*** Pia ***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *** Pia ***
-
wpadam......... Charta - powaznie nosisz 28 ? Marzenie ! Ale z drugiej strony jesli juz mamy jakies marzenie, to i ponoc automatycznie dostajemy sile, by je spelnic , czy jakos takos, wiec moze sie kiedys dopne i w 28.....:-). **** Za slownik ogromne dzieki ! Jakos mi tak pisanie dluzej wychodzi, jak zaczynam sprawdzac co i jak.....:-P *** A z tym samochodem podstawionym, to az wstyd napisac, wiec pisze malymi literami i do tego bialym atramentem, zeby nikt nie widzial.....: ja sobie wszedzie dojade, ale wszedzie tam gdzie nie trzeba jechac Autobahn, bo sie najnormalniej w swiecie boje ! Z tego glupkowatego Dworca jest tylko jedna droga do mnie do domu i oczywiscie przez Autobahn. Raz jeden jechalam sama, i to na dwa dni przed rozwiazaniem, jak mi sie Julka polozyla w poprzek i nie bylo wyjscia. Kurcze, a moze sie jeszcze odwaze......:-) Pina - sprawdzilam co bedziesz z nami na spotkaniu jadla....:-) Czemu zaczynasz od wtorku ? Masz jakies plany na dzisiaj ? *** Nie wiem, czy juz mowilam, ale wietnie, ze zdecydowalas sie do nas dojechac !!! Becik - a nie popierniczyly Ci sie te daty, i moze wcale nie idziesz w przyszlym tygodniu na slub, i mozesz przyjechac do W-wy ? Niuciola - te spodnie to tylko tak na male wygladaja, bo to taka numeracja smieszna i moje aktualne 32, to pewnie jakies 44...... :-))) Niuciola i Tatra - dzieki za podeslanie potwierdzenia. Dinka - rano napisalam kilka slow do dziewczyn, ktore beda w Warszawie, prosze otworz swoja poczte, i odezwij sie slowkiem !!! Mona - ciagle mysle, ze moze uda Ci sie na moment do nas dolaczyc, wiec jakbys dala rade, to odezwij sie do ktorejs z nas. My umawiamy sie per eMail, bo nie chcemy tu tak na oczych \"swiata \" , bo nigdy nie wiadomo, kto i z jakimi zamiarami nas czyta. ..... i juz mnie nie ma, ale jeszcze bede .....:-)
-
Zuzia - jestes nieoceniona ! Dzieki za przestroge , i pomysl z taxi. Przeszlam sie wirtualnie po tych Zlotych Tarasach, i moze faktycznie wymyslimy tam zbiorke. Mimo, ze to wszystko pokaznych rozmiarow, to mozna wszystko na planie w Internecie znalezc - jedyny szkopul , to to, ze dopiero od 10.00 otwieraja. Aaaa,mamy jescze prawie caly tydzien, to cos wymyslily, mi juz na dzisiaj glowa odmawia posluszenstwa ! dobranoc wszystkim !
-
Zuzia - kurde juz mnie skreca z ciekawosci jak wyglada Centralny!....Jedne schody ruchome ? No to je pewnie kazda odnajdzie, tylko jak tak bedziemy dojezdzac od 8.00 do 10.00 to mozna korzen wpuscic w ziemie czyt . w beton. ***A z Twoim milym, to faktycznie troche nie milo ! Uwazaj ogromnie, zeby sie nie wpakowac w jakis toksyczny zwiazek, chociaz jak sobie wspomne Wasza sasiadke, to zaraz Twoj M punkty u mnie nabija ! *** Przekupie budowlancow, elektrykow, i majstrow w Toruniu na tyle, zeby zrobili dwutygodniowe opoznienie, i zebys mogla sie do nas dosiasc ! *** Tak, tak musisz koniecznie byc z nami ! - znalazlam te Zlote Tarasy, ale tam jest pewnie tyle tych knajp, ze tam to dopiero sie pogubimy, jak kazda pojdzie do innej.....:-). Mysle, ze bedziemy sie odbierac z peronow, tylko problem jesli pociagi beda przyjezdzac z opoznieniem....:-(. Dobrze, ze mamy komorki ! Mona - czy Tobie sie uda wyrwac w nastepny weekend do centrum Warszawy ? CiHejka - a Ty to skad jestes w ogole ? .....:-) Aloiv - gdzies Ty sie uchowala ? Nawet nie wiesz ile przyjemnosci Ci przeszlo kolo nosa, skoro jeszcze w zyciu nie jechalas pociagiem !
-
Zuzia - jak jestes, to cie trzeba wykorzystac !...:-) Podpowiedz nam moze, czy na Centralnym jest jakis punkt, ktory jest latwy do odnalezienia przez wszystkich, i mily do czekania - np. jakas kawiarnia ? Ja tam bylam prawie 20 lat temu, i DC zostal mi w pamieci jako brudny, nieciekawy moloch....czy cos sie zmienilo ? Aha, i znalazlam juz linie autobusowa ktora nas dowiezie do celu.....175, z przystanku nr.04 przy Al. Jerozolimskich , jezdzi co 10 min. - mam nadzieje, ze Internet nie klamie......:-) Tatra - tez znalazlam ten punkt Obslugi Klienta, ale tam pisze, ze on jest otwarty od 9.00 i glupio moze sterczec przed drzwiami.... Aloiv - maz jest babowy - no Twoj oczywiscie ! Sisi - no to moze w przyszlym roku, bo FIBO jest co roku....:-)
-
O Tatra ! zapomnilam , dziekuje za podpowiedz ! Czyli cos takiego, co sie nadaje na wlasnie taka impreze, zeby zjesc pozno wieczorowo-nocna pora ...
-
Roller - ja tam juz mloda dawno nie jestem, ale wtedy tez mieszkalam z przyszlym mezem bez slubu . Pol osiedla o nas mowilo, i sasiedzi patrzyli krzywym okiem, ale gdybym miala raz jeszcze decydowac, to zrobilabym dokladnie tak samo. Bo niby jaka masz szanse poznac tego partnera, z ktorym chcesz isc przez zycie ? - na randce w wypranej i wyprasowanej przez mame koszuli ? Czuje, ze bedziesz miala nie lada orzech do zgryzienia, zeby przekonac swojego meza, zwlaszcza, ze ojcowie cierpia jak corki odchodza do innych facetow. Mialam to szczescie (?), ze moich rodzicow w zasadzie nigdy nie obchodzilo co robie, wiec obeszlo sie bez sensacji z ich strony, a tesciowie po prostu o niczym nie wiedzieli.....:-) Wlasne dzieci, jak nie beda chcialy, to je sama wystawie za drzwi, zeby przed slubem pomieszkaly razem, i przekonaly sie na wlasnej skorze, czy oby na pewno chca !.....:-) Bo jesli Wy myslicie, ze oni TEGO do tej pory nie robia, to jestescie w bledzie ! Nie potrzebne im wspolne mieszkanie, zeby pogrzeszyc .....:-P Aloiv - mysle, ba mam nadzieje ! , ze w Twoim kolejnym wpisie juz sie ze mna umowisz w Hannoverze......:-P Dinka - czulam, ze dzisiaj juz sie odezwiesz, choc strasznie skapo sie z nami obchodzisz .....:-) Zuzia - do jasnej ciasnej, a co z Toba ?
