Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. No ja tez jeszcze jestem ale tak padnieta, ze wlasnie przeczytalam co napisala Barylka " Ide do wyrka spac " i wyszlo mi z tego " ide do wyrka sie wy-sr-ac " Czas najwyzszy na mnie ! Dobranoc
  2. Ale jestem wypluta ... Nie chce mi sie myslec, mowic, pisac. Nawet nie chce mi sie isc do lozka... Dobrze, ze jutro sobota ! Maz przejmuje paleczke a ja bede siedziala w stertach papierow ale ciesze sie bo to odskocznia. Kimizi - to Ty w niemieckiej szkole uczysz ??? :-P Tutaj same takie koziolki-matolki i musialam sie ogromnie nagimnastykowac, zeby chlopaki mialy jako taka wiedze ogolna bo inaczej to masakra. Julka w tej pierwszej klasie to nadal jak w przedszkolu :-( Wyobrazcie sobie, ze dzieci dostaja zadania domowe wg. wlasnych mozliwosci = upodoban = widzi mi sie. Sa kopie do wyboru i kazde bierze to na co ma ochote. Jak sie nie chce pisac literek ( no bo przeciez moze sie nie chciec ! :-( ) to mozna sobie wziasc misia do kolorowania ! Ewcia - to zalezy od Gemeinde / Kommune gdzie mieszkasz. Czasami zapisuja od roku, czasami od drugiego. Przed laty zapisywali zaraz po urodzeniu. Dowiedz sie u siebie. Nie, no nic wiecej nie wymysle, padam .....wiec spadam.
  3. To moze ja tez okno otworze w nadzieji , ze mi jakis golabek zagladnie do srodka ? :-P Holly - wiem, ze Cie nie pociesze ale Ci fachowcy maja pewnie racje. Moj maz mi zawsze powtarza, ze skoncze na operacji a zaraz w drugim zdaniu dodaje " jestes sobie sama winna " . Wiesz co mnie wtedy bierze ? No wiesz :-P Ja sie pytam gdzie on byl przez te wszystkie lata jak trzeba bylo dzieci nosic, wozek wynosic, albo skrzynki picia. Juz nie wspomne o 100 kg jakie przybralam lacznie we wszystkich ciazach ... Ewidentnie moja wina chyba powinnam sie bic ze skrucha w piers, bo trzeba bylo sobie meza wychowac.....:-( No nic, ale racja jest w tym, ze pewnie masz takie nawyki jak moje i siedzisz, lezysz wlasnie tak jak sie nie powinno. Mojego meza skreca jak widzi, ze ja praktycznie leze przy stole - moj tylek zwisa z siedzenia ale to tylko dlatego, ze tak jest mi wygodnie tzn. wtedy najmniej boli. Tu sa prowazone takie szkolki - jak podnoscic zakupy, jak obierac ziemniaki (!), siedziec, lezec , chodzic.....naprawde mozna duzo zrobic samemu w tym kierunku i jesli zdecydujesz sie na OP to rob wszystko, zeby chronic te swoje plecy. Gumi_Aga - ja nie wiem czy zlapanie sikow dziewczynki nie jest jeszcze wieksza filozofia jak u chlopczyka....:-) No i idz w koncu na plaze i piasek z Ania, no wiesz do tych labedzi przy molo ! :-P Kimizi - co ja bym dala za takiego stolarza !!! Ewcia - byly w Aldim frotowe i takie pluszowe, ciekawe czy Ci material, kolor, czy forma nie odpowiadala. meaaa - a do niemcow Cie nie wysylaja z delegacja ? :-P
  4. Mamunia - eee, jakie bezguscie ? Masz fajnie w domu, dziewczynki sliczne poubierane i maz przystojniacha :-) Biede obie Zosie, jedna meczy katarek a druga na pewno wyrzuty sumienia. Niech mala Zosia szybko wraca do zdrowia. Slodki kombinezon, zreszta jak wszystko rozowe :-) meaaa - taka sama wystawa byla tutaj i robilo piorunujace wrazenie, samo wejscie na fotel to jak wspinaczka na Kasprowy :-) Kessi - Marta to miniaturka meza a Anetka juz taka panienka. Fajnie, ze sie Wam udalo zalapac na zdjecie w komplecie :-) Powiedzcie mi, pozbyla sie ktoras tego sledzia z nk ? Pekam ze smiechu jak widze kody i ostatnie komunikaty dlatego ciekawa jestem czy u ktorejs zadzialalo ? A mi dla odmiany chce sie dzisiaj gory przenosic, pewnie to ta pogoda ...
