Moncia

Dobry wieczor. :-) U mnie tez dzis nie bylo rewelacji. Rano tylko posprzeczalam sie z hasbendem, bo okazalo sie, ze jestem \"tlusta, wielka swinia\". :-O :-( Pozniej, po delikatnym zalagodzeniu sprawy pojechalismy na przejazdzke i obiad. No i popoludniu spedzalismy czas w domowym zaciszu. Obejrzelismy durny film, poczytalam troche synowi i juz jest wieczor. Znow jutro zacznie sie kolejny tydzien. Syrop zakupiony w sklepie pomaga mi na gardziolko, prawie juz jest ok, ale katar mi cholernie dokucza, prawie caly czas mam zatkany nos. olinek --> Temat ciazy Twojej siostry bedzie krazyl jeszcze dlugo. Ale za jakis czas to sie zmieni na temat pt. \"jaki piekny bobas\".. ;-) Tez pewnie bedzie Cie draznilo, tylko w inny sposob. Trzeba przez to przebrnac. Takie jest zycie. A na te narty zdecydowanie mialas sie wybrac! Och! No zmarnowalas niedziele! Ile masz tych siostr? Myslalam, ze tylko jedna. batlan --> ;-) A gdzie reszta?

:-)

Hej, pyzulki. Nio kuruje sie troche. Mam juz dosc herbaty z miodem i cytryna. :-O Kiedy odebralam syna ze szkoly to przy okazji poszlam dosklepu i kupilam jakis syrop na gardlo. Jest okropny w smaku, ale chyba pomaga. :-) Mam nadzieje, ze do jutra bedzie lepiej. Kamil tez dochodzi do pelni formy. oolka --> Jak te spotkanie z \"anglikiem\"? Twoje oko tez mnie martwi. To chyba cos powazniejszego. :-( Spytaj znajomych jakie tam sa mozliwosci skorzystania z opieki medycznej i mykaj do okulisty!! To nie sa zarty. ewka --> Co sie odwlecze to nie uciecze. Kase na pewno dostaniesz, tylko szkoda Twoich nog, zdrowia, nerwow i czasu. No coz... Cierpliwosc to cnota, w ktora warto sie uzbroic. Jak udala sie kawka z kolezanka? zlosnica --> Dzieki za rade. Jak to dokladnie sie robi? I owszem - znamy sie w miare dobrze, bo klikamy razem juz dosc dlugi czas. Ale chetnie przyjmujemy do naszego grona nowe kobietki, jestesmy otwarte i zapraszamy. batlan --> Wiec jutro szybciutko przeleci czas w pracy. Zdazysz wypic kawke i poprzygladac sie klientom. ;-) A o czym myslalyscie razem z oolka? I na dodatek mialyscie takie same odczucia? olinek --> Gdzies Ty zniknela? Pozdrawiam reszte dziewczyn i witam nowo-przybyle.

Czesc, dziewczynki. Leze plackiem na kanapie pod kocykiem z ciepla herbata. Czuje sie jeszcze gorzej niz wczoraj. Wzielam prochy i modle sie, by jutro bylo lepiej, bo co to za weekend z chorobka? Gardlo mam spuchniete i ledwo mowie. Macie moze jakies domowe sposoby na takie dolegliwosci? oolka --> Na solarium ciagle nie bylam. Nie mialam odwagi. Ale postanowilam, ze jesli bede sie czula dobrze w poniedzialek to ide na 100%! Kamil nie ma ferii. Wolne bedzie mial dopiero w kwietniu (swieta wielkanocne). Maz nie robi mi okladow, bo nie chce go zarazic. Ale juz wczoraj wieczorem marudzil i probowal mnie przekonac, ze jego \"termometr\" mnie wyleczy. ;-) ewka --> A jak Ty sie czujesz? jola --> Masz dzieci! Nie mozesz mowic, ze nie masz dla kogo zyc! No i robisz postepy z mordkami! ;-) olinek --> Za niedlugo bedziesz miala znajomosci w bankach w swoim miescie i na \"dzien dobry\" dostaniesz kawke z ciasteczkiem i grono ludzi do zalatwienia sprawy. ;-) batlan --> No piekne \"wejscie smoka\"! ;-) Szef pewnie zaluje, ze nie zaprosil Cie wczesniej na te rozmowe. Oby tak dalej! Tak, zazwyczaj robie syrop z cebuli, kiedy syn jest chory, jemu prawie zawsze pomaga. Ja tez chyba sprobuje. ciepla --> Jestesmy z Toba.

