Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Mamuniu - a no ma jeszcze :-P Myslalam, ze mu nie podola z wiekiem ( Pascala wiekiem :-) ) ale ona nadal sie bardzo cieszy na niego !
  2. korekta : Z Pascalem staram sie mowic po polsku ( a reszta bez zmian )
  3. Mamaolka - no ja juz tez mam tylko resztki tapety w okolicach lozeczka. Tyle dobrze, ze to jest miejsce ktore i tak bylo zaplanowane do remontu, wiec moze sie szybciej za niego wezmiemy :-P W. Kaska - moje dzieci mowia po polsku dobrze , srednio i beznadziejnie. Najstarszy radzi sobie najlepiej a Julka ma najwieksze problemy. Pewnei z latami nawet nie zdaje sobie sprawy ile przejelismy w mowie codziennej nalecialosci z j. niemieckiego. Z Pascalem staram sie mowic tylko po niemiecku ale niektore slowa wybieram swiadomie z niemieckiego, by mial latwiej w przedszkolu. Np. niemcy na siku mowia "pipi" .
  4. Izu - ja Cie zrozumialam i wiem, ze to nie z Twojej winy. Nie stresuj sie bo jesli nie masz innej mozliwosci to i tak glowa muru nie przebijesz. Nie zwracaj uwagi co napisalam, ja mam takiego wzrokowego bzika, ze mnie male niedociagniecia zloszcza w kazdej postaci. Mamuniu - az sie wzruszylam przesylka sloikowa :-). Dziekuje kochana ! *** Dobrze, ze Wiki juz duza i nie wpadnie na pomysl oddac Zosi i jej tez nie ugryzla :-) meaaa - czy jest juz tak, ze Nadia w ogole nie moczy pieluchy ? Pascal ile razy go posadze to sie wysika ale nie wola sam. Dodatkowo usiadzie na nocnik tylko wtedy jak ma wszystko od pasa w dol sciagniete i za kazdym razem musze go rozebrac. Jak mu tylko obsune spodnie i majtasy i tak posadze na nocnik to z niego ucieka ( chyba sie boi , ze moze pyrtolem zle trafic .-P ) Wiaze sie to z ciaglym rozbieraniem i ubieraniem a mi sie po prostu nie zawsze chce :-( Pogoda tez nie sprzyja by gonil z golym tylkiem. Jakie macie swieto ( przyszly weekend ) ? Mamatomka - postanowilam sobie zrobic dobrze i wywalilam sie wlasnie na lozku w sypialni. Pascala upchalam do lozeczka i oblozylam ksiazeczkami, pomyslalam, ze skoro Olek potrafi to moze i moj sie skusi :-P . Ksiazeczki leza wszystkie za burta a Pascal zajal sie odrywaniem tapety ze sciany ...
  5. Mamuniu - grzybowy ? Slinie sie ! :-P Amorku - a musze Ci powiedziec, ze nie dawno tak sobie myslalam, ze Ty na poczatku bylas tak bardzo wystraszona i dmuchalas i chuchalas na Kubusia, balas sie go nawet na podloge polozyc. Myslalam sobie, ze bedzie ciezko chlopakowi, bo chlopcy powinni byc tak troche odporniejsi i zakonserwowani. Ale teraz okazuje sie, ze Kubus nie da sobie w kasze dmuchac i wyrosl na malego urwisa, ciekawego swiata i zycia. Swietnie !
