Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dragonka73

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dragonka73

  1. Dziewczyny, wpadalam zobaczyc co u Was slychac no i przede wszystkim zyczyc duzo zdrowka, szczescia i samych usmiechow dla Wszystkich forumowych roczniakow. Sol, Ty chyba juz nie roczniak, ale tez wszystkiego naj naj naj. U nas wszystko dobrze, Kacper rosnie jak na drozdzach i probuje ze wszystkich sil dogonic starsza siostre. A Korinka pomaga mu w tym z calej sily. Przed dzieciakami wprawdzie wielki stres, bo za miesiac u nas wielka przeprowadzka, ale mam nadzieje, ze zniosa dzielnie i szybko sie zaaklimatyzuja. Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze dzieciaczki
  2. Ja wpadam tylko na chwile, bo u mnie niestety dalej chorobsko i Korinka troszke marudzi. Kacper na szczescie trzyma sie dzielnie i oprocz kichania chyba nic wiecej mu nie jest. Misiakowna ja nie wiem co Ci mozna doradzic, bo ja nie mam problemow z laktacja, jak bylo troche malo to przystawialam malego czesciej i zaczela sie produkcja zwiekszac. A co do miesiaczki to jak mowisz, ze dokarmiasz dziecko butla to juz mozesz dostac miesiaczke lada moment. Poza tym to roznie bywa. Ja core karmilam 9 msc i dostalam miesiaczke dopiero jak definitywnie przestalam karmic. A mleko i tak mialam miedzy koncem karmienia a druga ciaza. Miesiaczki mialam identyczne jak przed ciaza. Ciekawe czy to sie teraz zmieni, choc pewnie nie bedzie wymierne, bo mam juz miec ta Mirene. Mi ginekolog powiedzial, ze nie musze miec miesiaczki wiec zakladam teraz. Dziewczyny a co robic ze skora na brzuchu, calkiem Wam sie schowala czy jeszcze cos macie. Ja nie mam tak ogolnie problemu tylko jak siadam taka pogieta to mi sie robi taki walek i mnie wkurza strasznie. Robicie cos z tym? Sol jak Tato sie czuje? Badeve, ja chyba nie zalapalam dlaczego Twoj synek ma te masaze? Bo glowke trzyma w jedna strone? tak? Ale w druga strone wcale nie przekreca?
  3. Sol bardzo mi przykro i wiem, ze teraz potrzebujesz jeszcze wiecej sily. Musicie sprawic przede wszystkim zeby Tato uwierzyl ze da rade. Pluszka, ja wprawdzie z Kacprem nie mam takich problemow, ale ze starsza corka mialam. Z tym ze ja wciaz do niej zagladalam, ciagle cos poprawialam, jak nie spala to wydawalo mi sie ze sie nudzi wiec ja bralam do nas. I popoludniu i wieczorem jazda byla. A teraz Kacper spi caly dzien., je, odbitka, chwilke sie pobuja z nami i do spania. I szczerze mowiac nie mam na co narzekac. Takie male dzieciatka im bardziej zmeczone tym trudniej im zasnac, a jak juz sie uda to spia niespokojnie. A u mnie szpital nadal. Korina charczy jak pijak, a Kacper kicha. Oboje marudza a do tego przyszedl tu do nas taki strsznie suchy i goracy wiatr z pustyni i wszyscy maja wysuszone usta i pic sie bardzo chce, wiec Kacper chce pic co chwile. Biore go na cyca, a on jak drinka z parasolka i w kimono. Wiec dzien byl ciezki, ale Wam zycze milego dnia i ide spac :-)
