Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. Asik - powiedzial, ze zle sie sprzedaje bo nie jest latwy w montazu. Jesli sie jezdzi jednym autem to nie gra to roli, bo raz zalozysz i jest na stale, ale czasami siodelka montuje sie w roznych samochodach. No i ma nie ciekawe wkladki w szelkach, jest to niezbyt przyjemne dla dzieci na dluzszych trasach. U mnie jedno i drugie bylo argumentem, kupilam MaxiCosi Priori.
  2. Tomaszkowa - wpadlam na pomidorowa po tym jak przeczytalam, ze jest u Mamuni :-) Pisala, ze ma pomidorowa z makaronem, bo maz ryzu nie lubi :-) U mnie byla z lanymi kluskami :-)
  3. Kasiu - przy Pascalu to nawet mi w rybowym dokladaly czasami sledzia za darmo, bo bylam ich staly klientem. Nie przeszlam obok stoiska, zeby nie wyjsc ze sledziami. Jak mowilas ? Oskar ?....:-P
  4. Juz wiem, ze u nas numer z " pokaz misia " nie przejdzie :-P Pascal pluszakami sie nie bawi :-( Polozylam na podlodze w rzadku starego pilota, zepsuta myszke i zuzyta komorke....:-) No i jak powiem " gdzie jest myszka " to zawsze lapie za kabelek :-) Komorka dzwoni i przyklada do ucha a pilotem celuje w TV. A nam MaxiCosi Tobi sprzedawca odradzil .....
  5. Asik - w krajach o znacznie wyzszej stopie materialnej jak w PL tez wielu matek nie stac na wszystko a pomysl ile jest miejsc na swiecie, gdzie matek nie stac na to co maja polskie dzieci. Mam nad biurkiem taka pocztowke, ktora zawsze mnie sprowadza na Ziemie. Jest na niej miseczka ryzu i pisze, ze dla jednych jest to przystawka i jak sie kartke postawi " na glowie " to pisze " dla innych racja zywnosciowa na caly tydzien ".
  6. Hejka.... dziekuje Wam za zyczenia, choc czasami sie zastanawiam czy to nie kara byc z jednym facetem tyle czasu.....:-P Ale ogromnie sie ciesze, ze go mam ! Wczoraj mialm taki mlynek, ze nie ma bata, zeby jakas pomoc domowa wytrzymala takie tempo nie mowiac juz o nance ! Zebym mogla ubrac Pascala na wyjscie to sama sie pierwsze rozbieram, zeby sie nie spocic :-) Wczoraj norlmalnie sie lalo ze mnie bo wykonczyly mnie jego figury. Jak juz byl ubrany w czapke i kurtke to ja szybko wskoczylam w swoje rzeczy a ten w tym czasie walnal kupsko w pieluche :-( Przeboje sa z fotelikie w aucie, z krzeselkiem do karmienia i wozkami w sklepach na zakupy. Musialabym miec z soba wszedzie szelki, zeby drania zapinac...... Do tego non-stop sie smieje i wszystkich czaruje oczami, ze nie idzie sie na niego gniewac. " Daj Misia " cwiczylismy i nie zalapal ale za to doskonale wie, gdzie w sklepie leza banany i zawsze sie do nich rwie. Do kasy dojezdzamy juz tylko ze skorka. No i jak go przewijam to caluje jego stopy - jedna jest Mimi a druga Momo :-) Dzisiaj musialo byc szybko i nie bylo czasu na calusy a ten mi te swoje Mimi i Momo pcha do wycalowania....:-) meaaa - myslalam, ze nie przelknie tego syropu - nie kroilam tylko przecislam przez maszynke, wiec jest bardzo intensywny w samku - a ten sie nawet nie skrzywil ! Jak dlugo moze stac ten syrop, po jakim czasie mama robi swiezy ? Jeszcze raz podziekuj :-) Bardzo ladnie Ci wyszly te zdjecia, kto do Was przyjdzie bedzie wypytywal i bedziesz musiala tlumaczyc kto na ktorym jest. Kubuniowa - mlodziutka jestes i pewnie nie jeden juz pomyslal, ze