Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Holly - to " :-I " mialo byc tym " :-P "
  2. Hejka... w wiadomosciach mowia ciagle o tutejszym bramkarzu reprezentacji narodowej, ktory odebral sobie wczoraj wieczorem zycie. Rzucil sie pod pociag w wieku 32 lat zostawiajac zone i dopiero co zaadoptowana mala coreczke. Przed 3 laty zmarla im rodzona coreczka na wade serca w wieku 2 latek. Nie wyobrazam sobie smutku i cierpienia jego zony. Ile jeden czlowiek jest w stanie udzwignac bolu ? Holly - jestem pod wrazeniem jaki Przemko sprytny, swietnie ! Aaaa, wiec to Andrzejkowo sie stroisz :-I a ja myslalam, ze chcesz powkurzac ex`a :-P . Kessi - u Ciebie nie ma zadnego Swieta a Ty milczysz :-( Mam nadzieje, ze jest juz u Was lepiej .... meaaa - apropo swieta, to jest to jedno z tych swiat jakie wprowadzono do kalendarza jak juz nie mieszkalam w PL. 3 maja tez kiedys byl normalnym dniem. Moj dziadek Julek mial przez lata nieprzyjemnosci bo zostawial na domu wywieszona flage az do 3 maja i narazal sie w ten sposob wladzy. Milego swietowania !
  3. Az mi glupio jak czytam Wasze przepisy, bo u mnie jak na obiad sa nalesniki to Pascal dostaje jednego na talerz i wsuwa tyle ile pomiesci. Ja kapie codziennie, a planowalam kapac 2-3 razy w tyg. Mam zle doswiadczenia z poprzednimi dzieciakami i ich skora , bo czesta kapiel wysusza naskorek. No ale jak odmowic Pascalowi skoro kapiel to tyle radosci ? Od pewnego czasu rozkladam w lazience na podlodze parasol bo wszystko zachlapane - od sufitu po podloge. Gdybym go nie wykapala to chyba by nie wiedzial, ze ma spac na noc. No i zamowilam dzisiaj dwa torty - dla Julki i sredniaka. My sami nie jemy tortowych ciast ale beda goscie i swieczki do dmuchania. Jeszcze nigdy nie robilam podejscia do torta bo trwaloby wieki zanim bym go zrobila i najgorsze, ze dopiero w finalowym momencie byloby wiadomo czy wyszedl czy nie. A jak nie wyszedl to co , klapa ? meaaa - a fryzjerka to siostra chyba :-p
  4. Meaaa - hahaha ! Facet z krwi i kosci :-) A kluseczki wyszly Ci piekne ! I 4 szt. dla takiego malucha to wcale nie malo.....:-) Mysle, ze to zalezy od lepkosci maki, bo moje tez takie byly ale musialam dodac znacznie wiecej maki jak w przepisie. Holly - tez mi teskno za Toba ! Zapuszczasz Przemkowi wlosy w nadzieji, ze bedziesz mogla kucyka wiazac ? :-P Sliczny chlopczyna ! A i Ty laska na 102 z tymi ciemnymi wlosami !
  5. Teraz wiedze, ze w poprzednim wpisie nawet nie powiedzialam czesc :-( Witajcie mamuski ....:-) Kessi - pewnie wszystko sie zeszlo i zeby i jakies dziadostwo a mozliwe tez, ze dziewczynki sie od siebie stale zarazaja. Czekam na wiesci od Ciebie ...Ty nie musisz nic nadrabiac, bo wyobrazam sobie w jakim jestes stresie ale pisz jak sie sprawy maja... Kimizi - nie wiem jakie to Swieto ale wiem co masz na mysli mowiac o pelnych sklepach. Ja w takich dniach mam zawsze wrazenie, ze ogloszono nagle kleske zywiolowa i ludzie robia zapasy na nadchodzace tygodnie. Bardzo spodobal mi sie Twoj koszyk :-) Jak mi starczy odwagi to wyprobuje zabawe z balonem a poki co u nas furrore robi od dwoch dni latarka. Chodzi Latarnik po domu i najwieksza frajde ma jak zgasze w pokoju swiatlo, chodzi wtedy i robi "buuu ".
