*** Pia ***

Zaraz ide.... spac. Wieczorem bolala mnie glowa, w nocy pekala a teraz to juz chyba zaraz exploduje. Pascal zasnal to i ja wskocze do lozka. Kefirku - fajny pomysl z pozegnaniem. Wychowawczyni syna po 4.kl napisala do kazdego z nich bardzo osobisty list i ten list do dzisiaj lezy w albumie ze zdjeciami. Kessi - rzucam Ci chusteczke :-) Wiedzialam, ze sie pobeczysz... Kasia - z malym dzieckiem jest baaardzo ciezko w jednym pokoju. ....jest jeszcze ktoras na \"K\" ? .....:-) aaaa, Kiniak ! A to byl lod na patyku czy puchar lodowy ? :-) Bylam wczoraj na zebraniu w szkole i mam mieszane uczucia - qurna znowu experyment ! Corka idzie od sierpnia do pierwszej klasy i bedzie to klasa laczona z dzieciakami, ktore juz teraz sa w pierwszej. Pol na pol co oznacza, ze polowa juz bedzie umiala pisac, czytac i jako tako liczyc. Te mlodsze dzieci maja z tego profitowac. Dalej.... W nastepnym roku te starsze dzieci odejda a moja corka bedzie w roli tych starszych i bedzie czekala na kolejne pierwszaki. Wtedy ona bedzie w tej grupie co juz beda pisac i czytac. Niby fajnie, ale nie wiem czy ten drugi rok nie bedzie stracony, czy nie bedzie \" stala w miejscu\" ? Juz nie wspominajac o tym, ze przez te 4 lata ( tyle trwa podstawowka ) beda mieli co roku inny sklad klasy. Nawet nie wiedza jak te klasy nazwac czy ponumerowac bo jak je nazwac \"1a\" skoro polowa dzieci w takiej klasie juz raz byla pierwszakami :-( Napisalam to tak, ze sie zdziwie jak ktoras zrozumiala....:-) Moze ktoras pani nauczycielka :-) ( Kefirku cmok :-) ) Biore Apapa i sie zaszywam....

tylko slowo Otulona snem - milo, ze o nas pamietasz ! Napisalam eMail, ale go nie moge wyslac, bo wychodzi Meldung, ze nie ma takiego adresu :-(. A gg nie mam....:-( Mozesz napisac pod misiaaak@aol.de odpisze poznym wieczorem, bo teraz wychodze

Kefirku - prawda, ze to Ty pisalas o tym, ze masz kontakt z Ewa, ta z W-wy ? Kiedys o niej myslalam, bo zblizaja sie wakacje i ciekawe co wymyslili, jakie sklalki ? No i czy mieli juz nocowanie z maluchem w namiocie na jakims polu biwakowym. Jak sie kontaktujecie czesciej, to pozdrow ja serdecznie. A tak w ogole to gdzie jestes ?

Holly - jesli nie jest za pozno to kregoslup mozna leczyc. Lepiej leczyc jak kiedys operowac. Moze uciska Ci cos nerw, albo masz blokade, dysk wypadl, albo po prostu miesnie sa przykrotkie. Ja siedze duzo za duzo za biurkiem i mam przez to przykrotkie miesnie brzucha, bola mnie plecy, w nocy zwijam sie w klebek bo wydaje mi sie, ze tak lepiej mi sie spi co jest blednym kolem, bo im krotsze te miesnie to tym bol wiekszy. Ale dobry terapeuta wszystko potrafi wytlumaczyc i czasami wystarczy pocwiczyc odpowienie cwiczenia i miec sie pod kontrola. Musisz miec tylko lekarza, ktory fizykoterapie traktuje powaznie i wypisze Ci recepte na gimnastyke a nie tylko wali zastrzyki. Meaaa - winko ? Uwazaj, bo bedziesz taxowka wracac do domu.....:-) Sylvie - podaje do picia tylko soczki dla dzieci i to rozcienczone woda. W te inne nie wierze. Ostatnio trabili w mediach, ze w takim np. Capri-Sonne jest 6,5 kostki cukru a tylko 7% pomaranczy a mimo to producent robi reklame, ze to sok pomaranczowy i w dodatku zdrowy do picia dla dzieci. Za wielkim przeproszeniem dostaje juz pier-do-lca z ta reklama !!! Poki byla na samej gorze to mnie tylko zloscilo ale teraz to jeszcze troche a popluje monitor ! Na srodku okna mam te pieprzone \" Randki w niemczech\" i kazdorazowo musze je kasowac. Jak wykasuje to laduje na glownej stronie Kafe ( bo krzyzyk jest tak umiejscowiony, ze inaczej to prawie nie mozliwe ) i co widze ? Bingo ! Znowu reklama ! NIe szukam zadnego chlopa !!!

