Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. U mnie snieg zapowiadaja na " od 16.00 " :-) Ciekawe do kiedy ?!
  2. meaaa - badz spokojna. Nadii na pewno lepiej si eoddycha na swiezym powietrzu jak w domu. Moze dlatego wlasnie spi. Mamuniu - widzialam tulipany i tak sie do mnie usmiechaly ale nie kupilam bo zaraz przypomnialy mi sie moje matowe okna i jeszcze bardziej matowe szyby w drzwiach :-( . Kupie je jak bede miala swiezo i czysto w domu, bo inaczej nie pasuja do reszty :-)
  3. Tez mam , ogorkowa :-P Post bo piatek czy dzisiaj jakies swieto ? U mnie slonecznie, ale tylko 1 plus wiatr i w ogrodzie przebisniegi ( na bank zle napisalam ! )
  4. Mialam napisac, ze te spacerowki nie sa drogie a pozniej popatrzylam na linka i mnie zatkalo :-( Amorku - a moze niech rodzice/tesciowie popytaja w okolicy sasiadow. Mozliwe, ze gdzies w sasiedctwie stoi nie uzywany wozek i na czas pobytu by ktos Wam wyporzyczyl. meaaa - imponujacy ladunek braliscie na wczasy :-) Dziwne, ze im mniejsze dziecko tym wiekszy majdan :-)
  5. Kessi - takie pytanie o pamiec czy karte w komorce to dla mnie o numer za duze ! :-P Syn mowi, zeby to wgrac to czego mi brakuje...kij wie czego. Dobry pomysl z servisem, wypytam przy okazji. Tak sobie teraz mysle jak piszesz o tych tortach czy sobie nie kolmplikujesz i nie wciagasz w duze koszta. Juz kupilas rzeczy na przyszle Swieta teraz myslisz o Dniu Matki i chcesz zrobic kilka wersji. Jesli wiesz, ze Ci wszystkie zejda to ok., ale jesli nie ? Dlatego sobie pomyslalam czy nie mozesz rownoczesnie zaproponowac servisu w pakowaniu ? Niech kupia to co chca zapakowac matka , oddadza do Ciebie na3 dni przed odbiorem a Ty bedziesz wtedy robila opakowanie w postaci tortu, koszyka, balonu. Kasuj za opakowanie. Bedziesz pewna, ze zarobisz i na pewno nie stracisz. U mnie na wsi kobieta pakuje wina na korze drzew , czasami ide po prostu poogladac bo super jej to wychodzi. *** Nie wiem jakie to klopoty , ale niepokojace jest to co piszesz o Anetce szkole. Ja jestem zodiakalna lwica i taka tez jesli chodzi o dzieci. Nie wyobrazam sobie puszczac dziecka do szkoly , w ktorej by byla niebezpieczna albo nieszczesliwa. Jesli mozesz to dzialaj !
