Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Hej Mamuski..... jakos nie mozemy sie poswiatecznie skompletowac....:-P U mnie dzieciaki maja ferie i tym samym mam dom pelen ludzi - chlopcy zaprosili znajomych a Julka kolezanki i od rana w domu jak w tramwaju. Chyba zaraz po Nowym Roku rozbierzemy choinke. Mr. Demolant podchodzi do niej jak do jablonki i trzesie tak dlugo galazkami az mu spadnie jakas babka :-) Te dolne sa z tworzywa ale na gorze wisza szklane i juz kilka sie potluklo. Moje surowe miny robia na nim takie wrazenie, ze jak mu groze palcem i mowie " nie wolno " to on do mnie macha na "papapa". Oczywiscie, ze pekam ze smiechu i tym samym mamy z dnia na dzien coraz mniej babek.... Gumi_Aga - gratulacje dla Anulki, kazdy pierwszy krok chocby najmniejszy to takie wielkie wzruszenie dla rodzicow. Super, ze taka szybciutka od razu. Samadama - nie zly numer z lunatykowaniem dziadka :-). Dobrze, ze wrocil do domu ! Pascal spi z nami w pokoju i przeokropnie wedruje po lozeczku. On nawet jak sie przeklada z jedenej strony na druga to ierze z soba na spiaco poduszke. Zazdroszcze Ci, ze nie wiedzialas do tej pory jak sypia Dawidek bo mnie takie nocne krazenie wykancza, ciagle sprawdzam jak lezy. *** Kiedy szykujesz sie na Sylwestra tzn. kiedy jedziecie ? Kessi - nie Pseudokrup to nie koklusz. Jak wejdziesz na tego linka i przycisniesz na Husten (mp3-Datei) to ulyszysz jaki wtedy jest kaszel. meaaa - tak, przystojniaczek Pascal z ponabijanymi siniakami. Masz urlop jeszcze ? A wiecie, ze chyba bede musiala niedlugo zciagnac z lozeczka bok, tylko nie mam pojecia jak go wtedy w tym lozeczku utrzymam :-( . On mi sie tak podnosi , ze wisi glowa i brzuchem poza lozeczkiem i to kwestia czasu jak z niego wypadnie na glowe :-( .
  2. meaaa - "warmeschutzverglasung rundum " hahaha ! To na co polak potrzebuje dwa zdania niemiec powie w jednym slowie i jeszcze nie polamie jezyka :-) Napisze Ci, zebys zobaczyla jakie to sa jaja : wärme – cieplo Schutz – ochrona Verglasung – szklo rundum - dookola :-) Macie w calym samochodzie szyby termiczne, sa prawdopodobnie przyciemnione i nie przepuszczaja do srodka slonca :-) A "raucherpaket" to "wyposazenie dla palaczy " czyli popielniczka.
  3. Hi.... Kessi - nie wiem co powiedziec :-( . Moze tylko, ze za rok tez beda Swieta i na pewno radosniejsze jak te tegoroczne. Mozliwe, ze Marta ma Pseudokrupp i nie mam pojecia jak to sie nazywa po polsku :-( . Poszukalam na Wikipedia i jest strona po angielsku, moze ktos bedzie wiedzial odpowiednik ? U mnie miala to tylko Julka i umieralam ze strachu, bo zlapala jak meza nie bylo w domu a ja wczesniej sie z takim czyms nie spotkalam - to nie byl kaszel, to bylo jak szczekanie u psa i wydawalo sie, ze sie udusi. Zadzwonilam w nocy na pogotowie a ci mi kazali natychmiast wystawic ja do otwartego okna , albo leciec do lodowki, zeby zlapala powietrze. To jest wlasnie i wiek i pora roku korzystna dla Pseudokrupp. Tez jestem ciekawa Twojego okresu :-P
  4. meaaa - maz pewnie szuka na mobile.de. samochodu :-). Chodzi o skladne opieradla w tylnym siedzeniu ( wtedy powieksza sie bagaznik ) Amorku - mieliscie swietny pomysl z Mikolajem i ciekawe czy w przyszlym roku tez Wam przejdzie taki numer, czy Kubus rozpozna tatusia :-) *** No i przepiekny prezent dostaliscie od taty, taki wlasnie na zawsze . Cari - juz nie dlugo Wielkanoc i nie ma sensu sie odchudzac :-) A wiecie, ze dzien przed Wigilia odkrylam z Julka w sklepie pisanki !