  5. Hejka.... Babeczko - jestescie po prostu genialni ! :-) Ja wiem, ze Tobie akurat nie do smiechu ale Kiepscy sa przy Was kiepscy :-P A domek afrykanski to Twoj numer popisowy ! Jestes wspaniala :-) Otworzyl mi sie link z projektem i fajnie sobie to wymyslilas, jak juz bedzie wszystko gotowe to bedziesz miala jak u P. Boga za piecem. meaaa - no tak maluchy z nich jeszcze ogromne. Wiesz co dzisiaj wyliczylam ? Skoro mieszkanie ma srednio 2,80 a nasze dzieci po 70 cm, to biorac nasz wzrost 1,75 cm trzeba by bylo pomnozyc x4, zeby wyjsc na taka wysokosc jaka oni maja przed oczami. Nasz pokoj musialby miec 7 m wysokosci, zebysmy czuly tak jak oni. Tak jak dla nas sa maluchami, tak dla nich wszystko jest jeszcze takie ogromne i pewnie nie raz przerazajace. Napisze Wam o kuchni... Nie wiem czy kupujecie gotowe czy robione pod wymiar ? My szukajac kuchni zlazlismy podeszwy w butach bo tyle tego jest a ja nie umialam sie zdecydowac. Musialam te meble " podotykac" , zobaczyc live. Poszlismy w koncu do sklepu, gdzie mieli wystawe wszystkich swoich kuchni i tym samym moglam kazda szafke obmacac. Kuchnie postawicie na dlugie lata bo najgorzej remontuje sie lazienki i kuchnie i dlatego warto poswiecic jej wiecej czasu. Lepiej piec razy przemyslec jak podjac decyzje na szybko. Kiedys mialam taka podloge, ze moglam kilka razy dziennie odkurzac i zawsze bylo widac kazda kruszke, cholery szlo dostac. Dla mnie wazny byl stol, bo nauczylismy sie w poprzednim mieszkaniu siedziec cala rodzina w kuchni. Teraz mam duzo mniejsza kuchnie i w sumie w ostatnim momencie wymyslilismy taka litere L - mam taki obnizony rozek i powie Wam, ze nie wyobrazam sobie jakby to bylo bez niego. Stawiam na nim wszystkie zakupy, moge usiasc i kroic salatki, Julka je sniadanie a po poludniu robi przy nim zadania. To jest najlepsze miejsce w mojej kuchni a pomysl wyszedl na koniec, z przypadku. No i kosz na smieci ! :-) Wczesniej mialam normalny i nie chcialam teraz wydawac szmalu na szyki-miki, ale dostalismy od tej firmy kosz w prezencie - wysuwa mi sie spod zlewozmywaka i ma trzy komory i jest na prawde super. Nie chcialabym juz zwyklego. No i jak macie mozliwosc to rewelacja jest wysoki piekarnik, ma sie wszystko zawsze na oku. Mam piec indukcyjny ale wolalabym moj stary bo nie dlugo minie rok czasu a ja go ciagle nie opanowalam. To co mnie w nim na poczatku zauroczylo teraz mnie wkurza, palniki nie trzymaja ciepla.
  6. A mi sie ten projekt z linku nie otwiera , nawet jak kopiuje linka :-(
  7. Barylko - biala kuchnia jest klasyczna i zawsze bedzie tak samo modna. Mozna duzo dombinowac z dodatkami , co rok inne kolory i ma sie ciagle jakies zmiany. Ja mam kuchnie teraz w takich kolorach ( biel z popielem i czernia ) jak mialam przed 20 laty....:-) Drewniana tez jest super ale pamietaj, ze z latami troche zciemnieje. Dzieki za komplementy w imieniu Demolanta :-)
  8. Tak jak o lekarzach, tak i o budowlancach mozna epopeje pisac. Nie znosze jednych i drugich, brrr..... Kimizi - nie, no powalila mnie ta jarzebina :-) Ja bym na pewno zachowala takie korale na wieczna pamiatke. I tez najlepiej wspominam nauczycieli wymagajacych a sprawiedliwych,kltorzy umieli sie tez z siebie smiac i przyznawac do bledu. Wsadzilam zdjecia Pascala , na jednym widac dosc wyraznie szpare miedzy jedynkami. Dodalam jeszcze zdjecie z dzisiejszego zachodu slonca bo bylo pieknie !