-
Aaa....mozecie mi podpowiedziec, co powinnam sobie wyobrazic pod pojeciem : \" strogonov \" ev. \"strogonoff \". Dostalam przez email przykladowe menu na nasze klasowe spotkanie, i nie mam pojecia, co to jest , a wole sie tu skompromitowac, jak pytac szefa kuchni......:-P
-
Witam niedzielnie , poobiadowo i sloncznie ! Wczoraj wrocilismy z Hamburga, i dzisiaj maz sam pojechal do Essen, wiec wypoczywam ....Pogode mielismy do bani, do tego trafilismy nieswiadomie na chrzciny statku \"Aida 2 \", co wiazalo sie z tlumami ludzi, ale mielismy troche czasu dla siebie i najmlodszego dziecka. Chlopaki zostaly w domu, a ja co chwile dzwonilam, zeby sie upewnic czy sa w domu, czy gdzies jezdza samochodem, i ciagle musieli sie meldowac, czy dojechali calo i zdrowo na miejsce..... Dzisiaj mamy za to swietna pogode, i ponoc ma sie utrzymac tak przez caly tydzien..... Aloiv - teraz juz wiem gdzie mieszakasz, i faktycznie Hannover nie jest Ci po drodze, ale jesli wsadzisz w www.bahn.de polaczenie Friedberg(Hess) - Warszawa, to wychodzi Ci nic innego jak polaczenie przez Hannover ! Musisz sie dwa razy przesiasc : 1. w Kassel i 2. Hannover, ale w Hannoverze wsiadasz do tego samego pociagu , ktorym ja jade, i jestes tylko o 3 godziny dluzej w drodze jak ja.... Wajazd z Friedberg o 20:46, o polnocy jestes w Hannoverze, i idziemy razem na Kaffee. malo tego !!! Wracac mozesz tez tym pociagiem, ktorym ja wracam, i mozemy razem przeczekac w Hannoverze na Twoj pociag, bo ja i tak nie mam polaczenia. W domu bedziesz na 8.00 rano ! Przyjzyj sie dokladnie.....:-p ( dziewczyny, Aloiv mnie teraz chyba ubije ! Ale przeciez drugi raz pewnie sie juz nie bedziemy tak szybko spotykac, wiec wszystkie chwyty dozwolone.....-P ) Omam - ja jestem chyba niedouczona, bo juz nawet w google wsadzilam to \" Malmö \" i jedyne co mi wychodzi, to , ze jest to jakies miasteczko w Szwecji - ale takie rzeczy piszecie na tescie ? Mruzka - trudno wyczuc , ale wydaje mi sie, ze posypalo Ci sie i prywatne i zawodowe zycie - zycze Ci szybko, zebys sie podniosla ! Tatra - usmialam sie do lez z tego \" przetracania kulosa \" , bo zaczelam sobie to fizycznie wyobrazac.....:-) . Tez bym przetracila.....:-P Niuciola - .....:-) , mi chodzilo o ten bal, i czy rodzice tez sie na nim bawia. Teraz rozumie, ze jest tak jak zawsze bylo, czyli nauczyciele i mlodziez, a kilka mam do pomocy. Tutaj - byla to dla mnie nowosc- jest impreza dla wszystkich : nauczyciele, uczniowie i rodzice. *** A moje kg , zatrzymaly sie na 71,9 i jestem przeszczesliwa z tego powodu, bo po ostatnim napadzie balam sie, ze sie zatrzymam na 75....przypuszczam, ze wychodzilam wszystko w Hamburgu , w porcie. *** Slicznie Ci w hustecce na glowie ! a z beretem tom zartowala...... :-P Becik - sukienka pasuje do Ciebie, i skoro sie w niej dobrze czujesz, to po prostu jest to strzal w dziesiatke ! Pomysl moze jeszcze nad tym, co Niujor pisala, czy bedziesz sie w niej mogla dobrze poruszac, bo taka ciezka suknia, to jeszcze gorzej jak za male buty. A mozesz pokazac ta sukienke, ktora sie tak bardzo Frogus podoba ? Frogus - dziekuje za zdjecia ! Niujor - jakbys miala czas miedzy jedna, a druga grzadka, to prosze podeslij mi swoje zdjecia, bo nie dostalam zadnych....Ja juz przy samych nazwach wysiadam, jak opisujesz co masz, a do tego jeszcze to wszystko obrobic ! Brawo !!! Dinka - no jak teraz nic nie napiszesz, to sobie zaczne niewiadomo co myslec.....:-). Mysle sobie, ze Tobie przeszla ochota na Warszawe, i nie wiesz jak nam to powiedziec.....powiedz prosto z mostu, ale odezwij sie juz wreszcie !!! ....ide sie troche pobyczyc na taras
-
Nastroj pod psem, ale zwalam wszystko na hormony. Nawet zaczelam marudzic, ze po co nam Hamburg, jak pogoda sie pochrzanila i nie mam zamiaru gonic w kwietniu w jakims berecie na glowie....:-). Maz mnie wysluchal, zmierzyl i zapytal..... : \"dostalas moze okres ? \" Bingo ! Tak sobie mysle, ze to chyba zeslanie losu, bo glupio by bylo w przyszlym tygodniu przed Wami zazerac sie wszystkim, co w rece wpada, i chodzic pozniej z krzywa mina.......:-) Omam - az musialam sprawdzic, co to za slowka podaja Ci na dyktando, i wychodze z zalozenia, ze cos pochrzanilas z tym Malmo.....:-). A w odmianie najwazniejsze sa koncowki, jest tylko troche takich gdzie trzeba sie nagimnastykowac, ale te doloza Wam pozniej. Niuciola - naprawde nie wiesz co po te nasze kurzoki wstretne na ta Starowke spacerkiem chca wychodzic ? ....:-P **** A ja tez pytalam , i nie dostalam odpowiedzi.....:-). A szukaj, szukaj igly w stogu siana.....:-) Charta - nareszcie doczytalam - rewelacja !!! Tatra - glaskalas, glaskalas i wyglaskalas nareszcie ! Podjelas juz decyzje, czy bedziesz sie uczyc dalej ? *** Jestes zdolna malpa, bo moj maz chodzil na kurs masazu limfatycznego przed cztery tygodnie, i tylko jakies 3-4 razy w zyciu mi go zrobil. Twoj maz powinien Cie za ta kostke po nogach calowac.....:-)
-