Hehe... Wlasnie! Wszystkie jestesmy super! ;-) A ja teraz ide sie polozyc, bo czuje sie slabo. Chyba przeziebionko sie rozwija. :-(

oolka --> To Ty jestes super!

jola --> Jejku! Przeciez nie chcialam powiedziec nic przykrego. Probuje Cie wesprzec, pomoc, czasem obrocic cos w zart. Ale absolutnie daleka jestem od tego, by komus dogryzc, upokorzyc czy chrzanic zycie. Nie jestem zlosliwa, bezwzgledna, wredna suka, ktorej radosc sprawia robienie innym na zlosc. Z reszta te dziewczyny, ktore sa tu dluzej wiedza o tym doskonale. Przykro mi, ze zle mnie odczytalas. Wprawilas mnie troche w zaklopotanie. Naprawde nie chcialam, bys zle sie poczula z powodu moich slow. Jesli faktycznie urazilam to przepraszam.

Hello! Wyobrazcie sobie, ze mnie dzis tez zaczyna brac chorobsko. :-( Pewnie od syna lapie bakterie. Synus pije syropek i jest w miare normalnie, a mnie dzis gardlo wysiada. oolka --> No u mnie tez nie sa tanie polskie produkty. Ale coz zrobic? Trza sie cieszyc, ze w ogole jakis dostep jest do nich. Te ogorki kiszone to faktycznie kosmicznie kosztuja! U mnie okolo 2 euro. Gdy sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma. ;-) Musimy jesc chemie, chyba, ze zdecydujemy sie glodowac. :-P batlan --> Koniecznie Twoje zdjecie w tym uniformie chce zobaczyc! ;-) Czekam na maila! No i zycze milego pierwszego dnia pracy! olinek --> Och! Jak ja marze o corce, by moc pojsc z nia na zakupy tak jak Ty ze swoja. To musi byc swietne uczucie. ciepla --> Odzywaj sie czesciej! jola --> Ale smieszna babka z Ciebie! ;-) Czemu tak myslisz? Co to znaczy - nie pasujesz do nas? Kazda z nas kiedy tu pojawiala sie pierwszy raz byla niesmiala i musiala sie \"wtopic\" w towarzystwo. Bedzie dobrze. Pisz czesciej i badz cierpliwa. ewka --> No i jak z ta forsa? Udalo Ci sie do niej w koncu \"dotrzec\"?

Nio witam! :-) oolka --> Nie ma u mnie w normalnych sklepach polskiego chleba, ale w litwinskim sklepie jest! :-) Czesto tez kupuje bulki calkiem podobne do polskich kajzerek albo bagietki. A podobno proste wlosy wychodza z mody. Troche szkoda, bo ja sie w nich bardzo dobrze czuje. A Ty chyba masz naturalnie proste, czyz nie? Widzialam na zdjeciach! batlan --> Hehe... pewnie przezywasz te prace. Serdeczne zyczenia z okazji rocznicy slubu!! Malwina --> Trzymam kciuki! ;-) rynia --> Nie daj sie! Pokaz dzieciom kto rzadzi! ;-) A tak serio to wiem o czym mowisz, znam to z autopsji. olinek --> Jak robisz te zapiekanke? Czy ziemniaki maja byc surowe czy podgotowane? Ziemniaczanej jeszcze nie robilam. Usmiecham sie pieknie do Ciebie i prosze o przepis! Twoj ojciec zly z powodu ciazy siostry?! Pierwsze slysze, by dziadek nie cieszyl sie z wnukow. Witam znow nowe kobietki!

No tak... Tyle nowych sie pojawia, ale wszystkie tylko na moment. :-( Kochane, spijcie dobrze. Do jutra!

rynia --> Coz moge napisac? Po pierwsze - bardzo mi przykro. Po drugie - glowa do gory! Bedzie dobrze. Wszystko sie ulozy tylko trzeba na to czasu. Takie juz jest zycie, ze nie kazdego rozpieszcza. Uwazam, ze czasem jednak lepiej byc samej niz meczyc sie w jakims pochrzanionym zwiazku, ktory nie wnosi nic do naszego zycia, a jeszcze w dodatku wyniszcza. Pewnie rozstanie zabolalo, bo przeciez nie bylas z tym kims z byle powodu, tylko kiedys cos tam do niego czulas. Ale nie przejmuj sie. Jestes mloda kobieta, na pewno spotkasz jeszcze wielu wartosciowych ludzi. batlan --> Hehe... Niekoniecznie bedziesz wygladac jak papuga. Tutaj, gdzie jestem zazwyczaj w sklepach kobiety maja mundurki/uniformy, ktore skaladaja sie przewaznie z czarnych prostych \"w kant\" spodni i jakiejs czarnej bluzki. Wyglada to calkiem przyzwoicie. Moze szef wiec nie bedzie taki okrutny, by zrobic z Was posmiewisko. ;-) ciepla --> Milo, ze znow sie zjawilas! :-) Trwaj przy mamie. Ona Cie potrzebuje, Twojego wsparcia i opieki. Wszystkie modlimy sie, by bylo lepiej. Trzeba wierzyc. Jestesmy z Toba. Malwina --> Znow witamy nowa! :-) jolaantusek --> Ciebie tez witam serdecznie! :-) Nie zrazaj sie tak szybko! ;-) Czasem sa momenty, ze nie ma tu nikogo. Mimo, ze nie pracujemy to czasem musimy cos ugotowac, posprzatac, wyjsc na zakupy czy spotkanie z kolezanka... To zabiera troche czasu. Klikaj wiec!