  6. sorry, ze sie wcisne .... ale przeczytalam o tym buraku i masle i zoltku na twardo i chcialabym wiedziec jak wiarygodne sa te przepisy ? Tu chodzi o niemowle z mocna , utrzymujaca sie od kilku dni biegunka i fajnie by bylo gdybysmy wymienialy sie sprawdzonymi , potwierdzonymi przez lekarzy informacjami/przepisami. Ja wierze, ze kazda chce dobrze i prosze nie zrozumcie mnie zle ale w necie jest mase rzeczy wyssanych z palca i czasami trudno o wiarygodnosc. Wsrod znajomych mamy juz 4 przypadek swinskiej grypy :-( U chlopakow w szkole dzieciaki ( mlodziez ) przed lekcjami dezynfykuja swoje stoliki. Chyba rusza lawina ....
  7. Mamunia - pamietam, ze tez co okazja to mdlalam - stres, pelny autobus, strach przed klasowka. Zrob te badania ale tez pogadaj z Wiki. A moze uda Ci sie mieso "przemycic " w jakis sposob do jedzenia. U mnie pozeraja wszyscy sos do Spaghetti ale jakby wiedzieli ile do niego wale jarzyn to by sie nie tkneli :-P Kessi - chyba bym nie dala takiemu maluchowi coli :-( Mysle, ze stary sprawdzony sposob naszych babek jest o wiele lepszy i probuj z ta marchewka. Ja roczku nie robie....:-) Zaczniemy imprezowac od trzecich urodzin z pozapraszanymi dziecmi i bedzie to zawsze miedzy Swietami a Nowym Rokiem bo inaczej sie nie da. Nigdy na takich imprezach nie mialam doroslych za to zawsze rozne atrakcje dla dzieci - teatrzyk kukielkowy, czarodzieja , lepienie w glinie ( wszystko zawsze w domu )
  8. Kessi - nic mi sie nie nasuwa madrego wiedzac jakich macie tam lekarzy :-( Trzymam za Was bardzo mocno kciuki, zeby juz sie skonczylo .... Kimizi - tzn. z mezem odrobilas zadanie domowe dzieci :-) meaaa - no, nie wierze, ile Ty masz dni Urlopu w roku ? :-) Co do roczku to jestem zdania, ze to sprawa gustu, potrzeb, mozliwosci i kazda zrobi go po swojemu, czyli najlepiej dla swojego wlasnego dziecka. Pascal ma nowa zabawe. Wywala wszystko z wozka - czapke, bulke,ksiazeczke, smoczka i wola pozniej "daj" ( no dobra to "daj" mu nie wychodzi i wola "dej" :-P )
  9. Witam poniedzialkowo.... moj nietanczacy syn w koncu tez zatanczyl. Uslyszal Robbie Williams "Bodies" i go ruszylo :-). Jadziemy do Ikei a Wam udanego startu w nowy tydzien :-)
  10. Alez mi brakuje czasu :-( U mnie w ciagu jednego miesiaca trojka dzieciakow ma urodziny- Julka 7, sredniak 18 i roczek Pascala. Jeszcze nie mam popakowanych prezentow dla Julki a juz wymyslam co zrobimy z ta 18-tka. Syn spotka sie ze znajomymi i pojada na disco ale potem wracaja do nas i na nastepny dzien u nas w domu poprawiny. Dostanie wszystkie pierdoly jakie nazbieralam od urodzenia - loczek, opaska ze szpitala, pierwsze buciki, pierwsze "wypracowanie " w szkole. Napisal wtedy " Fara i Fu pieprza sie nad morzem " to doslowne tlumaczenie a Fara i Fu to pieski cos na podobienstwo naszej Ali i Asa :-). Powiele jego najsmieszniejsze zdjecia i "wytapetuje " nimi pokoj. No i musze wymyslic orginalne opakowania na prezenty i chce zrobic jakies fajne jedzenie. Mam mase pomyslow a tak malo czasu....
  11. " poradziola " sama musialam przemyslec o co chodzi.....:-) O " poradzila " ! Mi pierogi leniwe z przepisu tez nie wyszly, dopiero jak dodalam wiecej maki to zrobily sie kluseczki. Pisze tutaj - mysle, ze na pewno Ci ktos odpowie, ja sie nie wypowiadam bo nie mialam takich problemow i nie wiem jakie mleka sa w PL.