Wiecie co ? Ja juz chce przkwitnac !!! Przeciez mnie zaraz pokreci ! W ub. miesiacu polecialam do apteki po test, czy to oby nie jestem ciezarna, bo tak mi sie okres opoznil, a w tym miesiacu zaledwie po trzech tyg. mam go znowu ! I co to oznacza ? Obrzarstwo !!! Jeszcze do godz. 17 .00 myslalam sobie nie jest tak zle, a teraz po godzinie wyjadlam wszystko, co bylo czekoladowe i slodkie w domu, i kreci mnie, zeby nie podjechac do sklepu po jakis zapas na wieczor ! Po jaka cholere ja sie przez caly miesiac odchudzam, skoro w ciagu jednego popoludnia potrafie wszystko zniweczyc ! Jestem tak wsciekla na siebie, ze normalnie mam ochote wlozyc trzy palce do pyska , i wszystko wyrzygacic.....:-) Brrr......az mnie otrzepuje ! Musze w rodzinie zrobic wywiad kiedy , ktora ciotka zaczela przekwitac, zeby mniej wiecej wiedziec jak mnie geny wyposazyly, i ile jeszcze przyjdzie mi sie meczyc !!! Niuciola - nie bede sie powtarzac, ale sciskam Cie raz jeszcze mocno ! Omam - ciesz sie, ze maz ma prace, bo wcale o nia tutaj nie latwo, wiec trzeba to cenic. Do tej pory mialas tak troche \"urlopowo \", zreszta sama czesto pisalas, ze nic Cie nie goni a teraz zaczyna sie Wam zycie pelne obowiazkow - wstac na okreslona godzine, pojsc do pracy , szkoly, i jeszcze normalne domowe obowiazki. Dacie sobie rade ! *** Zadziwia mnie ta niemiecka poczta, wczoraj o 15.00 wyslalam, a teraz juz jest u Ciebie .... :-) Sisi - to nie tak ! Moj syn sobie w tajemnicy przed nami oplacil egzamin, bo nie chcial nas denerwowac, a to ca. 160,- €, calego prawa jazdy nie bylby w stanie sfinansowac samemu. Aloiv - nadal nie wiem, gdzie Ty mieszkasz, ale mi sie zawsze wydaje, ze jak ktos jedzie do PL, to i tak musi przejechac przez Hannover ..... :-) . Pewnie dlatego, ze czesto mam podroznych w domu w goscinie na kawie, albo na noclegu, bo bylo im po drodze.... *** Czy w domu juz lepiej ? Bo u mnie tak srednio trzy dni nie mowia do siebie....:-) Charta - mam pecha, bo cos mi sie pieprzy w PC, i jak tylko chce wejsc na bloga, to mnie odlancza, bo wyskakuje jakis blad. To nie wina Twojej strony, bo sprobowalalm, na innych blogach, i mam ten sam problem.....Ale wejde na inny PC, to poczytam sobie, co slychac u Ciebie Jutro jade z mezem i Julka do Hamburga, i zostajemy tam do soboty, a w niedziele mamy jechac z mezem do Essen na Targi, przy czym mam nadzieje, ze uda mi sie z nich wymigac, i bede mogla zostac w domu .... Ciekawa jestem ile mnie to bedzie znowu kalorii kosztowalo ....:-( . Wy po kosmetyczkach i fryzjerach, a ja z wiszacym ozorem lapie sie wszystkiego, co mozna wlozyc do buzi.....:-( . A moze bym tak zaczela palic ?....(....no nie ! to juz chyba depresja !!! ....:-( )
-
Pinia - spieszylas sie juz do tego pluskania, bo musialam sie podwojnie koncentrowac, o co chodzi.....:-) Ale wylapalam i z oknem i z samochodem, i ze zdjeciem z gazety. Nie wiem ktore zdanie mialas na mysli, ale pewnie to jak mowilam, ze jak jestem grubasem, to mi ciezko przy kims siedziec przy suto zastawionym stole i mowic, \" nie dziekuje \", bo sobie pewnie pomysla, taka gruba, a teraz sie zgrywa, ze niby malo je. *** Czy Twoj tato jest egzamitorem ? , czy jechal, zeby Ci dodac otuchy i wsparcia ? *** Prawda, ze jestes \"oczkiem w glowie \" swojego taty ? Moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze macie oboje bardzo dobre stosunki ...:-) Teraz nie tylko, ze boje sie pisac, to jeszcze boje sie czytac, czy oby czegos nie przeocze....:-P. Czesto zdarzaja mi sie jakies literowki w pisaniu, ale tak samo i w czytaniu. Dzisiaj np. Guziczkek napisala \"... drogę do pracy pokonałam z buta az się zgrzałam \" a ja przeczytalam, ze sie zrzygala.....:-) Pewnie to po nocy pelnej wrazen przy rzygajacej Julce ( Niuciola, czyzby zygajacej ? ....:-P ) Mialam dzisiaj trzy materace do czyszczenia, tyle samo kompletow poscieli, i przescieradel do prania. Zaczela na swoim lozku, potem sie przeniosla do nas, spala w srodku, i tez tak caly srodek zalatwila. I nie uwierzycie, ale malpa jedna wieczorem juz gonila po polu ....:-P Ja te wrazenia z Omam wycieczki basenowej przeczytalam oczywiscie, ale akurat u Omam dzieciaki maja ciagle swietne pomysly, i tak jakos sie do ich wybrykow przyzwyczailam. Ale pewnie, ze idzie sie strachu najesc ! Niuciola - masz jutro trzecie zebranie ? Gratuluje, dobrych wiesci i komitetu organizacyjnego. Bedziesz tez na balu ? *** Ja Wam podesle moj nr. i wezme sobie Wasze nr. , ale jak do mnie bedziecie dzwonic, to nie dosc, ze niemcy to jeszcze komorka, wiec juz lepiej ja sie do Was zamelduje. Moze jeszcze Zuzia sie pokaze, i nam podpowie jakis punkt zbiorczy na dworcu centralnym . W Hannoverze wszyscy sie spotykaja \"pod ogonem \" tzn. ogonem konia, ktory stoi na pomniku .....:-) *** Ja bede o 3.00 nad ranem , a maz wstaje po szostej do pracy, i nie chcialabym, zeby mial taki godzinny przerywnik w spaniu, bo w poniedzialki ma dlugie dni, do 21.00 non-stop praca. Mowisz syn ? Kurcze musze sie oswoic pierwsze z ta mysla, ze moge sie teraz tez dac wozic.....:-). Ale pewnie skoczy sie taxi, choc szkoda mi na nia forsy, bo to juz inne strefy i jeszcze taryfa nocna, to wole na co innego przeznaczyc. W ogole to wpadam w panike, jak czytam o fryzjerach, kosmetyczkach, i Waszych przygotowaniach do podrozy.....Ja pewnie spakuje sie w ostatnim momencie, i przyjade w dwoch roznych skarpetkach , w dodatku zarosnieta i z odrostami !