dziecko i ma dziecko :-) Ani sie nie obrocisz jak bedziesz spacerowac z synem i beda mysleli, ze z Was rodzenstwo :-) Misty - Twoja coreczka jak Zosia drobniutka i ma sliczny usmiech. Spi na tylu poduchach ? Ciepla - ze zdjec widac, ze jestescie jedna w drugiej zakochane ! Asik - witaj, uroczy kacik ma Wasz synek i slodki z niego chlopaczek. Tez mnie zaskoczylo, ze to fototapeta, bo do tej pory kojarzyly mi sie zawsze z mega kiczem .... Ktoras pytala ( sorry, ale myle jeszcze monim i Kubuniowa ....:-P ) jak sie skonczylo z wozkiem. Nie moglismy sie zapakowac i trzeba bylo porzyczyc bagaznik na dach. Dwa dni po powrocie maz zapomnial, ze ma bagaznik na aucie i przypieprzyl nim w wjezdzajac w garaz. Wkurzyl sie, , bo wszystko oczywiscie przez wozek :-P Poza tym.....Pascal wstaje od kilku dni 5.30 i jest w swietnym humorze, za oknem szaro-buro, nos mam zapchany, robotnik w domu boruje sciany.....Kijowo :-(
  7. Hejka.... siedze z kawa ale chyba wymienie ja na syrop czosnkowy, bo cosik mnie zbiera :-( Dzisiaj dla odmiany obudzil mnie Maanam a raczej moj maz z ich "Kocham cie kochanie moje ". Piosenka stara jak swiat, towarzyszyla nam od poczatku a jest tego wlasnie dzisiaj 21 lat :-) Na 20 rocznice sprawilismy sobie Pascala, wiec nici w tym roku ze swietowania. Chyba dopiero na Srebrne Wesele :-) Jak sie patrze na te cyfry to lapie sie za glowe, bo sama nie wierze, ze to mozliwe :-) Pol zycia z jednym chlopem ! Kiniak - jak pomysle, to wlasnie czesto dzieci byly tym spoiwem i przychodzilismy po rozum do glowy . Niech sie Wam ulozy, bo szkoda gdyby stalo sie inaczej. Masz urocze dzieci, ze zdrowiem tez wyszlas na prosta, wiec teraz lataj malzenstwo. Pascal ma spojrzenie po mezu, a ten to mnie potrafil rozebrac oczami....:-) Popros, zeby Ci pomogli wlozyc zdjecia do Galerii bo Blanka tez juz pannica i ciotki sie stesknily. Wyprobuje dzisiaj to z " podaj misia " ale glowe daje, ze nie zalapie ! Misty - Pascal tez gamoniowato pije z niekapka ale za to radzi sobie ze szklanka. Jestem pelna uznania po tym jak zobaczylam przepis na kotleciki, super mama z Ciebie ! Holly - przy Julce wypadalo mi wziasc wychowawczy na ten pieronski smoczek. Lazila z nim ponad 3 lata ! Caluje ....plecki ( qurna, chyba nikt nie widzi ) :-P Mamuniu - gratuluje konsekwencji ! Ja ostatecznie sobie tlumaczylam " a co to sa te 2 lata " i bralam do lozka. Jak sie patrzy na to " do przodu " , to wychodzi dlugi okres ale jak juz "od tylu" to szybko mija....:-) Wyspana dzisiaj ? Ide dokonczyc pomidorowke, jeszcze tylko lane kluseczki.
  8. Hejka.... Pascala dzisiaj budzilam na sile, bo za duzo mi bylo tego spania. Zaliczyl obiad , bylismy na spacerze, zakupach ,z Julka u Logopedy i ....znowz spi ! Dla mnie to nienormalne, bo najczesciej w dzien nie spi wcale. meaaa - buzka dla mamy za przepis, jutro bedzie syrop gotowy, zrobie z sokiem malinowym. Kiedys Julka pila kazdego dnia swiezo wycisniety sok z pomaranczy i tez sie jej nic nie lapalo. Mamuniu - ja sie poddalam z tym wstawaniem :-(. Normalnie zimno mi w nocy i mi ciagle nawala kregoslup i musze sie rozruszac, wiec pierwsze kroki i ruchy sa zawsze bolace. Pascal przy pierwszym wyciu dostaje butelke i daje mu ja w lozku i w