  5. Dziendobry Swiatecznie.... u mnie tak paskudna pogoda, ze jestesmy w domu, posciagalismy rolety, zapalilam wszystkie swieczki i staramy sie utrzymac wczorajszy nastroj. A wczoraj zdarzylo sie kilka malych cudow : Cud pierwszy. Pascal zasnal o 16.00 ! Juz z pol roku mu sie nie trafilo spac po poludniu a wczoraj przywlokl spiwor do spania i zaczal sie do niego tulic. Obudzil sie przed 18.00 i tym samym udalo sie nam zjesc Wigilie wszystkim razem ! Ciesze sie ogromnie bo planowalismy jesc dopiero jak zasnie na noc i nie bylo mi dobrze z takim rozwiazaniem. Drugi cud. Julka jak zobaczyla jak Pascal wsuwa salatke jarzynowa - jadl i robil sobie przy okazji z niej maseczke - sama skosztowala. Po raz pierwszy zreszta :-) Ostatni cud. Pascal zainteresowal sie prezentem ! Wsiadl na auto i od razu zaczal " brum-brum" , odepchal sie nogami i jezdzi jak kamikadze po pokoju. Cudu czwartego nie bylo ! A tak liczylam, ze maz nauczy sie obslugiwac aparat i zrobi jakies przyzwoite zdjecia :-( Po Wigilii obrus wyladowal w praniu. Barszcz, salatka, a na koniec czerwone wino , wszystko za sprawa ... sredniaka !!! :-P No i mielismy wyjatkowo domyslnego Aniolka w tym roku. Musial sie wsluchiwac bo kazdy zadowolony z prezentow. Ja z Julka lece w styczniu do Wiednia. Ciesze sie bo Julka chciala leciec samolotem a mi ogromnie brakuje takiego czasu spedzonego tylko z nia. Dostalysmy trzy dni tylko dla siebie ! Aniolek sie spisal na medal :-) Zycze Wam pieknego dnia Bozego Narodzenia !
  6. Hej, Dziewczynki... zagonione ? Pewnie tak..... jeszcze raz slicznie dziekuje za zyczenia ! Tomaszkowa, wzruszylas mnie tym co napisalas a Ty Holly powinnas dostac order na piers za pisanie w srodku nocy .... Holly - az sie boje pytac jak sie maja sprawy mieszkaniowe bo czuje , ze chodzic jak dynamit ....Wcale sie nie dziwie, ze nie potrafisz polubiec Swiat w tym calym stresie. Kto w Wigilie kupuje okulary ??? Kessi - szkoda mi Marty ! Niech sie szybciutko pozbiera bidula i wraca do zdrowia. Wyslij maza do polskiego sklepu i niech kupi krokietow.... Mamuniu - dzieki za podpowiedz z bigosem. Robie zawsze na Sylwesta i wyprobuje Twoja metode. *** Czas tak szybko plynie, ze nie pomyslalam, ze juz teraz bedziesz bez pracy :-( *** Ubieglas mnie z ta animacja :-) , chyba wszystkie dzieci siedza przed nia jak zaczarowane. Samadama - mysle, ze wybralas najlepsza opcje i powiedzialas tesciowej o niespodziance. Ciekawe kto namowil meza na stroj Mikolajkowy ? Pamietam, ze niedawno pisalas jak wczesniej nie lubial Swiat. To za sprawa Dawidka, patrz jaki z niego cudotworca ! :-P meaaa - mam ta ksiazke i prawda jest, ze sie pokrywa. U mnie sprawdzilo siew 90 % i u Julki i u Pascala. *** Zaciagnij zaslony na oknach i nie patrz a deszcz. Stare jak swiat ale zawsze mnie wprowadza w dobry nastroj : http://www.youtube.com/watch?v=aftURODKZvI Kochane, pozniej moze juz czasu nie starczy, wiec zycze Wam radosnych Swiat wartych pamieci, przezytych w zgodzie ze Swiatem i soba samym, pelnych milosci , spedzonych u boku najblizszych Wam osob. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Rodzin. Koncze, bo maz mnie probuje poderwac …..
