna roznice wieku i pewnie marzy Ci sie po cichutku dziewczynka....:-)) Ja ogromnie lubie dziewczynki ,a im wieksza z niej chlopczyca to tym lepiej i dlatego mysle, ze Lenka to pasujace imie to takiej wlasnie dziewczynki. Moja corka ma w metryce wpisane Julia, ale wszyscy wolamy ja Julka, bo rosla przy dwoch braciach i zamiast bawic sie lalkami, to zaliczy drzewa w ogrodzie. Im wyzsze tym lepsze....:-)) Mysle sobie, ze imie dla dziewczynki nie powinno byc zbyt wymyslne, to nigdy nie wiadomo jakie trafi sie jej w przyszlosci nazwisko. I wiecie , cos w tym jest, ze faceci widza nas przez inne okulary jak jestesmy ciezarne. Moj maz wprost uwielbia mnie w ciazy ! Prawie kazdego dnia mowi, ze slicznie wygladam , choc ja tego wcale nie widze.....:-)) Julinka - ile lat ma Twoja Jula, ze tak pieknie jeszcze spi w poludnie ? Tez pewnie jeszcze maluszek ?
  5. Goniu - wlasnie dlatego powiedzialam mamie, bo obawialam sie, ze dowie sie od \"trzecich\". Staralam sobie wyobrazic jak ja bym sie wtedy poczula i postanowilam jej i sobie tego zaoszczedzic. Nasze uklady nie sa ani cieple, ani wymarzone, ale nie chche pogarszac sytuacji. A wiesz od czego sie zaczelo ? Od zaczetych i nigdy niedokonczonych studiow....:-)) Przez lata moj maz byl wszystkiemu winny, bo \"zrobil mi dziecko\" i tym samym przekreslil wszystkie mozliwosci i plany na przyszlosc. Dzisiaj jest im na pewno glupio i moze nawet troche wstyd, ale nigdy ani mi nie przyznali racji ani nie przeprosili. Wazne jest by Twoj zwiazek byl mocny i stabilny i byscie mieli w sobie wsparcie, wtedy po latach bedziesz wiedziala, ze zrobilas wszystko dobrze. Moj najstarszy syn ma prawie 20 lat, sredniak 17, a najmlodsza corka piec....:-)) To wszystko jest w mojej stopce. Mozesz sobie wyobrazic, ze nie mialam czasu na studiowanie, bo jakos takos ciagle jestem ciezarna.....:-)) Moj maz ma tutaj centrum fizjoterapii, a ja zajmuje sie ksiegowoscia, wyplatami, rozliczaniem z ubezpieczalniami i pokonuje gory papierow rosnace na biurku. Plus jest taki, ze moge dzielic sobie czas i moja corka ani dom nie cierpi na tym, ze pracuje. Goniu, jestes madra dziewczyna i wierze, ze znajdziecie z mezem sposob na Wasze zycie , choc wierze Ci, ze wcale nie jest latwo miec mame z tyloma dyplomami - ale moze wlasnie dlatego, zaskoczy Cie tym razem ! Wczoraj myslalam, ze wymioty mam za soba , ale dopadly mnie w nocy a dzisiaj ciag dalszy. Ale moge lezakowac i pisze z lozka do Was.....:-))
  6. Ja tez uwielbiam lato , byle te 30° stopniowe temperatury nie utrzymaly sie do wrzesnia......:-) Kaska - sorry, ale to \"Wredna\" nie moze mi przejsc przez klawiature.....:-))). To ze Kaski sa pyskate to slyszalam i sama o tym wiem, ale zeby wredne, to jakas nowosc ! I przestan podgladac \"przez dziurke od klucza\" tylko sie do nas dosiadz. Jeszcze wcale nie jestesmy takie grubasne, zeby tu nie starczylo dla Ciebie miejsca !......:-))) Goniu - ja jeszcze nie zakladam zadnych ciazowych ciuszkow, bo brzuch sie jeszcze we wszystkie stare rzeczy miesci, choc wieczorami jest zawsze wiekszy. Bedziesz miala pewnie troche wiekszy brzuszek jak za pierwszym razem, ale nic sie nie martw, bo przy dwojce maluszkow wrocisz szybciutko do swojej figury. Myslam sobie dzisiaj o Tobie , a raczej Twoich rodzicach , pewnie dlatego, ze sama dopiero dzisiaj powiedzialam mojej mamie o naszej Rodzynce. I pomimo, ze juz trzy razy to przerabialam, to mialam lekkiego cykora jak przyjmie ta wiadomosc. Zdziwialam sie ogromnie bo sie szczerze ucieszyla ( po raz pierwszy !). Jest mi teraz lzej i choc zupelnie nie jestem od niej zalezna i w zasadzie utrzymuje z moimi rodzicami kontakty \"od swieta\", to ciesze sie, ze mam to za soba. Nie zdawalam sobie sprawy jak mnie to meczylo i mysle sobie, ze jestes w podobnej sytuacji. Byc moze Twoja mama bedzie potrafila sie ucieszyc tak jak moja dopiero przy cwartej ciazy......:-))), ale powiem Ci, ze to wszystko nie powinno Cie obchodzic. To jest Twoje zycie, Twoja droga i szczescie na ktore sama pracujesz ! Trzymam kciuki za Ciebie ! Kiniak - no ja tez sie oblalam plomiennym rumiencem, az pomyslalam, ze to jakies plamy ciazowe mi wychodza :-))). Ile lat ma Twoj syn , a moze nie doczytalam ? Nie wiem czy wiecie, ze jest taka dosc ciekawa strona Fundacji Rodzic po Ludzku : http://www.rodzicpoludzku.pl/index.php maja tam sporo ciekawych informacji o ciazy, o czasie po ciazy, a takze \"bank informacji\" o szpitalach : http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php mozna wpisac szpital, ktory Was interesuje i poczytac opini dziewczyn, ktore tam juz rodzily. slonecznie i serdecznie....