  6. A no i tez mam stara jak swiat komorke. Jest nawet ubita i wygladam z nia jak fleja ale mam w niej sms sprzed trzech lat :-) W sumie 241 sms i nie chce zadnego wykasowac bo kazdy to jakas pamiatka :-) I jeszcze zdjecie z moja ciocia jak sie zegnamy.Ona pozniej po tygodniu nie zyla a ja nie wiedzialam, ze jak sie z nia zegnalam to Julka bawila sie komorka i cyknela nieswiadomie zdjecie. Odkrylam to zdjecie po czasie i jest dla mnie ogromna pamiatka ! Nie umie tego zdjecia wgrac na kompa :-(
  7. Amorku - mialam parasolke dla Julki ale kupilam ja tylko z powodu Urlopu i jedzdzila w niej jedynie te dwa tyg. bo nie moglam patrzec jak siedzi skulona. Jedyny plus parasolki, to jest super do samolotu. meaaa - masz ladna noc za soba :-) Jak pytacie to nie bede gorsza i tez zapytam co z spotkaniem :-P
  8. Hejka... Mamusiu - jak Zosia ? O.k. juz doczytalam :-) meaaa - a u Ciebie jak nocka ? I jak nie wierzyc w Opatrznosc ? Przeciez byscie wtedy nie wrocili wczesniej do domu. Moja mama tez migrenowiec. Kefirku - mam za slaba wyobraznie, zeby sobie wypbrazic te bobki w kanapce, ale przypuszczam jak ladnie ja przystroilas i pozniejsza mine dziadka :-) . Jestes nie tylko w gadaniu pierwsza klasa ! *** Kurde, ja zazwyczaj gotuje jak Demolant spi. Inaczej przepadam przez mikser, butelki, slizgam sie na mace. No i od pewnego czasu sciaga wszystko z blatow i musze bardzo uwazac jak co gdzie klade.A no masz racje :-) ( psss, chodzi o numerek ) Barylko - jestem pod wrazeniem jak Natalka pieknie mowi ! Zawsze mi galy wychodza przy takich maluszkach i nie moge sie nadziwic. Mowisz z nia caly czas ? Moja byla sasiadka mowila non-stop. Potrafila obierac ziemniaki i malej opowidziec film jaki ogladala dzien wczesniej. Mala siedziala i sluchala a pozniej jeszcze nie umiala dobrze chodzic a juz gadala. Babeczko - ciekawe co lekarze powiedza ? A powiedz , jak tam wujek ktory byl tak ciezko chory ? Kessi - jako dowod na to, ze wszystko przeczytalam zapytam czy to przejezyczenie, czy sa faktycznie czapki niedrapki ? :-) Potrzebujesz koniecznie prawo jazdy i samochod dla siebie. Wczoraj bys miala o 3/4 mniej stresu majac auto. Myszko - chcesz tak jak seventy ? Ktokolwiek to byl, ale otworzyla poprzedni topik i juz sie wiecej nie odezwala :-) Juz dawno nic nie pisalas. Samadama - widze Dawidka jak wlasnie ubiera Cie na spacer :-) Pewnie nie masz wyjscia i nie sposob odmowic. Gumi_Aga - jeses ? Jestes ! :-) Misty - odloz ksiazke na chwile....:-) Mamaolka - dzisiaj juz znowu piatek :-)
  9. mamaolka - "piatek, piatek piatek " :-) Nie zdarzysz zauwazyc jak Ci tygodni,miesiecy, lat przybywa. Juz mi sie zdarzylo, ze nie przelalabym pracownika wyplat, bo przeciez dopiero co przelewalam. W sumie mi to pasuje i temu mam stopke taka a nie inna :-P A w markecie ? Kilka miesiecy temu zawisnal mi w wozku. Wisial glowa w dol jakies 20 cm od ziemi i nie wypadl tylko dlatego, ze nogi mu sie przyblokowaly papierem toaletowym :-P . Pozniej ukradlismy ( no naprawde ukradlismy ) w innym sklepie taki pas do regulacji i przypinam go karabinkami do wozka. Ukradlismy po tym jak sie okazalo, ze sa nie do kupienia :-P. Nie odwaze sie wyjsc na zakupy bez tego pasa bo na mur wypadnie na beton. Cyrk zaczyna sie juz od wejscia - wie gdzie leza banany i wola "nana" dalej przez bulki, jogurty i tak do samej kasy wioze w wozku wegorza :-P . Z banana oddaje w kasie metke i skorke bo go zdarzy zjesc w miedzyczasie :-)Po zakupach cieknie mi pot po plecach jakbym wyszla z sauny.