Hello, misie-pysie! :-) Cholera! Chyba dziecko zaczelo mi chorowac. :-( Wczoraj wieczorem dalam mu paracetamol. Nie jest tragicznie i poszedl do szkoly, bo wlasciwie tylko pociaga nosem i troszke kaszle, ale juz mam stresa. :-O Zjadlam szybkie sniadanie i wybieram sie na miasto, mam spotkanie z kolezanka. Klikajcie, bym miala co czytac popoludniu. ;-)

Hej! Jestem! Ale weekend przeciez mamy! ;-) Wczoraj popoludnie minelo mi na zakupach spozywczych i ogolnym byczeniu sie w domku. Na spacer meza nie wyciagnelam :-( bo zab go bolal i nie chcialam go bardziej denerwowac. Dobrze, ze mielismy antybiotyk, maz bierze go teraz i jest lepiej. Ale bez wizyty u dentysty sie nie obejdzie. Dzis rano po sniadaniu pojechalismy na przejazdzke. Hehe... Ja prowadzilam! Staram sie przypomniec jak sie jezdzi samochodem. Podobno bylam niezla. ;-) Po obiadku odwiedzili nas znajomi i tak nam minelo popoludnie i wieczor. Przed chwila obejrzelismy z mezem filmik, zaliczylismy \"numerek\" ;-) i zaraz spadamy do lozka. Dziewczyny, naprawde tak cenicie te zmywarki? Ja jakos nigdy nie chcialam miec tego urzadzenia. Zawsze myslalam, ze to nie myje dokladnie, pradu czerpie mnostwo i w ogole jest bez sensu. Serio to takie cudowne? olinek i batlan --> Ale macie superowo, ze moglyscie sie tak wybawic. Ja musialabym miec nianke. Musze cos z tym zrobic, bo chyba juz nigdy sie nie zabawie. Czy rzeczywiscie wszyscy maja babcie pod reka?! Jak inni zalatwiaja sprawe dzieci w czasie wypadu? batlan --> Wiec zaczniesz prawdopodobnie pracowac! Swietnie. Tylko fajnie byloby, gdybys czasem tu do nas wpadala. :-) oolka --> No czadowe te foty!! :-D ;-)

:-) Zauwazylyscie? Jak na sobote to duzy \"ruch\" tu mamy. ;-) Ja tez uciekam. Skoncze sprzatac i sie odswieze. Pozniej maz wroci i pojedziemy na zakupy. Tradycyjnie. Wieczorkiem pewnie posiedzimy w domu i obejrzymy fim. Moze uda mi sie go wyciagnac na spacer? Sprobuje. Nara!

Ech, mam mala przerwe w sprzataniu. Nie cierpie myc podlogi!! Musze zaraz wejsc pod prysznic, bo po sprzataniu mam wrazenie, ze caly ten syf przechodzi na mnie. ;-) olinku --> Nie ma sprawy. ;-) Sluze dobrym slowem, ramieniem i chusteczkami. ;-) Trzymaj sie. Baw sie dzis dobrze, mimo wszystko! Dzieki za zdjecia. Moze nie uwierzysz, ale troszke tesknie za tym sniegiem. zlosnica --> Zapraszamy do wspolnego narzekania na nasz zakichany los ;-) i chwalenia sie w przypadku dobrych chwil. No i podaje dlon - do kolezanki w klopotach na obczyznie. ;-) Tez nie raz jest mi tu zle. Ale ciesze sie z tego, co Ten Najwyzszy raczyl mi dac.