  4. To ja najpierw tabelke NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.......4800?....56........Kraków.......Bartek SoldeLuna.....29.07.07.....2890(ok.7)......53(58).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(7.130)..54.5(62)...Francja.....Nicolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (6kg).......54.(62).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r....4.000........57....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007......4070........53.....Niemcy.. ...EMILY myszka24 21.08.2007......3600....56........Łódź........Beniamin ankakoza.....24.08.2007......3680.........53....Wrocław. .....Jakub badeve..... 27.08.2007.......4050........58.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200.....51.......Łobe z........Filip karneolka.... 29. 08. 2007.....4250........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007.....3150(3880).....50.....Wars zawa ....Michalina smiglo7...... 05.09.2007......4150......59.......Wrocław......Dominika pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymon
  5. Gosia nie martw sie, nie znam nikogo kto robil mature ze smoczkiem ;-). Moja ponad 2 letnia gwiazda tez ciumka smoka do spania (bo jednak w koncu po tych ciezkich 2 msc udalo nam sie ja nauczyc smoka, dlatego Kacperek dostal smoka juz 3 dnia, jak wykazal ze potrzebuje). No i niech ciumka. Ja juz wiem, ze wszystkie teorie sa super i swietnie dzialaja z tym, ze zwykle do cudzych dzieci :-) Probuje jej czasem tego smoka zabrac i czasem sie udaje, ale jak jest np tak, ze strasznie placze to jej zostawiam. Smialismy sie ze od smoka beda sie razem odzwyczajac. Ania, wiesz bardzo ciezko zlapac ten moment kiedy jeszcze dziecko moze ssac smoka a kiedy juz nie powinno. Zreszta czasem dzieci same odrzucaja. I wtedy jest najlepiej, ale raczej to rzadko sie zdaza. No to teraz zycze Wam milego dnia, a ja udaje sie na zasluzony odpoczynek :-)
  6. Gosia faktycznie duzy Twoj maluszek, ale taki slodki :-) i mamusia tez slicznie wyglada :-) Ja tez dolaczam do klubu dajacych smoka i nie mam zadnych wyrzutow sumienia, co wiecej ciesze sie ze ciumka, bo cora nie chciala i milelismy 2 msc niezla jazde, a tu cichutko spokojniutko i bez nerwow. Smiglo Dominika pewnie wiekszosc czasu na Twoim cycu to wlasnie ciuma sobie a nie je, bo potrzebuje ssania. Anka, a jak Ty odciagasz pokarm to chyba potem sie go coraz wiecej robi. Ja sie wlasnie z tego powodu boje przyjazdu do Polski, bo zeby zyskac troche luzu bede na pewno sciagac i boje sie, ze jak mi produkcja ruszy to sie potem nie pozbieram. Niestety u nas jakis wirus, tzn starsza Niunka ma goraczke i zatkany nos no i tylko czekam teraz co bedzie dalej, czy Kacper zalapie. Ja planuje zalozenie spiralki na koniec miesiaca. Moj lekarz powiedzial, ze moge zalozyc po 6 tyg od porodu, ale umawiajac sie na wizte nie powiedzialam, ze chce spiralke i za malo czasu zarezerwowali. Tylko, ze ja bede zakladac ta spiralke Mirene, co jest z hormonami, bo taka zwykla to nie dla mnie. Miesiaczki nie mam i nie spodziewam sie szybko ;-). Te pigulki dla karmiacych sa nie dla mnie, bo to trzeba bardzo pilnowac, zeby zazywac o okreslonej godz, bez opoznien, a ja jestem w stanie tylko dopilnowac, zeby zazyc danego dnia (czasem rano, czasem wieczorem). Z tym, ze mi spiralke pokrywa ubezpieczenie wiec nie musze placic.