  7. Gotuja mi sie jarzyny na salatke, jutro rano bede kroila i teraz mam juz luzik.... Mamunia - bede Ci dziure wiercila z bigosem :-) Jak dlugo Ci sie trzyma tzn. jak dlugo jest jadalny w sloikach ? Pytam, bo ja nie czesto robie ale jak juz robie to pol tony i ciezko wszystko zjesc na raz a po trzecim dniu to juz sie wszystki chepie bigosem. Dlatego czesc mroze, ale rozmrozona kapusta juz nie jest taka fajna, wiec myslalm, ze masz inny sposob. I co z ta Nianka ? :-P
  8. Hi ... pieknie Wam dziekuje za pamiec i zyczenia dla Pascala, przyjemnie sie czyta Wasze linijki, ciotki Forumowe :-) W sam raz zdarzylam sie pogodzic z mezem i moglismy Roczek zaliczyc w dobrym humorach. Fajnie, bo dzieciaki byly juz w domu i punktualnie o 13.41 udalo sie nam otworzyc zeszlorocznego szampana. W ub. roku nie mialam na niego ochoty, przetrzymalam 12 m-cy i dzisiaj chodzil za mna od rana. Tort wyszedl iscie tortowy :-) , dla mnie za slodki i jesli sie jeszcze kiedys podejme to dam o polowe mniej cukru jak w przepisie, moze za dwa lata na Komunie Julki :-) . Jest b. wystawny i slicznie wyglada, swieczke musielismy zdmuchiwac razem bo Pascal dmuchal i lapal za plomyk, wiec trza mu bylo pomoc. No i prezenty ! Pewnie juz sie to nigdy wiecej nie powtorzy ale mial je wszystkie w tylku :-) Mamy w domu skrzynie drewniana, orginalna po granatach i sluzy nam za stolik :-) Pascal do dzisiaj nie wiedzial, ze mozna ja otworzac a wlasnie w niej byly schowane zapakowane prezenty. Przy nim otworzylismy skrzynie, myslac, ze dziecko rzuci sie na kolorowe papierki a dziecko interesowalo sie okluciami i wiekiem skrzyni....W koncu Julka nie mogla sie doczekac i posciagala papierki i teraz juz siedzi i sie bawi, ale ja wiem, ze wszystko by oddal, zeby moc sobie posiedziec w skrzyni :-) Jeszcze raz dziekuje za piekne zyczenia ! Asik - juz raz ktoras napisala i pewnie u Ciebie bedzie podobnie jak wtedy u Kessi. Kessi szukala mieszkania i nie wyszlo jej z fajnym, ale po to, zeby dostac jeszcze fajniejsze plus super sasiadow :-) Musisz w to wierzyc , bo pozytywne mysli wyzwalaja w czlowieku poklady energii. Bedzie dobrze... Mamuniu - czy to oznacza teraz, ze zostaniesz bez Nianki, czy bedzie bawila dwoje dzieci ? **** Jak znajdziesz czas to prosze napisz mi czy Ty bigos przetrzymujesz tylko w sloikach czy go wekujesz ? Jak nie znajdziesz tego pytania, to wypytam po Swietach :-) Myszko - piekna zrobilas kartke, zreszta Tobie zawsze wychodza takie cuda. Slicznie komponuja sie gwiazdki z Twoja sukienka. Dziekuje za zyczenia :-) Gumi_Aga - "garnuszek na klocuszek " to nocnik, prawda ? :-) Rechotalam ze smiechu z Twojego meza i tego jak mu sie kalendarz poprzestawial....:-) Ktoras pisala, ze pediatra powiedziala, zeby