Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krop.ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez krop.ka

  1. wpadłam na chwilkę poczytać co i jak. Eviczko - G R A T U L A C J E !!!!! Ale się bidulko nacierpieliście oboje... O rany.... Ale całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło! mAAm - przecież masz taki problem jak ja tyle że ja progresteronu nie miałam badanego tylko na pałę mi lekarz przepisał i widzisz: udało się! Myślę że to dzięki temu progesteronowi. Że ja też mam go za mało. Pójdziesz do dobrego specjalisty i będą murowane II krechy!!!! Ja spadam bo mały cały czas gorączkuje. Raaaany, kiedy to minie??!!!! Kolejna nieprzespana noc nas czeka....
  2. U mnie młody dostał wczoraj strasznej gorączki, ponad 40 stopni, to my w te pędy do lekarza no i mamy anginę ropną cholera.... Dostał antybiotyk. Ciekawe czy ja podłapię.... jak nie urok to sraczka. A jadłam jeszcze wczoraj rano kanapki po nim.... Więc chyba nieuniknione :-o Kupiłam sobie len i piję - może to coś pomoże... Mój tato po operacji, siedziałam wczoraj u niego pół dnia dopóki mąż nie zadzwonił że z małym tak źle. Tato czuje się coraz lepiej na szczęście. Jeszcze tylko brakuje żeby bratowa pojechała rodzić to wogóle będzie cyrk, a ma termin na piątek więc wszystko bardzo możliwe. Trzymajcie się kochane jakby co dajcie znać bardzo Was proszę, ja muszę uciekać do młodego!
  3. cześć dziewczynki! Eviczko!! Powodzenia i mocno, mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!! Daj kochana znać jak będzie po wszystkim! Dziewczynki mnie też jak możecie to powiadamiajcie, moje dane też zamieściłam w NK. Dzięki z góry serdeczne! Mulan - świetna wiadomość! Jeszcze raz G R A T U L A C J E !!! Maam - wieczorem zawsze dzieci mają takie lekkie załamania przed snem. Jak poszłam do szpitala to mój synek cały dzień nie miał czasu nawet zamienić ze mną słówka a kazał tatusiowi dzwonić do mnie wieczorem przed snem bo mu się ckniło ;-) Macie już pierwsze koty za płoty, nocka minęła :-) Iza - nic sie nie martw. Jeszcze nie trzeba się martwić. W ósmym miesiącu mojej siostrze mój siostrzeniec się obrócił główką do góry i też ją straszyli CC a on w dziewiątym znów obrót i znów był główką w dół.
  4. mAAm - też mi się wydaje że owulki jeszcze nie miałaś, a w tym cyklu w którym ja zaszłam to ten śluz jak białko jaja miałam też tylko raz i przy szyjce i widzisz - starczyło, tak że działaj działaj kochana nie odpuszczaj bo może w tym tkwi problem - że myślisz że już jesteś po a tu owulki wcale jeszcze nie było???? a z tym śluzem to miałam go tylko troszeczkę i to tylko w środku a na zewnątrz miałam samą wodę. mAAm - cieszę się że synek ok i że mu się podoba, będziesz spokojniejsza ;-) syncia nie ma w domu więc do roboty ;-) eviczko kochana nie zadręczaj się. widać chcą cię mieć na obserwacji żeby nic złego się nie wydarzyło bo oni prawdę mówiąc dopuszczają duże błędy w obliczeniach porodu więc się na pewno boją że może się okazać że już dawno np. termin minął, że się łożysko odklei i takie tam. na pewno tak nie będzie i będzie wszystko ok, ale może cię to pocieszy jakoś, że oni to robią z myślą o was obojgu, dla waszego dobra... myśl pozytywnie kochana.