  12. :-) Ja ciagle gonie sie z czasem i dzisiaj mamy zabiegany dzien. Konczymy pokoj piwniczny i zaczyna mi sie w nim coraz bardziej podobac. Powiedzialam mezowi, ze jak sie wyprowadze to bedzie wiedzial gdzie mnie szukac :-P Amorku - musicie uwazac na siebie. Moze posluchaj Kessi i wezwijcie lekarza do domu. Czy siosta i G. cos biora na odwodnienie ? Od czasu jak swinska grypa wymknela sie spod kontroli przestalo mi byc wazne, czy to co kupuje jest BIO. Wazniejszym jest teraz jak taka matchewka, pomidor, banan jest zapakowany. Kupuje tylko to co jest w foli, bo nie wiadomo kto wczesniej obmacal takie jabluszko....:-( Pytalyscie o swieto. Tak sie tutaj obchodzi sw. Marcina. Najlepsze, ze niemcy w wiekszosci sa ewangielikami i nie uznaja swietych ale co roku maszeruja z lampionami :-) meaaa - jak po teatrze ? Tzn. jak sobie mama z Nadia poradziola, albo na odwrot :-) Samadama - na ile masz ten szlaban ??? Kimizi - pakujesz sie juz ?
  13. Jak ja kocham ta moja Julke !!! Marzyl mi sie na dzisiaj deszcz a tu super pogoda, wymarzona na spacer po wsi z tymi lampionami. Moze bardziej pochod jak spacer :-( Siedze z Julka w kuchni i kombinuje jak jej powiedziec, ze mi sie nie chce a ona do mnie mowi, ze musi mi cos powiedziec. Musiala tez kombinowac, bo sie niesmialo zapytala czy moze isc dzisiaj sama ! Dla niej to wydarzenie, bo czuje sie juz taka dorosla a dla mnie wybawienie ! Pojdzie pierwszy raz z komorka i cwiczylysmy jak sie ma do domu dodzwonic, bo bede ja musiala po imprezie odebrac. Jaka ona szczesliwa, a ja jeszcze wiecej ! Kasiu - pytajaca Junia moze miec z Nicku 17 lat a w tym wieku nie wszystko jest jeszcze oczywiste.
  14. Poszlam dzisiaj do ortodenty, bo rano jak tylko sie obudzilam to przypomnialo mi sie, ze wczoraj przegapilam Julki termin. Juz drugi raz :-( Obciach jak nie wiem, bo ciezko dosac terminy. Bylo mi gupio i wzielam z soba czekoladki. Pani powiedziala, ze nic nie szkodzi, ze rozumie, ze stres i jesli moze mi powiedziec to mi powie, ze wygladam " ferig" . To "fertig" to grzecznie i milo a na pewno miala na kocu jezyka "hu-jo-wo" .....Wrocilam do domu popatrzylam w lustro i nie mam nic na obrone - w lustrze widze zapuszczonego, umeczonego babsztyla. Przestaje mnie bolec noga ( ta z trampoliny od maja ! ) i jak lekarz mi da o.k. to ide sie zapisac do Fitness Studio. Kiedys, jak jeszcze mnie nie straszylo wlasne odbicie lustrzane to robilismy kartki swiateczne ze zdjeciem calej rodziny. Co roku wymyslalismy cos innego ale zawsze mielismy mikolajkowe czapki na glowie. Jakies trzy lata temu zaprzestalismy i jakie bylo moje zdziwienie jak rodzina sie upomniala gdzie nasze kartki....:-) Przechowuja je w pudelkach ! Swietna sprawa i wspomnienia dla wszystkich
  15. hejka... Asik - no i ? Porzygany ? :-P Popsuty Leptop to takie samo nieszczescie jak zepsuta pralka, lodowka....Moze sie jeszcze sam od siebie "osuszy" Babeczko - nie wiesz co robic ? Powinnas pisac texty do programow rozrywkowych. Ktos przeciez musi wymyslic skecze, ktorych masa w TV. Mowie powaznie, moj znajomy pisal swego czasu do bardzo popularnego programu w niemczech. Nie umie sobie wyobrazic lozeczka Twojej Zuzi ! Jak to do niego wchodzisz ??? Juz widze siebie pelzajaca po Pascala lozeczku ! Holly - no dalam popis tymi wczorajszymi madrosciami :-( . Jeszcze jak bylam w lozku to myslalam coo za bzdury napisalam. Doskonale Cie rozumie i wiem, ze potrzeubujesz wsparcia innego jak finansowe.Moze jeszcze uplynie troche wody w Wisle ale moze Twoj ex sie zmieni Kasiu - a tak sie martwilas i okazalo sie, ze niepotrzebnie. Dobrze, ze trafilas na tak milych ludzi. Amorku - fajnie, ze sie odezwalas bo ja juz podejrzewalam, ze Was choroba zaatakowala. Nie wiem czy ta swinska grype mozna stwierdzic po fakcie ? Chyba dobrze wiedziec dla siebie czy sie ja mialo czy nie. Misty - jak do tej pory Viki uchowala Ci sie bez smoczka to ja bym nie ryzykowala. Kessi - jak dziewczynki ? A tutaj dzisiaj najglupsze swieto w roku. Dzieci chodza z lampionami ( takie samemu zrobione latarnie ) i spiewaja po wsi. Od poczatku niecierpie tego swieta bo w ogole nie rozumie sensu :-(. Jak chlopaki wyszly z przedszkola to pierwsza moja mysl byla " hura , nigdy wiecej latarni" Tyle lat minelo a ja dalej co roku maszeruje z dzieckiem i lampionikiem przez wies :-( No i Pascal nastepny w kolejce ! Moze sie rozpada, to przekonam Julke, zeby sie jej odechcialo :-P
  16. Holly - bidulo..... Chlopy inaczej mysla :-( Nasz rodzinny przyjaciel rozszedl sie z zona i ciagle wojuja o alimenty. On twierdzi, ze nie da wiecej, bo ona kupi dla siebie kolejna torebke albo buty i ciagle kombinuje tak, zeby jego dochod szedl na kogos innego. Jego knajpe oficjalnie prowadzi babcia, 93 letnia kobieta. Ale on faktycznie MYSLI o swojej corce. Finansuje zajecia dodatkowe - konie, angielski i tenis. Jezdzi z nia w zimie na narty a w lecie podrozuja po Europie. Jak mala jest u niego to ja ubiera na zime od kurtki po buty.....Corka ma fiola na punkcie ojca i bardzo cierpi, ze dom rozbity. Mam nadzieje, ze choc Twoj ex stanie na wysokosci zadania i moze bedzie wlasnie w taki sposob myslal o Barku, ze sie dolozy choc finansowo. Musicie popracowac nad emocjami i moze jak sie wycisza to uda sie Wam znalezc wspolna droge.
  17. Niania wybrana. Zdecydowalam sie na ta bez dziewczynki i to z ciezkim sercem, bo najwiekszym plusem tej opcji byla wlasnie ta mala. Powodem sa godziny. Pascal musialby byc odbierany najpozniej o 12.00. Poczatkowo wychodzilam z zalozenia, ze moge sie dostosowac bo sama sobie reguluje czasem I nie widzialam w tym problem ale pomimo, ze jestem zorganizowana to zawsze przeciez cos sie moze zdarzyc. Chyba bym oszalala z nerwow w jakims korku, albo poczekalni u lekarza i byla 12.05 ... O 12.05 Niania jest juz w drodze z mala i odbiera jej brata z przedszkola. Pozniej ma juz dwojke dzieci. Pascal bedzie chodzil tylko 2x w tyg. na 3-4 godz. ale szukam kogos na najblizsze 2 lata i w tym czasie rozne rzeczy moga sie wydarzyc. Gdybym potrzebowala wiecej godzin to u tej Niani bylby to spory problem, bo stan jaki jest aktualnie utrzyma sie przez kolejne 3 lata. Ta druga Niania moze sie kompletnie dopasowac do moich potrzeb i dlatego taka a nie inna decyzja. Dziekuje Wam wszystkim za zdanie i opinie ! Teraz jeszcze tylko musze do obu zadzwonic i zwlekam bardzo, bo nie lubie takich sytuacji, ze trzeba komus powiedziec, ze wybralo sie kogos innego :-( ( to wszystko napisalam dzisiaj po poludniu ale nie wyslalam i oczywiscie tez