juz sadzac na nocnik. Pascal wola "ee-ee " ale zawsze juz jak odwali robote. Czekam do lata bo teraz nie chce mi sie za nim gonic i ciagle ubierac. Samadama - ale sie usmialam z zabkowania u Dawidka :-) Raz w miesiacu , to prawie jak z okresem u kobiet :-). Ale powiem Ci, ze ja juz od lata humory Pascala tlumacze zebami a zatrzymal sie wtedy na 8 i nic sie nie wyrzyna....:-) Kessi - ja mysle, ze gorzej by bylo gdyby Ci sie pomylilo w druga strone i juz jutro bys zrobila Wigilie :-) Tylko sie na czyms nie poslizgnij ....w kuchni :-P ...przez caly czas jak to pisalam Pascal bawil sie zyrafa wypluwajaca pileczki :-)
  9. Hejka.... nawet nie wiem kiedy ten dzien przelecial, jestem potwornie zmeczona.... Barylko - wszystkiego najlepszego dla Waszej Krolewny, niech rosnie sobie zdrowo i wesolo i bedzie zawsze szczesliwa . **** Mam nadzieje, ze najgorszy etap drogi maz ma juz za soba i szybciutko bedziecie sie witac. Czy on ta trase pokonuje na raz , czy sie gdzies zatrzymuje ? Mamuniu - jak znajde czas to poczytam co to jest z tymi stopkami, bo tez pierwszy raz slysze. Po mojemu to tak jakby miala wieksze laskotki jak wszyscy ....:-)*** Podoba mi sie Twoj prezent dla meza :-P Kessi - Barylka ma racje, powinno byc krotko i prosto, zeby latwo zapamietac. Moze eventualnie nazwa i jakis podtytul, zeby bylo wiadomo co to za interes. Tomaszkowa - przy drugim dziecku zobaczysz, ze te kolejne szybciej wszystko lapia bo maja u kogo podpatrzyc, wiec nie wpadaj " w kompleksy" tylko do roboty :-P . TEJ roboty :-) W sprawie emigracji.... Najwieksza awantura z moim ojcem byla o to, ze zalatwil mezowi prace na myjni samochodowej a on ja olal i chodzil na kurs jezyka. Gdyby wtedy poszedl na myjnie to moze by i do dzisiaj na niej stal....:-( Mam kolezanke - chyba juz kiedys o niej wspominalam - dziewczyna w PL po prawie a tu poszla sprzatac do ...sprzataczki do domu ! Sprzataczka pracowala w firmie i sie pochorowala a miala dzieci i dom do ogarniecia, wiec wyslano do niej do pomocy ta moja kolezanke. Gdyby to byl przejsciowy etap w jej zyciu to by mnie to nie draznilo, ale ona stoi od lat w tym samym miejscu i zawsze na wszystko narzeka :-( Mysle, ze w sumie jest bez znaczenia w jakim sie kraju mieszka, ale tak jak sie dba o wyglad i zdrowie to powinno sie rozwijac tez swoje talenty i mozliwosci intelektualne. Nie wiem co jeszcze chcialam ? Juz chyba tylko spac.... Moze uda mi sie jeszcze pogodzic z Dzordzem, bo mnie dzisiaj wq...l na maxa :-( Spokojnej nocy.
  10. 7 ? 8 ! To ja juz lepiej nic nie pisze :-P
  11. Babeczko - gratuluje dla Zuzi ! Wiem jak sie cieszysz, ze robi sie coraz bardziej ruchliwa i pewnie za niedlugo zrobi Ci niespodzianke i odwali sie od Twojego cyca ...
