Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**akna**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **akna**

  1. goge79 wysylam :) mam nadzieje że zdąże....
  2. Dziewczyny zszokowałams ie troszkę tym co przeczytalam :( I brak mi slów....... Żal mi dzieciątka tej osoby.... Goge79 gratki dla Majeczki :)
  3. stelka27*** jasne że pamietamy :) Super ze u was wszytsko dobrze... Fajnie sie czyta takie posty:) My też zaczynamy mysleć o kolejnym dzieciątku ale to nie tak na już.....
  4. Ewelinkaaaa należy się :) Z tymi linkami cos nie działa. Jeśli chodzi Ci tylko o wniosek (wzór pisma) to podaj maila ja chetnie Ci podeśle...
  5. Znalazłąm! Moze komus jeszczes ie przyda wiec podaje link http://ekspertkadrowy.pl/aktualnoci/zmianywprawie/urlop-macierzynski-od--stycznia--r--jak-stosowac-nowe-przepisy,s,34,c,197,a,6206.html
  6. PUCHATEK22 dziękuje serdecznie :) To jest tak - w internecie nie wszytskie arykły mją daty - przeczytalam i zwątpiłam. mam jeszcze jedno pytanie - odnosnie tego wniosku. Czy jest jakis wzór?? Ktoś podał wcześniej linka- ale niestetynie działa. W necie też nie bardzo idzie coś znaleźć.....
  7. Dziewczyny potrzebuje pomocy! Troche sie pogubilam albo z abardzo naczytalam. Ile trwa teraz urlop macierzyński 18 czy 20 tygodni?? I czy o te 2 dodatkowe tygodnie stramy się przed upłynieciem 20 tygodni czy 18??
  8. PUCHATKU witaj :) Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Już sama nie wiem co robić. Zauważylam to dopiero kilka dni temu, a raczej ktoś mi zwrócil na to uwagę.... Dzieje sie tak tylko czasami..... Dziewczyny a to tak do zwykłego okulisty bez skierowania?? czy musi najpierw pediatra zobaczyć..... Goge no niestety też to przerabiałysmy przed samymi swiętami... Tylke ze u nas wyglądalo to tak ze jak pojechaliśmy do rodziców to Mała ciągle wisiała mi na cycku - taka chyba reakcja na nowe miejsce. I jakos wyszliśmy z tego.... To co napisze pewnie banał - odżywiaj się dobrze, duzo pij.... ja odciągałam też pokarm w nocy (co 2,5 h) nawet jak mała sie nie budziła na jedzenie. Moja pediatra twierdzi że jak ktos chce karmic piersią to nie ma mocnych zeby tak nie było... No ja nie wiem... W każdym razie wiem co przechodzisz.... Powodzonka życze :)
  9. Dziewczyny do kiedy dziecko ma prawo zezowac??
  10. Basiu nie o to mi chodziło - Wiedziałam na co sie pisze :) I nie wylewam się tu żeby mnie podziwiac....... Nika super że juz lepiej. A co do linka - wielkie fuj..... Goge miłego spędzania czasu u rodziców.
  11. My po szczepieniu :) Toska zniosla to dobrze :) Wazy już 7640 i jest tylko na piersi. Nika jak sytuacja?? Basiu ciesz sie że masz chociaż te 2 h w ciągu dnia.Toska śpi znacznie mniej... Ja prace mgr pisze po nocach bo inaczej nie mam niestety czasu. A do trego doszły kolejne prace zaliczeniowe i nauka..... Ja w domu jak wiadomo trzeba zrobic wszytsko. Ja nie moge liczyc na niczyją pomoc - wszytscy mieszkają daleko..... Jak robie obiad to Małą ląuje w foteliku na kuchennym stole. Mówie do niej co robie po kolei i jest zainteresowana. Jak sprzątam to wygląda podobnie. Do chusty za nic nie chce sie przekoanc wiec muszę sobie jakos radzic.....
