Moncia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moncia
-
milka --> ten filmik to rewelka!
-
Czesc, znudzona... Poprosze wiecej optymizmu! ;-) My tez siedzimy w domu i brakuje nam tego samego. Wspieramy sie tu nawzajem i jest fajnie. Jesli spodoba Ci sie tutaj to chetnie przymujemy. ;-) Ja tez wczesniej nie pracowalam, bo pewnie cala moja wyplata poszlaby na nianke, to bylo bez sensu. Wiec rozumiem Cie, lepiej poswiecic samej czas swoim dzieciom. aga --> Nio to nie jest tak zle. Wierze, ze nie robisz nic, by skrzywdzic swoje dzieci. Matki przeciez robia wszystko z milosci. Ale musimy kochac madrze. Sciskam.
-
Wiecie co? Powoli zaczynam dochodzic do siebie po powrocie do domu. Ciagle bylo pranie i sprzatanie. Przed chwila skonczylam myc wszystkie podlogi w domu. O oknach tez powinnam pomyslec. Ech, baby maja przesrane. olinku, ja tez nie uzywam tylko tych kosmetykow, ktore wymienilam. Czasem je zmieniam. To sa moje \"upiekszacze\", ktorych uzywam najczesciej bo je bardzo lubie, sa dla mnie dobre. Ale czasem nawet najlepszy kosmetyk nalezy zmienic, bo skora sie przyzwyczaja i juz nie ma takich efektow jak kiedys. To tak samo jak z lekarstwami, mozna sie uodpornic i nie beda juz dzialac.
-
oolka --> nie rozrabiaj za bardzo! ;-) Moj kremik to po prostu Nivea Soft, swietnie nawilza skore, uzywam go do twarzy i stop. Podklad Infaillible Loreal, czasem Maybelline dream matte mousse. Tusz do rzes - aktualnie Gosh Amazing, ale czesto tez z firmy Maybelline. Puder w kulkach z Avonu. Kredka czarna do oczu zazwyczaj z Palomy. Blyszczykow uzywam z roznych firm, teraz z Loreala. Cieni do powiek rzadko stosuje, ale uwielbiam Joko. Zamiast balsamow do ciala (jakos nie umiem znalesc odpowiedniego dla siebie) uzywam oliwki dla dzieci Bambino. Szampon i odzywka do wlosow obecnie fioletowy Sunsilk. Mleczko i tonik - Ziaja ogorkowy - super sprawa. Pasta i plyn do zebow - Elmex. Perfum - meski Hugo Boss. I krem do rak Vaseline Intensive Care - swietny.
-
agus! Uwazaj na ta swoja nadopiekunczosc! Nie chce bys zrozumiala mnie zle, nie chce Cie pouczac, w wychowywaniu masz wiecej doswiadczenia niz ja. Ale mozliwe, ze robisz tym krzywde sobie i dzieciakom. Moja mama byla (do tej pory jest) taka dla moich braci. Obiadek pod nos, śniadanko do pracy, wszystko wyprane, wyprasowane, do dzis rano scieli im lozka, zadnych obowiazkow, czasem zdarzy im sie smieci wyniesc. Dzis maja 27 i 23 lata. Nie maja planow na przyszlosc. Zadnych ambicji. Mama ciagle narzeka, ale teraz jest juz za pozno by im przemowic do rozumu. Mowie Ci - zastanow sie! Jesli urazilam Cie to przepraszam. Kurcze, ja tak gadam, a nie wiem jaka ja bede za 10 lat...
-
here i`m! ;-)
-
Och, ewka... przykro mi bardzo. Ale nie przejmuj sie, telefon to rzecz nabyta. A wazniejsze w tym momencie bylo przeciez jednak dziecko. Ma wspaniala mame bez telefonu komorkowego! ;-) Dziekuje za przepis na racuchy, musze koniecznie wyprobowac. Fajnie macie z tymi serialami. oolka --> jak chlop robi chleb to Ty chyba bedziesz musiala posprzatac. Daj znac jak wyszedl wypiek.
-
jestem , jestem... Te zakichana fasolke robilam, jeszcze ziemniaczi w ziolach dochodza w piekarniku. Ja bardzo prosze o przepis na racuchy!! Moja swietej pamieci babcia robila racuszki z jablkami i nie pamietam juz kiedy je jadlam ostatni raz. A z bananami to w ogole nie probowalam. aga --> nie przynudzasz! pisz!
-
Nio poszlam syna odebrac ze szkoly i bylam na malych zakupach na miescie. Teraz ide obiad produkowac. Moze jeszcze uda mi sie tu wpasc \"z doskoku\".