  6. Amorku - podaj numer Kessi a pewnie zaraz do Ciebie zadzwoni :-P Pomodl sie do sw. Antoniego .....:-)
  7. Mam dzisiaj wyjatkowe szczescie do obiadu :-( Syn wczoraj myslal, ze w garku sa resztki zupy i wylal swiezo ugotowana zupe Pascala. Zauwazylam to dopiero dzisiaj jak chcialam wyciagnac z lodowki i podgrzac. Drugi syn mial usmazyc nalesniki i z porcji z jakiej ja usmaze zawsze 12 jemu wyszlo 7 sztuk. Grube na dwa palce tylko, ze teraz musze dorobic dla reszty rodziny ... Mamaolka - nieszczesliwie wyszlo to moje zdanie do Izu. Ja wiem, ze pisalas, by sie nie stresowac jeszcze przed tym zanim Izu napisala o bledach i mialam w sumie sama obrone na mysli. Wiem, ze nie oddalabys z bledami :-)
  8. Ciepla - przypomnial mi sie najtrudniejszy okres z Julka. Nie strasz, ze to juz sie zaczyna :-( Julka dawala sie tylko mnie dotknac, wygladalo to z boku pewnie tak jakby ja taka molestowal :-( Do tego stopnia, ze jak maz ja wlozyl do samochodu, to tak sie prezyla, ryczala, ze nie dalo sie jechac i....i wyciagalam ja i raz jeszcze wkladalam wlasnorecznie, zeby miec spokoj. Jak sobie to tylko przypomne, to bym jej jeszcze teraz dupsko zlala, ale siedzi tu obok mnie taka kochanica jedna, ze nie mam sumienia .... Izu - nie wiem co Ci podpowiedziec. Z jednej strony Mamaolka ma racje ale ja bym nie potrafila tego tak zostawic z bledami. Kazalabym raz jeszcze wydrukowac i oddala poprawiona. Kasiu - dlugo juz Cie to chorobsko trzyma :-( . Dzieci lubia podryzc rodzenstwo i pewnie jeszcze nie raz zobaczysz stempelki. Kuba pewnie nie zdaje sobie sprawy, ze to boli i nie wie , ze wyrzadza tym krzydwde Dawidkowi. Powinnas nam o swoich snach opowiadac zaraz po przebudzeniu :-)
  9. Hejka.... meaaa - fajnie jak doktory potrafia pomoc :-) A stroj Ci sie skurczyl :-P W tchibo mileli niedawno stroje kapielowe, o tyle fajne, ze mozna bylo kombinowac i kolory i kupowac rozmiary nie do pary. Przypuszczam, ze nie latwo Ci skompletowac stroj na mala pupe i duzy cyc, ja mam odwrotnie :-P Szwagierka ubiera Nadie juz do przedszkola :-)
  10. Mamaolka - eee tam, ks. Twardowskiego nigdy za duzo. Zaczytalam sie :-) Wkleje zdanie jakie dzisiaj przeczytalam : Mama jest jak Anioł Stróż tylko bez skrzydeł, ponieważ przeszkadzają jej w codziennej pracy. :-)
  11. Mamaolka - zwykle krople na katar albo woda morska, cokolwiek ( najlepiej w aerozolu ) . Wtedy szybciej puszcza cisnienie i uszy nie sa zatkane.
  12. Barylko - zazwyczaj jak dziecko jest podejrzanie po cichu to cos broi, wczoraj bluzka dzisiaj posciel a jutro kolejny dzien :-P Mysle sobie, ze skoro pomysl z pluszakami jest u Was popularny to pewnie wyglada to dokladnie tak jak pisala Mamaolka. Nie, nie mam pojecia co jest Ci pisane ale mysle, ze jak maz Cie nie wezmie z nienacka to juz zostanie tak jak jest :-) I przypomnialo mi sie tej okazji , ze Kasia umiala przepowiadac ze zdjec ktora urodzi syna a ktorej sie trafi corka, chyba kazdej trafila. Samadama - ogromnie podoba mi sie Twoje rzeczowe pokonywanie trudnosci. Mam nadzieje, ze Dawidek szybko sie pozbiera i bedzie rozrabiaka jak zawsze. A dzisiejsze kolczyki bedziesz pewnie zawsze pamietac i kiedys dasz je corce w prezencie :-P Izu - jak mojego meza kocham to bym sie nigdy nie obciela dla niego gdybym sama nie byla przekonana. Po prostu by sie nie oplacilo, gdybym byla niezadowolona :-P Mamaolka - im dziecko starsze tym trudniej z nim latac samolotem. Robi sie znowu przyjemniej jak dostaja swoje wlasne siedzenie ale to dopiero od 3 roku. Dobrze jest miec z soba krople do nosa bo maluchy nie umia przelykac sliny a czuja cisnienie i robia sie przez to niespokojne, Jak psikniesz krople to przepychaja sie uszy. meaaa, Holly - jak sie potoczyly Wasze sprawy ?
