Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krop.ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez krop.ka

  1. bernadka - Klapaucius ma zupełną rację!! Naprawdę!! Są leki, facet bierze jakiś czas i jest poprawa totalna!! Zobaczysz że będzie ok!
  2. i zaczynam sie czuć na @ ewidentnie :-(( szkoda
  3. mnie dzisiaj dla odmiany głowa boli :-(
  4. chce dzidzie - jak u Was takie drogie te testy to może spróbuj kupować na allegro? tylko uzgodnij warunki wysyłki za granicę ale wiem że jest dużo sprzedających również za granicę. nie znam tego uczucia o którym piszecie, jak już mówiłam, bo jak my się staraliśmy o pierwsze dzieciątko to raczej z rozczuleniem patrzyłam na dzieciaczki, ciąże itd. a teraz mnie to zupełnie nie rusza :-) . ja zaszłam jak miałam 29 lat a urodziłam jak już mi minęła 30 :-)) jak już pisałam grunt to się nie załamywać kochane! ja już też się dzisiaj jakoś bardziej pogodziłam z tym, że @ może przyjść w każdej chwili i myślę sobie, że postąpię zgodnie z zaleceniami lekarza teraz i na pewno następnym (którymś :-)) ) razem się uda! nie wiem skąd ten mój nagły optymizm, jakoś tak, hahaha nie biegam przynajmniej co 5 min do ubikacji żeby sprawdzić czy @ przyszła czy nie :-)
  5. oj, dziewczyny nie bądźcie zawistne, do Was w końcu też bocian przyleci. Przecież to nie ich wina że im się udało. Ja długo nie umiałam zajść w poprzednią ciążę a jednak nigdy nie skupiałam się na innych tylko na sobie. Grunt to pozytywne myślenie!
  6. bernadka - to masz to samo co ja poprzednio - kłopoty z drugą fazą jak nic. pewnie dostaniesz duphaston albo luteinę na stałe na wyregulowanie cykli. Ja brałam luteinę dłuuugo az nam się udało :-)) cykle miałam co 28 dni jak w pysk, haha
  7. bernadka - mój mąż też miał jakoś tak szybko wyniki pamiętam. Na pewno wszystko będzie w porządku!! Oczywiście daj znać! brzusiowa czuła - ale jesteś drobniutka, naprawdę!! zazdroszczę Ci :-)) ja się ciągle zmagam z moją wagą:-( znów dopadły mnie albo wyimaginowane albo prawdziwe mdłości, hahaha, blee Ania_29 - to masz dokładnie tak jak ja. Też łażę po nocach, pewnie z nerwów.
  8. ojej, u nas plusowa temp. za oknem, ale okropnie, deszczowo, fuj
  9. toffik, w jakim woj. mieszkasz, bo u nas szaro buro i ponuro za oknem? Chyba też stąd to nastawienie...
  10. i pewnie @ przyjdzie spóźniona :-(((( buuuuuuuuuuuuu
  11. A.N.N.A. - ja też brałam antybiotyk w zeszłym miesiącu i też w tym miesiącu wszystko mi się poprzesuwało.
  12. chce dzidzie - ty na pewno w ciązy nie jesteś???? juz kilka razy jak czytałam twoje wypowiedzi to mi sie tak nasuwało. ja dzisiaj żadnych objawów, od samego rana. ale 32. dc i nadal cisza. jutro albo pojutrze zrobię test jak @ nie przyjdzie. a jak przyjdzie to.... załamka :-(( chociaż dzisiaj nie czuję nic żebym miała być w ciąży. tylko dalej spać po nocach nie umiem, łażę, to chyba ztych nerwów taka pobudzona jestem...
  13. no nic, za kilka dni wszystko się wyjaśni tylko to czekanie jest straszne po prostu. ech. lece do domciu, papa
  14. jeszcze Wam tylko dodam, że mierzyłam temkę wczoraj po południu ,tak z ciekawości (bo słyszałam, że jak jest ciąża to jest około 37. a miałam 36,4. kolejna rzecz przemawiająca za tym, że nie jestem :-( . a czy ktos wie dlaczego śledząc cykl powinno się mierzyć temp. rano?
  15. chce dzidzie - u mnie wszystkie objawy (poza mdłościami) mam także przed @, więc ciężko stwierdzić. albo czeka mnie ciężka @ bo teraz mam wszystkie objawy na raz albo.. nie chcę nic zapeszać ani się nastawiać, hhaha. objawy mam takie: wypryski skórne, ból brzucha, piersi, ogólne napięcie. a czy coś jeszcze, to na pewno już wam marudziłam wczesniej :-) A.N.N.A. - trzymam mocno kciuki za Ciebie a Ty trzymaj za mnie żeby nie przyszła, hahaha
  16. A.N.N.A. - ja też nie chcę sobie robić złudnej nadziei, dlatego co krok tłumię w sobie tą nadzieję, ewentualną radośc itd... przecież w zasadzie dopiero w środę będzie 14 dni po owulce, a termin ewentualnej @ jeszcze nie minął... i tak gadam do siebie w kółko, hahaha
  17. herbatka zrobiona i w tej chwili czuję się świetnie, wszystko ok.
