Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*** Pia ***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *** Pia ***

  1. " nie brzmi to glupio, bo ja Cie rozumie " - beznadziejnie glupio wyszlo mi to zdanie i musze je koniecznie wymienic na inne : nie brzmi to glupio i ja Cie rozumie " :-P
  2. Kessi - nie brzmi to glupio, bo ja Cie rozumie. Czasami przygladalam sie tu dyskusja i czesto w PL panuje poglad , ze od trojki to juz patologia. Bierze sie to z prostego rownania : duzo dzieci = bieda. Kiedys oburzalo mnie takie myslenie a teraz doszlam do tego, ze niestety w Pl jest to czesto prawda. Mysle, ze tez bysmy skonczyli na dwojce.
  3. Zapomnialam Wam napisac , ze sie przejechalam na tej perfumie co ja kupilam jako orginal na eBay. Przyszla prawie pelna buteleczka ale nie jest to absolutnie TEN zapach. Jak sie orginalem popsikalam w sklepie to jeszcze wieczorem bylo czuc a taki szalik to pachnial kilka dni. To-nie-wiadomo-co wietrzeje po kilku minutach. Zla jestem, bo zwykla wode kolonska mozna taniej kupic :-(. Czekam jak zareaguje sprzedawca bo nie mysle odpuscic. W ogole mam ostatnio pecha. Kupilam super kurtke dla Pascala ale nigdy nie doszla. Tu akurat jestem sklonna uwierzyc, ze winna jest poczta bo kobieta ma 100% pozytywnych opini i matka zazwyczaj zalezy i sa sumienne, zeby moc dalsze rzeczy sprzedac.
  4. wiem, wiem....matol ze mnie ale nie rozumie :-)
  5. Ewcia - ja bym sie moze z wick wstrzymala. Pamietam, ze mi w samej aptece odradzili jak chcialam kiedys dla Julki. Zaparz ziolek - Kessi na pewno wie jakich - i postaw garnek w okolicach lozkeczka. Ja kupuje Pascalowi w polskim sklepie parowki cielece. Nie wiem do ktorego jezdzisz - mam najblizej do Hannover / Misburg - ale wypytaj kiedy maja dostawy. Moze beda tak mili i Ci dowioza te, o ktorych pisza dziewczyny.
  6. Pascal spi. Ale nie powiem gdzie .....:-P Bylam po to skierowanie dla Julki i pogadalam z lekarka o Pascalu. Fajnie bo nie bylo ludzi, wiec miala czas. I tak..... Szpara miedzy zebami jest wrecz wskazana. Drugie zeby sa wieksze jak mleczne i dobrze jest jak maja wiecej miejsca i nie rosna za gesto. Ale....takiej szpary jak ma Pascal to ona jeszcze nie widziala :-) Przyznala mi racje i jej tez sie to nie podoba. Ma go ogladnac pierwsze ortodenta i jesli on stwierdzi anomalia to wysle nas do chirurga. Teraz musze to tylko opowiedziec mezowi. Jestem ciekawa jego komentarza. Dalej.... poskarzylam sie na nieprzespane noce i ona jest zdania, ze Pascal ma problem. Jego problemem jest to, ze jest tak daleko do przodu ze wszystkim. W zasadzie to on juz potrafi chodzic - przechodzi samodzielnie 2-3 kroki wszedzie tam gdzie wie, ze moze sie czegos zlapac no i potrafi bardzo mocno stac i nawet macha przy tym rekami i sie nie przewraca. Tlumaczyla mi, ze fale w mozgu nie potrafia sie wyciszyc i jest ciagle na wysokich obrotach stad nocne szalenstwa. Jedyny sposob - przetrwac ! No i wazy dokladnie 10 kg ... Mamunia - fajny ten kombinezon, ten ktory bys kupila dla chlopaka. Wlasnie chce, zeby tak sie odpinal bo to najwygodniejsze. Ja musze dotknac material bo chyba szlag mnie trafi jak bedzie robil odglosy jak dziecko bedzie sie wiercilo ....Wy nie wiecie pewnie o czym ja mowie ale zobaczycie jak to dziala na nerwy ! No i Pascal potrafi mowic i robic "nie, nie, nie " glowka jak go pakuje do fotelika w samochodzie. Wierci sie przy tym i wygina jak karp przed sama Wigilia.
