*** Pia ***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *** Pia ***
-
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wlasnie Mamuski ! Dzisiaj Dzien Matki ......:-) Zycze Wam wszystkim radosnych chwil z Waszymi pociechami , duzo cierpliwosci i wiary w siebie, bo wszytkie spisujecie sia na medal. Kazda z Was ma prawo byc dumna z siebie. Cieszcie sie dzisiejszym dniem a szczegolnie te, ktore po raz pierwszy w zyciu swietuja....:-) Tu jest troche inaczej, Dniem Matki jest zawsze druga niedziela maja i dlatego, ze to niedziela to mozna fajnie spedzic dzien, chyba bardziej swiatecznie jak w tygodniu. Mam nadzieje, ze Wasi faceci stana dzisiaj na wysokosci zadania i sprawia Wam jakas mala niespodzianke Ja dzisiaj jade do Hannoveru do endrokologa pokazac tarczyce i bede szoferowana przez meza. Moze przy okazji zaliczymy jakies lody i kawe. Tak, tak, tak ! Macie racje ! Trampolina jest za-je-bi-sta !.....:-) ( kawa w tygodniu z mezem bylaby tez nie do pomyslenia )....:-) Meaaa - a ma ta poczta naczelnika ??? Ciepla - no czarodziej z mojego chlopa, bo kazde dziecko wyczarowal.....:-) Kazde niby mialo byc ale w innym momencie.....:-) Popatrzylam do gory i oczywiscie wlazlam bez przywitania..... Dziendobry Mamuski !....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No bo te wszystkie moje dzieci to takie nasienie ojca....:-) Cala czworka od poczatku wolala lezec na brzuchu jak na plecach i dodatkowo mieli bardzo silne nogi. Jak podloze Pascalowi reke pod nogi jak lezy na plecach to sie od niej odbije i odskoczy z 30cm do gory. Ja nie mam jak nakrecic filmu i na zdjeciu tego tak nie widac ale on nim normalnie balansuje w powietrzu. Pascal kwiczy z radosci. Przy pierwszych dzieciakach tez kwiaczalam tylko, ze z przerazenia a teraz juz sie przyzwyczailam i wiem, ze M. wie jak go trzymac.... Tez teraz nie wiem co z ta witamina D, bo jestesmy prawie caly dzien w ogrodzie i musze sie zapytac przy nastepnej okazji czy nie zredukowac dawki. Kiniaczku - jeszcze Cie wezma za swiadka.....:-)))) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tego \" Lays \" to od razu rozszyfrowalam, ale kupsztala w google szukalam....:-)))))) Gonia - mialabym problem u faceta powstrzymac sie od smiechu.....:-)) Ewcia - nigdy nikt nie mial z pecherzem w domu i temu taka zielona w temacie jestem a teraz widze, co wszystko zle zrobilam....;-( Dzieki dzieczyny za rady ! Kiniak - jak moj Dzord mnie zobaczy z termoforem miedzy nogami, to sie jeszcze polamie ze smiechu !....:-))) Wsadzilam kilka fotek. Jedna z popisowym numerem mojego meza. Ja wiem, co wszyscy rehabilitanci swiata by na to powiedzieli, ale on zadnemu dziecku nie przepuscil.....:-))) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurde, ja jeszcze o tym pecherzu..... Powiedzcie czy ma to jakis moze zwiazek jak gonie juz caly tydzien na bosaka ? W sumie jest mi zimno w stopy, bo w domu mam na ziemi kamien a i trawa jeszcze nie zawsze rozgrzana ale nie mam za bardzo co wlozyc na jedna noge z powodu szyny. Moze to byc przyczyna ? Kefirku - Dzordza nie podejrzewam, bo my to juz sie seximy ponad polowe zycia i jeszcze nigdy sie nie przytrafilo....:-) Pascal dzisiaj tez od rana aktywny. Ja nie wiem skad te dziecka maja tyle ernergii -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurde, wlasnie prasowanie.... Ide do zelazka :-( A Wojtus to spi jeszcze z dnia czy juz na noc ?....:-)) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masa tych szablonow i kolorow i trudno cos wybrac, bo tyle tego jest. Chcialam corce zrobic swego czasu jakies motylki i spitolilam na tyle, ze musialam wlasnorecznie poprawiac i malowalam jakies nieokreslone roslinki....:-) Kefirku - ale z Ciebie jest taka artystka, ze dla Ciebie to pestka....