  7. nick ............ wiek............ miasto.................termin meaaa...........25............Sosnowiec............. ..02.12.20 08 kasia1911.......22...........Biel-Podl.............. .....07.12. 2008 donn.............29.............Kraków............... ...08.12. 08 kofanamisia....19.............włocławek.............. 11.12.200 8 ewa76...........32............Warszawa.............. .12.12.200 8 Gonia1987......21............Wadowice................ 22.12.08 monim...........25............Poznań................. ...24.12.2 008 pia...............41............Hannover..................31.12.2008 Jak bylam u gin i ta zaczela sie brac za obliczanie daty porodu, to ja uprzedzilam, ze biore wszystko byle nie byla to Wigilia, na co mi odpowiedziala \"to bierzemy Sylwestra\" ......:-)) Mam ogromna nadzieje, ze moja Rodzynka ( tak wlasnie nazwala naszego dzidziusia nasza corka ) pojdzie za przykladem swojego rodzenstwa i urodzi sie przed terminem. Marzy mi sie bysmy na Swieta byli juz wszyscy w komplecie ! Kasia - nie umie Ci odpowiedziec, bo co kraj to obyczaj i w niemczech normalnie robi sie 3x USG, przy czym normalnie oznacza, ze ubezpieczalnia placi za USG. 1-sze :9-12 tc 2-gie: 18-22 tc 3-cie: 29-32 tc U mojego gin mozna robic USG co 4 tygodnie, pokrywajac koszta prywatnie. Ja bede miala badane wody plodowe w 16tc i wtedy powiem tez, ze chce wiedziec plec dziecka. Na wyniki czeka sie ca. 2 tyg., wiec wychodzi mi, ze najwczesniej bede wiedziala w 18 tyg. Nie wiem czy jest mozliwe dowiedziec sie wczesniej, bo tutaj tego badania nie robia przed 16 tygodniem, a odczekac na wynik trzeba z dwa tygodnie.
  8. Nie chce, zebyscie mnie zle zrozumialy, mi tabelka nie przeszkadza, moze byc powielana co strone.....glupio tylko jak sie okaze, ze na jedenj stronie na 30 wpisow 15 wpisow z tego to tabelki. Meaaa - jaki wiec cel wpisywac tc ? Za tydzien czasu Twoj dzisiejszy 14tc bedzie juz nieaktualny , nie mowiac, ze za miesiac bedziesz juz o cztery tyg. do przodu. Zreszta patrzac na terminy porodu i tak mozna wywnioskowac, ktora ma blizej jak dalej.
  9. Tabelka fajna sprawa do czasu jak nie zacznie sie robic balagan. Przeciez jakies 3 tyg. temu zrobilo sie zamieszanie i wtedy zalozylysmy sobie stopki, z ktorych mozna wszystko wyczytac. Jest nas tu troche i w sumie nie zawsze wszystkie Was ogarniam pamiecia, wiec tabelka moze ulatwic sprawe. Ale jak zaczniecie do niej wpisywac tydzien ciazy, to powtorzy sie sytuacja, ktora juz tu mialysmy. Dla jednej tydzien konczy sie w poniedzialek, dla innej w czwartek/niedziele i kazda bedzie chciala naniesc zmiany . Nie wiem jak sie polapiecie, ktora tabelka jest ostatnia ? Wezmiecie przez pomylke przedostatnia i ktoras sie znowu oburzy, ze ja pominelyscie i zanizylyscie tc. balagan zaprogramowany. Ktoras z Was ( sorry, zapomnialam ktora ) miala dobry pomysl , zeby kazdorazowo po rozpoczetej na nowo stronie, ta ktora wpisala pierwszy wpis powielila tabelke ze strony poprzedniej. Mysle, ze jest swietny pomysl i trzeba odczekac az sie skompletujemy i tak wlasnie zrobic.Wtedy bedziemy mialy na kazdej stronie jako drugi wpis tabelke, ale moze to funkcjonowac tylko wtedy jak zrezygnujecie z wpisywania tc .... z czasem mozemy dodac plec dziecka, a w okolicach grudnia bedziemy wpisywac czy sie juz rozpakowalysmy i kiedy. Ciekawa jestem Waszych opini i na razie wstrzymam sie z wpisem do tabelki ....