-
Mona, oj ciezki mialas dzisiaj dzien, i wierze, ze mozna czasami stracic nerwy, ale jeszcze troche i dzieciaczki wyrosna ! Pamietam, ze jeszcze nie tak dawno szukalam tu na Forum pomocy, bo Julka wrzucila mi do pralki rolke papieru toaletowego, i mozesz sobie wyobrazic jak wygladaly nasze ciemne rzeczy. Pamietam, ze wtedy tez wylam do ksiezyca, ale dzisiaj juz sie wszyscy z tego smiejemy.....:-) A budowy Ci zazdroszcze ! Omam - najgorsze, ze moje buty wcale nie byly nowe ,bo z zeszlego roku, i mysle sobie, ze grubne juz nawet w stopach !....:-) A moze zbiera mi sie znowu woda w organizmie, bo cos zaczynaja mi palce znowu dretwiec i puchnac....*** To ja na wszelki wypadek napisze : \" to sie musiałaś przestraszyc\", choc po cichu przyznaje, ze nie lapie czego ....:-) Aloiv - szukasz polaczen ? Sisi - a Ty na dzialce to mialas byc chyba tylko do niedzieli, a tu juz sroda, wiec srodek tygodnia !
-
Ha ! Ale sie dalalm dzisiaj powozic \" i tu mnie zawiez, i jeszcze tu podskoczymy, a teraz jeszcze tylko tam musimy szybko podjechac....\". Jakos tak poczulam, ze dziecko znowu mi ciut, ciut podroslo.....:-). Dziekuje Wam bardzo za gratulacje....:-) Ale ciekawi mnie bardzo, czy gdyby dzisiaj nie zdal, czy by sie przyznal, ze byl na egzaminie, no i oczywiscie dreczy mnie pytanie, ile ma takich tajemnic.....:-P. Typowo babskie myslenie.....:-) No i zebyscie nie pomyslaly, ze moj syn ma na koncie kokosy, to musze sie pochwalic, ze on od pewnego czasu pracuje u mojego meza jako....sprzatacz....:-). Zwolnilismy juz kolejna sprzataczke, i wtedy on wyszedl sam z ta propozycja, co przyjelam poczatkowo z wielkim sceptyzmem. Wiem przeciez jak moj maz potrafi sie czepic kazdego niedociagniecia, i balam sie, ze to sprzatanie , to nic innego jak zaprogramowane domowe awantury. Ale jak narazie wszyscy sa zadowoleni, a syn ma przyzwoite kieszonkowe, na ktore sam zarabia, a maz moze dodatkowo to \"kieszonkowe \" odciagnac od podatku....:-P Teraz dla odmiany moj maz daje sie wozic......:-) Ptysia - gdyby faktycznie chudlo sie od tych masazy, to od zawsze mialabym maly tylek i plaski brzuszek, ale to niestety tak sie nie da....Oczywiscie nie tylko ja, bo gdyby sie tak latwo dalo schudnac, to tu wszystkie niemieckie grubasy, dostalyby masaz limfatyczny na recepte od lekarza. Tylko sie nie zniechecaj, bo samo to, ze cos robisz dla siebie jest warte oklaskow, i przy masazu mozna sie cudownie odprezyc. Aloiv - ja jade pociagiem. I mam dosc korzystne polaczenie z Hannoveru. Jedynie jak wroce, to bede o trzy minuty za pozno, i odjedzie moj ostatni pociag ktory dowiozlby mnie do domu. Bede musiala przeczakac na dworcu trzy godziny, choc to odleglosc kilku km. Nie wiem jeszcze co zrobie ... Ja nie mam pojecia gdzie Ty mieszkasz. Moze dojedz do Hannoveru, a potem sie przesiadz na warszawski ? Niuciola - pewnie chodzilo Ci o mojego meza, tzn. jak u niego wygladaja sprawy wagowe ? Nie odpowiedzialam, bo nie wiem, a jak go zapytalam, to on sam tez nie wie, bo sie nie wazy :-). Ale jakos tak mi sie po urlopie podoba ostatnio, i moze go opalenizna wyszczuplila, a moze faktycznie zeszczuplal.... *** Oczywiscie, ze wiedzielismy, ze syn robi prawo jazdy, tylko myslalam, ze jeszcze to troche potrwa. Dinka - juz mi glupio pytac, ale przeciez to nienormalne, zebys tak dlugo milczala !!! Mona - a ta przyjaciolka nadal u Ciebie siedzi, ze u nas Cie tak malo ? Mruzka - stalo sie cos ? Bo Ty raczej z tych wygadanych ! Omam - dalam sie dzisiaj synowi podwiezc na poczte, i wyslalam do Ciebie koperte. Lonia - musimy sie jeszcze dogadac, bo nie mamy jeszcze zadnego pomyslu na \"zbiorke \". Moze Zuzia sie odezwie i poda nam kilka pomyslow ... Roller - mam nadzieje, ze Cie nie wykiwali ? I ze jesli zamowienie okazalo sie wieksze jak poczatkowo bylo umowione, to dostaniesz automatycznie wiecej pieniedzy za robote ?! Kurde niemozliwe, zebys nas tu ani pol okiem nie czytala ! Moonsunku - 30.04 ju za chwile ! Usmiechnij sie, nawet jesli nie jest Ci do smiechu ! Charta - przywioze do W-wy symboliczna lopate, ktora pozwoli Ci na przyszlosc szybciej sie odgruzowac .....:-). Teskno mi do Ciebie ! A ktoras moze pamieta, kiedy Opti i Szczypior wybieraly sie rodzic ? Nie jestem pewna, ale ktoras chyba miala termin w okolicach urodzin mojego meza, a to bedzie w tym tygodniu. Ciekawe czy sie kiedyskolwiek jeszcze czegos dowiemy ?.....:-( chyba sie nagadalam.....:-)
-
Musze ochlonac ! Wlasnie zadzwonil moj najstarszy syn, i mi mowi, zebym sie nie gniewala, ale on dzisiaj wcale nie byl w szkole, tylko poszedl .... zdawac prawo jazdy, i wlasnie zdal egzamin !!! Ciesze sie ogromnie !!! Nie mam pojecia jak to wszystko wykombinowal, ale pewnie wszystkie oplaty poplacil ze swojego konta, w tajemnicy przed nami. Juz sie nie moge doczekac, az wroci do domu, zeby go wysciskac.... pytaniami zajme sie pozniej, jak dojde do siebie.....:-)
-
A ja mysle, a guzik jestem przekonana, ze najwspanialsze rzeczy w zyciu sa za darmo !...... :-) Przeczytalam Was, i taka nasunela mi sie refleksja. Masaz limfatyczny, jesli wziasc pod uwage, ze trwa np. 60 min. i kosztuje 60 zl, to trzeba to przeliczyc na minuty, i chyba od razu tanieje w oczach..... :-) Moj maz masuje ta metoda, ale w celach leczniczych, i sa to najczesciej kobiety po amputacjach piersi. A moze podstawie mu dzisiaj swoj brzuch?..... :-P Ciekawa jestem czy Becik ma ta metode tez opanowana ? A tak w ogole to mam nadzieje, ze : 1. szybko zejda mi pecherze z nog bom sie wczoraj zalatwila za-ciasnymi butami ! 2. Julce przejdzie sranko i rzyganko , bo jak zaczela w nocy, to do tej pory nie moze przestac 3. slonce ponownie zaswieci, bo dzisiaj wskoczylam juz znowu w cieple skarpety i gruby sweter ...w domu mam b.r.e.l, a nie cierpie balaganu, wiec ide zakasac rekawy !