nie zadzwonilam do tej pory bo sie szarpie od srodka jak debil ! Maz mowi, ze ja Pascala nie chce nikomu oddac i ma chlop racje :-P ) Teraz juz na biezaco….. Kessi – nie powiem Ci nic z mlekiem, ja sama niecierpie i w domu spija sie mleko w ilosciach rozsadnych. Wiem, ze nie powinno sie pic mleka przy antybiotyku. Nigdy przy zebach nie utrzymywala sie u nas tak dlugo biegunka, no i nie smierdzialo az tak bardzo :-( Holly – mnie wczoraj bardzo zaciekawil Twoj wpis ale pomyslalam, ze nie chcesz o tym nic wiecej mowic, bo widac, ze Cie temat ciagle jeszcze boli i dlatego, ze dociekalam. Cierpisz z powodu rozwodu czy dlatego, ze go zalujesz ? Gonia – ja nie wiem jaki to fartuszekk ale mam przed oczami taki kusy zakrywajacy tylko brzuszek, taki jak maja panie pokojowki w hotelach…A Ty sie dziwisz, ze w szkole wymyslaja Ci takie zajecia, ciekawe jakie juz mialas na sobie ubranie robocze i tego nawet nie zauwazylas…. Mamuniu – nosz bo napisze wlasnorecznie list do Aniolka i Mikolaja z prosba o zdrowe serduszko Zosi !
  18. Hejka.... Noc byla z 1 pobudka, wiec super za to teraz chyba jest za bardzo wyspany i go roznosi :-P Dopijam kawe, zakladam buty i znowu musze wybyc :-( Ciepla - a masz ladne pismo ? Jesli tak to moze "Twoja wlasnoreczna czcionka " jest najlepsza :-) Z tych podanych podoba mi sie drugie i piate w pierwszym slubku.
  19. Amorku - zaraz mnie rozlaczy i nie wiem czy sie dzisiaj Ciebie doczekam ale mam ogromna nadzieje, ze zadne swinskie swinstwa Was nie dopadly ! Ewcia - nie, nie szczepilismy sie i nie zaszczepimy mam jeszcze ponic 3 min, wiec dobranoc ....
  20. meaaa - a moze zapros dziecko sasiadki do siebie samo ? Nadia skorzysta a dziewczynka pewnie tez, bo bedzie miala kontakt z mowa
  21. Samadama - ja tez sie czasami zastanawiam jak to mozliwe, ze sie zeszlam z mezem jak mamy tak odmienne gusta....:-) Jak ja chce drewno to on stal, jak ja stal, to on kamien, ja brazowe on zielone :-) Gratuluje porozumienia ! A jeszcze bardziej bratanicy !!! Spij dobrze i spokojnie ....
  22. Kimizi - nie wiadomo co lepsze :-( Julka jest duzo bardziej do przodu jak dzieci w klasie. Dzisiaj przyniosla notatke w dzienniczku, ze do konca tygodnia ma NIE robic zadania, bo zrobila juz wczoraj Plan na caly tydzien. Trafia mnie, bo zaczyna sie jej nudzic a wszystko przez to , ze podlapala od braci wczesniej pisanie i czytanie. Nikt jej nie uczyl, po prostu pytala i zapamietala. Teraz, po kilku miesiacach przestaje lubic szkole :-(
  23. No i jestem znowu w domu i tym razem zostane juz do rana :-P Kochane, dziekuje za wszystkie uwagi i sugestie w sprawie Niani. Jestem od zawsze zdania, ze dla dziecka najlepsza "zabawka" jest drugie dziecko. Jesli dziewczynka uczesla swoja ulubiona lalke 150 razy to nie ma w tym zadnej radochy ale jak przyjdzie kolezanka i ma z nia uczesac ta sama lelke nastepne 100 razy, to maja obie zabawe na 102 .... Co do podzielnej uwagi na dwoje dzieci to nie ma nigdy 100% bezpieczenstwa, ZAWSZE cos sie zdarzyc moze. Sredniak rozwalil glowe - tak, ze trzeba bylo szyc w momencie jak stalam z mezem na wyciagniecie reki obok niego. Nie poslalabym Pascala do mamy, ktora ma sama kilkumiesieczne dziecko w domu, bo niby dwoje dzieci w tym samym wieku ale fakt, ze bylaby to