  9. Wlasnie pomyslalam o moich chlopakach teraz, ze oni sa w podobnym wieku jak ja wtedy ale przez ten dobrobyt to z nich sa gamonie.....:-) :-) :-) Juz widze jak moj syn pruje w pociagu materace i przewozi w nich na " krzywy ryj" zegarki do Rosji :-)
  10. Holly - Hooolyyy, idz, idz a moze cosik wydreptasz :-P Nie, no powaznie sie ciesze, ze ktos sie Toba na powaznie zainteresowal i powiem Ci, ze jestes na pewno jedna z tych ulubionych pacjentek dla kazdego lekarza ! Ja juz slysze jak Ty im nawijasz.....:-) Moze oni Cie wcale nie chca wyleczyc bo im tak dobrze z Toba ? Jedziesz w sobote do tego hiro, czys sie poddala ? Wiecie jakie zabawki sa najlepsze ? Te ze strych albo z piwnicy .....:-) Jak juz bedziecie przez nie przepadac i nie bedzie w pokoju miejsca na nic wiecej to zrobcie porzadek i wyniescie zabawki do piwnicy. Wyciagnijcie je po kilku miesiacach a dzieciaki beda sie cieszyc jak na sw. Mikolaja :-P. Pamietam gume do skakania ale dziwie sie, ze Wy ja tez pamietacie ! Juz jak bylam pannica to wydawalo mi sie, ze nikt wiecej w gume nie skacze...:-) No i takiej ryby u mnie w domu nie bylo ale byly za to krysztaly...:-) Jak moi rodzicie wyjechali na zachod a ja zostalam sama ( mialam 19 lat) spakowalam je w torby i pojechalma do Budapesztu. Tam je sprzedalam, kupilam zegarki elektroniczne, wracalam do domu przez Lwow i we Lwowie pozbylam sie zegarkow. Za ruble kupilam dolary, wsadzilam je do tylka....:-) ( no bo inaczej nie dalo sie przewiezc ) i zylam godnie i swobodnie przez nastepy rok .....:-) Wszystko trwalo 5 dni i w dodatku w doborowym towarzystwie :-)
  11. Fakt, ze na zabawkach mozna zbankrutowac ale tez sie przejechac bo czesto dzieciaki je maja w nosie. U mnie furrore robia reklamowki ale musza byc szeleszczace i kojec. Kojec tylko dlatego, ze Mr. Demolant opanowal wykrecanie srubek i trzech pretow paluszkami. Kurde, trzy prety mozna wykrecic i zawsze je znajdzie. A pamietam jak sie martwilam, ze manualnie jest do tylu :-P Ewcia - kupilam w Aldi`m spiworek w rozm. 90. Te na 110 byly stanowczo na Pascala za dlugie. Kupilam nawet dwa bo bardzo milusinskie i w przyzwoitej cenie. Samadama - no niech to jasna ciasna ! Nigdy mi dentystka nie mowila o kawie i herbacie a czyszcze 2x w roku. Bylam we wtorek i na pewno od tej pory wydoilam juz wiadro herbaty :-( Babeczko - nie zlosc sie bo cyrk to sie dopiero zacznie prawdziwy jak ruszycie z budowa....Potraktuj szukanie mapki jako zaprawe :-) U nas jest taka super pogoda, ze trudno wysiedziec w domu ....