tym lozku juz z nami zostaje. Budzi mnie nad ranem - albo ciagnie za wlosy, albo mi wklada paluszki do nosa. Przy kazdym dziecku mowilam, ze nie wezme do wspolnego lozka i przy kazdym wysiadalam. Ja nigdy nie zmadrzeje :-) Gratuluje kozaczkow ! Odpukac ale zadne mi sie nie najadlo swinstw i obeszlo sie bez plukania zoladka ale trzeba bardzo uwazac, bo wystarczy moment nieuwagi. Za to sredniak byl cerowany i skladany . I kto wie co jeszcze przede mna :-P Kubuniowa - Twoj Kuba jest podobny do Wojtka od Kefirkowej :-) Dobrze, ze to byla landrynka a nie pet :-) Monim - przypomnialy mi sie wlasnie Swieta w Zakopanem jako dziecko,ze bylo przecudownie ! Z koledami, z szopka, za masa sniegu.... Tak sobie teraz mysle, ze gdybysmy pojechali na Swieta do PL do jakiegos Hotelu to by bylo pewnie fajnie, my bylismy wtedy w Austrii a oni calkiem inaczej swietuja. Pewnie niepotrzebnie sie zrazilam.... Kasia - szybko wybralas imie dla chlopczaka. Ciekawe jak czesto jeszcze Ci sie odmieni :-P . Masz pomysl na imie dla dziewczynki ? Kimizi - ja Ci tylko wspolczuje :-( I boje sie to napisac ale przy przeprowadce bedzie pewnie jeszcze gorzej :-( Ale warto, bo to wlasne cztery katy ! :-)
  9. Pascal spi juz dwie godziny a ja co chwile mam inne zmartwienie - a ze chory, albo glodny a moze sie na mnie obrazil, bo mu dzisiaj stanowczo pogrozilam palcem i zrobil podkowke :-( meaaa - popros mame o przepis na syrop....:-) Ja znam z cebuli, miodu i cukru ale po mojemu Pascal jest na to jeszcze za mlody. Czuc pozniej tym czosnkiem ? Mamuniu - dziekuje za checi, po tych co mam tez widze, ze mu pomaga. Ja moge Ci podeslac kuleczki hemopatyczne jakby co....:-) Kubuniowa - przeczytalam to jedno zdanie o zupie i nie ma sily, zebym przeczytala artykul..... Mi nawet nie chce przejsc przez klawiatura z czego ta zupa :-( :-( :-( Czasami wstyd byc czlowiekiem ....
  10. Hi... Pascal po porannej kupie. Myslalam, ze mu zaszkodza te wczorajsze frytki ale kupa byla "zdrowa" wiec przestane sie wsciekac na meza ... Babeczko - u mojego syna jeden lekarz powtarzal ciagle, ze za duzo wazy a drugi pukal sie w czolo. Urzedowali na jednym korytarzu ...:-) Zuzia pociesznie wyglada i kazda faldka jest slodka, ale badz czujna. Moze zapytaj innego lekarza. Pamietacie Yvonn , co z nami byla i lekarz jej mowil, ze za duzo w ciaz przytyla a byla szczuplutka ? Ciekawe co z nia ??? Kasiu - na poczatku ciazy nie masz za duzych mozliwosci z tym bolacym gardlem :-(. Ja w trzecim trymestrze bralam na gardlo pastylki z sola Emser a wczesniej tylko plukalam woda z dodatkiem soli. Pij duzo herbaty ( byle nie czarnej ) .... Mamuniu - jak nocka ? Patrzac w internecie doszlam do wniosku, ze tu nie maja tych czopkow Cari - ja sie tez wybieram na studia.....:-) W tym samym dniu jak sie okazalo, ze jestem w ciazy z Pascalem dostalam powiadomienie, ze mnie przyjeli :-) Teraz kolejne podejscie zrobie jak maluchy beda odchowane i moze sie spotkam na jakim wykladzie z ktoryms ze starszych synow :-) . Bardzoooo mlodo wygladasz ! meaaa - "szklana pupa" ? powiedzialabym porcelanowa :-) Dobrze, ze Nadia jest asekurantka, jak juz bedzie chodzila to bedzie chodzila "pewnie" Kessi - kto Cie dzisiaj budzil , sasiad po sasiedzku ?