  5. mAAm - sorki pytałaś o moje cykle. ja miałam 30-32 dniowe ale ostatnio mi się wydłużyły przed zajściem nawet do 35 dni. może to przez to myślenie o zajściu, nie wiem. a oto mój ostatni cykl w którym sie udało: http://28dni.pl/aled/wykresy/2009-03-06
  6. ale się dzieje! Mulan - MOJE GRATULKI!!!!!!! Eviczko - kochana nie stresuj sie tak, ja też byłam prawie 2 tygodnie w szpitalu i nie jest aż tak strasznie ;-) dla mnie dużo robiło że były dziewczyny, z kłopotami ciążowymi, pogadałyśmy sobie, podtrzymywałyśmy się na duchu, pomagałyśmy sobie... Myśl tak że nóż widelec mały zapragnie wyjść na świat lada chwilka a potem będziesz się z tego śmiała że się tak zadręczałaś niepotrzebnie!! Mój tato ogólnie czuje się ok, tylko ma okropnego stracha przed operacją, którą ma najprawdopodobniej jutro. Dzięki że pytasz. Eviczko - koniecznie dawaj znać jak i co w tym szpitalu. Monita - nie brałam wógle tych leków co piszesz, nic nie wiem na ich temat... Przykro, ja też ci nie mogę pomóc. A u nas od rana ciemno i zimno, a ja po porannym żyganku. Boję się tylko żeby to wszystko nie wróciło... pierwszy raz wymiotowałam od przyjścia ze szpitala... hmmmmm
  7. cześć dziewczyny! eviczko dla córci - wszystkiego co najlepsze, dużo uśmiechu, samych radosnych dni i mnóstwa prezentów! magdalenka - Tobie również wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim spełnienia marzeń, szczególnie tego jednego ;-) mAAm ja miałam hormonki w 4-tym dc badane dzisiaj mamy maratonik mały, jedziemy zaraz do mojej mamy, potem do taty do szpitala a na koniec na urodziny mojego siostrzeńca. Pewnie padnę wieczorkiem. mAAm - ty idź do lekarza prywatnie bo ta twoja gin państwowa to widzę że do tego monitoringu to się za bardzo przyłożyć nie przykłada.... to raczej ten lekarz-gbur u którego byłaś miał rację, monitoring przecież polega właśnie na tym że łazisz co jakiś czas (krótki) na usg aż do po owulacji i sprawdzają czy wszystko gra a nie że pójdziesz raz i już... dziewczynki lecę, miłego dnia, papapap!
  8. cześć wszystkim, mAAm - ja też mam podobne cykle a raczej miałam i mi gin kazał przyjść na monitoring od 10-12dc bodajże a owilkę miałam chyba w 18. i łaziłam do niego dokładnie co dwa dni. wziął ode mnie kaskę na końcu jak za jedną wizytę. nie łam sie tylko porządnie się weź do roboty i zrób to u jednego gina niech cię już poprowadzi - pola ma zupełną rację. evika - bardzo mi smutno że masz taki chumorek kierpski ostatnio, nie wiem jak cię pocieszyć, ale naprawdę może się to stać nagle, raz dwa... wogóle ostatnio tu tak smutno..... no i ta pogoda za oknem do tego.... magdalenka - supe prezencik dostałaś, teraz masz opiekunkę i na pewno się uda ;-) Zaczynam się okropnie martwić o BIGmam - tyle czasu się nie odzywa! Oby wszystko było ok! Kisa - tak się cieszę że poród był znośny i mała pięknie rośnie! Napisz jak starsza siostra zareagowała na młodszą? Pomaga? Idę się troszkę położyć bo coś mnie brzucho pobolewa wrrr....
  9. Jutro mają znajomi wpaść więc po troszku coś tam szykuję ale bez zabijania się - oni wiedzą jaka sytuacja. Natomiast muszę się Wam pochwalić że wczoraj byłam na USG genetycznym i wszystko w porządku! B. mała możliwość istnienia jakiejś wady genetycznej, a na tym etapie wszystko super! Ale chyba z tych emocji tak się źle czułam że po przyjeździe poszłam do wyrka i zasnęłam normalnie. Jedycznie co to wydawało mi się że to USG to będzie 4D ale się okazało że to normalne było. Szkoda, chociaż na tym etapie to pewnie i tak niewiele by było widać...
  10. cześć dziewczynki, ale tu smutno było ostatnio mAAm - działaj, działaj, jajeczko żyje po owulce przecież jeszcze długo więc nie ma się co załamywać i mi lekarz dlatego mówił żeby nawet po owulce jeszcze się starać że to czasem daje lepszy efekt niż przed! Eviczko - na pewno lada moment się zacznie, będziesz sobie tutaj siedzieć, łapać doła a tu nagle się zacznie i już! I biegiem na porodówkę ;-) Albo fruuuuu wody polecą ;-) Mulan - jeśli faktycznie się okaże że jeszcze nie tym razem to na pewno następnym się uda! Nuska - powiem Ci że dziwne żeby ciąża była już tak dość wysoko i lekarz nie umiał się wypowiedzieć co do płci. Czasem już widzą w 12. tygodniu. Hmmm. Ale powiem Ci że lepiej tak niżby miała się pomylić. Przynajmniej babka uczciwa... Ja nadal mam mdłości ale przynajmniej nie wymiotuję. Tylko taka słaba jestem nadal że wstanę coś porobię i muszę się zaraz położyć odpocząć bo zadyszki dostaję... Ale przynajmniej już COŚ robię w tym domu bo zapuszczony taki..... Ech...