  10. Looo niebiosa, zeby moj tak chcial do " peckoloa" ! Wyslalabym od zaraz na trzy zmiany :-P Kefir, witaj ! Wojtus bombowy facet, bedzie mial gadane po mamie :-) A jak Ty glosno gotujesz obiad ? :-P Babeczko - nie wesolo z mama :-( Moga byc rozne przyczyny bolu ale jak to przez tyle lat to przeciez nie moze tego lekcewazyc, namow ja na porzadne badania. Samadama - czytam ze zdumieniem o Twoim mezu bo moj maz tak zachowywal sie w czasach kawalerskich ale z latami mu przeszlo :-). Jak wracalam od niego Taxi w nocy to nie pozwalam mi nia sam jechac i odwozil mnie w niej a pozniej jechal nia spowrotem do domu. Wtedy myslalam, ze glupek a teraz mi troche do tego teskno :-P Amorku - halasliwi sasiedzi pewnie po to, zeby Ci bylo latwiej opuscic mieszkanie. Jak beda wredni to bedzie mniej szkoda sie wyprowadzic ( szyk zdania na 1 ! ale nie wiem jak poprawic :-P ) Ja bym grzecznie powiedziala, moze zadziala. No i dzisiaj udalo mi sie zarezerwowac Urlop. Trafilam na "jednodniowa oferte " i wyszlo nawet korzystniej jak w pierwszej wersji ( nie powiem mezowi, bo znowu bedzie gora ! :-P ) . Lecimy z Julka na Djerbe.
  11. Dopijam kawe :-) Jak Wam serwowalam nocna kawe to skonczylam wlasnie pracowac. Polozylam sie przed 2.00 a juz o 3.30 Pascal sie rozbudzil i byl tak wyspany, ze nie dalo sie go utrzymac w lozku, wiec chodzil po pokojach do 5.00. Myslalam, ze sie bedzie bal, bo nie zapalalismy swiatla i tylko padalo swiatlo z latarni ale jemu zadne nocne zwidy nie straszne. Jestem padnieta i najnormalniej w swiecie wsciekla. Nagadalam mu z samego rana ale patrzyl, pomachal rekami ( bo tez machalam ) i odwrocil sie na piecie. Niedawno chwalilam go przed mezem, ze ladnie przesypia noce. Od dzisiaj przerobilam stare przyslowie " nie chwal dnia przed wieczorem " na " nie chwal dziecka przed matura" ! Wiecie ile to lat i skokow jeszcze ?! meaaa - to tez sie tyczy Nadii. Jeszcze nie raz bedzie inaczej jak Cie przyzwyczaila. Zachowaj spokoj i nie wkladaj w ciagu dnia do lozka. Ja u Pascala zawsze wiem kiedy spiacy bo lapie sie wtedy za ucho. Ponoc ( uslyszalam to przy pierwszym dziecku ) co 7 m-cy dziecia sie odmienia. Dla mnie to mala nadzieja, ale zycze Ci z calego serca, zebys miala Nadie tak spokojna jak do tej pory. Holly - przyjmij oswiadczyny ! :-P Mamuniu - sredniak pil mleko sojowe i tak po nim puszczal baki, ze jak mu sie zdarzylo w aucie, to nie szlo wytrzymac. Byl dzieckiem a smierdzialo jak od starego chlopa. Kupy tez byly luzne i nie wiem czy teraz powinnas Zosi dawac to mleko. W naszym domu jak do niego pierwszy raz weszlam to wiedzialam, ze nie podobaja mi sie klamki w drzwiach. Wiesniackie, wywiniete w litere S. Pokochalam je od wczoraj bo jak Was poczytalam uswiadomilam sobie, ze tylko przez to glupkowate wygiecie Pascal do niech nie moze dosiegnac. Jak dosiegnie do klamki to zacznie mi sie ( ze tak zacytuje meaaa :-) ) macierzynstwo ! Bardzo mi brakuje czasu i az mi glupio pisac, bo ciagle wiem, ze chcialabym wiecej a po prostu nie moge sobie na to pozwolic czasowo. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie !
  12. Pobudka ! :-) Chce ktoras kawy ? :-P
  13. Kessi - kominek miala i strome schody miala! I nie raz ja wspominalam, ze dobrze sie stalo bo Pascal juz by pewnie nie raz spadl przez porecz na dol. Najwiekszy problem z nianka jest taki, ze ja zadnej nie chce i temu ciezko znalezc odpowiednia :-P A w tym Urlopie to najbardziej mnie wkurzylo, ze rozmawialam niedawno z babka z Biura i pytalam ile mam czasu, zeby zarezerwowac to mi mogla powiedziec, ze rabaty sa do konca miesiaca. Pozniej chcialam zrobic rezerwacje przez Internet to maz powiedzial, ze lepiej u nas we wsi ! Taka piepeprzona solidarnosc wiejska - jak Ty u mnie naprawisz auto to ja bede sie u ciebie leczyl. Przyszedl hydrulik, musze konczyc. Moze on choc jakis normalny bedzie ! ( dobrze wyglada :-P ) Jakie sa te trzy prace Asik ??? Ja wiem tylko o dwoch ! :-)
  14. W-qur-wi-lam sie ! Sorry, no ale tak jest :-( Znalazlam w koncu miejsce na Urlop i mialam w ubieglym tygodniu isc zarezerwowac. Maz mial sie zajac Pascalem bo przeciez nie pojde z Demolantem do Biura Podrozy ale oczywiscie maz jak to maz nie mogl, bo mu wyskoczylo jak zawsze cos waznego ! Dzisiaj ten sam Hotel w tym samym okresie kosztuje o 250,- wiecej od osoby ! No szlag by to trafil, bo do konca lutego byly rabaty dla "wczesnie rezerwujacych " i od poniedzialku wszystko jest drozsze. Qurwa, maz z synem juz maja dawno zarezerwowane, drugi syn z dziewczyna tez a ja jak zwykle zostane z reka w nocniku, bo wszystko inne jest wazniejsze ! Dobrze, ze sama jestem w domu ..... Ewcia - wpieprzam do zmywarki co popadnie.
  15. Hejka.... Barylko - ranne ptaszki spiewaja, ze Twoje swieto dzisiaj. Zycze Ci kochana wszystkiego najlepszego , samych radosnych chwil z Natalka i szybkiego powrotu meza do Waszego pieknego domku. Mamuniu - jeszcze tylko 4 godziny i odespisz ! Nigdy nie wiem co doradzic przy biegunkach bo nie przechodzilismy zadnej wielkiej i tak dlugotrwalej ale mysle, ze bardzo dobrze, ze macie dzisiaj znowu wizyte u lekarza. Kessi - ja wstalam o 6.00 i udalo mi sie ubiegnac Pascala o cala godzine ! Zupelnie inaczej zaczyna mi sie dzien jak wstaje przed nim. Samo wypicie kawy w spokoju to juz zupelnie inny strat jak zmiana pieluchy u "wegorza " na dziendobry. Widzialam na "zywo" torta pieluchowego u nas w drogerii. Jest to nowa oferta bo nigdy wczesniej ich nie mieli. Przypuszczam, ze ktos to robi prywatnie i zobowiazal sie uzywac wszystkie produkty z tej drogerii, dlatego umozliwili taka sprzedaz. Oni maja swoja wlasna marke( produkty ) i wlasnie w torcie byly tylko te rzeczy. Moze to tez pomysl..... Samadama - nie wiem jaka u Was pogoda, ale pewnie Ci Dawidek dzisiaj tez nie odpusci spaceru ! :-) Przyniosl juz buty ? :-P meaaa - jestes w biurze czy wyslali Cie znowu na delegacje ? Asik - jesli nie bedziesz miala wsparcia w mezu to nie bedzie to praca a mordega ! Pogadaj z nim koniecznie. Chcialam pytac jaka decyzje podjelas w sprawie ksiazki ale chyba po reakcji meza nie bedziesz sie za nia brala. A ja szukam nianki :-( Ta , ktora mamy jest wspaniala ale moze tylko na dwa dni w tyg. a ja zaczynam nie wyrabiac z praca biurowa i potrzebny ktos na codzien. Jest mi z tym zle bo jeszcze nigdy nie oddalam tak malego dziecka na tyle dni w tygodniu i chyba nie jestem do tego zdolna. Mamy przez to punkt zapalny w domu. Moje szukanie nianki polega na tym, ze to maz co kilka dni przynosi nowa " propozycje " a ja ja odrzucam - bo pies w domu , bo ogrod na ulice, bo juz trojka dzieci, bo za daleko trzeba wozic, albo godziny nie pasuja. Wiem, ze dlugo tak nie pociagne....