  12. Dziendobry.... U mnie dzien zaczal sie od usmiechu i moje dziecko do tej pory jeszcze nie steklo, nie kwiklo, nie jeczalo.....Za oknem slonce, obiad juz gotowy, pranie wywalone, maz zadowolony :-P meaaa - ja tam nie wiem czy Wasza lampka to taka naftowa czy pelna wina :-) Dobrej drogi, udanych intersesow i milego pobytu. Mamuniu - przypomnialo mi sie a propo robienia porzadkow u znajomych. Mojego meza, to chyba nikt nie przebije. Bylismy kiedys u naszej pracownicy, pierwsza nasza wizyta i juz po 10 min. moj maz nie mogl usiedziec na tylku, wstal , podszedl do kwiatkow , wlozyl palucha do donicy i przyniosl za chwile butelke pelna wody i zaczal jej podlewac kwiatki ! Do teraz pekam ze wstydu :-( Holly - zanim zaczniesz jeczec na meza to moze ugotuj pierwsze obiad bo nie wiadomo czym sie to skonczy....:-) Jak bum-cyk-cyk, poki co Pascal jak za starych dobrych czasow. Aniol nie dziecko !
  13. Udalo sie Wam wczesnie powskakiwac do lozek....:-) Mam zgasic swiatlo ? :-P Dobranoc
  14. Za sciana wojna z zasypianiem....Biore go na przetrzymanie i ciekawe kto sie pierwszy podda. Babeczko - sam zjadlabym chlebek wiejski :-) Herbate daje owocowa z tych granulowanych. amorku - te blokoda sa wkurzajace ale tylko na poczatku bo trzeba sie przyzwyczaic inaczej otwierac wlasne szuflady. Ale przy dzieciach to zloty srodek raz z powodu wypadkow a dwa z powodu porzadku :-) Mamuniu - no przejrzalas mnie :-) Tez mam bzika na punkcie czystosci a maz jeszcze wiekszego. Dzisiaj sie prawie poklocilismy bo Pascal jedzac bulke w aucie brudzi tapicerke z fotelika .... No pewnie, ze brudzi, bo inaczej sie nie nauczy a nie zamierzam mu zaczac podawac bulek w wieku 5 lat :-(
  15. Amorku - w papmersach jeszcze mi sie tak nie zdarzylo ale w innych pieluchach przy starszych dzieciach tak. To " zelowate " to z pieluchy. Babeczko - moj czesto przytakuje, zeby na koniec zapytac dokladnie o to co mu tlumaczylam ! Tyle, ze Ty sie smiejesz a ja jestem wtedy wq...., ze hej ! Moze "Ci "kupili jakas kolejke elektryczna albo autko zdalnie sterowane....:-P Mamuniu - napisalam to z cicha nadzieja, ze bedziecie szczere, wiec Ci dziekuje. Jak opowiadalam mezowi o Niance przypomnialo mi sie, ze u niej jest dokladnie tak jak u pewnych naszych znajomych. Swietni ludzie i maja fajne dzieci, ale zyja zupelnie inaczej jak my. Jestem przekonana, ze ich dzieci sa w domu szczesliwe tylko ja to musze w glowie przeskoczyc. Moze tak jak u innych drazni mnie ich balagan, moze oni moj dom odbieraja za sterylny i zimny, kij wie....:-) Holly - ciary przechodza :-( Bedziesz tego pieprzonego winogrona na zawsze pamietala ale cale szczescie, ze nic sie nie stalo. Utul bohatera ....