  13. Kupilam sobie dzisiaj papierosy :-( Pierwszy raz od ponad 8 lat ! Bylam z Pascalem w miescie , postawilam kolo auta , otworzylam drzwi, zeby wrzucic torbe z zakupami a ten stal kolo kola i dlubal w feldze. Jak sie do niego zblizylam to puscil sie w ucieczke w druga strone ...:-( Oblecial samochod wkolo, a ja slyszlam juz tylko motor nadjezdzajacego samochodu. To wszystko trwalo ulamki sekund , lecialam za nim jak szalona i zlapalam go w ostatnim momencie. No przeciez ten niczemu niewinny kierowca rozjechalby go jak muche :-( Leb mi peka .... Myszko - ja nawet nie wiem czy mi sie ta rozyczka podoba czy nie, wsadzilam linka, zeby pokazac przyklad . Za to bardzo podoba mi sie pomysl z jablkiem ! Tak mi sie podoba, ze wykorzystam go juz w tym tyg. bo w piatek mija 23 lata jak sie poznalismy. Pamietam jak juz kiedys pisalas, ze Jula jest wytrzymala na bol, zuch dziewczynka. Amorku - super pomysl z tymi pluszakami ! Dziekuje Wam za pomysly i spostrzezenia. Moja kuzynka nic nie napisala na zaproszeniu ale ja mam juz plan .... Mamaolka - ja mysle, ze tu jest na pewno kilka mam, ktore beda mialy po jednym dziecku ale nie mysle, ze Ty :-P Podjeliscie dobra decyzje o dzialce, coraz czesciej slychac, ze powinno sie uciekac z pieniedzmi bo te coraz mniej warte, ponoc najmadrzej jest zainwestowac w ziemie albo w zloto.
  14. meaaa - przekonalas mnie ! Przekonalas mnie tym, ze pomimo ze byla to forsa to masz z tym prezentem mile wspomnienia i mozesz prezent przypisac do osoby :-P Dzieki ! Wymysle tak, zeby nie robic z prezentu widowiska ( przyjechali z nimiec i sie popisuja ) ale zeby oni we dwojke mieli jakas pamiatke. Moze zawioze po prostu juz wczesniej do domu. Gonia - dzieki za podpowiedz. Nie mialam pojecia ile sie daje a teraz mam jakis odnosnik. Ewcia - nie mam pojecia o jakim " rocznym uzytkowaniu " mowisz ?
  15. Czyli po staremu. Wyglupilabym sie na maxa gdyby wszyscy przyszli z kopertami a my z jakas parasolka pelna pieniedzy :-) Gadania by bylo do nastepnego wesela :-) Ale tutaj praktycznie nie daja kopert tylko jakos pakuja pieniadze, albo komponuja z bukietem kwiatow : http://www.basteln-gestalten.de/geld-rose Barylko, jak tak dalej pojdzie to sie okaze, ze mam sukienke :-P Pojde w tej samej w ktorej bylam ostatnio, w piatym miesiacu ciazy !
  16. Musze Was wypytac.....:-) chodzi mi o prezent na wesele . Przypuszczam, ze najlepiej, najwygodniej i najmadrzej dac pieniadze. Jesli daje sie pieniadze to dodac jeszcze cos do tego ? Chodzi mi o to, ze jak sie w prezencie dostanie tylko kase to taka para pozniej nie ma nic takiego co by mogla powiedziec to dostalismy na slub.... Ja mam dwa wazony od przyjaciolki, stoja mi w kuchni i zawsze jak je mam przed oczami to o niej mysle. Pamietam nawet co wtedy powiedziala :-P No i w sumie najwazniejsze jak sie daje ta forse ? U mnie bylo tak, ze pod kosciolem skladano zyczenia i dostawalismy kwiaty i koperty, nadal tak jest ? Tutaj daja pieniadze ale najczesciej nie w kopertach tylko jakos smiesznie zapakowane i pozniej juz w domu weselnym przekazuje sie te wszystkie prezenty . Jest przy tym kupa smiechu, bo czasami jest to papier toaletowy, wiadro piasku pelne bilonow... Ostatnio dalismy w prezencie parasol a w nim na niteczkach pozaczepiane banknoty, bo tu sie zyczy na slub "deszczu pieniedzy". Nie chce sie wyglupic i strzelic jakas gafe a wlasnie policzylam, ze ponad 20 lat temu bylismy na polskim weselu :-)
  17. Hejka... meaaa - idz zdecydowanie raz jeszcze do stomatologa i niech sobie to ogladnie. Ewcia - mi by zabraklo odwagi, zeby spirale zakladac u znajomego :-P Mamatomka - czasami mam wrazenie, ze w sadzie wszyscy sobie rece umywaja i z gory ustalaja wyroki. Holly - niech dzisiaj bedzie dobrze ! Zreszta zycze Wam wszystkim dzisiaj udanego i radosnego dnia, Dnia Matki :-P
  18. Amorku - a moze tej pannicy pomyslily sie strony w sukience i ubrala plecami do przodu :-)
  19. Amorku - te gacie nie kazdemu pasuja ale Ty bys pewnie w nich fajnie wygladala, kiedys zakladali je tylko kurdowie a teraz pelno mlodych dziewczyn w nich gania. Ewcia - roznica w cenie ? Pani ginka nie zalozy spirali przeciez za darmo :-P Ja placilam troche mniej jak 300 ale mialam spirale z gabinetu, wiec moze miala moja doktorowa jakis upust od firmy.
