krop.ka

CZEŚĆ WSZYSTKIM, JA PO PIERWSZEJ LUTEINCE. FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ. IZA!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŚWIETNIE ŻE WSZYSTKO OK I ŻE SIUSIACZEK! BĘDZIE PARKA!!DOBRZE DZIEWCZYNY OBSTAWIAŁY :-)) CO DO HIGIENY ITD. TO PONOĆ DZIEWCZYNKI SĄ GORSZE DO PIELĘGNACJI WIĘC TERAZ MACIE JUŻ Z GÓRKI, HAHAHA BIGMAM - TEMPKA SUPER, JA DZISIAJ RANO 36,3 OOOOOO, HAHAHA. POWOLI POWOLI IDZIE DO GÓRY :-) MYSLĘ ŻE W TYM M-CU PEWNIE NIC Z TEGO ZE WZGLĘDU NA TEN BRAK PROGESTERONU ALE MAM NADZIEJĘ ŻE JAK SIĘ TROSZKE PODLECZĘ TO MOŻE W KOŃCU \"ZAŁAPIĘ\". EVICZKO - KURCZĘ, FAJKTYCZNIE IDŹ TY DO LEKARZA MOŻE COŚ CI PRZEPISZE CO POWSTRZYMA TO CHORÓBSKO ŻEBY SIE DALEJ NIE ROZWIJAŁO. NA POCIESZENIE CI NAPISZĘ ŻE CZYTAŁAM WYPOWIADAŁA SIĘ JAKAŚ PANI DOKTOR ŻE ANTYBIOTYKI NIE SĄ GHROXNE DLA CIĄŻY ŻE O WIELE GROŹNIEJSZA JEST NP. GRYPA. WIĘC IDŹ KOCHANA, IDŹ NIE CZEKAJ

dobranoc!

kisa - hehe, mamy podobny gust :-) ja mam łazienke beżową z niebieskimi "okami" gdzieniegdzie i innymi dodatkami - bo jest zrobiona na styl egipski. Nasz dom to zbieranina różnych epok, generalnie jest nieład i nie chodzi tu o bałagan ale o harmonię. Każdy pokój inny styl. ale są w nim elementy które się prawie wszystkim podobają i to m.in. jest łazienka właśnie :-)

dziewczynki idę spać, piwko puste, oczka mi się kleją. Dobranoc Wam!!

kisa - ty się chwal tą łazieką lepiej Ciekawe gdzie się Iza podziewa no i tak, mAAm znikła. Ta zaś pewnie męża bałamuci ;-)

widzisz pola namieszłaś mi, a ja już kupiłam tą doustną, hahaha. wiesz że najchętniej to bym do niego teraz już poleciała po nową receptę i wykupiła tą dowcipną?? :-D :-D :-D

a! i jeszcze na jego obronę napiszę że on przypuszcza że ta owulka była w sobotę (po tempce). więc to nie byłoby 10 dni do testu ale 13. bo luteinę zaczynam od jutra nie od dziś. no nic, zobaczymy

no ale tak zrobię jak powiedział. Za 10 dni test, jeśli negat. to odstawiam luteinę bo może nawet jak odstawię a się okaże potem że jednak się udało to może i tak już nadgonię ten progesteron i nic sie nie wydarzy. może może może a i tak nie wierzę że się uda więc pewnie stąd ta łatwa decyzja :-D

no nie? też tak pomyślałam jak wyszłam. Że wyjdzie negat., odstawię luteinę a jak się za 5 dni okaże że się udało? hmmm

nie ma pojęcia ale rozmawialiśmy i na razie biorę jeszcze ten gynoflor poza tym ja mam z tym śluzem nie wiadomo co i w końcu stanęłao na doralnych hahaha. a te 2-3 dni po owulce mi lekarz powiedział że tylko jedynie co to śluz może już być nieodpowiedni

BIGmam - a nie trzeba od 1dc? gdzieś chyba tak czytałam? ale może mi się pomyliło. a luteinę też już brałam, i to dłuuuugo. masz rację - obrzydlistwo. moje kochanie nadal w pracy :-( ale dzisiaj ma dyspensę hahaha

dziwi mnie tylko że on mi kazał zrobić test za 10 dni - czy to nie za wcześnie?? No ale on jest lekarzem. Powiedziałam mu żeby sobie nie myślał, że jak mu się uda mi dziecko zmajstrować to mi będzie prowadził też ciążę więc niech się stara hahaha (no, nie że tak dokładnie mu to powiedziałam, hahaha, ale coś w tym sensie. dziewczynki! Ufffffffffffffffffffffffffff. jakby jakiś balonik pękł tak się czuję. Ide po piwko

do klubu luteinowiczów mi chodziło :-D

Izaaaaaaaaaaaaaaaaaa, Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! Czekamy na wieści!!!!!!!!! Co u ciebie? Wszystko w porządku??!!!!

nie znam się wcale mAAm wiem tylko tyle co mi lekarz powie. Jego też zaniepokoił ten brak skoku tempki. Stąd ten progesteron od razu. I wiecie co? Wcale mi ten Gynoflor nie pomógł. Już kupiłam wiesiołek i od nast. cyklu zaczynam :) BIGmam - jak ty zazywasz ten wiesiołek??

mAAm - dzięki za toast, ale na razie nie chcę się nastawiać, a raczej jakoś wydaje mi się że to tak łatwo nie pójdzie....