  10. Witam poniedzialkowo ... czytam Was codziennie, ale nie wiem za bardzo co napisac, bo mam jakies takie dziwne odczucia. Jest to moj pierwszy topik, na ktorym jest mi ciezko \"rozsiasc sie wygodnie \". Nie wiem, byc moze poczebuje wiecej czasu, a byc moze to nie moje miejsce. Lenka - mysle o Tobie , z powodu Twojego Nicka i z powodu mdlosci. Jest juz troche lepiej ? U mnie od wczoraj tak jakby byla poprawa, az sie boje mowic glosno ! Udalo mi sie wczoraj zatrzymac pierwszy posilek, bo przez ostatnie dwa tyg. wszystko ze mnie lecialo. Mam nadzieje, ze i u Ciebie wszystko zmierza ku lepszemu. *** A jesli chodzi o \"Lenke\" to na powaznie mysle, ze jesli to bedzie dziewczynka, czy nie dac jej tak na imie.....:-) Gonia - moja pierwsza dwojke wychowalam sama - bez meza, mamy, tesciowej. Pewnie to dziwne, ale moja mama majac trojke wnuczat zadnego nigdy nie przewinela i ide o zaklad z kazdym o wszystko, ze i czwartego tez nie przewinie .... Ale nie o tym chcialam. Wtedy tez myslalam, ze maz mnie nie kocha, ze praca jest mu wazniejsza od rodziny i ciagle mowilam, ze kicham na te jego zarobione pieniadze, bo wolalabym, zeby pomogl mmi przy dzieciach. Dzisiaj wiem, ze potrzebowalam czasu, zeby dorosnac.....:-) To taki wielki skrot ostatnich 20 lat mojego malzenstwa i wierze, ze na poczatku jest cholernie ciezko, ale nie przekreslaj od razu wszystkiego i staraj sie utrzymac rodzine, bo Twoje dzieci potrzebuja Was obu. I dzisiaj i jutro. Kiniak - z Twoich wpisow bije ogromne cieplo i ja tez sie ogromnie ciesze, ze tu jestes ! *** Masz problemy z tarczyca ? Ja mialam w ostatniej ciazy i mialam wszystko uregulowac po porodzie, ale do dzisiaj nic z tym nie zrobilam i teraz czuje, ze bedzie maly cyrk. Mam wrazenie, ze brakuje mi powietrza i pewnie jest to przez tarczyce. Mam skierowanie do lekarza, ale jeszcze nie zrobilam terminu, bo przez ostatnie dni nie wychodzilam w ogole z domu ( przez upaly i wymioty ) Meaaa i Monim - ogromnie Wam wspolczuje Waszych alergicznych dolegliwosci. Nie wiem co Wam podpowiedziec, bo nie mam zadnych doswiadczen, ale moze popytajcie na topiku grudniowym z ub. roku ? Moze tam tez dziewczyny mialy Wasz problemy i jakies rozwiazanie ? Chociaz pewnie najlepszy lekarz..... Meaaa - a ja uwielbiam poniedzialki !.....:-))) Milego dnia Wam zycze
  11. Kasia - ta Twoja kadrowa ma racje, ze ze ciaza nie jest choroba. Ale jest stanem wyjatkowym !!! U kazdego przebiega inaczej i niech sie kobieta cieszy, ze swoja zniosla bez sensacji. Zawsze jak takie rzeczy slysze, to mysle, ze takie cos tylko moze powiedziec wstretne babsko, bo mezczyzna by sie chyba nie odwazyl. Faktem jest, ze ze strony pracodawcy wyglada nie ciekawie jak ktos znika na trzy tygodnie , pojawia sie na dwa dni i za chwile go znowu nie ma . Jeszcze wszystko zalezy od tego jak duze sa Wasze firmy. U nas w przeciagu ostatnich 5 lat mielismy 6 ciezarnych kolezanek i kazda przyniosla zaraz na poczatku zwolnienie. Ciezko bylo planowac i byl to wielki stres/ nadgodziny dla pozostalych, dlatego umawialismy sie, ze zamiast zwolnienia przyniosly zakaz wykonywania zawodu na czas ciazy. Takie zaswiadczenie wydaje u nas ginekolog. Wszystkim pasowalo - dziewczyny siedzialy cala ciaze w domu, a my moglismy szukac za nie zastepstwa. Dodatkowo przy takim zakazie pracy wszystkie koszty ponosi ubezpieczalnia tzn. dziewczyny dostawaly normalnie swoja pelna wyplate, ale nie od nas tylko swoich ubezpieczalni. Dowiedzie sie czy u Was jest to tez mozliwe.