  20. Amorku - takie moze ? Chodzi mi o fason : http://cgi.ebay.de/Pumphose-Shalwar-lila-INDIEN-1001-NACHT-10-/250553515485?cmd=ViewItem&pt=Kleidung_Accessoires_Damenbekleidung_Hosen&hash=item3a56273ddd " Lepiej zuzywac sie, niz rdzewiec " Diderot Moja prywatna czworka w lotka : 21,18, 7, 1 i liczba dodatkowa 43 :-P
  21. Pamietam jak Kasia napisala, ze ma termin na maj i moze urodzi w swoje urodziny , no i Damian przyszedl na swiat punktualnie jak w zegarku :-) Kasiu, gratuluje Tobie i mezowi kolejnego syna a Krystianowi malego braciszka !!! No i najlepsze zyczenia urodzinowe dla Ciebie ! Zrobilas sobie piekny prezent , to bedzie juz zawsze szczegolny dzien dla Was obu :-) Pieknie !
  22. Hejka.... Kessi - gratuluje Ci z calego serca ! Twoj maz to istny strzelec wyborowy :-P Zycze Ci spokojnej ciazy i mam nadzieje, ze Wam tak dobrze szlo ( dokladnie tak jak u Holly ), ze dorobiliscie maly ogonek :-) Powiesz swojej mamie jutro , na Dzien Matki ? meaaa - ale masz przeprawy z tym zebem . Bedziesz kiedys mowila Nadii, ze tak Ci dala z buta , ze trzeba bylo chirurga :-P Ewcia - ja mam Mirene i teraz jestem zadowolona, ale trwalo zanim ogrganizm sie z nia pogodzil. Jest ( a moze bylo ) tu forum Klub Mirenowiczek ( czy jakos tak ) i tam bylo dosc duzo kobiet , ktore narzekaly i ja usuwaly. U lekarza w gabinecie tego nie uslyszysz, bo dla nich to dobra kasa.
  23. Babeczko - mi kolor koszuli meza jest obojetny jemu zreszta tez :-) Ale dla mnie jest wazne, zeby kolor krawatu mial pod kolor mojego ubioru i dlatego kolejnosc jest zawsze taka, ze ja kupuje kiecke dla siebie, potem jemu krawat a na koncu koszule pasujaca do krawatu :-P Krawat to taka pieczatka, ze do mnie nalezy :-P
  24. Hejka.... Pamietam, ze kiedys pisalam jak sie wybralismy na sredniowieczny festyn. Dzisiaj jest znowu a ten o ktorym pisalam byl dokladnie rok temu....:-P Ja ciagle nie moge uwierzyc jak ten czas leci. Tym razem maz pojechal sam z Julka bo Pascal zdecydowal sie spac a jak jest nie dospany to nie idzie z nim wytrzymac. Zostalam wiec w domu. Samadama - no i dobrze, ze bez leptopa i TV, bedziecie mieli okazje ponucic i pogruchotac sobie do uszka tak, zebys wrocila w duzo lepszym humorze. Udanego pobytu i dobrej drogi ! Holly - poczytalam o tym zespole, pamietasz kiedy Przemko po porodzie po raz pierwszy wyproznil sie smolka ? Jakby mnie dzisiaj pytano jak bylo u Pascala to nie mam pojecia :-( Miejmy nadzieje, ze taka jego uroda i dieta da sie to jakos sterowac. Przy Julce mialam polozna i pamietam jak sie mnie pytala jak czesto sie wyprozniam i wtedy uslyszalam, ze to zupelnie normalne wyprozniac sie 2 x w tygodniu. Twierdzila, ze wiele ludzi tak ma. meaaa - rewelacyjne jest to zdjecie na tronie ! Moze faktycznie nie bedziesz w ogole potrzebowala nocnika. Ciepla - mam nadzieje i dla Ciebie i Twoich najblizszych, ze bedziecie mieli dzisiaj spokojny dzien. Jedyne pocieszenie, ze to to Baltyku coraz blizej i kiedys sie to przeciez musi skonczyc .....
×