  11. mAAm - no jak Ciebie dół dopadnie to nas wszystkie chyba też!! Jaki progesteron? Co ty sobie próbujesz wmówić dzieczyno??!!!! A kysz złe myśli!!!! A sio!!!!!!!!!! Ja schudłam 7kg ale w szpitalu nadrobiłam już 1kg i teraz już jem normalnie więc pewnie szybko nadrobię. Brzuchol mam ogromny, jak 5-ty miesiąc i wszyscy mówią że śmiesznie wyglądam, tu wszędzie schudłam a tu taki baniak ;-)
  12. ufff, doczytałam ;-) u mnie troszkę lepiej, chociaż miewam kryzysy. ale to już nie to co było no ale jeszcze nie to co powinno być. Jakby nie było mija mi właśnie 12 tc ;-) WSZYSTKIM MAMUSIOM SPEŁNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEŃ, DUŻO UŚMIECHU I SAMYCH POGODNYCH DNI W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA!! Witam nowe koleżanki i pozostałe również ;-) Eviczko - trzymam kciukasy!! Kisa - prześliczne to Twoje maleństwo, gratuluję Ci z całego serca!!!! mAAm, Mulan - widzę że ostro działacie, tak trzymajcie! jestem z Wami dziewczynki, mocno zaciskam pięści żeby się udało!!
  13. dziewczynki, ja już nie daję rady, ciągle chudnę, nie umiem nic zjeść, mam straszny wstręt piję tylko wodę i tak od miesiaca i lekarz i mój mąż wysyłają mnie do szpitala więc nie będzie mnie przez kilka dni. no i te ciągłe wymioty. Odezwę się po powrocie! trzymam za Was kciuki i starczki nie możecie sie poddawać a dziewczynkom które czekają na rozwiązanie - szybkiego i łatwego porodu. papa
  14. mulan - ja bym na twoim miejscu dzialala od dnia kiedy test wyjdzie pierwszy raz owulac. co dwa dni przez jakiś tydzień, chociaż nam gin kazał jeszcze wcześniej zacząć się starać żeby nie \"celować\" bo powiedzial że to nie jest dobrze że się wstrzymuje para z przytulankami do tego czasu. ja też stosowalam testy owulac. wczesniej i nic dopiero po jego radach nam sie udało. no ale też do tego brałam globulki dopochw. na poprawę śluzu, robiłam dodatkowo świecę po przytulankach pł godziny no i dostalam po owulce progesteron. acha, no i powiedział żeby po owulce nie przestać przytulanek ale jeszcze ze dwa, trzy razy sie poprzytulać. I co dwa dni, nie co dzień bo facet nie zdąży wytworzyć plemniczków.
  15. mAAm - te ceny są za pokój czy za osobę? a jak jest z wyżywieniem? Ile wogole kosztuje samo wyżywienie jak się chce wykupić np. na tydzień? bo my myślimy się z mężem wyrwać chociaż na tydzień nad morze w tym roku ze względu rzecz jasna na malego. macie jeszcze jakies fajne namiary?
  16. cześc dziewczynki! u mnie poranki to tragedia, potem już trochę lepiej, ale to też nie reguła. Kisa - super pomysł z tym prezentem dla straszego rodzeństwa od młodszego. Evika - muszę pomysł z tą herbatką \"sprzedać\" mojej szwagierce, bo ona też już odlicza... Nuska - też się z tym spotykam często, że pielęgniarki nie zmieniaja rękawiczek! A wręcz rzadko kiedy zmieniają. I nie wiem czy w ramach oszczędności nie mają tego przyzwolenia odgórnie... Wczoraj wróbelek z całym impetem wpadł na szybę w mojej sypialni i był tylko brzdęk i pac. Zdechl. Okropnie się wystraszyłam. Iza - super że biegły sobie poszedł, możesz złapać oddech! Kisa - podejrzane te Twoje porządki ;-) magdalena - SZACUN, szok. mAAm - dzięki za herbatkę i cappucinko ale ja się wstrzymam na razie, wybacz ;-)
  17. wpisałam datę wg ost. @ bo pewnie wg USG jeszcze kilka razy się zmieni ;-) zaś mnie bierze... bleeee
  18. ZACIĄŻONE ********************** NIK ...................DATA PORODU........ WIEK.............. WOJ KISA..................... 22.05.2009...........31................ŚLĄSKIE EVIKA77.................26.05.2009...........31......... .......PODLASKIE JULY.....................25.06.2009..........29......... .. .....W-WA IZA.......................12.08.2009-.........33... . ..........Podkarpackie NUSKA27..................20.08.2009........27.......... . ...MAŁOPOLSKIE KROP.KA.................13.12.2009r.........34.......... .śląskie..... ******************************************************** ****************************** OCZEKUJĄCE ******************* NIK.......................... DATA@ .........WIEK................. WOJ.... MONIA MAMA...........15.01.2009 .........35 ..............POMORSKIE BETA32....... CZEKAMY NA CIEBIE ......POM ORSKIE ******************************************************** ************************** BIGmam.................27.04.2009..........36........... ...ŁÓDZKIE POLA....................10.05.2009.........35........... ...LUBELSKIE.... magdalena28...........14.05.2009..........29........... ..ŁÓDZKIE.. WODNISIA..............16.o5.2009..........36............ ...ZACH_POM MULAN...................03.06.2009.........34........... .....W-wa mAAm....................11.06.2009..........29.......... .....W-wa.... PROPOZYCJE IMION DZIECI( nie na 100% jeszcze wiadomo ) ******************************************************** ***************************** NIK...................DZIEWCZYNKA.....................CH ŁOPIEC.......... ******************************************************* ******************************* mAAm...................MAJA............................. ..OSKAR............... ......................MATYLDA./NELL............ ..CYPRIAN./ALEKSANDER. ........................LUIZA./PAULA...................F ILIP/ŁUKASZ........ ******************************************************* ******************************* EVIKA ...............................................BARTUŚ....... .............. ....................................................... JAKUB ..................... ....................................................... KACPER.................... ******************************************************* ******************************* KISA.............MARTA KATARZYNA............................................. ******************************************************** ****************************** POLA ******************************************************** ****************************** IZA ******************************************************** ****************************** JULY ******************************************************** ****************************** WODNISIA..............LENA............................RE MIGJUSZ......... ...........................DARIA........................ ...DORIAN............. ...........................MARLENA...................... .JAKUB.............. ............................JULIA....................... ..MAKSYMILIAN........ ******************************************************* ******************************* MINI MONIA ******************************************************* ******************************* NUSKA.............DOMINIKA.....................DOMINIK ******************************************************* ****************************** MULAN.............RÓŻA/LUKRECJA...........MIKOŁAJ....... ............. ******************************************************** *******************************
  19. mAAm - jestem przekonana że monitoring wszystko wyjaśni, a do tego badaj się dalej sama kochana żebyś potem też wiedziała kiedy masz te owulki, czyli tempka, śluz, ew. szyjka. mi gin tak kazał, poza tym ja brałam jeszcze pamiętacie te tablety nna poprawę śluzu no i miałam badane hormonki
  20. no, tylko niech te "dolegliwości" delikatnie mówiąc miną to będę się mogła wreszcie tym cieszyć... dzisiaj laptoka użyczyła mi teściowa ;-)
  21. cześć dziewczyny, dzisiaj byłam u gina, wszystko w porządku, wg USG maleństwo ma 27,1mm (na stojąco ok. 5cm lekarz powiedział hihi), to 9 tc i 6 dni, czyli zaczyna się 10-ty i tak też wynika z obliczeń, czyli książkowo. serducho biło, oj biło :-) tylko termin porodu mi się zmienił, wg obliczeń 13.12 a wg USG: 08.12. taka rozbieżność, szok. dostałam kartę ciążową, skierowanie na wszelkie badania i zaświadczenie że jestem pod opieką lekarską od 6 tc do becikowego - nie wiem czy będzie potrzebne czy nie ale strzeżonego Pan Bóg strzeże ;-) MULAN - witaj! mAAm - to prawda że testy owulacyjne nie potwierdzają na 100% owulki, przynajmniej tak twierdzi mój gin. jak byłam u niego to ja mu mówię że owulki mam na pewno bo wszystko na to wskazuje a on mi na to powiedział, że wcale nie ma takiej pewności. a potem się okazało że bóle które brałam za owulac. wcale nimi nie były no i do tego ja miałam owulkę dwa dni po tym jak test mi wyszedł pozyt. po raz pierwszy. więc mogło też tak być że kochaliśmy się za wcześnie, myśląc że owulka jest a jej jeszcze nie było. po owulce robiliśmy przerwę a mogło być tak że dopiero wtedy była owulka! Iza - dużo zdrówka dla córci i czewgfo tylko sobie życzy! Eviczko - trzymaj się kochana i spróbuj się tak nie stresować, wiem że to trudne bo sama miałam kontrole ISO i ci faceci są beznadziejni, wręcz chamscy, ale pamiętaj że jesteś teraz Ty najważniejsza i Twoja dzidzia!!!! Postaraj się wyluzować... MULAN - odniosłam wrażenie że dziwny ten Twój gin..... mój na pierwszej wizycie już mi wszystko powyjaśniał, wręcz jak poczytasz to mi wskazał na mój wiek i powiedział że tu nie ma co czekać tylko działać, działać, no i podziałaliśmy ;-) może zastanów się nad zmianą gina??
