*** Pia ***

Kefirku - juz dawno temu powiedzialam Ci, ze chcialabym byc Twoja uczennica.....:-) Jakby trza bylo to bylabym i gotowa klase repetowac. Dzisiaj nauczyciel pewnie musi byc odwazniakiem, zeby wiedziec co robic w takich sytuacjach. A Jasko mlody tak jak Ty, to pewnie jeszcze mu sie charakter wyprostuje i ktoregos dnia zobaczysz kwiatki w wazonie....:-) Ogladlam te Monster Truck ( Kefirku, to pewnie te ) i Babeczko pasuja do Ciebie jak na miare szyte......:-) Nie chodzi mi o gabaryty ale o to, ze one tak samo jajeczne jak i Ty ....:-)

Babeczko - nie wiem czy to przypadek ale ja nie moglam wejsc do galerii z nowego leptopa. Moze brakowalo mi jakiegos programu tak jak Tobie brakuje ? Powiem Ci, ze mi go pozniej szklag trafil ( ale to, to juz na pewno przypadek ) i wchodzilam z innego kompa. Ja sie popatrzylam pod \"pomoc\" ale nie opisuja takiej opcji....:-( Niektore samochody sa ponoc erotyczne, to moze i ten MONSTER DZEK tez ma sexappel w sobie. Szkoda, ze nie wiesz jak sie pisze, to bym SE kuknela....:-) Kimizi - spotykasz sie z ciotka na obchodach rodzinnych ? Kefirku - a wlasnie mialam pytac czy jakie kwiatki stoja w wazonie na przeprosiny. Jak z opryszka poszedl to dobrze, bo przynajmniej sie Ciebie nie zlapie zaraza. Moze Was przedpokoj zblizy....:-)

Babeczko - mysle, ze moze masz cos w swoim komp. przestawione, ze Ci strone blokuje ? Nie znam sie na tym....:-( Raz mialam dokladnie to co Ty i po czasie bylo o.k. Wtedy dziewczyny tez mogly wchodzic i bylam jedyna, ktorej sie nie udawalo :-( Barylko - chodzi Ci o wywary miesne ? Ja po plamie z zoltkiem juz nic nie mowie, bo namieszam.....:-)

No to troche sie zagalopowalam z tym zoltkiem.....:-) Jak podziele na porcje co ugotowalam i co z tego zjadl , to pewnie tak z 1/4 zoltka wsunal. Julka jadla loda, wsadzala do niego palucha i Pascal go lizal....Oczywiscie wszytsko dlatego, bo jej szkoda brata :-) Ciekawe jak sie zesraka, to po czym to bedzie :-( Z drugiej strony nie wiem czy te schematy sa miarodajne, bo Zosia urodzila sie poczatkiem stycznia, Przemko koncem grudnia i jest miedzy nimi kilka dni roznicy ale Zosia jest polowka Przemka. Przeciez one maja inne zapotrzebowanie na enrgie i inaczej ja spalaja.

Mamunia - a podalas juz zoltko ? Ja dzisiaj pierwszy raz , bo tak mi sie nawinelo pod reka a teraz nie moge znalezc w necie od kiedy sie zaczyna z zoltkiem ? Samadama - jestes ciagle w tym samym kraju ? Bo jak piszesz o rynku i zakupach, to tak jakby dzielila Was jakas granica....:-) Babeczko - teraz wiem, czemu tak sie zloscilas, ze nie mozesz wejsc do Galerii.....:-) Slicznie siedzi Zuzulek i jeszcze troche a wyprostuje kregoslup i bedzie sie trzymala jak swieca. No i na tarasie jest jak krolowa ! Holly - usmialam sie jak pisalas o sra-niu....:-) I ogromnie mi szkoda Twojego kregoslupa przy tak takiej wadze Przemusia... Shit !!!! Wlasnie przylapalam Julke jak wsadza Pascalowi loda ! A ja sie zastanawiam nad zoltkiem ! Teraz normalnie beczy za tym lodem :-(( Zrobie z nimi porzadek.....