  7. Ciepla - moze masz racje ale ja mam ten minus, ze porownuje z poprzednimi dziecmi i u nich przerwa byla zdecydowanie duzo mniejsza. Ale wpadlam na pomysl.....:-) Zazdwonilam wlasnie do lekarki, ze potrzebuje dla Julki skierowanie ( bo potrzebuje ) i przy okazji jak je odbiore to pokaze jej Pascala. Z ktorego miejsca wychodzi u Waszych dziewczyn to wiazadelko ? Z gory czy z dolu dziasla ? meaaa, Ciepla - baaardzo budujace co piszecie ! :-P Jesli ze zdjeciami prawda to i z innymi rzeczemi tez a oznacza to, ze Pascal jest w skoku....:-) Skok to przetrwamy gorzej by bylo gdyby mial taki wredny charakter :-P
  8. meaaa - no wlasnie o lustrze bylo napisane w ksiazce, ze nasze dzieci juz teraz wiedza, ze to ich odbicie. Do tej pory bylo w tym lustrze jakies dziecko a teraz to juz sa oni....:-) Tak samo ponoc rozpoznaja sie na zdjeciach. Ewcia - robie akurat zakupy w tchibo.de. maja rzeczy dla maluchow. Eryk jest silny chlopak i poradzi sobie z katarkiem a Ty silna babeczka i swoim stracha tez dasz rade :-) Wiecie, nie podoba mi sie przerwa miedzy jedynkami u Pascala. Ja wiem, ze ona jest duza na poczatku i z czasem sie zmniejsza ale u niego jest mega duza. Jestem zdania, ze to wiazadelko przy gornej wardze jest u niego nizej jak normalnie. Ja mam np. od gory dziasla a on od samego dolu. Maz znowu sie nagadal, ze cos musialam znalezc :-( Badania kontrolne dopiero w grudniu i glupio mi isc z tym extra do lekarza a z drugiej strony moze mam racje. Najbardziej bym chciala, zeby gdzies przywalil ta warga tak mocno, zeby mu sie samo przerwalo bo inaczej przecinaja pod narkoza :-(
  9. Hejka.... dzisiaj w nocy na krotki moment myslalam, ze wyjde w tej mojej pizamie do pol-dupka i zrobie przejazdze po wsi to moze wtedy by zasnal. Obudzil sie o 4.00 i mialam szal cial w poscieli. Tomaszkowa - to jest dokladnie tak jak opisujesz, tak jakby go cos meczylo przez sen ale u mnie nawet spanie w naszym lozku mu nie pomaga. Meczy sie tak samo í nie mysle, ze chce na nas cos wymusic. Poczytalam ksiazke i moze jestem troche spokojniejsza bo oni teraz odkrywaja "Kategorie" . I tak np. kon bedzie juz zawsze koniem - obojetne czy na lace, czy na obrazku, czy z papieru czy z gliny. Spore odkrycie dla naszych maluchow i moze po prostu przezywaja nowosci w taki sposob. W poprzednim skoku poznali zaleznosci " jak mama idzie do drzwi to zostane sam w pokoju" i tez bylo u nas stresowo. Pascal juz dlugo robi "kosi, kosi lapki" ale mial zastoj i teraz nagle opanowal posylanie calusa raczka, robi "papa" , pokazuje jaki duzy urosnie i jak go glowa boli. Wszystko praktycznie w ciagu jednego dnia. Cari - moze da sie kabine prysznicowa zakorkowac i oszczedzisz malemu stresu ? Glupio by bylo gdyby zrazil sie na maxa bo mozesz miec pozniej na dlugi czas problem z myciem wlosow. Kessi - decyzja na wage zlota :-) Ale jedno mnie