  22. acha, no i jeszcze śweca po przytulankach.... ;-)
  23. pola- kociak jest przesłodki, strasznie lubię koty i sama też mam, ale mój to już dorosły kocur, postawny. Jest ogromny i ma dłuuuugi ogon, ale nie jest wcale gruby. Ostatnio mu zrobiłam fotkę jak spał na... kaloryferze. Kaloryfer ma jakieś 10cm szerokości a może nawet nie hahaha. kisa, evika - strasznie tak miło Was czytać jak już się zbieracie pomału na porodówkę!! Jak ja bym chciała być na Waszym miejscu to nie macie pojęcia! eviczko-przykro mi że ten gin cię tak trochę olał. Co on myśli że koniec to można odpuścić?? Dziwne, a kaskę zgarnął, ech.... mAAm, pola - szkoda że @ przyszły, a tak ściskałam kciuki! No ale świat się nie wali, trzeba próbować dalej no nie? magdalena - zaszokowałąś mnie z tymi 30 kieckami, dla mnie jakieś wykroje to wogóle czarna magia! a powiem wam że moja mama jest... krawcową z zawodu, hahaha - to na pewno przez to. a na maszynie nauczyłam się szyć dopiero jak młodego miałam rodzić bo chciałam poprzeszywać różne rzeczy :-) no imAAm - ogromnie się cieszę że wyniki są OK! I że się "wzięłaś za siebie" idziesz na ten monitoring i wogóle. Ja Wam powiem że bez gina nie dałabym rady, bo mój organizm produkuje za mało progesteronu, tylko to wystarczyło, taka pierdoła i dwie kreseczki już są. A kochaliśmy się do tej pory chyba w dobre dni, przynamjmniej tak mi się wydaje bo stosowałam te testy owulac. Z tą różnicą że tym razem lekarz kazał nam się jeszcze starać po owulce. Jeszcze ze dwa razy. Acha no i ważne żeby nie codziennioe bo organizm faceta nie zdąży wyprodukować prawidłowych plemniczków.
  24. cześć dziewczynki ja już schudłam 5 kg, jutro mam wizytę u gina pewnie mi da skierowanie na badania i strasznie się boję że przez to że nic nie jem i mało piję to wyniki będą złe. ale mnie odrzuca, jak podnoszę butelkę z wodą do ust to mi się dźwiga a co dopiero jedzenie. miałam przez ten tydzień straszny kryzys, próbowałam odstawić ranigast który lekarz mi przepisał bo już brałam prawie 3 tyg. i tak zaczęłam wymiotować, od rana do wieczora że nie umiałam ani na moment tego powstyrzymać, już mdlałam, zadzwoniłam do gina a on żebym brała dalej ten ranigast i oczywiście proponował mi szpital ale powiedziałam że najpierw wezmę ten ranigast i zobaczę. najpierw zwymiotowałam 3 tabletki ale 4-ta się przyjęła i już jest lepiej. no mówię wam, tragedia. już sama chciałam jechać do szpitala ale na szczęście się do niego dodzwoniłam. oby do 12. tyg i myślę że przynajmniej zacznie przechodzić. w tym miesiącu mój tato ma 19. operację (rak) a 28 moja szwagierka rodzi. co za miesiąc. mam nadzieję że do tego czasu już wydobrzeję na tyle że będę mogła ich odwiedzić lub pomóc cokolwiek. Teraz zero życia. Możecie sobie wyobrazić. Powiedziałam mojemu M ostatnio że gdyby się teraz coś stało tfu tfu to raczej bym się nie zdecydowała na jeszcze raz, jeszcze raz to wszystko przechodzić.
  25. mi dzisiaj mężuś zostawił laptoka :-) dlatego wpadam od czasu do czasu. nie mam siły, nie mam siły zrobić prasowania nawet, jestem strasznie do bani. maam - jak twoje wyniki? są już?evika - brzuch nie swędzi? skurcze przezły? pewnie to byly te przepowiadajace. iza - współczuję i życzę żeby biegły jak najszybciej sobie poszedł :-) buziaczki i trzymam kciuki! bigmam coś się nie odzywa
×