*** Pia ***

meaaa - jestes tu ? wrzuc to do smieci : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4192612 :-(

Holly - masc sie nazywa Parfenac i jest bez recepty. Ja nie wiem czym bym sie odwazyla na wlasne ryzyko smarowac popekane rany i nie wiem czy ta masc sie na takie stany nadaje. Trzeba jeszcze Kessi zapytac czy jest z niej zadowolona. Jesli bedziesz chciala to moge Ci wyslac. Kessi - zauwazylas po tej masc poprawe u Marty ? Podalas ja tez mezowi ?

Holly - super, ze mozecie wyjechac. Na dlugo znikasz ? Wcisne sie i napisze co ja zawsze biore..... :-) Mleko, to ktore dzieciak pije w obawie, ze na miejscu bym tego samego nie dostala. Ale pewnie to ktorym karmisz jest w PL wszedzie dostepne. Pieluchy na droge i pierwszy dzien, zeby nie trzeba bylo od razu leciec do sklepu. Peleryne na wozek. Chusteczki nawilzajace do pupy w malym opakowaniu, jakby sie zesrakal w trakcie jakiejs wycieczki. Koniecznie jeszcze krem przeciwsloneczny, bo ciagle jeszcze slonce mocno grzeje. Termos, zeby miec pod reka zawsze przegotowana wode na mleko. Termometr. Karte ubezpieczeniowa / ksiazeczke szczepien ( na wszelki wypadek tfu, tfu, tfu ) Ulubionego pluszaka. Wg. potrzeb luzeczko turystyczne. W domu dzisiaj mam Aniola nie dziecko !!! Sama nie wierze :-) Wypralam pokrowiec z kojca i przywiazalam do szczebelek ( juz od dawna lezal opadniety ) i Pascal juz od pol godziny bawi sie w rozwiazywanie sznureczka po sznureczku . Ich jest ca. 40 sztuk wiec moze ugotuje w tym czasie obiad.....:-)

meaaa - no i wlasnie mialam Cie pytac o hustawke , czy Nadia jeszcze w niej siedzi bo u nas sie juz wysluzyla :-( Nie che w niej siedziec i kropka :-(

Meaaa - no niby nie rosna juz tyle ale o ile wiecej spalaja energii ? Takie wspinaczki po meblach i scianach ( serio, wspolczuje ) to przeciez prawdziwy Fitness. Sama sie zastanawiam ile potrzebuje jedzenia i wierze, ze sam sobie reguluje. Wczoraj Pascal przez caly dzien malo jadl ale mysle, ze to przez pogode . Na wieczor zrobilam mu po raz pierwszy pelna butle czyli 300ml kaszki i wypil to do ostatniej kropli ! Mialam nadzieje, ze odpusci nocne karmienie a ten po 5 godz. juz darl dziuba :-(

Amorku - przypomnialo mi sie, ze najstarszy tez nie chcial jesc zupek. Ja mu je podowalam wtedy przez butle i poki byl maly to owijalam butle pieluszka tetrowa, zeby byla biala i podobna do butelki z mlekiem. Jak podrosl i nie dalo sie go juz nabrac to go karmilam zupkami w nocy ! ( bylam porzadnie walnieta !!! ) On chetnie jadl w nocy, najwiecej wtedy spijal , wiec mu walilam te zupy na spiocha po ciemku. Twoj pomysl z przekladaniem jedzenia do sloiczkow jest o.k. i warto sprobowac. Pascalowi podaje teraz na zmiane zupe albo drugie danie - ziemniak, mieso i jakas jarzyna - i zauwazylam, ze duzo chetniej je te drugie dania. Jak Kubus ma juz kilka zabkow, to moze bedzie wolal pogryzc jak przelykac papki.

