Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**akna**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **akna**

  1. Witam! U nas dzis dzień pod tytułem Lekarze!!! Byłam u gin - wszytsko oki, no prawie, bo mam prawostronne pekniecie szyjki. Za 3 mies do kontroli i wtedy się dowiem czy cos z tym trzeba zrobic... No i standardowo za 3 tyg wyniki cytologii.... Bylam tez na wizycie u pediatry z Toską. Pani dr stwierdzila ze Mała ma sapkę... Katar juz jest wyleczony (jej zdaniem) i to że udaje mi sie coś z noska wyciągnąć za pomocą fridy to w skutek: za ciepłęgo powietrza w pokoju (21 stopni), resztek pokarmu (ja nic takiego w tej wydzielinienie widze), kurzu, pyłków, itd.... I tak mnie omotala ta kobieta ze zgodziłam sie małą zaszczepić.... (leci 9 tydzień a nie była jeszcze szczepiona). I teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam :( Mam metlik.... Moje Szczescie lezy w lóżeczku i ogląda swiat.... a ja sie martwie czy dobrzez robiłam z tym szczepieniem, czy nie lepiej było poczekać jeszcze...... No i w końcu znam wage Antosi: 5,840 (8 tygodni)
  2. magdakate ja tez już przestałam miec nadzieję ze Antosi ten katar przejdzie do wiosny .... Trwa, trwa i trwa. Już mamy go tak serdecznie dosyc ze szok. A i gratuluję tych dobrych ocen :) Ja tez współczuje rodziców i tesciow o ktorych pisałyście... U mnie to jest tak, że nie mogę na nikogo liczyć bo mieszkamy daleko od wszytskich.... Ale gdyby nie to, to byli by chetni zawsze :) I rodzice i teście :) Jutro wybieram sie w końcu do gin na kontrole. Juz chyba czas najwyzszy - 8 tyg minęło... Tylko ze wczesniej nie miałam mozliwosci zeby iść, no bo niby z kim dziecko zostawic?? A swoją drogą tyle czasu juz mineło od regularych wizyt i tego jak pisalyśmy która kiedy idzie i czego nowego się dowiedziała o swoim maleństwie w brzuszku.... Ach, to były czasy :) A moje szczęście dziś też cos kiepskawy wieczór mialo.... Nie moglą zasnąć. Niby juz spi i co 0,5h budziła sie z płaczem... Ale chyba już sytuacja opanowana bo spi od 20.30... Dobrej nocki życzę wszytskim :)
  3. Witam! Justa ja od samego początku jem jablka ze skorką.... I to po kilka dziennie. Jem tez winogrona i ogólnie owoce z kompotów (sliwka itd)... Bananó się obawialą - ale chyba niesłusznie. Tak czytam że Wy często je jecie.... Co do antykoncepcji: My od samego początku stosowalismy NPR - uwierzcie idzie sie nauczyć i nie jest to w gruncie az tak skąplikowane. Dodam tylko że Tośka to dziecko planowane :) Fajnie mozna dzieki temu poznać swój organizm... Jak to będzie teraz - trudno mi powiedzieć - mysle ze na początku zaczniemy stosować jeszcze jakies zabezpieczenie (tak dopóki się wszytsko nie unormuje).
  4. isia156 mozesz tak jak już wyzej napisano smarowac pod noskiem maścią majerankową. Do noska wkraplać sól fizjologiczną i raz po raz sól morską. Pij tez zapazony majeranek - tzn kup majeranek mielony, wsyp do szklanki tak 1/3 zalej wrzątkiem, zapazaj ok 10 min. Tak porcja jest na 3-4 kubki (dodajesz przegotowanej wody). Mozesz tez kupic taki homeopatyczny aerozol do noska Euphorbium (moze byc bezpiecznie stosowany już u niemowlaków, łatwy w aplikacji dzieki specjalnej pompce). Ja bym poczekałą z tymi kroplami isyropem kilka dni.... Zawsze mozesz wykupic i podac jak byłoby gorzej... My z katarem borykamy się już prawie 4 tyg i ja tez łapie sie wszytskiego zeby sie go pozbyc a on jest ciągle jakby sie do nas przykleił.... :( I tez przez niego nie mielismy szczepienia.....
  5. Dziewczyny jakiś czas temu pisałyscie o kłopotach z laktacją. Znalazłam cos takiego - moze komus sie porzyda: zmieszać razem łyzkę kopru włoskiego, łyzkę kminku i łyzkę anyzu (porcja na n 1 dzień). Zaparzyć to w litrowym dzbanku/sloiku i pić. Można rozrobić to jeszcze pol na pol z przegotowana woda...
