Mathea
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mathea
-
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny! Nie mam niestety weny do pisania,wpadlam tylko na moment poczytac,co tam u was i dopisze tez pare slow. Dzis porobilam ostatnie zakupy dla melgo-kupilam 2 bawelniane czapeczki,bo te ktore posiadam sa z grubszego materialu,niedrapki i 2 pary spodenek bawelnianych. Brakuje mi jeszcze tylko pieluch,ale z tym poradzi sobie juz maz. Dzis tlumaczylam mu ze pielucha pielusze nierowna i ze na opakowaniach jest podana waga malucha i na tym powinien sie skupic. No i ma szukac napisu NewBorn ;-). Wszystko mam juz poprane i poprasowane,lezy na komodzie,ale jakos nie mam sily,zeby powkladac,co potrzebne,do walizki,a reszte do szuflad. Nie spakowalam tez mojej walizki,bo chce jeszcze kupic jeden recznik w ciemnym kolorze i kilka kosmetykow. Jesli chodzi o Brzydule to ogladalam jej grecka wersje,a kilka lat temu argentynska ;-). nie bede wam streszczac co sie stanie,ale powiem,ze na koniec wyjdzie za maz za swojego szefa. Ale to chyba jest do przewidzenia... -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam was! Padam ze zmeczenia.na dodatek maly strasznie sie prezy,podchodzi pod zebra,nie moge siasc w spokoju :-(. Ale obiecuje ze jak juz urodze to jak zlape te male pulchniutkie ,nozki, co mi tam teraz kociol z brzucha robia,to nie wypuszcze...:-P. Deseo,nie chce krakac,ale ty juz raz dwa sie wypakujesz,to kwestia czasu :-) Z jednej strony tez bym juz chciala,ale z drugiej pojawiaja sie mysli,czy aby na pewno jestem na to wszystko przygotowana,pod wzgledem psychicznym rzecz jasna. Troche za pozno zebralo mi sie na takie refleksje hehe.. Ja rozka nie mam. Mam za to,oprocz zwyklych kocykow,jeden taki z kapturkiem,w ktory zawija sie dziecko,troche spiworek przypomina. I bede go prala,bo ma dosc specyficzny,chemiczny zapach,mimo ze byl w opakowaniu. Mili,uwazaj na siiebie. Ja tez czesto przeceniam swje sily,wydaje mi sie,ze moge robic wszystko,a tu niestety kondycja juz nie ta. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny! Zanim cokolwiek napisze,kilka slow do spacji. Przytulam Cie mocno,zycze Ci zeby wszystko dobrze ci sie ulozylo,tak,abys Ty i Kacperek byliscie szczesliwi. Jestes dzielna i silna kobieta i wierze,ze dasz sobie rade. Masz tam w brzuszku istotke ktora zawsze bedzie cie kochac,bezwarunkowo,najbardziej na swiecie i chyba to sie teraz najbardziej liczy. Jesli chodzi o mnie to w ciagu ostatnich dni udalo mi sie porobic ostatnie zakupy i teraz brakuje mi tylko kilku rzeczy apteki,takich jak podpaski poporodowe,bielizna jednorazowa. Reszte mam,tylko czeka na spakowanie ;-). Wczoraj mialam wizyte u lekarza,maly wazy 2700gr :-P. Nie wiem jak udalo mi sie wyhodowaac takiego tluscioszka,a co najlepsze teraz zaczyna przybierac najbardziej na wadze. No nie wiem,moze dobijemy do 4 kg?? Dostalam od lekarza wytyczne co do porodu,liste do szpitala,a takze krem do brodawek,przygotowujacy je do karmienia. Nastepna wizyte mam 22.X i od tego czasu mam chodzic co tydzien na wizyty. Z innych pozytywow to fakt ze schudlam 3 kg,sama nie wiem jak. Wiec na plusie 17kg,nadal duzo,ale nie spedza mi to snu z powiek. Dobrej nocki kochane -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny! Widze ze i wam doskwieraja rozne dolegliwosci. Niestety i u mnie z samopoczuciem nie najlepiej. Od kilku dni mam delikatne skurcze macicy,wczoraj jednak nasilily sie. Mialam wrazenie ze dziecko ciagnie brzuch do dolu i napiera dolne czesci-jak podejrzewam szyjke macicy. Jutro mam ostatnie duze usg-zobaczymy co lekarz powie. Nastawiam sie ze urodze jednak w polowie listopada,ale ciagle pojawia sie mysl,ze maly moze sie pospieszyc. Agusiaradom,ja mam nadzieje ze bede jednak karmic piersia,mimo ze kilka butelek kupilam. Ale nie mam tez jakiegos parcia-jak sie nie uda,nie bede miec pokarmu to trudno...przestawie sie na sztuczne. Jesli chodzi o sam porod i bol z nim zwiazany to nastawiam sie na najgorsze... Mam tylko nadzieje ze zachowam spokoj i zimna krew i ze szybko pojdzie ;-P Agulinka,jesli chodzi zgage to wiem co czujesz,bo mnie takze doskwierala i to tak bardzoe,ze ani spac ani jesc nie moglam. Nie pomagalo nic-ani leki,ani zmiana diety. Ktos mi poradzil aby w chwilach gdy czujesz pieczenie popijac malymi lyczkami wode mineralna gazowana z cytryna. Mnie pomagalo,ale nie na dlugo... Pociesze cie,ze mnie zgaga minela. Od jakiegos tygodnia nie czuje