  12. Nika zadzwoń.... W takich sytuacja lepiej nie bagatelizować sprawy... Napisz czego sie dowiedziałaś.... Co do pampersow to uzyamy 3 ale chyba to juz ostatnia paczka bo wydają mi juz zbyt małe... Jutro idziemy do szczepienia to sie dowiem ile Toska waży.... Tylko te okropne mrozy. Dzis było u nas -17. O 11 godz -13. Mamy wizyte na 11.30 i mam nadzieje ze jutro nie bedzie ponizej -10 bo wózeczkiem musimy pojechać...
  13. Ewelinkaaaa ja tez tak mam... Na poważnie, boje sie, ze zostane niedługo łysa - jak w takim tępie będą wypadać mi wlosy.... Jak sie budzę to na poduszce pełno... Nie wspominać ile zostaje po kąpieli w wannie i na grzebieniu..... Nie mam pojęcia co z tym robić.....
  14. Witam! Ja po zajeciach.... Mega zestresowana tym co dzieje sie za oknem.... Aż strach samochodem wyjezdzać.... No ale jakos sobie poradziłam.... Czy u Was tez jest tak masakrycznie?? W dodatku drogi pokryte sniegiem, którego nikt nie usuwa i robi sie mega błoto pośniegowe... Brrr.... A za oknem wciąż sypie :( Co do chust to marzyła mi się jakaś tkana.... W superanckich kolorkach, ale nie udalo mi sie mojego dziecka przekonać do chusty.... Próbowałam na elastycznej i nici z tego.... Jak tylko jest w chuscie to marudzenie i płacz. I tak sobie pomyślałam, ze moze ja cos źle robie, skoro Wasze dzieci tak chętnie przebywają w chuscie a moja Tosia nie chce?? Tak mnie kusi żeby sobie jakąś sprawić.... Ale jak tu dziecko do niej przekonać?? Co do witamin - ktoś wcześniej pytal - ja od jakieś czasu łykam falvit, tak sporadycznie..... Jestem mega zdziwiona bo moje dziecko jak tylko wrócilam od razu było głodne cycka i w ciągu 4h jadła 3 razy i to tak konkretnie :) Chyba butla jej dzis nie przypasowała :) No to ja sie z tego cieszę. Zobaczymy tylko jak bedzie jutro... Moze w końcu skończy sie wydziwianie podczas jedzenia.... Pozdrawiam Wszystkich :)
  15. goge79 dzięki :) Karmie ją co 3 h.... Przedtem jadła co 2,5 h..... A co do tych kubeczków to bym sie chyba bała... No nie wiem... Zobacze co Toska bedzie wyrabiała po tym weekendzie...... A co do czasu opróżniania butli to kurcze nie wiem, bo ostatnio butle dostła 1,5 miesiąca temu.... Ale dowiem sie :) A co do przybierania na wadze to dokładnie dowiem się po 13-stym bo czeka nas szczepienie. Ale jak byłam doradzic sie w wigielie w sprawiem mleka modyfikowanego do dr stwierdziła "na oko" ze ona dobrze wygląda.... Ja podaje wit K- dlatego ze chce wykończyc opakowanie.... ale nastepnego juz nie kupie. A zostało mi na tak na 3-4 dni.... A wit D do kiedy sie podaje?? Basiu tez slyszałam o tej ciekawosci dzieci. Ale moja laktacja nie ma sie jak unormować przez to..... Juz raz miałam prze to kryzys pokarmowy.... No ale nic nie zrobie. Poki co mam jeszcze sile zeby z nią "walczyc" :) Mdream a co takiego wyczytałaś ze wstrzymalaś sie z podawaniem innych pokarmów poza piersią?? Bo mi jak juz pisałam wcześniej pediatra poleciła by podawać powoli inne pokarmy. Zacząć oczywiscie od jablka.....