  18. Ania_29 - nie chcę się nastawiać ale podświadomość sama działa. może to ona mi podpowiada takie samopoczucie :-(( pewnie jak dostanę @ to wszystkie dolegliwości jak od ręki miną :-) niestety ranigastu nie mam, ale nie cały czas źle się czuję, to przychodzi falami
  19. brzuch mnie boli jak na @... i te mdłości. może coś zjadłam? idę sobie zrobic herbatkę, chociaz nigdy nie piję ale może mi pomoże...
  20. tak dobrze mnie rozumiecie...
  21. te objawy to ja z tego stresu mogę mieć, że @ przyjdzie. ale dziwnie się czuję: z jednej strony mogłabym góry przenosić a z drugiej strony taka zmęczona, dziwnie. tylko że tłumacze sobie że na jakiekolwiek objawy ciąży to przecież jeszcze stanowczo za wcześnie! od samej owulki nie minęły jeszcze nawet 2 tygodnie. miną w środę. to gdzie tam mdłości itd!! wiem, już was nudzę, pewnie myślicie: zrobiłaby test i po kłopocie. ale ja się nie umiem zmusić. mam w domu 4, hahaha. ale jak do środy nie dostanę, to juz sobie obiecałam że zrobię już się dłużej męczyć nie będę. a jak dostanę to załamka totalna.....
  22. witam wszystkich! dula - to kiedy balanga?? och, ja juz prawie nie pamiętam mojego ślubu, wesela, hahaha. będziesz miała co wspominać. dula, po co już sie staracie o dzidziusia? chcesz iść z brzuszkiem do ołtarza? potem te problemy z suknią, szycie w ostatniej chwili bo nigdy nie wiadomo jak się będzie wyglądać, a jakby się okazało że coś się dzieje i trzeba do szpitala i ślub odwołać? i ostatnie: nawet się na weselu nie pobawisz :-)) basia 29 - uda ci się, na pewno, tyle że potrzeba troszke cierpliwości (której mi też brakuje...). im dłużej się staramy tym większy nacisk na to kładę, wrrrr ja tez wczoraj jedno piwko dziabnęłam u siostrzyczki. jak na razie u mnie 31 dc. i cisza, test dalej boję się zrobić więc nie robię, stres jest nadal, do tego doszły mdłości, problemy ze spaniem, ból piersi. tylko nie wiem czy to na okres czy co innego. jak same widzicie już głupieję, już mam nadzieję coraz większą. próbuję sobie tłumaczyć że ja sobie te objawy tylko wmawiam (co nie jest wykluczone, już tak miałam kilka razy a jak dostawałam @ to nagle objawy znikały) ale nadzieja jest coraz większa :-(( kurczę, wiedziałam że tak bedzie jak mi się @ będzie opóźniać, wrrr
  23. i jeszcze jedno: po tym co sie tu naczytałam zaczynam wątpić w wiarygodność testów ciążowych. dla mnie najgorsze ze wszystkiego byłoby zobaczyć najpierw dwie kreski (pewnie zaraz bym się wszystkim tez pochwaliła) a potem miałoby się okazać że to jakiś straszny żart był. chyba dlatego mam opór psychiczny przed zrobieniem testu. niestety widzę że takich przypadków jest coraz więcej..
  24. jesli ktoś chciałby przepis na pączki angielskie to poszukam tej stronki z której ja wzięłam przepis. inaczej nazywają się one oponki. pychotka! dzisiaj jadę do siostrzyczki w odwiedzinki to wezmę kilka do kawci ;-)) przynajmniej nie będę myślała przez jakiś czas. straszna ta niepewność! uch! patrzyłam że w zeszłym roku zdarzył mi się nawet jeden cykl 34 dniowy i tłumaczę sobie i wbijam do głowy że to u mnie normalne takie opóźnienia czasem. najgorsze to robienie sobie nadziei a pewnie i tak na koniec @ przyjdzie i tak :-// wczoraj już mnie na wieczór tak brzuch bolał na @ że byłam pewna że jak dzisiaj wstanę to z @ a tu nadal nic, wrrrrrrr....
  25. sorki, musiałam zniknąć na chwilę - obowiązki :-)) tak jak pisałam wczoraj miewam od czasu do czasu takie cykle 30-32 dniowe, więc się próbuję nie nastawiać, tłumaczę sobie jak głupia, na kazdym kroku ale prawdę mówiąc to nadzieja jest coraz wieksza, kurczę blade. dlatego jak ma @ przyjśc to juz niech przyjdzie i kropka. dolegliwości które mam moga być zarówno na @ jak i na ciążę. zadnych nietypowych nie mam niestety. testu nie robiłam bo.. się boję. chyba tym razem wolę zobaczyć że @ przyszła niż zaś tą jedną krechę. chwila odpoczynku bo się zajadę, hahaha.
×