  16. To powyzej napisalam juz dawno a siedze w piwnicy i mi Internet powoli chodzi wiec nie odswiezylam strony ale bardzo sie ciesze i z Asik pracy i Kessi zamowienia !!!! Super ! ( ciesze sie tak jakby to mnie samej tyczylo ! )
  17. nie moge wiecej , bo robie rozliczenie ale ... mamuniu - z Cola to prawda, wielokrotnie u nas dzialala, ale nigdy nie podawalam tak malym dziecia. Za to czesto stosuje ( nawet u Julki ) metode strzykawki. Robie dokladnie tak jak pisze Mamaolka. Zosia musi pic chocby po kilka kropelek. Zeby tylko z tesciowa nie bylo nic powaznego i niech juz maz bedzie w domu .... Mysle cieplo o Tobie !
  18. Asik - koniecznie zadzwon, dla siebie przede wszystkim. Pascal tez lubi odkurzacz, czasami jak nie mam wyjscia to po prostu stawiam go na srodku pokoju jako zabawke i mam troche spokoju. Zreszta codziennie odkurzamy - cukry, kasze, maki (...) Odkurzanie z Pascalem jest meczace bo chodzi za mna i chce koniecznie szczotke miec dla siebie. Najczesciej dostaje wtedy miotle na wlasnosc :-P W ogole , zeby zrobic ciasto to musi miec swoj mixer, zebym wysuszyla wlosy dostaje druga suszarke i swoja szczotke do wlosow. Tzn. to jest taka okragla szczotka , ktora kupilam specjalnie dla niego, zeby sie odwalil od mojej ! Jak prasuje to wyciagam dwa zelazka , moje i popsute. Ja prasuje a ten popsutym jezdzi po podlodze i prasuje swoje tetrowe pieluchy. A zabawki SE leza i zarastaja kurzem :-P Asik - kiedys wyrosnie i przestanie sie bac odkurzacza ale wiem jakie do dokuczliwe, bo ktores moje dziecko tez tak mialo. Sprobuj go oswoic, idz z nim po odkurzacz, postawcie go na srodku pokoju i zajmijscie sie obrazkami w ksiazeczce. A jak bedzie cyrk, to odpusc. Przyjdzie czas, ze sie oswoi. Misty - na ktorej jestes stronie ? Ksiazke mam na mysli :-P
  19. Asik - nie smuc sie, moze to jednak nie bylo TO .... Okaze sie po czasie. Szkoda wielka, ze po takich rozmowach nie mozna raz jeszcze porozmawiac i dowiedziec sie co bylo powodem negatywnej decyzji :-( A moze jeszcze zadzwonia..... Tak czy siak, nie poddawaj sie ! mamuniu - dzieci tak samo jak szybko " nikna w oczach " tak samo szybciutko wracaja do zdrowia i Zosia w mig nadrobi straty. Dobrze, ze reszta rodziny tez juz sie pozbierala. Holly - napisalam do Ciebie eMail - nawet dwie - na nk. meaaa - alez sie usmialam z tego fiu-ta w kibelku :-) . Ten gosciu z Twojej firmy ? Chyba sie rozchoruje ze wstydu i jutro nie przyjdzie do pracy :-) Ewcia , meaaa - robie dokladnie tak samo i to nie tylko z okazji upychania do wozka ale z wielu okazji :-) Jak nie wiem czym uspokoic to go zapycham - chrupka, paluszkiem, biszkoptem. Moj maz jest zdania, ze Pascalowi jazda samochodem kojarzy sie zawsze z sucha bulka :-). I powiem Wam, ze mam wyrzuty sumienia bo kiedys bylam na wykladzie o tym ile bledow popelniamy w naszym zywieniu i byla tez mowa o tym jak juz od dziecka nabieramy zlych nawykow. Ile to razy pocieszano nas lodem , albo ile razy w nagrode dostawalismy lizaka ? Pozniej , w doroslych zyciu czesto jemy nie dlatego, ze jestesmy glodni tylko wlasnie, zeby sie pocieszyc czy nagrodzic. Skutki znane :-)