  7. wyslalam zdjecia ale tylko tym dziewczynom, ktoych adresy znalazlam w poczcie, jak ktoras chce fotki to podajcie mi adres
  8. Gosia, wspolczuje bardzo tych nerwow. Ale dobrze, ze z malym wszystko w porzadku. Ucaluj go mocno i poprzytulaj. Smiglo, ja wlasnie doczytalam (bo probuje troche nadrobic), ze Ty tez bidulka skonczylas w koncu na cesarce. I jak sie teraz czujesz? Anka a Ty jak? Macie jeszcze jakis dyskomfort \"pocesarkowy\"? Musze Wam powiedziec, ze jak czytam tutaj wpsiy dziewczyn to mi sie przypomnina ten sam czas z moja corka. Nie wiem na czym to polega, ale jakas taka rozdygotana i wciaz niepewna i zdenerwowana wtedy bylam. A teraz pelen luz. Albo Kacper jest \"latwiejszy w obsludze\" albo ja jestem teraz spokojniejsza. Anka ja np Kacpra w nocy tez nie przewijam. Tzn ostatni raz ok polnocy kiedy ide spac, wtedy tez go karmie. A potem dopiero gdzies kolo 7 rano jak sie Korina obudzi i chce mleko. Jemu daje cyca jak chce w nocy, a jak nie to spimy wszyscy do 7. I pamietem, ze Korina tez miala wciaz odparzona pupe, a jemu nic nie jest. Ja wprawdzie jestem zwolenniczka sudecroemu i moja Mama mi tonami go do stanow wysylala, jeszcze jak Korina byla mlodsza. Teraz tez uzywam sudocremu, ale tylko na noc. W dzien nic nie stosuje. A pupe wycieram chusteczkami mokrymi. I malemu nic nie jest, moze bardziej odporny. Smiglo, Anka ja sie bardzo chetnie pisze na spotkanie, ale ja bede w grudniu i faktycznie nie wiem jak pogoda dopisze, ale miejmy nadzieje, ze jakis jeden ladny dzien sie znajdzie :-) Smiglo trzymam kciuki za jutrzejsza wyprawe do lekarza. Wiesz jakos to tak jest, ze jak nie musisz to sie zwykle nie mozesz wygrzebac, a jak musisz to jakos to sie udaje, wiec mysle ze dacie rade :-). Arbuzka nie martw sie, tak bywa ze przychodzi ciezki czas i takie jakies zniechecenie i dezorientacje. Zobaczysz wszystko z czasem sie ulozy i wyprostuje. Ja niestety w szczepionkach nie mam rozeznania, bo jak Korina byla szczepiona to polecali tylko Hib dodatkowo i pamietam ze kupowalam taka skojarzona szczepionke na recepte. Ale jak tutaj przyjechalam to sie okazalo, ze jeszcze pneumokoki sa tutaj obowiazkowe wiec jej doszczepiali. Teraz szczepienia sa wyznaczone, nie mam zadnej dowolnosci, nic nie musze kupowac. Wszystko jest juz wiadome zwykle to jest jeden zastrzyk, a kilka szczepionek na raz. Jedno co sie tylko bede musiala dowiedziec w Polsce to co zrobic z gruzlica, bo tutaj nie szczepia, a w Polsce jest obowiazkowa. Dziewczyny, a nie myslalyscie, zeby zrobic taka tabelke jak podczas ciazy tylko z maluszkami - w sensie kto (nick), miasto, imie dziecka, data urodzenia, waga urodzeniowa, wzrost urodzeniowy i ile waza, ile mierza obecnie (to oczywiscie propozycja), co Wy na to? No dobrze ide po kawke bo dzis jakos od rana latalam i dopiero teraz mam chwile.