  6. MDream moja Mała tez nie toleruje smoczka.... Od kilku dni pcha do buzi piąstki i tak sie zastanwaiłam czy ona aby nie jest gloda, ale skoro Wasze pociechy tez tak robią to chyba normalne..... Agunda dobrze ze juz jest lepiej :)
  7. Witam! small size moja Tośka dziś przespała od 20 do 3 w nocy i tez zastanwaim sie czywszytsko jest oki.... mdream ja z Antosią tez tylko do pediatry chodzę (już przez ten katar byłam 4 razy)..... Co do tipsów podczas karmienia słyszalam rózne opinie tak ze nie udzielę jednoznacznej odpowiedzi.... Co do miesiączki to jest bardzo różnie. Dziewczyny wczesniej pisały ze pojawiła sie już po 6 tygodniach od porodu. U mnie leci 7 tydzień i się nie pojawiła. Ni i wcale nie tesknię za nią :) A co do pampersów to ja też nie polecam. Wczoraj kupka byla aż na pleckach.... No i mi ie wydaje ze jak Antosia zrobi siku to ten pampers tak dziwnie pachnie - czego np w huggiesach nie zauważyłam.... takze teraz tylko na huggisach lecimy. Nie próbowałąm jeszcze z belli happy ale tez słyszaląm że dobre.... Koteczek tak to jest z lekarzami. Im sie wydaje ze są najważniejsi... niestety :( Żyrafa link super :) dzieki :) Misha ja też mialam plan 2 rodzdziału pracy oddać ale jakoś się nie wyrobiłam. Obiecałam że na nastepny zjazd dostarcze. No i slecze nad tym i nie bardzo mi idzie.... Goge sprycula ta Twoja córa :)
  8. Misha kurcze szkoda ze mieszkasz tak daleko...... Nie bedę się powtarzała - dziewczyny już wszytsko napisaly.... Buziak dla Ciebie :) A ja dziś się przeraziłam. Stram sie za często nie wyciągać fridą karaku z nosk Toski, żeby nic nie podrażnic. A dziś rano wydzielina z jednej dziurki była zabarwiona, tzn podejrzewam że to była krew.... Zakropliłam jej po tym nosek i zasneła. Oddycha cieżko a ja juz nie mam siły na ten katar.... Ciągnie sie juz 4 tygodnie... Jestem bezsilna a dziecko cierpi...... Do tego pogoda beznadziejna i w ogóle......
  9. MDream my zakupiliśmy taką matę: http://www.allegro.pl/item798590824_mata_malpia_wyspa_palaki_tiny_love_3x_gratis.html Ja jestem zadowolana i Tośka też :)
  10. Coś mi sie jeszcze przypomniało o czym chciałąm napisać: figa84 i inne z kolkami - na kolki pediatra Antosi polecała mamie karmiącej piersią zjeśc łyżkę mielonego kminku (przyprawy z paczuszki) i zapić wodą mineralną. Podobno pomaga. Ja nie probowalam - może spróbuj. Życze zeby pomogło...
  11. Kurcze dziewczyny - czytam i nie wierze... co sie tu dzieje?? Ktoś chyba chce namącić i to zdrowo.... :( Mam tytlko nadzije że sie nie damy :) Magdakate no co Ty!! Mi bedzie bardzo brakowało Twoich postów :) Ja nie zawsze odpowiadam bo nie zawsze znam odpowiedz ale myslę o was wszytskich czesto (tzn o Was, waszych nickach)... Mnie tez kiedyś niebyło prze 2 tyg i nikt nawet nie zauważył... Pisz, bo ja jestem ciekawa co u twoich smyków i u Ciebie słychać..... U mnie z jedzeniem z piersi jest tak samo... Popołudniami jest istny horror... Mala pręzy sie, wygina w pałąk i do tego wrzeszczy.... Na początku myslałam że to przez katar, ale chyba jednak nie... I najgorsze jest ze ja już zupełnie nie mam ppomysłu co z tym zrobic... Co do kataru to u nas zero poprawy... Już 4 tygodnie tak sie meczymy.... A tak w ogóle co słychać u reszty dziewczyn (aż boje się wymieniac zeby kogoś nie pominąć)??? Lece rozwiesic pranie i dokończyc ogarnaic mieszkanie po tych chrzcinach.... Pozdrawiania dla Wszystkich (piszących i czytających) :) Papatki
  12. Witam! U nas też już po chrzcinach.... Antosia też była grzeczna choc nie miałam ze sobą butli..... Ale Zyrafa sposób dobry :) Dziewczyny mam pytanie: Czy czyscicie jakoś buźki dzieci. Tzn chodzi mi o buzie w srodku... Czyms przemywacie czy nie??