  12. Swaneta - milo, ze nas podgladasz.....:-). Naprawde milo ! Pamietam, ze w 2006 roku pewnego grudniowego dnia zupelnie przez przypadek odkrylam Forum grudniowek. Bylo to w czasie jak dzieci zaczynaly sie wygrzebywac na swiat i kazdy dzien zaczynalam od lektury, zeby im kibicowac. Wtedy ani przez moment nie pomyslalam, ze po dwoch latach bede sama \"grudniowka \". Pisz czasami o swoim maluszku, bo bedziemy mogly sobie wyobrazic jak to bedzie za rok o tej porze......:-) Fifciaa - przeczytalam wczoraj na zupelnie innym forum Twoj wpis i wzruszylam sie ogromnie. Wiem i czuje, ze tu jestes. Tule Cie witrualnie i wierze, ze bedzie wszystko dobrze. Ty tez musisz w to wierzyc ! Daj kiedys znac, bede pamietala o Tobie.... Jesli chodzi o prace, to nigdy nie myslalam, ze bedzie mozliwym, ze ciaza rozlozy mnie tak na lopatki. W ostatniej ciazy pracowalam do konca tzn. do trzech dni przed porodem - nie bylam nawet na urlopie macierzynskim ( chyba tak sie on nazywa). Tym razem robie to co konieczne tzn. nie chodze do pracy a w domu tylko to, co musze i nie ma sily ktora by mnie zmusila, bo po prostu nie daje rady i jestem slaba. Dzisiaj jedyne co przelklam to woda i migdaly. Nie mam wyrzutow, ale moge sobie pozwolic na luzy, bo szefem jest moj maz i sprawca calego tego slodkiego zamieszania. Dzisiaj okazalo sie, ze w ciagu ostatnich 4 tyg. schudlam prawie 5 kg, ale jak popatrze na swoj wydety brzuch to wydaje mi sie, ze juz kazdy wie, ze jestem w ciazy.
  13. Najchetniej bym wpisala \\\" patrz wyzej \\\", bo u mnie dokladnie tak jak i u Dalja. Mam wstretne mdlosci , ciagle migotaja mi gwiazdki przed oczami i wymiotuje juz nawet arbuzem. Do tego dochodza wyrzuty sumienia, bo jeszcze nie zaczelam sie cieszyc ta ciaza tak jak bym chciala, bo moje zle samopoczucie przytlacza cala radosc. Odliczam juz tygodnie. Dzisiaj bylam na wizycie i wyszlo z usg, ze nasza kruszynka ma 2,1 cm i pieknie bijace serduszko. Wychodzi, ze jestem w 8 tygodniu i czwartym dniu, ale nie bede sie bawila w takie szczegoly i zaokraglam to na 9 tydzien. Zawsze to o trzy dni mniej, czyli o trzy blizej.....:-))) Gonia - pytalas ile lat maja moje \\\"dzieciaczki \\\". Mam w zasadzie jednego dzieciaczka, 5-letnia ciorke, bo synowie to juz sa jedna noga na wybiegu w dorosle zycie - starszy 20 a mlodszy 17 lat. Zawsze bylismy troche zwariowana rodzina.....:-) Ewcia - 34 ? zawsze marzyly mi sie takie cykle jak Twoje ! Moje ostatnie byly 21 dniowe ....:-(. Ciekawe na ktorego lekarza sie zdecydowalas , bylas moze u Dr. Dawiduka ? Dzisiaj na wizycie dowiedzialam sie , ze ubezpieczalnia przejmuje koszta jedynie 3 badan USG, a reszte mozna sobie wykupic na wlasna reke. Moja lekarka moze mi robic usg co 4 tygodnie , przy okazji dac dwa piekne zdjecia 3D za jeszcze piekniejsza cene 180 €. Przy ostatniej ciazy, 6 lat temu nie musialam nic placic. Meaaa- zazdroszcze Ci tego Paryza, choc mnie w takim stanie jak jestem obecnie, to by nie zaciagneli na zadne wyspy Bahama - jedyna oaza spokoju jest moje wlasne lozko....:-) Nie pamietam ktora pytala, czy kupowac juz cos dla dzieciaczka. Jak tylko sie pozbieram , to zaraz sie wybiore na zakupy, bo mam slabosc do malutkich ubranek....:-))) Wyliczylam, ze za ca. 9 tyg. bede wiedziala plec naszego maluszka i wtedy bede wiedziala jaki obrac kierunek. Jak sie Wam uda, to nie kupujcie