dziwi ! .... ze Ty od razu myslisz co by rodzice pomysleli, powiedzieli. W sumie nie powinno dziwic bo jestes bardzo dobrze wychowana ale tu akurat absolutnie nie mysl o nich tylko o dziewczynkach i o Was. Ja Ci tylko od razu mowie, ze trojka jest jakas taka nieporeczna i nieparzysta ....:-) U nas zawsze zostawalo jedno puste miejsce tak jakby kogos brakowalo. I powiem Ci, ze fajnie jest miec chlopaka i dziewczynke bo to zupelnie inna para kaloszy. Ciagle sie lapie na tym jak ich porownuje i fascynujace jest, ze w wielu sytuacjach dziewczynka nigdy nie zachowa sie tak jak chlopak i odwrotnie. Choc wiadomo, ze najwazniejsze jest zdrowie i przy nim nic sie nie liczy. Powodzenia Wam zycze :-) Sufit wymyslilam taki, zeby go mozna bylo ewentualnie kiedys szybko zmienic - na wypadek jakby mi sie znudzil. Dlatego nie chce robic zabudowy z regipsu. "Fachowiec" - niemiecki fachowiec :-) - znowu twierdzi, ze sie nie da tak jak ja chce, bo swiatlo mnie bedzie z gory razilo. Juz dawno postanowilam, ze w przyszlym zyciu bede budowlancem i bede sobie sama wszystko robila :-) Nie wiem co meaaa na ten czochro-dywan na wyjazdach ale ja poplulam ekran ze smiechu :-) :-) :-) Ciepla - maz dowcipny. Nowy kolor fajny ale ja Ciebie wolalam w takim zdecydowanym ciemnym ale to dlatego, ze ogromnie podobaja mi sie rasowe dziewczyny i zawsze im zazdroscilam. Nie wiem jak u Was ale do nas powrocilo lato :-)
  10. Babeczko - nieprawda jest, ze oddalam dzisiaj juz glos ! Chcialam wlasnie zaglosowac ale glosu mi nie przyjelo :-( Na odparzenia nigdy wczesniej nie stosowalam krochmalu i dopiero tutaj wyczytalam. U mnie dziala cuda ! Dwa razy mial czerwona dupine i po kilku godzinach nie bylo sladu po odparzeniu. Nawet nie wiem czy to dobrze robie - ale ugotowany krochmal dodawalam do kapieli a tylek posypywalam maka prosto z torebki. Niech ktoras moze skoryguje, jesli sie tak nie robi .....:-)
  11. Nie uwierzycie gdzie mam Pascala.... W garazu ! Bylismy w drodze, padl w aucie i spi w siodelku a ja nie mam sumienia ( no dobra, nie chce mi sie ! ) wyciagac go i brac do domu bo bedzie nie wyspany i znowu z posrakanym humorem. Pootwieralam okna, drzwi garazu i nasluchuje z domu . On i tak jak zacznie plakac to go na drugim koncu wsi bedzie slychac. Jak sie sprawdzi metoda, to moze zastosuje w nocy :-P Mamuniu - sasiadka to pewnie w przedziale 40-55....:-) U mnie w sumie najlepiej sprawdza sie "drugie danie" . Je znacznie szybciej i chetniej jak zmiksowane zupy. Gotuje jarzyny jak na zupe i rozgniatam widelcem. To sa albo ziemniaki, ryz, makaron z roznymi jarzynami i albo ryba albo indyk/kurczak ze sloika. Juz dawno nie robilam mu zdjec. Dzisiaj jak zobaczyl aparat to usmiech od ucha do ucha. Caly dzien buczy a do zdjecia smieje sie jak na zamowienie i trudno uwierzyc, ze skrzeczy calymi dniami. Wloze pozniej, z innego kompa.