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kefirku - :-) piszemy SE na dwie strony ! Odpisze tam pozniej, bo teraz jedna reka karmie. Ja mam zmywarke NEFF ale nic o niej ie moge powiedziec, bo mam ja dopiero od grudnia. Jedna rzecz jest na pewno swietna - nie slychac jak chodzi -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kiniaczku - powiem Ci z reka na sercu, ze nie raz i nie dwa myslalam, zeby wrocic do Pl i wlasnie sluzba zdrowia zapala mi w glowie czerwone swiatelko i stawia znak STOP na drodze....:-( Kilka lat temu pojechalismy na pogrzeb tescia. Maz nie poszedl na pogrzeb bo sam wyladowal w szpitalu z sercem. To byl tak zimny prysznic, ze chyba wyleczylam sie na zawsze z mysli o powrocie. Kefirku - jestes \"stara \" Kefirkowa i cieszy mnie to ogromnie !!! Byl czas, ze bylo Ci ciezko i calkiem inne byly Twoje wpisy, od jakiegos czasu widac, ze jestes na prostej. Tak trzymaj , zlotko !...:-) ( teraz to ja wyjde na Leysa czy cus takiego....:-) ) Zblizaja sie Twoje urodziny ? No , ze maz kombinuje z ta zmywarka ?....:-))) Mam, ale wbudowana. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tez zapomnialm..... Dalam dzisiaj Pascalowi banana. Normalnie nawinal mi sie pod reke i wymieszalam ze startym jabluszkiem. Jeszcze tak mi dziecko niczego nie jadlo. Zaczalam od polowki, ale musialam dorobic, bo by mi sie zaplakal. Nie mam pojecia od kiedy podaje sie banany, ale nie wiem czy bede mu umiala odmowic.... -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i mam antybiotyk w domu.... Troche mi sie tego ostatnio nazbieralo i jeszcze chwila a pomysle, ze zaczynam sie sypac ale pocieszam sie, ze Wy takie mlode i juz leczylyscie swoje pecherze. Schowalismy sie przed sloncem, bo nieprzyzwoicie goraco. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki dziewczyny.... Dlatego, ze jeszcze nigdy nie mialam to pomyslalam, zeby ktos moje przypuszczenie potwierdzil. Jak mielismy ta impreze i wszyscy sobie poszli to wtedy poszlam na toalete i pomyslalam, ze caly dzien nie robilam siku , bo mi ciagle nie bylo po drodze. Utrzymalam z dwa litry, jak nie wiecej....:-) Mieszkam na wsi i zadzwonilam do tutejszego lekarza. Powiedzialam rejestratorce, ze mam malucha w domu, noge w szynie i nie mam sie jak do nich doczolgaci przypuszczam, ze to zapalenie. Przywiezli(!) mi do domu pojemniczek i przed 17.00 syn ma pojechac oddac. Wynik bedzie od reki i lekarz ewentualnie wywstawi recepte. Takie swojskie klimaty, to uroki mieszkania na wsi :-) Lekarz mnie nigdy na oczy nie widzial :-))) Ewcia - no to chyba wpadlas w dolek jak stracilas ochote na pisanie. Trzymaj sie radosnie, patrz jak pieknie za oknem ! Kasiaserducho - a Ty tez wczesnie mamusia zostalas i masz spora roznice miedzy dzieciakami. Super, ze parka :-) Tomaszkowa - tez sie poslinikam, bo ja uwielbiam wszystko co z pieczarkami. Zrobie jutro biust kurzy wg. Twojego przepisu. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miala ktoras zapalenie pecherza moczowego ? Bo ja nigdy a cos mi sie wydaje, ze moge miec. Ciagle czuje parcie i jak juz pojde to zrobie tylko troche i czuje nieprzyjemne pieczenie. Po chwile musze znowu. Prawie dokladnie tak samo jak w ciazy. Poczytalam i by sie zgadzalo, ze to zapalenie pecherza i pisza, ze trzeba duzo pic i udac sie do lekarza w razie goraczki. Chodzi mi o to czy faktycznie wystarczy jak bede duzo pila, to samo przejdzie czy lepiej pogadac z jakims doktorem ? Lato w pelni. Mowia, ze ma byc dzisiaj do 36° ale ja im nie wierze. Na obiad dzisiaj lody. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi mam tylko to http://www.twojadieta.pl/dz.php Kiniak - w tym linku tez pisze jak ugotowac. W sumie tak jak doroslemu, tylko maly garnek, malo wody i trza uwazac, zeby nie rozgotowac (uciekaja wartosci odzywcze ) i nie przypalic -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"i na poczatku i kiedys zaczelo blednac az calkiem zniklo." - pochrzanilam ....:-) mialo byc : i na poczatku bylo tak male, ze nawet maz tego nie widzial, ale pozniej zaczelo rosnac i bylo dosc pokazne ale przyszedl moment, ze zaczelo blednac az calkiem zniklo -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My juz dawno po obiedzie. Jakos szybko nam dzisiaj poszlo. Teraz Pascal w lozeczku i moze zasnie. Wiecie, ze sa czasami cale dnie kiedy on w ciagu dnia juz nie zmruzy oka ? Jak dostaje butelke to sie wtedy zdrzemnie i to mu czesto wystarcza na caly dzien. Wlasnie byl dzisiaj na obiad ziemniaczek z marchewka, troche brokulu i maselko. Przepieknie pachnie ! Barylko - ja nie mialam u Pascala problemow z jedzeniem i je w sumie wszystko chetnie ale czesto tez jest tak, ze pierwsze lyzeczki mu wychodza bokami i dopiero przy jakiejs kolejnej poczuje smaka. Moze i nie poddawaj sie po pierwszych lyzeczkach. Kessi - no to faktycznie duzo tych znamion. I te nazwy - uszczypniecie bociana - sama wymyslilas , czy to tak przyjete ? Najstarszy mial takie znamie na nosku. Mowili , ze wyskoczylo jak przeciskal sie przez kanal rodny i na poczatku i kiedys zaczelo blednac az calkiem zniklo. No i wlasnie mi sie przypomnialo, ze przeciez ma na piecie, ale o tym to juz calkiem zapomnialm. Kurde , chyba sobie poogladam te moje dorosle dzieci........:-) Holly - jak dzieci male, to mozna wiele wmowic. Na wczasach jak ladowalismy w jednym pokoju to nie raz pekalam ze smiechu jak sie budzili i pytali co sie dzieje, a moj maz im odpowiadal. Ciekawe czy chlopaki cos z tego pamietaja. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciepla - moze zlapalas grype jelitowa ? Jesli tak, to pewnie jeszcze dzisiaj Cie potrzyma, ale jutro powinno byc lepiej. No i po bukieciku z najlepszymi zyczeniami dla Kasi i Sylwi. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wlasnie, te muchy.....:-) Kefirku - ja Cie nigdzie nie przepedzam, ale to jest strona dla Ciebie : http://konkursyliterackie.pl/ ....:-)))) Ciekawe czy nasza forumowa muszka zrozumiala o lechtaczce o smierdzacych jajcach i reszcie....:-) Mysle, ze nie....:-) A Ty koniecznie wstaw przy okazji zdjecie na motorze ! Kessi - moja kolezanka na pewno pila ta szalwie. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - przypomnialo mi sie, ze moja kolezanka na zmniejszenie laktacji pila napar z szalwi -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O kleczeniu pisala Holly....:-) , ale u mnie za bardzo nie wychodzi.... Kessi - dzisiaj jak sie maz obudzil i przyszedl do sypialni , mowie mu " przynies lapke na muchy " . Ten zwrot i poszedl do kuchni , trwalo wiecznosc zanim wrocil ale wraca bez lapki i pyta : " gdzie ta papka ? " " jaka papka ? " " no ta, na poduchy " " jakie poduchy ? " " no te od papki " Szkoda, ze nie ma alkomatu w domu, bo ciekawa jestem ile mial jeszcze promil. Mam ogromna nadzieje, ze to promile....:-))) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, no jednym slowem pieprzona technika....:-) Moje starszaki to takie chlopaki z jajem , ze na pewno jeszcze cos uslysze. Dzisiaj jeszcze widze, ze sie powstrzymuja ale jutro pewnie dowala.... Meaaa - mysle, ze sie szybko pozbieracie po bigosie. Raz sie tak zalatwilismy Leczo i juz nigdy sie go nie tknelam, choc wczesniej uwielbialam. Ta pluskwa gadajaca o hipokryzji niby chce powiedziec, ze ma mnie w gleboko w du-pie tylko po cholere ciagle oglada moje stopki....:-) No ale skoro chce, to niech ma....:-) Moze z niej fetyszystka jakas .... Kessi - przeciez nie tak dawno wydluzyla sie lista Twoich chorobsk, a Ty dzisiaj znowu tak marnie jesz.....:-(. Co z tymi wynikami na cukrzyce ? Tomaszkowa - a jak Tomek sobie poradzil bez Was ? Moim dziecia zeby wychodzily w 6 m-cu i jak tak bedzie z Pascalem to nie wiem jak poradzimy sobie przez te nadchodzace tygodnie, bo on juz teraz jest nie do wytrzymania. Czasami mysle, ze sie piastka w buzi udusi, bo tak ja upycha.... -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kiniak - mialam napisac sms, ale mi nie wyszlo .....Dobrze, ze jestes i ze sie regenerujesz Ja mam ostatanio zezowate szczescie jak nigdy :-) Jak juz moj M sie pozbieral bo wczorajszym wieczorze to i Dzordz sie rozochocil i zrobil sie aktywny....:-) Dzieciaki gdzies tam w domu , my w sypialni no to byly amory. Tyle, ze ja z szyna na nodze. Pierwsze sie nagadalam, potem nasmialam a na koniec nastekalam...:-) No ale jakos sobie poradzilismy i bylaby moze nawet powtorka, ale... Tu zrobie skrot, bo by bylo za dlugo ale final taki, ze zapomnielismy , ze w pkoju stal od wczoraj BabyPhone nastawiony na maxa i moje starszaki wszytsko slyszaly ! Zalamka ! Jeszcze te moje glupkowate texty.... Normalnie chodze po domu jakbym miala czapke niewidke, zeby sie na nikogo nie napatoczyc.....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No mi tez dnia zawyczaj szkoda na spanie a najbardziej lubie tak jak teraz, ze wszyscy jeszcze spia ( Pascal zasnal ) a ja mam czas dla siebie. Nie wiem czy Wam wiatry i deszcze przeszly, ale u mnie zapowiada sie super pogoda ..... Kiniakowej nie bylo i pewnie to cos znaczy :-( Jak bedzie troche bardziej przyzwoita pora to napisze sms. Ewcia - Ty tez cos knujesz, bo od czasu sernika nic wiecej nie napisalas :-( Madunia - teraz dopiero znalazlam Twoj wpis. Moze sie zniechecilas, ale pewnie dlatego, ze napisalas \"na pomaranczowo\" to wiele osob go automatycznie pominelo. Gratuluje corki i slicznego imienia. Ide na jakies zakupy, na eBay...:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wlasnie..... Kessi - jestem pod wrazeniem Twojej Marty. Ja zawsze zazdroscilam rozgadanych dzieci , bo moje byly toporne i dlugo trwalo zanim przemowily. Ale powiadaja, ze jesli dziecko motorycznie jest do przodu to z gadaniem zostaje w tyle , i odwrotnie. U mnie tak zawsze bylo. Pascalowi jeszcze sie nie udalo NIC swiadomie powiedziec no a zeby cokolwiek powtorzyl, to pewnie przyjdzie poczekac do Wigilli, bo to wtedy ponoc nawet zwierzeta gadaja. Serce mi sie sciska, bo czasami jak placze to mu wychodzi "ała " i pasuje do sytuacji ale on to mowi bezwiednie. Na mame i tate czekamy ale wiem , ze sie doczekamy....