nic,wiec zycze ci tego samego,bo niestety jakiego cudownego lekarstwa nie ma na zgage. Tasia,dobre te obiadki robisz :-),chetnie bym sie wprosila,bo ja ostatnio weny do gotowania nie mam. Dzis jadlam na obiad platki kukurydziane z mlekiem,bo meza caly dzien nie. ale za to jutro obiecalam mu mielone z ziemniaczkami i kalafiorem :-P Jesli chodzi o teksty ludzi nt.wagi i wygladu to coz...skad ja to znam (w koncu jestem rekordzistka jesli chodzi o przyrost kg na tym forum). Dziwie sie tylko,bo mnie nigdy,ale to nigdy nie przyszloby do glowy komentowac wyglad czy wage kogokolwiek,a juz tym bardziej ciezarnej. Moja tesciowa robi to nagminnie,kiedy mnie widzi,a sama wazy ponad 100 kg,podczas gdy mnie do tej wagi jeszcze daleko. Podejrzewam ze ludzie lubia sobie poprawiac samopoczucie cudzym kosztem,bo takie komentarze brakiem taktu trudno nazwac. Jesli chodzi o torbe do szpitala,to jutro jade kupic...te torbe wlasnie ;-). Nie mam jeszcze kilku rzeczy,nie mam jeszcze nic popranego ani poprasowanego,jutro przywoza nam mebelki do pokoju dziecinnego...Ale nie stresuje sie,mysle ze jak juz przyjda meble i porobie ostatnie zakupy to jakos sie spreze. Jak dla mnie samo spakowanie torby to gora 20min. Na pranie i prasowanie potrzebuje najwyzej 2 dni. Mam czas... Mili,sadze ze jesli czujesz ze nie jestes w stanie urodzic naturalnie to popieram twoja decyzje. Czasem wzgledy psychologiczne odgrywaja wieksza role,zbyt silny strach nie wplywa dobrze ani na matke ani na dziecko i nie sadze zeby w takich warunkach porod przebiegl normalnie. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Nie mam ostatnio jakos weny do pisania,chyba im blizej konca,w tym wieksza melancholie wpadam. Z jednej strony chce juz urodzic,a z drugiej troszke przeraza mnie jak sobie poradze z takim malenstwem... Dzis odebralam wyniki badan-wszystkie w normie,tylko na toksoplazmoze musialam powtorzyc,bo cos tam nieczysto wyszlo. ale tym sie nie przejmuje,bo kontaktu ze zwierzetami nie mam,mieso myje dokladnie,a juz kiedys mialam podobna sytuacje ze wynik nie byl jednoznaczny i musialam ponownie wykonywac badanie. Przy okazji cos mnie podkusilo i stanelam na wage-szok!! Mam 20 kg na plusie :-(. Nie wiem jak to sie dzieje,zebym choc kurwa duzo jadla,przynajmniej mialabym jakas przyjemnosc,a tu uwazam na diete i tyje...:-(. W srode mam wizyte u lekarza,zobaczymy co mi powie. Ela,ja mam problemy z hemoroidami od "zawsze" i czesto pojawiala sie u mnie krew. Na szczescie pomagaja czopki,ja stosuje "Hemorol" i zwykle przechodzi po 2,3 dniach tzn.zylaki cofaja sie. Mycha,gratulacje-dla ciebie i siostry. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo,a i widze,ze maluszek z tych wiekszych,jesli chodzi o wage i wzrost :-) Gawit,ja takze nosze takie "babcine"buty hehe. Z wygladu sa straszne,ale przynajmniej wygodne. Deseo,dobrze ze odpowiednio wczesnie go wykryli,wiec mozesz rozpaczac kuracje antybiotykiem. Mam nadzieje ze szybko wylecza ci to paskudztwo. Jesli chodzi o pakowanie torby do szpitala to ja dzis dostalam liste z kliniki w ktorej bede rodzic. No i tak naprawde sa ta dwie osobne walizki-jedna dla mnie,druga dla malego. Na szczescie wiele rzeczy dla dziecka dostaje sie na miejscu-ja mam spakowac tylko 6 zmian ubranek(proponowane 6 body z dl.rekawem i 6 pajacow welurowych,jak juz kiedys pisalam o spioszkach tutaj nie slyszeli i nie ma ich w sklepach),kocyk,przescieradlo i ubranko na wyjscie. Zadnych kosmetykow,pieluch-te dostaje na miejscu. Jesli chodzi o "moja"liste to brakuje mi kilku rzeczy;nie mam jeszcze koszul nocnych,szlafroka (bo ten moj troche ciasny sie zrobil),stanikow do karmienia. Wkladki ochronne,bielizne jednorazowa i podpaski poporodowe mam. Aha,chce tez dokupic kilka recznikow w ciemnym kolorze,zeby nie bylo widac tak bardzo sladow krwi. Planuje w przyszlym tygodniu zrobic ostatnie zakupy i w weekend spakowac sie na wszelki wypadek,choc i tak czuje ze urodze w polowie listopada (a moze i pozniej ;-) -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! No niestety,im blizej konca,tym gorzej (ciezej) sie czuje. Rano jestem jeszcze sprawna,ale juz wieczorem trudno mi chodzic,a nawet podniesc sie. Dzi pojechalam z mezem odebrac wyniki badan i przy okazji stwierdzilam,ze porobie jeszcze jakies zakupy dla malego. Wyniki nie byly gotowe,a ja odwiedzilam 3 sklepy i dalej juz niestety nie moglam isc...Po prostu padalam ze zmeczenia :-(. udalo mi sie jednak kupic 2 pajacyki