hejka.... Kessi - jaki sliczny ten komplecik ! Ja sie chyba nigdy nie wylecze i zawsze bede juz miala jobla na punkcie ubranek dla dziewczynek. Jejku jak ja bym chciala miec wnuczki ! :-) Swietnie Ci sie dziewczynki razem bawia i nawet slysze ich smiech, taki usmiech malego dziecka jest zarazliwy. Prawda, ze od razu zapomina sie o bolu zeba ?.....:-) A okres to ja juz mialam :-) Tzn. Dostalam 18.08 i wczoraj sie skonczyl, mam takie krotkie przez wkladke. Wiesz gdzie sie najlepiej uczy jezyka ? Tzn. mi najlepiej szlo na placach zabaw....:-) Troche od matek ale najszybciej od malych dzieci. Czulam sie zawsze mniej skrepowana. Dobrze, ze masz ta sasiadke... :-) Nic nie piszesz jak noga Twojego meza ? Poprawilo sie cos ? Ciepla - bardzo fajnie wydalas zarobiona kase. Super zdjecia :-) Meaaa - Ewy to ja nigdy nie zapomne, bo mi ogromnie imponowala. Ciekawe czy sie beda urlopowac w hotelu czy w namiotach. Stawiam na namioty....:-) Tutaj sa organizowane odwyki dla pracoholikow ! Kiniak - juz Ci parze melise ! :-) Dojechalas na Madonne ?

Uffff, przetrwalismy ten dzien ! Gorac jak w piekarniku a na taras nie dalo sie na bosaka wyjsc bo palilo po stopach. Nie jestem pewna ale chyba w sierpniu nie bylo jeszcze w ogole deszczu. Amorku - nie wiem jaka jest u Ciebie pogoda ale jesli sa upaly to moze pogoda jest powodem, ze Kubus nie che jesc. Chociaz piszesz, ze wsunal kaszke.....hmm. Cierpliwosci :-) Babeczko - ale masz siostre artystke ! Juz jestem ciekawa zdjec. Az szkoda bedzie sie wyprowadzac :-P Od stania do chodzenia jeszcze troche potrwa ale ja bym wolala, zeby nie byl taki szybki bo cala trojka chodzila miedzy 9 a 10 m-cem i wiem co to znaczy.....:-( Jak inne dzieci zaczynaja chodzic w wieku 13-14 m-cy - co jest zupelnie o.k. - to jest to roznica prawie pol roku ! Pol roku spokoju ( no jako takiego spokoju ) !!! Ale wiecie, ze jak on z takimi cyrkami wchodzil na ten swiat i w ostatnim momencie wykrecil sie z kanalu rodnego tak, ze trzeba go bylo szukac na usg gdzie i jak lezy to polozna powiedziala, ze to bardzo silne dziecko. No i tak mu juz zostalo. Tylko, zeby nie powybijal przy okazji tych zebow, co to w takich mekach wychodza :-(

Julka nauczyla Pascala samodzielnie stac ! Od dzisiaj Mr. Demolant potrafi stac. Stoi bez podtrzymywania i wytrzymuje kilkanascie sec., Ze stania umie tez ladnie usiasc na tylek. Mam ogromna nadzieje, ze sobie da jeszcze czas z chodzeniem bo ma przeciez jeszcze takie drobne te swoje kostki :-(

meaaa - sorry za skojarzenia, ale Nadia na tych czworakach to prze jak ja przy porodzie :-) Za oknem nie da sie wytrzymac , dzieciaki maja skrocony plan lekcji do odwolania. Poki mlodziez nie wroci chodze z Julka po domu w samych majtkach :-)

Ciepla - jak nie widac, jak wiadac....:-) Amorku - jedyne pocieszenie z komarami, to lekarz mi powiedzial, ze do roku dziecko nie czuje tych ukaszen i nic go nie swedzi. Ale masz racje, wyglada to paskudnie i okrutnie dlugo schodzi :-( Az sie boje przyszlego lata, jak juz ich zaczna te ukaszenia swedziec ! No i wqurwiaja mnie ludzie, ktorzy patrza do wozka a pozniej na mnie tak jakbym nie umiala o dziecko zadbac ! Brrr !!!