Mamuniu - swietnie, ze tak sie to wszystko potoczylo a za tych kilka lat to moze sie okaze, ze po szmerze zostalo gluche echo i zaden zabieg nie bedzie potrzebny. Moja wena wpadla w dol 3-metrowy.....

Barylkooo - ktos tu mial urocza stopke. Podejrzewam o nia naszego Kefirka ....:-). Napisala " szczesliwi nie licza kilogramow ". Badz szczesliwa :-) Nie chcialabym wygrac zadnych duzych pieniedzy, bo balabym sie, ze juz nic nie bedzie tak jak wczesniej. Ze mi odbije, ze maz sie zmieni, ze dzieciaka w glowach sie poprzewrca a przyjaciele tez juz nie beda tacy sami. Od kilku lat jak mysle o luxusie to przychodzi mi tylko jedno do glowy - czas wolny i zdrowie ... Meaaa - a tak sie balas czy podolasz :-). Jestes odpowiednim czlowiekiem na odpowiednim stolku, bo inaczej by Cie nie wysylali jako reprezentanta firmy. Ciepla - ja takie video to pewnie gdzies w okolicach Swiat bede mogla nakrecic, bo u nas nic sie nie zapowiada na rychle mama czy tata. Gratuluje ! Kiniaczku - jak lezysz to lez, ale jak gonisz ze sciera po domu i pucujesz, to siadz na du-pie !

Ciepla - ladne to.....:-) I te mamy wszystkie babki tez takie jakies zgrabne ze swoimi brzuszkami.

Hejka.... w ten jesienny (! ) poranek ! Pogoda beznadziejna :-( Tylko sie zaszyc w lozku i przeczekac. Holly - balonik ? To z jakiegos kawalu, czy co ?....:-) A moze to o kondonik chodzi ? Dostalas wczoraj zastrzyk ale to nie jest leczenie. On Ci usmiezyl na chwile bol, a nie zrobil nic z jego przyczyna i temu sie bedziesz meczyc. Powinnas te swoje kregi i dyski zaczac leczyc, bo jak Ci zaczna wypadac, to wtedy bedziesz miala prawdziwy ambaras :-( Promieniuje Ci bol moze az do stopy ? Amorku - no nie, nastepna ! Fajnie Ci wyszedl opiernicz Barylkii tylko teraz trzeba Ciebie opierniczyc :-) \" cholerny basedow\" jaka ja ciemna jestem !!! Znowu nie wiem co to ? A wiesz, ze nigdy tego nie widzialam z tej strony , ze komus moze byc przykro jak sie mu powie, ze chudy ? Pewnie temu, ze wolalabym byc za chuda jak za gruba. Musze sobie to zapamietac. Tomaszkowa - pijesz kawe ? Mocna kawe ? Meaaa - z akcentem to troche smiesznie, bo ja z mezem akcentujemy po polsku a dzieciaki mowia Pascàl. Jak mnie niemiec zapyta jak sie maly nazywa i gdybym mu powiedziala z polskim akcentem to nie zrozumie :-)

No i pisze z mojego Leptopa. Mam wiecej szczescia jak rozumu, bo prawie wszystko jest uratowane. Musze tylko odtworzyc to nad czym pracowalam jak wysiadl, ale jest do odrobienia. Pisze, bo .... Babeczko - nie moge wejsc do Albumu ! Ewidentnie wina lezy w jakims ustawieniu w Twoim i moim komputerze. I nie chodzi tu o Leptopa, bo u meza nie mam zadnych problemow. Tylko , ze ja sie na tym nie znam....:-( Planujemy z mezem dzisiaj jeszcze wyjscie i Pascal pewnie wyczul , ze starzy sie chca urwac, bo nie moze zasnac :-(