-
batlan --> a co znow jest dzieciaczkowi? Mala musi byc slodka, kiedy tak \"psiasia\". ;-) Ja nie mam nic wspolnego ze wsia. Nie wiem jak sie tam zyje. Bylam tylko czasem na pare dni na wsi u babci mojego meza. Ale tam byl sklepik pod nosem i do miasta tez niedaleko. Podobalo mi sie bardzo to, ze ma sie swoje podworko i mozesz sobie po nim nawet nago biegac i nic nikomu do tego. Spokoj i cisza tez sa fajna sprawa. Ale mieszkac na stale na wsi chyba nie chcialabym. Podziwiam ludzi, ktorzy radza sobie z zyciem na wsi.
-
Och! I jeszcze milka! Ciebie tez witam serdecznie! :-)
-
Dziewczyny, dziekuje za pamiec o moich urodzinkach, choc musze przyznac, ze ostatnie \"-dziescia\" nie napawa mnie szczegolna radoscia. oolka --> wybacz, ze tak pozno, ale naprawde szczere zyczenia - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPELNIENIA MARZEN, USMIECHU LOSU I TYLKO POZYTYWNYCH CHWIL I MYSLI! olinek --> wiesz, mieszkalam przez miniony tydzien u rodzicow i stwierdzilam, ze nie ma juz tam dla mnie miejsca. Zycie sie zmienia. Nie jest juz tak jak 10 lat temu. Rodzice na pewno chcieliby mi nieba uchylic, ale zmienilismy sie wszyscy. Ja juz jestem odrebna osoba, ktora musi zyc juz osobno. A oni odzwyczili sie od mojej czestej obecnosci tam. Nie bylo zle, bylo milo. Ale nie wyobrazam sobie bym musiala znow zamieszkac z nimi. C`est la vie. A z mezem na razie uklada sie normalnie. Moze nawet dobrze. Pamietal o moich urodzinach. Dostalam sliczny lancuszek z przepieknym serduszkiem. I wczoraj w trakcie pracy w srodku dnia wpadl do domu z kwiatami. :-)
-
oolka --> omlet z 4 jaj?! Pekniesz! ;-) Czytalam, ze dzielimy sie fotkami. Ja na razie dostalam tylko od olinka (przesliczna corcia! maz tez calkiem przystojny!). Czekam na wiecej! Moze cos znajde i tez wysle. Witam nowe - aga 36 i joasiek :-)
-
Hej, dziewczynki! :-) Wrocilam! I mam sie dobrze! Przylecialam juz wczoraj, ale nie mialam przez jakis czas netu no i jak juz pisalam oolce na gg - \"zadomowic sie\" musialam i pobyc z mezem. I odpoczac, bo wracalam baaardzo wczesnie rano. Czytam zaleglosci. Jutro bede klikac. Dzis i tak juz Was tu nie ma, pewnie spicie slodko, a ja ciagle czytam... (pisalyscie jak szalone!). Nio to jutro wraca wszystko do normy i znow bedzie kawusia z Wami. :-) Aha, czestujcie sie wieczornym tortem! :-)
-
olinek --> mam wylot o 19:10 tutejszego czasu. Nie pocieszylyscie mnie z ta pogoda. :-( Zatem, dzieweczki drogie...! Zegnam Was na tydzien. Postaram sie w kraju dotrzec jakos do komputerka z internetem, ale to nic pewnego. Bawcie sie dobrze. Ide wysuszyc i wyprostowac wlosy, musze jeszcze wyprasowac spodnie... no jest troche drobnej roboty. Sciskam! Bye!
-
Nio ja o tej porze wczoraj to nie spalam, tylko... cos. ;-) Och, a ja juz spac nie moge. Nerwy mnie niosa przed podroza. Moglabym dzis spac do 10-tej, a placze sie po domu od 6-tej. I brzuch mnie boli. Pewnie glowa tez da znac o sobie. Jejku! Jak opanowac te schizy przedwyjazdowe?!