  13. aska 1978 no co Ty??? Pisz i to dużo, tzn tyle na ile masz czasu. Ja bardzo jestem wdzieczn a za każdą rade, podpowiedz której mi udzieliłaś (zresztą jak Wam wszytkim). A było tego nie mało :) I każdedobre slowo. Zostańcie Wszytskie, musimy sie wspierać. Czasami myslę, ze lepiej jest zapytać na forum niż z każdą pierdołą latac do pediatry. Każda z nas ma jakieś doswiadczenie, każda coś proponuje i tym samym mozna sie wielu rzevczy dowiedzieć i na jedną rzecz spojrzeć z kilku stron :)
  14. KOTECZEK19833 mam też euphorbium. Na początku stosowania widziłam różnicę. teraz jest już chyba tak samo. Do tego pije majeranek i takie tam i nie pomaga... Ale dzięki za podpowiedz :)
  15. Koteczek - wiem doskonale o co chodzi z porodem sn dużych dzieci :) Rozumiem doskonale Twoją sytuacje. Ale powiem Ci, ze mój mąż mówi że ja w ogóle nie krzyczałam na porodówce. Tej nocy krzyczalam tylko przez tel jak dzwoniłam do niego że sie zaczyna i jak chce byc przy porodzie to nich przyjezdza do szpitala :) A on biedny spał, obudziłąm go telefonem i nie kumaty był i myslała że go wkrecam :) (leżałam kilka godzin przezd porodem na patologii). Asiu ja tez juz chyba ze 3 razy byłam u pediatry. Tez chyba juz mnie uważają za nienormalną. Najlepiej ze za kazdym razem trafiam na inną panią dr i kazda radzi co innego. Takze mam juz półkę różności i nic nie pomaga. Nasivin (krople) miałam podawać na noc przez 3 wieczory no i nie przyniosło efektu. Frida, sól fizjologiczna, woda morska,maść majerankowa tez nic. Też juz nie moge patrzec jak Toska sie meczy..... Pytalam o te witaminki bo sie tak zastanawiam nad przyjmowaniem....
  16. aska 1978 dzieki za odpowiedz... Kurcze my tez już 3 tydzień bujamy sie z tym katarem... W mieszkaniu mamy 22-23 stopnie no i chłodniej juz nie bedzie - taki układ mieszkania. A przeciez nie będę okien otwierała... Teraz już na prawdę z mykam pod ten prysznic. Dobranoc :)
  17. Witaj Green Bottle :) Ja też nie wiem ile waży Toska, ale jak ją trzymam to mam wrazenie ze juz sporo ponad 5 kg. A ma 6 tyg a urodziła sie z wagą 4050. Koteczek ja dziecko rodziłam sn pomimo wagi przeszło 4 kg. Isia156 to super że udało sie katar przegonić :) U nas niestety nadal nic w tej kwestii się nie zmieniło :( Mała ciągle charczy i świszczy.... ewelkajaw spokojnien z tym gaworzeniem... Przyjdzie czas i na Wiktorię... Jeszcze nie raz Cie zagada :) Pytałam wcześniej czy któraś z Was łyka jakies witaminy dla kobiet karmiących?? Uciekam powoli pod prysznic.... Dobranoc wszytskim....
  18. No to zdublowalam posta a raczej pytanie :)
  19. I oczywiscie zapomnialam zapytać: Trąbka a jak ubierasz Twojego Szkraba jak wychodzicie na spacery w chuscie?? Jestem bardzo ciekawa i bedę wdzieczna za odp.... Juz mam wizje wychodzenia na spacer bez tachania wózka z 4piętra.....
  20. Pisze juz dzis chyba ze trzeci raz i już sama nie pami,etam co miałąm napisać. Napierw komp(laptop) mi padł potem zezarło posta itd.... Wiec tak: dzięki trąbka i mamabelgie za odp w sprawie chusty... Tylko nie wiem czym sie sugerować przy zakupie i czy lepiej tkaną czy elstyczną.... Co od ubierania to Tośka najbardziej płaczę przy czapce ale to nie zawsze... Ale teraz jak zaczną się kombinezony i te sprawy to nie iwem co to bedzie..... NikaP Tośka spi tylko i wylącznie na pleckach. Za nic nie ząśnie inaczej. Ale glówkę ma skierowaną raz w lewo raz w prawo... Może tez powinnam sie zacząć martwić? Co do katarku to zero poprawy. Jak jest jeden dzień lepiej (tzn tak mi sie wydaje) to drugiego dnia odwrotnie. Już mi się aż serce sciska jak patrze jak Mała sie meczy.... I nie wiem co mogę jeszcze zrobic.... Co do jedzenia. Toska je dość często. Do południa to nawet co 1,5-2h. Myslę ze dojada po nocy, bo budzi sie na jedzenie 2 razy ok 1-2 i 4-5. A poza tym to jak ma dzień. Jak pospi to zadziej a jak nie pospi to często. No i na noc to uzadza sobie długaśną sieste - czasami je nawet godzinę. No ale myslę, że dzieki temu przesypia te 5h. Najgoresze jest to że ona prez ten katar ostatnio zasypia tylko przy cycku..... Misha85 teraz najważniejsze żeby sprawa dość szybko i "bezboleśnie" jeśli mozna tak powiedzieć sie zakończyla.... Chciałam jeszcze zapytac czy bierzecie jakies witaminy dla kobiet karmiących??