za duzo ! Zawsze popelnialam blad i kupowalam duzo za duzo, co konczylo sie tym, ze mialam rzeczy, ktore dzieci nigdy nie mialy na sobie, bo za szybko wyrosly. Zdziwicie sie, ze te pierwsze spioszki starcza Wam na ca. 3-4 tyg. i zrobia sie za male.....:-)). Liczcie sie tez z tym, ze Wasze rodziny Was zaopatrza, bo kazda babcia,ciocia, kuzynka bedzie chciala cos kupic dla maluszka. Jesli macie mozliwosc, to mozna odkupic sliczne, niezniszczone rzeczy z drugiej reki za polowe ceny. Naprawde te pierwsze ciuszki wygladaja prawie zawsze jak nowe. Poza tym teraz wszystko jest dostepne i nie trzeba robic zapasow, tylko jak zabraknie kaftanikow, mozna wyslac meza na zakupy....:-) zmykam i pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
  14. Witaj Kasiu, ja Cie zauwazylam, ale nie wiedzialam ze jestes nowa......;-). My jestesmy tu stosunkowo wszystkie nowe i jeszcze nie kojarze wszystkich dziewczyn, bo jedene pojawiaja sie czesciej inne sporadycznie i potrzeba troche czasu, zeby sie oswoic z naszymi nickami. Jeszcze zadna dziewczyna nie pochwalila sie plcia dzieciaczka, bo pewnie jeszcze zadna nie wie. Masz szanse byc jedna z pierwszych, bo jestes terminowo z poczatku grudnia.
  15. Oj Goniu, smutne to wszystko i trudno Ci cokolwiek podpowiedziec. Sa sytuacje, ze nalezy sie trzymac zasady i wyboru mniejszego zla. Mysle, ze jesli nic sie nie zmieni, to staniesz przed wyborem - spokoj w rodzinie, czy dobro dziecka. Ciesze sie, ze maluszek ma taka ciocie i babcie, bo bedziecie nad nim czuwac. Wiem, ze sumienie Ci nie pozwoli inaczej.....:-) Dziwne, ale jak czytalam ta historie, to oczami wyobrazni zobaczylam Twoja szwagierke.....:-) Moze bylo to takie latwe, bo u mojej przyjaciolki w rodzinnie przed laty byla podobna sytuacja i Twoja szwagierka do zludzenia przypomina mi tamta kobiete. Tamto malzenstwo sie rozpadlo i dzieciak jest z ojcem.....:-))) Zdarza sie, ze kobieta z roznych powodow po porodzie nie potrafi przyjac dziecka, jest to jakis syndrom, ktory ma medyczne okreslenie ale mysle, ze nie tyczy to Waszego przypadku. Moze Twoja szwagierka potrzebuje czasu, zeby dorosnac i odkryc uroki macierzynstwa. Sprobuj z nia porozmawiac i powiedziec tez o swoich troskac, o tym jak jestes zmeczona wieczorami, jak bys czasami chciala przestac na malutki momencik byc mama, ale zaraz w drugim momencie maly usmiech wynagradza Ci wszystko. Jesli znajdzie w Tobie bratnia dusze, to moze otworzy sie przed Toba i poznasz przyczyny jej zachowania. Obserwuj moze z boku i malymi kroczkami staraj sie do niej dotrzec, ale jesli bedziesz miala wrazenie, ze malemu dzieje sie krzywda, ze cos jest nie tak, ze krzyczy, podnosi na niego reke, to nie czekaj i nie zwlekaj. Wtedy musicie koniecznie zaczac dzialac i mam na mysli cala rodzine. Najlepiej zebrac sie wszyscy razem i powiedziec, ze kazde z Was zaobserwowalo, ze cos sie zlego dzieje i dluzej na to nie mozecie patrzec i chcecie znalezc wspolnie z nia jakies rozwiazanie, zeby bylo lepiej. Wtedy nie bedzie nikt \"kozlem ofiarnym \" i jesli szwagierka sie obrazi, to obrazi sie na cala rodzine, ale moze przejrzy na oczy. 3mam kciuki za Ciebie. Moje mdlosci powoli odbieraja mi ochote do wszystkiego. Normalnie nic mi sie nie chce, robie miniumu i wszystko co mozna przesunac w czasie, przesuwam na kiedys-tam. Mam lenia, ze ho ho ho ! No i nadal eksperymentuje. Dzisiaj kupilam cukierki imbirowe i zaraz przy pierwszym zaczelam sie zastanawiac kto to mogl nazwac cukierkiem ?!?! Wstretne, ochydne, az buzie wykreca ale mam wrazenie, ze jakby lepiej..... Ide sie rypnac do wyra.....:-)))