Kimizi - az mnie \" zabolalo \" jak przeczytalam o komorce miedzy oczami. Bidula ! mamunia - gratuluje brokulow tym bardziej, ze ja nadal bez pietruszki :-). A widzialas te makaronowe placuszki ? Cos dla naszych starszych corek :-) Kefirku - bzykajaca cos tam moze ma pod kopulka, bo dzis nie pisla jeszcze ani slowem o hipokryzji :-) Maz mial dowiez marchewke i ziemniaki dla malego, ale on szybciej zglodnial i zatkalam go mlekiem. Widac bylo wyraznie, ze czekal na jarzyki, bo mi wypluwal butelke

Przeczytalam, przeczytalam a jakze.....:-) Wyjsc z podziwu nie moglam, bo ma coraz lepsza klase :-) Teraz to juz calkiem jak koziolek matolek, choc pewnie ublizam wszystkim koziolka tego swiata....:-) Zeby tylko chciala zrozumiec nasze stopki, ale najwidoczniej trafilysmy na wyjatkowego nieuka :-(

:-))))))))) Cari - pamietam szkolne racuchy i nigdy juz takich nie jadlam . Byly pyszne. Te, ktore ja robie sa ponoc tez dobre i do tego latwe, wiec mozesz zaraz po przyjsciu do domu tez zrobic. 2 jajka , pol litra kwasnego mleka ( nie czuc go wcale ) i maki na tyle, zeby byla konstynencja gestej smietany. Troche soli i jak chcesz to c. waniliowy, Ja jeszcze tarkuje jablka na talarki i posypuje troche cynamonem i siup do tej masy. Meaaa - powiadasz \"na kakałko \"....:-) Z niego du-psko rosnie,ale rozumie , ze miejsce nam robisz bo coraz ciasniej u Ciebie....:-) Ja bym jej moze nawet i odpisala na te wczesniejsze banaluki ,ale wyglodzony troll, to martwy troll wiec bedzie o wodzie i suchym chlebie.

ide robic obiad, dzisiaj racuchy ...

Meaaa - tez odpisalam....:-) Cari - rozdrabniam banana widelcem. Mi polozna powiedziala, ze mleko mozna odgrzac jeden raz ( w cieplej wodzie ) Tutaj w szpitalu robia dla noworodkow butle mleka , trzymaja w lodowce i pozniej rozlewaja na male porcje i na koniec podgrzewaja w podgrzewaczu. Ja w sumie nie mam co podgrzewac bo Pascal wypija do ostatniej kropli. Rozkoszne zdjecie !

Meaaa - masz racje :-) Nie ma nic gorszego jak przemeczona urzedniczka PP jeszcze pewnie pozbawiona Dzordza....:-) Napisalam do Ciebie na private.

Dobra :-)))), przegadalyscie mi z tymi sloiczkowymi jablkami....:-)))

Myszko - no wlasnie jest to dla mnie jedyne logiczne wytlumaczenie i dlatego chcialam zapytac tylko bylo mi glupio.....:-) Ale ja mysle, ze albo jest sie uczulonym na jablko albo nie bez wzgledu czy ze sloiczka czy z drzewa....:-) Tutaj w sumie mozna kupic BIO warzywa i owoce. Pewnie, ze moge sie mylic.

No wlasnie, ja rozumie na poczatek sloiczek, zeby wyprobowac czy smakuje albo czy dziecko nie jest uczulone. Ale jak na sloiczku stoi od 6 m-ca, to przeciez to dziecko juz ma kilka prob za soba i mozna podac jablko, ktore jest jablkiem....:-) Co innego z morela, marakuja, borowkami bo trudno kupowac wiecznie swieze, ale jablka to sie ma zazwyczaj w domu.