-
No nie moge !...\"powiesic spodnie w biurze na krzesle \"..... smieje sie tak, ze az czkawki dostane !....... :-P Aloiv - gdyby ten Twoj rodzinny scenariusz podlozyc moim chlopaka, to odegraliby swoje role bezblednie. U mnie odbyloby sie to dokladnie w taki sam sposob , i dlatego wiem jak cierpisz ! Ale z doswiadczenia Ci mowie, ze \" po nocy przychodzi dzien \", wiec sie usmiechnij choc trochu....:-) Myslalam, ze napisze wiecej, ale pewnie dopisze dopiero jutro, bo wlasnie dzicia siadl ich komputer, a syn musi jeszcze cos przygotowac do szkoly, wiec musze mu zrobic miejsce..... pozdrowienia serdeczne podsylam !
-
Po calym dniu mam czas dla siebie, wiec dosiade sie do Was poldupkiem ....:-) Lonia - my sie spotykamy od soboty 28.04 do niedzieli 29 04. Prawdopodobnie szesc osob bedzie spalo w W-wie, w tym piatka ma byc juz od soboty rana, a Charta doleci wieczorem. W niedziele w zaleznosci od polaczen bedziemy sie pewnie rozjezdzac ( ja wracam o 18.35 ). Na niedziele chcialy dojechac jeszcze dziewczyny z Krakowa, i moze ktos sie jeszcze zdecyduje w ostatniej chwili.... Jesli chcesz przyjechac tylko na jeden dzien, to moze sie okazac, ze w sobote miniesz sie z Charta, i przegapisz \"niedzielne \" dzewczyny. Najwazniejsze, zebys przyjechala, i oderwala sie na moment od codziennosci ! Mona - jak napisalas wtedy o tym, ze choroba niespodziewanie wrocila, to pomyslalam sobie przez moment, czy ta choroba, to nie jakies uzaleznienie. Teraz czytajac Cie mysle, ze sie mylilam, i dziekuje za to P. Bogu.....:-) *** Czemu tego grilla tylko wachalas ?....Dla mnie to wspaniala alternatywa do patelni i piekarnika. Zawsze jestem objedzona po uszy za kilka nedzynch p. Moja tajemnica to szaszlyki....:-) . Nabijam na szpikulec indyka, albo piers z kurczaka w malych kawalkach na przemian z pieczarkami, cukini, cebula, papryka. Miesa mam zawsze 120 g, i pewnie z 5x tyle warzyw, bo wychodza mi zawsze z 2-3 szaszlyki. Dodatkowo gotuje wczesniej kilka ziemniakow w lupinkach, i jak przestygna, to je kroje i tez robie z nich takie ziemniaczane szaszlyki. Calosc doprawiam i 5ml oleju pedzluje wszystkie szaszlyki. Wcinam tez miseczke salaty z dressingiem za 1p Do tej pory mam : 2 p (indyk ) + 2 p ( ziemniaki ) + 1 p ( olej ) + 1p ( Dressing ) = 6 p. Ptysia - ciezko wykombinowac jakis prezent, bo w takim wieku ma sie juz pewnie wszystko. A moze zlozycie sie w kilka osob i wyslecie Jubilatow na jakis tygodniowy odpoczynek, w jakies zaciszne miejsce ? Wszystko zalezy od tego jak sa sprawni i jak sie czuja. Mozesz tez wejsc na Allegro , wpisac \"1956\" i moze wpadnie Ci jakis orginalny pomysl do glowy.....choc chyba czas Cie juz teraz goni. Roller - ukladasz taki wierszyk \"z kopyta \", czy rodzi Ci sie przez kilka dni w glowie ? Tak czy siak, naleza Ci sie oklaski ! Pina - czulam, ze jak milczysz, to pewnie same zle rzeczy sie dzieja. Pewnie nie uda Ci sie wszystkiego od razu wyprostowac, ale od czegos powinnas zaczac, bo wiosna jest przeciez radosna ! ...:-) *** A dlaczego nie mozesz sama do tej W-wy ? Aloiv - bo kto to widzial po chorobie sie wazyc ? Uciekl Ci jeden tydzien, bo bylas chora, ale w kolejnym nadrobisz za to z nadwiazka... Niuciola - oniesmiela mnie .....brak slownika , i pomyslalam sobie, ze im mniej bede pisala, tym bede mniej walila bykow.....:-P. Ale on by i tak nic nie zmienil. Musialabym sie dodatkowo przerzucic na polskie ksiazki, i zrezygnowac calkiem z polskich stron w Internecie, bo na nich kazdy pisze jak potrafi....:-P **** Czy Wy z mezem chodzicie spacerkeim na te spacery, czy trudno Was raczej dogonic ? Masz moze kijki ? **** Ja dla odmiany nie mam absolutnie wyczucia, i jak tylko przestaje liczyc p, to sie rozpedzam, i przejadam. Podziwiam Cie za samokontrole ! Axel - witaj ! Pamietam, ze Twoj ostatni wpis na ww, byl wtedy jak przerzuciles sie na jakas chemie. Skoro tu jestes to pewnie przytyles od tamtej pory ? Caramba - no to bedziesz miala teraz po tej I Spowiedzi troche spokoju w domu, bo syn pewnie bedzie przezywal. Pamietam jak moj brat poszedl do spowiedzi ze sciaga, a na niej \" ogladalem jeden odcinek filmu pt. \"Tulipan \" (...to byl taki Casanova - film, a nie moj brat )....:-) Zuzia - Antos jest na pewno tak slodki, jak slodkie jest jego imie, ale podeslij mi prosze zdjecia z ciocia, bo nie dostalam !....:-)*** Nawet nie smie zapytac jak tam Twoj pierwszy dzien w pracy ....:-( Omam - jak zostawisz jeszcze te 3kg, to maz dostanie odgniatow ! *** Jak przeczytalam ile godzin bylas w sobote poza domem, to od razu zaczely mnie nogi bolec.....:-P Dinka - trzymasz nas juz tak dlugo w napieciu ! Zmiluj sie kochanie !!! Mruzka - a Ty zostalas nagle odlaczona od komputera, czy dostalas etat na 3 zmiany ? Charta - pewnie radzisz sobie z losem skoro juz tak dlugo milczysz ! Gdziekolwiek jestes i cokolwiek robisz podsylam Ci cieple mysli ! ide do lozka..... milego wtorku Wam zycze
-
Witam wszystkich ! Dzisiaj poniedzialek, wiec melduje, ze w tym tygodniu udalo mi sie zrzucic 1,9 kg. Jest to ciagle jeszcze wiecej jak bylo w tabelce ( 71,9 ), bo odrabiam urlopowe lakomstwo, i dlatego wcale nie fikam koziolkow z radosci....Tabelka niech sobie zostanie taka jaka jest, bo do srody mam w planie wyrownac bilans......:-) Poza tym ....jestem oniesmielona. podsylam wszystkim same serdecznosci ! P.S. Aha..... dzisiaj kupilam bilety , i bede w W-wie w sobote 28.04 o 8:55
-
Mona - daj sie przytulic ! Jeszcze wczoraj radoscia powialo zTwoich literek, a juz dzisiaj los splatal Ci figla. Przesylam ta droga Tobie i Twojemu mezowi same serdecznosci. Mysle, ze tak jak choroba sie z nienacka odezwala, tak tez bedzie mozna ja szybko pokonac. Badzsilna i dzielna, bo Twojemu mezowi jest teraz potrzebna Twoja energia. Usciski !