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O Kimizi wstala .....:-) Tak dobrowolnie, czy biegnisz dzisiaj do szkoly ? -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka..... spicie ? No kto by to widzial , w niedzielny poranek tak sie wylegiwac ?.....:-) Ja o 6.00 zaliczylam przez Pascala pobudke i niby nic tylko, ze sasiedzi rozeszli sie po 1.00 do domow.Pozniej trzeba bylo wszystko posprzatac ( no dobra nie trzeba bylo, tylko ja nie znosze bajzlu ) i po drugiej weszlam do lozka. Bylo bardzo przyjemnie i ciesze sie, bo mam fajnych sasiadow. Salatki zrobily furrore i nie mam zadnych resztek na dzisiaj ale to dobrze, bo tak wlasnie planowalam. Oni znaja praktycznie tylko ziemniaczane albo po grecku i wczoraj wydrapywali miski....:-) No i wszystkie Dzordze naturaknie sie ululaly i ciekawa jestem , o ktorej dzisiaj sasiedztwo powstaje. Moj Dzordzo spi w pokoju na kanapie w calym wczorajszym umundurowaniu i do obiadu pewnie oka nie otworzy. A pogoda byla rewelacja, dokladnie taka jak ma byc na Grilla ! Kefirku - kawalek o lechtaczce na miejscu mozgu, to chyba fragment jakiejs magisterki.....:-) Zaczelam czytac na powaznie a pozniej to wylam ze smiechu....:-) Kessi - ja Ci nic nie podpowiem, bo nigdy nie musialam zatrzymywac. Teraz od razu - jeszcze na porodwce - dostalam tabsy hormonalne, zeby sie nie pojawila i przypuszczam, ze i Tobie by wstrzymaly tylko nie wiem czy ktos Ci je przepisze a moze sa bez Rp. ? No i moze lepiej jakos naturalnie. Muminku - nie wiem czy przeczytasz ale prosze nie mysl o rozwodzie, bo to ZADNE rozwiazanie. Maz pewnie pracy nie zmieni, bo to nie latwe i pomysl co mozesz w tej sytuacji zrobic ? Moze byloby Ci latwiej jakbys miala kontakt ze swiatem i miala komp. dla siebie. Ja nie wiem jaki to wydatek, ale pomysl nad tym. Przypomnialo mi sie cos.....:-) Kiedys mielismy 1 samochod, dwojke dzieci, malo forsy i moj maz pracowal zawsze. Normalnie od rana do wieczora a ja kisnialam w domu z rozzalenia. Przyszla do mnie kolezanka i zaczelam sie jej uzalac nad losem. A ta do mnie, ze jestem walnieta, bo trzeba glowe i dupe ruszyc a nie pierdziec w stolek. Moj maz jezdzil do pracy samochodem i to auto stalo na parkingu 8 godz. a potem robil nim jeszcze wizyty domowe, ale w ciagu tych 8 godz. auto bylo bezuzyteczne. I ta moja kolezanka pyta - czemu go nie zawieziesz do pracy , bedziesz miala dla siebie samochod na pol dnia ?! Wiecie, ze mnie zamurowalo, ze to takie proste a nigdy na to nie wpadlam ! Wozilam Dzordza do pracy , wracalam do domu i po poludniu znowu stalam pod praca a ten mnie podrzucal do domu. Czulam sia jak nowonarodzona, bo wszystko z autem bylo nagle o wiele latwiejsze! Muminku - czasami rozwiazanie lezy wlasnie w prostocie myslenia...:-) Barylkoo - Tobie sie pewnie dluzylo i tesknilo, ale mi sie wydaje, ze Twoj maz byl dopiero co w domu. Super, ze znowu bedziecie razem Nie pisze o schemacie zywienia, bo kazdy dzien jest u mnie inny i w sumie nawet nie zwracam uwagi na godziny. Widze , ze jest glodny to go zatykam. Ciekawe czy ktoras juz wstala ?