  16. Meaaa - jestes juz pewnie po badaniu, napisz moze slowko. Prosze powiedzcie mi co Wy nazywacie badaniem genetycznym ? U mnie te badania troche inaczej sie nazywaja i nie zawsze wiem, ktore macie na mysli....:-) Czy to badanie genetyczne, to z wod plodowych ? To samo na ktorym mozna juz w 100% okreslic plec dziecka ? Ale wydaje mi sie, ze kalendarzowo to dla nas jeszcze na nie za wczesnie . Zreszta ono jest praktykowane dla kobiet od 33 (?)roku zycia i Wam w wiekszosci jeszcze daleko do takich cyferek......:-))) Haha, wlasnie dotarlo do mnie, ze nasza Kofanamisia jest w wieku mojego syna.....:-)))) Kiniak - mysle, ze nikt nie bedzie zalowal wpisow, ktore mu uciekly, bo co to za przyjemnosc czytac texty, w ktorych ciezarnej kobiecie stawia sie pod watpliwosc jaka to bedzie z niej matka. To sa chwyty ponizej pasa i dlatego juz ich nie ma. Donn - myli mnie troche Twoja stopka, ale prawda, ze Ty tez nosisz kolejna fasolke ?
  17. Kiniak - specjalnie raz jeszcze przeczytalam i nic obrazliwego nie napisalas, badz spokojna. Jedyny blad jaki zrobilas, to zareagowalas na wpis i tym samym polknelas haczyk. Zamknijmy najlepiej temat, im szybciej tym lepiej.
  18. Po pierwsze, wspolczuje kazdej dziewczynie, ktora stracila ciaze bez wzgledu czy bylo to teraz w maju, czy rok temu, czy dziesiec lat wstecz ! Poza nielicznymi przypadkami - jak wypadek, niedouczony lekarz, pobiecie przez kogos - jest to zrzadzenie losu, natury, palec Bozy * ( * wybrac wg upodoban i orientacji ). Szuka i madroscia w zyciu jest umiec to co przychodzi przyjac i wyciagnac wnioski na przyszlosc. Po drugie, jest to forum publiczne i kazdy ma tu prawo napisac co chce i co mysli. Jednym brakuje taktu, innym odwagi a jeszcze inni sa poszukiwaczami tanich wrazen i bawia sie kosztem pozostalych piszac tak by ranic wszystkich wokol. Ich znak rozpoznawczy - pisza na pomaranczowo. Tego sie nie uniknie ! Po trzecie, po doswiadczeniach wyniesionych z innego topiku, jestem przekonana , ze jedynym slusznym i skutecznym sposobem by miec spokoj jest calkowita ignoracja pomaranczowych wpisow. Niech kazdy kto chce sie pocieszyc swoim szczesciem, badz wyplakac sie razem z nami niech napisze pod czarnym nikiem. Prawda jest, ze bedac tu jakas *** Pia *** jestem i tak anonimowa, ale prawda jest tez, ze piszac na pomaranczowo to najlepszy sposob do prowokacji i bawienia sie czyims kosztem. Nie wiem jak Wy to widziecie, ale jestem za calkowitym pomijaniem pomaranczy , bez wzgledu na to jak mile, jak cierpiace, jak przyjazne. Im bardziej bedzie tu pomaranczowo, tym mniej bedziemy mialy zaufania do siebie a cos mi sie wydaje, ze komus o to chodzi. 3majcie sie wszystkie radosnie, bo nowe zycie w Was rosnie ! Nie mam w domu arbuza. Mam za to dwa arbuzy ! ....:-))) P.S. Donn teraz doczytalam co napisalas \"więc olewajmy pomarańcze .. oczywiście te złośliwe... \" Tak sie nie da. Problem w tym, ze ich nie idzie odroznic od siebie - w jednym wpisie ta najbardziej zlosliwa, potrafi byc w drugim najmilszym stworzeniem na swiecie. Tym sie zywia i wlasnie na tym polega ich zabawa. Naszym kosztem.