  12. Holly - witaj ! Czy tzn., ze Ty nadal skolocona z jeszcze-nie- mezem ? Dla Bartusia nowa szkola to nowe wyzwanie ale na pewno z tego skorzysta i bedziecie wszyscy zadowoleni. *** My mamy w pazdzierniku wyjechac i przeraza mnie doslownie wszystko - podroz, spanie w innym miejscu, jedzenie - i juz zaczynam kombinowac, zeby ten wyjazd odkrecic. Trafilam na niekorzystny moment bo Pascal daje mi wycisk. *** I gdybym miala jedno zyczenie odnosnie mojego ciala to moge miec nadwage, krzywe zeby, zeza i jedna noge dluzsza ale chce miec zdrowy kregoslup ! Ty pewnie tak samo..... Cari - nie wiem czy doczytasz ale ja nie pisalam o spaniu w ciagu dnia bo u mnie to masakra.... Nie spi praktycznie juz wcale a jak zasnie to w samochodzie w siodelku i jest ciagle niedospany czyt. marudny. Nie przeszkadzalo by mi to gdyby noce byly normalne ale poki co to sie meczymy :-( Zaczynam chodzic niezadowolona. Mamuniu - jak Zosie sobie dzisiaj radza ? :-)
  13. Hejka..... wstalam nie dawno. Pascal obudzil sie o 3.00 w nocy i do rana nie mogl sobie znalezc miejsca wiec postanowilam w ogole nie spac. Czytalam ksiazke a ten co chwile skrzeczal i obijal sie o lozeczko. Po 8.00 obaj padlismy , teraz on sie bawi ( nie patrze czym ) a mi dnia brakuje :-( Ciepla - ja bym przesunela fryzjera i poszla do lekarza. To moze byc trzydniowka ( na koniec wystepuje wysypka ) i wtedy bedziesz wiedziala, ze macie juz ja za soba ( przechodzi sie przez nia tylko raz ) ale moze cos sie wlecze z pobytu w szpitalu. Ze wzgledu na ten szpital nie wysiedzialabym spokojnie na tylku. Cari - ponoc od srody ma byc znowu cieplutko wiec masz szanse na kilka promieni. Milego odpoczynu ! Aga - rodzice moze-synowej przesuneli wyjazd na pazdziernik wiec akcja nocowania zostala odroczona w czasie. Barylko - ja Ci naprawde wspolczuje ! My staramy sie zmienic tylko kilka malych rzeczy a juz mi sie chepie od fachowcow i terminow wiec wyobrazam sobie jak to jest przy budowie. Ale wiesz co ? Czas szybciej leci :-) Holly - wiem, wiem ! Masz gory prania :-) mamuniu - szef wymyslil Ci zajecie ? Zrezygnowalas calkowicie z propozycji kolezanki i nowej pracy ?
  14. No to sa jaja ! Juz nic wiecej nie pisze !!!
  15. Az sie boje pisac, bo nie wiem ile razy sie tym razem pokarze....:-) Kafe mi sie zawiesza :-( Ja po nocnikowej dyskusji postanowilam w tym tyg. isc na zakupy :-) Nie robie sobie zadnych duzych nadzieji, raczej podchodze z rezerwa zwlaszcza, ze jeszcze nigdy tak szybko nie zaczelismy ale moze macie racje. Pascal sika zawsze jak go stawiam kolo wanny, leje do niej wode na jego kapiel a jego rozbiore na golasa....wtedy olewa kafelki....:-) Bedziemy lapac do nocnika :-P
  16. Ja po nocnikowej dyskusji postanowilam w tym tyg. isc na zakupy :-) Nie robie sobie zadnych duzych nadzieji, raczej podchodze z rezerwa zwlaszcza, ze jeszcze nigdy tak szybko nie zaczelismy ale moze macie racje. Pascal sika zawsze jak go stawiam kolo wanny, leje do niej wode na jego kapiel a jego rozbiore na golasa....wtedy olewa kafelki....:-) Bedziemy lapac do nocnika :-P
  17. dwa razy wkleilam to samo i jeszcze zapomnialam o linku :-) mam pootwieranych za duzo okien i juz mi sie myli.... http://www.2m-innenarchitekten.de/projekte/privat.html
  18. Heja.... Oblizuje sie po golabkach Mamuni :-) Naszej forumowej Mamuni bo moja wlasna nie umie robic golabkow :-( Mamunia, dziekuje ! My prawie caly weekend spedzilismy z jednym dzieckiem, Pascalem i nie przypuszczalam do tej pory, ze to taka wielka roznica. W domu cisza i nuda ! Az mi sie cisnie pod palce jedno pytanie, ale byscie mnie za nie zlinczowaly.....:-) meaaa - super, ze wszystko wrocilo do normy. Ja bym zrobila tak wlasnie jak piszesz - parowke bym wprowadzila na miejsce drugiego sniadania. Czasami podaje jajecznice, parowke, albo bulke maslana z maslem. Nigdy nie wiem czy sobie tym pojadl bo sporo laduje na podlodze ale uczymy sie nowych smakow. Ciepla - juz sie nie moge doczekac poniedzialku bo chce cie zobaczyc blond....:-) No i trafilam w weekend na Dzordza. Dobrze, ze nie swojego bo z takim to ja bym nie wytrzymala. Mial nam zrobic sufit - pokazalam czarno na bialym jak chce go miec a ten znowu, ze sie nie da. Pieprze, sciane robimy sami to i z sufitem tez sobie damy rade ! Baaarylko - jestes tu ? Pytalas kiedys o przedpokoje/klatke schodowa i podam ponizej linka gdzie sa dwa zdjecia z ciekawym rozwiazaniem. W sumie tylko kwestia koloru/ tapety i swiatla a wygladaja calkiem przyjemnie. Ja mam ochote na sufit z pierwszego zdjecia.