  9. Witam, strasznie dlugo do Was nie zagladalam, ale nie mialam troche mozliwosci. Nie jestem w stanie doczytac tych wszystkich stron co naskrobalyscie przez ten czas, ale choc ostatnie poczytalam i widze, ze wszystkie sobie radzicie coraz lepiej. U nas jest bardzo spokojnie :-) Kacper jest naprawde grzecznym chlopcem. W porownaniu z jego siostra to stwierdzam, ze wtorne macierzynstwo to sama przyjemnosc. Maly rosnie jak na drozdzach, nawet na wizycie nie chcieli mi uwierzyc ze tylko piersia karmie (maz mowil, trzeba bylo powiedziec ze ziemniaki tez mu dajemy ;-) ), bo przez miesiac przybral prawie 1,5 kg. A chlopak tylko spi, je, robi kupke i probuje poznac swiat. Czasem musi nietsety unikac milosnych wylewow swojej siostry, ktora przy tej okazji wykazala sie niestety delikatnosci hipopotama na razie ;-). Dziekuje za zdjecia, ktore dostalam. Koza , Kubus jest slodki i ile wlosow ma???? bedzie przystojniak jak nic Soldeluna- Dawidek super :-) a jak Oliwka z nim \"wspolpracuje\" Tez caluje go wciaz i chce przytulac kladac sie prawie na nim? Bo Korina caly czas probuje sie tak do Kacperka przytulac i nie wiem co robic. Pozowlic troche i narazic sie na to, ze w chwili mojej nieuwagi ulozy sie na nim cala, czy odganiac i tym samym chyba troche zaklocic wzrastanie ich wielkiej sympatii ;-)? Gosia a jak u Ciebie jest z ta miloscia? Wprawdzie Maciek jest troche starszy od Koriny, ale tez wciaz maly. Dziewczyny a jak figura po porodzie? Wrocilyscie do formy calkiem? Ja juz nie moge sie doczekac przyjazdu mojej mamy (za 2 tyg), wprawdzie maz wtedy wyjezdza na 2 tyg, ale i tak sie ciesze, no i oczywiscie czekam tez na koniec listopada, kiedy to zawitamy do mojego kochanego Wroclawia w koncu. Pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich male Cudenka
  10. Wpadlam zajrzec na moment, bo w prawdzie moj synus jest jak na razie aniolem, bez mala samoobslugowym tfu tfu tfu, ale za to niestety starsza corka nie moze sobie na razie poradzic z nowa sytuacja i wymaga bardzo duzo uwagi. Dlatego na razie niestety internet odpada, przynajmniej w dzien. Ale doczytalam wlasnie, ze Ankakoza urodzila synka. Ania gratulacje No to juz niewiele zostalo do rozpakowania :-). Dziewczyny a ja jeszcze o bolu porodowym tak juz dzis na spokojnie. Wydaje mi sie, ze to na prawde trudno komukolwiek opisac, bo kazdy ma inna granice bolu i inaczej wszystko odczuwa. Powiem Wam tak, oboje moich dzieci urodzilo sie w wyniku wywolania porodu. W obu przypadkach calosc od podania kroplowki do zakonczenia trwala 6 godz. W obu przypadkach przez pierwsze 3, 4 godz nic nie czulam, albo prawie nic, choc ktg wykazywalo bardzo mocne skurcze. 5 godz zwykle zaczynalam odczuwac bole, ale nie byly nie do zniesienia i wlasciwie w obu przypadkach calosc rozegrala sie w ostatnie 45 min kiedy to wody mi odeszly. Oboje dzieci po 3 parciach na swiecie. A czemu to pisze.... bo starsza corke urodzilam bez znieczulenia (stwierdzili, ze nie zdaza mi podac, a moze po prostu nie chcieli) i mimo, ze troche bolalo to nie byl to bol, ktory nawet sprawil ze lze uronilam czy ze zapamietalam to jakos bardzo. Cora wazyla 3850 g. Syna (4100 g) urodzilam ze znieczuleniem, tez niestety nie bylo dostatcznej ilosci czasu. Znieczulenie zadzialalo, parcia nie czulam, nogi i cale krocze odretwiale, wszystko tak jak ma byc. Z jednym malym wyjatkiem, maly ulozyl sie prawdopodobnie na jakims nerwie i ten jeden nerw czulam jakby mi ktos gwozdzia w jajnik wbijal.Lzy same mi plynely i szczerze mowiac mimo, ze minelo juz 5 dni wciaz pamietam ten bol. Dlatego wydaje mi sie, ze nic nie da nastawianie sie na czyims przykladzie, bo u kazdego, nawet kazdy porod jest inny. Ja drugi porod mimo super opieki, wszelkich luksusow i znieczulenia wspominam duzo gorzej niz pierwszy.