welurowe w super kolorkach-krwiscie czerwonym i seledenowym-mila odmiana po tych wszystkich blekitach i niebieskosciach :-P. Pajace byly tylko w rozmiarze 68,ale po przyjsciu do domu postanowilam je przyrownac do tych w rozm.62,bo cos male mi sie wydawaly. I co sie okazalo-sa dokladnie takie same,a te na 68 maja nawet odrobine krotsze rekawy... Ale obiecalam sobie ze wroce jeszcze do tego sklepu i kupie jeszcze kilka pajacykow na 74 (to bedzie nasze 68),bo jakosciowo wydaja sie dobre,mieciutkie w dotyku,pomimo tej dziwnej rozmiarowki. Agusiaradom,ja jeszcze nie skompletowalam wyprawki,wiec nie ma co mowic o pakowaniu torby do szpitala. Ale ja zawsze bylam troche opozniona wzgledem was :-P. W tym tygodniu maja nam przywiezc meble do dziecinnego pokoju to wtedy zaczne pranie,prasowanie i ukladanie,bo jak na razie wszystko jeszcze w torbach i siatkach poupychane. No i nie robilam jeszcze zakupow dla siebie,nie mam np.koszuli nocnej,bo ciezko znalezc zapinana na calej dlugosci (zeby sie przydala w trakcie karmienia),brakuje mi takze paru drobiazgow dla malego.gl.kosmetykow. Lozeczko i wozek maja przyjsc pod koniec pazdziernika,tak sie umowilismy w sklepie. ale jestem dobrej mysli i mysle ze zdaze. W razie czego jest jeszcze maz... -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Rzeczywiscie rozpisalyscie sie ze az milo :-). Ja wlasnie gotuje sobie wolowinke z warzywami,tak mi sie jakos zachcialo,co jest ewenementem bo ostatnio nie mialam ochoty w ogole pichcic,robilam same gotowe,szybkie dania..Maz jak wroci bedzie mial niespodzianke. Zbieram sie wlasnie zeby porobic w najblizszych dniach ostatnie zakupy dla siebie i malego. Jesli chodzi o ciuszki to wszystko juz wlasciwie mam,wczoraj dokupilam jeszcze 2 kurteczki z kapturem-jedna typowo zimowa rozm.62,druga sztruksowa,ale ociepalana,idealna na wiosne rozm.68. I kilka bluzeczek zapinanych na napy. Musze jeszcze tylko zapolowac na spioszki,ciezko je dostac w Grecji,jak nie pajace to body,ale mam nadzieje ze w koncu uda mi sie je znalezc. Jak nie to zostaja zakupy przez internet. Poza tym zostalo mi do kupienia pare drobiazgow typu kremy,oliwki itp. no i dla mnie koszule do karmienia. Ubranek jeszcze nie pralam bo czekam na meble do pokoju dziecinnego. Jak juz przyjda to wtedy bede miec miejsce zeby wszystko poukladac,pochowac. Madzialinska,milo cie znow widziec na forum. Ciesze sie ze badania wyszly dobrze i ze juz jestes w domu. A tym ze dzidzius mniejszy wcale sie nie przejmuj,taka jego uroda :-). Latwiej "wyjdzie" przy porodzie :-P Natalie,ja mam tylko kilka sztuk w rozmiarze 56-2 pajacyki,2 body,polspioszki i kaftanik. Mysle ze starczy na pierwsze dni,jak nie to ubiore malego w 62. No chyba ze na tym ostatnim usg przed porodem wyjdzie mi ze jest niewielkiego wzrostu to wtedy dokupie jeszcze kilka ubranek. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Widze ze wiekszosc z nas opada powoli z sil. Jak dla mnie ostatnie dni byly meczarnia,ogolnie fizycznie nie czuje sie najlepiej,szybko sie mecze,pobolewa brzuch,glowa. Meczyla i nadal meczy mnie okropna zgaga,do tego stopnia ze prawie nic nie moge jesc i zbiera mi sie na wymioty (wiecie jak to jest jak podchodzi tresc zolodkowa pod gardlo i sie ja polyka...blee...mam tak kilkanascie razy dziennie). Ponadto szczegolnie wieczorem pojawiaja sie zawroty glowy,mroczki przed oczami. Podobno moze to byc objaw anemii ale i zaburzen hormonalnych,czekam wlasnie na wynik badan. No i ogolnie ociezalosc-nie moge sie podniesc z lozka,podczas prysznica potrzebuje pomocy meza bo ani sie schylic ani obrocic nie moge. aha, i pojawily mi sie rozstepy na brzuchu mimo ze codziennie smarowalam sie oliwka,ale na to juz machnelam reka.Widac jest to jakos uwarunkowane genetycznie :-(. Chce juz urodzic......................!!! -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Ale sie rozpisalyscie,czytam,czytam,chce juz cos dopisac,a tu sie okazuje ze dany temat nieauktalny i rozpoczelyscie juz kolejny :-D Zamowilam dzis kilka ciuszkow w kolorze moro dla dzidziusia-moj maz kiedy zobaczyl je w internecie,oszalal...Sami prowadzimy sklep mysliwski,maz uwielbia polowania ( juz niedlugo rozpoczecie sezonu lowieckiego),wiec uznal ze jego syn takze ma sie prezentowac jak na dziecko mysliwego przystalo :-). Kupilam tez recznik z kapturkiem w ksztalcie kaczki-sam recznik jest wsciekle zolty...I jeszcze kilka podkladow wodoodpornych do lozeczka,wozka itp. Dzis uswiadomilam