  19. No to zaczynamy nowy tydzien naszego ciazowania.....:-))) Mamusia222 - to co piszesz, to sie przeciez w glowie nie miesci ! Tym wieksza radosc, ze wszystko jest na pomyslnej drodze i jestem pewna, ze teraz juz obejdzie sie bez zadnych sensacji. Dobrze, ze tu jestes ! Ja bym takiemu lekarzowi nie odpuscila, napisalabym oficjalna skarge do szpitala a jak by trzeba bylo to jeszcze wyzej. Zyjemyw srodku Europy w XXI wieku i czlowiek, ktory lata studiowal powinien potrafic rozroznic 5 tyg. plod od 8- tygodniowego. To skandal ! Meaaa - wszystko bedzie dzisiaj dobrze, na pewno ! Rolllka - to nie egoizm, tylko Twoja rozpacz i niemoc i ja to bardzo dobrze rozumie. Zycze Ci wszystkiego najlepszego ! A ja od trzech dni spie z arbuzem ! Tzn. z mam miske pelna pokrojonego arbuza przy lozku i co sie przebudze do podgryzam.....:-))) Zauwazylam, ze mi pomaga przy mdlosciach a wieczorami i noca jest mi tak niedobrze, ze hej ! I nawet przed chwila wyczytalam na tej stronie, co Gabonik podala , ze arbuzy pomagaja, na mnie rzeczywiscie dziala .....:-)) Zeby sie tylko za chwile nie skonczylo tym, ze bede wygladala sama jak arbuz....:-))) Milego ciazowania......
  20. rollka - myslisz, ze jesli zamknie sie topik na cztery spusty, to wtedy nie bedzie juz zadnego poronienia ? A moze nalezy posunac sie jeszcze dalej i zlikwidowac calkowicie internet ??? Naprawde w to wierzysz ?
  21. Na otarcie lez dla jednych, dla innych dla ochlody wpisze Wam tu slowa, ktore wczoraj przeczytalam i ogromnie mi sie spodobaly. Moze uspokoja Was troche od srodka, a innym dadza ciut nadzieji : ”...Nic się nie dzieje przedwcześnie, i nic się nie dzieje za późno, i wszystko się dzieje w swoim czasie, wszystko... Wszystkie uczucia, spotkania, odejścia, powroty, czyny i zamiary. Zawsze właściwą godzinę biją Boże zegary. ” R. Brandstaetter P.S. Topik nie jest pechowy, wystarczy poczytac inne by zdac sobie sprawe jak kruche jest zycie.
  22. Kiniak - a jakbys nie wiedziala jak wstawic buzie, serduszka, kwiatuszki i inne du*pe*re*le, to wszystko znajdziesz tutaj : http://forum.o2.pl/emotikony.php
  23. Witajcie dziewczynki ! Leze jak kloda......:-)) Udalo mi sie wstac dzisiaj o 6.00 i czulam sie jak mlody Bog. Nie wiedzialam od czego zaczac, bo tyle rzeczy lezy odlogiem i do 12.00 gonilam jak z motorkiem w tylku. Pozniej wsiadlam w samochod i pojechalam na zakupy, no i mam... Nie moge zniesc jazdy samochodem i wykanczaja mnie zapachy w sklepie. Polecialam kupic swiezych truskawek, arbuza i ananasa, ale zeby dostac sie na jarzyny i owoce trzeba najbierw przejsc kolo rybnego i myslalam, ze bede musiala szukac jakiegos kibelka, zeby mi ulzylo.....:-))) Kiedy sie to skonczy ??? Licze na jeszcze jakies 2-3 tyg. a pozniej juz bedzie z gorki. No do pazdziernika powiedzmy, bo pozniej przyjda inne atrakcje....:-)) Ale jak jest mi tak paskudnie, to pojawia mi sie przed oczami wyobazni taka piekna dziewczynka na zmiane z uroczym chlopaczkiem, ze od razu lzej sie wszystko znosi. Meaaa - gratuluje pojawiajacego sie brzuszka ! Yvon - a Tobie 3,5 cm dzieciaczka....:-) To pewnie Twoja pierwsza ciaza ? Kiniak - dla mnie taki przewiercony paznokiec, to chyba jeszcze gorsze jak porod....:-)) Bobotic - mnie piersi nie bolaly jeszcze, za to czasami mam wrazenie, ze jest mi w nie cieplo i jakby swedzialy...Z natury sa bardzo male, do tego plaskie sutki i zawsze mialam cyrk z karmieniem. Gonia - ciekawe kiedy planujesz podzielic sie swoim kolejnym szczesciem z rodzina. Mysle, ze masz jeszcze dosc mloda mame i moze bedziesz mogla liczyc na jej pomoc przy maluszkach. Wy jestescie jeszcze bardzo mlodzi i potrzebujecie czasu, zyby sie dograc. My docieralismy sie przez 7 lat ....:-) i dzisiaj czasami smiac mi sie chce z tego jak i o co wtedy sie klocilismy. Przy zadnym dziecku nie mialam robionego USG przy kazdej wizycie, mysle, ze bylo tego tez z max 5 razy. Kiniak - musisz wejsc pod preferencje i tam mozesz sobie wpisac do stopki, co chcesz. Ja ze swojej stopki wygumowalam pozycje \"kg\", coby sobie stresu zaoszczedzic w nadchodzacych miesiacach.....:-)). Dzisiaj wyczytalam, ze srednio przybiera sie +11 kg i czuje, ze od samej tej wiesci zaczynam puchnac, bo jak sie ma ta srednia do moich ostatnich +35 !.....:-)))). Teraz co prawda w ostatnich 3 tyg. schudlam prawie 4 kg, ale to tylko za spawa pawi, ktore puszczam na boki.