  11. tylko sie melduje, wlasnie wrocilismy ze szpitala i zadomowiamy sie w domu. Synus super, spokojniutki, glownie spi. Niestety jego starsza siostra troszke sie pogniewala :-). Dlatego tez musze teraz troszke wiecej uwagi jej poswiecic. Porod niestety z niespodziankami, ale nie bede Wam na razie opisywac, bo jeszcze kilka ma to przed soba wiec nie bede niepotrzebnie straszyc czyms co zdarza sie bardzo rzadko. Powiem tylko, ze poszlo raczej szybciutko. Calosc zamknela sie w 6 godz. od przyjscia do szpitala. Pozdrawiam i gratuluje wszystkim nowym mamusiom. A tym co czekaja, zycze jeszcze cierpliwosci :-)
  12. Milen4............????????...........31...Radom......... 40. .......01.08........+6,4..córka Demeter1980....Sylwia...27.......Leszno..............40. ... ....08.08.......+20 ...córcia Julia aggappe....Agnieszka....28.....Jaworzno/śląskie….3 7... ..10.08.......+13...synek Mikołaj Dżiska......................24.......woj.lubelskie. ....36.... 12.08……...+14...córcia TOSIA Marlencia 26..............26.......Niemcy...........39... 12.08........+15.......córcia? Katasha 23.......Kasia........23.....Rzeszów...........40....14.08.. .....+12....Wiktor młodziutka _mamusia......Ania.........24.....Lublin................ 39......16.08.....+12....elwira, corka badeve.........Ewa_........26......podkarpackie......39. ...19.08......+13....SYNEK zona_mundurowego……....26…....zach-pom. ………….40......21.08..........+10...s ynuś julianna29........Ania.......29......warszawa..........3 8. ....21.08...+14......Michalina misiakówna.....Basia........24 ....Szczecin............39......23.08…..+17…Alek sandra Halinamalina..................31......dolnośląskie...... ..40....26.08......+14…..SYN E K!!! smiglo7...........Asia.......28.......Wrocław........... 38.....26.08……+20...Dominika Catrina33.....................25...... Śrem................33....26.08.....+7… córka Gabrysia ankakoza.........Anka......30.......Wrocław...........39 .....28.08....+18...Kubuś ________________________________________________________ Koleżanki z drugiego forum: lacertaa......................27.......Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia gokata.....................26......kuj.-pom..... ........38.....22 .08....+7,5…...Synuś Olinka76.......Ola..........30......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK Anuśka2007..................24.......zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn ________________________________________________________ D.P- data porodu P.D.P- planowana data porodu SN - siłami natury CC-cesarskie cięcie MAMY TULĄCE JUŻ SWOJE MALUSZKI Nick------------D.P.-------P.D.P.-----DŁUGOŚĆ----WAGA--- ----PŁEĆ-----IMIĘ------PORÓD Molinezja.....22.07………01.08........53. .........2700 g........S...... Bartosz......SN Kasiaka.......24.07......04-11.08....54...........3300.. .....C.........Inga.......SN Moonisia......26.07......04.08........53......... ..3420.........C......Zuzanna.......SN Nati83........27.07.......18.08........51..........2950. .........S……...Mateusz.....SN Aniusiek......27.07.......11.08.......53...........3350. .........S........Kubuś......SN Apik..........27.07.......15.08........51...........2830 ..........S.....Michał Wojciech.SN Mama-i-ja....28.07.......04.08.......54...........3400.. ............S….....Kubuś.......SN NovemberRain..29.07...11-12.08....54...........3190 ..........S......Cyryl.......SN Soldeluna......30.07.....11.08........53...........2890 .........S......Dawid Józef..SN Pluszka........31.07......03.08.......60............3500 ..........S..........Szymon...CC A_ga2..........01.08.....02.08………..55. ..... ....3260..........C.........Ola.........SN Bartkowa.......01.08................................3800 ...........S........Bartuś......SN Justyna 5X83.01.08...25.07.........60..........3960........S.......K sawery...SN Limetka82......02.08....04.08........54............3150. .....S........Igor.........CC dominika80.....02.08....13.08.......59............3520.. ........C........Maja……...SN Mysza30……….03.08......09.08......54... ..........3600..........s........Jakub.....sn GosiaFrancja..03.08.....14.08......54.5...........4570.. ........s.........Nicolas....sn Amanda......... 