Dzien dobry. :-) ewka --> Bardzo sie balas? Ja ucieklam wczesniej, bo maz mnie pogonil do lozka. ;-) Gdybym wiedziala, ze tak sie boisz to zostalabym z Toba dluzej. ;-) Aha, dziekuje za mailiki, fotki - calkiem sympatyczne. Masz naprawde fajnych lobuzow. ;-) oolka --> Where are you??!!

batlanku --> Oj, dobrze, dobrze... ;-) Niech tylko uklada sie u Ciebie wszystko jak nalezy. ewka --> Ja pierdykam! Ty jestes niesamowita! :-) Wszystko sama zrobisz, na wszystkim sie znasz i swietnie ze wszystkim dajesz sobie rade! Podziwiam Cie! Fiu, fiu..! No nawet komputer podlaczy i poinstaluje wszystko... olinku --> Nie doluj sie! Z ciazy siostry powinnas sie cieszyc. Wiem, ze w Twojej sytuacji to trudne i ciezko sie do tego zmusic. Pewnie trudno pogodzic Ci sie z losem. Zycie jest okrutne i zaskakuje nas nie zawsze milo... Postaraj sie spojrzec na to \"z boku\" - to radosna wiadomosc, ze ktos spodziewa sie dziecka. Zobaczysz - na Ciebie tez przyjdzie czas, w momencie, gdy najmniej sie tego spodziewasz. Teraz sprobuj nie myslec o tym, zrelaksowac swoj umysl. Powinnas chyba troszke \"odsunac sie\" i odsapnac od tych spraw, ktore tak Cie drecza. Nie napisalas jak udala sie wizyta u kosmetyczki(?) A siostra? Czemu biadoli? Ciaza nie jest przeszkoda w podrozowaniu. Jesli bedzie wszystko w porzadku to bedzie mogla tu przeciez przyjechac. Slonko, przykro mi bardzo. Przytulilabym Cie teraz najmocniej jak moge. Nie zalamuj sie, mysl pozytywnie, a wszystko sie ulozy.

No pieknie! Wszystkie narzekaly, ze topik upada, a teraz same maja go w nosie. :-( Ciekawe co z tego wszystkiego bedzie? Pozdrawiam dziewczynki.

No i nie ma Was. :-( Pewnie spicie. Snijcie piekne sny, by jutro wstac w dobrym humorze i miec tak przez caly dzien. :-) Bye!

Hej! U mnie dzis \"cisza na morzu\". Spokojny dzien. Nudy, sprzatanie, obiadek, troche czasu z synkiem... olinek --> Ja juz niewiele moge dopisac do tego, co oolka Ci naklikala. Don`t worry! Be happy! ;-) Bedzie dobrze. Usmiechnij sie! Procz tej kosmetyczki zafunduj sobie fryzjera, jakas fajna bluzke albo torebke i spacer do dobrej ciastkarni. ewka --> Pewnie te psiaczki sa slodziutkie! oolka --> W jakich godzinach pracujesz? batlan --> Widze, ze z nastrojem u Ciebie lepiej. :-) Skoro Marti jest listonoszem to Ty pewnie odbierasz listy, co?

oolka --> Na pewno sie wszystko unormuje. :-) Ta kolezanka moze znajdzie inne godziny dla Ciebie. Pzeciez mozna sie jakos dogadac. Kiedy zaczynasz prace? Na to oko rob sobie oklady z herbaty - zwykle, herbaciane torebki zaraz po zuzyciu jeszcze cieple kladz sobie na oko. A jeszcze lepiej byloby klasc rumianek. Moze za malo sypiasz? Albo za duzo siedzisz przed telewizorem albo monitorem? Albo tamtejsze powietrze tak na Ciebie dziala? Powodow moze byc mnostwo. Dbaj o siebie.

Witaj, anastazja..! Nie zalamuj sie! Mysl pozytywnie! Zapewne jest Ci ciezko siedziec w domu, bo czesto wtedy czlowiek czuje sie niepotrzebny, malo wartosciowy... W dodatku przydaloby sie wiecej grosza, chcialoby sie spotkac z ludzmi. Ja tez mam czasem takie dni. Wiesz, wszystko ma swoje plusy i minusy. Kiedy siedzisz w domu to masz wiecej czasu dla siebie, dla rodziny, a kiedy pracujesz masz wiecej pieniedzy i satysfakcji z samej siebie (o minusach nie bede pisac ;-) ). Takie jest zycie. Trzeba brac je takim, jakie jest. I nalezy sie cieszyc z tego, co sie ma. Nos do gory! Mysl o sobie i usmiechnij sie! ;-) No i moze napiszesz cos wiecej o sobie? My juz tu tworzymy pewna grupke fajnych kobietek (wczesniej poczytasz o nas wiecej) i chetnie poznamy nowe.

No! I prosze mi tu nie fikac! ;-) Niedobre lobuziary z Was i tyle! :-P

I jeszcze raz.

Kurcze, musze \"przewinac\" te strone. Wrrr...