Mamunia - nocka taka, ze rozpatruje na powaznie czy nie isc za przykladem Ewci. Wchodze do lozka wykonczona po calym dniu a rano wstaje wyczerpana noca....:-( Tlumacze go kolejnym zebem i daje mu jeszcze troche czasu w nadzieji, ze sie zmieni. Jak nie, to maz idzie spac na pietro do dzieciakow a ja musze go przetrzymac. Poki co leb mi dzisiaj peka :-( meaaa - sliczne zdjecia i nie tylko Nadia ale i Ty super wygladasz ( maz tez oczywiscie przystojniacha :-) ) Chyba odkrylam dlaczego tak to jest , ze Nadia raz podobna do Ciebie raz do meza. Ona na tych zdjeciach na ktorych sie usmiecha wyglada tak jak Ty a na tych co jest powazna wyglada tak jak Twoj maz....:-) A wiesz, ze jestem przekonana, ze Pascal zaczal tak szybko raczkowac za sprawa trampoliny ? Wiecie co zrobil ? On pije nadal wode z butelki, bo kubka nie potrafi opanowac. Butla pelna wody a ten zebami wyciagnal smoczka i sie oblal. Jest caly do przebrania. To tak, zebym sobie przypadkiem za duzo nie popisala.....:-)

Hejka.... dzisiejszy dzien ma byc najcieplejszym dniem tego roku i juz widze bezchmurne niebo i ani jeden listek sie nie rusza na drzewie. Przesiedzily dzisiaj pewnie w domu, bo szkoda mi Pascala smykac na takim upale. Julke dzisiaj wypuszcza ze szkoly jak temp. w klasie skoczy do 25° wiec nie mam pojecia kiedy przyjdzie, pewnie zaraz bedzie w domu. meaaa - widac, ze przywiozlas mase fajnych wspomnien no i to zbielale oko....:-) Fajnie, ze juz jestes. Nawet nie wiesz jakie masz szczescie z ta spokojna podroz, bo dzieci potrafia inaczej. Tak sobie wlasnie myslalam , ze Nadia juz raczkuje i teraz sobie mysle jak Twoj maz sie pogodzi z tym, ze juz malo co bedzie na swoim miejscu a podloga nie bedzie blyszczala. Moj nawet przy czwartym chcialby miec jak w pudelku :-( A taaakiego Dzordza ! **** 500 zdjec ? :-) Zaloz odrebny Albumik - Nadia na wczasach :-) **** Maz poszedl wypoczywac do pracy po Urlopie....Chopy tak maja :-)**** Pranie to nic, ale wyprasowanie tego ! :-( Holly - ale fajowe to miejsce ! No przeciez musi sie udac i jedz koniecznie ! Rozumie doskonale , ze dasz w dupsko i to jak Ci pozniej z tym zle. Ja bym pewnie robila tak samo. Babeczko - czasami nie ma innego wyjscia i trzeba kluc po glowie. Mysle, ze bez przyczyny nie podejmuje sie takich decyzji. Ale nasze dzieciaczki wychowaja sie na katarkach i kaszlach i nic powaznego Grudniowka sie nie przytafi, wiec nie mysl na zapas....:-) Kessi - zeby Ci sie szybko ta dziura zarosla. Tzn. nie TA tylko ta po zebie....:-)

Hi... tylko z doskoku Holly - fajnie, ze napisalas i narobilas mi ogromniej ochoty na mazury. Zawsze chcialam i nigdy sie nie trafilo a teraz chce jeszcze wiecej ! Takie spotkania maja to do siebie, ze nawet w sytuacjach pod-bramkowych tak jak ta z kluczykami w aucie trudno sie zloscic i najczesciej wyje sie ze smiechu :-) Ty masz wspaniale poczucie humoru ! Kiedys moj Dzordz byl u handlarza autami i wlasnie w taki sposob zamknal kluczyki w aucie z moim srednim synem. M. mial wtedy kilka miesiecy. Wyobrazcie sobie, ze zaczal kombinowac jak otworzyc auto a na placu byli polacy i zapytali czy nie pomoc. Otworzyli samochod wytrychem w kilka sekund....:-) No wlasnie nocnik ! Jak ja moje dziecko naucze siedzenia na nocniku ? Dzisiaj chodzi ze sliwka na czole, bo spadl z lozka w nocy. Spal z nami w srodu i przeszedl w nocy w nogi no i gruchnal. Co do kojcow, to ja bym bez kojca nie przezyla ! Pascal chodzi caly dzien po mieszkaniu ale czasami musze poleciec do piwnicy nastawic pranie, albo powycierac podlogi, isc na chwile do ogrodu itd.....wtedy go zawsze wrzucam do kojca. No i na tarasie tez jest zawsze w kojcu. Tomaszkowa - taki kojec XXL to prawdziwy wybieg, bardzo mi sie spodobal. Barylkoo - ladnie Ci w tej nowej fryzurce. Spadam , przypilnowac Julke zeby zrobila zadanie domowe. Mam z nia duzy problem bo sie jej nudzi w szkole i nie chce odrabiac lekcji. Nauczyla wczesniej pisac i czytac i teraz jest rozczarowana szkola. Poszla duzo lepiej przygotowana do szkoly jak jej bracia a z zadnym nie mialam takich cyrkow jak z nia :-(.