04.08......03.08......56.............3500........c........Ig a........cc kika31.........04.08.......02.08.....58cm..........3630g ..........syn.....Kry stian......sn Enais...........04.08........03.08.......55............3 300..........s.......Marcel....SN sokratynka...04.08.........05.08.......57........3600... ..... ....syn.....Wituś.....sn MirelaW.....05.08....?????..............49.............. 3210.......s.....Nico.....sn Dziki Storczyk...10.08.....10.08....58..............3650.......... .c.......Zosia Słonko26........13.08.07....8:54.....12.08.07.....55.... .3885......Maciuś....SN oliwka2..........14.08.07....14:20......10.08.07.....60. ....4400....Iwo....SN Nikusia22........15.08.07....6:05........15.08.07.....57 ......3200...Mateuszek......SN Olinka76..........15.08.......11.08.......57.....4130... ......s.... Łukasz .....sn Agnieszka31...17.08.......26.08.........54.........3600. .....s......????????......cc Agunia81.......19.08........19.08..........57.......4000 .......s......???????.......sn dragonka73....19.08.....22.08........59.........4100........s.....Kacper....sn Myszka24.......21.08.......20.08.........56.........3600 .......s.......Beniamin........cc
  13. Weszlam sie pozegnac i prosic o kciuki. Za 9 godz mam byc juz w szpitalu. Mam nadzieje, ze pojdzie wszystko dobrze, szybko i bez klopotow. Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszle mamusie :-)
  14. Gosia no to u mnie problem Babci nie istnieje :-) , bo sami jestesmy, tak wiec tylko mama i tata. Ale mamy nadzieje, ze jakos pojdzie tym bardziej ze moj maz ma wolne od poniedzialku no i dopoki ja nie dojde do siebie i nie zlapiemy jakiegos tam rytmu to bedzie z nami. Wiec mam nadzieje, ze przez ten czas Korinka sie jakos oswoi z braciszkiem
  15. Gosia to chyab dobrze, ze Maciek nie jest zazdrosny. Tyle tylko, ze Maciek jest troche starszy i juz wiecej rozumie, a nasze gwiazdy to jeszcze chyba nie bardzo rozumialy co sie swieci, stad moje obawy. Ale mam nadzieje, ze nie bedzie tak zle
  16. SoldeLuna poprosze bardzo - dragonka73@o2.pl No to troche mnie pocieszylas. Na razie Korina na informacje ze bedzie z nami braciszek od przyszlego tygodnia odpowiedziala najszczerzej jak potrafila - tludno. :-) Ale tez zaczela sie w nocy budzic i juz wlasciwie myslalam, ze z nerwow, bo na pewno czuje pismo nosem, az sie okazalo, ze ma 2 gorne piatki. Teraz ma dol opuchniety. Zobacz moze u Oliwki tez sie akurat tak zbieglo, bo to ten czas teraz jest. No nic ide jakis obiadek ugotowac i na spacerek chyba pojdziemy ostatni raz we dwie :-)
  17. gratulacje dla nowej Mamusi SoldeLuna mialam Cie juz zapytac dawno - jak Oliwka, osowila sie z braciszkiem? Bo szczerze mowiac zmartwilas mnie troszke jak napisalas ze placze i sie denerwuje. Mnie to tez chyba niestety czeka. A teraz jak jest? A ja juz sie zaczynam troszke denerwowac, tzn nic jeszcze szczegolnego, ale widze, ze juz taka bardziej spieta jestem. Wczoraj porobilismy ostatnie zakupy, maz dzis konczy wszystko w pracy, w sobote jeszcze pojdziemy na basen, zeby mala sie wyszalala. A w niedziele raniutko zawieziemy ja do kolezanki no i do szpitala. Mam nadzieje, ze maz da rade ja odebrac przed snem, zeby juz w domku spala.
