*** Pia ***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *** Pia ***
-
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No mnie nie bylo, bo bylam z-me-zem na zakupach !....:-) Ja to musze sylabowac i rozkoszowac sie slowem na jezyku, bo zdarza sie tylko pare razy w roku....:-) Kessi - wyslalam Ci eMail na adres jaki tu wyskakuje. Mamuniu - no wstyd sie przyznac, ale wlazlam na trampoline. Tylko ja rozlozyli a corka mnie zaczela prowokowac, zebym nie byla tchorzem, to chcialam sie popisac. Na poczatku rozpaczalam a teraz widze juz tylko same korzysci....:-) No i zgadnicie kto teraz w nocy do Pascala wstaje ? No kto ? Maz ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - ja bym sie kocykow pozbyla....:-( Wazne, zeby skora sie podleczyla. Nie wiem jak czesto kapiesz Marte, ale mysmy wtedy zredukowali do 1 x w tygodniu. Woda bardzo wysusza. I ciagle natluszczalam synowi cale cialo. Znalazlam jak masc sie nazywa, sprawdz w Internecie czy jest u Was dostepna ? Perfenac Jakmi szybko odpowiesz to zaraz jak pojedziemy na zakupy to ja kupie -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Barylkooo - Wasze rodzinne zakupy to najlepszy dowod na to jaki swiat jest maly !!! Super sobie to wymyslilas ! Kefirku - pewnie, ze pamietam, bo bardzo to przezywalam. Dziewczyna dowiedziala sie, ze bedzie miala dziewczynke i poszla usuwac, ale bylo to dokladnie wtedy jak Zabka wyladowala w szpitalu na podtrzymaniu i nie chcialam o tym pisac. K. przed gabinetem dostala cykora i postanowila urodzic i pozniej zrezygnowac z dziecka. Wiedziala, ze jestesmy w stanie mala wziasc do siebie. Tylko, ze to jeszcze nie koniec historii. Jej maz jest amerykanskim zolnierzem. Mial byc oddelegowany do Afganistanu i po jakis wielkich znajomosciach udalo mu sie zalatwic przesuniecie terminu wyjazdu, bo chcial byc przy porodzie. Dokladnie w dniu jak urodzila sie malutka cala zaloga czolgu ( czy jak sie to nazywa ) w ktorym on jezdzil zginela. Piec osob ! Jak sobie uswiadomili, ze ta dziewczynka, ktorej tak bardzo nie chcieli uratowala mu zycie to postanowili ja zostawic i mam nadzieje, ze potrafili ja pokochac. Kiniakowej zaczynaja powoli sie szwy rozchodzic, bo tak rechocze z tego mlodzika obok w lozku ! To byl rehabilant ! Byl i sobie poszedl .....:-) ( ale na pewno jeszcze wroci ).....:-)))) Kessi - kurcze, widzialam zdjecia i ogromnie mi sie zal zrobilo i Martusi i Ciebie. Ja poszukam jak sie nazywala masc, ktora zadzialala u syna i jak ja dostane bez recepty to Ci ja wysle. Nie dziekuj tylko bo za lekarstwa sie nie dziekuje ! Jaka ja durna bylam przez te wszytskie lata !!! Trza bylo sciegna juz dawno temu pozrywac ! Uwielbiam trampoline.....:-) Maz byl juz z Julka u Logopedy a teraz idziemy razem (!!!) na zakupy !!! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kefirku - swietny pomysl z Aniolkami i sliczne te zaproszenia. Duzo juz zrobilas ! No i imie tez juz masz .....:-)) Holly - a nie macie w rodzinie kogos z dzialka ? Taka z altanka,gdzie by mozna bylo rozlozyc w ogrodzie namiot-pawilon / w razie nie pogody i zamowic jedzenie z dowozu...W Bielsku jest kilka firm , ktore przygotowuja kompletnie takie uroczystosci w domu klienta i kazdy byl zawsze bardzo zadowolony. Maja talerze, obrusy i kazda ilosc nozy i widelcy....No i pic mozna legalnie po normalnych cenach, bo sklepowych.....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Holly - a to do tego sie malpa nie przyznala. Mowila tylko o jakims mlodym masazyscie, co ja chcial oklepac.....:-) Ja sie obawiam, ze jak ona tam zacznie ze smiechu boki zrywac, to jeszcze sie jej szwy rozejda i znowu komplikacje......:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak Holly , tutaj jutro wolne a przy okazji Dzien Ojca. W jakie okolice on jezdzi ? Fajnie masz, ze masz ex-tesciowa, przyszla tesciowa a nie masz zadnej aktualnej....:-) Kefirku - oooo, ten temat Dzordza to bylo COS dla Ciebie ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kefirku - az mnie tam scislo :-((( Tyle dobrze, ze dziewuszka nigdy tego nie bedzie pamietac, ze cos ja bolalo. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - serce, za kogo Ty mnie masz ?!!...:-) :-) :-) Ten zurek i parowka i sernik byl juz z miesiac temu. Ale ja nic z tym nie mam wspolnego, no moze tyle, ze nie uwazalam dostatecznie co moje starsze dzieciaki z najmlodszym bratem robia ! Kiedys jak sie zastanawialam czy nie mieszam za bardzo Pascalowi nowosci to rodzenstwo sie przyznalo, ze go juz dawno temu zaczeli dokarmiac na wlasna reke.....:-) A z trampolina i Julka obawialam sie, ze ona nie bedzie juz jej wiecej chciala, ale jak tylko wstaje to juz w pizamie leci do ogrodu poskakac. -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - lubie Twoja sumiennosc.....:-) Przeczytasz zawsze od dechy do dechy i pozniej tak fajnie sie Ciebie czyta. Wiem, ze wlasnie papisalas \"CDN\" i az mi glupio wejsc w Ci w slowo....:-) Myszko - wydaje mi sie, ze to Ty napisalas, ze tez masz refluks. I to pewnie nic przyjemnego a do tego jeszcze te wszystkie ograniczenia w tym co mozesz jesc. Ty swietnie wygladasz, ale musisz uwazac, zeby nie zeszczuplec jeszcze bardziej, bo wtedy bedziesz wygladala nie zdrowo. Wiem, ze to wcale nie latwe i podziwiam Cie ogromnie za wytrzymalosc w karmieniu piersia. Zreszta tak samo Ewcie i Babeczke i Kessi.... Zapomnialm o ktorejs ? A ja nauczylam sie chodzic o jednej nodze i nic mnie juz dluzej nie utrzyma w domu ! Wychodze ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pogadalam sobie z Kiniaczkiem. Jakbym byla facetem, to bym stracila na miejscu glowe dla jej glosu ! Slowo ! Kiniaczek kombinuje, ze ja jutro wypuszcza do domu. Ja jednak mysle, ze jak ona im tam tak nadaje jak tu na Forum to pewnie jeszcze troche polezy, bo kto by sie jej chial pozbyc ? Jej humor to najlepsza terapia dla kazdego chorego... A ten wyrostek to ponoc gorszy jak porod :-( Myszko - Ty musisz tez uwazac na siebie, bo kilka stron wczesniej napisalas jedno niepokojace zdanie i teraz piszesz, ze w nocy Ci zoladek odmowil posluszenstwa. No i jeszcze twoja dieta ! Nie zamarwiaj sie, wszystko bedzie dobrze .....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kefirku - slicznie sie Wojtus rozwija i strzela obledne minki, radosny , sliczny chlopczyk ! A na tym zdjeciu z kaczucha to wyglada tak jakby sobie z nia gadal....:-) Jasko to tez fajny ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hallihallo....:-) Wczoraj bralam bardzo silne srodki przeciwbolowe i dzisiaj juz moge czerpac korzysci z bycia chilowym -inwalida. Dzien zaczelam od sniadania w lozeczku , bo maz nadplanowo w domu....:-) Kefirku - wspolczuje kaktusa w gardle ale ciesze sie z Toba ze sprawnosci Wojtusia. Jeszcze tylko chwila i zobaczysz jak bedzie brykal we wszystkie strony. meaaa - Ty jestes chyba dzisiaj w pracy , wiec przyjemnego dnia Ci zycze....:-) Barylko - powiedz jak Twoj maz robi Tobie zakupy ? To co mu pokazesz to kupuje via Internet, czy leci do sklepu ? Skreci mnie zza zdrosci ! Nie dosc, ze wlosy jak marzenie, to jeszcze taki posluszny ....:-) Wlasnie dotarlo do mnie, ze nie wloze teraz na noge zadnego buta !!! Jedyne co wchodzi o klapek :-( Holly - popisalam sobie z Kiniaczkiem troche i tak sobie o Tobie pomyslalam, ze trzeba by bylo z malzonem rozejm zawrzec, bo my z Kiniakowa to pewnie za kare, bo pyskowalysmy na Dzordzow a teraz jestesmy na nich zdane. Ale dobrze, ze juz u Ciebie dobrze ! No i kochanie Ty moje , w kolejce na przekwitanie to ja jestem pierwsza !....:-) I wiecie , nasz Kiniaczek cierpi i czuje, ze jeszcze pewnie potrwa zanim do nas powroci....:-( No i pomyslam SE, ze czas zmienic stopke....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hahaaaa - chyba pora na spanie......:-)))) Zmykam w podskokach.....:-) do lozka -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Holly - jak Cie tu nie ma to znaczy to pewnie, ze ktores z dwojga przemowilo ! Stawiam na Twojego chopa....