milena83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez milena83
-
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - CZ 2- KONTYNUACJA
milena83 odpisał crazy_bogie na temat w Zdrowie i uroda
Dzięki, szczególnie crazy_bogie. Rzeczywiscie to strasznie droga przyjemność. Fajnie, że coś takiego już jest. Szkoda, że nie jest bardziej popularne:). Mnie też raczej na coś takiego nie będzie stać. Powoli przyzwyczajam się do myśli o aparacie. Mam nadzieje ze nie będzie źle :) Wiele można ciekawych rzeczy znaleść w tym temacie, szzególnie takich praktycznych rzeczy. Trochę się boje bulu przy zakładaniu aparatu. A co do wyrywania, moj kolega miał wyrywane 4 czwórki masakra trochę. Dobrze ze nie musiałam przez to przechodzić. Pozdrawiam, muszę więcej poczytać tego wątku, bo ciągle czegoś ciekawgo sie dowiaduje :> -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - CZ 2- KONTYNUACJA
milena83 odpisał crazy_bogie na temat w Zdrowie i uroda
Hej, witam wszystkich w temacie. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tzw. ortodoncją lingwalną (przeczytałam o tym tutaj: http://www.ochoroba.pl/artykuly/1569-aparat-ortodontyczny-na-zeby-krzywe ). Zawsze się zastanawiałam dlaczego ktoś nie wymyśli czegoś takiego. Wspominają tutaj jedynie conieco o tym. Ciekawa jestem czy już to można zastosować. Czy ktoś słyszał czymś takim? Może macie coś takiego? Mnie czeka aparat już wkrótce. -
Hej, ja też chcę rzucić palenia. Ale co zrobić, jak gdy zaczynam palić, przyjeżdża zaraz autobus!
-
O, widzę, że zaczęło się coś dziać tutaj - bo było tak rodzinnie ostatnio, wątki poplątane, trudno coś połapać. Od ostatniego razu tutaj nie zaglądałam.
-
a, Kwiatek to facet... to dlatego nic nie rozumiesz
-
To nie historyjka. Zdołowałaś mnie... Dzięki... Ale nie uważasz , żę to problem?
-
Ja już od 2 lat jestem tzw. singielką. Najpierw była miłość, a potem jak zwykle rozczarowanie. Z perspektywy czasu myślę sobie, że jednak dobrze się stało. Ale nie o tym chciałam gadać. Zauważyłyście, że ciągle musimy się tłumaczyć z tego, że jesteśmy same? Moja babcia się ciągle się tylko niepokoi, że zostanę starą panną. Straszne!! Od jakiegoś już czasu mieszkam sama – tzn. tylko z koleżanką. Początkowo wydawało się że to taki luz. W koncu jednak zaczęłam się strasznie nudzić. Niby jest dużo rzeczy do robienia w domu: gotowanie, oglądanie filmów, net itd. Wiecie tylko co było najgorsze? Że nic mi się z tego nie chciało robić. Postanowiłam sobie znaleźć coś wyjątkowego. Pomyślałam, że najgorsze, że gdy jest się sama, to właśnie nie ma co robić i przede wszystkim nie chce mi się nic robić. Nikt nie zmusza mnie do robienia niczeg0, nie namawia, nie prosi... Znajomych też mam w sumie niewielu. Nie wyciągają mnie nigdzie często … Dlatego żeby kompletnie nie zbzikować z nudów postanowiłam narzucić sobie ostry plan: poniedziałek basen, wtorek zakupy, środa sprzątanie, piątek siłownia itd. Nie ważne co – byleby właśnie nie siedzieć w domu! Jak wracałam nie miam już siły o czymkolwiek myśleć. Wybrałam sobie nawet jakieś nudne zajęcia, ale cokolwiek. Dziś, chociaż już pracuję, dalej robię to samo – np. część pracy robię w domu. Wiecie tylko co mnie martwi? Że przez to wszystko nie mam czasu nikogo poznać. I chyba już zawsze będę singileką. :( Trochę mi głupio że się tak zwieżam wam na forum. Może jednak więclepiej siedzieć już w domu?
-
Hej. To mój pierwszy post na tym forum - chciałam wszystkich powitać. Czy ten temat jest w ogóle jest aktualny, czy gadacie tak sobie? Bo jak jest to chciałam coś fajnego napisać...:>