  18. Melduje sie nadal w dwupaku :-) Badeve, ale ja mam rozwarcie i nie to jest problemem. Zreszta w pierwszej ciazy tej 2 tyg przenoszonej bylo to samo. Mialam rozwarcie a nie mialam skurczy wcale i teraz jest tak samo. Wczoraj rozwarcie bylo cos ok 4 cm a ja nie mam zadnych skurczy. Dlatego tez nie chce czekac, bo czuje ze historia sie powtorzy. A co do dlugosci i bolesnosci porodu to ja nie mam takich wspomnien jak pisze Zona Mundurowego. Mialam porod wywolywany, [przez pierwsze 3 godz nie bylo nic a potem ruszylo i od momentu kiedy ktg zarejestrowalo pierwszy skurcz (ktorego ja np nadal nie czulam) do momentu urodzenia corki minelo 3,5 godz. Bol czulam ostatnie 45 min i potem 10 min parcia. Tak wiec mysle, ze duzo zalezy od organizmu. Zreszta chlopak juz jest duzy, lozysko w 3 stadium, wszyscy na niedziele gotowi tak wiec nie ma co wydziwiac. A jesli chodzi o bol to tutaj i tak kazdemu daja znieczulenie i zeby go nie dostac to trzeba sie postarac. Poza tym zrobilo sie strasznie wilgotno i niestety nie sprzyja to chodzeniu w ciazy.
  19. Zona mundurowego, bo ja nie chce czekac 42 tyg, a raczej tak by sie skonczylo. A tutaj jest taka mozliwosc ze od 40 tyg mozesz sobie zazyczyc wywolanie porodu. Jest tak glownie dlatego, ze malo kto ma tutaj rodzine i w zwiazku z tym czesto sie zdaza, ze ciezarne na porod same przyjezdzaja autem. No wiec lepiej, zeby przyjechala bez akcji. Poza tym oni tez wola wiedziec i miec zaplanowane, dlatego wiele kobiet korzysta z tej mozliwosci, wiec ja tez skorzystam ;-)
  20. Melduje sie w dwupaku, po wizycie. Rozwarcie 4 cm i wielki dzien ma nastapic w niedziele. Mam sie stawic na 7:00 rano i juz nie wiem jak wstane ;-). Wprawdzie moj doktor wciaz ma nadzieje, ze zaczne przed niedziela, ale ja watpie. Wiecie, pamietam jak w poprzedniej ciazy tak czekalam na cud i na koniec to juz nawet chcialam zaplacic za cesarke, zeby mi tylko termin ustalili. Na szczescie teraz nie musze tak dlugo czekac i szczerze mowiac jest to dosyc komfortowa sytuacja, bo termin mam na 22 sierpnia, a juz 19 moge przyjsc na wywolanie porodu - podoba mi sie. :-) Ale najbardziej sie usmialam, bo dostalam dzis liste co mam/moge wziac do szpitala no i tam miedzy innymi jest napisane ulubione filmy na wypadek gdybym sie nudzila miedzy skurczami, no szok ciekawe jak dlugie przerwy miedzy skurczami bede miala wg nich. No chyba, ze od corki pozycze Krecika albo Misia Uszatka, one krotkie :-)
  21. Ja sie melduje nadal w dwupaku. Jutro mam kontrole a jak nic nie drgnie to w niedziele wywolanie, takze Smiglo, ja sie raczej rozpakuje w tym tygodniu tylko jeszcze nie wiem czy sama, czy z pomoca i czy przed niedziela czy w niedziele. Ale przyznam, ze bole w okolicach kosci lonowej wykonczaja mnie nieziemsko. Tzn nie spodziewalam sie takich i nie wiem co z nimi zrobic. SPodziewalam sie za to rwy kulszowej (tak mialam w poprzedniej ciazy) a tu na szczescie mnie ominela, chyba sie maly inaczej ulozyl.