tak, BIGmam - dzieki za powitanie w klubie hahaha. BIGmam - a wiesz że sie stosuje takie same kuracje luteiną jak środkami antykoncepcyjnymi? Że 3 m-ce się bierze a po 3 m-cach przerwa i staranka. Bo luteina jako leczenie hormonalne ma taki sam efekt jak podczas brania tabl. antykoncepc. Bo to mi też zaproponował. Jak chcę. Na razie wybrałam to, że po owulce. W każdym razie już się z nim umówiłam na następny monitoring za miesiąc hahaha

dokładnie tak, mAAm - jeśli tempka nie wzrasta to jest to jedna z oznak braku odpowiedniej ilości progesteronu

ale gmatwam, mam nadzieję że zrozumiałyście, hahaha mAAm - to nie tak że chcę go zmienić. Nie, chodzi tylko o to, że on nie w każdy dzień przyjmuje. Ma dużo pacjentek i ciężko sie też wstrzelić. Ale to jest dowodem że jest dobry. Bo u nas tak ze wszystkimi lekarzami. Albo wybierasz "wygody" u jakiegoś konowała albo sie męczysz ale u specjalisty. Tak ich mało. mAAm - możesz mieć to samo co ja! Też ta tempka ci tak skacze. I też już się staracie tyle czasu. Przemyśl sprawę! A co do testów owulac. to wiecie co? On powiedział że to normalne że wychodzą przez 4-5 dni bo LH tak samo jak powoli rośnie to też po owulce tak samo powoli spada. Czyli że owulka jest gdzieś pośrodku, ale kazał sie też starać po owulce bo powiedział że 2-3 dni po owulce tez jest możliwość zajścia. hmmmmm to też do przemyślenia :-))

nie zlecił mi badań na progesteron chyba żeby nie tracić czasu, wydaje mi się że wyszedł z założenia że zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc. Przypuszczam że chodzi o to że gdyby się okazało że się udało w tym cyklu to żeby od razu brać ten progesteron bo jeśli miałby mnie posłać na badania to nie mogłabym go brać teraz i na pewno cykl byłby stracony jakby się okazało że to to, ale on jest pewny że to brak progesteronu.

no to wszystko wskazuje na to że owulka była: jest płyn, pęcherzyk znikł, endometrium super! a jeśli chodzi o tempkę to powiedział że to jest jedna z oznak braku progesteronu i dostałam luteinę. Już byłam w aptece i jutro zaczynam. I wiecie co? Dokładnie potwierdził moje obawy: dokładnie jak pisała pola wcześniej: progesteron odpowiada za "środowisko" w którym ma się zagnieździć zarodek. Jeśli jest jego brak (nie że całkowity ale nie tyle ile powinno być) to zarodek się nie zagnieździ i już. Mam nowe nadzieje. Kazał mi zrobić test za 10 dni i wtedy jeśli test negat. to odstawić luteinę a jeśli pozyt. to brać nadal. pola - należą ci się przeprosiny - spojrzałam do wyników i miałam robiony nie progesteron ale PROLAKTYNĘ w 4 dc!!!!

dziewczynki juz jestem i tak strasznie się cieszę BIGmam że ci pizza smakowała. przyznam że troszkę się denerwowałam... już piszę co u gina

iza - to czekam na wieści. ja jak przyjadę to tez postaram sie wejść wam napisac co i jak. szczególnie że dzisiaj wieczorem mam \"wolne\" hahaha :-D maam - ale masz pyszny i zdrowy obiadek dzisiaj! same witaminki!!

a powiem wam, że chol... się boję bo sprawdziłam, że poprzednio byłam u niego kilka dni po owulce i on nic nie widział. Tzn. nie widział żeby była owulka w zeszłym tyg. - nie widział tego płynu. Tylko nie wiem ile czasu ten płyn jest widoczny po owulce. Boję się że dzisiaj będzie to samo. Wtedy się nie przejęłam bo byłam na 200% pewna że miewam owulki. Że po prostu to normalne że po takim czasie on już nie umie tego stwierdzić. Testy ow. wychodziły pozyt., bolało mnie bardzo - myślałam że to wszystko wskazuje na owulki. a teraz juz wiem że to nic nie znaczy, i do tego ta tempka... już zaczynam panikować i się zastanawiać co może być powodem że pęcherzyk rośnie ślicznie i potem nie pęka. Zaniedługo się dowiem, dobrze że to już dzisiaj do niego idę bo sama sie wykańczam tymi złymi myślami.

pola - niewykluczone że lekarz mi dzisiaj zleci kolejne badania. na razie robiłam te. ale do końca ani ja nie wiem ani on nie będzie wiedział kiedy dokładnie miałam (jesli miałam wogóle) owulkę. Ostatni raz byłam u niego w piatek i wtedy jeszcze nie było. Czyli między piatkiem a wtorkiem - to trudno sie wstrzelić w ten 7-8 dzień. Ale może to jest jakaś \"średnia\". W każdym razie mówił cos o luteinie że mi chyba da, no ale z tego całego monitoringu jakby wynika że mam kłopoty z 1-wszą fazą a nie drugą. Że to 1-wsza mi się wydłuża. Zamiast mieć owulki około 14 dc to mam koło 19. a potem mniej więcej 14 dni i @. Więc druga jakby ok. I dzięki bardzo za wyjasnienia. nie pamiętam jakie badania mi konkretnie zlecił miedzy 3-5 dc ale progesteron tez tam był.