Hejka... do mnie jada goscie, tacy 2-3 dniowi , wiec mam troche mniej czasu. Myslalam, ze bedziemy grylowac ale jest tak cieplo, ze to zadna przyjemnosc a wrecz mordega. Przygotowalam troche jedzenia i bedziemy siedziec w domu. Kessi - jak kolezanka ma ogrod to dobrze sprawdzaja sie duze , porzadne rosliny doniczkowe. My dostalismy jedna taka rosline od wszystkich sasiadow i bardzo ja lubie. Dmucham i chucham na nia coby nie padla, bo bylby obciach...:-) Albo wyslijcie malzonkow na jakis koncert albo do dobrej knajpy na Brunch czy kolacje. Jak juz nie masz absolutnie pomyslu to daj w prezencie ..... Nosz qurna brakuje mi slowa !!! Ewcia jak jest Gutschein po polsku ? Talon, bon ??? Plone ze wstydu :-( No wiec Kessi powiedzmy taki talon z jakiegos fajnego sklepu , moze byc np. IKEA. Ide, Mr. Demolant w swoim zywiole !

Tomaszkowa - co opowiadasz, ze Tomek nie spi jak spi i to w dodatku tak slodko ! :-P Mam na mysli Wasze wspolne spanie w hamaku, sliczne zdjecie. Widac, ze Tomcio ma ogromna radoche w poznawaniu swiata i przez moment wyobrazilam sobie jakby to bylo jakby naszych dwoch synow zamknac w jednym pokoju, niczemu by nie przepuscili ! :-) Jak wyprobujesz metody ksiazkowe to ustawiam sie w kolejce za Toba do kolejnych experymentow....:-) U mnie w sumie jest tak samo jak to opisujesz. Zaczyna sie kwekaniem przez sen i czasami po prostu nie chce mi sie wstawac i staram sie go zlekcewazyc to mi sie to lekcewazenie nie oplaci bo rozplakuje sie, ze hej. Wszystko przez sen, z zamknietymi oczami. Konczy sie tym, ze pol nocy spimy razem i dokladnie tak samo bylo ze starszymi dziecmi. Ja chyba nie umie inaczej. Nawet nie wiem czy chce inaczej ! Barylkoo - mialam ogromna radoche jak go obserwowalam w tym kojcu. Tam sa trzy ruchome strzebelki ( a moze pisze sie szczebelki ? ) i obczail, ktore to sa. Wie, ze inne sie nie ruszaja i ciagle wracal do tych ruchomych. Jestem wredna bo mu przekrecilam kojec, zeby sprawdzic co zrobi a on tak dlugo szukal, ze znalazl te krecace....:-) Cale szczescie, ze nie doszedl do tego jak je wykrecic. Zaloz na google konto email bratanicy i bedziesz mogla zalozyc konto na nk. Ewcia - przez to cholerne ulewanie machnelam reka na ubranie Pascala bo i tak najczesciej chodzil popaprany. Teraz idzie ku lepszemu i zloszcze sie, bo czesto nie ma w czym wybierac dla chlopcow. Na eBay jest o 20.000 wiecej rzeczy dla dziewczynek :-( Moim starszym synom kupowalam czesto rzeczy z GAP ale kilka lat temu wyniesli sie z niemieckiego rynku i teraz pozostaje tylko eBay. Misty - zycze Ci lepszego jutra.... Kimizi - mam nadzieje, ze Twoj jutrzejszy dzien tez bedzie lepszy od dzisiejszego. Kessi - a Ty slonce gdzie sie zapodzialas ? Holly - co za duzo to nie zdrowo :-) Wracaj, juz wracaj do nas ! Cari - na pewno czytasz ! :-) Kefirku - buziole dla Ciebie ! Kiniak - lecisz SE w kulki :-( Nie wiem jak u Was ale u nas nadchodza upaly ! Na czwartek przewiduja 35° Ide teraz prasowac bo w ciagu dnia bylo mi za cieplo. Spokojnej nocy, zegar pokazuje, ze to juz wtorek ..... Ciepla - nie nawal z kawa :-)