  11. Barylkoo - podazam Twoim sladem i ide do wyrka ( wlasnego :-P )
  12. Myszko - gratulacje dla Was obu ! Nawet nie wiedzialam, ze maz tez sie dzisiaj bronil ..... Kefirku - no po prostu rewelacja !!! Mam na mysli to zdjecie na motorze :-P Wojtus na wszystkich robi odjazdowe miny, ale na motorze jest Mistrzem Swiata, no bombaaa ! Meaaa - ciekawe kiedy Twoj maz wsadzi Nadie na motor ? :-P Slodka bombeczka ! Przetrzymaj kurke moze dla Tosi :-) Babeczko - juz widze Zuzie i Czarka w mikolajkowych strojach, swietny pomysl ! monim - ciekawe jak beda Ci sie podobaly Swieta poza domem. My raz bylismy w hotelu i zgodnie obiecalismy sobie wszyscy, ze swieta bedziemy zawsze spedzac w domu. Bylo uroczo ale zybt obco.... Wprawiacie mnie w kompleksy z tym roczkiem. Ja nie planuje zadnej imprezy bo nieciekawa data :-( 22 grudnia zawsze juz stalam w kuchni i tylko w ub. roku wyladowalam na porodowce, ale w tym roku znowu bede przy piecu. Zreszta trudno zapraszac gosci jak i tak kazdy mysli juz o swietach....Nie wiem jak to bedzie jak podrosnie :-( Jak rodzilam to na zmianie byla polozna, ktora corke urodzila 25 grudnia i cora urodziny wyprawiala zawsze 25 czerwca... Poklocilam sie z mezem. Musial wyjsc i chcial zabrac z soba Pascala. Prosilam, zeby zostal jeszcze z pol godziny to bym dala Pascalowi drugie danie ale maz sie spieszyl. W drodze Pascal zglodnial i moj slubny pojechal z nim do McDonalda ! Dumny, ze sobie poradzil bo nakarmil Pascala frytkami ! Zjadl cla mala porcje .... No dep ! Nie Pascal, maz :-(
  13. Hejka..... jakos mam coraz krotsze dni i ciagle brakuje mi czasu. Przydlaby sie jakis Urlop :-P zwlaszcza, ze pogoda urlopowa , za oknem zlota jesien .... Myszko - czy juz po wszystkim ??? meaaa - jestescie z mezem przyslowiowymi dwoma polowkami jablka, Wy juz od przedszkola byliscie dla siebie stworzeni....:-) A ja sie ciagle zastanawialam jak to mozliwe, ze Nadia raz do Ciebie raz do meza podobna, no przeciez Ty i On to jedno :-) Ja bym te zdjecia wykorzystala i poszla z nimi to fotografa, zeby je wszystkie zrobil czarno/bialo albo na "staro" w takim samym rozmiarze i takie cztery bym zawiesila na sciane albo wlozyla pod choinke :-) Mi tez juz teskno za Swietami , choc paralizuje mnie mysl o choince :-( Zawsze mielismy taka pod sufit bo maz ma fiola na punkcie choinek i bede musiala sie nagimnastykowac , zeby mu taka wielka choinke wybic z glowy :-) Qurna, juz widze Pascla pod lezaca na nim choina ze swiatelkami wokol szyji i gruzach bombek !!! Tomaszkowa - kupilas moze w cocodrillo taki jasnoniebieski kombinezon , z bialo-pomaranczowymi dodatkami ? Sliczne rzeczy maja. A te golfiki sa na prawde genialne, pamietam, ze sama w przedszkolu w takim chodzilam i przez cale lata tego nie widzialam a teraz znowu ktos wpadl na pomysl. Nawet Julce kupilam bo szalik tak wiazala, ze szyja zawsze byla odkryta . Kessi - u nas dzisiaj tez poploch bo zaspalismy i tez przez Pascala :-( . Ciekawe co meczy Anetke po nocach bo to nie pierwszy raz, ze zle spala. Czy ona rano cos pamieta ? Ciepla - mysle z opisu, ze to trzydniowka, przy AZS Amelka by sie mocno drapala. Mamuniu - jakie to cud-czopki wsadzilas Zosi do pupy ? Kubuniowa - coca-cole wyprobowalam na sobie i dzieciach, zawsze pomoglo tylko ja z niej odpuszczalam wczesniej gaz. Szybkiego powrotu do zdrowia ! monim - mysle, ze teraz juz z nami zostaniesz :-) Forumama - nie mozesz mi wyjsc z glowy , czemu zamilklas ? Misty - czytasz ? Cari - pewnie masz wolne dopiero wieczory i jestes padnieta. Holly - a ja nie lubie Twojej pracy, bo Cie tu nie ma :-( Barylko - tak sie martwilas a pannica ruszyla z nienacka i teraz Ci sie zacznie ....:-) Gratulacje dla Natalki ! Pytalyscie czy inne dzieci tez takie byly. Otoz....byly takie same :-) Ten pierwszy byl najspokojniejszy ale tez bardzo szybki, silny i ciekawy swiata. Zdecydowana roznica i trudnosc polega na tym, ze mamy teraz wielki metraz i nie zawsze mam Pascala na oku i jest trojka rodzenstwa, co ciagle go czegos uczy. Dzisiaj Julka nauczyla Pascala kichac na zawolanie i to akurat wtedy jak jadl zupe :-P ( no ale od czego ma sie starsze rodzenstwo ? ) No i dzisiejsza date wpisuje w kronikach rodzinnych jako dzien, w ktorym Pascal zaczal samodzielnie chodzic ! :-) Do tej pory sie puszczal i po kilku chwiejnych krokach padal na dupsko a od dzisiaj dojdzie wszedzie gdzie chce a na koniec bije sobie brawo :-) W czwartek konczy 10 miesiac i w 11-sty wejdzie na dwoch nogach :-)