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojjjjj, to koniecznie musisz raz jeszcze stracic glowe dla Dzordza, zeby za drugim razem zdarzyl dojechac !.....:-))) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Barylko a powiedz mi Ty, bo ja przegapilam wszystkie Wasze porody byl Twoj Dz....Maz przy porodzie Natalki ? -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaaa Ewcia mi sie bardzo podobal Twoj wpis z poprzedniej strony, ten co taki w polowie wygwiazdkowany, bo cenzura nie przepuscila....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Barylkooo kochana, chyba nie chcesz miec corki jedynaka ?.....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja po ubieglym ciezarnym lecie to juz nie moge na tuniki patrzec....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wyskoczylam z tym Dzordzem jak Filip z Konopi, ale nie odswiezylam strony....:-) Mercii - fajnie, ze sie odezwalas. Czasami mam z tym maly problem, z ta swiadomoscia, ze my tu o Dzordzach i innych typach a ludzie czytaja :-) Ale jestem swiadoma, ze jest to publiczne miejsce i sama je sobie wybralam i na nie zdecydowalam, wiec zaraz w drugim momencie zapominam. A salatke juz nawet wyprobowalam i byla pyszna. W sobote na pewno ja zrobie na Grilla. Nie jestes Ty przypadkiem ta sympatyczna dziewczyna, ktora na poczatku sie oddzywala " Otulona snem " ? Ona tez sie starala o dzidziusia i lubiala nas czytac. Jak dla mnie to zjawiasz sie zawsze w odpowiednim momencie....:-) Pomoglas mi wtedy przepisem a i dzisiejszy wpis jest budujacy.....:-) Pisz czesciej ! No wlasnie ! Zapomnialam o tym osiedlu !!! To chyba Myszka miala ten genialny pomysl ? Normalnie az mnie scislo ze zlosci, ze to taka mzonka.....:-( Ale by bylo superasnie ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja sie poddaje. Jestem tak gibka, ze jak sie wezme za Dzordza to pewnie druga noga wyladuje w szynie. 6 tygodni !!! Toz to jak polog !!!! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jedni powiadaja, ze w zyciu spotyka sie dwa razy a jeszcze inni, zeby nie palic mostow za soba, bo nigdy nie wiadomo czy nie zechce sie albo nie bedzie trzeba ta sama droga wrocic. Patinko - moze mialas inne intencje, ale wyszlo jak wyszlo i jeszcze wczoraj nikt by nie pomyslal, ze mozliwe by tu sie wytworzyl taki klimat. Jest w Tobie sporo zalu i dlugo musialas w sobie nosic ziarnko goryczy. Chcialabym sie mylic, ale mam pewne przypuszczenie i nie moge sie oprzec wrazeniu, ze bolalo Cie przez caly czas, ze my sie dobrze rozumiemy i fajnie spedzamy czas. Takie sprawy powinno sie zalatwic w inny sposob a teraz zbyt duzo rzeczy popsutych, by je naprawiac. Meaaa - dokladnie w moje 40 urodziny kiedy maz siedzial w samolocie na drugi koniec swiata pewien lekarz pomiedzy pacjentem x i y oznajmil mi, ze mam stwardnienie rozsiane. Ten dzien byl pewnie podobny do Twojego dzisiejszego. Leczyli mnie prawie przez rok czasu, by dojsc do wniosku, ze wszystkie objawy sa powodem chorego kregoslupa. Nie mysl od razu o najgorszym, podejrzenie to jeszcze nie diagnoza. No i nie wierze, ze dasz sie tak latwo sprowokowac i sprawisz komus - kto najwyrazniej obral sobie za cel Ciebie obrazic - satysfakcje. Wiem, ze nawet najgrubsza skora przepuszcza i takie glupkowate wstawki gdzies tam w srodku zabola. Przeciez ona niczego innego nie chciala tylko wlasnie tego, zebys \"rzucila recznikiem\" . W takich momentach powinno sie wziasc dwie szale i sprawdzic ktora przewaza.... Pomysl o wszystkich zyczliwych tu dziewczynach, o tym jak cieszylysmy sie na poczatku wspolnie fasolkami a pozniej porodami, przypomnij sobie ile sie tu dowiedzialas i jak czesto moglas pomoc. No i jak czasami sie smialysmy do lez i o tym, ze jeszcze nie jedno przed nami. Barylkooo - nie smuc sie, kazdy