Ewcia - tak, teraz kupuje tylko ekologiczne warzywa, jajka i maslo i wszyscy je jemy. A spodenki to pewnie te Jeans za 12,90, fajne. Dla chlopakow zawsze trudniej cos wybrac, w sumie maja tylko ta serie z Tygryskiem albo Pooh

Ewcia - dobre te 86 :-) :-) :-) Oni maja inna rozmiarowke jak wszyscy tylko nigdy nie wiem czy te rzeczy sa mniejsze czy wieksze jak gdzie indziej :-) . Pascal ma jeden Pullover ze Snopy i chyba sie ogromnie lubia bo Pullover rosnie razem z nim. Na metce jest roz. 62 ! :-)

Amorku - nie poddawaj sie z gotowaniem zupek bo czesto jest tak, ze te pierwsze podejscia nie sa zbyt mobilizujace ale w koncu sie przelamuja. Dzisiaj Pascal zjadl pomidorowa - dokladnie taka sama jak nasza - ugotowalam ja na kosciach cielecych , zrobilam lene kluski i nie mogl sie oderwac. Po poludniu dostanie jeszcze ziemniaka, rozdrobnionego widelcem z ugotowana cukinia i kurczakiem ( kurczak ze sloiczka ). Coraz czesciej je nasze jedzenie i powoli przestaje gotowac extra dla niego. Wygodne to bardzo :-) Mamuniu - Twoja Babcia ma na pewno impnujacy wiek i musi byc bardzo dobra kobieta, bo tak slicznie o niej mowisz :-) Nigdy nie przerabialismy plukania uszu ale wyobrazam sobie, ze to nic przyjemnego. Szkoda mi Twojej Wiki ... Ewcia - jaki rozm. kupujesz Erykowi w H&M ? Nie chce mi sie jechac do Centrum i planuje kupic online ale sie zastanawiam czy 74 czy moze juz 80 ? Ciepla - Amelka tak jakby wiedziala, ze nalezy pozowac do zdjec. Super wygladala, zreszta Ty i wszyscy pozostali tez.

Mr. Demolan wlasnie wyczail, ze sie w kojcu kreca szczebelki i wlasnie kombinuje jak ukrecic i sie uwolnic z klatki....:-) Ciekawe ile zajmie mu to czasu ? A tak sie martwilam czy ma na pewno sprawne raczki !

Misty - wiem, ze Ci ciezko ale szkoda Twoich nerwow bo jeszcze za mloda jestes na takie stany. Poszukaj w necie muzyki relaksujacej albo de medytacj i staraj sie wyciszyc. Na youtube jest tego cala masa : http://www.youtube.com/watch?v=HSvCR0nwzSM Ciepla - kiepsko masz z nocami i z mama tez dziadostwo. Szkoda, ze dorosli ludzie nie potrafia sie dogadac i nie potrafi Ci byc przykladem. Swoja droga ma nie zly tupet babka, bo wczoraj nie przyszla na Chrzciny a dzisiaj juz wiedziala do kogo ma przyprowadzic Martynke :-( Myszko - dzieki za zdjecie. Fajnie sobie to ktos wymyslil, ale u mnie nie zdaloby egzaminu. Ja potrzebuje trwala , mocna konstrukcje i to co chce miec, to jest albo za ciezkie, albo za szerokie albo za drogie....:-) Ja mieszkam w niemczech i oni tu we wszystkim pierwsze znajda problem....:-) Mamuniu - a Babunia to od strony Mamy ? Masz jej zdjecie ?.....:-)