  14. monim - masz cala mase smutnych dni za soba ale jestem pewna , ze przed Toba znacznie wiecej tych radosnych i spokojnych . Ze zdjec Toska nikt by nie pomyslal, ze juz tyle przeszedl i jest w tym Twoja zasluga. Sliczny z niego chlopczyk i widac, ze ciekawy zycia. Pewnie nie za ciekawe mialas Swieta w ub. roku, bo wtedy wszystko bylo niepewne ale teraz juz jestescie na prostej i bedzie juz tylko lepiej. Barylkooo - skoro nadrabiasz te stronice to znaczy, ze Twoj Dzordz jest juz znowu po drugiej stronie granicy ? Jak Natalka ? meaaa - Kiniakowej to tez trza wciry :-)
  15. Nieee, no nie bede sie rozpisywala a na nk tez dziwnie, bo nie mam Was wszystkich i pozniej ktoras poczuje sie pominieta a w ogole to zaden temat. Mr. Demolant uruchomil "jakis-tam" alarm i ten tak nadawal, ze sasiad przylecial przestraszony co sie dzieje. Oczywiscie wiecznosc cala trwalo zanim doszlam do tego jak go mozna wylaczyc no i do teraz piszczy mi w uszach. Kiniaczku - juz wieczor, czekam na Ciebie :-) Amorku - innym slowy Kubus wyrasta Ci z zabawek :-) Ewcia - za spirale placilam z wlasnej kieszeni, mysle na 99% ze za wszystkie inne metody tez placi sie samemu monim - fajnie, ze sie odezwalas, bez Nicka to tak bezosobowo :-) Ja Cie pamietam i nawet wtedy myslalam, ze znamy sie z innego topiku. Mam nadzieje, ze najgorsze juz za Toba , ale gdyby bylo inaczej i potrzebowalabys wsparcia to czasami lzej sie robi jak mozna sie z kims swoim ciezarem podzielic. Sliczne imie wybralas dla synka !
  16. hejka.... Pascal odstawil dzisiaj taki numer, ze sasiad chcial wzywac policje bo nie wiedzial co sie u nas w domu dzieje :-) Nie moge opisac bo jest to zbyt publiczne miejsce a musialabym ze szczegolami. Pierwsze sie pobeczalam a pozniej dostalam ataku smiechu :-) Uwielbiam gagatka ! Kessi - Julka kiedys potraktowala drewniane drzwi flamastrem i pomogl lakier do wlosow, zeszlo nie zostawiajac sladu. Mamuniu - szkoda mi Zosi, ze sie tak meczy i moze sie okaze, ze nie na dwoch zablach sie skonczy tylko sypnie sie jej na raz kilka. Musicie to przetrwac. Kurcze, Pascalowi wyszly kiedys dwa zeby pozniej byla przerwa i w ciagu dwoch tygodniu wyszlo mu 5 sztuk i od lipca nie doszedl zaden nowy. Ma siedem i pewnie z siedmu zrobi sie ktoregos dnia -nascie :-( Gumi_Aga - ja sie wiem czy nie bede taka wredna babcia, normalnie az sie tego boje, ze bede sie wtracala. Wez mamie na plus i usprawiedliwienie, ze chce tylko dobrze. Ale doskonale Cie rozumie ! Ciepla - Twoja Amelka to taka jajcara na zdjeciach, ze mysle sobie, ze ona zawsze bedzie gwozdziem programu i wszystkich zarazi usmiechem. Szkoda, ze znowu chora :-( Holly - jak Przemko, jak wysypka ? Myszko - jutro Ci bede kibicowac, dasz rade ! meaaa - no wlasnie, wszystkie postanowienia biora w leb jak dzieci "dorastaja" do innych dzieci. Moje tez czekolade dostawaly zawsze po raz pierwszy od kogos .... Kefirku - kijowo ze z nianka nie wyszlo ale wspaniale, ze tak szybko ja rozgryzlas ! I nie miej jakis durnych wyrzutow tylko badz z siebie dumna, bo wiedzialas, ze nie jest to nic dobrego dla Twojego Wojtka ! Kessi - tu sa tez takie grupy, ale nigdy nie chodzilam. Przy Julce biegalam do Fitness i ja oddawalam do takiego ich " przedszkola", czas najwyzszy znowu sie zapisac :-) Kimizi - kiedy przeprowadzka ? Planowaliscie chyba pazdziernik ? Samadama - a Ty znowu na wyjezdzie ??? .....ciekawe kto sie kryje pod tymi pomaranczowym wpisami, jest tematycznie zorientowany i ciagle ma cos do powiedzienia. Nie lepiej tak z nickiem ?