powod byl dobry - jakby nie bylo tabelki, to by sie znalazla jakas stopka, albo kropka, albo du-pa Maryny. Ktos ma po prostu wredna nature. No wlasnie do ciebie z wredna natura. Wiesz, ze o tobie mowa. Musisz byc ogromnie samotnym a co przez to idzie pewnie nieszczesliwym czlowiekiem, skoro czytasz od ponad roku ten topik i zyjesz nie swoim tylko naszym zyciem. No i nie musisz tutaj nikomu niczego zazdroscic i wypluwac swojej frustacji tylko wez sie za siebie, bo kazdy ma tylko jedna szanse cos z zycia zrobic. Jestes dzisiaj bardziej szczesliwsza jak wczoraj bylas ? Wybacz, ale nie pogratuluje :-( Babeczko - no co Ty ! Smialam sie jak czytalam Twoje texty, bo to taka odskocznia. Jutro napisze wierszyk o sroczce, co to kaszke wazyla.....:-) -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaaa, tez mialam na dzisiaj termin u dentysty tylko musialam odmowic. Ewcia, ale moj mi jeszcze krzywdy nie zrobil choc jak zobaczylam jego wlasne zeby ( zemby )...:-) to myslalam, ze z fotela uciekne. Jedynki wypilowane na kielki ....:-) Meaaa - mam nadzieje, ze Ci ochota nie przeszla i jak tylko wykapiesz Nadie to podzielisz sie wiadomosciami od lekarza. Inaczej zaczna mi chodzic glupie mysli po glowie :-( Kimizi - ja wiedzialam, ze zaczal Ci sie wlasnie ten 4 godzinny dzien pracy w tym tygodniu i myslalam, ze ciezko Ci calosc pogodzic. Dobrze, ze mozesz miec spokojna glowe, bo Lenka nie mogla miec lepszej opieki Patinko - fajnie , ze zagladlas. Mysle sobie, ze jestes w bledzie myslac, ze tu by sie komus oberwalo za kontakt z Toba na gg. Sama gdybym miala to bym chetnie z Toba popisala. My natomiast postanowilismy po raz pierwszy niczego nie sprzedawac po Pascalu ! Wszystko zostawiam....:-) Do tej pory co sprzedalismy, to trzeba bylo na nowo kompletowac i teraz bedziemy wszystko magazynowac dla.... wnukow ! -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To jest glupie i niepowazne, bo u kilkumiesiecznych dzieciakow roznica 2-4 tygodniowa jest ogromna. Wiadmomo, ze dziecko z poczatku miesiaca szybciej dostanie marchewke a kiedys kurczaka jak to z koncowki. Tak samo z siedzeniem, raczkowaniem , staniem.... Ma sie wrazenie, ze ta tabelke - bo chyba o nia poszlo - na powaznie traktuje tylko pomaranczka -
Termin GRUDZIEN 2008
*** Pia *** odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bardzo, ale to bardzo podoba mi sie to cytowane powyzej arabskie przyslowie. Moze ta osoba przeczytalaby je uwaznie i zastanowila sie przez chwile nad sensem tego co wypisuje. Przeciez juz nie raz i nie trzy bylo powiedziane, ze jej osady sa myle i zle interpretuje to co my uwazamy tu za zabawe. Chce Wam tylko przypomniec, ze to nie pierwszy atak na pomaranczowo i wszystkie wczesniejsze daly sobie spokoj, bo przestalysmy na nie zwracac uwage. To jedyny , sluszny sposob. Nie mowie, zeby nie prowadzic dialogu, ale do tego potrzeba zawsze taktu , nawet jak ma sie odmienne zdanie i nie pala miloscia do oponenta. U mnie kiepsko. Nawet gorzej jak kiepsko. Wczoraj po powrocie z pogotowia poszlam do piwnicy rozwiesic jeszcze pranie, bo chcialam wyprobowac jak sobie poradze ze schodami. Dzisiaj natomiast nie potrafie zrobic kroku. Noga boli niemilosiernie az do samego kolana. Maz mnie zaprowadzil rano do WC, to stacilam przytomnosc na klopie. Najgorsze, ze to na oczach Julki a ta dostala szoku, bo myslala, ze tak sie umiera. Podlamalam sie, bo chyba to jeszcze potrwa zanim przejdzie bol i noga bedzie jako tako sprawna. Maz dzisiaj zostal w domu i przywiozl mi wozek, zebym probowala sie jakos poruszac. Nie latwe to wszystko. Mamy zlozyc wniosek do naszej ubezpieczalni o pomoc do domu i ciekawe czy nam ja przyznaja, bo nie wiem co dalej.....:-( Musielismy dzisiaj odmowic mase terminow, tylko ciagle nie wiem co z tym Grillem dla sasiadow :-( Kiniaczku, ja czulam, ze Twoje milczenie nie wrozy nic dobrego ! Przykro mi bardzo i mysle o Tobie cieplutko !