  12. A Barylko ! Fajnie, ze jestes :-) Pewnie juz sie szykowalas na powitanie meza a on gdzies utkwil....ale juz nie dlugo bedziecie sie soba cieszyc. Musze Ci powiedziec jaki swiat jest maly.... Wczoraj pokazalo mi sie na nk w meldunku " te osoby mozesz znac " Twoje zdjecie, bo nie mamy sie w znajomych. Poszlam na to zdjecie i pod jednym jest komentarz meza dziewczyny, z ktora dlugi czas pisalalm na innym Forum...:-). Pamietam jej meza i nazwisko, bo czesto nam pokazywala swoje coreczki. Kessi - oj miota sie Twoj maz, miota ;-) . Jeszcze kilka dni temu chcial Cie za-ciazyc przy pomocy sasiadow :-) :-) :-)
  13. Kessi - w sumie to nie mielismy wyjscia i moglismy myslec tylko w jedna strone. Syn urodzil sie z wada, ktorej w PL nie wiedziano jak zoperowac i wiedzialam, ze poki nie bedzie zdrowy to nie ma innej opcji jak zycie tutaj. Jak sie juz wybudzil po 3 operacji - mial 4 latka - to pojawila sie mysl, ze teraz przeciez mozemy pakowac walizki. Widac mialo byc inaczej, bo szybciutko sie okazalo, ze ma niedobor hormonu wzrostu i czeka nas wieloletnia terapia. Tutaj za darmo natomiast w PL nie do oplacenia z wlasnej kieszeni. Dzisiaj mysle, ze to los za nas zadecydowal i pamietam jak rozne mielismy mysli na poczatku, ale nigdy nas nie naszly te mysli rownoczesnie. Zawsze jak jedno lapalo dolek,to drugie bylo mocniejsze i dodawalo sily. Twoja i moja emigracja to dwa rozne buty. Jak wyjezdzalismy z PL to na polkach stal ocet i mleko dla syna zdobywalam po znajomosci. U nas minelo 20 lat i jak czasami opowiadamy chlopaka jakie byly poczatki - brakowalo pieniedzy, nie znalismy jezyka,maz musial pracowac za darmo jeden rok w ramach uznania polskiego dyplomu - to sluchaja i czasami wprost nam nie wierza. To paradoks, ale wlasnie to potwierdza slusznosc tamtych decyzji. Jestem pewna, ze i Wy znajdziecie najodpowiedniejsze miejsce dla siebie na Ziemi :-)
  14. Alez bym chciala zeby sie czas zatrzymal :-) Za oknem bialo i mrozno , pozapalalam wlasnie w ogrodzie swieczki i snieg sie mieni a w domu cieplutko i kolorowo. Pachnie na jakiegos-tam torta a z rogu pokoju usmiecha sie do mnie choinka. Jest wielka po sufit i dzisiaj ja ubralismy, Pascal widzial jak starszak wlewa wode do stojaka i zaraz polecial po druga butelke i sie wczolgal pod choinke i podlewal. Wygladal przy tym jak zolnierz na poligonie, bo ciagle mu galazki na glowe spadaly i odganial je jedna reka a w drugiej trzymal butelke. Zobaczymy do kiedy sie drzewko utrzyma .... Maz z Julka pojechali na przedstawienie szopki,w prawdziwej stajni z prawdziwymi zwierzakami, tylko sw. Rodzina bedzie podrabiana :-) Kessi - zapomnnialam napisac, ze dziekuje za propozyje tych "zabezpieczen" na toalete. Nie wiedzialam, ze cos takiego jest. Znam tylko na szafki i na kanty stolow. Ja mam troche nieszczesliwie ustawiona ta lazienke - wchodzi sie do niej z sypialni - i nikt nie zwraca uwagi czy sa drzwi zamkniete. Musimy sie pilnowac i po prostu zamykac drzwi za soba ! A wiecie co zrobimy jak mi Pascal podrosnie na tyle, ze bedzie otwieral klamki ? Pomontujemy je w druga strone :-)))) Tak sie robi ponoc przy kotach :-P ciekawe jak tam dzisiaj Kafe, sprobuje wyslac....