  16. Witam i ja! Mała leży i szaleje na macie wiec moge co nieco poczytać :) Fajnie ze poruszany jest juz temat parsolek.... Ja tez sie rozglądam... Jeszcze nic nie postanowiłam.... A muszę bo jak tylko mala zacznie siedzieć to spacery w końcu bedą bardziej przyjemne. bo teraz mam ciągle wizje tachania wózka z 4 pietra.... :( U nas kupki są 2-3 na dobe i tez czasami takie że pampers nie starcza :) Co do smoczka to my nie używamy w ogóle... Toska od samego początku go nie tolarowała i miala na niego odruch wymiotny..... Wiec nei mam od czego jej odzwyczajać.... Kurcze ja to bym chcialą zeby Mala wisiala mi na cycku.... Ona od kilku dni je 2-3 min i koniec..... Wydaje mi się że jest głodna ale nie chce ssać.... Już kompletnie nie mam pomyslyu co robić.... Tak po 3 min jak już odwraca głowę i krzyczy to ją noszę po pokuju i za chwilke pomimo ryku uda mi sie ją przystwic to je dalej. Ale tez kilka minut i kółko sie zamyka... Pediatra stwierdziła ze niektóre dzieci tak mają ze wystarczy im odrobina pokarmu. No ale przedtem ona wisiala godzinami. A teraz to podczas karmienia są takie cyrki ze szok.... Boje sie co bedzie po tym weekendzie bo ide do szkoly i w ruch pójdzie butla.... Podejrzewam ze z karmieniem bedzie jeszcze gorzej...... A co do jabłuszka to pediatra tez mówila ze smiało moge Małej podać... A ja myslaląm ze dopiero tak po 6 mies moge cos próbować.... No i obawiam sie ze jak podam to jabłuszko to ssać juz jej sie całkiem odechce.....
  17. Witam nowe forumowiczki :) Tradycyjnie juz napisze - piszcie z nami jak najwięcej :) My wczoraj dopiero wrócilismy ze swiąt u rodziców.... Tak sobie przedłuzylysmy z córką pobyt, nie planując tego wcześniej :) Ostatnio bardzo dużo sie działo. W samą wigilie poszlam na wizyte do pediatry - zanikał mi pokarm. Całą poprzednią noc pracowałam laktatorem i niby bylo lepiej, ale obawiałam sie wyzjadu na świeta z wizją braku pokarmu dla Tośki. Po rozmowie, dr powiedziala ze jak kupie teraz mleko to je podam predzej czy później. No wiec nie kupilam i dałam radę. Małą chyba tak zareagowała na nowe miejsce i rodzinke ze ciągle chciałą byc przy cycku. I tym sposobem pokarm powrócił. Tylko nie wiem na jak dlugo bo znowu zaczynają sie fochy z jedzeniam a raczej nie jedzeniem i pewnie znowu za kilka dni bedzie kłopot. Nie iwem czy tylko moje dziecko tak ma, ze najpierw marudzi z jedzeniem i przez kilka dni tylko podjada, a potem chciałaby nagle litry mleka i wciąz jest nienajedzona a do tego leniwa bo jej sie nie chce ssać. I kółko sie zamyka. Co do spania to u nas jest na prawde róznie. Najczęściej wystepuje schemat: ok 8 pobudka i mala wytrzymuje tak do 11-12 godzinna drzemka, potem popoludniu ok 16 pół godz spania i o 20 zasypia na noc. Tosia wykazuje juz wieksze zainteresowanie zabawkami :) Zauważylą tez że poznaje swoje zabawki. Rodzinka oczywiście zachwycona. Ale musialysmy juz wracac bo mama idzie w wekend do szkoły. W sobote mam zajecia przez 14 h i nie wiem czy dam rade zgromadzic tyle mleka........ Uciekam bo troszke za bardzo sie rozpisalam - kolaboacik mi wyszedł :) Mam nadzieje ze nie zanudzam....