  16. Mamuniu - jak juz nic nie pomoze to sprobuj moze moczem Zosi ? Pascal tez mial i dosc dlugo walczylismy az w koncu mocz pomogl. Twoj maz pewnie caly glupi na punkcie Zosi, ja mojemu tego nawet nie opowiem, bo zrobi sie zazdrosny albo mu sie zachce jeszcze dziurawca :-P. Z tej pozycji co opisujesz to nastepny etap jest stanie na wlasnych nogach.....:-) Babeczko - musialam przeoczyc z tym ptaszkiem Czarusia ale dobrze, ze wszystko jest o.k. Strasznie pocieszna Twoja Zuzia i musi super wygladac jak robi te figury. Holly - ja zapomnialam napisac a propo tego zdjecia Przemka z wywalonym jezyczkiem. Bedzie kiedys synowa miala radoche jak bedzie ja calowal :-P Ewcia - nigdy nie mialam spiworka z rekawkami ale jak masz tak chlodno to kup moze taki z odpinanymi ( moze one wszystkie sa odpinane, nie wiem )
  17. Dzsiaj Pascal mnie zaskoczyl. Dalam mu do zabawy na srodek pokoju te same zabawki, ktore zawsze ma w kapieli, takie gumowe zwierzaki. Pomyslalam, ze dobre na dziasla. No i slicznie sie bawil ale wiecie jak ? Bral kazda zabawke z osobna i szedl z nia do lazienki i wrzucal do pustej wanny. Glupio troche, bo na koniec sie poplakal i gdyby nie termin u nianki to bylam mu gotowa nalac wody, zeby sie nimi pobawil. Z nianka sama nie wiem. Jest mila ale jest zupelnie inna jak tak, ktora mialam do Julki. Nie wiem jak to opisac,zebyscie zrozumialy. To jest wies i u niej wszystko jest wlasnie takie swojskie a ja nie jestem tego nauczona. W ogrodzie ma plac zabaw dla dzieci ale jednoczesnie pelno jakis desek, kamieni, polamane krzesla, troche zlomu, brudne hustawki. Nie zaprosila mnie do domu ( dzieci byly na podworku ) i troche mnie to odpycha. No i w momencie jak jej mama powiedziala, ze idzie gotowac to odpowiedziala, ze ona dzisiaj nie musi bo ma zupe od poniedzialku :-( Z drugiej strony opowiadala ile miala juz dzieci - jedno nawet po kilka tyg. non-stop tzn. tez ze spaniem nocnym - i pewnie takie rzeczy jakie mi przeszkadzaja dziecia sa obojetne. Do poludnia ma maluchy takie od 1do 3 a po poludniu szkolne dzieci. Nie ma jednorazowo wiecej jak 4 dzieci. Powiedzialam jej , ze zamelduje sie poczatkiem listopada i mysle , ze do tej pory sama z soba temat przerobie - w jedna albo w druga strone.
  18. hejka.... noc wzgledna, tzn. duzo lepsza jak poprzednie i nawet obudzil sie z usmiechem na buzi ale teraz juz daje czadu. Doslownie stoi mi przyklejony do nogi. Dzisiaj mu nagadalam, ze musze sobie chociaz du-pe umyc i patrzyl tak jakby rozumial a na koniec zrobil podkowke... Zaraz ide do Nianki ale zaczelam o tym myslec i .....chyba nic z tego nie bedzie! Nie wiem czy dam rade. Do dzisiaj pamietam, jak przy sredniaku kolezanka mi powiedziala " a wiesz, zapomnialabym M. ma dwa zabki" Wtedy bylam 3 m-ce z starszym w szpitalu i B. przyjechala z PL opiekowac sie mlodszym. Duzo rzeczy ucieklo mi sprzed nosa i czulam niezadowolenie. Boje sie , ze teraz bedzie podobnie a nie chce niczego przegapic. Maz mowi, ze mam fiola :-P Ewcia - jeszcze nie wiem ale dzisiaj /jutro zadecyduje. Od dzisiaj sa w Tchibo takie : http://www.tchibo.de/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/de/-/EUR/TdTchDisplayProductInformation-Start?ProductSKU=0017891&produkt=Kleinkind-Schlafsack a od jutra w Aldi te : http://www.aldi-essen.de/OFFER_D_DO/OFFER_38/OFF23.SHTML Wezme do reki, ogladne i zadecyduje. Spadam.... P.S. Dziekuje za to Forum bo mysle, ze jest nam wszystkim latwiej jak wiemy , ze u innych podobnie !