  17. Holly - u Pascala wysypka pojawila sie rowno po trzech dniach , najwiecej mial na karku i wygladala podobnie jak na tym zdjeciu : http://images.google.de/imgres?imgurl=http://www.kinderaerzte-im-netz.de/bvkj/aktuelles1/pspic/bild/84/bild1191920448_3_tage_fie40d8266359c35.jpg&imgrefurl=http://www.kinderaerzte-im-netz.de/bvkj/aktuelles1/show.php3%3Fid%3D2563%26nodeid%3D26&usg=__DJzP29kKy_p8BHD3jL8nE82Vhi0=&h=188&w=250&sz=17&hl=de&start=8&um=1&tbnid=Zzd_jWVgwry-ZM:&tbnh=83&tbnw=111&prev=/images%3Fq%3Ddreitagefieber%26hl%3Dde%26lr%3Dlang_de%26sa%3DG%26um%3D1 Jak sie nie otworzy ( link ma chyba z 5m dlugosci :-( ) to wloz w google " dreitagefieber " i przycisnij na zdjecia lbo Bilder, wyjdzie Ci sporo fotek
  18. My po zurku z dobra polska kielbasa i pysznym polskim chlebem:-) meaaa - pamietam, ze chyba wlasnie Kefirek nie wiedziala co to " giczalki" i teraz pewnie nie bedzie wiedziec co to " wciry" :-P No ale nalezy sie Jej, ze az hej ! Jak Nadia ma za soba ikeowskie ziemniaki to mozesz spokojnie podac racuchy :-) Te ziemniaki dla mnie sa podejrzane, rowne jak pileczki ping-pong`owe i nie wiem z jakiego pola je wykopuja czyt. produkuja :-P .... Ciekawe jak Wasze dzieci, bo Pascal ciagle je. Dzisiaj zjadl po porannej butli, dwie parowki ( dlugosci palca) z kromka chleba z maslem, dwie chochle zupy, drugie danie - ziemniaki z marchewka i ugotowanym kurczakiem, banana z jablkiem i teraz musialam mu dac nadprogramowa butle, bo widzialam, ze glodny. Wypil 200 ml a do wieczora jeszcze daleko. Najlepsze, ze wydaje mi sie od pewnego czasu , ze zeszczuplal i jest lzejszy
  19. Hi.... Amorku - a to fajnie, ze ta dziewczynka daleko zaszla, bo ma nieprawdopodobny glos jak na jej wiek i pewnie go w przyszlosci dobrze wykorzysta. Przypuszczam, ze sie teraz nabiegasz za Kubusiem i powiem Ci, ze w PL jak tylko weszlam do pokoju to mi sie od razu przypomnialo jak pisalas o rurkach przy kaloryferach ... Tam wlasnie takie mam i w dodatku odkryte, faktycznie niebezpiecznie to wyglada i moze wymysl cos na nie, bo nie dlugo Kubus zacznie Ci sie z kleczek podnosic do wstawania i bedzie stal na chwiejnych nogach. Jesli chodzi o film, to zauwazylam, ze im bardziej bohaterowie wyrastali to latwiej mi bylo go ogladac. Kasiu - witaj , jak wrocilam to zaraz zaczelam sprawdzac czy u Ciebie wszystsko ok. Ciekawe kiedy pojawi Ci sie brzuszek, bo przy drugim ponoc szybciej widac..... No i ciekawe czy sobie trafisz " na co wygladasz " Pamietam jak tu mowilas dziewczyna i chyba zawsze trafialas :-) Mamuniu - dobre z ta kolezanka z pracy i wyobrazam sobie Twojego meza. Nie byl zly, ze to nie on odkryl ? Ale teraz przynajmniej wiesz dlaczego te ostatnie noce byly niespokojne. Wyczytalam tu gdzies watek o racuchach i juz nie pamietam czy meaaa podala Nadii racucha czy przesunela to w czasie... Ja sie zastanawialam skad wezme dla Pascala ekologiczne warzywa i dobre mieso a final byl taki, ze w drodze powrotnej jak poszlismy do Ikei to Pascal zrzucil pojemnik z jego koperkowa zupa i zostalam bez obiadu dla niego. Tu w Ikie mozna kupic sloiczki dla dzieci ale we Wroclawiu ich nie bylo i moje wychuchane, wydmuchane dziecko dostalo na obiad niedogotowane ziemniaki ( w Ikei zawsze maja niedogotowane ziemniaki ) i kulki szwedzkie z sosie z torebki :-P
  20. No i ogladlam film do konca. Polecam :-)
  21. Caly czas ogladam katem ( kontem ) oka film - 8 Oskarow - i az mi sie niedobrze robi bo tyle w nim brutalnosci :-( . Ile krzywdy i niesprawiedliwosci w swiecie ! Holly - a gdybys tak wziela meza ( pozwol, ze bede go nazywac mezem :-) ) z soba na wizyte do lekarza ? Moze jak uslyszy w jakim oplakanym stanie sa Twoje plecki i co Cie ewentualnie czeka to potraktuje sprawe powaznie ? Faceci czesto w najmniej spodziewanym momencie potrafia stanac na wysokosci zadania.