Witam w nowym tygodniu Ciepla - no wlasnie ! Mamy tydzien zaczynac bez kawy ? Gdzie jestes ? Jak po Chrzcinach ? Myszko - ciapa ze mnie , zapomnialam wczoraj napisac. My poki co wybralismy telewizor ale nawet jeszcze nie dojechal do domu, wiec wszytsko jeszcze przed nami.....Podaj prosze tego linka :-) W.Kaska - my pozmienialysmy hasla w Galerii , Ty masz pewnie jeszcze te stare i dlatego nie mozesz wejsc. Babeczko - mysle, ze W.Kaska nie moze wejsc z powodu tych nowych hasel a u Ciebie jest problem techniczny. U mnie na tamtym Leptopie jest roznie i nie mam pojecia od czego to zalezy. Moze probuj u siebie czasami. Przypomnialyscie mi o Niekapku i musze koniecznie dzisiaj wyprobowac. Przed kilkoma tygodniami Pascala bardziej interesowaly uchwyty jak ten dziubek i nie umial z niego pic.

Czesc dziewuszki.... u nas tez piekna koncowka lata. Sloneczna pogoda do tego fajny wiaterek, wiec czulam sie dzisiaj jak nad morzem. Spedzilismy caly dzien na swiezym powietrzu. Holly - tez nie wiedzialabym co zrobic :-( Pomaszerowalabym do Apteki wypytac. Buzka dla Przemka, a druga dla Ciebie. Mamuniu - masz racje z tym smoczkiem. Mi tak odbilo dopiero teraz i to za sprawa dentyski, ktora mi powiedziala o tych 200 bakteriach w jamie ustnej ( moze mowila i 300 ale nie che przesadzac....:-( ) Moje starsze dzeci maja zdrowe zeby a wtedy nie mialam takiego swira. Podoba mi sie jak rozmawiasz z mezem....:-) Gdzie dzisiaj spisz ?....:-) Kiniak - bylas w W-wie ? Opowiadaj jesli bylas ! Ewcia - zawsze myslalam, ze jestes malutka a Ty tak samo wysoka jak ja.... Duzo racji w tym pomaranczowym wpisie..... Calkiem niedawno zaczelam kopiowac swoje wpisy z tego topiku, bo widze jak duzo ucieka z pamieci. Az sie smialam jak przeczytalam, ze spie z arbuzem kolo lozka, bo mialam przy arbuzie mniejsze mdlosci. Nie prowadzilam pamietnika w ciazy i jedyna pamiatka jest to forum. Tylko takie kopiowanie jest czasochlonne i moze jest jakis prostszy sposob ? Moze faktycznie mozna skopiowac nasz topik jako calosc ? Mysle, ze Kimizi albo Ciepla moga wiedziec jak ? Moglybysmy to podzielic na czesci od poczatku do grudnia /stycznia 2009, a pozniej kolejnymi latami.....:-) Nie wiem jak Wy ale ja czuje, ze sie tu zasiedzialam na dobre ! :-P Fajnie miec takie cos na dyskietce i poczytac za 10 lat:-) Co Wy na to ?

hejka..... meaaa wraca 19.08 wieczorem......:-) Pamietam, ze tak pisala a ja mam pamiec do dat za to nie pamietam imion. Jak poznalam mojego meza to z miesiac czasu nie moglam mu trafic z imieniem, ciagle mylilam a on mowi , ze juz wtedy wiedzial, ze bede jego zona....:-) W ustach kazdy ma ca. 200 bakterii , to tak odnosnie smoczkow i oblizywanych lyzeczek. barylkooo - super buciki, jedne i drugie Myszko - oczy Juli sa sliczne ale te rzesy !!! Siegaja prawie do brwi, cudo ! Holly - tys pewnie zapila.....:-p Pisze bez skladu i ladu ale jestem padnieta. Zmykam...

Cari - u mnie z jedzeniem kazdego dnia inaczej, wiec nie pisze bo nie wolno sie na tym wzorowac :-) Wojtus sliczny i wyszlo Wam kapitalne ujecie przy oknie, taki zapatrzony w wielki swiat. Barylko - jak ja bym zalatwila kabelek to bym uslyszala kazanie a tak to bylo tylko "no nic nie szkodzi". Przypuszczam, ze zmieni zdanie jak posypia sie te cholerne plisy na oknach :-( Ewcia - nie, nie jedziemy. Mamy gosci na ktorych bardzo sie ciesze wiec odpuscilismy. Kinia - bierz lornetke i jedz do stolicy. Na dachu moze byc weselej jak na stadionie.....:-) Spac mi sie chce jak fix ! Dobranoc dziewczynki......