No to SE wejde na paluszkach, zeby Wojtusia nie obudzic....:-) Moj maly Ksiaze z duzym Ksieciem pojechali odebrac Leptopa, bo juz tydzien naprawiony tylko ciagle nie ma kiedy po niego pojechac. Jak sie dzisiaj okaze, ze mi wyczyscili caly dysk to oglosze 3-dniowa zalobe ! Ciekawe kiedy maly pojdzie do lozka ? Mam w kuchni kalendarz i w nim zapisuje wszystkie terminy. Na dzisiaj bylo tyle tego, ze juz nie szlo odcyfrowac co i kto i gdzie. No i wybralam sie przed chwila na zebranie do Julki do szkoly - pierwsze , organizacyjne - i okazalo sie, ze to dopiero jutro. No a jutro to nie wiem jak bedzie, bo mi sie sypnela pralka i wlasnie wieczorem maja przyjsc majstry ja naprawiac. Musze pokrzyzowac plany mlodzieny, bo meza na pewno nie bedzie w domu i ktos to musi wziasc na siebie - albo pralke, albo zebranie u siostry :-) I zaliczylam dzisiaj jeszcze ortopede i tak go zbalamucilam glupim gadaniem, ze mi powiedzial, ze ta szyne to moze tylko 4 tygodnie ponosze ! O dwa tygodnie krocej i oznaczaloby to, ze jestem juz na polmetku....:-) A wene do pisania tez gdziesik zgubilam po drodze i wypadaloby ja odszukac....:-)

:-) :-) :-) Kami - wybacz, ale nie da sie nie smiac ! Najbardziej mi sie chce smiac, bo wyobrazam sobie Wasze klotnie i to jak Ty taka malutka opierniczasz swojego pokaznego Meza-Miska ....:-) Kiniak - teraz to juz siedz na du-pie i nigdzie nie znikaj ! Fajnie, ze jestes :-) Cari - pierwsi odwazniacy puszcza sie w dluga gdzies kolo pazdziernika wiec jeszcze troche czasu mamy ale kup koniecznie skarpetki takie ( nie wiem jak sie nazywaja :-( ) z gumka od spodu : http://ecx.images-amazon.com/images/I/519n9q5J-2L._AA280_.jpg Tomaszkowa - wspolczuje nocy i mam nadzieje, ze kawa Cie podtrzyma troche. Ja zauwazylam, ze jak Pascal ma duzo przezyc to tez noce sa kiepskie. Wystarczy, ze pojade z nim do jakiegos centrum handlowego - masa ludzi, pelno reklam, glosno, co chwile inny obraz przed oczami - a on juz w nocy gorzej spi. Jak masz TV w domu i jest ciagle wlaczony , to bym zaczela od tego. Holly - u mnie dzisiaj bylo po chinsku.... ( no obiad ma sie rozumiec ! :-) ) Myszko - udanego remontowania ! Meaaa - moj maz z glutenem tez by nie zrozumial :-)

Nim mi sie zelazko rozgrzeje...... Tomaszkowa - fajnie, ze juz jestes i dobrze, ze moglas wypoczac. Mam nadzieje, ze powitanie z mezem bylo znacznie sympatyczniejsze jak pozegnanie....:-) Prawda, ze sie steskniliscie za soba ? :-) Dobranoc !