  20. Hejka.... Pogoda makabryczna. Zawsze na mnie wplywa taka szarowa i pewnie dzieciaka tez sie udziela, bo Pascal od rana wsciekly na wszystko. Teraz spi i moze za drugim podejsciem wstanie prawa noga .... Z nowosci u nas, to mamy buty !!! Tzn. Pascal chodzi w butach i pol dnia sie ogromnie cieszylam, ze dal sobie przymierzyc i w koncu jakies kupilismy a juz w drugiej polowie dnia buty przeklelam :-P Od momentu jak ma buty to go parzy wozek ! Nie ma mocnego co by go upchal do wozka i tym samym spacery to istna udreka. Goni jak z dynamitem w tylku po wsi a ja oczywiscie za nim :-( No i jeszcze spotkalismy sie ze znajomymi. Kiedys Wam pisalam - jeszcze jak bylysmy w ciazy - o koledze Julki ktorego helikopter prosto z placu zabaw transportowal na klinike bo tak nieszczesliwie upadl. Niejednokrotnie mowilam do meza, zeby ten nasz Pascal tylko nie byl taki jak K. bo przeciez nie wyrobie. No i wczoraj wlasnie mama K. patrzac na Pascala co chwile powtarzala, ze on jest dokladnie taki jak byl K. w jego wieku. Czulam jak z kazdym jej zdaniem coraz bardziej obsuwam sie w dolek. Jej K chodzi teraz do 2 klasy i ma przepisane przerozne terapie , plus leki bo nie sa go w stanie wyciszyc. Gdyby sobie nie radzil w szkole z materialem to bylby juz w specjalnej szkole :-( Panie Boze zachowaj ! Kimizi - masz ogromne wsparcie w mezu i mamie ale gdyby nie Twoje zaparcie, konsekwencja i zdolnosci to bys nigdy nie pokonczyla tych szkol. Ja tez Cie podziwiam ! Podjelas decyzje co do dalszej nauki ? Pisalas kiedys o resocjalizacji .... Barylkooo - jak dzisiaj plecy ? Znasz masc konska ? Nie nabijam sie, pomaga ! meaaa - widzialam zdjecia na nk. Dla mnie to jest niesamowite, ze Nadia na zdjeciach wychodzi tak jakby pozowala. Ona potrafi dobrac nawet mine do zdjecia :-) No i te wloski ! Wygladaja jakbys jej ukladala na szczotce :-) . Mamuniu - niech ten tydzien bedzie lepszy jak poprzedni !!! Kessi - jak dzisiejsza nocka ? A wiesz juz dawno mialam pytac, gdzie Ty trzymasz zrobione torty ? Tak sobie pomyslalam, ze one zajmuja przeciez sporo miejsca i trzeba sie z nimi lagodnie obchodzic, wiec pewnie musisz kombinowac gdzie je przechowac. Mamaolka - czytasz ? :-P Asik - pewnie w nocy przerabialas raz jeszcze temat pracy ale teraz juz wiesz jaka podejmiesz decyzje. Opowiedz koniecznie ..... Ewcia - chodzi Eryk juz samodzielnie ? *** A tort wyszedl bardzo dobry, robilam go drugi raz i wiedzialam co zrobic inaczej, zeby byl lepszy jak przy pierwszym. Holly - nic nie piszesz, jak Przemko ? Amorku - dzieki za zyczenia dla syna i mysle, ze chyba najlepiej zrobicie jak dacie siostrze w prezencie pieniazki i moze jeszcze jakas drobnostke. Ksiazke ( ksiazeczke ) , cos gdzie mozna wpisac dedykacje, zeby miala na pamiatke. Samadama - jestes juz pewnie kompletnie na nowym ? Tomaszkowa - kiedys napisalas , ze nie chcesz pisac, zeby nie wyszlo, ze tylko narzekasz i temu milczysz :-) Pisz a zobaczysz, ze nie jestes odosobniona ! Gumi_Aga - piekne zdjecia !!! NIgdy nie widzialam plazy w zimie i narobilas mi ochoty, zeby kiedys zobaczyc ja na wlasne oczy. Tylko nie wyobrazam sobie tego wiatru, skoro ja z kazdego jesiennego wyjazdu przyjezdzam albo z zapaleniem ucha albo gardla :-( Gdybym mieszkala w Kolobrzegu to czapke bym chyba sciagala tylko na wakacje :-P Cariiii, Cariii, Carii - :-)
  21. Hejka... Mamuniu - no to dopadla Was jelitowka :-( Nie masz pojecia jak mi szkoda Ciebie i Zosi , bo wiem jak niechetnie wyjezdzasz z domu i teraz wyjechalas i wszystko sie powalilo :-( . Pozdrawiam Cie bardzo mocno ! Asik - jesli sie zdecydujesz to zycze Ci cierpliwisci Ezra ! :- ) : http://www.youtube.com/watch?v=kQm4lOr2ErQ shit , musze skonczyc :-( Bede pozniej ....
  22. Asik - jeszcze jedno. Znasz ten film " Siedem dusz " ? Tam jest na poczatku swietna scena. Jesli ogladalas film i zdecydujesz sie na prace to miej ta scene zawsze przed oczami !
  23. Hejka.... Amorku - ale narobilas tym linkiem ! Nie moge sie oderwac i od samego patrzenia na zdjecia kiszki mi marsza graja ( kto to wymyslil ? :-) Utkwilam na tym : http://kuchasia.blogspot.com/2009/03/wyjatkowosc-niedzieli.html Ewcia - pisalas, ze masz neidlugo w planach przygotowanie uroczytego obiadu , moze tam cos znajdziesz. Amorku - cos mi sie wydaje, ze maz trenowal pilke nozna, a moze tez tesciu . Swietna zabawa dla Kubusia , nawet go widze oczami wyobrazni jak leci, zatrzymuje sie przed pilka i sruuuu :-P Asik - taki dzien wolny w tygodniu nie jest wcale zly. Czesto mozna wiecej zalatwic jak przez sobote czy niedziele. Dla mnie bylby to plus :-) . My dofinansujemy tez pracownikow i mamy taka klauzure, ze jak w przeciagu roku pracownik sam odejdzie to musi zwrocic koszta. Mysle, ze to sprawiedliwe choc jeszcze nigdy nie mielismy takiej sytuacji. Czy w czasie tego kursu bedziesz juz dostawala pensje ? *** Pamietaj, ze jakakolwiek podejmiesz decyzje to bedzie ona najlepsza. Mamaolka - Asik na poczatku tez nie bylo latwo a teraz radzi sobie calkiem dobrze radzi :-P *** Tort ? No co Ty pierwszego zrobilam na urodziny Pascala. Ten syn dla ktorego teraz robilam 20 razy ochodzil urodziny bez torta i upomnial sie na 21 :-) Babeczko - pomyslne wiadomosci, super. Ciepla - co tata trenuje ? Braklo mi czasu na reszte.....:-( Pozdrawiam Was !
  24. Kimizi - spokojnej nocy :-) Dobranoc wszystkim :-)
  25. Masz racje Amorku...:-) My baby ( kobiety ) tak mamy, ze duzo w nas sentymentu :-) Mezczyzni robia ciecie i po bolu, a my pewnie nie raz bedziemy wracac do tamtych stron. Mamy obiecane, ze one tu zawsze beda :-) Myszko - myslalam, ze nie doczytalas mojego wpisu i dlatego napisalam tez koncowke na "starym " :-) Dobrze, ze jest wszystko o.k. ale nawet przez moment nie myslalam, ze mogloby byc inaczej. Milej i udanej nocy Ci zycze !
×