sobie ze nie mam jeszcze w ogole spioszkow (tylko pajace i body) ani kaftanikow bawelnianych. Co do tych ostatnich,noszonych jak bielizna pod spiochy,nie jestem jakos przekonana. Nie wystarcza body z dlugim rekawem? I na to spioszki? I na to jakis cieplejszy kaftanik/sweterek zapinany? Ewentualnie pajacyk? Miniara,mysle ze najlepszym wyjsciem byloby poradzic sie lekarza,skad ta niska waga. Na twoim miejscu natomiast nie obawialabym sie przesuniecia daty porodu,np.na koniec grudnia. To by tylko oznaczalo ze twoje dziecko prawidlowo sie rozwija i ma obecnie prawidlowa wage,a po prostu termin porodu zostal zle wyliczony. Byc moze zatem jestes nie w 28,a np.w 26 tc. Wiem jedno,nie nalezy sie spieszyc ani niecierpliwic. Kazda z nas chcialaby juz urodzic,wszystkie odliczamy tygodnie,a nawet dni,ale wiem jedno...Gdyby okazalo sie ze moj synek nie bedzie gotowy do przyjscia na swiat w wyznaczonym terminie,to po prostu poczekam,dam mu czas...W koncu gdzie bedzie mial idealniejsze warunki rozwoju,jak nie w brzuszku mamy? Tak wiec przesunieciem daty porodu bym sie kompletnie nie przejmowala. Ejmi,moj maz z kolei az za bardzo interesuje sie tym co sie dzieje u mnie w brzuszku,ale to chyba z racji tego ze malo czasu spedzamy razem. Kiedy natomiast jest juz w domu to wpatruje sie w brzuch czekajac na jakiekolwiek drgniecie,glaszcze go,mowi do niego.zeby np.mocniej kopnal mamusie itd. ale z drugiej strony chyba nie za bardzo zdaje sobie sprawe z tego jak bardzo zmieni sie nasze zycie,z czym wiaze sie opieka nad takim maluchem.Mysle ze z czasem sam do tego dojdzie. Faceci maja to do siebie,ze jesli nie zobacza czegos na wlasne oczy,nie uswiadomia sobie jak bardzo realne to jest,to trudno im zrozumiec stan ciazy,ruchy dziecka itd. Oni ten kontakt nawiazuja dopiero po urodzeniu,bo jak na razie,przynajmniej mojemu mezomi,ciaza wydaje sie pewnego rodzaju abstrakcja.Dopiero pierwszy krzyk,placz,pierwsza kupa :-),usmiech wyzwalaja w nich nowe,pomagajace w zbudowaniu wiezi z dzieckiem,uczucia. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Zalilam sie ze nie mam nic dla maluszka no i tak sie rozpedzilam ze w ciagu ostatnich kilku dni skompletowalam prawie cala wyprawke :-). Bylismy wczoraj z mezem w takim wielkim sklepie wielkosci Tesco- siec nazywa sie Jumbo-z artykulami tylko dla niemowlat i dzieci.Mozna tam dostac wszystko-ubranka,kosmetyki,zabawki,wozki,lozeczka itp. Wyobrazcie sobie zatem co sie ze mna dzialo jak tam wpadlam-zakupy trwaly prawie 3 godziny ;-). Ceny bardzo korzystne- pajacyki,body po 2,3 Euro. Akurat najwiecej kupilam pajacykow,bo sa z weluru a wiec na zimowe dni w sam raz. Kupilam takze kombinezonik w rozmiarze 62,ale cos ta rozmiarowka wydaje mi sie zanizona stad moj wybor. Podobnie z pozostalymi ubrankami-najlepiej wybierac na oko bo niestety roznia sie one miedzy soba. Jedynym minusem byl brak wyboru jesli chodzi o kolory-tylko rozowe i niebieskie,cudem udalo mi sie znalezc tylko kilka sztuk body w bialym,szarym i czerwonym kolorze. Uff..ale troche sie uspokoilam i ciesze sie ze takze ruszylismy z zakupami. Juz nie moge sie doczekac kolejnych :-) Jesli chodzi o rytual to wydaje mi sie ze najpierw kapiel potem karmienie-przynajmniej tak to wyglada u moich kolezanek. Madzialinska,mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok i ze w koncu zrobia ci wszystkie potrzebne badania. Jesli chodzi o ruchy malego to czuje je dosc wysoko,nad pepkiem. Podejrzewam ze tam umoscil sobie nozki i podryguje nimi. Z kolei wieczorem kiedy klade sie na lewym boku,czuje wyrazne kopniecia i wypychanie wlasnie w boku. Zwykle maz przyklada tam reke i nawiazuje kontakt z synkiem :-). Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Jestem juz po wizycie u lekarza-no jak sie obawialam, pojawily sie kolejne kg ale po krotkiej rozmowie z lekarzem stwierdzilam ze nie sie czym przejmowac. Wazne ze maluch dobrze sie rozwija,juz przewrocil sie glowka do dolu,a poniewaz nozki ma dosyc wysoko to kopie mnie nieustannie w zoladek. Dostalismy trojwymiarowe zdjecie i musze przyznac ze synek to wykapany maz-takie same usteczka,nosek. Ma takze wloski!! Wazy ok.1600gr i wg lekarza rozwija sie w prawidlowym,ale i ekspresowym tempie. Kolejna wizyte mam na poczatek pazdziernika-wtedy tez wykonamy to ostatnie wazne usg. Dostalam magnez na skurcze lydek i oczywiscie mam duzo odpoczywac,ale jak,kiedy teraz wlasnie mam najwiecej energii :-). Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej mamusie! Ale sie rozpisalyscie :-). Ja mam jutro wizyte u lekarza i troszke sie boje...Chyba najbardziej tego ze mi sie dostanie za te nadprogramowe kg bo czuje po sobie ze to juz nie jest "skromne" 9 kg na plusie ;-). Ale tez nie moge sie doczekac aby zobaczyc mojego synka. Piszecie o porodach-szczerze mowiac nie przeraza mnie to tak bardzo. Z kolei czyms co nie daje mi spokoju jest karmienie piersia. Naczytalam sie o popekanych,krwawiacych brodawkach,braku pokarmu itp i nie wiem czy i jak sobie poradze.:-( -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Widze ze pustki na forum,ale wiadomo weekend :-). U mnie maz ma ruchome dni wolne i tak zazwyczaj pracuje w niedziele,a za to np.jutro ma wolne. Planujemy mala wyprawe nad morze-maz na ryby,a ja na lezak,pod parasol i ksiazka...Ale to dopiero po poludniu :-) Jesli chodzi o seks to od czasu jak zaszlam w ciaze nie bylo nic :-(. Na poczatku lekarz nam zabronil,potem jak pamietacie byla nerwowka w zwiazku z przeziernoscia i jakos nie chcielismy ryzykowac. seks zastepuja nam pieszczoty,pocalunki,przytulanie. Nie powiem,mi seksu bardzo brakuje,ale maz ma jakies opory.a juz teraz gdy widzi wielki brzuchol to juz kompletnie nie ma mowy...Ale codziennie podkrecaamy atmosfere i obiecujemy sobie co tez bedziemy wyprawiac jak juz urodze :-D Ja od kilku dni mam delikatne skurcze macicy i nakaz odpoczynku. Dzis poszlam z mezem na maly spacer i po 10 minutach wrocilismy bo bolal mnie brzuch i ogolnie przy tym upale nie najlepiej sie czuje. Zazdroszcze wam tych deszczow i burz,uwielbiam taka pogode,a tu gdzie przyszlo mi mieszkac? ;-). ale pocieszam sie ze chociaz sniegu zima u nas nie ma to jednak nieustannie pada i jakos przypomina mi to wtedy polska jesien... Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Wpadam tylko na moment bo padam ze zmeczenie. Wysprzatalam caly dom a teraz pieke ciasto. Prawdziwa bogini domowego ogniska ;-). Ciekawe na jak dlugo starczy mi zapalu... Mamy juz zamowiony wozek i lozeczko. Nastepnym razem wrzuce linki. Witam nowe kolezanki-im wiecej nas tym razniej. Ja coraz wiecej mysle o porodzie,niewazne czy naturalny czy cesarka,zebu juz bylo po...:-P Z ciuszkow i pozostalych rzeczy nie mam nadal nic,ale mysle ze juz w przyszlym tygodniu i ja rozpoczne zakupy. kilka rzeczy mam upatrzonych. Jesli chodzi o moj ciazowy brzuszek to musze namowic meza na mala sesje i wtedy wam powysylam. Z rozpoznawaniem czesci ciala u maluszka tez mam problem. Kompletnie nie rozrozniam czy to pupka czy glowka. A u mnie maly ostatnio nie tylko kopie ale tez pelza-przynajmniej ja to tak odczuwam. Moze sie przemieszcza? Buziaki -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny! Dzisiejsza noc minela nawet spokojnie tzn.nie meczyly mnie w noc tak bardzo bol i skurcze,ale i tak koniecznie musze o tym powiedziec lekarzowi.Ostatnio strasznie ociezala sie zrobilam,az sie boje stanac na wadze przy kolejnej wizycie,zeby tylko to 9 kg na plusie nie przerodzilo sie w 19kg...;-). Mam problem z podnoszeniem sie z lozka,wstawaniem,juz nie mowiac o kapieli. Nie moge sie wydostac z wanny bez pomocy meza.. Ostatnio kolezanka na wiesc ze nadal biore kapiel w wannie a nie pod prysznicem powiedziala mi ze od 8 miesiace jest to zabronione,gdyz moga odejsc wody plodowe a ja tego nie poczuje. Podobnie i prysznic trzeba brac krotko z takich samych powodow. Slyszalyscie o czyms takim? Jesli chodzi o plusy i minusy zycia na emigracji to ksiazke moglabym napisac :-). Nigdzie nie jest idealnie,ani w Polsce ani tu w Grecji ani w jakimkolwiek innym kraju. Ale mam wrazenie ze zbytnio krytykujemy Polske i wszystko co z nia zwiazane,jednoczesnie idealizujac to co "zagraniczne". I to mnie wkurza... Mnie zyje sie dobrze w Grecji,jestem tu szczesliwa,ale na zawsze pozostane Polka i bede dumna z tego. Na tle innych narodow wypadamy nie najgorzej- Uwazam ze Grecy sa duzo bardziej niekulturalni,ponurzy,wredni i zawistni od Polakow ( a moj maz jest Grekiem...). Jedyne co mi sie w nich podoba ze zawsze bronia swojego kraju i swoich rodakow,maja wielkie poczucie dumy narodowej (czesto bezpodstawnie) i tego Polacy mogliby sie od nich uczyc,zamiast opluwac siebie nawzajem. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! U mnie bez zmian-nadal meczy mnie zgaga,najgorzej rano. Taka juz chyba moja uroda bo nic nie pomaga :-(. Poza tym potwornie bola mnie nogi po przebudzeniu-w sumie budze sie bardzo wczesnie przez ten bol,coraz trudniej znalesc mi dogodna pozycje. Przed zajsciem w ciaze i mnie wiecej do 5 miesiaca spalam na brzuchu,teraz zostaje pozycja na lewym lub prawym boku, bo na wznak nie umiem i nie lubie. Problem w tym ze na boku mam podkurczone nogi i stad te bole. Probowalam podkladac poduszke ale niestety,nic to nie daje. Nie wspomne juz o koszmarnych skurczach lydek... Jesli o ruchy maluszka to tez niestety jestem panikara. Wystarczy ze maly ma spokojniejszy dzien a juz wyobrazam sobie najgorsze. Ostatnie dni nalezaly do aktywniejszych,wczoraj wieczorem brzuch latal mi na wszystkie strony...Usmialam sie z tego wiercipiety :-) Szkoda tylko ze w takich chwilach jestem zwykle sama,maz wraca pozno do domu,a maluch nie zawsze ma wtedy ochote na brykanie. W ogole ostatnio zrobilam sie bardzo placzliwa-nie pokazuje tego,ale czesto gdy siedze sama w domu placze...Boje sie o wszystko- o malego,nasza przyszlosc,sytuacje materialna...Poza tym duzo czasu spedzam sama w domu,bo znajomi i przyjaciele maja wlasne sprawy,prace,obowiazki. Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Dzieki za informacje o promocji w Realu-moja mama juz sie tam wybiera :-). Ja na razie przegladam przez net co i czy warto kupic. Juz dwa razy przysnil m sie moj synek :-). Niesamowite uczucie-we snie mial blond wloski i byl taki malutki...Po raz pierwszy snil mi sie porod i ze balam sie go wziac na rece,a wczoraj ze karmilam go piersia..Mowie wam,jeszcze nie moge o tym zapomniec,tak silne wrazenie to na mnie wywarlo. O ile wczesniej maly byl dla mnie troche taka nierealna istotka u mnie w brzuchu, o tyle teraz coraz mocniej czuje wiez z nim... Jesli chodzi o wage to coz,podczas ostatniej wizyty bylo 9kg na plusie. Nastepna wizyta 5 wrzesnia i boje sie stanac na wadze... Brzuch mam ogromny-bardziej przypomina to 9 miesiac...A tu przede mna jeszcze 3 miesiace i trudno mi sobie wyobrazic ze moze urosnac jeszcze bardziej. A to przeciez teraz dziecko zaczyna najbardziej przybierac na wadze.co najsmiejszniejsze gdzies tak do 5 miesiaca mialam maly brzuszek a potem jak nie wystrzelil. No i powoduje to oczywiscie rozne komentarze i co najgorsze wszyscy pchaja sie z lapami zeby go pomacac. Kur...nienawidze tego...Czy to ze jakas czesc mojego ciala jest wieksza,bardziej wypukla upowaznia ludzi zeby ja dotykac???? Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny to straszne co sie przydarzylo tej dziewczynie na grudniowkach :-(. Nie potrafie sobie wyobrazic co ona musi czuc...Dlatego jeszcze bardziej doceniam to co mam. Jesli chodzi o pomoc meza to moj przyniosl tydzien temu szczeniaczka i zaczal robic plany,jakie to spacery bedzie z nim urzadzal ;-). No to uslyszal ze juz niedlugo to bedzie z wozkiem popierdzielal a przy okazji moze i pieska zabierac. A nie odwrotnie... Wiem natomiast ze jesli chodzi o kapiel i inne obowiazki to moge na niego liczyc. Juz teraz przekomarzamy sie kto bedzie go usypial itd. Ale zobaczymy na jak dlugo starczy mu tego zapalu :-). Chyba do konca nie zdaje sobie sprawy ze dziecko zmieni nasze zycie o 360 stopni, wydaje mu sie ze po prostu przybedzie nowy czlonek rodziny-slodki dzidzius,ktory je,spi i bawi sie i tyle...Hehe,alez go czeka niespodzianka...Do pierwszej zmiany pieluchy :-P Mnie nadal meczy zgaga. Wczoraj bylo juz troszke lepiej,a dzis znow sie zaczelo...Kur zaraz oszaleje.A maly na dodatek kopie mnie w zoladek i to dodatkowo pogarsza sytuacje. Maly zlosliwiec ;-) -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Widze ze nie proznojecie i coraz wiecej postow na topiku sie pojawia :-). Przyznam sie szczerze ze ostatnio nie mialam ochoty wchodzic na topik bo nie mialam nawet o czym pisac...Mialam troche dola w zwiazku z wyprawka a raczej jej brakiem,ale teraz i u nas zaczely sie male zakupy :-).Wybralismy juz wozek,oto on: http://www.skapiec.pl/img/257102-2607-1-cam-combi-famili-z-fotelikiem-bye_bye.html W Grecji jest on nieco drozszy,a i tak nalezy do jednych z tanszych jakie udalo nam sie znalezc jesli chodzi o wozki wielofunkcyjne. Problem mam tylko z kolorem,chyba zdecyduje sie na czerwony,choc i granat mi sie podoba. A wy co radzicie? Na ubranka i pozostale akcesoria wybieramy sie na poczatku wrzesnia,bo u nas sa na razie letnie wyprzedaze i dominuja jeszcze letnie ciuszki-rampersy,body z krotkim rekawem,koszulki. Ale na szczescie jest mama w Polsce i jej udalo sie juz poczynic znaczne zakupy. Kolejny temat,jaki chcialabym poruszyc,to