Zniklam, bo musialam jeszcze leciec do pracy, zeby miesiac zamknac :-( A tak a propo pracy to Pascal urodzil sie 22.12. a ja po 9 dniach 31.12 bylam pierwszy dzien w pracy, bo nie dosc, ze miesiac to jeszcze rok musialam wybilansowac. Maz mi ciagle mowi, zebym dala sobie spokoj i zebysmy kogos zatrudnili a ja nie chce byc tylko mama. No i dzieki za komplementa dla Pascala. Jak tak na niego patrze, to sobie mysle, ze wprosil sie cwaniak na ten swiat ale co ja bym bez niego zrobila ? Dzisiaj juz sobie tego nie potrafie wyobrazic ! Cari - masz dwoch Wojtkow w domu ? Sliczny ten malutki ( no dobrze, dobrze ten wiekszy tez przystojniacha, ze hej ! ). Mi sie ogromnie podoba zdjecie z Waszego 1-szego Dnia Matki. I jak masz wszedzie kafle i jestes bezdywanowa to bedziesz miala taki sam problem jak ja z nauka chodzenia u Wojtusia. Juz teraz sie martwie jak sie bedzie przewracal na posadzke :-( Znacznie lepiej przywalic glowka o drzewo , pilsnie albo dywan jak o kamienie :-( Musze znalezc rozwiazanie. Mamunia - tylko sie nie smuc tabelka ! Ona jest i tak ogromnie niesprawiedliwa, bo nie sposob porownywac nasze dzieci skoro miedzy nimi tygodniowe roznice. Zosia nie jest zawsze z tylu ! Ona jest mlodsza od innych dzieci ! A jutro uslyszysz same dobre wiesci, zobaczysz ! Babeczko - Ty karmisz piersia i nie wiem jak to wtedy jest ale Twoja Zuzia jest taka duza dziewczynka, ze moze by sie jej juz cos nalezalo ? Zlapalas jakis dolek , ze brakuje Ci weny ? Tesciowa ? Z raczka Zuzi juz calkiem ok. ? Kefirek - dobry numer z tym ogorasem. Twoja mama to jak moje dzieci....:-) Wypytaj co juz powpychala Wojtkowi ? Moze jakas kielbache tez ma juz za soba ?....:-) Nie zakladaj z gory, ze bedzie wycie, a noz sie uda ! U mnie szczepia na lezaco. I ja zawsze staje z tylu za glowa Pascala i zaczynam od miny nr. 37 ( to ta z tych najglupszych ) do tego wydaje z siebie nienormalne dziwieki, ze on tak we mnie zapatrzony, ze w ogole nie wie, ze ktos go kluje. Holly - no wlasnie gdzie sie zapodzialas ? Maz ( ok,ok, przyszly maz ) Ci z zachodu wrocil i nacieszyc sie nie mozesz ? O juz jestes !....:-) Dwa zabki ?! Jejku jak fajnie !!!! Juz o dwa mniej bolu i placzu ! Myszko - a kukuk ? :-) meaaa - ostatni pociag z W-wy juz na pewno dojechal.Musialas pasc jak mucha ....:-) Spij zdrowo ! Kessi - nadrabiasz ??? Od piatku nie prasowalam, co u mnie oznacza gory prania ! Jak prasuje na biezaco to mi to nie przeszkadza ale jak sie tyle uzbiera to najchetniej bym wszytsko wywalila i obkupila sie na nowo :-(

Hejka..... my dzisiaj przeprowadzilismy sie do ogrodu. Jak mi sie uda, to wsadze zdjecia bo cos opornie sie wgrywaja :-( Mielismy ( mamy ) piekna pogode nawet nie chcialo nam sie nigdzie jechac, bo za cieplo. ( wgralo sie kilka )

Teraz dopiero zobaczylam pod ten \\\"Olik \\\"....:-) Olik - my tu dopiero w rozmiarze 74 ! Do 1,22 to minie jeszcze kilka por roku :-) Ciepla - o wszytskim pomyslalas ! Kefirku - Pascal gdzies w styczniu zaliczyl duza wanne i od tamtej pory jak jest tylko okazja to komus sie dokleja Opowiedz o tym kiszonym ogorku ???

I kto by pomyslal, ze jak porozbieracie dzieciaki to tak Wam sie rozkreca. My sie "wietrzymy" od samego poczatku. Zawsze rano , podkladam jednorazowy podklad na lozko i Pascal bryka na golasa. Pamietam, ze Meaaa tez pisala, ze tak samo sie bawi z Nadia.