matka tego dziecka byloby dla mnie ogromna roznica. Moze chcialaby sobie dorobic ? Moze wcale nie lubialaby dzieci ? I ktore by "przewinela" jako pierwsze ? Moje obie nianki sa dojrzalymi kobietami, odchowaly swoje dzieci i zadna nie musi pracowac. Jedna z zawodu pielegniarka dziecieca a druga przedszkolanka. Obie mile, spokojne z zadbanymi domami.... Chyba podjelam decyzje. Ale musze to jeszcze przespac, jutro napisze..... Bateria mi siada, nie wiem czy dam rade cos jeszcze napisac :-(
  24. Jestem znowu, albo "juz" albo " jeszcze "... Shit, juz sama nie wiem, w kazdym razie wrocilam i za chwile znowu bede musiala wyjsc. I jak wroce to tez znowu tylko na chwile :-( Jak jeszcze kiedys mnie ktos zapyta o zawod , to powiem " goniec" ! Tomaszkowa - wiem o czym mowisz, bo u mnie tak samo. Jest miedzy nami jedna malutka roznica. Z perspektywy czasu zobaczysz, ze ten trudny okres to taki malutki wycinek z Waszego wspolnego zycia z Tomaszkiem i co najwazniejsze MIJA. Jest to jedyne co potrafie Ci dac na pocieszenie. Nie wiem jak masz ustawna sypialnie ale my swego czasu przy dziecku nr. 2 ustawilismy tak lozko, ze byla tylko jedna strona " otwarta " . Z dwoch stron byly sciany a trzecia scianke zrobilismy sami ( taka pol sciane z plyt pazdierzowych) . Plusem bylo poczucie bezpieczenstwa, bo wiedzialam, ze cokolwiek bedzie robil to i tak nigdy nie spadnie. Oczywiscie optymalnym by bylo oduczenie spania w trojke ale wydaje mi sie, ze jestes na to za slaba albo Tomaszek za silny :-) Ewcia - z tym kominkiem u nianki to kaszana bo stoi w nieszczesliwym miejscu, akurat tam gdzie korytarz sie robi werzszy i jakiekolwiek drabinki utrudnialyby przejscie i nie wiem co gorsze..... Mysle jednak, ze nie jedno dziecko sie przy tym kominku wychowalo to i moze Pascal tez wyrosnie. Asik - Pascal jest ogromnie ciekawy swiata i wszedzie go pelno, ale on nic nie robi na zlosc bo wbrew pozorom jest grzecznym dzieckiem. Dla niego po prostu trzeba miec czas a mi go zaczyna brakowac. Byloby mi znacznie latwiej gdybym miala mniejsze mieszkanie. Wiem to od czasu jak bylismy ostatnio w PL bo gdziekolwiek sie nie ruszylam to mialam go zawsze na oku. Teraz tak mieszkam, ze duzy pokoj jest wiekszy od naszego pierwszego mieszkania i sila rzeczy nie jestem w stanie upilnowac. Nianka w czasie jak jest z dziecmi to zajmuje sie tylko dziecmi a ja mam i dom i biuro w piwnicy do obrobienia. Dzisiaj podejme decyzje co dalej tylko musze odczekac na meza i wysluchac jego zdanie.
  25. meaaa - no wlasnie, ze nie bardzo. To jest taki zamykany kominek, wiec nie ma otwartego ognia ale drzwiczki i uchwyty sa nagrzane na maxa. My mamy to samo w domu ale nie odwaze sie w tym roku rozgrzac. Ta dziewczynka przechodzi kolo kominka i tak jakby go nie zauwazala, nie robi na niej najmniejszego wrazenia a Pascal zaraz wyczul cieplo i koniecznie chcial obmacac kazdy detal :-( Moze jak sie raz popali ( na pewno z pecherzami ) to wtedy mu sie odechce. Dzisiaj mialam okazje zobaczyc jaka to jest roznica pomiedzy spokojnym dzieckiem a takim nakreconym jak moj syn. Takich dziewczynek to moglabym miec i trzy a mialabym i tak wiecej luzu jak przy Pascalu. Gdzie nie posadzisz to siedzi i sie bawi tym co dostala do zabawy ! Galy mi wylazily ....
×