  15. Hejka.... Kessi - fajnie sie rozpisalas i dobrze,bo jest co czytac :-) Skoro maz taki dobry to juz masz jak Swieta, bo to przeciez o to chodzi, zeby bylo milo i przyjemnie. Kichaj prezenty ! W roku jakmaz otworzyl swoj gabinet nie mielismy forsy ani czasu, zeby gonic za prezentami i na ostatni moment kupilam chlopaka latarki - takie jak kiedys byly w PL z trzema kolorowymi szkielkami, na plaskie prostokatne baterie. Jakze oni sie cieszyli ! Bawili sie w gonianego po ciemku po domu i do dzisiaj pamietaja te latarki. Jak dzieci dostaja gore zabawek to nie wiedza czym sie maja bawic i o paradoksie radosc jest mniejsza. Kiedys tez mi zginela paczka, w ktorej wysylalam ksiazki. Szlag mnie trafil, bo musialam npisac kilkastronny protokol i jeszcze przedstawic im ( poczta niemiecka ) rachunki z tych ksiazek. Nigdy nic nie odzyskalam :-( Milej niedzieli dla wszystkich .....
  16. no i dzordz ! Nie wiem czy poprzedni wpis przeszedl :-(
  17. Babeczko - dobudzilas meza ? :-P Dobrywieczor wszystkim..... Gumi_Aga - 100 lat dla Anuli, zeby jej piekne oczka mialy zawsze powod do usmiechu. *** Jak sie skonczyla u Ciebie "sprawa torta ", pamietam, ze maz Cie bardzo zniechecil do pieczenia ... A ja dzisiaj poszlam z mezem zamowic torta dla Pascala i pierwsze wybralismy forme ale jak doszlismy do smakow to zaczelo mnie mdlic :-) . Popatrzylam na meza i wiedzialam, ze jedyna madra rzecza jest sie wycofac z zamowienia :-) Uwielbiamy placki, ciasta, ciasteczka ale nie torty. Ale zanim doszlismy do domu , to po drodze znowu mi sie odmienilo :-P i postanowilam zrobic torta sama ! Bede piekla pierwszy raz w zyciu, bez slodkiej masy i bez marcepanow. Jak zchrzanie to w ostatnim momencie kupie jakiegos mrozonego :-) meaaa - nie bez powodu sie mowi,ze to wlasnie atak jest najlepsza obrona i Twoj maz o tym doskonale wie . Mam nadzieje, ze zakupy sie udaly, pewnie kupilas sobie cosik w numerze mniejszym jak myslalas, ze kupisz :-) Amorku - masz juz meza ? Cari - Ty tak pieknie wygladasz na zdjeciach, ze myslalam, ze 1x w miesiacu jestes w SPA :-) Milego relaxu ! Mamuniu - wczoraj Pascal byl w reklamowkach na nogach, ale dzisiaj juz sie nie dalo, bo bylo zdecydowanie zimniej. Mogl tylko siedziec w wozku. Pamietacie jak pisalysmy jak ubieramy nasze dzieci na spacery ? Napisze Wam jak dzisiaj ubralam Pascala :-P Body z dlugim rekawkiem, cieply sweterek na to cieply polarek. Baaardzo grube rajstopy, na nie spodnie z wlochaczem w srodku, dwie pary welnianych skarpet. Niczym wijaca sie osmiornice wepchalam go do spiwora :-) Potem juz tylko "golfik" pod szaje,czapke i rekawiczki. Tak zapakowanego upchalam go do wozka wyscielonego spiworem z futra owczego :-))) Mogl tylko ruszac rzesami :-) Mamy piekna zime, bylo tak fajnie , ze o 18.00 poszlismy jeszcze na spacer przy temp. -16 °. Ciekawe czy kafe w ogole chodzi, bo podejrzanie tu pusto dzisiaj.... Wysylam ! :-)
  18. meaaa - Wigilie zakladowe powinny byc robione z partnerami ! Wiem co czujesz :-( Jutro pewnie tez nie pojdziesz na zakupy bo bedzie dochodzil do siebie :-( nie wiem kiedy to wysle, bo znowu kafe nie dziala i cygania, ze "za 5 minut" :-( Moje 5 minut to u nich 15 :-(