  19. W domu cicho jak makiem zasial. Trwalo nim zasnal ale poszlo dzisiaj szybciej jak wczoraj, wiec ludze sie, ze i noc bedzie lepsza. Gdyby nie moj maz i chlopaki to nie wiem jakbym przeszla przez ten dzien. Meaaa - az oczy przecieram ze zdumienia. Skoro Nadia noc zarwala i nie chce wejsc do lozeczka to faktycznie nastal nie latwy czas dla naszych dzieciaczkow. Nadia zawsze byla odporna i jak dla mnie od zawsze zlote dziecko. Zycze Ci spokojnej nocy. Tomaszkowa - dzieki wielie za ta uwage o zelu i poranionych dziaslach. Nie pomyslalm o tym. Dziasla poranil na pewno bo wszystko pcha do buzi i szoruje namietnie. Ewcia - tak, pakuje kuleczki i czopka w du-pe i syrop do dziuba. Mysle, ze u nas zeszlo sie za duzo jednoczesnie : trzydniowka, zeby, i skok . Do tego mial dzisiaj 5(!) kup i skora na tylku podrazniona. Marze o czasie kiedy bedzie umial powiedziec "ala" i pokazac paluszkiem gdzie boli ! Ogladam jednym okiem moj ulubiony program. Rodzina, ktorym w zyciu za bardzo los nie sprzyjal i mieszkaja w nieciekawych warunkach remontuja domy. Wszystko trwa 8 dni i na koniec wychodza cuda ! Wlasnie bedzie final. Ewcia RTL2 :-)
  20. Maz wzial Wrzaszczka i pojechali kupic zel na zeby bo zabraklo a trza sie zaopatrzyc na noc :-(. Dzisiaj go podeszlam sposobem i udalo mi sie zajrzec do buzi , ma pokrwawione dziasla :-( . Nie chce jesc, nawet jak zobaczyl biszkopta to w pierwszym momencie sie ucieszyl a jak tylko dal do buzi to sie poplakal. Wyc mi sie chce bo nie mam pomyslu jak mu pomoc :-( Okazalo sie, ze goraczka byla trzydniowka, dzisiaj jest opsypany i mam anadzieje, ze sie nie myle i nie jest to jakies inne paskudztwo.... W miedzy czasie zaliczylam dzisiaj dentyste i sciagala mi kamien. Nie lubie tego a dzisiaj sie czulam jak na Wellnes , normalnie relax i spokoj....:-) Dogadalam sie z dentystka o Niance do ktorej posyla swoja core i juz jestem po rozmowie a nawet umowiona na jutro. Babka nianczy dzieci w mojej wsi, wiec byloby optymalnie. Na razie nie jest to dobry moment, zeby Pascala gdziekolwiek posylac ale chce sobie to ogladnac. Dobry omen bo kobieta ma na imie Sofie czyli pani Zosia :-) :-) :-) Myszko - Ty nadal nad morzem ??? No nie za duzo tego jodu ? :-P Zaczynam podejrzewac, ze Wy na Karaiby polecieliscie bo skad wytrzasnelas slonce ? Holly - ja nie opowiadalam jak sie na srednim zemscilam za balagan w pokoju ....:-) Wiedzialam, ze przyjdzie po szkole do domu z kumplami i rozwiesilam w ogrodzie na drzewie wszystkie brudne skarpetki i majtki jakie walaly sie po pokoju :-P Malpa ze mnie ogromna ale od tamtej pory sie nauczyl wsadzac brudy na miejsce..... Przemko rosnie na sportowca :-) Cari - Ba-sen ?!? W srodku tygodnia z cala rodzina ? Ja to z innej planety jestem :-( Masz top figure ! Babeczko - jak wujek ? Wiecie, ich nie ma w domu a mi i tak caly czas Pascal w „ uszach placze“
