Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krop.ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez krop.ka

  1. Evika - nic się nie martw, jestem pewna że wszystko będzie ok. Rozmiarem brzuszka wcale się nie przejmuj, mówię Ci, wiem co piszę. Mój lekarz poprzednio też mi mówił, że mam dziecko 3,5 kg i takie tam (bo też miałam ogromny brzuch) a po tygodniu urodziłam małego i wazył 2900. Zasugerował się idiota wielkością mojego brzucha a ja łaziłam przez ten tydzień i sie przejmowałam, bo i tak wody mi uciekły dwa tyg. przed terminem. I też łaziłam z myślami że skoro mały teraz tyle waży a do końca miesiąc a wtedy dziecko już tylko nabiera masy to co będzie??!! No a potem się okazało że lekarz się pomylił. Z resztą nie tylko w tym ale to juz inna historia. Palant ten mój były lekarz, do dzisiaj żałuję że do niego trafiłam, że wcześniej się nie zainteresowałam, nie poczytałam w necie itd.
  2. Evika - nic sie nie bój. słyszałam, że bardzo czesto tak jest że szczupłe babki mają większe brzuchy niż bardziej przy sobie bo u tych drugich gdzies się ten brzuch "chowa". Ale się uśmiałam, znalazłam wypowiedź Poli (czytam w wolnych chwilach nasze forum-nadrabiam zległości): 14:49 [zgłoś do usunięcia] po_la_ jesli w 1 ml spermy znajduje się kilkadziesiąt milionow plemnikow(no nie wiem dokładnie,ale to chmara cała to tak trudno cholerom znalezc to jedno wielkie jajo???ja sie pytam dobre to było Po_la!!!! Strasznie mi się spodobało!!!! Świetny teskt!
  3. wydaje mi się że będę miała jakieś problemy z drugą fazą
  4. dzieki BIGmam - to my "lecim y" prawie razem, hahaha. Maam też tylko kilka dni jest "wcześniej" od nas.... BIGmam jak długie masz cykle? Ja w tym zupełnie sie pogubiłam. ale myślę że jak pójdę do gina to mi coś da na wyregulowanie.
  5. Już sie pogubiłam: to kiedy jest ta owulka? Na naukach babka mówiła że w "szczycie" temp. jak jest nagły skok a tu piszą że wcale nie i już nic nie wiem, zgłupiałam. A lekarz kazał mierzyć...
  6. wiecie co? Szczerze to im więcej czytam o metodzie objaw-term. tym mniej wiem. Tutaj piszą zupełnie co innego niż na naukach przedmałż. Fakt że dawno były ale cośtam z nich jednak pamiętam a tu co czytam to zupełnie inaczej wszystko. Czy macie może jakis fajny link o tej metodzie? Sprawdzony, czytelny. I skąd bierzecie wykresy? Same rysujecie? Pomocy!!!!!!!!
  7. no witaj BIGmam - zastanawiałam się gdzie sie podziewasz. jak już pewnie czytałaś do mnie też @ przyszła. Ake tym razem się ucieszyłam, kolejjny miesiąc - kolejna nadzieja. poza tym staranka sa takie przyjemne, hahaha... tyle że dzisiaj umieram, bardzo boli i zalewa. A że dostałam praktycznie w 35. dc to idę w przyszłym tyg. do gina niech mi cos da. A w pon. na badanka.
  8. chodziło mi o to że czasem nie piją a i tak nie chce im sie grać. Myślą że wszyscy drinknięci to nikt nie zauważy. Już byłam na wielu takich weselach. Że cały czas trzeba było \"szturchać\" orkiestrę, bo puścili płyty CD i już. a przerwy były coraz to dłuższe. Oczywiście z nimi nie musi wcale tak być. Chciałam tylko zwrócić Ci na to uwagę, przeczulić żeby wpady nie było, że czasem tak bywa. Pozdrawiam
  9. mAAm - cześć! wiesz co, poza muzyką ważne jest też jak się muzycy zachowuja na weselu, czy trzeba ich o każdą piosenkę prosić, bo wolą siedzieć, jeść i pić (a naprawdę jest mnóstwo takich kapel), szczególnie po kilku godzinach wesela, czy naprawdę grają. wiem że mnóstwo par ma właśnie taki problem z kapelą na weselu. tak że dobrze jakbyś ich gdzieś sprawdziła. u mnie też za oknem buro dzisiaj. ałaaaaaaa jak mnie boli brzuch, ech, ciężka ta @
  10. dzieki kisa. dzisiaj pierwszy raz mierzyłam tempkę i mam 36,1. teraz dokształcam się z metody objaw-term. :-) może mi ktos coś podpowie w tej sprawie?
  11. och, jak fajnie że dzisiaj piątek! uwielbiam! i wogóle jakoś mimo tego że się zwijam z bólu to jest ok. Najgorsze było to czekanie i niewiedza :-)
  12. cześć dziewczynki, iza to masz kurczę b. odpowiedzialne stanowisko! evika - masz faktycznie bardzo miły dzień w pracy, od razu inaczej sie pracuje. u nas zupełnie nic się nie dzieje, dzień jak co dzień a szef to wogóle zwiał. U mnie @ na całego. Nowy miesiąc nowe nadzieje...
