Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amerkat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Aha no i jak juz sie prrzedstawiacie to nazywam się Kasia:)
  2. Hejjj Dziewczynki!!!! TIKO!!!!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Super super super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Bardzo się cieszę:D Bardzo długo mnei tu nie było bo przyznam szczerze miałam ciężki okres a tu czytam Was teraz i czytam i widzę, że nie ja jedna tak mam. Asia!!! Słuchaj, ja też na wizycie u ginekologa, (bo @ nie dostałam w terminie, a testy wykazywały wynik negatwny ciągle,) dowiedziałam sie, że mam podejrzenie o te policystyncze jajniki:(((( Strasznie mnie to zmartwiło, płakałam ze dwa dni i zupełnie przestałam tu zaglądać bo było mi tak strasznie przykro. Ale podobno taki wygląd jajników moę być po dostawieniu tabletek więc postanowiłam się tym ie martwić i zobaczyć co będzie dalej. Dostałam tabletki na wywołanie miesiączki i potem gin powiedział, że do wakacji mam pouscic to na zywioł i w wakacje mozemy się zacząć starać. I powiedział, że to nie jest nic trudnego z wywołaniem owulacji w takiej sytuacji. Jeszcze przed świętami do niego dzwoniłam, żeby mi wytłumaczył o co chodzi i powiedziałam, że tak się strasznie martwię a on powiedział, że mam się nie denerwować bo od nerwów to nic nie wychodzi a to jest proste do pokonania. A jeśli chodzi o to usuwanie jajników to mi się wydaje Ashia, że Twojemu gin chodziło o nacinanie albo czesciowe usuwanie, bo tak się robi, żeby te pęcherzyki zlikwidować ale to nie znaczy ze potem nie mozna zajsc w ciaze tylko wrecz przeciwnie ze wtedy jajniki zaczynają lepiej pracowac i jajeczkują. Bobolka! Ja też dopiero ci odstawiłam tabletki i jeszcze ciagle nie dostalam @ i też miałam jakieś dziwne przygody z testami owu więc mysle, że moze to jest tak, że po tabletkach są jakieś zawirowania homronalne i dlatego te testy tak pokazują. Moe o jest jakos tak ze juz juz ma dojsc do owulacji i nie peka tenpecherzyk i pozniej zaczyna dojrzewac kolejny.... Dopisuję się do Waszej tabelki bo mam nadzieję, że nie jest tak zle ze mna i moge nazwac sie staraczką.... Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, pomimo, że ja wieczorami piszę, bo niestety pracuje do wieczora i jeszce godzine do pracy dojezdzam. STARACZKI NICK...........WIEK.....CYKL.....@.......MIASTO(WOJ).. ...DZIECKO ASHIA..........22.........15........15.03.......Ślask(st arania odłozone) MONIKK........23.........15........23.04.......Podlasie. ...........0 JULITA.........25..........5........15.05.......Wielkopo lskie......0 BOBOLKA......25..........18.......1.05........Dolnoślask ie........2 NATASZA.......27...........6........19.04......Wielkopol skie......0 AGA.............31..........2.........3.05.......Ślaskie ...............1 MIMI...........33...........3........23.04......Łudzkie. .............1 ANULKA.......23............10.....08.05.......Śląskie... ..........0 Amerkat.......27............2.......25.02.......pomorskie........0 BRZUCHATKI NICK................WIEK...........TYDZIEN..........TERM IN... TIKOTIKO..........30................6.................gr udzien
  3. widze, ze wy wszystkie o tej godzinie to pewnie sie staracie a nie na necie siedzicie:P
  4. Hej dziewczyny, tak sobie myślę, że to jest straszne, ze nie można się dowiedziec od razu czy sie udało czy nie! No strasznie wkurzające...tak jak się naczytałam teraz wszystkiego, to tak naprwde dopiero po dwoch tygodniach mozna sie dowiedziec czy sie udało czy nie....ewentualnie po zagniezdzeniu sie zarodka czyli po tygodniu mniej więcej! To jest bardzo dziwne, ze tak zarodek sobie przez tydzien wędruje po cile kobiety i nikt poza tym zarodkiem tego nie wie, ze on istnieje:) Nawet organizm kobiety jeszcze nie wie...dla mnei to jest stasznie dziwne. Poza tym jak tak sobei pomyslalam to gdybym wiedziela wczesniej jak duzo warunkow musi byc spelnionych do powstania dzieciatka to bym nigdy sie kiedys nie stresowala:P Tak więc Ashia chyba musisz sie uzbroic w cierpliwosc i poczekac te dwa tygodnie teraz:) Jolita i Monikk powodzenia na ten tydzien wtakim razie zycze:) A i jeszcze pytanie....co mam zrobic skoro sie zmienil czas? Jak mam teraz interpretowac temperatrue? Przeciez budze sie godzine wczesniej i to podobno jest nizsza temperatura...u mnie faktycznie byla duzo nizsza bo 36,25...wiec to bardzo duza roznica....i teraz nie wiem juz nic. Pewnie nic z tego niewyszlo:( Teraz jak sobie mierze tam to jest 37,04 ale pod pachą 36,5 i co? I o czyms to wogole swidczy? Pewnie u mnie nic z tego nie wyszlo tym razem, to niemozlwie, zeby sie udalo tak odpierwszego razu, juz to widze....:(
×