  18. Witam :) mdream ja mam nadzije ze topik nie umiera tylko ten czas jest dla niego niekorzystny :) (przygotowania swiąteczne itd) U nas też ciut cieplej :) Zamierzałam wyjsc troszke na spacerek bo juz tyle nie bylysmy ze hej, no ale ten wózek..... Znowu czeka mnie rundka 3 razy na dół i po spacerku to samo :( Figa weim cos o tym siedzeniu w domku. Tylko ze do mnie nawet tesciowa nie wpada, .... Ciągle sama z Malą.... Mąż w delegacji i tak jakoś dzień za dniem ucieka.... Pozdrawiamy :)
  19. Witajcie !! Ja tez kilka dni nie pisałam bo jakoś nastrój nie ten.... Świąt nie czuje, choć choinka juz ubrana stoi i śnieg za oknem... Jakos tak mi źle... Trochę nam się nie układa- problemy mieszkaniowe.... do tego siedze całe dnie sama z Tośką w mieszkaniu, nawet na spacer nie mogę wyjsć bo za zimno, no i nie ma kto z wózkiem mi pomóc :( Prezentów jeszcze wszystkich nie mam i w ogóle jakoś tak, nie tak jak powinno..... Ech, przepraszam za taki nastój i za to ,że zanudzam.... Moje Małe Szczęście kończy dziś 3 mioesiące :) Mierzyliśmy ją ostatnio i ma już 69cm :) Co do wagi to nie znam bo nasza domowa nie przeznaczona do wazenia takick "ciężarów i oszukuje :) Wage poznam po 13 stycznia - szczepienie....
  20. goge79 niby wydawało mi się, ze jest już lepiej, zdecydowanie lepiej, a tu karmienie dziś o 17 okazało sie porazką... Znowu to samo - ryk, krzyk itd.... Ju,ż sama nie wiem co myślec, co robić ..... Uciekam, szykować kąpiel Tośce....
  21. andzia210909 tak dokładnie, 12 tydzień. A co do alergenów to kurcze cieżka sprawa. Moze spróbuj najpierw z kurczakiem, on tez moze uczulać. Asiu skoro tak piszesz to pewnie masz racę. Bylebym tylo to wytrzymala..... Aggie.sept ja niczym nie dopajam i nie dokarmiam A co do przeprowadzek to Was podziwam :) Uciekam, bo czas powoli do kąpieli sie szykować.... Tzn kąpieli Toski :) :) :) no i znowu jedzenie. Zobaczymy jak pójdzie tym razem.
  22. Dziekuje Wam kochane za odpowiedzi... Juz sama nie wiem.. Wydaje mi sie że nic jej nie jest. Te plesniawki to jedyne co przychodzi mi do głowy, bo caly czas jadla super a terac co?? Nwet ostatnio butli nie dostawala bo w szkole bylam tak, ze na karmienia bylam już w domu. Wiec do wczoraj myslalam ze to kaprysy ale dzis juz nie mam siły z nią walczyc.... Tzn butli nie podam ale na ten ryk juz nie mam sił....Nie chciałabym rezygnować z karmienia piersią, mam czas zeby z nią siedziec tyle ile jej potzreba, pokarm tez mam itd..... Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień..... Oby było lepiej.....
  23. Witam! my po usg bioderek... Nie wiem czy ktoś jest tu dziś ale potrzebuje rady... Toska od soboty nie chce ciągnąc cycka... Jak ją przystawiam to jest wielki ryk i krzyk. Po kwadransie takich akcji zacznie jeść ale po chwili jest znowu to samo. Ja zaczynam sie stresować ze mi pokarm zaniknie, ze ona jest głodna i nie wiem co robic.... Czy udać się do pediatry, czy przeczekać.... Co to moze być.... Ja myslalam o pleśniawkach.. Niby nic w buźce nie widzę... Ale może jednak.... Czy preparaty na plesniawki kupuje sie samemu w aptece, czy trzeba mieć receptę, czy też konsultacje z pediatrą?? Jestem juz załamana i wycieńczona tym wszytskim....
×