Wracajac do wgod w karmieniu, to powiem Wam, ze mnie wczoraj zatkalo jak zobaczylam kobiete ze sloiczkami przy kasie: \"jablko od 6 miesiecy \" Az mnie korcilo, zeby zapytac co jest powodem, ze podaje jablko takiemu duzemu dziecku ze sloiczka a nie starkuje go sama. Toz to dwie minuty tarkowania. A i czyzby Ania wspominala, ze jest biedna ? ;-)

Juz sie ciesze na ten dzien, bo fajowo sie zaczyna.....:-) Amorku - witaj ! Swietnie, ze tak sie Wam udalo z mieszkaniem i nie martw sie polkami w kuchni, bo im wiecej miejsca tym wiecej gromadzi sie gratow. Dwa miesiace i wszystko zapelnisz.....:-))) Przypuszczam, ze powod jest prosty - wlasnie to, ze Kubus sie duzo wczesniej urodzil - i troche potrwa z przewrotkami. Ale tez mu sie uda ! U nas po lecie i pogoda wyglada na taka, ze bedziemy sie kisic w domu :-(

To tez ide, bo mecz sie skonczyl i Dzordzo gna do lozka ...do nastepnego !

Holly - rozne moga byc przyczyny - zmiana klimatu, dieta, stres, cysta....Idz i pokaz doktora (-om ) dziurawca....:-)

Holly - pamietam naszego mleczarza na osiedlu....:-) Wiecie, ze kiedys byli mleczarze ???? Ktora pamieta ?....:-) No wiec Holly, ten mleczarz mial 6(!) corek i siodmy trafil mu sie syn ! Przez tydzien nikt nie dostal mleka, bo tak zapil ale wszyscy mu wybaczyli i kazdy sie z nim cieszyl a jeszcze bardziej z zona, bo bylo wiadomo, ze da jej spokoj. Synowi dali tak samo na imie Krzysiu po ojcu....:-)

Holly - ze masz tam u siebie wietrzno to pisalas, ale zeby nie bylo gina nie wspominalas....:-) Idz przebadaj podwozie, bo nie wiadomo co jest przyczyna ! Jak zaczne przekwitac, to mozesz zaraz za mna ale nie wczesniej.....:-)

Ponoc lepiej wytrzec smoczek o ubranie jak oblizac. Ja pierwszemu synowi tez dawalam od malego miod, bo bylam mloda i glupia. On potrafil miec czkawke przez pol dnia i mu nie przechodzila, wiec maczalam smoczka w miodzie. Pozniej wyczytalam o tej prochnicy i przy nastepnych dzieciakach nie robilam, choc syn nie mial nigdy problemu z zebami. Kefirku - cwaniara z Ciebie z tymi aniolkami, ciekawe czy kobieta Ci takiego wyczaruje....:-) Kiniak - tam zaraz po tym o Dzordzu pisze, ze nie lubie sie powtarzac. Meaaa - otwieraj du-pe....:-) Bardzo fajne krzeselko i przypuszczam, ze dlugo Ci bedzie sluzylo. Ale nie wiem czy jak Nadia nie podrosnie czy nie bedziesz musiala dokupic szelek, zeby Ci nie wypadla. Kessi - tak mi przyszlo do glowy, moze zakladaj Marcie cos na raczki na noc ? Te rekawiczki niedrapki sa pewnie juz za male, ale mozesz zalozyc skarpetki. Ciepla - tak sobie mysle, ze moze byc i paniusia, bo ona na pewno nie byla tu tylko wtedy. Pamietasz kiedy to bylo ? Drumla - slicznotka i z Ciebie i z Malutkiej :-) Aga - swietna zabawa z reklamowka,ale trzeba uwazac jak wsadza do buzi 1. zeby nie odgryzla a 2. zeby sie nie udusila. Moj Pascal tez szelesci ale zawsze mam go na oku. Mamunia - Twoja corka tak madrze patrzy, ze az intryguje co sobie mysli w tej swojej malutkiej glowce. Jak ja Wam zazdroszcze tych kapelusikow i opasek dla dziewuszek !!!! Pewnie dokladnie tak jak Wam zazdrosci Holly.....:-) Polecialam dzisiaj kupic Pascalowi cos na upaly i kupilam dwie koszulki a dla dziewczynki wynioslabym cala torbe ciuchow ! Holly - co tam u Ciebie ??? wpadlam na dwa slowa a znowu sie rozpisalam......