Mamunia - jak kabaczek to cukini, to juz tez mielismy w zupie :-) Kefirku - przy ksiazce mozna sie posmiac. Jakos teraz nie mam nastroju na smutne opowiesci. Sa ksiazki z ktorymi powinni sprzedawac od razu sznur, bo po przeczytaniu wypada sie powiesic. Cytuje Kiniaczka : Mlody Siurek przychodzi z watacha na obchod poranny :-) Juz mam qurwa dosc. Dzisiaj zwlaszcza. W dodatku mam za-je-bi-ste cisnienie 105 na 60, nie mam sily. A co u Was ? Nas ? :-) Powinnysmy jej jakas laurke zrobic. Nic nie wspomina o powrocie do domu, wiec pewnie jeszcze potrwa :-( Nie mogl mi wyjsc ten kabaczek z glowy i sprawdzilam. Wyglada jak cukini....:-)

Kefirku - nawet nie wiedzialam, ale zdalam sobie niedawno sprawe, ze uwielbiam papier....:-) Jeszcze nie udalo mi sie zadnej ksiazki przeczytac z komputera, bo to jak lizac cukierek przez papierek i tak samo jest ze zdjeciami. Tez mysle, ze Gumi_Aga jest bardzo spokojna a Cari bardzo grzeczna i dobrze wychowana !......:-)

Ja o tych zebach to az sie boje czytac, bo jeszcze zadnego nie mamy a Pascal mial juz takie dni, ze bylam pewna, ze rano wstanie z pelnym uzebieniem.....:-(

Gumi_Aga - ja bardzo lubie to miejsce. Maz najczesciej z Julka karmi labedzie a ja ide na rybe zaraz do tej pierwszej smazalni i przygladam sie im z srodka....:-) Tak jak Pascal ma co miesiac robione zdjecie w kojcu z lalka, tak Julka raz w roku ma zdjecie wlasnie z tymi labedziami i widac jak pannica rosnie....:-)

Gumi_ Aga - a te labedzie na zdjeciu w Galerii to sa te same co je co roku dokarmiamy, te nieopodal latarni w Kolobrzegu ?

Pomyslalam, sobie, ze musiala byc ogromnie samotna i szkoda wielka, ze nie miala takiego miejsca jak to tutaj. Wiecie, jak urodzila sie Julka to po kilku tygodniach w pobliskim jeziorze znaleziono zwloki niemowlaka, tez dziewczynki. Musiala sie urodzic w tych dniach co moja corka. Bylo 100-tys. wersji, kto, co i dlaczego ale nie znaleziono matki. I po dwoch latach sama sie zglosila, bo psychicznie nie wytrzymala. Byla panna i ta coreczke miala z zonatym facetem. Juz wtedy myslalam, czemu mi jej w koszyku nie posatwila pod drzwiami i do dzisiaj sciska mi gardlo jak przejezdzam kolo tego jeziora. Wlazlam w slowo Kefirkowi i widze, ze nawet sie nie przywitalam.... witam poniedzialkowo ! Tych \"Spoznionych Kochankow\" napisal William Wharton. Kefirku - czytalam niedawno \" Trzech panow w lodce ( nie liczac psa ) \" i pomyslalam sobie, ze to Twoj humor. Gdyby nie to, ze ja napisano przed ponad wiekiem, to bym pomyslala, ze to Twoje. A autor to Jerome K. Jerome Ciepla - chyba lubisz literature faktu. Na mnie wywarla wrazenie \" Mama kazala mi chorowac \" napisana przez Julie Gregory. My dzisiaj rano zebralismy sie wszyscy w naszym lozku i zaczelismy ogladac zdjecia. Obciach, bo musze je zawczasu podpisac, bo mi sie zaczynaja dzieciaki mylic. Czasami patrzylam na meble i kojarzylam z mieszkaniem, to wtedy wiedzialam ktore to dziecko.....:-) No i zdecydowanie fajniejsze byly te zdjecia \" do reki\" jak te \" w komputerze\" !