  19. Asik - sorry , ale nie moge sie powstrzymac ze smiechu :-) Wyobrazam sobie nowy plaszczyk i to prowizorium :-) :-) :-) Przyjmij to jako dobry omen i wszystko ulozy sie pewnie po Twojej mysli. *** Niestety z wysypkami/ chorobami skory juz tak jest, ze trzeba metoda prob i bledow wyczaic na co dziecko uczulone, dlugie to i uciazliwe i dlatego lekarze nie potrafia jednoznacznie wystawic diagnozy. Tez mielismy ogromne szczescie w tym tyg. Sredniak dostal w ub. roku Laptopa i mu sie popsul. Chcielismy oddac do servisu w ramach gwarancji ale moje dziecko nie ma juz paragonu, no bo po co :-( . Zadzwonilismy do producenta i poprosili o jakies numery z blaszki, co jest gdzies tam wmontowana. Na tej podstawie umieli okreslic wiek Laptopa. Wczoraj przyslali zupelnie nowy komputer z pelnym wyposazeniem , znacznie lepszy jak ten pierwszy. Teraz mysle, czy nie zrobic tego samego z moim bo mnie trafia klawiatura :-( Wsadzilam zdjecia bosego/reklamowkowego Pascala w sniegu :-)
  20. Mamunia - na sianie ? :-P Zobacz na zdjecia W.Kaski,miala robione slubne w wozku na zakupy w jakims garazu i zobacz jak swietnie wyszly :-) Maz mnie masuje i non-stop wygrzewam plecy ale mi juz kilka lat temu powiedziano, ze musze sie dac zoperowac,wiec moze nadszedl czas :-( meaaa - no poszedl na snieg w.... reklamowkach na stopach :-)))) Nie dal sobie zalozyc butow i ubralam 2x bardzo ciepleskarpety i zawinelam stopki w reklamowki a calosc schowalam w nogawki kombinezonu. Walal sie po ogrodzie, wiec nie bylo wstydu :-) Kessi - no szopka z ta lopatka ! :-) Ja nie wiem ( pisze jak najbardziej na serio ) czy jak ktos karmi /-il "cycuniem " to czy to brac na serio, czy ktos sobie robi jaja ?
  21. Hejka.... Snieg za oknem ! Ten snieg to taki dwudniowy moze, bo za dlugo sie nie utrzyma ale dobre i to. Pascal juz sie bawi z tata w balwana, jaja bo ciagle jest bez butow !!! Cari - 100 szczeliwych i zdrowych lat dla Wojtusia !!! A dla Was nieustajacej radosci i niekonczacej sie cierpliwosci :-) Szarotka - nocny Marek z Ciebie :-) Moze uda Cisie w swieta odespac :-) . Smieje sie bardzo z trzezwiejacego Kiniaczka :-) Mamuniu - masz prezent dla meza ? W nocy nie wiedziec czemu pomyslalam o sesji u fotografa :-) Nie wiem czemu ale wiedzialam, ze musze Ci to napisac. Moze maz by sie ucieszyl z profesjonalych zdjeci ze swoimi kobietami .... Babeczko - co snilas ? :-P Ciekawa jestem co radza w poradni lektacyjnej kobiecie, ktora wykarmila dziecko i nie wie jak je oduczyc od piersi. Holly - no i masz pijaczka :-) Brawo ! Meaaa - bedziesz dzisiaj pewnie leciala do domu jak na skrzydlach :-) Milego czaszu z Nadia i mezem ( ma urlop ? :-) ) Duplo mi w kregoslupie, ze nie moge sie ruszac nie mowiac o zginaniu. Czuje sie w tak ogroaniczona w ruchach jak bym byla w ciazy, nie moge za bardzo nic zrobic :-( W dodatku okazalo sie, ze prawie nie mam czucia w prawej stopie i nawet tego sama nie zauwazylam. Dostaje szalu ! Prawie wszystko bylo napisane jednym ciagiem i musialam dzielic wyrazy, bo w spacje to trza u mnie mlotkiem :-(