  13. o rany ale tu cicho i głucho. A ja weszłam tylko podzielić się z Wami z moją radością... JEEEEEST!! PRZYJECHAŁA WREDNA @!!!!! Hurraaaaa!! Na razie to tylko zmiana koloru upławów ale myślę że jutro rano się juz całkiem rozkręci. Za 10 dni kolejne staranka, a w poniedziałek bedzie 4 dc i jade do labor. zrobić badanka a potem do gina po tablety!!!!! Czołem dziewczynki, tak się cieszę!! Wiem że głupolek ze mnie ale najbardziej czego nienawidze to niepewności :-)) Sorki jeśli za bardzo marudziłam, ale nie mam się komu wyżalić..... Papa, dobrej nocki
  14. cześć dziewczyny to ja, ta co wyżej. mam nadzieję że mi wybaczycie zmianę nicku ale musiałam to zrobić bo tamten był za bardzo identyfikowalny :-) a nie chcę żeby szczególnie w pracy ktoś czytał co tu jest pisane :-)
  15. wiecie co? niektóre dziewczyny całą ciążę farbuja włosy i nic dzieciom nie jest. niektórzy mówią że to jakieś zabobony wogóle, bo farba czasem się nie chce na włosach u ciężarnych trzymać. no ale wiadomo - jak nie ma potrzeby to po co truc swoje własne dziecko. iza to gdzie ty pracujesz że dopiero teraz chcesz powiedzieć? zrozumiałam że ty normalnie w pracy co dzień jesteś?
  16. mi nie pomarudzicie bo cokolwiek chciałybyście se pomarudzic to i tak będę Wam zazdrościć, hahaha
  17. Evika, dzieki bardzo za obszerną informację. ciekawa jestem czym się rózni duphaston (też go brałam w ciązy na podtrzymanie) od luteiny którą brałam przed pierwszą ciążą. CVzytałam opinie że to ten sam lek ale to nieprawda bo wiem że luteina w ciąży nie jest wskazana. Ja wciąż czekam na upragnioną juz teraz @...... zrobiłabym już badanka, poszłabym do gina, poprosiła może o ten duphaston lub co innego na wyregul. cykli... no i od razu byłoby inaczej.
  18. Evika, wyczytałam gdzieś że stosowałaś za pierwszym razem lek o nazwie Provera. Możesz mi przybliżyć co to jest konkretnie?
  19. dzięki Iza. wszystko przyswoiłam i coraz bardziej podoba mi sie ten pomysł :-) jesli chodzi o stek to nigdy nie robiłam..... zawsze sobie wyobrażam że jest to takie niedosmazone mięso i krew z niego leci....... bleee
  20. Iza, ja przepraszam, że tak marudze na ten temat i obiecuję że to ostatnie moje pytanie. Bo napisałaś że to mięsko smaży się jedynie 1-2min w tym founde a przeciez jak robię wołowinę na gulasz to się smaży i smaży i smaży, z 30-40 minut spokojnie. To gdzie tu jest "haczyk"????
  21. ojej, ile wpisów :-) człowiek na chwilę zniknie a tu się dopiero zaczyna dziać :-) kisa - dzieki za całuski i wzajemnie, dużo dla Ciebie i dzidzi niech zdrowo rośnie. świetnie że wszystko gra! iza - bardzo Ci dziękuję za wszystkie instrukcje - chyba się skuszę na to founde, może sobie zażyczę na prezent :-)) jesli chodzi o rozm. 56 to Wam powiem że akurat mój dzidziuś (juz teraz 3-letni) urodził się 2 tyg. wcześniej (ale nie jest wcześniakiem, zmieścił się w granicach normy :-)) no i ja długo używałam ciuszków w rozm. 56. u mnie była zupełnie odwrotna sytuacja bo ja naczytałam się gazet, internetu i nie miałam ani jednego ciuszka w rozm. 56 tylko dopiero od 62 i był problem. wspomogły mnie koleżanki, przywożąc mi do szpitala parę ubranek w tym rozm. bo ja po prostu nie miałam. a dziecko w rozm. 62 się \"topiło\". dopiero po wyjściu ze szpitala zrobiłam odpowiednie zakupy, pranie itd. i moje dziecko nosiło ten rozmiar około miesiąca, jak dobrze pamiętam. oj, jak ja Wam zazdroszczę tych rozmów..... ech... a u mnie nadal nawet @ nie ma.....
  22. Iza, a te mieszanki do founde z sera o których pisałaś, to one są w jakichś woreczkach, mrożone, suszone czy w jakiej postaci?
  23. ojej, Iza, ale fajnie! Rewelka czuc pod serduszkiem drugą małą istotkę. Zaniedługo też będę czuła :-)) Pooglądam to moje dziwadło i dam ci znać co tam jest :-)) ale to jest chyba to co piszesz. Na pewno sa tam te malutkie patelenki co sie wkłada pod spód. Jednak wolałabym już to founde na mięsko. Jakoś nie przemawiają do mnie warzywa i ser.... Chociaż ja już prędzej zjem ser - mój mąż wprost nie cierpi sera i zawsze mówi że ser jest trujący, hahaha. A napisz mi jeszcze ile czasu się czeka na usmażenie mięska w founde? Masz elektryczne? Chyba dużo oleju trzeba tam wlać, prawda? Jak do frytownicy. Zawsze miałam z tym problem. Bo zrobiłam frytki raz czy dwa i trzeba było prawie całą butelkę oleju wylać.
×