zgaga... Meczy mnie od kilku dni,nie moge spac,lezec,siedziec,pic,jesc...Nigdy w zyciu nie mialam zgagi a teraz-pieklo :-(. Pomaga,ale na krotko mleko i odrobina coca-coli,mam tez syrop,ale niestety nie skutkuje.Ponadto pojawily sie wymioty i cofanie trescie zoladkowej,koszmar... Moja tesciowa stwierdzila ze to dlatego ze maluszkowi rosna teraz szybko wloski...;-) Rece opadaja... Pozdrawiam -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny,nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze,ze wybieracie juz rzeczy dla swoich maluszkow...Ja nie mam nic jeszcze i jak na razie jedyne co mi pozostaje to przegladanie netu,zeby nacieszyc oko tymi wszystkimi slicznosciami...Plakac mi sie chce,ale coz,nie moge nikogo obwiniac,mam tylko nadzieje ze kiedy juz bedziemy w stanie pokupowac wszystko to bede jeszcze na tyle sprawna,zeby zrobic te zakupy. Na razie nie zapowiada sie abysmy dostali od kogos cokolwiek dla dziecka,jedynie moja mama w Polsce z tego co wiem kupuje rozne ciuszki,wiec zawsze to cos. Ale na wozek czy lozeczko to niestety ale jeszcze nie mozemy sobie pozwolic :-( -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam :-). Ciesze sie ze u Ejmi wszystko juz w porzadku,szczerze mowiac przerazilam sie,jak czytalam poprzednie posty.. No niestety ale teraz jest taki okres,ze musimy szczegolnie na siebie uwazac. Ja czasem "zapominam" ze jestem w ciazy i wydaje mi sie,ze moge robic wszystko tak jak przed zajsciem. A tu niestety fizycznie juz nie wytrzymuje. Rozne prace domowe wykonuje przez caly dzien,choc kiedys zajmowalo mi to godzine dziennie. Na szczescie maz pomaga jak moze,moge wiec sobie uciac popoludniowa drzemke,polezec,odpoczac. Ale czasem znow budza sie we mnie nowe poklady energii,zaczynam sprzatac i po jakims czasie padam wykonczona.Teraz czzekam na dostawe ksiazek z Polski i obiecuje sobie ze wtedy naprawde postaram sie zrelaksowac i wypoczac. Jesli chodzi o typ porodu to ja zawsze bylam zwoleniczka naturalnego i tak tez chcialabym rodzic. Niestety wg lekarza w mojej sytuacji wskazana jest cesarka,ale jak na razie jeszcze czekamy i decyzje podejmiemy za 2 miesiace. Tak wiec chciec a moc to dwie rozne sprawy. Nie znam osobiscie kobiet ktore zdecydowaly by sie z wlasnej woli na cesarke,badz co badz jest to operacja,niesie ze soba ryzyko powiklan... Ja nie boje sie bolu zwiazanego z porodem naturalnym,ale jak juz wspomnialam,nie wszystko zalezy od nas. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Czytam wasze historie i strasznie mi sie smutno zrobilo. Na szczescie ja mam wspanialego meza-jest moja druga polowka,mimo ze znalazlam go na drugim koncu Europy. Znamy sie juz kilka lat,wiele razem przezylismy i mimo roznic nas dzielacych kochamy sie wciaz tak samo,a nawet mocniej. Dla mnie najwiekszym problemem byl fakt zamieszkania za granica,pozostawienie rodziny,przyjaciol... tutaj,mimo ze mamy mnostwo znajomych,tak naprawde jedyna bliska mi osoba jest moj maz. A on,pracuje calymi dniami,mamy sklep,a maz ma oprocz tego drugi etat.Cale dnie jestem wiec sama,nie liczac czasu wspolnie spedzaanego w sklepie. A mimo to mamy duze problemy finansowe,dlatego jeszcze nie zaczelam kompletowac wyprawki...:-(. I nie wiem,kiedy zaczne... Tak wiec i w moim swiecie nie jest tak rozowo. Ciaza byla planowana,ale wtedy mielismy dosc dobra sytuacje materialna,ja takze pracowalam,skonczylismy budowe domu. I po zajsciu posypaly sie problemy... Byly problemy z utrzymaniem ciazy,nie moglam pracowac,potem historia z przeziernoscia, pojawily sie problemy w sklepie, mamy dlugi...Nie chce jednak o tym myslec. Czesto siadamy z mezem poznym wieczorem na tarasie i powtarzamy sobie ze najwazniejsze ze mamy siebie,a wszystko inne jakos sie ulozy. Jestesmy zdrowi,dziecko ma sie dobrze,kochamy sie. To jest najwazniejsze... Pozdrawiam i zycze kazdej z was przede wszystkim zdrowia i mnostwo milosci i wsparcia ze strony partnerow. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Kurcze ale mi sie przykro robi,zewszad slysze tylko uwagi na temat mojego wygladu-ile przytylam,ze taka okragla i opuchnieta jestem. Naprawde ludzie nie maja w sobie za grosz taktu i kultury ani nawet odrobiny litosci...:-(. Wiem,przytylam 9 kg,ale to nie oznacza ze obzeram sie jak swinia bo w ciazy mi wolno. Wrecz przeciwnie-jem 5 niewielkich posilkow dziennie,duzo warzyw i owocow,pije duzo wody,duzo sie ruszam i widocznie taka juz kurwa moja uroda ze tyje mimo wszystko. Nie chce mi sie z osobna kazdemu tlumaczyc a takie uwagi staram sie ignorowac,ale sa one dosc przykre. Dzis np.panienka ktorej nie widzialam ze miesiace wyskoczyla z tekstem:ale sie gruba zrobilas,jak tak dalej pojdzie to bedziesz sie toczyc a nie chodzic...I powiedziala to z taka ironia ze az mi siee glupio zrobilo i rzeczywiscie poczulam sie jak slonica,choc nadwagi nigdy nie mialam i nawet teraz,w ciazy znajduje ubrania w zwyklych sklepach- zwykle rozmiar "l"albo "xl" i nadal wchodze w niektore ubrania sprzed ciazy. Szczerze mowiac to codziennie slysze takie uwagi od roznych ludzi-takze bliskich. I nikt nie zapyta czy czuje sie dobrze,czy wszystko porzadku z malym,tylko te wredne komentarze na temat mojej tuszy. Plakac mi sie chce :-( Z dolegliwosci ciazowych to takze mam skurcze lydek-szczegolnie noca...Wynika to z tego ze chyba za dlugo leze w jednej pozycji -na boku i z podkurczonymi nogami... Wiem ze pomaga magnez,ja juz go kiedys bralam i teraz musze zapytac lekarza czy zaczac go brac ponownie. Cos nowego,co dolega mi od kilku dni to uczucie ciezkosci brzucha pod koniec dnia.Nie moge sie wtedy wyprostowac,mam wrazenie ze brzuch wazy tone i ciagnie mnie do dolu. Gawit,jesli chodzi o kombinezon to ja bym wiekszy kupila. Ja jeszcze sie wstrzymuje z zakupami,ale juz teraz spodziewamy sie raczej "wiekszego"dziecka-choc na tym etapie trudno cos okreslic. I dlatego ubranka bede kupowac wieksze-z przewaga 68. Nawet jak beda duzo za duze to zawsze dziecko do niego dorosnie,w przypadku gdy bylyby za male nic juz nie da sie zrobic..Rozmiaru 56 w ogole nie biore pod uwage. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Kurcze ale mi sie przykro robi,zewszad slysze tylko uwagi na temat mojego wygladu-ile przytylam,ze taka okragla i opuchnieta jestem. Naprawde ludzie nie maja w sobie za grosz taktu i kultury ani nawet odrobiny litosci...:-(. Wiem,przytylam 9 kg,ale to nie oznacza ze obzeram sie jak swinia bo w ciazy mi wolno. Wrecz przeciwnie-jem 5 niewielkich posilkow dziennie,duzo warzyw i owocow,pije duzo wody,duzo sie ruszam i widocznie taka juz kurwa moja uroda ze tyje mimo wszystko. Nie chce mi sie z osobna kazdemu tlumaczyc a takie uwagi staram sie ignorowac,ale sa one dosc przykre. Dzis np.panienka ktorej nie widzialam ze miesiace wyskoczyla z tekstem:ale sie gruba zrobilas,jak tak dalej pojdzie to bedziesz sie toczyc a nie chodzic...I powiedziala to z taka ironia ze az mi siee glupio zrobilo i rzeczywiscie poczulam sie jak slonica,choc nadwagi nigdy nie mialam i nawet teraz,w ciazy znajduje ubrania w zwyklych sklepach- zwykle rozmiar "l"albo "xl" i nadal wchodze w niektore ubrania sprzed ciazy. Szczerze mowiac to codziennie slysze takie uwagi od roznych ludzi-takze bliskich. I nikt nie zapyta czy czuje sie dobrze,czy wszystko porzadku z malym,tylko te wredne komentarze na temat mojej tuszy. Plakac mi sie chce :-( Z dolegliwosci ciazowych to takze mam skurcze lydek-szczegolnie noca...Wynika to z tego ze chyba za dlugo leze w jednej pozycji -na boku i z podkurczonymi nogami... Wiem ze pomaga magnez,ja juz go kiedys bralam i teraz musze zapytac lekarza czy zaczac go brac ponownie. Cos nowego,co dolega mi od kilku dni to uczucie ciezkosci brzucha pod koniec dnia.Nie moge sie wtedy wyprostowac,mam wrazenie ze brzuch wazy tone i ciagnie mnie do dolu. Gawit,jesli chodzi o kombinezon to ja bym wiekszy kupila. Ja jeszcze sie wstrzymuje z zakupami,ale juz teraz spodziewamy sie raczej "wiekszego"dziecka-choc na tym etapie trudno cos okreslic. I dlatego ubranka bede kupowac wieksze-z przewaga 68. Nawet jak beda duzo za duze to zawsze dziecko do niego dorosnie,w przypadku gdy bylyby za male nic juz nie da sie zrobic..Rozmiaru 56 w ogole nie biore pod uwage. -
----LISTOPAD 2009----
Mathea odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry! A co tu takie pustki? Jestem juz po usg polowkowym-maluch wazy 900gr czyli "przytyl" o 300 w ciagu 2 tygodni :-). Lekarz jest bardzo zadowolony i mowi ze jak bedzie rosl w takim tempie to wrozy mu co najmniej 4kg... Hehe jesli tak bedzie to ja sie pisze na cesarke ;-). A jak na razie maly klocek kopie zadowolony i to po zebrach wiec jest to jednoczesnie dotkliwy ale i najpiekniejszy bol na swiecie :-). Pozostale parametry prawidlowe-szczerze mowiac dla mnie najbardziej widoczny byl siusiak malenstwa,dla meza tez :-P. Teraz czekaja mnie kolejne rutynowe badania i ta cholerna glukoza... Ale cos jakos to przezyje...