  22. A ja nadal w dwupaku sie melduje i mysle, ze jeszcze przelatam ten tydzien, choc maly juz sie malutko rusza. U mnie niestety coraz gorzej z chodzeniem, maly mnie uciska w spojenie lonowe i pachwiny i ruszanie sie sprawia mi duzy bol. Najchetniej lezalabym caly dzien i czytala, ale jak to zrobic z 2-letnim bablem obok. Ona i tak jest kochana i za kazdym razem jak sie skrzywie bo mnie maly kopnie to wola Tatus, bejbi. Ciekawe tylko jak zareaguje jak to bejbi sie w koncu wprowadzi do nas na prawde ;-)
  23. Dziki Storczyku - gratulacje w koncu sie doczekalas :-). A zielone wody moga byc od tego, ze dziecko zrobilo smolke, pierwsza kupke. Nie zawsze to jest ten najgorszy zwiastun. Anka, ale Twoja Mama miala racje :-), przynajmniej w czesci. Maluszki na prawde czesto maja czkawke z zimna, z tym, ze nie chodzi tu o dzieci w brzuchu, bo one maja tam stala temperature tylko o takie urodzone juz :-). Zreszta czkawka u dzieci to jest insza kwestia niz czkawka u doroslych. Dzieciom ta czkawka w ogole nie przeszkadz. Moja corka dopiero teraz zaczyna odczuwac dyskomfort czkawki. A wczesniej mogla z nia 2 godz chodzic i nawet nie zwracala na to uwagi. A mnie to do furii doprowadzalo ;-). Gosia, spokojnie z czasem sie wszystko unormuje, a na poczatku zawsze tacy bezradni jestesmy. NAjwazniejsze, ze malutki jest z Wami i jest caly i zdrowy.
  24. Jestem jestem. Nie rozpakowuje sie, ja to raczej bez tego wywolywania to nie rusze, jakas taka niezbyt pracowita ta moja macica wiec sobie czeka. Ale jakies straszne zamieszanie mam dzis w domu. Nie wiem co sie stalo, ale moja cora dostaje dzis od rana histerii i co chwile sie czegos boi, a akurat sie zlozylo, ze przyszedl pan wymienic lampy na tarasie, moja szwagierka dzwoni na skypa co 5 min, maz dzwoni telefonem co 5 min (bo mnie wczoraj wkurzyl, wiec sie dzis podlizuje) i jakis taki mlyn jest. A ja lubie sobie w ciszy i spokoju pisac :-) Gratuluje nowej mamusi Gosia fajnie, ze juz w domku z synkiem jestes. A jak Maciek przyjal braciszka? Jakos po tym co Sol napisala, ze Oliwka strasznie plakala, mam schizy co do mojej gwiazdy jak przyjmie brata. Wczoraj mnie caly czas po brzuchu klepala i mowila - baby boi sie. Tylko nie jestem pewna czy baby sie boi czy ona sie boi baby. I jeszcze mnie ostrzegla zeby \"kupic baby dudu (smoczek). Nina nie daje\" moze sie bala, ze bedzie musiala swoj najwiekszy skarb oddac :-)
×