  19. Heja.... Oblizuje sie po golabkach Mamuni :-) Naszej forumowej Mamuni bo moja wlasna nie umie robic golabkow :-( Mamunia, dziekuje ! My prawie caly weekend spedzilismy z jednym dzieckiem, Pascalem i nie przypuszczalam do tej pory, ze to taka wielka roznica. W domu cisza i nuda ! Az mi sie cisnie pod palce jedno pytanie, ale byscie mnie za nie zlinczowaly.....:-) meaaa - super, ze wszystko wrocilo do normy. Ja bym zrobila tak wlasnie jak piszesz - parowke bym wprowadzila na miejsce drugiego sniadania. Czasami podaje jajecznice, parowke, albo bulke maslana z maslem. Nigdy nie wiem czy sobie tym pojadl bo sporo laduje na podlodze ale uczymy sie nowych smakow. Ciepla - juz sie nie moge doczekac poniedzialku bo chce cie zobaczyc blond....:-) No i trafilam w weekend na Dzordza. Dobrze, ze nie swojego bo z takim to ja bym nie wytrzymala. Mial nam zrobic sufit - pokazalam czarno na bialym jak chce go miec a ten znowu, ze sie nie da. Pieprze, sciane robimy sami to i z sufitem tez sobie damy rade ! Baaarylko - jestes tu ? Pytalas kiedys o przedpokoje/klatke schodowa i podam ponizej linka gdzie sa dwa zdjecia z ciekawym rozwiazaniem. W sumie tylko kwestia koloru/ tapety i swiatla a wygladaja calkiem przyjemnie. Ja mam ochote na sufit z pierwszego zdjecia.
  20. Ufff, przeczytalam i nie zasne z powodu nocnika :-) Pewnie bedziemy na szarym koncu bo na dzien dzisiejszy nie potrafie sobie wyobrazic, ze moje dziecko by usiedzialo choc moment na nocniku . On je w biegu bo wychodzi z krzeselka wiec wole go nie upychac, tak samo cyrk jest w samochodzie, zeby usiedzial na tylku. Bylismy dzisiaj dlugo w drodze i niestety ale wymieklam i wlasnorecznie go wypielam bo szalu dostawal a my przy nim. A Wy robicie podejscie z nocnikiem ?!?! No nie, nie zasne ! Ewcia - rozumie, ze z recepta sie zalatwilo. Tomaszkowa - nasi synowie sa z tej samej polki....:-) meaaa - to co Wy wyprawiacie po nocach na tych wyjazdach, ze Nadia nie lubi z Wami spac w jednym pokoju ? :-P Koncze, dzieciaki zaczynaja sie schodzic do domu :-) Nie przywitalam sie, wiec chocciaz pozycze Wam dobrej nocy :-) Wyspijcie sie !