  24. Ojjjj, ale Was rozumie !....:-)) Mnie ciagle mdli i to o kazdej porze dnia, a nawet jak sie przebudze w nocy to mnie bierze na wymioty. No i z tego powodu nie mam najmniejszej ochoty na sexowne igraszki, malo tego meza wydelegowalam do duzego pokoju na wersalke, bo nabawil sie jakiegos przeziebienia a ja teraz pod ochrona i nie chce zeby mnie zarazil.....:-))) Mam to szczescie, ze maz mnie rozumie, ale juz mi powiedzial jakie to ma rozne plany od czwartego miesiaca.....:-)))) 3mam za Was wszystkie kciuki, zeby juz nie bylo zadnych niemilych niespodzianek i bysmy wytrwaly razem do grudnia. Czytam Was regularnie ale brakuje mi czasami sily i czasu, zeby popisac. Ciagle puszczam pawie i zasypiam gdzie przysiade. A apropo zanikajacych objawow, to w pierwszej ciazy nie mialam zadnego , nawet brzuch mi nie urosl zbyt wielki, bo jak przyszlam do porodu to mnie chceli przegonic, ze niby odwiedziny juz dawno zakonczone. Zreszta jak syn mial z dwa miesiace to sasiadka zapytala czy bawie teraz jakies dziecko , bo mnie widuje z wozkiem. Jak jej powiedzialam, ze to moje wlasne, to nie mogla uwierzyc, bo nigdy nie widziala mojego brzucha. Za to w trzeciej ciazy przytylam co najmniej.......35 kg ! Pisze co najmniej, bo jak doszlam do 99 kg, to na nastepnej wizycie powiedzialam, ze wiecej na wage nie stane. Zaparlam sie i koniec.....:-))) Bylo to jeszcze jakies 2 tyg. przed porodem, to pewnie przeszlam 100 kg ! Wole nie myslec, co mnie tym razem czeka :-((((( 3majce sie zdrowo
  25. U mnie dzisiaj nadal pieknie i moze uda mi sie troche posiedziec w ogrodzie. Zapowiada sie piekny i dlugi weekend. Mam troche stracha, bo przyjda goscie i trzeba przygotowac jakies papu, a ja nadal nie moge patrzec na jedzenie. Dodatkowo moja ciaze trzymamy w tajemnicy i jeszcze nikt nie wie, tylko moja przyjaciolka i maz. Nawet dzieciaki sa jeszcze nieswiadome, choc chlopaki juz pare razy pytaly czy cos sie przypadkiem swieci, po tym jak okupuje lazienke. Ciekawa jestem ich min, jak juz sie dowiedza. Planujemy powiedziec synom w ten weekend i mam cykora jak wtedy przy pierwszym dziecku, jak trzeba bylo powiedziec rodzica.....:-)))). Corka dowie sie pozniej, bo ona rozspiewa wszystko w przedszkolu a moja ciaza z racji wieku jest ryzykowna, wiec chce odczekac pierwsze trzy miesiace. Mam nadzieje, ze brzuch bedzie sie jeszcze w gaciach miescil....:-))) Gonia - teraz dopiero doczytalam, ze Ty masz maluszka w domu. mi zawsze brakowalo odwagi, zeby zdecydowac sie na taka mala roznice wieku, ale zazdroscilam kolezanka, ktore mialy jedno za drugim. Na poczatku pewnie bedzie Ci ciezko, ale pozniej bedziesz miala luzy, bo dzieciaki beda sie soba zajmowac. Ewcia - z tym lekarzem to zapomnij w poniedzialek, bo tutaj nadchodzacy poniedzialek jest dniem wolnym. Dalja - dla swietego spokoju powinnas zadzwonic do lekarza. Prawdopodobnie uslyszysz, ze to nie grozne, ale bedziesz spokojna. Meaaa - wspolczuje Ci z calego serca, bo wiem jak moze nawalac kregoslup. Moze lekarz przepisze Ci jakies masaze ? Nie wiem jak Wy, ale ja dzieki tym stopka zaczynam Was rozpoznawac.....:-)))
×