  22. Maz juz w domu. Kupil w PL dvd "Slumdog, milioner z ulicy" i mialo byc dzisiaj kino rodzinne. Film leci jakies 20 min. a ja juz wiem, ze nie dam rady go do konca ogladnac, za duzo w nim smutku i cierpienia dzieci :-(. Ogladala ktoras ? Teraz wiem, ktora to ta Chylinska .... Widzialam ja w ktorejs edycji " Mam talent" , spiewala wtedy kilkuletnia dziewczynka "Dziwny jest ten swiat " Niemena i Chilinska dawala swoj komentarz. Kilka zdan i przeklenstw na bazarowym poziomie i odechcialo mi sie ja ogladac. Wiecie, ktora dziewczynke ( Klaudia ? ) mam na mysli ? Wygrala moze wtedy ?
  23. Maz, zeby nie wypasc z rytmu pojechal do Centrum Handlowego :-P Jak mnie zapytal czy jade z nim to o malo sie nie zakrztusilam ze smiechu :-) Kimizi - a wlasnie wczoraj w drodze powrotnej zahaczylismy o IKEA we Wroclawiu, bo na odcinku pomiedzy Katowicami a Granica nie ma praktycznie miejsca gdzie mozna by sie bylo zatrzymac z takim maluchem jak nasze. Myslalam sobie, ze pewnie tam kompletujesz wyposarzenie do mieszkania bo prawie kazdy sklep jest z meblami, dla przyjezdnych pomysleli nawet o hotelu :-) . W Ikei Pascala wrzucilismy do " basenu " pelnego pileczek i tak sie wymeczyl, ze spal pozniej az do domu. Gorzej, bo powedrowal w tych kulkach tak daleko, ze musialam w nie wejsc i go wygrzebac i do dzisiaj bola mnie stopy :-( Myslalam, ze takie historie jak np. z zatynkowanymi jajkami w murze zdarzaly sie komunistycznej Polsce :-(. Wspolczuje, bo kij wie jakie jeszcze mieli pomysly :-( Mamuniu - chwal, sie chwal ! Jak pieknie Zosia musi wygladac z tym pierwszym zabkiem. Teraz , to dopiero bedzie miala radoche z jedzenia Twoich obiadkow, moze nie bedziesz musiala tak mocno miksowac. Skoro u Ciebie ladnie, to mam nadzieje na jakies promienie slonca bo mi sie pranie kisi :-( Holly - moze powinniscie zrobic narade rodzinna ? Jesli przez miesiac czasu nie mozna podnosic to jesli inaczej przeliczysz to sa to tylko 4 tyg. z malym ogonkiem....:-P Moze masz w rodzienie na tyle osob, ze wspolnymi silami beda mogli Ci pomoc ? Przez tydzien mama, tesciowa, kuzynka, siostra ? Maz ( przyszly :-) ) powinien dostac opieke na Ciebie albo na Przemko a jak nie, to niech juz wymysli jakas chorobe, zeby zostac z Toba w domu i niech nocami czuwa. Holly, w jednym masz zdecydowanie racje ! Tak jak jest nie mozesz tego zostawic ! Jakbym byla blizej, to bym Ci porwala Przemka do siebie a Ty w tym czasie bys sie doprowadzila do porzadku....Jesli nie znajdziesz innego wyjscia, to ja moge mu moge pomatkowac i mowie to powaznie. Pascal jest towarzystki to podzieli sie i jedzeniem i pieluchami i spaniem. Masz racje z Barylka, ze to niepokojace ale mysle, ze budowa i maz ja pochlonely. Masz kontakt z Kiniaczkiem ? Ewcia - ja jestem zabezpieczona jeszcze lepiej jak nasza Gonia, wiec masowanie jest juz jak najbardziej bezpieczne. Jak sie skonczylo u Ciebie , bylas u gina ?