-
Witam, misie-pysie! :-) rojka --> przyznaj sie - ile masz wzrostu? Ja tez mialam tylko jedne dzinsy, ktore byly na mnie idealne, ale to bylo bardzo dawno temu i juz ich nie mam bo sie przetarly na tylku. Ja nie pamietam ile przytylam w ciazy, ale pamietam, ze duzo bo nawet lekarz zwrocil mi na to uwage. Wygladalam jak kulka (z moim wzrostem - wcale nie dziwne). ;-) Teraz wygladam chyba w miare normalnie (choc dupcia, brzuch i nogi moglyby byc szczuplejsze). ewka --> pisz wiecej! poki jeszcze mozesz! Moj maly tez wieczorem robi wszystko by tylko dluzej z nami posiedziec, a rano sa problemy ze wstawaniem. Ech, dzieciaki... olinek --> mnie czasem sni sie angielski, gadam w snach po angielsku, serio! ooka --> jak sie czujesz po wczorajszej kolacji? ;-) Ja tez kocham placki ziemniaczane! batlan --> Z moim brzdacem uwielbiamy leniwe poranki, teraz zostaly nam tylko soboty i niedziele, ale lepszy rydz niz nic. Zawsze sie przytulamy, opowiadamy, uczymy nawzajem angielskiego, spiewamy, laskoczemy i w ogole jest fajnie. Korzystam teraz bo on rosnie i za niedlugo bedzie sie wstydzil dac mi calusa na ulicy. ;-)
-
A oolki nie ma nawet na gg. :-( Moze dzieje sie cos ciekawego w jej zyciu? Albo po prostu ma nas w nosie.
-
olinek --> U mnie na razie jest spokoj i cisza na morzu... No i dobrze wiedziec czego sie chce w zyciu. Niezdecydowanie jest bardzo irytujace. Amant --> przykro mi, ze Twoi rodzice nie spieszyli sie z produkcja Ciebie. Skoro juz tak szukasz i przebierasz to powinienes wiedziec, ze rocznik `77 jest the best! ;-) :-P
-
hihi... olinku, tak oni reaguja jak sie im prawde powie, najlepiej sie obrazic. Niespecjalnie lubia sie przyznawac do bledow i najlepiej wlasnie kiedy my nad nimi \"skaczemy\" bo oni maja takie ciezkie zycie, oj, biedaczyska...
-
batlan --> No i super! Osiwialybysmy gdybysmy czasem nie wyluzowaly. Te skurczybyki chyba uwielbiaja nam umilac zycie glupimi tekstami... Amant --> Cierpliwosc poplaca! ;-) Poza tym u mnie czesto sa \"burze\" i ktoras w koncu moze doprowadzic do tego, ze uciekne przed nia. Ale chyba jednak jestem za stara dla Ciebie. Swietowac bede za kilka dni.
-
Czesc! :-) olinek --> no to masz luz ma maxa! ;-) batlan --> dzis juz lepsze samopoczucie? U mnie nic nowego. Musze jeszcze troche prania zrobic. Kupilam sobie dzinsy i jak zwykle musze je skrocic, wszystkie spodnie sa na mnie za dlugie. Jestem niska i to sa \"uroki\" mojej niedoskonalosci. :-(
-
A ja myslalam, ze Wy juz wszystkie spicie. batlanku --> ta szyna to przeciez nie od parady, tylko dla Twojego dobra, wytrzymasz jeszcze tydzien. Nie przejmuj sie. Oni musza sobie pogadac i ponarzekac na nas. Moj tez ma pretensje o to, ze siedze w domu. Ale nie pomysli, zeby zalatwic nianke dla syna. Wtedy przeciez moglabym pracowac. Poza tym nie zdaje sobie sprawy z tego, ze jak pojde do pracy to obowiazki w domu beda podzielone bo przeciez sama nie dam rady. Teraz to on nawet smieci nie wynosi. Nio to do poklikania jutro przy porannej kawce!
-
Jejku! Nie pamietam kiedy ostatni raz bylam w kinie. Moze sie wybiore podczas wizyty w Polsce. A jak bylam mala to tez chodzilam na poranki i tez nie cierpialam \"Muminkow\". Ja na pewno pojde na grob tescia, to na miejscu, chyba pojade tez do Chorzowa, mam tam pochowana babcie i prababcie. Powinnam jeszcze zjawic sie na grobie mojej drugiej babci, ale to jest 600 km od mojej mamy - na mazurach. Pozostaje tylko pamietac. Juz mam stresa przed wylotem. Wyobrazcie sobie, ze znow dzwonili do nas z informacja o zmianie czasu odlotu. Te linie sa do dupy! Nastepnym razem zrobie wszystko, by leciec innymi. Wielu ma o nich koszmarne zdanie. Mowie Wam - unikajcie Centralwings!
-
Juz jestem! :-) ewka --> Mam nadzieje, ze nie zapomnisz o nas przez te chwile nieobecnosci. Moze sasiad pozwoli Ci tez na kafe zajrzec od czasu do czasu... Przyjda tez lepsze czasy, zobaczysz. Sciskam.