U nas jutro jeszcze wolny poniedzialek i pewnie bedziemy sie gdzies wycieczkowac, bo pogoda dosc fajna. Kasia - ogromna tragedia. Nie sposob tego ogarnac umyslem i slow brakuje :-( Babeczko - zeby Twoja tesciowa kiedys sie nie pochorowala na tyle, ze bedzie zdana na pomoc innych. Czy ona o tym nie mysli ??? Jak maz pracowal w szpitalu to czesto bylo tak, ze ktos ze szpitala ladowal prosto w domu starcow i burzylam sie ogromnie jak o tym opowiadal. No ale jak kazdy kij ma dwa konce i nigdy nie wiadomo jakimi ludzmi byli wczesniej. Barylkoo - moj maz by ode mnie uciekl jakbym go tak wysylala do sklepow :-). Mysle, ze w takim lozeczku/kojcu najwazniejszy jest spod, to jak gruba jest pilsnia i jaki materac. Nasze dzieciaki za niedlugo beda stawac i podskakiwac. Nasze polecialo na smietnik, bo dol nie wytrzymal podskokow syna. Moj maz w niecaly tydz. po slubie zgubil obraczke i do dzisiaj zgryway kawalera :-) Pascal dzisiaj pierwszy raz zasnal bez kapania, bo po prostu padl o 18.00 i obudzil sie dopiero przed 23.00. Nie chcialam go wyrywac na kapiel a teraz bylo mi za pozno. Ja poczatkowo myslalam, ze bede go kapala 2x w tygodniu ze wzgledu na skore ale przez to ulewanie jest codziennie kapany. Cholera, komary mnie pogryzyly :-(

Meaaa - wiesz co ? Martwie sie o Twoje 4 litery.....:-) Ale nie da sie inaczej ! Mala swietnie siedzi i do twarzy jej z kafeteria. Moj maz pod zadnym pozorem nie moglby widziec tego jednego zdjecia ( no wiesz ktorego ). Az dziw, ze Twojemu mezowi ostala sie obraczka :-(

Jestem tak zmeczona, ze nie chce mi sie pisac. Maz wymyslil , ze fajnie by bylo jedno pomieszczenie w gabinecie troche zmienic a ja szybko podlapalam mysl i jeszcze szybciej zakasalismy rekawy. Jestem w swoim zywiole bo moglabym ciagle cos zmieniac i dekorowac. Nie znalazlam jedynie ani odpowiedniego lustra ani wieszakow ale wymyslilam, ze sama je zrobie i jutro bede miala dzien roboczy. Kefirku – trza bylo od razu z Wojtusia zrobic nudyste, to by Ci szybciej fiknal przewrotke. Spisal sie chlopak na medal ! Przy drugim bedziesz wiedziala, ze na golasa wszystko jakos szybciej i latwiej wychodzi……:-) Masz Ty sasiadow ? Bo z lazienki to wszytsko sie niesie. Caly pion wie jak ktos urzadza w lazience igraszki….:-) Kessi – nie przestan marzyc ! Swietnie, ze trafilas na takie miejsce na Ziemi. Takie rzeczy znam tylko z opowiesci. Kiedys pislam z chlopakiem Australii, ktory mi opowiadal, ze siedzi na plazy a jak bedzie mial ochote to pojedzie do domu, wezmie narty, wjedzie w gory i pozjerzdza. Dla mnie to jak Raj na Ziemi ! Historia z kotkiem przejmujaca, ale wyobrazam sobie jakie masz tego ilosci w sasiedztwie. Kimizi – gratuluje zaliczonego egzaminu i kolegialnej postawy….:-) Przedni numer ! Meaaa – no to przerabiasz pierwsze przeziebienie i radzisz sobie wzorowo. O tym glutenie to wole nie czytac, bo dojde do wniosku, ze do tej pory wszystko zle robilam :-( Z karmieniem niemowlat jest najwyrazniej tak jak z moda. Co sezon ( czyt. dziecko ) kroluja inne trendy co wcale nie oznacza, ze te poprzednie byly do du-py. Zastanawiajace, ze im mlodsze pokolenie to tym wiecej alergikow ? A a propo alergii. Maz mi dzisiaj powiedzial, ze czytal artykul, w ktorym mowia, ze jesli poda sie dziecku paracetamol w pierwszym roku zycia to wzrasta o 60 % prawdopodobienstwo bycia alergikiem. Czasami lepiej jest byc analfabeta :-(