  24. Witajcie mamuski :-) Jestem od wczoraj w domu i dochodze do siebie. Juz lepiej nie moglismytrafic...:-) Pogoda dzordzowa od samego wyjazdu z domu, jak zaczelo lac w okolicach Wroclawia, to padalo caly pobyt z tym, ze w srodku tygodnia deszcz zamienil sie w mieszanine deszczu ze sniegiem i do tego ten paskudny wiatr. Nie pozostalo mi nic innego jak pokochac centra handlowe :-) Po trzech dniach moglam smialo napisac sobie na czole "Informacja" bo mialam juz wszystko obcykane - gdzie w H&M wisi jaka kiecka, jakie buty w jakim rozmiarze w CCC i kto parzy najlepsza kawe. Jenym slowem koszmar, bo ja nie cierpie chodzic po sklepach ! Nie bylo innego wyjscia, bo moj sasiad z za sciany zmarl kilka tygodni temu i nowa sasiadka remontowala wlasnie mieszkanie. Od 8.00 rano do 21.00 ekipa budowlana na pelnych obrotach, wiec uciekalismy juz po sniadaniu. Pascal teraz podobnie jak ja wypoczywa tzn. dochodzi do siebie po urlopie :-) ´Brakowalo mu snu, bo co zasnal w samochodzie to my myk do nastepnej Galerii a on budzi sie przy kazdym wylaczeniu silnika. To kara za moje wszystkie nieprzespane noce, teraz choc wie jak to jest :-) Mimo wszystko jest kilka plusow : 1.Mamy na zime umundurowanie w podwojnym wydaniu, bo trza sie bylo ubrac stosownie do sloty za oknem. 2. Maz widac jakim niewypalem byl wyjazd zrobil sie potulny jak baranek i pewnie potrwa troche zanim zamieni sie w byczka :-) 3. W ramach rekompensaty bylam masowana codziennie od stop do glow i moj kregoslup ma sie zdecydowanie lepiej. 4. Fryzjer wyprowadzil na prosta moje wlosy i moze przy nastepnej wizycie w Hannover`ze mi tego nie spieprza. 5. Ta ekipa remontowa ( chlopak i dziewczyna (!) po konserwacji w Krakowie moze przyjedzie do nas i zrobia nam to wszystko, czego niemieccy fachowcy nie potrafia :-P 6. Jeszcze bardziej lubie moj dom. 7. Teskno mi bylo za Wami :-) Rozpisalam sie, nie ? A teraz to co wyczytalam : Ciepla - brawa dla Amelki , kapitalnie chodzi ! Meaaa - slicznie sobie wymyslilas z tym tatuazem i fajnie to uzasadnilas. Teraz nic tylko trza czekac na Julka :-) Amorku - tez Ci gratuluje, choc mi ucieklo czy Kubus chodzi czy raczkuje, ale cokolwiek by to nie bylo to to kolejny krok w doroslosc :-) Kessi - masz szczescie z sasiadka , ale wlasnie taki ktos Ci sie nalezal bo jestes ogromnie serdecznym czlowiekiem. Jakiej ona jest narodowosci ? Mamuniu i Gumi_ Aga - blagam , jesli bylo u Was slonecznie to cichooooo sza :-P Kefirku - szybki Bil z Ciebie :-P Kimizi - te " zalane puszki po piwie " przez fachowcow to przenosnia czy na serio ? Jaja, ze hej :-( I z nastepna planowana ciaza tez na serio ? Holly - jak Twoje plecy, pomoglo macanie tfu, ugniatanie ? :-) Kubuniowa - fajnie, ze sie wkrecilas :-) Forumama - a ja myslalam, ze zasiedzisz sie tu na dluzej :-( Jestes z nami jeszcze ?
  25. Dzieki dziewuszki, juz spisalam. Dobrze, ze sie zapytalam bo bym szukala w sklepie "Marionetek". My juz spakowanni i jeszcze tylko przygotuje jakas przekaske na droge, bo planujemy wyjechac w srodku nocy, zeby Pascal choc troche przespal drogi. Jedziemy do Bielska, maz mnie po raz kolejny urobil i odpuscilam morze. Moze nastepnym razem uda mi sie jego urobic.....:-) Amorku - pamietam , ze w domu tez wlasnie tak naciagali posciel i wrzucalismy do niej mojego brata. Przednia zabawa, moze tez zaczne krochmalic .....:-) ( jak ja wtedy nie lubialam spac w takiej swiezo wykrochmalonej poscieli ) Meaaa - nie doczekalam sie, ale mysle ze jestes zadowolona z przedramienia i nie bolalo az tak bardzo ! Cari - nawet po tym jak mi z badania wod plodowych wyszlo, ze chlopak to i tak im nie wierzylam ! Myslalam, ze pomylili z kims innym :-P. W ciazy czulam sie dokaladnie tak samo jak przy Julce i maz opowiadal, ze jak juz urodzilam to pytalam czy dziewczynka.... Ale dzisiaj juz bym go nie wymienila :-P O.k. dziewczynki , spadam do lozka , zeby sie troche wyspac. Zycze Wam milego weekendu i udanego tygodnia. Po powrocie sie zamelduje choc wiem, ze mnie pranie brudow przytloczy :-)
×