  22. Holly -czyex w Ameryce,czynamiejscu? mamuniu- nazdjeciu wygladasz jakbys sieszykowala robic siusiu :-) A tak tocalaZosia :-) Ciepla - dziekuje zakarteczkez Amelka...:-) Qurna,widze, ze Pascalbylprzy klawiszach :-( grzejekregoslup bomiwysiadl :-(
  23. Hejka.... u mnie -4°i bez sniegowo... Pierwsze co robie rano to wygladam za okno. Izu - wyobraz sobie, ze to dokladnie ten przepis ! :-) Znalazlam go w necie dwa lata temu i dwa razy wyroslo piekne ciasto a tym razem nie chcialo. Przypuszczam, ze za dlugo przetrzymalam drozdze w mleku - w przepisie pisze 15 min. a mi zeszlo z pol godziny. Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :-) Z planowanych trzech rolad wyszla jedna ogromna i wyglada przepieknie, jak bochen chleba. Nie bede mrozila bo zjemy na biezaco do ostatniej kruszki, jest pycha. Masz racje, z ta strona - jest po prostu rewelacyjna, swietne przepisy, super zdjecia i jeszcze mozna o wszystko wypytac. Asik - super, ze udalo sie zalatwic wkladke i milo z ich strony ! To Bartek ? *** Na szkolenie znajdziesz pewnie jakies rozwiazanie, bo 3 m-ce przeleca ale co zrobisz pozniej ? Do ktorej bedzie otwarta kawiarnia ? Holly - ???? Wiem z czego by sie Pascal najbardziej ucieszyl ! Gdyby dostal prawdziwego Leptopa ! Nic kolorowego, spiewajacego, musi byc szare, bure jak nasze. Zastanawiam sie na powaznie czy nie kupic jakiegos grata na czesci i mu nie dac na urodziny....:-P Bedzie mial swoje klawisze to wyrywannia i monitor do oklepywania. Nie dam rady pisac bo mlody o Leptopa zazdrosny.....
  24. U nas nie ma sniegu ale jest wspaniale zimowe powietrze i nie chcialo sie wracac ze spaceru do domu. Jak dlugo wyrasta ciasto drozdzowe, wie ktoras ? Znalazlam w koncu ten nieszczesny przepis i od ca. 11.00 ciasto w garku , wysoko na meblach pod sciereczka ale nawet nie uroslo do polowy garnka :-( Pewnie cosik schrzanilam. Mamuniu - masz jeszcze ciut wiecej jak godzinke :-) Superasne te zabawki i nie wiadomo w czym wybierac. Ja chce kupic zwyklego metalowego baka, takiego jak mialam za dziecka bo siedzialam przed nim jak zaczarowana a maz sie ze mnie smieje, ze to zadna atrakcja... Nie robie urodzin Pascala. W same urodziny dostanie prezenty i jakies ciacho i bedziemy cala rodzina w domu ( synowie sa chrzestnymi ) a w Swieta przychodza znajomi. Nikogo nie zapraszam extra na urodziny i poprosilismy, zeby nie robic prezentow a jesli ktos chce to zbieramy caly grudzien pieniazki do skarbonki na kilka koz a moze rowerow w Afryce. Jak podrosnie to bedziemy robic impreze urodzinowa dla dzieci pomiedzy Swietami a Nowym Rokiem. Ewcia - zabawki kupuje na teraz i dlatego zachowam kolejnosc taka jaka jest stosowna do wieku. Lego sa od 3 lat a troche wczesniej Duplo. *** Oplacal sie stres , bo sciana ladnie wyszla. Holly - jak tam ??? meaaa - jejku, ale bym ryczala jakby mi powiedzial ktos, ze przy moim zdjeciu zaczal plakac....:-( Nadia jest do zakochania :-) Julka mnie zalatwila .... Zglosila sie dobrowolnie i bedzie mowila w Wigilie jakis fragment w kosciele. Nie mam pojecia ani kiedy, ani o ktorej bo to ewangielicki kosciol ! Wyjdzie pewnie na to, ze nie damy rady isc do katolickiego bo sie zejdzie w czasie. Sp. Dziadek Julek w grobie sie wierci :-P
  25. losz qurna, co za Czesia-Wiesia ze mnie :-( czesie = trzesie !!!
×