  21. Ja też tu zostaje, choc czasu na pisanie mało..... trąbka na jakie chusty sie zdecydowałaś?? Możesz coś polecić?? justa140283 życzę zdrówka dla maluszka :)
  22. I chciałąm jeszcze zapytac bo oczywiscie zapomniałam wyzej: co polecacie bardziej emolium czy oilatum czy baneum??
  23. Witam! Co do kataru u Tośki to u nas masakra. jest coraz gorzej. Wydzielina zaczyna nabierać zielonkawego koloru :( Ja jestem juz przerażona. Przeczytałam wlaśnie w necie o euphorium i wysłałąm mezapo ten aerozol do noska... Mam nadzieję że zacznie lepiej działąś niż kropelki do noska... chochlik_ jak nic jeszcze nie wycieka to mozesz wkraplać do noska sól fizjologiczną (kilka kropel) i odwrócic dziecko na brzuszek i poklepywać plecki. Mozesz tez używać wody morskiej w spreyu, albo właśnie euphorium - to aerozol do noska który moze byc stosowany juz u niemowlaków. Kosztuje ok 25 zł a czy działa to napisze jak troche pouzywamy. Jest jeszcze maśc majerankowa do smarowania pod noskiem (ale Tośka co nałoże to go zciera nawet przez sen). Dowiedziałam sie wczoraj od pediatry u ktorej byłam z Tośką że jak dziecko jest takie podziebione to mama karmiąca piersią moze popijać majeranek. Tzn wsypuje sie do szklanki 1/3 szkl majeranku i zalewa wodą do pełna. Trzymać pod przykryciem ok 10-15 min i potem przecedzic to przez sitko. Powstałą herbatkę rozlać na 3 szklanki i uzupełnić do pełana przegotowaną wodą. I wlaśnie to pić... Majeranek ma m.in działąnie antybakteryjne, ale czy działa to też jeszcze nie wiem bo zaczęłam pic wczoraj wieczorem. Moze ktos jeszcze ma jakieś psosoby na katar. Chetnie sie dowiem. Bo ja łapalam sie juz chyba wszytskiego. A katar jak by tak jest (już 2 tyg). Chciałam zapytać jak temp panuje w pokojach Waszych maluszków i pod czym śpią (czym są przykryte) bo miostatnio też ktoś zazucił pare rzeczy....
  24. Witam! Dawno nie pisałam (czytam regularnie), bo jakoś tak wszytsko pod gorkę ostatnio.... Ja byłam zaziebiona, mąz na antybiotykach po których zażywaniu malo co nie wylądował w szpitalu a teraz Toska... Od prawie 2 tyg ma katar i nie mozemy sobie z nim poradzić. Zakraplam solą fizjologiczną, wpsikuje sól morską, odciągam wydzieline fridą, na noc kropelki i nie ma poprawy a od wczoraj jest jeszcze gorzej.... Na 16 idziemy do pediatry zobaczymy co dzis doradzi..... Do tego szkoła, przygotowania do chrzcin i nie mam czasu nan nic..... Jak przychodzi wiweczór to padam na pyszczek :) U nas z zaspypianiem też róznie. Czasami jak jest dzień to zaśnie sama w łóżeczku, czasami muszą ją lulac.... A ostatnio przez ten katar to masakrara... i ze spaniem i z jedzeniem i w ogóle :( Ja własnie tez zastanawiam się na dodatkowymi szczepieniami na rota i pneumokoki. I nie moge sama juz zdecydować... Szczepiłą ktoras z Was Prevenar'em i Rotavix'em?? Mialysmy na szepienia isc w przyszlym tygodniu (skończony 6 tydzień) ale przez ten katar to sie jeszcze odwlecze.... Pozdrawiam wszytskie mamusie i ich dzidziusie życząc miłego weekendu
×