Myszko - dzieki ! Ja czytajac jak pisalyscie o \"Blender\" nigdy nie wiedzialam o co chodzi i do czego to przypiac ! Plama....:-) Kiniaczku - wiedzialam, ze jak juz zadna to Ty na pewno o Kominiarzu podchwycisz :-) On byl ode mnie o 2 glowy nizszy i z 20 kg lzejszy, wiec nie potrafie sobie wyobrazic go przy tych kominiarskich robotach wcale a wcale. Muszke zzera zazdrosc i zlosc. A, ze jest nieuczciwa od samego poczatku to wcale sie nie zdziwie jak to stara znajoma. O ile mnie na poczatku denerwowala to teraz tylko smieszy. Zreszta zrobila z siebie dobrowolnie posmiewisko i coraz bardziej sie demaskuje ;-) Aga - i przy kim zostawisz dzieciaka ? Pascal dzisiaj tez na momet do poludnia sie przespal i widac, ze jest zmeczony ale nie odpusci i zgrywa wazniaka. Dzisiaj przeszedl przez cale lozko ale do tylu. Smiesznie to wygladalo, bo chcial zlapac ksiazeczke i co sie odepchal to byl od niej coraz bardziej oddalony.

Mam ubaw z Pascala. Lezy na podlodze na brzuchu i widzi przez okno cien krzaku rozy. Jest wielki wiatr i co chwile ma inny obraz przed oczami. Tak go to intryguje, ze mam wrazenie, ze zaraz pusci sie w dluga i mi szybe wybije. Wspiera sie na rekach, dupsko potrafi utrzymac w gorze i krzyczy przy okazji tak glosno jak kazdy bezradny facet....:-)))

Barylkoo - sitko sobie daruj, bo sie umeczysz. Ja mam taka prosta rzecz tylko nie wiem jak sie nazywa i dlatego wsadze linka : http://cgi.ebay.de/Braun-Stabmixer-Multiquick-Artiste-Soup-MR-6500-M_W0QQitemZ110377788380QQcmdZViewItemQQptZDE_Elektronik_Computer_Haushaltsger%C3%A4te_K%C3%BCchenmaschinen_Mixer_PM?hash=item19b30763dc&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318%7C301%3A0%7C293%3A1%7C294%3A50 Oszzzz ! Qurka ! Jaki ten link dlugi ....:-( Fajna rzecz, bo zajmuje malo miejsca a i zawsze mi sie przydaje jak robie jakis farsz do uszek, albo pierogow. Mozna zmielic na calkowita papke ale tez tak, ze bedzie ciut do pogryzienia i powoli przyzwyczajac do gryzienia. One sa w roznych cenach. Kami - wiersz bomba ! Mowie Wam, jak juz odchowamy dzieci i zaliczymy pierwsze Komunie to przenosimy sie na erotyki, chyba, ze nas sami wczesniej przeniosa....:-) Kessi - no troche mnie to teraz zbilo z tropu, bo mi powiedzieli wczoraj, ze mam jeden dzien sie do niego nie zblizac - tzn. nie nosic na rekach i nie piescic. Ale nic nie mowili o kwarantannie a juz absolutnie nie o kilku dniach. Ja mam nadczynnosc, kilkanascie guzkow przy czym trzy sa aktywne/ promieniuja. Ponoc gorsze sa te uspione, bo nie wiadomo co wymysla. Czekam jeszcze na wyniki badan krwi i jutro sie dowiem jak mam brac lekarstwa. Lekarz twierdzi, ze nie obejdzie sie bez OP, ale nie jest teraz jeszcze konieczna i mozna sie pobawic hormonami. Tylko, ze problem bede juz miala zawsze ale mam go tez juz od zawsze, wiec nie robi na mnie duzego wrazenia.....:-)

Kefirek - aniolki pojawily sie w sumie nie tak dawno i tez dostalam na ich punkcie bzika. Syn dostal ode mnie jednego jak zrobil prawo jazdy i na nim pisze cos takiego : Nie jezdzij szybciej jak Twoj Aniol Stroz potrafi fruwac.....:-)