  21. Alez mi zle ! Mam dola jak stodola albo i dwie :-( Pascal wychodzi z siebie a ja czuje, ze trace nerwy. Jestem o krok od kupienia papierosow, choc juz 7 lat nie pale i nie myslalam, ze kiedykolwiek wpadne na taki pomysl. Ostatnio wyszlo mu na raz 5 zebow i mam nadzieje, ze teraz wychodzi nastepnych 5 bo inaczej zwariuje. Wzgledny jest tylko na rekach ale juz jak go chce dac na ziemie to jak tylko sie schylam to zaczyna jeczec. Jak ide w strone sypialni gdzie stoi jego lozeczko to na zakrecie zaczyna sie prezyc. Nie wmawiam sobie, bo sprawdzilismy kilkanascie razy. No a jak juz jest w lozeczku to sie drze jakby byl po...parzony ( kurde, no przeciez nie nazwie sprawy po imieniu bo to moje dziecko :-P) No ale tak sie wlasnie drze. W drzwiach odbija sie jak ktos podchodzi do sypialni i on to widzi , patrzy szpieg i jest na ten krotki moment po cichu, zeby zaraz zapuscic syrene. Jest nieprzytomny, niewyspany i ciagle sie przewraca, bije glowa po podlodze. Jakby sie przespal to moze by oprzytomnial. Poddalam sie, wsadzilam go do kojca prosto przed TV i puscilam MTV a sama zwialam do piwnicy. Wierze i w zeby i w skok ale cwany, dozarty i uparty to tez jest. Nie mozna nic zrobic i czuje sie jakbym walila glowa w mur.... W takich beznadziejnych sytuacjach zapycham sie czym sie da i wpieprzylam juz z kilo slodyczy dzisiaj, wszystko w biegu... qurwa mac ! Holly - fajnie, ze znowu gotujesz :-P
  22. Hejka.... Ewcia - juz jakies 2 m-ce temu podawali, ze zmarl i okazalo sie bujda. Zaraz rano jak to przeczytalam to pomyslalam, ze moze i tym razem nieprawda i pozostala jakas nutka nadzieji. Wiem, ze nierozsadne ale ja go tak bardzo lubialam. Dobrze, ze juz nie cierpi. Pascalowi rosna zeby, tylko qurna ktore ??? W nocy mial dwa takie wyjscia, ze nie szlo go uspokoic poza tym plakal i stekal co chwile. Jak by mogl to walilby glowa po scianach i wszystko pcha do dziuba i szoruje niemilosiernie po dziaslach. Takich cyrkow nie przechodzilismy jeszcze z zadnym dzieckiem. Tomaszkowa - mam nadzieje, ze u Ciebie moze lepiej.
  23. Babeczko - jestescie lepsi jak "Sami swoi" ! Tam podchodzili na bezpieczna odlegosc do plota a u Ciebie to krowa w pysk dostala..... alez sie usmialam :-) :-) :-) Tomaszkowa - jak Ci Tomcio nie da spac w nocy to pomysl sobie, ze ja tez walcze z Pascalem. U mnie zapowiada sie kolejna przeprawa bo juz cyrk byl z zasnieciem choc do tej pory ladnie zasypial. Jestem zmeczona ale normalnie boje sie zasnac bo nienawidze tego wyrywania ze snu ! Ewcia - masz teraz klina z tym testem.....:-) A wiesz, ze czasami jest i tak, ze ma sie okes a i tak jest sie w ciazy ? :-P No dobra, juz Cie nie dobijam :-) Spij spokojnie !
  24. Ewcia - ja zrobilam popis w piatek, bo kupilam mleko 3 i dopiero maz mnie uswiadomil, ze nasze dziecko nie ma nawet 9 miesiecy a na mleku pisze od 10 m-ca. Mimo to sprobowalam bo skonczyla mi sie 2. W sobote polecialam jednak dokupic 2 bo mi zaczal na nowo mocno ulewac. Ewidentnie przyczyna bylo mleko bo teraz jest znowu spoko. Ale Twoj Eryk jest starszy od Pascala , wiec mozesz sprobowac.
  25. Mamuniu - nie wiedziec czemu ale od razu mi sie oczy spocily jak przeczytalam Twoje wiesci. Super !!! Cari - bardzo trafiliscie z pogoda, bo kto to widzial we wrzesniu tak sie plazowac :-P Super zdjecia, jestescie taka katalogowa rodzinka :-) Z charczacym noskiem nie podpowie ale moze jak bedzie Cie to niepokoic to wybierz sie do larygologa. Kessi - teraz dojrzalam za jednym Twoim zdjeciu te przybory do kominka :- ( Wywal do w trzy diably Holly - Pascal padl jakies 15 minut temu i nie mam pojecia co robic. Chyba nie zamierza spac na noc bo ma wyjsciowe gacie i chustke pod szyja :-) A my z tym jednym jajeczkiem mamy sie pokazac u chirurga dzieciecego. I tak idziemy z wiazadelkiem to niech popatrzy tez w pieluche :-P
×