  21. :-( Teraz zaczyna sie taki paskudny i niebezpieczny okres. Nie bez powodu na "jajkach niespodziance" pisza, ze nie wolno ich dawac do zabawy dziecia ponizej 3 lat. W.Kaska - nawet nie wolno myslec co by bylo gdyby..... To byla i intuicja i serce matki. Nie miej wyrzutow bo mozna non-stop uwazac na dziecko i wystarczy moment nieuwagi. Pewnie juz nie dlugo kazda z nas bedzie mogla opisac podobne historie. Moj najstarszy syn krztusil sie w Wigilie oscia z karpia. Mial wtedy 3 latka i caly czas na niego uwazalam, wystarczyla chwila jak sie odwrocilam do mlodszego , ktory mial wtedy kilka tygodni. Wzywalismy pogotowie, bo tracil oddech i robil sie siny. Wiecie co najgorsze ? Zadzwonilam i zapomnialam jak sie nazywam i gdzie mieszkam ! Odeszlam od zmyslow. Namierzyli nas po laczach i byli praktycznie zaraz po tym jak odlozylam sluchawke. Stado ludzi mi weszlo do mieszkania ze sprzetem i ratowali malego. Nasza pierwsza Wigilia - taka tylko dla nas we wlasnym mieszkaniu. Od tej pory w notesie z numerami telefonow mam na pierwszej stronie numer na pogotowie i policje, plus nasze nazwisko i adres. Tak tylko to mowie .... meaaa - co wyczarowalas na stol ? Jak nie mialam obowiazkow to uwielbialam spontaniczne spotkania ale od czasu jak przyszly dzieci to tez mnie skreca ze zlosci. Ne wiem na kogo jestem wtedy bardziej zla czy na niedomyslnych gosci czy na meza ....:-) Mam nadzieje, ze spedzasz mily wieczor. Amorek - teraz to juz odliczasz godziny. Ale Ci fajnie !
  22. A to Ci Holly, pewnie sie wsluchuje w szum morza :-) Dzieki, meaaa :-) Kessi - zeby tylko Anetce dziecko sasiadki nie odgryzlo ucha albo palca....U mnie taka sama pogoda jak u Ciebie. Dzisiaj jak slonce wyjdzie to robi sie w jednym momencie upal a za chwile nadchodza czarne chmury i tez gimnastykuje sie z praniem. Z Pascalem wkraczamy od poniedzialku w 37 tydzien i jesli ksiazki maja racje to jeszcze tylko 1 (jeden !) tydzien i wyjdziemy ze skoku. Daje mi mocno w kosc nawet nie chce mi sie pisac. Pozniej jeszcze tylko dwa skoki i mamy pierwszy rok za soba !!!
  23. Przeczytalam tylko tytul topiku i mam odpowiedz.....:-) Palilam po 40 szt. dziennie i przestalam z dnia na dzien jak zaciazylam....:-) A tak na powaznie to kibicuje Wam dziewczynki, bo warto ! Wyostrzyl mi sie smak, sluch, widze lepiej , oddycham pelna piersia , czuje sie swietnie. To juz 7 lat ale dopiero od ubieglego roku przestalo mnie " ciagnac".
  24. Mamuniu - tak, tak ! Fatalaszek na cycu, gar w rekach , na udzie podwiazka i we wlosach wstazeczka. Kessi ! Lap salami :-) Kessi ja chcialam wlasnie napisac o tych oczach w zyci, ale nie wiedzialam jak "zyc" napisac :-))) Niestety trza sie przygotowac na przemeblowanie i wiele rzeczy usunac z toru przeszkod. Nie macie pojecia ile mi juz poszlo rolek papieru toaletowego do kosza bo Mr. Demolant rozwiaja jak tylko w lapy mu wpadnie i sie objada. Mi sie zdarza zostawic Pascala samego w domu ale sasiedzi nie zdarza wyczaic bo mam juz obcykane i potrzebuje 3,5 minuty na dojazd i powrot z Julka ze szkoly....:-) Jeden taki z innej ulicy grozi mi tylko zawsze miotla bo jak jade to jego smieci fruwaja w powietrzu. Maz powiedzial, ze juz nigdy nie bedzie jechal moim samochodem przez wies bo ludzie sie na niego bocza....:-) meaaa - masz kontakt z Holly ? Albo net jej siadl albo cos sie niedobrego dzieje bo to do niej niepodobne :-( Tomaszkowa - juz Cie nawolywali dzisiaj , opowiedz jak noce ? Cari - mi sie cos kojarzy , ze mialas wrzesien tak jak i Myszka spedzic nad morzem. Ale jakby nie, to odezwij sie wreszcie ... Aha ! Ktos tu wlozyl linka na wypominki jak to bylo w ubieglym roku o tej porze. Jak dla mnie to mozna takiego samego wsadzac kazdego dnia, bo fajnie rzucic okiem.
×