-
Witam ! Dla wszystkich, ktore sie wlasnie budza i jeszcze nie zalaczyly radia, podpowiadam, ze mamy dzisiaj 13 kwietnia piatek .....:-) Wczoraj pytalam jeszcze Ptysie, czemu je rzeczy, ktore Jej niesmakuja, a dzisiaj sama ugotowalam takie paskudztwo, ze az mnie otrzepuje....Kiedys poprosilam meza, zeby mi kupil mrozona brokoli, a ten mi przyniosl do domu wor mrozonego szpinaku......To zielone, i to zielone, wiec mial facet prawo sie pomylic. Tylko, ze u mnie w domu to szpinak w roku jest sporzywany w sladowych ilosciach, i za bardzo nie wiem jak go przetrawic. Dzisiaj ugotowalam zupe szpinakowa, no i mnie otrzepalo.....:-) Dodatkowo musze policzyc za nia cale 2p, bo procz szpinaku wsadzilam do niej kilka ziemniakow.....Brrr ! Chyba w koncu zrozumialam, jak sie czuje Niuciola, na mysl o Brokoli .... Potem kombinowalam jak wejsc na strone 183, bo mi pokazywalo blad, i nie dalo sie wejsc na Kaffe....a teraz jak juz niby moge wejsc, to nie moge dalej pisac, bo mnie czas goni..... Milego piatku Wam zycze !
-
Dosiade sie jeszcze na \"dwa zdania \".....:-P Mona - juz jakos tak weselej brzmia Twoje literki....:-) Tez pisze po cichu, bo rodzina spi,a klawisze klepia jak jakies drewniaki...:-) *** Musisz koniecznie sie wyluzowac - jestes ogromnie obowiazkowa, i pewnie stawiasz sobie poprzeczke b. wysoko, nie chcac nikogo rozczarowac i chcac wszystkim dogodzic. Ja mysle, ze Twoja rodzina wcale nie wymaga od Ciebie tak duzo, jak Ty od siebie wymagasz.....:-) I wiesz co zrob ?....wyrwij sie koniecznie koncem kwietnia do W-wy, zeby sie z nami spotkac......:-P *** I przypomnialo mi sie, co robilam na trzy godziny przed moim slubem koscielnym....:-) Gonilam z mezem w jeansach i trampkach po znajomych, szukajac swiadka na slub. Byl klopot, bo nasi znajomi siedzieli u fryzjerow strojac sie na wyjscie ( = nasz slub ). Swiadek, ktory byl planowany to moj obecny szwagier. Zapil wtedy tak ogromnie, ze do dzisiaj nie trzezwieje.....:-) Omam - jak Ty w szpilkach chodzisz, to automatycznie jestes chudsza o jakies 5kg, i brzuch Ci sie zapada. *** Ze swoim zawodem masz spore szanse wrocic tu do pracy. Moze nie od razu jako pielegniarka, bo brakuje Ci jezyka, ale jest mase pokrewnych zawodow,gdzie mozesz sprobowac swoich szans. Ptysia - kurde mol, czemu jesz caly dzien albo obrzydliwe,albo ochydne ?!! W ktoryms momencie nie wytrzymasz, przerzucisz sie na pyszne, i urosniesz o dwa rozmiary wiekasza. Tatra -jak ja Cie podziwiam za Twoja prace ! Ja mam kolezanke taka 40-kg, i jakos nam ta nasza znajomosc przestala sie kleic, bo ogromnie duzo energii tracilam na spotkaniach z nia..... Zapraszalam ja do siebie na sniadanie, a potem do wieczora nie moglam dojsc do siebie, bo mialam przed oczami bulke, ktora ona dzielila na .....uwaga ! : 12 kawalkow. Samo przygotowanie kanapki trwalo pol godziny, nastepne pol szlo na krojenie, a jadla kolejna godzine ! Niujor - mamy miec gorace lato tego roku. Zreszta mam wrazenie,ze wszystko budzi sie do zycia z miesiecznym wyprzedzeniem w porownaniu z ub. rokiem. W sobote otwieramy sezon ogrodowy z krzeslami, lezakami i Grillem wlacznie. Niech Ci to swiecace slonce dodaje sil do zycia ! Niuciola - Ty tu o teeej porze ?.....:-) A ja sie zmartwilam,ze skoro syn poszedl do lekarza, to to pewnie jakies powiklania z tego napadu ! Dobrze,ze to gripex i czosnek....:-) **** W-wa jest aktualna, i nie mysle, ze cokolwiek ( czyt. ktokolwiek ) pokrzyzuje mi plany....:-) . Musimy znalezc jakies punkt, w ktorym sie spotkamy, ale mysle, ze powinnysmy to omawiac per email, bo mi tu glupio tak przed swiatem sie umawiac. A wiadomo kto nas czyta ??? *** Po 07.07.07, bedzie co najwyzej o 0,7 wiecej.....:-) , bo na wrzesien musze byc laska...:-P Pina - milczysz podejrzanie dlugo !!! Chyba juz nikt tu dzisiaj nie wpadnie, wiec pogasze swiatla, zostawiajac mala lampke, dla tych co by jednak spac nie mogli, i chcieliby cos dopisac.....( Ptysia, Lonia :-P ) Dobranoc pomidorasy!....:-)
-
Jestem spowrotem. Juka szaleje na rowerze, to mam troche czasu dla Was, choc siedze jak na szpilkach, i zaraz wysle mlodziez do ogrodu. Niedawno Wam pisalam, ze mala nauczyla sie jezdzic na rowerze bez kolek pomocniczych, a dzisiaj jej normalna jazda juz nie stracza i staje na siodelku nogami, puszczajac sie z gorki. Jak sie poobija to nic nie szkodzi, ale jak nie wyhamuje, to wyladuje w stawie, i nie wiem kto ja wylowi. Juz chyba lepiej jak skacze po drzewach.....:-), choc kilka dni temu weszla tak wysoko, ze bala sie sama zejsc, i trzeba bylo szukac drabiny. Ogolnie mala robi postepy ! Chodzilam z nia przez rok czasu do logopedy, bo zamieniala \"b\" na \"p\" , a i \"sz\" nie mowila wcale. W zasadzie zostalo na koniec to nieszczesne \"sz\". I teraz jak bylismy na urlopie, to Julka mowi, ze idzie do \"si sule \", choc powinna poprawie powiedziec \"szi szule \" ( pisze niemiecka wymowe....:-) ) . Na to ja, ze \"si sule \" moze sobie wybic z glowy, bo tu takiej nie ma, na co Julka odpowiedziala, ze przeciez mowi \"szi szule \" ! Po raz pierwszy powiedziala poprawnie, wiec szybko podlapalam i przepytalam ja ze wszystkich znanach mi slow z \" sz \". Powtorzyla bezblednie ! Wydawac by sie moglo, ze przestaniemy chodzic do logopedy, gdyby nie to, ze Julka swoje \"sz\" wsadza teraz gdzie popadnie !.....:-) Sisi - naleza Ci sie wielkie brawa, za to, ze cora tak dobrze sobie radzi po polsku, bo to wcale nie latwe zadanie dla rodzicow. Mozliwe, ze jest Jej latwiej, bo nie ma rodzenstwa, u mnie w miare tego jak przybywalo dzieci, coraz to slabiej mowia po polsku..... :-( Omam - moge ci dorzucic jeszcze jedno pudelko Puzzli ? Tworzy sie z nich latwe zdania po niemiecku, bedzie w sam raz jako wyprawka do szkoly ....Twojej .....:-). Pojde w przyszlym tyg. na poczte, to Ci podesle.....:-) Frogus - mialas wyjatkowe szczescie, bo mi sie jeszcze nigdy nie zdarzylo, zeby jakis budowlaniec uwinal sie z robota w terminie , a Twoi zrobili robote jeszcze przed czasem ! Nam sie juz raz zdarzylo , ze nerwy popuscily, i podziekowalismy slicznie za przysluge, i konczylismy wszystkie prace remontowo-budowlane sami. *** Przyznaj sie kiedy masz te urodziny, zebym nie musiala podobnie jak przy Charcie przeleciec 150 stron na ww, zeby sie dogrzebac to jakiejs tabelki z datami......:-) Tatra - czy Twoj odpoczynek poza domem, byl uboku meza i dzieci, czy odpoczywalas sama ? bo to mozna i tak i tak rozumiec......-) **** A zdjecia urlopowe jakos nie wyszly, tzn. wyszly te, co ja robilam, a te co moj maz robil, i ja na nich jestem sa albo za ciemne, albo przeswietlone.....ale przeciez jeszcze troche i sie widzimy...... :-) Nostra - masz racje, ze pomiedzy szesdziesiatjeden a piedziesiatdziewiec jest conajmniej 10 kg roznicy......:-) Moonsumku - trzymasz sie dzielnie ? Jeszcze tylko -nascie dni.....:-) Guziczku - mowilas, ze do 20.00 pracujesz, a tak skapa Cie tu dzisiaj....Co robisz ? kawa, papiery, czy moze czytasz nas jednak jednym okiem ? To popisz cosik druga reka.....:-) Ptysia - masz absolutna racje, by zasiegnac zawsze opini conajmniej dwoch fachowcow ! Nie tak dawno pisalam Wam, ze Julce trzeba powycinac polipy bo zle slyszy i nie moze wyraznie mowic. Lekarka podjela decyzje w 1.30 min, i juz mialam w rece papiery do podpisania, ze sie zgadzam. Oczywiscie, ze sie nie zgodzilam, tylko poszlam do innego lekarza. Ten przepisal jakies krople, i taki specjalny balonik, ktory Julka musiala nadmuchac 2x dziennie nosem. Pierwsze wychodzil jej balonik rozmiarow wisienki, a na koniec byl duzy jak grejfrut. Wydawalo mi sie to glupie, ale po pieciu tygodniach okazalo sie, ze poprzepychala uszy i zadnej operacji nie trzeba. Mruzka - czy ty gdzies wyjechals, czy cos przegapilam moze, bo juz Cie dawno nie widzialam ? Zuzia - Twoj urlop sie chyba za chwile juz konczy, mam nadzieje, ze odpoczelas troche, a i Twoj M, mial pocieche z Ciebie .....:-) Charta - czy to Wybrzeze L. to byl prezent urodzinowy ? Nic nie mowilas, ze wyjezdzasz, to pewnie Cie Twoj M zaskoczyl i postawil przed faktem dokonanym, ze trzeba pakowac walizki.....opowiedz cosik.....:-) Lonia - az boje sie pytac co u Ciebie, bo czuje nosem, ze masz klopoty! Widzisz to slonce ?.....dzisiaj swieci specjalnie dla Ciebie ! No i odezwij sie choc jednym zdaniem ! Roller - zebys nie gadala, ze sie o Ciebie nie pytamy, napisze drukowanymi literami - CIESZE SIE, ZE MASZ ZAJECIE, ALE JESZCZE BARDZIEJ MNIE UCIESZY TWOICH KILKA LINIJEK ! ....ale sie nagadalam, a tu dalej nikt nic nie dopisal. Pewnie narobilam sporo bykow, i duzo literowek, ale nie chce mi sie tego juz sprawdzac, bo ciagnie mnie do ogrodu .....:-)
-
Przymierzam sie juz caly dzien, zeby cos napisac, ale ciagle cos mi stoi na przeszkodzie, i teraz mam ciut czasu, zanim odbiore mojego przedszkolaka. Napisze tyle ile mi sie uda czasowo, i urwe pewnie w polowie.....:-) No wiec, do rzeczy : Mysle sobie, ze z tego \" schudne SE na wiosne \" to w wiekszosci nici ! Moze choc sie Roller powiodlo, bo to przeciez Jej text zapodala, ale Ona juz od dawna nie podawala swoich wymiarow....:-) Popatrzylam w kalendarz , i postanowilam.....do 07.07.07, bede wazyla o 7 kg mniej ! Ktoras chce sie dolaczyc ? To 12 tygodni z malym ogonkiem, i jestem pewna, ze przy uczciwym liczeniu , kazdej sie uda !!! Dla Was bedzie to prawie poczatek wakacji, wiec tak jakby cale lato przed nami ! Dodatkowo na moje klasowe spotkanie we wrzesniu pojade w luznych Levis`ach roz. 28 !!! Bo jak nie, to...to, nie pojade.....:-). Dla niezorientowanych, musze dodac, ze do W-wy jade w upietych Levisàch roz. 32....:-(. Ale ....jak zawsze i teraz powtorze, zycie jest zbyt piekne, zeby sie dolowac wlasna waga ! Mona - usmialam sie z twojego wpisu !!! Powiem, Ci w tajemnicy, ze moja lazienkowa waga pokazala dzisiaj 73,00 kg, a sypialniana po przejsciu 40 krokow pokazala 75,4 ....:-). Ja nie tyje, ja puchne !....Oczywiscie, ze to bzdury, bo tak naprawde chodzi o tojak sie czujesz ! Przeciez od tego stania na wadze kolezanki sie nie zmienilas , bylas dokladnie taka sama jak przed wejsciem na nia. Nie przejmuj sie, i usmiechnij sie do siebie ! **** A kryzys jaki przechodzisz, przechodzilam przy kazdym dziecku, i najbardziej martwilo mnie, ze ktoregos dnia dzieciak zapyta, a co Ty wlasciwie potrafisz mamo ? Wiem o czym mowisz, i wiem, ze jest Ci ciezko, ale uwierz mi, ze przyjdzie jeszcze taki czas, ze bedziesz z tesknota wspominala dzisiejszy dzien , wiec korzystaj z tego, ze mozesz cieszyc sie tym jak dzieci rosna na Twoich oczach ! Aloiv - to \"zimno \", to najlepszy dowod na to, ze masz oslabiona odpornosc, i duzo stresu.....:-). Tak mi mowi zaprzyjazniona aptekarka, zawsze jak mi to dziadosto wyjdzie na ustach ! Nie wiem czy masz masc, ale mi zawsze pomaga Aciclostad - smaruje jak tylko poczuje, ze cos sie wykluwa. Teraz jak juz wyroslo, i jak przypominasz chomika ( dlaczego akurat chomika ? ) , to moze nasiusiaj.....:-) Tatra - jak doszlam do momentu, ze zaczelas walczyc o swoj wolny weekend, to balam sie, ze napiszesz, ze nie mozesz przyjechac. Ciesze sie ogromnie, ze jestes tak waleczna !.....:-) *** Na tych zdjeciach, co syn Ci robil, wygladalas bardzo ladnie, i mialas tez ladne wloski, wiec nie czaruj....:-) Niuciola - cieszesie, ze udal Ci sie wyjazd do kolezanki, a jeszcze bardziej mnie cieszy, bo chyba zmieniasz swoje nastawienie, i zyczynasz spogladac na siebie przyjacielskim okiem ! *** Wydaje mi sie, ze list, ktory Twoj M nosi przy sobie bardzo Ci pomogl ! ****Masz racje, ze to jelita, bo jest mnie od poniedzialku o 1,1 kg mniej....no, zalezy na ktora wage stane.....:-) *** Wscibska jestem, i przeczytalam text z linka jaki poslalas Niujor - mysle, ze kazda z nas powinna sie strzec takiej jesieni zycia. Nostra - bardzo radosny Twoj dzisiejszy wpis, jak go przeczytalam, to zaraz wymyslilam dla siebie opcje 07.07.07 = - 7kg......:-) . Guziczku - ja zawsze patrzylam tylko na Twoja wage, i czytalam, ze jestes kluska, a tu dzisiaj dotarlo, do mnie,ze Ty prawie taka wysoka jak ja, wiec opowiadasz nam tu ciagle banialuki.....:-) Omam - ales sie nagadala ostatni czasy....chcialam sie dolaczyc i zawolac \"echo \", ale jakos mi nie wyszlo.....:-). .........lece, bo mi przedszkole zamnkna !
-
Aloiv - nie boj sie, nikt nie bedzie na miejscu wycinal migdalow, i bez Twojej zgody nic nie zrobia.....:-) Ale zauwazylam , ze tutaj bardzo czesto i latwo podejmuje sie taka decyzje - przypuszczam, ze jest to tez dobry pieniadz dla lekarza. W przedszkolu w grupie u Julki tylko jeszcze pare dzieci ma migdaly. Ja mialam w ub. roku tez kilka razy problemy, w tym zlapalo mnie dwa razy, i lekarz namawia mnie serdecznie do usuniecia.....sama nie wiem co lepsze, bo one niby do niczego nie potrzebne. Moja kolezanka, ktorej usunieto migdaly w wieku 18 lat, twierdzi, ze byla to najlepsze decyzja, jaka podjela..... Zawsze mozesz zapytac o zdanie innego lekarza. Zycze Ci krotkiego czekania w poczekalni.......:-)
-
Swieta, swieta i ....przed Swiatami .... :-) Jeszcze troche, i bedzimy przeciez smazyc karpie..... :-) Dziekuje Wam wszystkim za piekne zyczenia swiateczne ! Przywiozlam z urlopu kilka wrazen, wspomnien i 2,5 kg tluszczu, za ktory od dzisiaj sie zabieram z podwojna sila i wola walki ! Wrocilismy juz w niedziele, ale nie mam zupelnie czasu na przyjemnosci ( czyt. pomidory ) , bo trzeba odrobic zaleglosc, jakie sie tu za ten czas nazbieraly.... Przeczytalam, Moonsunka, i padlam ze smiechu, pozniej doczytalam Aloiv, i zrobilo mi sie juz calkiem dobrze, bo taka to ja mam wlasnie mame. Z tesciowa mialam problemy na samym poczatku, ale chyba dopiero teraz po latach rozumie, ze to wcale nie latwo dla matki oddac syna w obce rece.....Z czasem rozumialysmy sie coraz to lepiej, i jak juz bylo zupelnie dobrze, to zmarla przed pieciu laty na raka. Moonsunku - jestesmy z Toba !!! Chyba sobie najlepiej poradzisz, jak bedziesz wszystko brala z przymruzeniem oka, i potraktuj zamieszeanie usmiechem ....:-) Nostra - to gdzie mieszka teraz Twoja tesciowa ? Niuciola - powiewa od Ciebie zdrowy optymizm , swietnie ! Omam - staraj sie dzieci wychowac dwujezycznie, bo u mnie im mlodsze tym gorzej mowi po polsku, i strasznie cierpie z tego powodu. Z najstarszym mozna po polsku pogadac, sredniaka musialam juz poslac na kurs, a o Julke mam juz powazne obawy, bo ona tylko z bracmi po niemiecku.....:-( Aloiv - pewnie lekarz powie, zeby usunac migdaly ....:-( . Trzymajcie sie zdrowo ! *** Dzieki za zdjecia ! ....lece, jak sie wyrobie, to sie dosiade raz jeszcze !